Mamy luty 2022 :)

[karolina_zb]

Napisane przez beatiska

Krejzicat - wypoczywaj i pij dużo wody. To pewnie kwestia pomiarów, ale dobrze, że będziesz regularnie kontrolowana. Najważniejsze, że wody się nie sączą, to wydaje się być dobry znak.

Hellcat - ja czuję jak mój leży, bo jest ułożony poprzecznie/skośnie. Tego się nie da pomylić, jak Ci brzuch rozsadza na boki Od września nie zmienił pozycji, ale dzisiaj czułam go już troszkę inaczej i się okazało, że trochę poszedł główka do góry. Gdyby nie badanie dzisiaj, to już z wyczuciem pozycji mialabym problem.

Ja mam 4 pary majtek siateczkowych, takich wielorazowych. Podkładów na łóżko kupiłam jakaś paczkę 30 szt., ale do szpitala biorę 10 szt. Natomiast tych podkładów-podpasek kupiłam 3 opakowania po 10 szt. A do szpitala biorę 2 opakowania. U mnie szpital wskazał ile sztuk brać. Potem w domu ewentualnie dokupię, albo przerzucę się na większe podpaski już z klejem.

Ja do przewijania dziecka kupuje inne podklady, niż te poporodowe na łóżko. One są ciut mniejsze, więc chyba wygodniejsze i mniej śmieci może będzie.
-
Wróciłam od lekarza, mały podobno waży 2kg (+/-300g) Czyli w tydzień przybrał pół kg (mam nadzieję, że nie ma dużego bledu), oczywiście lekarz zaznacza, że ma stary sprzęt, no ale porównanie jest sprzed tygodnia z tego samego sprzętu. No i waga też nie jest jeszcze wysoka, ale dobrze, że jest postęp. Dzisiaj już mnie nie kierował na oddział szpitala. Mam przyjść na kontrolę pod koniec przyszłego tygodnia. Więc dalej będę jadła i starała się mało ruszać (choć to trudne). Cieszę się bardzo, bo byłam przekonana, że tym razem już trafię do szpitala. Zastanawiam się czy to, że mały trochę inaczej leży (do tej pory cały czas poprzecznie) nie wpłynęło na pomiary. Może jak był poprzecznie, to się jakoś gorzej mierzy i stąd niskie wyniki? Ale nie pytałam, bo dopiero po wyjściu zaczęłam się zastanawiać.

Nie mam pomysłu na Aspirator do nosa. Te na wciąganie ustami mnie obrzydzaja i podobni samemu łatwo złapać infekcje, te na odkurzacz wydają się zbyt głośne, a znowu elektryczne są po do no do niczego :/ Jaki kupiłyście?

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Ja do szpitala nic nie biorę, bo wszystko u nas jest dostępne Podkłady leżą na korytarzu, a te na łóżko położne co chwilę pytają czy zmienić.

Też mnie obrzydzał. Kupiłam więc 2 gruszki, które nic nie wyciągały i mnie wkurzały. Zostało kupić ten do wciągania ustami i filtry do wymiany. I teraz małemu też kupiłam Tam nie ma możliwości, żeby coś wciągnąć Ja często zmieniam filtry, myję go i wyparzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fruczakk]

Co do aspiratora to polecam taki do odkurzacza, miałam elektryczny i dawał sobie radę z lekkim wodnistym katarem, ale przy pierwszej chorobie już okazał się za słaby. Ten do odkurzacza jest super, bardzo skuteczny i fakt przez chwilę jest głośno, ale przynajmniej szybko działa .

Na ten do odciagania ustami też bym się nie zdecydowała, bo też mnie to strasznie obrzydza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Na kupiłam aspirator Frida, nie jest na odkurzacz, tylko właśnie ustny.
Podkładów poporodowych nie kupiłam, bo mój szpital to zapewnia. W razie gdybym potrzebowała tego do domu to mąż kupi

Przesyłam mój brzuszek na 32+6 IMG_20211208_114633.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mariell_]

Ja mam 6 par majtek siatkowych, 3 opakowania podpasek poporodowych i 1 opakowanie czyli chyba 10 szt tych na łóżko. W domu już raczej będę jechać na zwykłych podpaskach.
Wydaje mi się że Młody się dzisiaj jakoś przekręcił w poprzek bo czuje jego nogi bardzo z prawej strony a głowę chyba wyżej niż wcześniej - koło pepka. Jutro mam wizytę to sprawdzimy ale mam nadzieję że
To chwilowe i nie zmienił pozycji na stałe 🤦🏻☠♀️.
Któraś z was pytała jak poznajemy gdzie co jest. Ja wiem kiedy kopie nogami bo to są takie mocniejsze kopniaki i widzę czasami taki dłuższy zarys stopy pod skóra, jak na dole przy głowie grzebał rączkami to są takie delikatniejsze ruchy. Jak się obrócił i widać jak rączki wypycha to znowu na skórze widać i czuć takie jakby piastki - bardziej okrągłe i mniejsze niż stopki. Plus poznaje gdzie mniej więcej ma głowę i klatkę piersiową bo jak ma czkawke to czuje to wlasnie w tym miejscu - rytmiczne puknięcia plus w tym miejscu z każdym czknieciem widzę jak drga mi brzuch . Tak to u mnie wygląda . Myślę że czuję wszystkie ruchy i nawet je widzę czasami dosyc wyraźnie bo po pierwsze Młody jest bardzo ruchliwy, po drugie łożysko mam jakos na górze bardziej na tylniej ścianie więc nic nie zasłania a po trzecie przed ciąża byłam chucherkiem i mam bardzo mało tkanki tłuszczowej.

Co do wagi to ja przytylam okraglutkie 10 kg na chwilę obecną. Liczę się z tym że jeszcze pewnie do końca ze 3kg wskoczy . Najlepsze jest to że całe to przytycie poszło w brzuch i cycki. Reszta ciała się nie zmieniła. Nadal widać mi zebra i obojczyki itd. Znajomi się smieja ze wyglądam jak przed ciąża tyle że jakbym piłkę połknęła .

Beatiska, mam takie same odczucia co do aspiratorów i jednak najbardziej skłaniam się do Katarka podpinanego pod odkurzacz. Może to brzmi jak narzędzie tortur ale nie przemoge się do ustnego odciągania.
Krejzi odpoczywaj. Wszystko będzie dobrze, jeszcze tylko parę tygodni. W razie czego bądź przygotowana ale na spokojnie. Theo da radę wytrzymac, jeszcze posiedzi w środku, zobaczysz ️.
Od wczoraj robię wielkie pranie. Już popralam ciuszki i pieluszki, dzisiaj na swoją kolej czekają prześcieradła, rozki, kocyki i inne takie. I prasowanie. Jutro wizyta więc gdyby się coś okazało nie tak to wolę być już przygotowana. Nie mogę się doczekać żeby zobaczyc szkraba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Fajnie, że Wam szpital zapewnia środki higieniczne. Ja teraz pakując torbę do szpitala nie zmiescialam połowy podkładów na łóżko, podkładów - podpasek, ani pieluch i chusteczkę nawilżających dla malucha. Na razie nie brałam, jakby mnie zostawili w szpitalu, to przed porodem TZ by mi dowiozl. Ale jak się okaże, że jednak dotrzymam terminu bez konieczności leżenia wcześniej w szpitalu, to nie wiem gdzie to spakuje...

Orzeszkova super brzuszek Chyba mam podobny wielkościowo (ja teraz 33+3)

To chyba jednak kupię ten aspirator do odkurzacza. Najwyżej będę zmieniać i szukać innego rozwiązania. Ja z ubrankami i pieluchami już poprana. Zostały właśnie mi pościele, podklady, koc i rożek do prania, ale dzisiaj idę odebrać Płyn do prania, więc czekam i dokończę. Czekam jeszcze jak przyjdzie mi otulacz do fotelika i domówiłam na vinted małe ubranka, skoro ten maluch nie chce rosnąć Nie wiem jeszcze co z zewnetrzynym ubrankiem na wyjście ze szpitala, bo mam kombinezon z H&M rozm. 56 i chyba będzie za wielki, więc muszę poszukać czegoś mniejszego.

Któraś pytała wcześniej ile mam ubranek w jakim rozmiarze, mam wyprane, ale nie liczyłam Na pewno brakuje mi śpiochów na 56. Może potem jeszcze podliczę.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[maddzia007]

Napisane przez beatiska

Nie mam pomysłu na Aspirator do nosa. Te na wciąganie ustami mnie obrzydzaja i podobni samemu łatwo złapać infekcje, te na odkurzacz wydają się zbyt głośne, a znowu elektryczne są po do no do niczego :/ Jaki kupiłyście?

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Też mnie to obrzydza kupiłam Katarek do odkurzacza myślałam jeszcze o gruszkach, ale podobno słabo wyciągają.

Napisane przez beatiska

Ja z ubrankami i pieluchami już poprana. Zostały właśnie mi pościele, podklady, koc i rożek do prania, ale dzisiaj idę odebrać Płyn do prania, więc czekam i dokończę. Czekam jeszcze jak przyjdzie mi otulacz do fotelika i domówiłam na vinted małe ubranka, skoro ten maluch nie chce rosnąć Nie wiem jeszcze co z zewnetrzynym ubrankiem na wyjście ze szpitala, bo mam kombinezon z H&M rozm. 56 i chyba będzie za wielki, więc muszę poszukać czegoś mniejszego.

Któraś pytała wcześniej ile mam ubranek w jakim rozmiarze, mam wyprane, ale nie liczyłam Na pewno brakuje mi śpiochów na 56. Może potem jeszcze podliczę.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Ja znowu łamie się czy nie dokupić więcej na rozmiar 62, bo mam na razie tylko parę sztuk a tak to wszystko 56 i mam dziwne przeczucie, że będą małe (jeszcze po tym jak je wysuszyłam w tej nieszczęsnej suszarce i na prawdę mam wrażenie, że wszystko jest mniejsze chociaż mąż twierdzi, że się nie zmieniły ).
Z drugiej strony podobno waga dziecka jest mocno związana z wagą jaką mieli rodzice przy porodzie, z tym że ja ważyłam niewiele ponad 2 kg, a mój mąż ponad 4 kg

[HellcatRedeye]

U mnie 1,2 kg na plusie. Co do podkładów na łóżko to nie mam wcale, myślałam o tych do przewijania, nie widziałam u nas w ogóle tych większych. Muszę popatrzeć jeszcze.

Z racji zmiany szpitala muszę się dowiedzieć czy tam dają coś dla mamy i dziecka czy wszystko trzeba mieć ze sobą.

A co do aspiratora to takie pytanie: one się nadają na okrągłą rurę od odkurzacza? Bo ja mam odkurzacz Vorwerk i ma trójkątna rurę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez HellcatRedeye

U mnie 1,2 kg na plusie. Co do podkładów na łóżko to nie mam wcale, myślałam o tych do przewijania, nie widziałam u nas w ogóle tych większych. Muszę popatrzeć jeszcze.

Z racji zmiany szpitala muszę się dowiedzieć czy tam dają coś dla mamy i dziecka czy wszystko trzeba mieć ze sobą.

A co do aspiratora to takie pytanie: one się nadają na okrągłą rurę od odkurzacza? Bo ja mam odkurzacz Vorwerk i ma trójkątna rurę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak to możliwe że nie przytyłas nic? No chyba że przecinek jest przez przypadek i miało być 12

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Hihi, nie, przecinek jest dobrze. Kilo dwieście przytyłam. A to przez to, że na początku dużo schudłam. Chciałam liczyć od najniższego punktu ale podobno mam liczyć od początku ciąży, więc tyle wychodzi.

Orzeszkova, śliczny brzuszek masz!

Już się doinformowalam i nie potrzebuje nic z podkładów itd. ani nic dla bobasa. To dobrze, będzie mniejsza torba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolina_zb]

Napisane przez HellcatRedeye

Hihi, nie, przecinek jest dobrze. Kilo dwieście przytyłam. A to przez to, że na początku dużo schudłam. Chciałam liczyć od najniższego punktu ale podobno mam liczyć od początku ciąży, więc tyle wychodzi.

Orzeszkova, śliczny brzuszek masz!

Już się doinformowalam i nie potrzebuje nic z podkładów itd. ani nic dla bobasa. To dobrze, będzie mniejsza torba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super Ja do młodego muszę tylko zabrać chusteczki nawilżane i pampersy. To mega wygoda, jak wszystko jest w szpitalu, bo do walizki wrzuci się parę rzeczy, a ona już pełna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rewelka111]

Napisane przez HellcatRedeye

Hihi, nie, przecinek jest dobrze. Kilo dwieście przytyłam. A to przez to, że na początku dużo schudłam. Chciałam liczyć od najniższego punktu ale podobno mam liczyć od początku ciąży, więc tyle wychodzi.

Orzeszkova, śliczny brzuszek masz!

Już się doinformowalam i nie potrzebuje nic z podkładów itd. ani nic dla bobasa. To dobrze, będzie mniejsza torba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też tak liczę, bo inaczej musiałabym mówić, że przytyłam 12 kg.... ale ciiiiiiiii trzymajmy się 8, a to że na początku ubyło 4, a jak powróciłam do jedzenia to oszalałam pomińmy

[Mariell_]

Ale mało przytyłyście . Orzeszkova śliczny brzuszek! Taki malutki. Tylko ja już wyglądam jakbym schowała pod bluzka piłkę do kosza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mariell_]

Na dowód zdj z zeszłego tyg IMG_20211208_160401.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez Mariell_

Na dowód zdj z zeszłego tyg Załącznik 7763978

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękny brzuszek ładne masz wymiary

Przyznam się wam, że nie wytrzymałam i umówiłam na jutro USG żeby sprawdzić to polozenie dziecka. Chciałabym już mniej więcej wiedzieć czego się mogę spodziewać, jakiego typu porodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Rewelka, otóż to, ładniej brzmi. Ale prawda jest taka, że liczy się od początku ciąży a nie od środka, więc jest nieźle. Gdybym liczyła od najniższej wagi to byłabym 5 kg na plusie.

Mariell, cudnie wyglądasz z piłeczką.

Orzeszkova, to dawaj jutro znać.

Czy Wy też macie takiego niechcieja? Co się za coś wezmę to nie mam siły. Byliśmy na spacerze i po 2 km musielismy wracać bo oczywiście parcie na pęcherz. A teraz spojenie daje o sobie znać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maddzia007]

HellCat taaak, zdecydowanie do niczego nie mogę się zebrać, rano byłam na szybkich zakupach i taka zmachana wróciłam, jakbym konkretny trening zrobiła. Też co chwilę, do łazienki biegam, spojenie boli i dodatkowo coraz ciężej się oddycha (może u mnie to też kwestia wagi, bo jak pisałam jest +11kg, a startowałam już z nadwagą). Ale staram się nie mieć wyrzutów sumienia jak większość dnia leżę, tłumaczę sobie, że to ostatnie takie chwile

[karolina_zb]

Napisane przez HellcatRedeye

Rewelka, otóż to, ładniej brzmi. Ale prawda jest taka, że liczy się od początku ciąży a nie od środka, więc jest nieźle. Gdybym liczyła od najniższej wagi to byłabym 5 kg na plusie.

Mariell, cudnie wyglądasz z piłeczką.

Orzeszkova, to dawaj jutro znać.

Czy Wy też macie takiego niechcieja? Co się za coś wezmę to nie mam siły. Byliśmy na spacerze i po 2 km musielismy wracać bo oczywiście parcie na pęcherz. A teraz spojenie daje o sobie znać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam, ale muszę o nim zapomnieć, bo mój młody zaczął sam tuptać i jestem w ciągłym ruchu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Ja nawet chcieja mam, ale wdrażamy w domu przymus mojego odpoczynku, żeby mały podrosl, więc z drugiej strony się męczę tak leżąc. Coś tam porobię, ale chciałam wiecej zrobić. Dzisiaj w planach mam tylko zrobić obiad i odbierać paczki od kuriera Ambitnie. Może zrobię jeszcze drożdżówki twarogowe, by umilić sobie cukrzycę ciążowa.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[orzeszkova]

Dziecko 2240 gramów, szyjka długa, przepływy w porządku ale ciągle ułożenie bliżej poprzecznego
Ehhh trzyma matkę w niepewności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez orzeszkova

Dziecko 2240 gramów, szyjka długa, przepływy w porządku ale ciągle ułożenie bliżej poprzecznego
Ehhh trzyma matkę w niepewności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! Dobrze, że wszystko ok po wizycie. Mój też poprzecznie od września. Jeszcze jest podobno czas na obrót, ale też mnie to stresuje powoli.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[orzeszkova]

Napisane przez beatiska

Gratulacje! Dobrze, że wszystko ok po wizycie. Mój też poprzecznie od września. Jeszcze jest podobno czas na obrót, ale też mnie to stresuje powoli.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

Mówili żeby dużo wody pić, ale nijak mi się nie chce ostatnio przez to że jest zimno i później do toalety trzeba biegać
Czekasz cierpliwie czy wprowadzasz jakieś ćwiczenia itp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Orzeszkova, kawał dziecia! A może być tak przy położeniu bardziej poprzecznym, że jak się zacznie poród to dziecko jednak się ustawi jak trzeba?

Madzia, masz rację że nie masz wyrzutów sumienia i lezysz. Jak nie teraz to w sumie kiedy? Też bym leżała gdybym już nie pracowała.

Karolina, z małym dzieckiem to rzeczywiście możesz zapomnieć o niechcieju.

Beatiska, oszczędzaj się. U Ciebie to inna sytuacja.

Krejzi, dzięki za listę na pierwszej stronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Robię ćwiczenia, ale mam wrażenie, że one są na położenie miednicowe. Tłumaczą to tak, że poprzez pozycję kolankowo-łokciowa dziecko ma delikatny ucisk na główkę i przez to jest szansa na obrócenie się. No a przecież w położeniu poprzecznym, to dziecko leży tak samo bokiem jak się leży na plecach, czy chodzi, więc nic na niego nie naciska, ani nie działa grawitacja. Dlatego nie wydaje mi się, żeby to pomogło. Bardziej leżenie na boku moim zdaniem może ciut pomoc.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

[karolina_zb]

Napisane przez orzeszkova

Dziecko 2240 gramów, szyjka długa, przepływy w porządku ale ciągle ułożenie bliżej poprzecznego
Ehhh trzyma matkę w niepewności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piękna waga

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez HellcatRedeye

Orzeszkova, kawał dziecia! A może być tak przy położeniu bardziej poprzecznym, że jak się zacznie poród to dziecko jednak się ustawi jak trzeba?

Madzia, masz rację że nie masz wyrzutów sumienia i lezysz. Jak nie teraz to w sumie kiedy? Też bym leżała gdybym już nie pracowała.

Karolina, z małym dzieckiem to rzeczywiście możesz zapomnieć o niechcieju.

Beatiska, oszczędzaj się. U Ciebie to inna sytuacja.

Krejzi, dzięki za listę na pierwszej stronie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cały czas mam nadzieję na zmiane pozycji. Zastanawiam się nad tym całym przygotowaniem do porodu które miało się niedługo zacząć - herbatki z malin, masaż krocza - nie wiadomo czy iść w to, skoro bejbik nie odwrócony.

Napisane przez beatiska

Robię ćwiczenia, ale mam wrażenie, że one są na położenie miednicowe. Tłumaczą to tak, że poprzez pozycję kolankowo-łokciowa dziecko ma delikatny ucisk na główkę i przez to jest szansa na obrócenie się. No a przecież w położeniu poprzecznym, to dziecko leży tak samo bokiem jak się leży na plecach, czy chodzi, więc nic na niego nie naciska, ani nie działa grawitacja. Dlatego nie wydaje mi się, żeby to pomogło. Bardziej leżenie na boku moim zdaniem może ciut pomoc.

Sent from my SM-G970F using Tapatalk

No też tak myślę, leżenie z poducha pod pupa tak samo - raczej w miednicowym a nie w poprzecznym. Ja się boję że się skończy na CC, boję się operacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez orzeszkova

Cały czas mam nadzieję na zmiane pozycji. Zastanawiam się nad tym całym przygotowaniem do porodu które miało się niedługo zacząć - herbatki z malin, masaż krocza - nie wiadomo czy iść w to, skoro bejbik nie odwrócony.No też tak myślę, leżenie z poducha pod pupa tak samo - raczej w miednicowym a nie w poprzecznym. Ja się boję że się skończy na CC, boję się operacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie. Zapisałam się nawet do grupy Izy Dembińskiej, ćwiczyłam z nią i serio przygotowywałam się do SN cały czas jeszcze wierząc, że się obróci, ale już tracę nadzieje i odpuszczam, choć wiem, że jeszcze nic nie jest przesądzone. No, ale cała moja sytuacja i to położenie małego mnie demotywuje ciężko mi się zmotywować do powrotu, do ćwiczeń.

[orzeszkova]

Napisane przez beatiska

Mam podobnie. Zapisałam się nawet do grupy Izy Dembińskiej, ćwiczyłam z nią i serio przygotowywałam się do SN cały czas jeszcze wierząc, że się obróci, ale już tracę nadzieje i odpuszczam, choć wiem, że jeszcze nic nie jest przesądzone. No, ale cała moja sytuacja i to położenie małego mnie demotywuje ciężko mi się zmotywować do powrotu, do ćwiczeń.

Dokładnie mam te same odczucia. Koleżanka mi ostatnio pisała o jej książce, chciała mi pożyczyć bo tam właśnie to przygotowanie jest dobrze opisane, ale jakoś tak nawet straciłam chęć na rozmowę po tej propozycji. Nie chciałam się nikomu tłumaczyć z tego ułożenia. Nie zrozumie ten kto nie był w tej sytuacji - koleżanka po porodzie sn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Na szkole rodzenia mówiono nam żeby nie stosować herbatki z liści malin, że już się od tego odchodzi. Podobno można sobie zaszkodzić jak się nie zna na dozowaniu. Polecono nam masaż krocza i coś o czym nie słyszałam, a mianowicie Heublumen (hay flowers), nie mam pojęcia jak to się po polsku nazywa. Mamy z tego robić sobie nasiadowki i podobno bardzo pomaga w przygotowaniu do porodu.

Współczuję Wam tego stresu dziewczyny, ale trzymam kciuki żeby Wasze dzieci jeszcze się prawidłowo ułożyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[orzeszkova]

Napisane przez HellcatRedeye

Na szkole rodzenia mówiono nam żeby nie stosować herbatki z liści malin, że już się od tego odchodzi. Podobno można sobie zaszkodzić jak się nie zna na dozowaniu. Polecono nam masaż krocza i coś o czym nie słyszałam, a mianowicie Heublumen (hay flowers), nie mam pojęcia jak to się po polsku nazywa. Mamy z tego robić sobie nasiadowki i podobno bardzo pomaga w przygotowaniu do porodu.

Współczuję Wam tego stresu dziewczyny, ale trzymam kciuki żeby Wasze dzieci jeszcze się prawidłowo ułożyły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze że piszesz o tej herbatce, bo to jednak dość popularne wśród kobiet zbliżających się do rozwiązania.

Opowiem wam jeszcze co mi się zdarzyło po drodze do lekarza - z racji tego że to taka dodatkową wizyta, umawiana przez znany lekarz, to brałam co było w terminie mi pasującym. Nie było to w moim najbliższym rejonie i często żeby się nie pogubić to włączam sobie mapy google - słabo u mnie z orientacja w terenie. Jak przeszłam przez ulicę to zatrzymała mnie policja z pytaniem czemu korzystam z telefonu idąc przez przejście dla pieszych. Ehhh wiadomo że bym się nie narazala, zawsze pilnuje żeby było bezpiecznie,.
Skończyło się na mandacie :/ jak później widziałam to mnóstwo ludzi dostało mandat, jak nie za telefon, to za wejście na czerwonym świetle.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xPsychox]

Dziewczyny, nie ma co się bać cc, to tylko tak strasznie brzmi i jest niepotrzebnie demonizowane przede wszystkim najważniejsze jest bezpieczne przyjście na swiat naszych maluszków
Ja nie wiem jak mój mały jest ułożony ale po ruchach wydaje mi się, że cały czas poprzecznie. Ostatnio w ogóle robi takie wygibasy, że aż sama w szoku jestem
A jak już jesteśmy przy temacie porodów - mój Bąbelek kończy dzisiaj 3 latka! Masakra, jak szybko to zleciało... Dopiero co był taki mini mini a teraz już starszak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz