Zakupy na Vinted

[aktogimka]

Napisane przez Fenenna

Przesyłka olx w kategorii moda podrożała do 3zl, szkoda

Paczka Orlen jest za 1 zł.
Poza tym, hm, przesyłka paczkomatem podrożała - ok, ale to wciąż promocja, ciągną ją od sierpnia, naprawdę długo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wika28]

Napisane przez Pani_Robot

3zł to i tak super cena

Odebrałam kolejną paczkę z Vinted. Wiem, że bluzki, na które polowałam to stary model i zazwyczaj są już w stanie bardzo takim se, ale przyszła przepięknie pachnąca. Muszę zapytać sprzedającą co to za zapach. A nad stanem - uczciwie, kupiłam jako "dobry", będę pracowała maszynkami, bo ma zmechacenia.

Przeliczyłam garderobę i 30% moich rzeczy jest z drugiej ręki Nie sądziłam, że będę mieć aż taki wynik. Jeśli odliczyć buty i torebki, które kupuję tylko nowe, zostaje 37%. Myślę, że to fajny rezultat jak na pierwszy rok takiego przestawienia.

Ja też jestem zadowolona z zakupów na Vinted. Co prawda bardzo rzadko coś kupuję, ale jak już, to zawsze jest to fajny zakup. Dziś kupiłam trzeci wełniany sweterek

[Fenenna]

Napisane przez Pani_Robot

3zł to i tak super cena

Napisane przez khloe

I tak się bardziej opłaca nic vinted

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez aktogimka

Paczka Orlen jest za 1 zł.
Poza tym, hm, przesyłka paczkomatem podrożała - ok, ale to wciąż promocja, ciągną ją od sierpnia, naprawdę długo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem wiem, ale jak się już przyzwyczaiłam do złotówki to musiałam ponarzekać

[Pani_Robot]

Dostałam rano maila z olx ze znowu jest za 1zl na dwa tygodnie, ale nie patrzyłam o jakich kategoriach mowa.
Dzisiaj powinni moja ramoneske wsadzić do ściany z prezentami., ale nie weszła w porannej, wiec pewnie będzie po 15.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Natuś-77]

Napisane przez Pani_Robot

3zł to i tak super cena

Odebrałam kolejną paczkę z Vinted. Wiem, że bluzki, na które polowałam to stary model i zazwyczaj są już w stanie bardzo takim se, ale przyszła przepięknie pachnąca. Muszę zapytać sprzedającą co to za zapach. A nad stanem - uczciwie, kupiłam jako "dobry", będę pracowała maszynkami, bo ma zmechacenia.

Przeliczyłam garderobę i 30% moich rzeczy jest z drugiej ręki Nie sądziłam, że będę mieć aż taki wynik. Jeśli odliczyć buty i torebki, które kupuję tylko nowe, zostaje 37%. Myślę, że to fajny rezultat jak na pierwszy rok takiego przestawienia.

Moja szafa to 90% z drugiej ręki. Bielizna, buty, rękawiczki to, co zawsze kupuje nowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Mam dwa bralety z Vinted, bo przy sporym biuście i nie takim sporym obwodzie jak znajdę model na siebie, kupuję od razu kilka, a wtedy się zgapiłam. Kupiłam też swój model usztywnianego biustonosza z poprzednich kolekcji w kilku odcieniach, bo co roku wychodzi nowa kolorystyka. Zresztą stacjonarnie bralet kosztował ze 60zł, a z Vtd miałam za dychę nowy; staniki kupiłam po 20zł, w sklepie są po bodajże 180. Buty to inna bajka, zazwyczaj muszę przymierzyć, bo mogą być za wąskie, a sandałki za szerokie, więc nic mi po długości wkładki. Do tego mam mało popularny rozmiar. Znalazłam model, który chcę, stan idealny, ale nie w swoim rozmiarze. W swoim znalazłam, owszem, ale znoszone Wybór ubrań jest jednak dużo większy. No i nie umiem kupować spodni bez mierzenia i to zazwyczaj grubszych przymiarek w domu. Nawet jak brałam swój model Levi'sów, to okazało się, że w różnych latach miały różne składy i wymiary Ale nauczyłam się poznawać marki z uzyciem Zalando, a później szukać ich "tu i tam" Za to w SH nie umiem kupować. Przymierzalnie to żart, człowiek jest zmęczony i przebodźcowany, bo kopał godzinę w wieszakach i koniec końców przynosi do domu jakieś byle co, bo było tanie.

Ehh ktoś kliknął płaszcz, który sobie upatrzyłam

[Marigold19]

Napisane przez Vivienne

Musiałam wejść w transakcję, ten cały cykl kontaktu z kupującym i tam był przycisk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak nie mam takiej korespondencji to pewnie wznowić nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez Natuś-77

Moja szafa to 90% z drugiej ręki. Bielizna, buty, rękawiczki to, co zawsze kupuje nowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też obecnie jakieś 80% moich ubrań jest z drugiej ręki i bardzo mnie to cieszy przekonałam się nawet do używanych biustonoszy i butów choć długo byłam na "nie" - kolekcja staników z sh i kilka par butów z vinted to jedne z moich najlepszych łupów

Napisane przez Pani_Robot

Za to w SH nie umiem kupować. Przymierzalnie to żart, człowiek jest zmęczony i przebodźcowany, bo kopał godzinę w wieszakach i koniec końców przynosi do domu jakieś byle co, bo było tanie.

Ja umiem ale w końcu w tym roku wyleczyłam się z kupowania rzeczy "nie w moim stylu, ale ładne i tanie" albo "nie mój rozmiar ale w super stanie (i tanie) to wezmę bo może schudne"
Oj nie, dotarło do mnie że żyje tu i teraz i nie kupuje już rzeczy na później, na lepsze czasy, na nową mnie. Bo przez takie wcześniejsze myślenie od lipca musiałam sprzedać ponad 100 rzeczy które same w sobie były świetne ale z różnych powodów do mnie nie pasowały.

[Pani_Robot]

Zazdroszczę tej setki
U mnie samych butów jest ze 40 do sprzedania - muszę rozstać się z kolekcją obcasów (kręgosłup). Ciuchów ze 200 pewnie. Ale już nie przybywa wpadek... Zależy mi na zbudowaniu kapsuły. Dłubię sobie zestawy, na razie mam gotowych ok 30 przy wykorzystaniu 50 ubrań i dodatków, a części jeszcze nie przejrzałam. Podglądam też porady stylistek online co do robienia zakupów - przemysleć i sprawdzić czy ma się to do czego załozyć, czy po prostu wybiera, "bo ładne" i będzie tak leżało z metką latami. No i zakupy z listą po przymiarkach szafy w domu na zasadzie czego mi do tych zestawow brakuje. W SH brałam, bo "okazja", bo "po domu", bo "tanio, przyda się". I w efekcie naprzynosiłam szmat Nosze z tego 5 rzeczy może, po domu oczywiście, bo najłatwiej mi znaleźć optymalną, miękką bluzę. Na Vinted umiem kupić fajne, markowe, modne ciuchy w stanie idealnym, np z kolekcji sprzed pół roku, roku. Idę tam "jak do sklepu", a w SH trafiam na 99,99% obciachowych, albo zniszczonych szmat po prostu Takie Y2K najczęściej, czyli najsłabsze momenty mody, albo przyciasne kroje sprzed 10 lat, których już nikt poza panią Halinką z urzędu nie chce nosić.
Mam w planach ograniczyć budżet zakupów ubraniowych i ich ilość.
Kliknęłam wczoraj bojówki ze Stradika z 2019 w cenie 8zł, więc nie wiem co przyjdzie.

[khloe]

Napisane przez Fenenna

Też obecnie jakieś 80% moich ubrań jest z drugiej ręki i bardzo mnie to cieszy przekonałam się nawet do używanych biustonoszy i butów choć długo byłam na "nie" - kolekcja staników z sh i kilka par butów z vinted to jedne z moich najlepszych łupów


Ja umiem ale w końcu w tym roku wyleczyłam się z kupowania rzeczy "nie w moim stylu, ale ładne i tanie" albo "nie mój rozmiar ale w super stanie (i tanie) to wezmę bo może schudne"
Oj nie, dotarło do mnie że żyje tu i teraz i nie kupuje już rzeczy na później, na lepsze czasy, na nową mnie. Bo przez takie wcześniejsze myślenie od lipca musiałam sprzedać ponad 100 rzeczy które same w sobie były świetne ale z różnych powodów do mnie nie pasowały.

Mam tak samo.
Swego czasu, ze 2 lata temu obsesyjnie laziłam po lumpeksach. Szłam co tydzień i przynosiłam kilka rzeczy:
- bo mi się podobały
-bo może schudnę
-moze kiedyś założę.

Porażka. Na szczęście większość sprzedałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Ja jednak zdecydowanie wolę lumpeksy. Chociaż częściej kupuję w nich jakieś szałowe rzeczy, a przydało by mi się jeszcze trochę zwyczajnych do noszenia na co dzień. Większą satysfakcję daje mi jednak bezpośrednie szukanie na żywo, znajdowanie jakiś ciekawych ubrań ze świetnymi materiałami i już nie mam raczej zakupowych wtop. Na zakupy na Vinted nie decyduje się często, chociaż aktualnie czekam na paczkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja jednak zdecydowanie wolę lumpeksy. Chociaż częściej kupuję w nich jakieś szałowe rzeczy, a przydało by mi się jeszcze trochę zwyczajnych do noszenia na co dzień. Większą satysfakcję daje mi jednak bezpośrednie szukanie na żywo, znajdowanie jakiś ciekawych ubrań ze świetnymi materiałami i już nie mam raczej zakupowych wtop. Na zakupy na Vinted nie decyduje się często, chociaż aktualnie czekam na paczkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wolę lumpeksy, bo mogę przymierzyć. A z vinted to niestety loteria - kilka moich zakupów poszło ostatnio do kosza, bo wyglądałam po prostu źle. Niestety już dawno nie udało mi się znaleźć nic fajnego w lumpie, a jak znajdę to nie mój rozmiar/fason itd. A na vinted można szukać po wybranych parametrach.

[Pani_Robot]

Oj tak, wymieszane ze sobą tysiące ciuchów vs wyszukiwanie konkretnego koloru, marki, rozmiaru.

Co do przymierzalni w SH to niestety tam zawsze panują takie warunki, że kupuje się nadal kota w worku - fatalne oświetlenie sprawia, że nie da się sprawdzić, czy coś leży dobrze. Do tego ludzie chodzący sobie po głowach

[NocnaWiedma]

Ja jednak wolę przymierzalnie w lumpie od tych w sieciówkach. Nie wiem co jest nie tak z lustrami czy oświetleniem w sklepach odzieżowych w galeriach handlowych, ale wygląda się w nich w gorzej niż w rzeczywistości. W lumpie ciasno, ale jednak łatwiej o realistycznie ukazujące lustro i wiem czy wyglądam w czymś dobrze czy niekoniecznie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

Napisane przez Finlora

Ja wolę lumpeksy, bo mogę przymierzyć. A z vinted to niestety loteria - kilka moich zakupów poszło ostatnio do kosza, bo wyglądałam po prostu źle. Niestety już dawno nie udało mi się znaleźć nic fajnego w lumpie, a jak znajdę to nie mój rozmiar/fason itd. A na vinted można szukać po wybranych parametrach.

To ja muszę przyznać, że mam farta i naprawdę fajne rzeczy trafiam .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Oj tak, wymieszane ze sobą tysiące ciuchów vs wyszukiwanie konkretnego koloru, marki, rozmiaru.

Co do przymierzalni w SH to niestety tam zawsze panują takie warunki, że kupuje się nadal kota w worku - fatalne oświetlenie sprawia, że nie da się sprawdzić, czy coś leży dobrze. Do tego ludzie chodzący sobie po głowach

Dla mnie akurat raczej znaczenie ma skład, nie marka, więc nie wykorzystuje tego jako parametr na vinted.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja jednak wolę przymierzalnie w lumpie od tych w sieciówkach. Nie wiem co jest nie tak z lustrami czy oświetleniem w sklepach odzieżowych w galeriach handlowych, ale wygląda się w nich w gorzej niż w rzeczywistości. W lumpie ciasno, ale jednak łatwiej o realistycznie ukazujące lustro i wiem czy wyglądam w czymś dobrze czy niekoniecznie...

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Dla mnie akurat raczej znaczenie ma skład, nie marka, więc nie wykorzystuje tego jako parametr na vinted.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coraz wiecej przymierzalni ma swiatlo rozproszone, ktore daje efekt dzienny, a w SH taka ordynarna lampa z góry, głębokie cienie, no kija widać. Często to jakaś smętna jedna żarówka na dwie kabiny, albo ogólne światło na hali, które ma wystarczyć mierzącym Równie dobrze mozna mierzyć przy swiecach albo w piwnicy

W kwestii metek, szukam konkretnych ubrań, konkretnego stylu i rozmiarówki, którą znam, więc ubieram się w może max 10 marek. Co mi po kaszmirze, w którym będę wyglądała jak z zaścianka, czy jedwabiu w kroju dla statecznej kobiety 65+. Sweter może być po domu, bo mięciutki i ciepły, a taka jedwabna bluzka? Można coś z niej ewentualnie uszyć, nie wiem, scrunchie czy czepek do spania i tyle. Na ulicę w tym nie wyjdę, bo czułabym się po prostu źle.
Nie jestem modowym specem, więc ciuchy w jednym stylu i spójnej kolorystyce o wiele łatwiej ze sobą spasować. To kolejna wygodą, którą daje trzymanie się kilku sprawdzonych marek.


Zrobiłam porządek w ciuchach na sprzedaż, musze znowu zacząć je focić i wystawiać. Doliczyłam się, póki co ponad 170 sztuk samych ubrań, butów podejrzewam jest ok 30 par, z 50 najtańszych koszulek i uzywanych spodni poszło na grupie śmieciarkowej, a jeszcze jest jakiś pojemnik drobnicy letniej pod łózkiem i rzeczy do zdecydowania co dalej na fotelu

A ja siedzę i oglądam co by tu sobie kupić

[Natuś-77]

U mnie w lumpeksach są spoko kabiny. Duże, nie mam problemu z przymiarką.
Pani Robót, współczuję ogarnięcia takie ilości ciuchów. Osobiście zrobiłabym jednak selekcję, co do kontenera a co na sprzedaż. Szkoda czasu by mi było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NocnaWiedma]

Napisane przez Pani_Robot

Coraz wiecej przymierzalni ma swiatlo rozproszone, ktore daje efekt dzienny, a w SH taka ordynarna lampa z góry, głębokie cienie, no kija widać. Często to jakaś smętna jedna żarówka na dwie kabiny, albo ogólne światło na hali, które ma wystarczyć mierzącym Równie dobrze mozna mierzyć przy swiecach albo w piwnicy

W kwestii metek, szukam konkretnych ubrań, konkretnego stylu i rozmiarówki, którą znam, więc ubieram się w może max 10 marek. Co mi po kaszmirze, w którym będę wyglądała jak z zaścianka, czy jedwabiu w kroju dla statecznej kobiety 65+. Sweter może być po domu, bo mięciutki i ciepły, a taka jedwabna bluzka? Można coś z niej ewentualnie uszyć, nie wiem, scrunchie czy czepek do spania i tyle. Na ulicę w tym nie wyjdę, bo czułabym się po prostu źle.
Nie jestem modowym specem, więc ciuchy w jednym stylu i spójnej kolorystyce o wiele łatwiej ze sobą spasować. To kolejna wygodą, którą daje trzymanie się kilku sprawdzonych marek.


Zrobiłam porządek w ciuchach na sprzedaż, musze znowu zacząć je focić i wystawiać. Doliczyłam się, póki co ponad 170 sztuk samych ubrań, butów podejrzewam jest ok 30 par, z 50 najtańszych koszulek i uzywanych spodni poszło na grupie śmieciarkowej, a jeszcze jest jakiś pojemnik drobnicy letniej pod łózkiem i rzeczy do zdecydowania co dalej na fotelu

A ja siedzę i oglądam co by tu sobie kupić

No i nic dziwnego, że Ty wolisz vinted - jeśli szukasz konkretnych ciuchów, które już masz tylko w innych kolorach to vinted jest dużo wygodniejsze .

Mamy inny system zakupów . Dla mnie dużo wygodniejszy jest lumpeks i większa szansa, że znajdę coś ciekawego i unikatowego. Wiem co lubię, jakie kolory noszę, a jakich bym nigdy nie założyła, jakie kroje lubię, a w jakich nie wyglądam dobrze.


Teraz coś zamówiłam na vinted bo była spódniczka w kroju, który lubię, ale także podobajacym mi się wzorze. Zgrały się tu dwie rzeczy, więc się zdecydowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Dziewczyny, czy jeśli po tygodniu sprzedającą nie wyśle przedmiotu to vinted sam anuluje transakcje? Jak to jest?
Kupiłam tydzień temu sweterek, sprzedającą utworzyła numer przesyłki (Orlen paczka), ale nie wysłała. Napisałam do niej wczoraj, kiedy planuje to zrobić, a przed chwilą dostałam powiadomienie, ze transakcja anulowana... Przy czym ona się nie logowała od 9.11 na konto. Vinted sam anulowal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez Natuś-77

U mnie w lumpeksach są spoko kabiny. Duże, nie mam problemu z przymiarką.
Pani Robót, współczuję ogarnięcia takie ilości ciuchów. Osobiście zrobiłabym jednak selekcję, co do kontenera a co na sprzedaż. Szkoda czasu by mi było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To są same nowe rzeczy z metkami z 2019/2020 roku Wszystko co poszłoby poniżej powiedzmy 10-12zł oddałam na grupach śmieciarkowych. Do kontenera trafiło ze 30 ciuchów.

Zrobiłam zdjęcia ze 30 sztuk, poszło szybko, bo nie robiłam zdjęć na wieszaku, tylko leżące. Rano jest fajnie, rozproszone światełko. Teraz ze dwa dni to będę obrabiać (balans bieli, oby jak najmniej), dodawać napisy i wrzucać. Do tego ktoś kupił na Allegro Lokalnie sweter, szykuję go do wysyłki, patrzę - taka jopa w rękawie

Stotek automatem anulują Mnie też dwie panie nie wysłały, a cały czas się logowały.

Nocna Wiedma dokładnie - szukam tego, co zmacałam wczesniej w sklepie, tylko po cebulowemu

[Kamilaa21]

Napisane przez Pani_Robot

To są same nowe rzeczy z metkami z 2019/2020 roku Wszystko co poszłoby poniżej powiedzmy 10-12zł oddałam na grupach śmieciarkowych. Do kontenera trafiło ze 30 ciuchów.

Zrobiłam zdjęcia ze 30 sztuk, poszło szybko, bo nie robiłam zdjęć na wieszaku, tylko leżące. Rano jest fajnie, rozproszone światełko. Teraz ze dwa dni to będę obrabiać (balans bieli, oby jak najmniej), dodawać napisy i wrzucać. Do tego ktoś kupił na Allegro Lokalnie sweter, szykuję go do wysyłki, patrzę - taka jopa w rękawie

Stotek automatem anulują Mnie też dwie panie nie wysłały, a cały czas się logowały.

Nocna Wiedma dokładnie - szukam tego, co zmacałam wczesniej w sklepie, tylko po cebulowemu

Az bym z chęcią obejrzała twój profil na vinted co tam masz ciekawego do sprzedania


Ja to pewnie bym miala trochę tych ciuchów na sprzedaż ale jakos nie mogę się zmobilizować do fotek itd No i jak sobie pomysle ze niektóre ciuchy leżały z rok albo lepiej w szafie gdzie upchane i trzeba to wszyyyyyystko prac to omg! Glowa mała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwonalodz]

Napisane przez stotek

Dziewczyny, czy jeśli po tygodniu sprzedającą nie wyśle przedmiotu to vinted sam anuluje transakcje? Jak to jest?
Kupiłam tydzień temu sweterek, sprzedającą utworzyła numer przesyłki (Orlen paczka), ale nie wysłała. Napisałam do niej wczoraj, kiedy planuje to zrobić, a przed chwilą dostałam powiadomienie, ze transakcja anulowana... Przy czym ona się nie logowała od 9.11 na konto. Vinted sam anulowal?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, vinted sam anuluje.

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Kumpela się przyznała, że w portfelu na vinted trzyma 4,5 k za sprzedane rzeczy. Wariatka postraszyłam, że może mieć problem z wypłatą tak dużej sumy i mogą chcieć od niej kopii dowodu. na szczęście wypłaciła bez problemu, kasa już w drodze.

[stotek]

Napisane przez Iwonalodz

Tak, vinted sam anuluje.

Szkoda, do ostatniej chwili miałam nadzieję 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88990768]Kumpela się przyznała, że w portfelu na vinted trzyma 4,5 k za sprzedane rzeczy. Wariatka postraszyłam, że może mieć problem z wypłatą tak dużej sumy i mogą chcieć od niej kopii dowodu. na szczęście wypłaciła bez problemu, kasa już w drodze.[/QUOTE]Ale ładnie nastukała hajsu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

WOW! W sumie był to sposób, żeby się nie rozeszło, o ile nie jesteś wytrwałą klientką tejże platformy Mnie inwigilowali po sprzedaży za jakieś 300-800zł

[Kamilaa21]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;88990768]Kumpela się przyznała, że w portfelu na vinted trzyma 4,5 k za sprzedane rzeczy. Wariatka postraszyłam, że może mieć problem z wypłatą tak dużej sumy i mogą chcieć od niej kopii dowodu. na szczęście wypłaciła bez problemu, kasa już w drodze.[/QUOTE]


Woooow! Szacun za kwotę i za to ze nie bała się o blokadę konta przy takiej sumie Ja takim sposobem x lat temu jak sprzedawalam różne rzeczy w tym ciuchy na Allegro to tez miałam tam na koncie z 500zl uzbierane i nie korciło mnie wcale żeby przelać na normalne konto ale tam to chociaz nie bałam się o blokadę konta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwonalodz]

Napisane przez stotek

Szkoda, do ostatniej chwili miałam nadzieję ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Znam ten ból, bo kiedyś czekałam na sukienkę, no i niestety sprzedająca nie wysłała mi jej, a pozostał mi niesmak

Wklejam, co mi odpisał wtedy Vinted:
"...Bardzo mi przykro, że sprzedający nie wysłał Ci jeszcze paczki.

Po dokonaniu płatności, sprzedawca ma 4 dni robocze na pobranie etykiety wysyłkowej, a następnie 6 dni roboczych na wysłanie przedmiotu. W tym przypadku etykieta została pobrana w dniu ...

Jeśli nie wykona którejkolwiek z tych czynności na czas, nasz system anuluje Waszą transakcję automatycznie, a Ty otrzymasz zwrot środków w ciągu 5 dni roboczych."

[6roove]

Nakupilam ostatnio kilka spódnic, dziś odebrałam ostatnią za 5zl i jest najlepsza ze wszystkich, super stan, oczywiście co można to przez olx niestety dwie za krótkie i puszczę dalej.
Wystawiłam swetry i na razie nic nie idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Napisane przez Kamilaa21

Woooow! Szacun za kwotę i za to ze nie bała się o blokadę konta przy takiej sumie

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ona nie miała po prostu świadomości, że mogą zablokować konto...

[Pani_Robot]

Ehh, mają poustawianą opcję paczki Orlen, klikam, a po pięciu dniach anulacja "wysyłam tylko paczkomatem"

Odebrałam zamszową kurtkę. No i nie wiem, czy śmierdzi brudem, czy po prostu wisiała np na strychu i się wywietrzy Wygląda na taką załozoną ze 2-3 razy, ma jeszcze folię na suwakach, ale zamsz po profesjonalnym czyszczeniu nie będzie już tak miękki. No nie kupiłam jej za 30zł, żeby były takie kwiatki. Wszystkie poprzednie kurtki z tego modelu, które brałam były bezzapachowe... Nic, najwyżej pójdzie do tego czyszczenia, ładna jest. Jakie mam wyjście.

Spróbowałam kliknąć u innych sprzedających te golfy, których mi nie wysłano. Może tym razem dotrą

I wykopałam sobie bluzę na suwak w stylu Y2K z Zary. Czarna, obicsła, ze stójką i srebrnym zamkiem. Kochałam je. Wtedy się w tym chodziło do klubów, a jak ktoś miał takiego oryginalnego, granatowego Adidasa z lat 80 to uuu