Mamy lipcowe 2022

[ciri15]

Napisane przez moli2iii

Oby pomogło. A dlaczego boisz się reakcji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem Ci że tata jak tata, jest osobą schorowana, więc pewnie się wzruszy i popłacze (jak mu ktoś wytłumaczy co jest na zdjęciu). Zresztą on już dawno, tak z tyłka, czasem zadawała mi pytanie kiedy zdecydujemy się na dzidziusia. Za to mama jest... Trudnym człowiekiem. Zwłaszcza po chorobie taty i wybuchu pandemii. Nie dość że nie jest jej łatwo to wszystko widzi w czarnych barwach, zwłaszcza sytuację ekonomiczna na świecie. Mieszkamy z nimi, ale szukamy czegoś swojego. Doskonale wiem jak tragiczne są aktualnie ceny domów i niebezpieczne branie teraz kredytu. Ale z nią się nie da rozmawiać. Byliśmy obejrzeć jakiś dom, chciałam jej o tym opowiedzieć, to ona mi zaczęła mówić jaki dom mamy kupować, a jakiego nie. Bo ona jest starsza i ma doświadczenie i żałuję że kiedyś wzięła kredyt🤦. Masakra. Odechciewa mi się z nią rozmawiać na jakikolwiek temat bo zawsze ma inne zdanie i ogólnie zawsze uważa że każdy powinien postępować tak jak ona myśli. Wychowała nas 4, więc na pewno będzie miała milion rad co w ciąży i z dzieckiem. Poza tym pamiętam jak kiedyś powiedziała że jak się urodziłam to pomyślała że się jej życie skończyło, że tylko dziecko, zero dbania o siebie i chwili dla siebie. Więc pewnie pomyśli że będę miała tak samo. Z jednej strony pewnie się ucieszy a z drugiej co pomyśli i jak się będzie zachowywać potem to aż się boje.
No i to ich pierwszy wnuk i za wyjątkiem ciotecznej siostry pierwsze dziecko w rodzinie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kosmiczna_Astronautka]

Trudna sytuacja… moja mama jest podobna i wszyscy wyjechaliśmy z domu już w liceum. Wszyscy chcieliśmy się odciąć. Jestem już na takim etapie, ze potrafię powiedzieć co myślę, jednak karą jest szereg przykrych słów. Są rodzice którzy nie mogą pojąć ze ich dzieci to osobne jednostki

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Musisz zacisnąć zęby i zyc jak chcesz… jeśli nie masz ew zaplecza gotówki to może faktycznie kredyt jest teraz złym wyborem. Patrząc na rosnący WIBOR nigdy nie wiadomo z jaka rata skończymy za 3 miesiące, pół roku itd. Ale np wynajem? To już zdejmuje z nas jakieś ryzyko a cudownie być niezależnym. Nawet w kawalerce

[ciri15]

Napisane przez Kosmiczna_Astronautka

Trudna sytuacja… moja mama jest podobna i wszyscy wyjechaliśmy z domu już w liceum. Wszyscy chcieliśmy się odciąć. Jestem już na takim etapie, ze potrafię powiedzieć co myślę, jednak karą jest szereg przykrych słów. Są rodzice którzy nie mogą pojąć ze ich dzieci to osobne jednostki

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Musisz zacisnąć zęby i zyc jak chcesz… jeśli nie masz ew zaplecza gotówki to może faktycznie kredyt jest teraz złym wyborem. Patrząc na rosnący WIBOR nigdy nie wiadomo z jaka rata skończymy za 3 miesiące, pół roku itd. Ale np wynajem? To już zdejmuje z nas jakieś ryzyko a cudownie być niezależnym. Nawet w kawalerce

Jeśli nie znajdziemy czegoś konkretnego do kwietnia-maja to będziemy musieli wynająć, choć uważam, że to zawsze pakowanie w cudze i nic się z tego nie ma. No ale wtedy po prostu dalej będziemy szukać, by jak najszybciej wyprowadzić się na swoje, ale mieć już swoją przestrzeń z dzieckiem i spokój od oceniania każdego kroku.

U mnie każda rozmowa praktycznie kończy się sprzeczka, choćby dzis z rana.

Poza tym kryzys i wzrosty cen pojawiają się cyklicznie. Jak się bierze kredyt na 20-30 lat to nie da rady tego uniknąć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Napisane przez ciri15

Powiem Ci że tata jak tata, jest osobą schorowana, więc pewnie się wzruszy i popłacze (jak mu ktoś wytłumaczy co jest na zdjęciu). Zresztą on już dawno, tak z tyłka, czasem zadawała mi pytanie kiedy zdecydujemy się na dzidziusia. Za to mama jest... Trudnym człowiekiem. Zwłaszcza po chorobie taty i wybuchu pandemii. Nie dość że nie jest jej łatwo to wszystko widzi w czarnych barwach, zwłaszcza sytuację ekonomiczna na świecie. Mieszkamy z nimi, ale szukamy czegoś swojego. Doskonale wiem jak tragiczne są aktualnie ceny domów i niebezpieczne branie teraz kredytu. Ale z nią się nie da rozmawiać. Byliśmy obejrzeć jakiś dom, chciałam jej o tym opowiedzieć, to ona mi zaczęła mówić jaki dom mamy kupować, a jakiego nie. Bo ona jest starsza i ma doświadczenie i żałuję że kiedyś wzięła kredyt🤦. Masakra. Odechciewa mi się z nią rozmawiać na jakikolwiek temat bo zawsze ma inne zdanie i ogólnie zawsze uważa że każdy powinien postępować tak jak ona myśli. Wychowała nas 4, więc na pewno będzie miała milion rad co w ciąży i z dzieckiem. Poza tym pamiętam jak kiedyś powiedziała że jak się urodziłam to pomyślała że się jej życie skończyło, że tylko dziecko, zero dbania o siebie i chwili dla siebie. Więc pewnie pomyśli że będę miała tak samo. Z jednej strony pewnie się ucieszy a z drugiej co pomyśli i jak się będzie zachowywać potem to aż się boje.
No i to ich pierwszy wnuk i za wyjątkiem ciotecznej siostry pierwsze dziecko w rodzinie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ciezka sprawa trzymam kciuki żeby jednak inaczej to wszystko przebieglo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Dziewczyny zdrowych spokojnych świąt 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez moli2iii

Dziewczyny zdrowych spokojnych świąt 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję ☺

Dziewczyny Wam również spokojnych, zdrowych świąt, pełnych radości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

Wesołych Świąt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Dziękuję wszystkim i wam też życzę wspaniałych świąt Bożego Narodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

I jak po świętach, dziewczyny?

Jak reakcje u tych, które oznajmily ciążę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zorzoli]

U mnie wszyscy szczęśliwi i oczywiście od razu zaczęły się super rady..... musisz jeść za trzech, teraz to zobaczycie, nie możesz podnosić rąk i tym podobne bzdury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kosmiczna_Astronautka]

U mnie radość ograniczona 🤷🏼☠♀️ Tj były gratulacje, ale raczej przez stół, nawet uścisku nie uświadczyłam🤷🏼☠♀️ U nas jest już trochę wnuków i każdy kolejny robi mniejsze wrażenie. Trochę mnie te święta zmęczyły 🙄 ciesze się z powrotu do domu

[moli2iii]

My powiedzieliśmy tesciom jakie imię wybraliśmy. Nie wiem czemu tak się wkurzylam bo niby się spodziewałam reakcji. Ale jednak jakoś tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kosmiczna_Astronautka]

A jak u Was? Jak Wasze nastroje?

[agatanaturalnie]

Ja się cieszę, że już po świętach. Jakoś ich nie czułam w tym roku. Nic mi się nie chciało robić, na nic do jedzenia nie miałam ochoty ... i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

My nikomu więcej nie mówiliśmy, co wiązało się z tym że od wszystkich słyszeliśmy życzenia drugiego dziecka.

A tak poza tym to nawet luz. Byliśmy tylko u mojej rodziny bo teściowie na kwarantannie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

U mnie chyba w miarę spoko. Tata mniej się wzruszył.i przejął niż myślałam. Dotarło do niego, ale jeszcze się nie oswoił. Gratulacji i przytulasow nie było. Mama się chyba dość ucieszyła, powiedziała "ojej" takim tonem jakbym jakiś egzamin zdała. No i że muszę o siebie teraz dbać w sensie zdrowia. Dobrych rad jeszcze nie było, choć wspomniała o diecie matki karmiącej xd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marlenqa22]

Napisane przez Ola0731

Trzymam kciuki za jutrzejsze badania

Co do zajadow nie pomogę, bo miałam moze dwa razy, za to opryszczka pojawia mi się prawie za każdym razem jak mi spadnie odporność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sorki, że dopiero piszę. Badania prenatalne moje ze środy 22.12 wyszły dobrze. Ufff.
Lekarz twierdzi, że nie trzeba wykonywać tych dodatkowych. Płci nie znam bo dzidzia nie chciała odpowiednio się odwrócić. To nic poczekamy


U nas wszyscy wiedzieli o ciąży już przed Świętami. Ale niektórzy (rodzinka z zagranicy) wiedziała przez mesenger więc teraz na żywo były gratulacje.
U nas jest poruszenie bo ja jestem jedynaczką więc to pierwszy wnuk/ wnuczka moich rodziców. U męża też ta sama sytuacja- co prawa ma dwie siostry ale obie nie mają dzieci i nie zapowiada się by szybko miały ( jedna nie ma faceta a druga ma ale im nie w głowie dzieci tylko podróże).

Poza tym to taka wyczekana ciąża przez wszystkich ( 4 lata leczenia). Ogólnie Święta były miłe i pierwszy raz od tylu lat nie płakałam do poduszki i nie zazdrościłam innym że mają dzieci a ja nie.

[ciri15]

U nas w rodzinie to tez pierwsze dziecko i przez długi czas nie zanosi się na więcej. Ale po mnie też się prędko nie spodziewali, o ile w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez marlenqa22

Sorki, że dopiero piszę. Badania prenatalne moje ze środy 22.12 wyszły dobrze. Ufff.
Lekarz twierdzi, że nie trzeba wykonywać tych dodatkowych. Płci nie znam bo dzidzia nie chciała odpowiednio się odwrócić. To nic poczekamy

A jakie miałaś badania prenatalne?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

U nas wszyscy z którymi się widzieliśmy, wiedzieli szybciej, także nie było nie wiadomo jakich gratulacji.
Mi mdłości i co jakiś czas bol brzucha bardziej dają się we znaki niż na początku grudnia.
Choć nie wiem czy ten brzuch to nie z obzarstwa, wydaje mi się, że się pilnowalam
Dla moich rodziców to będzie 2 wnuk (lub wnuczka) i tak samo dla moich dziadków, za to dla teściów będzie to 13 wnuk, a dla babci TZta 22 prawnuk, więc tam się cieszą, ale żeby była ekscytacja, to nie. Raczej norma, że rodzina się powiększa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marlenqa22]

Napisane przez ciri15

U nas w rodzinie to tez pierwsze dziecko i przez długi czas nie zanosi się na więcej. Ale po mnie też się prędko nie spodziewali, o ile w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------


A jakie miałaś badania prenatalne?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam usg. Z krwi nie robiłam - lekarz mówił, że nie ma potrzeby. Wszystkie te wskaźniki niby ok.

[itstoolatex3]

Napisane przez moli2iii

My powiedzieliśmy tesciom jakie imię wybraliśmy. Nie wiem czemu tak się wkurzylam bo niby się spodziewałam reakcji. Ale jednak jakoś tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jakie wybraliście?


U nas też wszystko ok po wizycie. Krwiak bez zmian, dzidzia 4,5cm.
O ciąży wszyscy wiedzieli już przed świętami więc też nie było niespodzianek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Ja idę jutro na wizytę, ale raczej bez USG. Prenatalne mam 04.01.

W piątek muszę zrobić badania krwi żeby sprawdzić czy mam dobrze dobraną dawkę eutyroxu.

U moich rodziców to będzie 4 wnuk lub wnuczka. U teściów drugi i pewnie ostatni. Raczej sie nie zanosi żeby brat tzta miał dzieci. Więc wszyscy liczą na dziewczynkę. Bo u mojej siostry jest parka, więc według wszystkich i nam przydałaby się parka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez agugus90

U nas wszyscy z którymi się widzieliśmy, wiedzieli szybciej, także nie było nie wiadomo jakich gratulacji.
Mi mdłości i co jakiś czas bol brzucha bardziej dają się we znaki niż na początku grudnia.
Choć nie wiem czy ten brzuch to nie z obzarstwa, wydaje mi się, że się pilnowalam
Dla moich rodziców to będzie 2 wnuk (lub wnuczka) i tak samo dla moich dziadków, za to dla teściów będzie to 13 wnuk, a dla babci TZta 22 prawnuk, więc tam się cieszą, ale żeby była ekscytacja, to nie. Raczej norma, że rodzina się powiększa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mdłości jako takich nie mam no chyba że zjem zielonego ogórka to wtedy jest dramat.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[raspberry12345]

Jak miło znaleźć taką grupę!

Witam wszystkie przyszłe mamy!


Jestem w pierwszej ciąży i mam termin na 1 lipca.
Zaczęłam ostatnio czytać o porodzie, bo nie mam pojęcia, co napisać w planie porodu. Macie już jakieś przemyślenia na ten temat?

[Kosmiczna_Astronautka]

Jak dobrze ze wszystkie badania wychodzą u nas na forum dobrze i już pierwsze prenatalne za nami ja mam jutro o 10:30 znowu zaczynam się stresować bo u rodziny mega się wymeczylam, dzieciaki skakały mi po głowie i za nic nie potrafiły skumać, żeby tego nie robiły. Rodzice oczywiście milczeli 😒 u mnie poza biustem ciagle rosnącym nie pozostało nic z początkowych objawów za to libido rośnie 😉



Dziewczyny, które będą miały pierwsze dzieci w rodzinie - ale Wam zazdroszczę z moich obserwacji wynika, ze takie dzieci są rozchwytywane przez dziadków



Widzę, że już myślicie o imionach? jakie macie do tego podejście? Tradycyjne czy mniej? martwicie się reakcją otoczenia czy macie gdzieś? i jak wybieracie? My przy pierwszym znaleźliśmy jak najdłuższą listę w internecie i osobno, ja i mąż, zapisaliśmy jakie nam się podobają później porównaliśmy i wybraliśmy z tych, które powtarzały się na obu listach daliśmy nawet rodzinie listę 15 do zgadywania i nikt nie zgadł 😂

[moli2iii]

Napisane przez Kosmiczna_Astronautka

Jak dobrze ze wszystkie badania wychodzą u nas na forum dobrze i już pierwsze prenatalne za nami ja mam jutro o 10:30 znowu zaczynam się stresować bo u rodziny mega się wymeczylam, dzieciaki skakały mi po głowie i za nic nie potrafiły skumać, żeby tego nie robiły. Rodzice oczywiście milczeli u mnie poza biustem ciagle rosnącym nie pozostało nic z początkowych objawów za to libido rośnie



Dziewczyny, które będą miały pierwsze dzieci w rodzinie - ale Wam zazdroszczę z moich obserwacji wynika, ze takie dzieci są rozchwytywane przez dziadków



Widzę, że już myślicie o imionach? jakie macie do tego podejście? Tradycyjne czy mniej? martwicie się reakcją otoczenia czy macie gdzieś? i jak wybieracie? My przy pierwszym znaleźliśmy jak najdłuższą listę w internecie i osobno, ja i mąż, zapisaliśmy jakie nam się podobają później porównaliśmy i wybraliśmy z tych, które powtarzały się na obu listach daliśmy nawet rodzinie listę 15 do zgadywania i nikt nie zgadł

Zrobiliście listę z piętnastoma imionami? Wow!

Nam się mało jakie imię podoba,każde z kims mi się kojarzy więc no🤣

Dla dziewczynki mieliśmy dwa typy,dla chłopca również.

Czekamy na Milana. Teście oczywisice musieli skomentować. Im podobaja się imiona typu: Antek,Wojtek,Franek itd.

My mamy synka Natana ( oczyeisice tez im się nie podobało i kompletnie nie mogli nawet zapamiętać tego imienia na początku) .

Wkurza mnie strasznie takie ocenianie. To nam ma się podobać imię dziecka a nie komuś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez raspberry12345

Jak miło znaleźć taką grupę!

Witam wszystkie przyszłe mamy!


Jestem w pierwszej ciąży i mam termin na 1 lipca.
Zaczęłam ostatnio czytać o porodzie, bo nie mam pojęcia, co napisać w planie porodu. Macie już jakieś przemyślenia na ten temat?

Witaj. Moja też pierwsza ciąża więc też mi się przydadzą odpowiedzi na Twoje pytania

Kosmiczna Astronautka, nienawidze takich sytuacji jak dzieci u rodziny mnie męczą. Ogólnie ja jestem typem nieprzepadającym za dziećmi jako takimi. Lubię pojedyncze jednostki, np mojego chrześniaka i jego siostrę, to są takie... dojrzałe dzieci. Da się im coś wytłumaczyć, porozmawiać a zabawy z nimi nie są głupie. Nie siedzą też wiecznie w telefonach.

Co do imion dla dziewczynki mam wybrane od nastu lat. I szereg innych dla ewentualnie kolejnych. Za to dla chłopca - żadnego. Powiedziałam TŻ że on wybiera. I dalej nic nie wymyślił i ostatnio częściej powtarza, żeby była córka. Taki trudny czelendz dostał. Siostra wczoraj szukała imienia i trochę się różnimy w tym, co nam się podoba

Gdyby nie to, że dalej bigos albo mięso potrafią mi śmierdzieć to bym nie miała żadnych objawów, komletnie, nawet cycki mnie nie bolą i nie są takie ociężale.

U mnie dziecko pierwsze ale tylko z mojej strony. U TZ wszystkie siostry cioteczne i siostra bliźniaczka męża mają dzieci. Także ukochanym dzieckiem teściowej raczej pozostanie córka córki, tym bardziej że mieszkają w tym samym domu jak teściowa zjeżdża do Polski, ja lubię ją odwiedzić, ale tak żeby przesiadywać to niekoniecznie. Zresztą myślę że będziemy mieli sporo sprzecznych poglądów na wychowanie. Nie tylko z teściami, z rodzicami też. Tyle że mam troje rodzeństwa, żadne nie ma dzieci i się nie zapowiada, więc przez nich też raczej będzie uwielbiane. Takie wspolnorodzinne dziecko, ale z decydującym moim zdaniem co do wychowania itp
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moli2iii]

Napisane przez raspberry12345

Jak miło znaleźć taką grupę!

Witam wszystkie przyszłe mamy!


Jestem w pierwszej ciąży i mam termin na 1 lipca.
Zaczęłam ostatnio czytać o porodzie, bo nie mam pojęcia, co napisać w planie porodu. Macie już jakieś przemyślenia na ten temat?

Hej hej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez raspberry12345

Jak miło znaleźć taką grupę!

Witam wszystkie przyszłe mamy!


Jestem w pierwszej ciąży i mam termin na 1 lipca.
Zaczęłam ostatnio czytać o porodzie, bo nie mam pojęcia, co napisać w planie porodu. Macie już jakieś przemyślenia na ten temat?

Pisałam plan porodu w poprzedniej a nawet nie było okazji go wyjąć (na izbie przyjęć byłam ok. 3.40, a o 6tej urodziłam, po drodze bylo blisko cc, bo młody był mocno owiniety pepowina i na ktg go nie lapalo), także nie przywiązuje się do tego zbyt mocno.

Napisane przez Kosmiczna_Astronautka

Jak dobrze ze wszystkie badania wychodzą u nas na forum dobrze i już pierwsze prenatalne za nami ja mam jutro o 10:30 znowu zaczynam się stresować bo u rodziny mega się wymeczylam, dzieciaki skakały mi po głowie i za nic nie potrafiły skumać, żeby tego nie robiły. Rodzice oczywiście milczeli u mnie poza biustem ciagle rosnącym nie pozostało nic z początkowych objawów za to libido rośnie



Dziewczyny, które będą miały pierwsze dzieci w rodzinie - ale Wam zazdroszczę z moich obserwacji wynika, ze takie dzieci są rozchwytywane przez dziadków



Widzę, że już myślicie o imionach? jakie macie do tego podejście? Tradycyjne czy mniej? martwicie się reakcją otoczenia czy macie gdzieś? i jak wybieracie? My przy pierwszym znaleźliśmy jak najdłuższą listę w internecie i osobno, ja i mąż, zapisaliśmy jakie nam się podobają później porównaliśmy i wybraliśmy z tych, które powtarzały się na obu listach daliśmy nawet rodzinie listę 15 do zgadywania i nikt nie zgadł

Mamy wybrane. Przy pierwszym była umowa, że TZ dla chłopca (i mial awaryjnie dwa jakby byli bliźniacy), ja dla dziewczynki, no i teraz mamy albo Artura albo Anię. Moim typem była Adrianna, ale mamy długie nazwisko, i TZ chce imię dwusylabowe dla dziecka, a Anna to także imię mojej mamy, to się zgodzilam na taka zamianę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Adrianna to mój nr 2

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[itstoolatex3]

My mamy wybrane jedno imię dla dziewczynki i kilka dla chłopca
Ja mam inny typ, też inny i starszak też ma swój, więc trzeba będzie chyba znaleźć coś jeszcze innego jesli fasolka okaże się być chłopcem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz