Mamusie październik 2021 cz. 3.

[LadyWhisper]

Szefowa z tych filmików korzystam
https://youtube.com/c/MonikaOsi%C5%84ska%C5%BBabka

Nati nie pytaj. Jak zobaczyłam jak to wygląda w środku to mi się słabo zrobiło - serio rzeźnia niezła musiała być wydygalam. Nawet na policzku mam szew. Chciałam w sanepidzie załatwić przepustkę z kwarantanny ale za dużo zachodu. Poczekam do 21go i pojadę na zdjęcie, nie powinno się nic się stac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LadyWhisper

Szefowa z tych filmików korzystam
https://youtube.com/c/MonikaOsi%C5%84ska%C5%BBabka

Nati nie pytaj. Jak zobaczyłam jak to wygląda w środku to mi się słabo zrobiło - serio rzeźnia niezła musiała być wydygalam. Nawet na policzku mam szew. Chciałam w sanepidzie załatwić przepustkę z kwarantanny ale za dużo zachodu. Poczekam do 21go i pojadę na zdjęcie, nie powinno się nic się stac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki. Myślę, że ten egzemplarz będzie bardziej chustowy niż starszak, które kompletnie nie chciał. Zrobię próbę w wolnej chwili.

A mąż nie może ci pomóc? Ile to będzie czasu po zabiegu ten 21?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Na razie mąż dogorywa w salonie i się izolujemy - ledwo na nogach stoi więc prędzej by mi dziąsło rozoral przez przypadek niż wyciągnął szwy
Po kwarantannie będzie 3.5tyg. Gadałam z chirurg powiedziała że nic nie powinno się stać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LadyWhisper

Na razie mąż dogorywa w salonie i się izolujemy - ledwo na nogach stoi więc prędzej by mi dziąsło rozoral przez przypadek niż wyciągnął szwy
Po kwarantannie będzie 3.5tyg. Gadałam z chirurg powiedziała że nic nie powinno się stać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślałam że dłużej.

Ja po operacji też miałam jakoś tak długo na brzuchu bo mi powiedzieli, że po co mam gdzieś z tym chodzić, jak mój gin mi na wizycie ściągnie. A że w luxmedzie z terminami ciężko to też sobie poczekałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Ale zmotywowalas mnie, 2 poszly mecze trzeci, reszty już nie dostanę za mało mam rak. U pociłam się jak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Dzisiaj pierwszy raz wsadziłam Wandę we chustkę kółkową. Chyba nie było jej źle, bo zaraz zasnęła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Resztę szwów zostawiam. 2 wyciągnęłam i tak jesyem z siebie dumna bo po wyjęciu pierwszego zrobiło mi się słabo i miałam mroczki przed oczami

Bonnie ja właśnie się czaje na kołkowa, czekam czy mi moja fantastyczna ex-firma wyśle wypłatę i ekwiwalent za urlop, jak tak to od razu kupuje bo mam na vinted jedna wyczajona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Resztę szwów zostawiam. 2 wyciągnęłam i tak jesyem z siebie dumna bo po wyjęciu pierwszego zrobiło mi się słabo i miałam mroczki przed oczami

Bonnie ja właśnie się czaje na kołkowa, czekam czy mi moja fantastyczna ex-firma wyśle wypłatę i ekwiwalent za urlop, jak tak to od razu kupuje bo mam na vinted jedna wyczajona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jestem pod wrażeniem, że wyjęłaś te szwy. Ja bym nie dała rady
Pokaż tą chustę! Jestem mega ciekawa
Ja się zastanawiam czy to dla mnie. Nosiłam mała może 10 min a było mi tak bardzo gorąco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Ja się chistuje na bokserkę jak mi zimno to rozpinana bluza na to i się sprawdza.
Chusta taka a niech mi która wykupi IMG_7427.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[justynka87]

Napisane przez Johasia28

To ja z wózkiem byłam raz A tak cały czas chusta. Ale nie umiem się przemóc, po dziś dzień pamiętam jak syn się w wózku darl i chyba mam uraz

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez bonnie_j

To u mnie wózek zawsze stosowany i o dziwo świetnie działa. Ale może to dlatego, że nie noszę w chuście to obie nie wiedzą co tracą jeżdżąc wózkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja kocha wózek. Tylko, śpi w nim zawsze🤣[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88985577]Macie jakieś sprawdzone filmiki instruktażowe na YT, jak wiązać chustę? Może zrobię podejście w przyszłym tyg, jak będziemy rano sami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez LadyWhisper

Szefowa z tych filmików korzystam
https://youtube.com/c/MonikaOsi%C5%84ska%C5%BBabka

Nati nie pytaj. Jak zobaczyłam jak to wygląda w środku to mi się słabo zrobiło - serio rzeźnia niezła musiała być wydygalam. Nawet na policzku mam szew. Chciałam w sanepidzie załatwić przepustkę z kwarantanny ale za dużo zachodu. Poczekam do 21go i pojadę na zdjęcie, nie powinno się nic się stac


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziekuje. Też będę robić podejście. Chce zamówić doradcę. Jednak najpierw sprawdzę czy to dla nas. Bo nie czuję się w 100% przekonana. Wolałabym jakieś nosidło, ale na to jest za mała

Napisane przez LadyWhisper

Resztę szwów zostawiam. 2 wyciągnęłam i tak jesyem z siebie dumna bo po wyjęciu pierwszego zrobiło mi się słabo i miałam mroczki przed oczami

Bonnie ja właśnie się czaje na kołkowa, czekam czy mi moja fantastyczna ex-firma wyśle wypłatę i ekwiwalent za urlop, jak tak to od razu kupuje bo mam na vinted jedna wyczajona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Podziwiam dałaś radę. 2 to dużo.

Napisane przez LadyWhisper

Ja się chistuje na bokserkę jak mi zimno to rozpinana bluza na to i się sprawdza.
Chusta taka a niech mi która wykupi Załącznik 7762192


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Piękna🥰 cudne kolory🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Ja się chistuje na bokserkę jak mi zimno to rozpinana bluza na to i się sprawdza.
Chusta taka a niech mi która wykupi Załącznik 7762192


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bardzo ładna. A ja się różu spodziewałam

Napisane przez justynka87

Moja kocha wózek. Tylko, śpi w nim zawsze🤣Dziekuje. Też będę robić podejście. Chce zamówić doradcę. Jednak najpierw sprawdzę czy to dla nas. Bo nie czuję się w 100% przekonana. Wolałabym jakieś nosidło, ale na to jest za małaPodziwiam dałaś radę. 2 to dużo. Piękna🥰 cudne kolory🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja z wózkiem pół na pół. Albo śpi albo ogoada świat. Starsza za to wolała spać
Ja nie mogę się doczekać nosideł. Mam na oku jedną firmę i liczę, że to będzie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Bonnie omg jak już moje uwielbienie do różu nawet tutaj jest oczywiste to chyba serio..... Im starsza tym bardziej na róż mnie rzuca


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[A_Lios92]

Śliczna ta chusta. Sama chętnie bym kupiła jakąś kółkową, bo wydaje się najłatwiejsza do ogarnięcia, ale nadal mam wątpliwości czy dałabym radę bezpiecznie zamotać małą. Kurczę przydałaby się czasem dodatkowa para rąk przy mojej pannie nie-śpię-i-nie-dam-się-odłożyć 🙈

Znalazłam dziś w łazience całą paczkę pieluch do 5 kg. Młoda waży prawie 4,9 i już są bardzo bardzo na styk. Dobrze, że zajrzałam do tej szuflady teraz, a nie za 2 tygodnie.

Jutro idziemy na szczepienie i już się stresuję. :/

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Bonnie omg jak już moje uwielbienie do różu nawet tutaj jest oczywiste to chyba serio..... Im starsza tym bardziej na róż mnie rzuca


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak, nawet tutaj wiemy o twoim zamiłowaniu do różu

Napisane przez A_Lios92

Śliczna ta chusta. Sama chętnie bym kupiła jakąś kółkową, bo wydaje się najłatwiejsza do ogarnięcia, ale nadal mam wątpliwości czy dałabym radę bezpiecznie zamotać małą. Kurczę przydałaby się czasem dodatkowa para rąk przy mojej pannie nie-śpię-i-nie-dam-się-odłożyć

Znalazłam dziś w łazience całą paczkę pieluch do 5 kg. Młoda waży prawie 4,9 i już są bardzo bardzo na styk. Dobrze, że zajrzałam do tej szuflady teraz, a nie za 2 tygodnie.

Jutro idziemy na szczepienie i już się stresuję. :/

Dla tego samego powodu kupiła używkę na vinted. Kółkowa jest łatwiejsza, ale ja nadal nie ufam swoim umiejętnością i jedną ręką podtrzymywałam malucha.
U nas też jutro szczepienie i też się stresuję... A po nim mam jeszcze ginekologa i kontrolę po połogu.
Mojej małej strasznie schodzi skóra z główki. To nie ciemieniucha, bo ją ma na granicy włosów i na brwiach Położna mówiła, że to alergia pokarmowa 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

Napisane przez bonnie_j

Tak, nawet tutaj wiemy o twoim zamiłowaniu do różu Dla tego samego powodu kupiła używkę na vinted. Kółkowa jest łatwiejsza, ale ja nadal nie ufam swoim umiejętnością i jedną ręką podtrzymywałam malucha.
U nas też jutro szczepienie i też się stresuję... A po nim mam jeszcze ginekologa i kontrolę po połogu.
Mojej małej strasznie schodzi skóra z główki. To nie ciemieniucha, bo ją ma na granicy włosów i na brwiach Położna mówiła, że to alergia pokarmowa 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się dopiero próbuję umówić do ginekologa i na bioderka 😅 Do tego pierwszego jest problem z terminami, drugi nie odbiera. Mam nadzieję, że już jutro to ogarnę. W listopadzie jeszcze mam dentystę, a zaraz potem kontrola małej u kardiologa. No lekarski miesiąc mamy.

Moja też ma całą głowę w łuskach plus brwi i powieki. Ale u nas to chyba ciemieniucha jednak. Zanim to ogarnę olejkiem to źle to wygląda 😅 jutro pediatra orzeknie czy to coś innego.

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

Ja się dopiero próbuję umówić do ginekologa i na bioderka Do tego pierwszego jest problem z terminami, drugi nie odbiera. Mam nadzieję, że już jutro to ogarnę. W listopadzie jeszcze mam dentystę, a zaraz potem kontrola małej u kardiologa. No lekarski miesiąc mamy.

Moja też ma całą głowę w łuskach plus brwi i powieki. Ale u nas to chyba ciemieniucha jednak. Zanim to ogarnę olejkiem to źle to wygląda jutro pediatra orzeknie czy to coś innego.

My już po pierwszych bioderkach. Kontrola za dwa miesiące. Szczepienie i ginekolog jutro. Do dentysty jeszcze nawet nie myślałam żeby się zapisać po ginekologu ogarnę pewnie szczepienie. Za to czuję, że fryzjer jest konieczny
U nas ciemieniucha na brwiach i granicy włosów a sucha skóra dalej na czubku głowy 🤷 pamiętam, że starsza miała w tych samych miejscach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Nini się łuszczy czółko masakrycznie i nasada noska.

Bonnie no nie mogę się doczekać aż wyciągne swoje różowe wdzianka na siłownię
Fryzjera mam w grudniu. Powoli zaczynam wyglądać jak Hagrid

Dalej nie mam wyników sma, miały być dzisiaj (((

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[bonnie_j]

Napisane przez LadyWhisper

Nini się łuszczy czółko masakrycznie i nasada noska.

Bonnie no nie mogę się doczekać aż wyciągne swoje różowe wdzianka na siłownię
Fryzjera mam w grudniu. Powoli zaczynam wyglądać jak Hagrid

Dalej nie mam wyników sma, miały być dzisiaj (((

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No u nas w tych miejscach jest ciemieniucha.
Dobrze, że Nina to dziewczynka. Mama ma szansę zaszaleć z różem
To raczej dobry znak. Złe wieści przychodzą szybko.
Hagrid 🤣 padłam 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Dziś udało mi się ogarnąć życie. Pierwszy raz byłam z dwójką na spacerze, tzn. musiałam z małym iść odebrać starszaka z przedszkola. I potem byłam z nimi cały czas sama bo tż ma drugą zmianę. Udało mi się obu wykąpać i położyć spać w swoich łóżkach. I jeszcze mi godzina czasu dla siebie została zanim tż wróci. Aha i nawet kolację zjadłam. No jestem z siebie dumna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88987753]Dziś udało mi się ogarnąć życie. Pierwszy raz byłam z dwójką na spacerze, tzn. musiałam z małym iść odebrać starszaka z przedszkola. I potem byłam z nimi cały czas sama bo tż ma drugą zmianę. Udało mi się obu wykąpać i położyć spać w swoich łóżkach. I jeszcze mi godzina czasu dla siebie została zanim tż wróci. Aha i nawet kolację zjadłam. No jestem z siebie dumna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wow to powaga coś! Ja dzisiaj odwrotnie. Nawet na starszaka się wydarlam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[A_Lios92]

bonnie, jak Wasze szczepienie? Ja musiałam odwołać… mała dostała rano biegunki. Później niby przeszło, a teraz zauważyłam niteczki krwi. Podejrzewam, że to albo alergia pokarmowa, albo zaszkodziło jej coś zjadłam, bo wczoraj cały dzień bolał mnie żołądek. Czemu zawsze coś się dzieje jak jest wolne i nie mogę się umówić do pediatry 😩
A tak poza tym to dziś daję małej mm i kurczę, to jest zupełnie inne dziecko. Śpi, jest spokojna, daje się odłożyć do łóżeczka. Na razie regularnie odciągam swoje mleko, żeby utrzymać laktację, ale nie wiem czy wrócimy do kp. Trochę mi przykro, ale z tym jest ciągle tyle problemów 😩

[justynka87]

Napisane przez A_Lios92

bonnie, jak Wasze szczepienie? Ja musiałam odwołać… mała dostała rano biegunki. Później niby przeszło, a teraz zauważyłam niteczki krwi. Podejrzewam, że to albo alergia pokarmowa, albo zaszkodziło jej coś zjadłam, bo wczoraj cały dzień bolał mnie żołądek. Czemu zawsze coś się dzieje jak jest wolne i nie mogę się umówić do pediatry
A tak poza tym to dziś daję małej mm i kurczę, to jest zupełnie inne dziecko. Śpi, jest spokojna, daje się odłożyć do łóżeczka. Na razie regularnie odciągam swoje mleko, żeby utrzymać laktację, ale nie wiem czy wrócimy do kp. Trochę mi przykro, ale z tym jest ciągle tyle problemów

Oj. Z jednej strony rozumiem potrzebe kp ale z drugiej. Może nie warto się męczyć, jeśli po mm dziecko czuje się szczęśliwe. [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88987753]Dziś udało mi się ogarnąć życie. Pierwszy raz byłam z dwójką na spacerze, tzn. musiałam z małym iść odebrać starszaka z przedszkola. I potem byłam z nimi cały czas sama bo tż ma drugą zmianę. Udało mi się obu wykąpać i położyć spać w swoich łóżkach. I jeszcze mi godzina czasu dla siebie została zanim tż wróci. Aha i nawet kolację zjadłam. No jestem z siebie dumna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wow. Super. Grunt to dobra organizacja. Gratulacje. Masz prawo być z siebie dumna.

Napisane przez bonnie_j

My już po pierwszych bioderkach. Kontrola za dwa miesiące. Szczepienie i ginekolog jutro. Do dentysty jeszcze nawet nie myślałam żeby się zapisać po ginekologu ogarnę pewnie szczepienie. Za to czuję, że fryzjer jest konieczny
U nas ciemieniucha na brwiach i granicy włosów a sucha skóra dalej na czubku głowy 🤷 pamiętam, że starsza miała w tych samych miejscach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile lekarzy. Ja też muszę do ginka się umówić, bo do mojej się długo czeka. A ja muszę jakaś nianie dla Mani załatwić

Napisane przez bonnie_j

Tak, nawet tutaj wiemy o twoim zamiłowaniu do różu Dla tego samego powodu kupiła używkę na vinted. Kółkowa jest łatwiejsza, ale ja nadal nie ufam swoim umiejętnością i jedną ręką podtrzymywałam malucha.
U nas też jutro szczepienie i też się stresuję... A po nim mam jeszcze ginekologa i kontrolę po połogu.
Mojej małej strasznie schodzi skóra z główki. To nie ciemieniucha, bo ją ma na granicy włosów i na brwiach Położna mówiła, że to alergia pokarmowa 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też myślałam o kółkowej. Wydaje się łatwiejsza ale chyba zwykła " bezpieczniejsza".

Napisane przez bonnie_j

Bardzo ładna. A ja się różu spodziewałam Moja z wózkiem pół na pół. Albo śpi albo ogoada świat. Starsza za to wolała spać
Ja nie mogę się doczekać nosideł. Mam na oku jedną firmę i liczę, że to będzie to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja śpi jak tylko wsadzę ją do wózka. Nawet oka nie otworzy kiedy wózek się rusza🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez A_Lios92

bonnie, jak Wasze szczepienie? Ja musiałam odwołać… mała dostała rano biegunki. Później niby przeszło, a teraz zauważyłam niteczki krwi. Podejrzewam, że to albo alergia pokarmowa, albo zaszkodziło jej coś zjadłam, bo wczoraj cały dzień bolał mnie żołądek. Czemu zawsze coś się dzieje jak jest wolne i nie mogę się umówić do pediatry
A tak poza tym to dziś daję małej mm i kurczę, to jest zupełnie inne dziecko. Śpi, jest spokojna, daje się odłożyć do łóżeczka. Na razie regularnie odciągam swoje mleko, żeby utrzymać laktację, ale nie wiem czy wrócimy do kp. Trochę mi przykro, ale z tym jest ciągle tyle problemów

My dopiero dotarliśmy do domu. Szczepienie masakra... Jak zawsze przy takim maluszku. Jedyny plus, że były tylko dwa wkłucia skoro braliśmy 6w1. Trochę żałuję, że tej na rotawirusy nie wykupiliśmy, bo ta refundowana ma 3 dawki, ale z innej strony to doustnie więc nie taka tragedia. Cieszę się, że karmie piersią. Łatwiej z uspokojeniem małej, a była zła. Nawet z cyckiem w buzi poplakiwala.
Moja też dzisiaj męczy się z brzuszkiem. Chyba problem z kupką. Ale zobaczymy. Może to przez mój stres przed szczepieniem.
Po szczepieniu sklep, a później ginekolog. Wszystko u mnie ok. Pytała o antykoncepcję, poród, piersi. Dała wytyczne co do ćwiczeń dna miednicy, wrażliwości pochwy itp. więc ogólnie git.
O ile mi się uda i znajdę czas to nawet sex już mogę 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Pamietacie jak bałam się odbijania. No więc, 30 minut i czasem dłużej. Nie odbija się. Później jej sie ulewa i ona sie tym krztusi. Dzisiaj już spała a ja nagle słyszę, że się krztusi. Masakra. Zawał. Wykrakałam sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez bonnie_j

My dopiero dotarliśmy do domu. Szczepienie masakra... Jak zawsze przy takim maluszku. Jedyny plus, że były tylko dwa wkłucia skoro braliśmy 6w1. Trochę żałuję, że tej na rotawirusy nie wykupiliśmy, bo ta refundowana ma 3 dawki, ale z innej strony to doustnie więc nie taka tragedia. Cieszę się, że karmie piersią. Łatwiej z uspokojeniem małej, a była zła. Nawet z cyckiem w buzi poplakiwala.
Moja też dzisiaj męczy się z brzuszkiem. Chyba problem z kupką. Ale zobaczymy. Może to przez mój stres przed szczepieniem.
Po szczepieniu sklep, a później ginekolog. Wszystko u mnie ok. Pytała o antykoncepcję, poród, piersi. Dała wytyczne co do ćwiczeń dna miednicy, wrażliwości pochwy itp. więc ogólnie git.
O ile mi się uda i znajdę czas to nawet sex już mogę 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczepienia są trudne dla takich maluszków. Ja już się boję


Super, że u lekarza git.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyWhisper]

Napisane przez bonnie_j

My dopiero dotarliśmy do domu. Szczepienie masakra... Jak zawsze przy takim maluszku. Jedyny plus, że były tylko dwa wkłucia skoro braliśmy 6w1. Trochę żałuję, że tej na rotawirusy nie wykupiliśmy, bo ta refundowana ma 3 dawki, ale z innej strony to doustnie więc nie taka tragedia. Cieszę się, że karmie piersią. Łatwiej z uspokojeniem małej, a była zła. Nawet z cyckiem w buzi poplakiwala.
Moja też dzisiaj męczy się z brzuszkiem. Chyba problem z kupką. Ale zobaczymy. Może to przez mój stres przed szczepieniem.
Po szczepieniu sklep, a później ginekolog. Wszystko u mnie ok. Pytała o antykoncepcję, poród, piersi. Dała wytyczne co do ćwiczeń dna miednicy, wrażliwości pochwy itp. więc ogólnie git.
O ile mi się uda i znajdę czas to nawet sex już mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to jest sex?

Ja jesten przerażona szczepieniem. Takie akcje mieliśmy ze starszakiem że do tej pory pamiętam. Sercem bym nie szczepiła głowa mówi że trzeba. Mam nadzieję że tym razem będzie ok

Napisane przez A_Lios92

bonnie, jak Wasze szczepienie? Ja musiałam odwołać… mała dostała rano biegunki. Później niby przeszło, a teraz zauważyłam niteczki krwi. Podejrzewam, że to albo alergia pokarmowa, albo zaszkodziło jej coś zjadłam, bo wczoraj cały dzień bolał mnie żołądek. Czemu zawsze coś się dzieje jak jest wolne i nie mogę się umówić do pediatry

A tak poza tym to dziś daję małej mm i kurczę, to jest zupełnie inne dziecko. Śpi, jest spokojna, daje się odłożyć do łóżeczka. Na razie regularnie odciągam swoje mleko, żeby utrzymać laktację, ale nie wiem czy wrócimy do kp. Trochę mi przykro, ale z tym jest ciągle tyle problemów

Ojej przykro mi

Ja też pamiętam ten przeskok z KP na mm (z tymże że starszakiem w 10msc) wtedy pierwszy raz od porodu przespał ciągiem 3h. Niecałe ale jednak jak ja się cieszyłam wtedy - on nic poza cyckiem nie jadł ja ledwo zipialam ze zmęczenia bo był ciągle głodny cyc co 30-40min na łeb dostawałam.....

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88987753]Dziś udało mi się ogarnąć życie. Pierwszy raz byłam z dwójką na spacerze, tzn. musiałam z małym iść odebrać starszaka z przedszkola. I potem byłam z nimi cały czas sama bo tż ma drugą zmianę. Udało mi się obu wykąpać i położyć spać w swoich łóżkach. I jeszcze mi godzina czasu dla siebie została zanim tż wróci. Aha i nawet kolację zjadłam. No jestem z siebie dumna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Brawo!
Ja na kwarantannie mam podejście - mogłabym ale po co
Tyle że wchodzę pod prysznic i się ubieram bo jakby tego brakło to już w ogóle bym ocipiala

Młoda ma ewidentny skok rozwojowy () mamiwisizm, totalnie mi się przestawiła (w dzień śpi w nocy bajlando) jak ja próbuje ogarnąć i przetrzymać to histeria że zmeczenia. No i nie wiem jak sobie z tym poradzić

Kupiłam chuste


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

A jeszcze co do chust to kolkowa na szybkie wyjście a na spacer i dłuższe noszenie długa. Dzisiaj coś źle chyba podociągałam tak mnie plecy bolaly.....
Swoją drogą dobrze ze ogródek mamy to zachustowalam młoda i na spacer po ogródku - 1.5h na dworze i od razu lepiej - wzięłam sobie kawę książkę młoda na klacie siadłam na ławce pod drzewem i chill. Chociaż na chwilę zmieniłam otoczenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Justynka ja mojego starszaka nie odbijałam i nie wiedziałam co to jest ulewanie. Za to młody masakra. cały czas by tylko jadł, a potem ulewa. Próbuję go odbijać, ale nie raz nie chce odbić, a za chwilę ulewa i tak w kółko.

Wczoraj miałam super dzień, za to dzisiaj masakra. Dobrze, że starszak jest u babci bo młody co wstanie to się drze jak wściekły. Nawet do wózka nie chce, a tak to go kocha. No nie wiem co mu jest. mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy, a nie kolka. Bo takich ryków codziennie to ja nie zniosę.
Teraz śpi mi na kolanach i nawet go nie ruszam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

Pamietacie jak bałam się odbijania. No więc, 30 minut i czasem dłużej. Nie odbija się. Później jej sie ulewa i ona sie tym krztusi. Dzisiaj już spała a ja nagle słyszę, że się krztusi. Masakra. Zawał. Wykrakałam sobie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Szczepienia są trudne dla takich maluszków. Ja już się boję


Super, że u lekarza git.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A kładziesz małą na boku do spania? I może warto kupić ten klin dla niemowlaków?
Ja nie mogę patrzeć jak igłę wbijają. A później to spojrzenie pełne łez

Napisane przez LadyWhisper

Co to jest sex?

Ja jesten przerażona szczepieniem. Takie akcje mieliśmy ze starszakiem że do tej pory pamiętam. Sercem bym nie szczepiła głowa mówi że trzeba. Mam nadzieję że tym razem będzie ok



Ojej przykro mi

Ja też pamiętam ten przeskok z KP na mm (z tymże że starszakiem w 10msc) wtedy pierwszy raz od porodu przespał ciągiem 3h. Niecałe ale jednak jak ja się cieszyłam wtedy - on nic poza cyckiem nie jadł ja ledwo zipialam ze zmęczenia bo był ciągle głodny cyc co 30-40min na łeb dostawałam.....



Brawo!
Ja na kwarantannie mam podejście - mogłabym ale po co
Tyle że wchodzę pod prysznic i się ubieram bo jakby tego brakło to już w ogóle bym ocipiala

Młoda ma ewidentny skok rozwojowy () mamiwisizm, totalnie mi się przestawiła (w dzień śpi w nocy bajlando) jak ja próbuje ogarnąć i przetrzymać to histeria że zmeczenia. No i nie wiem jak sobie z tym poradzić

Kupiłam chuste


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

A jeszcze co do chust to kolkowa na szybkie wyjście a na spacer i dłuższe noszenie długa. Dzisiaj coś źle chyba podociągałam tak mnie plecy bolaly.....
Swoją drogą dobrze ze ogródek mamy to zachustowalam młoda i na spacer po ogródku - 1.5h na dworze i od razu lepiej - wzięłam sobie kawę książkę młoda na klacie siadłam na ławce pod drzewem i chill. Chociaż na chwilę zmieniłam otoczenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No ja aż się boje sexu, ale też zastanawiam się niby kiedy to ogarnąć przy dwójce dzieci 🤨
Ja się zastanawiam czy chusta to coś dla nas. Dzisiaj włożyłam i było jakoś dziwnie Chyba nadal nie umiem tego ogarnąć [1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88988983]Justynka ja mojego starszaka nie odbijałam i nie wiedziałam co to jest ulewanie. Za to młody masakra. cały czas by tylko jadł, a potem ulewa. Próbuję go odbijać, ale nie raz nie chce odbić, a za chwilę ulewa i tak w kółko.

Wczoraj miałam super dzień, za to dzisiaj masakra. Dobrze, że starszak jest u babci bo młody co wstanie to się drze jak wściekły. Nawet do wózka nie chce, a tak to go kocha. No nie wiem co mu jest. mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy, a nie kolka. Bo takich ryków codziennie to ja nie zniosę.
Teraz śpi mi na kolanach i nawet go nie ruszam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Moja coś tam ulewa raz na jakiś czas. Odbijam jak widzę, że się przyda lub przypadkowo 🤷 mnie czeka piątek i sobota samej z dziećmi a na dodatek odwiedziny położnej.
A_lios mleko matki jest szybciej strawne i mniej sycące niż mm. Dlatego dzieciaki po mm lepiej śpią. Ale twoja córka dobrze przybiera na wadze więc wszystko jest ok. Ale wiadomo przy kp pierwsze miesiące to właśnie wiszenie na cycku. To też jest inny stopień bliskości, ale też trochę więzienie dla mamy. Ty jesteś w troszkę innej sytuacji, bo jednak masz porównanie i to dość świeże. Ale wiesz wszystko zależy od ciebie. Na co masz siłę i co jest dla ciebie ważne. Nic na siłę 🤷
Zapomniałam napisać, że Wanda waży 5 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;88988983]Justynka ja mojego starszaka nie odbijałam i nie wiedziałam co to jest ulewanie. Za to młody masakra. cały czas by tylko jadł, a potem ulewa. Próbuję go odbijać, ale nie raz nie chce odbić, a za chwilę ulewa i tak w kółko.

Wczoraj miałam super dzień, za to dzisiaj masakra. Dobrze, że starszak jest u babci bo młody co wstanie to się drze jak wściekły. Nawet do wózka nie chce, a tak to go kocha. No nie wiem co mu jest. mam nadzieję, że to chwilowy spadek formy, a nie kolka. Bo takich ryków codziennie to ja nie zniosę.
Teraz śpi mi na kolanach i nawet go nie ruszam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]O.. mamy to samo. Je dużo a później ulewa. I tak w kółko.

Napisane przez bonnie_j

A kładziesz małą na boku do spania? I może warto kupić ten klin dla niemowlaków?
Ja nie mogę patrzeć jak igłę wbijają. A później to spojrzenie pełne łez No ja aż się boje sexu, ale też zastanawiam się niby kiedy to ogarnąć przy dwójce dzieci 🤨
Ja się zastanawiam czy chusta to coś dla nas. Dzisiaj włożyłam i było jakoś dziwnie Chyba nadal nie umiem tego ogarnąć Moja coś tam ulewa raz na jakiś czas. Odbijam jak widzę, że się przyda lub przypadkowo 🤷 mnie czeka piątek i sobota samej z dziećmi a na dodatek odwiedziny położnej.
A_lios mleko matki jest szybciej strawne i mniej sycące niż mm. Dlatego dzieciaki po mm lepiej śpią. Ale twoja córka dobrze przybiera na wadze więc wszystko jest ok. Ale wiadomo przy kp pierwsze miesiące to właśnie wiszenie na cycku. To też jest inny stopień bliskości, ale też trochę więzienie dla mamy. Ty jesteś w troszkę innej sytuacji, bo jednak masz porównanie i to dość świeże. Ale wiesz wszystko zależy od ciebie. Na co masz siłę i co jest dla ciebie ważne. Nic na siłę 🤷
Zapomniałam napisać, że Wanda waży 5 kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kłade na boku, ale ona wraca sama na plecy. Klina keszcze nie mam. Ale koc podkładam pod materac z jednrj strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bonnie_j]

Napisane przez justynka87

O.. mamy to samo. Je dużo a później ulewa. I tak w kółko. Kłade na boku, ale ona wraca sama na plecy. Klina keszcze nie mam. Ale koc podkładam pod materac z jednrj strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja zjeżdża z klina Co patrzę na podglądzie to jest skierowana w inną stronę czasami nie wiem jak ona to robi.
Dzisiaj najlepsze, że pielęgniarka nic nam nie powiedziała co robić po szczepieniu. Ale że małą uspokajalam to trochę tam byliśmy. A mój mąż mówi żebym pamiętała o kupie. Ja takie coooo. No i mi przypomniał, że trzeba uważać żeby nie mieć kontaktu z kupa malucha. Później wyszła pielęgniarka i nam mówiła dodatkowo. Za to mój mąż wyśmiał mnie (znowu) za moja pamięć, a raczej za jej brak
Ogólnie zdziwiła mnie lekarka. Wspomniałam o ciemieniuszce i dała nam zestaw na radzenie sobie z nią Byłam mega zdziwiona. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Oczywiście na pozytyw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justynka87]

Napisane przez bonnie_j

Moja zjeżdża z klina Co patrzę na podglądzie to jest skierowana w inną stronę czasami nie wiem jak ona to robi.
Dzisiaj najlepsze, że pielęgniarka nic nam nie powiedziała co robić po szczepieniu. Ale że małą uspokajalam to trochę tam byliśmy. A mój mąż mówi żebym pamiętała o kupie. Ja takie coooo. No i mi przypomniał, że trzeba uważać żeby nie mieć kontaktu z kupa malucha. Później wyszła pielęgniarka i nam mówiła dodatkowo. Za to mój mąż wyśmiał mnie (znowu) za moja pamięć, a raczej za jej brak
Ogólnie zdziwiła mnie lekarka. Wspomniałam o ciemieniuszce i dała nam zestaw na radzenie sobie z nią Byłam mega zdziwiona. Nie spodziewałam się czegoś takiego. Oczywiście na pozytyw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale, że co z tą kupą? Pierwsze słyszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz