![]() |
#1141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
![]() SmutnaOla zdrowka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1142 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Jejku, ostatnio mam mało czasu żeby tu wchodzić, ale ciągle wam kibicuje i cieszę się z każdej dobrej wiadomości
![]() Mój szkrab jutro będzie miał 7 tygodni, powoli nam się wszystko narmuje i jest taki fajny czas pierwszych uśmiechów, dziecko się robi bardziej kontaktowe i wszystkie czynności przy nim przyjemniejsze ![]() Mam pytanie do mam, które szczepiły swoje dzieci. My zdecydowaliśmy się na szczepionkę hexacima 6w1,rotawirusy i pneumokoki (prevenar 13), ale trochę mnie przeraża, że wszystko jest podawane od razu, czy to nie obciąży zbytnio takiego małego organizmu? Jak to było u was i jak dzieci zniosły szczepienia? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Wynn my mamy szczepienie w piątek właśnie takim zestawem jak napisałaś. Też się trochę obawiam, ale z tego co czytałam to te szczepionki 6w1 to najlepsza opcja z uwagi na mniejszą ilość wkłuć i wysoką skuteczność. Gdybyś zdecydowała się na te szczepienia na NFZ to byłoby więcej wkłuć i chyba trochę więcej wizyt - a każda wizyta w przychodni w dzisiejszych czasach to też ryzyko złapania czegoś niemiłego... Trzymajcie kciuki żeby mała dobrze przeszła szczepienia
Co do przeziębienia to u nas na szczęście odpukac wszyscy zdrowi, ale u męża mojej bliskiej znajomej właśnie zdiagnozowano covid. Ani ona ani on się nie szczepili, a mają w domu ośmiomiesięczne dziecko. Mimo to jakoś się nie przejmują. Ja bym chyba odchodziła od zmysłów. Jeśli chodzi o zwykle przeziębienie w ciąży to ja oprócz babcinych sposobów wyżej wymienionych też brałam Prenalen o smaku malinowo-czosnkowym w saszetkach (mniam!) I na wieczór moczyłam stopy w gorącej wodzie a potem ciepłe ubranko, skarpety i pod dwie kołdry żeby się wygrzać. Intuicja wow juz 37 tydzien jak to zlecialo! Niedlugo przywitasz maluszka na swiecie!! Ogromne kciuki za Was trzymam - zarowno za staraczki jak tez ciezarowki Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1144 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1145 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziewczyny wpiszecie mnie na 1 stronę?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1146 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Wynn ja mam zamiar się zaszczepić też na dniach jak tylko ginekolog da mi zielone światło.A jaka szczepionkę na Covid wybrałaś?
Moli z tego co kojarzę to intuicja jest tutaj szefową od pierwszej strony ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1147 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
wynn my mamy w poniedziałek drugą dawkę Hexacimy właśnie, a za tydzień Zośka kończy 5 miesięcy, nie wiem kiedy to zleciało
![]() ![]() Dziewczyny mega się cieszę ze wszystkich Waszych dobrych wyników i trzymam kciuki ![]() Ja wczoraj po prawie 5 miesiącach od porodu dostałam okresu, brzuch mega boli i strasznie się leje, a miałam nadzieję, że po porodzie będzie lżej niż przed, no ale cóż. Zobaczę czy to teraz już będzie regularnie, bo nadal karmię piersią. Zaczynamy powoli rozszerzać dietę. I przesunęliśmy o kilka miesięcy starania o rodzeństwo jednak, bo po nowym roku przeprowadzamy się do swojego domku i chcemy spokojnie go jeszcze wykończyć, bo w ciąży to różnie bywa, jeszcze by się okazało, że muszę leżeć czy coś, a ja chcę trochę postać nad majstrami i pomarudzić ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1148 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Aaa i mamy w końcu zdjęcia z chrztu
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1149 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 205
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Iskierka jaka piękna dziewczynka
![]() Ja już się nie mogę doczekać kiedy będę po porodzie. 28+0 Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1150 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
![]() ![]() Iskierka cudownaaaaaa ![]() ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1151 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Obawiam się że coś namieszał,wybaczcie
![]() Wynn też szczepilam Młodego ta szczepionka. Jesteśmy po dwóch dawkach. Po pierwszej było dokładnie tak jak u iskierki,gorączka na wieczór i obrzęk na nóżce. Jeśli chodzi o reakcję to płakał bardzo mocno, ciężko było go uspokoić po tym szczepieniu,nawet cycuś nie pomagał,a jest fanem. Wtedy pierwszy raz płakał łzami. Przy drugim szczepieniu popłakał przy wkłuciach, później już oglądał w ciąży ciekawy gabinet. Nie pił tak chętnie jak za pierwszym razem rotawirusow ale wypił. Wieczorem też była gorączka 38,5 dostał przeciwgorączkowy (przelicznik jest na mamaginekolog jak podawać co do wagi). Spadła i było ok. Następnego dnia marudził i miał w okolicach 37.3. Miejsca wkłucia na nóżkach profilaktycznie smaruje po szczepieniu Alcacetem, tak mi doradziła pediatra. Sama szczepilam się na covid pfizerem (moja gin mi polecała ta konkretnie). Bez objawów po. Mam to musisz uwierzyć że będzie zdrowa ciąża o zdrowy dzidziuś, nie możesz już się tak denerwować ![]() ![]() Cieszę się dziewczyny ze odczarowywujecie ciążę i zaczynacie wyprawki! Powiem Wam że jak się Maly urodził to i tak dużo rzeczy domawialam z internetu. Lista wyprawowkowe są ok, ale każde dziecko jest inne. I np nie chce nosić bluzy bo jest mu wiecznie niewygodnie i za ciepło,jak tatusiowi ![]() ![]() Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- Iskierka piękna dziewczynka, jestem zachwycona ![]() Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1152 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Różnica 2 miesięcy
![]() Mamiska mocno trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1153 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Witam, wszystkim gratuluję dobrych wieści
![]() czytam regularnie, na bieżąco. i w głębi serca myślę, że może jednak i ja mogłabym kiedyś Wam tu napisać - "udało się!". bije się z myślami, bo "oficjalnie" odpuściłam - ale po tych dwóch miesiącach spokoju (na prawdę wypoczęłam psychicznie) kiełkuje we mnie myśl ze może jeszcze, może kiedyś.... ehh, cóż za emocjonalny rollercoster... ja już sama nie wiem czego chcę ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1154 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
![]() 28 lat. 2018 - zdrowy synek 11.2019 - córeczka ZD Starania październik 2021 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ---------- Iskierka cudna coreczka! Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1155 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Iskierka dziękuję 🤗. Straszny slodziaczek z tej twojej córci. Sasanka X rozumie cie doskonale ja też już w końcu nie wiedziałem czego chce a teraz jestem w 11 tyg. Proszę was o kciuki jutro mam wizyte u gina. A jak myślę że 25 mam pierwsze prenatalne to aż mię ściska.😱
11+2 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 76
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Ja mam wizytę u mojego gin w poniedziałek, a pierwsze prenatalne już 22. Nie wiem jak to zleciało, niby staram się nie myśleć o tym ale już zaczynają mi się głupoty śni
![]() 10+5 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1157 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska i Vanessa będą trzymane kciuki!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 76
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kiedy powiedziałyście rodzinie o ciąży? My chcemy jak najpóźniej powiedzieć po naszych przejściach, wolimy jak najdłużej zatrzymać to dla siebie. Chcieliśmy powiedzieć jak wszystko będzie dobrze po połówkowych tak postanowimy jeszcze przed ciąża ale już niedługo nie ukryje brzucha póki co staram się chodzic w luźnych ciuchach. W ciąży terminowej nie było nic widać aż do końca czyli do 15 tygodnia a w tej już od jakiegoś czasu widać
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1159 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 145
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska, Vanessa, trzymam kciuki za wizyty u lekarzy. Pochwalcie się później
![]() Vanessa my rodzicom powiedzieliśmy od razu. Mimo wszystko nawet jakby coś było nie tak chciałam mieć ich wsparcie. Po prenatalnych dowiedzieli się bliscy znajomi a później grono się powiększało. Długo dystansowałam się odnośnie ciąży ale zmieniłam myślenie. Cieszę się każdym dniem. Sasanka też po niepowodzeniu chciałam bardzo szybko zajść w ciążę. U mnie temat się przeciągnął 3 lata ale nie było dnia gdzie nie myślałam o dziecku utraconym i kolejnej ciąży. Moli powodzenia w staraniach. Nasze grono się powiększa ![]() Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ---------- 18+1 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Iskierka - Twoja córeczka jest super urocza
![]() Mamiska ogromne kciuki za wizytę oraz hiper ogromne za prenatalne! Vanessa kciuki za Ciebie również! Sasanka podejmij decyzję zgodnie z tym co Ci mówi serce ![]() Odnośnie powiedzenia o ciąży to ja zarówno w pierwszej (t) jak i drugiej powidzialam mamie od razu po zrobionym teście ciążowym, ale dodam, że ja traktuje moją mamę jak najlepszą przyjaciółkę. Mamy super ziomalskie relację po prostu i potrzebowałam jej wsparcia. No i od razu też powidzialam Wam na forum. Dalszej rodzinie czy znajomym powidzialam praktycznie w lipcu (rodziłam nie sierpniu :p), a niektórzy dowiedzieli się po prostu po porodzie. Pandemia i wieczne siedzenie w domu pomogło mi to ukryć dość długo. Ej a gdzie kciuki za nasze piątkowe szczepienia? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dziewczyny powodzenia na wizytach
![]() ![]() Vanessa my po potwierdzeniu serca powiedzieliśmy tylko moim rodzicom, którzy nas baaardzo wspierali przy T. No i powiedziałam jeszcze w największej tajemnicy najlepszej przyjaciółce i mojej szefowej (moja praca polega na częstych wyjazdach poza Warszawę co mi lekarz odradził). Reszta znajomych zaczęła się stopniowo dowiadywać po wynikach pappy. Ciągle lekko się dystansuję, nie chwalę. Jakbym bała się zapeszyć samą rozmową. Sasanka ja też po T chciałam jak najszybciej zajść. Seria niepowodzeń pogorszyła tylko mój stan psychiczny. Dlatego podjęłam decyzję o powrocie do psychologa, co uważam było najlepszą decyzją jaką mogłam podjąć. Udało się nam po 10 miesiącach od zielonego światła i po 14 miesiącach od T. A ja ciągle chora. Internista powiedział że klasyfikuję się już na antybiotyk ale nie może mi go podać póki nie będę miała negatywnego testu na covid bo w przypadku pozytywa tylko mi zaszkodzi...eh.. jutro w południe mam wymaz i mam nadzieję że jutro będę mieć wynik żeby w piątek móc znowu udać się do internisty...co za czasy... A za 2 tygodnie połówkowe 18+4 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 672
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Platynowa, zdjęcia tu dodaje się jako załącznik, bo jako zdjęcie jest zablokowane
![]() ![]() SmutnaOla życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia ![]() ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1163 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Chociaż mi nie chodzi już o jak najszybsze zajście w ciąże po terminacji - bo minęło od niej już 8 lat. ja po prostu zdecydowałam, że pora zaprzestać starania, że więcej niepowodzeń nie zniosę. Sęk w tym, że to chyba głos rozumu, a serce podpowiada inaczej... Nawet nie wiem jak o tym porozmawiać z mężem, bardzo wspierał mnie cały czas, chciał próbować ze mną, i wręcz przekonywałam go (bo wtedy tak czułam) że to koniec, ze chce żyć już normalnie dalej, że jestem zmęczona. i on to zaakceptował. i teraz mi tak od serca ciężko przyznać, że co, zmieniłam zdanie? że nadal chcę? wybaczcie te moje wypociny, ale to jedyne miejsce gdzie mogę się przyznać do swoich uczuć...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1164 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Platynowa oczywiście kciuki za szczepienie żeby obyło się bez płaczu. Smutnaola szybie powrotu do zdrowa. Sasanka myślę że masz prawo zmienić danie tak nasza natura 😉. Myślę że powinnaś powiedzieć o, swojej decyzji, mężowi i na spokojnie z nim porozmawiać. I razem podejmiecie jakąś decyzję. A ja mam ciągle smak na słodycze 😔. A niestety nie mam prawie ruchu muszę leżeć. I jestem przerażona bo zawsze byłam bardzo, aktywna. Jak narazie nie przytyłam ale......macie może pomysł jak się pozbyć tych słodkich zachcianek? Co do ciąży( t) to nikt nie wiedizlam tylko ja i mąż (20ty). Teraz też nikt nie wie jeszcze. Zawsze czekałam do, badań prenatalnych żeby powiedzieć rodzinie 🙂. Teraz mam tak silne przeczucie ze dzidzia jest zdrowa i nawet co do, płci. Ale te guzy złe wyniki tak to wszytko jakoś przytłaczają. O guzach też wie tylko teściowa bo przyjechała "pomóc ". Jakoś nie chce nikomu o niczym mówić. Wystarczy, mi wsparcie męża, który zawsze jest jak go potrzebuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1165 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1166 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 414
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Platynowa, oczywiście kciuki za szczepienie! By mama była dzielna
![]() ![]() Mamiska ja też miałam na początku zachcianki na słodkie. Żywiłam się praktycznie tylko cukrem. A kwasne żelki zajadałam garściami. Też się tym bardzo martwiłam ale któregoś dnia tak po prostu zniknęły. Teraz słodycze mogą są że mną bezpieczne ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Mamiska ja w drugiej ciąży miałam nieustanna ochotę na lody. Wstyd się przyznać, ale jadłam praktycznie codziennie i nie mogłam się oprzeć a do tego nawet dobrze znioslam glukozę podczas krzywej, co byłoby nie do pomyślenia bez ciąży ;p
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1168 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 154
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Kciuki za szczepienia, kciuki za prenatalne, kciuki za Was!
![]() My przy terminowanej ciąży cieszyliśmy się jak dzieci, po pappie powiedzieliśmy rodzinie (rodzicom wcześniej), w pracy (ja w pracy zajmuję stanowisko kierownicze, za bardzo nie mam jak się schować). No i po tym kopniaku od losu to teraz nic nikomu nie mówiliśmy, a do tego baliśmy się i dalej trochę boimy się cieszyć, ale małymi krokami wychodzimy ze skorupy. Za nami 22 tygodnie - minęła magiczna bariera, bo terminację miałam w 21. tygodniu. Nie ułatwia to jednak, dalej jest strach. Najbliższa rodzina wie, w pracy tylko wybrane osoby, przed którymi nie dałoby się tego ukryć. Ja chodzę na psychoterapię, polecam. Jest ciężko, ale czuję, że potem jest mi lżej, że powoli robi się porządek w głowie. Skupiam się na tym, co tu i teraz. Uczymy się rozmawiać o tej ciąży z mężem. Powoli zamawiamy rzeczy, oglądamy, ale ostrożnie, ciągle gdzieś jest ta potrzeba poczekania do jeszcze kolejnego badania. Ale to dopiero za dwa tygodnie - ginekolog, a w ostatni piątek października echo serca (boję się, co wyjdzie z tego badania). Mimo wszystko staram się myśleć pozytywnie. Na fb widzę, jak znajoma opublikowała post, że połowa ciąży za nią i czekają na córeczkę - zazdroszczę trochę, że tak potrafi, my jeszcze nie umiemy. Tak więc 22. tydzień. Rodzina najbliższa wie już od dawna. Rodzicom musiałam powiedzieć dużo wcześniej, bo jechaliśmy razem na wyprawę w góry i okazało się, że nie mogę się tak forsować, jak planowałam. Na razie poza rodzinę i wybrane osoby nie ogłaszamy się z tym, trzeba jakoś się samemu jeszcze oswoić. Niby ta granica terminacyjna przeszła, ale jak w zanadrzu mam jakieś badania jak to echo, to boje się, że się ucieszę i znowu bańka pęknie. Mąż przyznał, że boi się ucieszyć, tak jak ostatnio się cieszył, bo przez to co się działo uderzył po prostu głową w mur i te emocje są zblokowane. Pracujemy nad tym. Nie mam pojęcia jak się pozbyć ochoty na cokolwiek w ciąży. Ja z powodu otyłości współpracuję z dietetykiem i od początku udało mi się przytyć 1 kg. Ale czuję, że teraz już gorzej się z tym robi. Na pewno w życiu bez ciąży zbilansowana dieta działa cuda, ale w ciąży to są jakieś inne prawa kosmosu ![]() Sasanka! To co masz w głowie jest totalnie zrozumiałe! Myślę, że to jest psychicznie dobrze sobie odpuścić, ale też normalne, że ta myśl o dziecku wraca, że gdzieś tli się ta potrzeba i nadzieja. Masz prawo czuć zmęczenie po staraniach, niechęć, masz prawo do każdej emocji. Masz prawo też zmienić zdanie. Może pogadać na luzie i przyjąć, że będzie co będzie? Czasem takie podejście potrafi zdziałać cuda (my tak stwierdziliśmy, że pewnie nic nie będzie przez te nieregularne okresy pcos i problemy metaboliczne i hormonalne, ale zostawmy to losowi i po prostu pewnego razu zaskoczyło). Warto rozmawiać o uczuciach i wątpliwościach. Po prostu ot tak, szczerze. Trzymam kciuki za Ciebie cokolwiek postanowisz! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
To ja poproszę o kciuki za szczepienie które będzie jutro.. chociaż czuję się kompletnie na to nieprzygotowana. jeszcze tydzień temu kardiolog zakazywał nam szczepienia bo mała miała problem z sercem... ale leki podziałały i już jest okej i dostaliśmy zielone światło ..i tak jakoś czuję się psychicznie nie gotowa na to szczepienie , na to co mam wybrać i jakie później mogą być powikłania.. mam w domu pedicetamol i nie wiem co jeszcze powinnam przygotować w razie czego
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#1170 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III
Vanessa moim rodzicom powiedzieliśmy jakoś w 16-17 tc bo też już ciężko było ukryć, Mamie TŻ w 20tc ale to dlatego, że chcielismy osobiście a to kawał drogi. Reszta dowiedziała się powoli po połówkowych bo dla mnie to był taki najważniejszy termin. Ale uważam że nie ma co ukrywać przed najbliższymi, oni są z nami zawsze. I na dobre i na złe.
Platynowa kciuki za szczepienia! SmutnaOla łączę się w bólu bo też z dnia na dzień gorzej się czuje. Ale też na razie staram się ratować domowymi sposobami. I jest w miarę. Ale nie chciałabym rodzic w takim stanie ![]() SasankaX a może zdać się losowi? Co ma być to będzie? Nie wiem, ciężko mi się postawić w Twojej sytuacji ale domyślam się, że po takiej historii to nie jest łatwo... Podziwiam Cię bardzo, uważam, że jesteś mega silna! Mamiska ja też miałam przeczucia, że teraz wszystko jest dobrze i co do płci też czułam i się sprawdziło ![]() ![]() Zwyklylogin super, że leki podziałały! Domyślam się, że takie szczepienia to strach ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie nie szczepić dziecka. To jeszcze dla mnie odległe ale pewnie też będę świrować ![]() ![]() Ja dziś po wizycie. Mały waży 3100g. Szyjka trochę zmiękła ale dalej jest długa i dziś raczej nie urodzę ![]() ![]() 37+1 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
![](/forum/clear.gif)
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:31.