Fanatyczne osoby otoczeniu - beton religijny

[bleuclair]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89054026]Okropne. Odnośnie tej fazy strachu, ja też ją przechodziłam, ale trochę wcześniej. W wieku około 16 lat. Tak mnie księża nastraszyli szatanem i opętaniami, naczytałam się książek i obejrzałam głupi film, że bałam się przebywać sama w pomieszczeniu, budziłam w nocy zalana zimnym potem i bałam się ruszyć, coś strasznego, nie życzę nikomu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Właśnie tak podejrzewałam, że ten strach był związany z nowym środowiskiem, którego wcześniej nie znała, nigdy wcześniej nie była na takich egzorcyzmach, tam się napatrzyła, nasłuchała i takie były skutki. Minęło już z 13 lat od tego czasu, z siostrą i jej mężem wszystko w normie, z ich matkami wręcz przeciwnie Pamiętam jeszcze sytuacje,kiedy byłam na urodzinach u tej siostry ciotecznej. Zaprosiła rodziców jego i swoich i ta jego matka opowiadała, że "kiedyś słońce nie kręciło się tak szybko wokół ziemi jak teraz, kiedyś to pół dnia mijało, a słońce było w tym samym miejscu, ona doskonale pamięta, a teraz slońce porusza się szybko, bo ludzi opętał diabeł" byłam w szoku, nowa teoria geocentryczna A ciotka siedziała i potakiwała, że to prawda i że też pamięta

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Teoria świetna Ja serio też pamiętam, że kiedyś dnie były "dłuższe" , ale to nie wina wieku i trybu życia.

A, moja matka też zawsze na wszystkie okazję coś związanego z religią dawała. Nawet znalazła jakiś film o Jezusie i dzienniczek Faustyny po niemiecku, żeby mój facet czytał i się nawracał.

Spoiler alert. Nie nawrócił się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_medianoche]

Ponarzekam sobie.

Pisałam sobie dziś z rodziną, co u nich i tak dalej, zdjęcia powysyłali itd. I już miałam się pożegnać i tu nagle zapodali religijny link. Kilka razy ich prosiłam, tłumaczyłam i nic. Dla nich każdy ateista to człowiek, którego trzeba nagabywać i nękać, aż pęknie i dołączy do ich grupki.

Denerwuje mnie, że co chwilę mówię "dam im jeszcze jedną szansę", potem mam spokój miesiącami i potem zaś mi wysyłają linki do jakiegoś polityczno-religijnego gówna. To napiszę tutaj, żeby mieć to oficjalnie Jeszcze jeden raz i zrywam kontakt.

I mam oczywiście screeny, jak proszę i mówię, że zerwę kontakt jak jeszcze raz mi coś takiego podeślą. I oni myślą, że jak usuną swoją wiadomość na komunikatorze to znaczy, że nic takiego się nie wydarzało.

[kaledonia]

Napisane przez _medianoche

Ponarzekam sobie.

Pisałam sobie dziś z rodziną, co u nich i tak dalej, zdjęcia powysyłali itd. I już miałam się pożegnać i tu nagle zapodali religijny link. Kilka razy ich prosiłam, tłumaczyłam i nic. Dla nich każdy ateista to człowiek, którego trzeba nagabywać i nękać, aż pęknie i dołączy do ich grupki.

Denerwuje mnie, że co chwilę mówię "dam im jeszcze jedną szansę", potem mam spokój miesiącami i potem zaś mi wysyłają linki do jakiegoś polityczno-religijnego gówna. To napiszę tutaj, żeby mieć to oficjalnie Jeszcze jeden raz i zrywam kontakt.

I mam oczywiście screeny, jak proszę i mówię, że zerwę kontakt jak jeszcze raz mi coś takiego podeślą. I oni myślą, że jak usuną swoją wiadomość na komunikatorze to znaczy, że nic takiego się nie wydarzało.

Wygląda to jak działanie Świadków Jehowy.
Moja teściowa i brat męża mają problem z jej rodziną ( siostra i jej dzieci ) , które od lat "głoszą" im przez telefon, a teraz też przez internet na komunikatorze.

[_medianoche]

Napisane przez kaledonia

Wygląda to jak działanie Świadków Jehowy.
Moja teściowa i brat męża mają problem z jej rodziną ( siostra i jej dzieci ) , które od lat "głoszą" im przez telefon, a teraz też przez internet na komunikatorze.

Jehowcami nie są, zapisali się do jakieś polityczno-ewangelickiej sekty. Takiej w amerykańskim stylu. Przypominają zachowaniem Jehowców, bo czytają razem swoją biblię, omawiają itd. Mają swoje spotkania online itd. Ta sama książka omawiana codziennie Po domach nie głoszą, ale przez komunikatory tak. I tak chamsko. Jak ktoś z ich znajomych miał covid, to martwimy się, zrobimy ci zakupy itd. Pomogli im itd. I wysłali wiadomość, że będziemy się modlić (tu link do ich biblii) w twoim imieniu.

No, ludzie. Porzygać się można od czegoś takiego. Widzę w tym jad i fałsz.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Aż sobie obejrzałam stary stand up z Georgem Carlinem, żeby się rozweselić. Już nawet nie jestem wkurzona tylko mam ogromny żal, że nie rozumieją słowa 'nie'.

[kaledonia]

Napisane przez _medianoche

Jehowcami nie są, zapisali się do jakieś polityczno-ewangelickiej sekty. Takiej w amerykańskim stylu. Przypominają zachowaniem Jehowców, bo czytają razem swoją biblię, omawiają itd. Mają swoje spotkania online itd. Ta sama książka omawiana codziennie Po domach nie głoszą, ale przez komunikatory tak. I tak chamsko. Jak ktoś z ich znajomych miał covid, to martwimy się, zrobimy ci zakupy itd. Pomogli im itd. I wysłali wiadomość, że będziemy się modlić (tu link do ich biblii) w twoim imieniu.

No, ludzie. Porzygać się można od czegoś takiego. Widzę w tym jad i fałsz.

Mormoni lub Zielonoświądkowcy obstawiam. Podobne metody działania mają. Religie dzielą rodziny do tego stopnia, że tacy nawet na ważne uroczystości w Twoim życiu się nie pojawią, bo im religia nie pozwala.

[_medianoche]

Napisane przez kaledonia

Mormoni lub Zielonoświądkowcy obstawiam. Podobne metody działania mają. Religie dzielą rodziny do tego stopnia, że tacy nawet na ważne uroczystości w Twoim życiu się nie pojawią, bo im religia nie pozwala.

Nie, polscy protestanci. Ale taki totalny, religijny beton. Taki PiS i mohery, tańczące 'gdzie jest krzyż', ale w wersji ewangelickiej.

[Rysia16]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89054139]Teoria świetna Ja serio też pamiętam, że kiedyś dnie były "dłuższe" , ale to nie wina wieku i trybu życia.

A, moja matka też zawsze na wszystkie okazję coś związanego z religią dawała. Nawet znalazła jakiś film o Jezusie i dzienniczek Faustyny po niemiecku, żeby mój facet czytał i się nawracał.

Spoiler alert. Nie nawrócił się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

My byliśmy na weekend u moich rodziców, było pytanie, czy idziemy z nimi na mszę ale już spokojniej, w święta większych awantur nie było, w porównaniu z tym co było 2 lata i rok temu, to bajka Chyba w końcu matka widzi, że to nie ma sensu. Za to jak kiedyś byłam w domu rodzinnym, niestety słyszałam, bo akurat ściany cienkie, jak mówi koleżance, że ten mój to fajny chłopak, ale do kościoła to nie... Jakby chodzenie do kościoła cokolwiek mówiło o człowieku - rzeczywiste zachowania niektórych katolików nijak mają się do tego, o czym tam w kościele nauczają. I obie się wzajemnie nakręcały, bo obie kościelne.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez _medianoche

Nie, polscy protestanci. Ale taki totalny, religijny beton. Taki PiS i mohery, tańczące 'gdzie jest krzyż', ale w wersji ewangelickiej.

O, to pewnie wolni chrześcijanie.
Tutaj niestety raczej wzajemnego zrozumienia nie odnajdziecie. Oni uważają Cię za zbłąkana owieczkę i będą Cię starali uratować przed potępieniem. Nie robią tego w złej wierzę, chcą dla Ciebie dobrze, no ale cóż...to są ludzie, którzy wartościują innych w ten sposób- Ty jesteś według nich na złej drodze, raczej nie zaakceptują Twoich poglądów i będą co jakiś czas próbowali.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[_medianoche]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89068636]O, to pewnie wolni chrześcijanie.
Tutaj niestety raczej wzajemnego zrozumienia nie odnajdziecie. Oni uważają Cię za zbłąkana owieczkę i będą Cię starali uratować przed potępieniem. Nie robią tego w złej wierzę, chcą dla Ciebie dobrze, no ale cóż...to są ludzie, którzy wartościują innych w ten sposób- Ty jesteś według nich na złej drodze, raczej nie zaakceptują Twoich poglądów i będą co jakiś czas próbowali.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Nie chcę akceptacji i przytaknięcia tylko szacunku. I nie to znaczy nie, a nie "może".

Ale moje postanowienie noworoczne to zerwać kontakt jak dostanę jeszcze jedną próbę 'zbawienia'. Nie mogę sobie ciągle powtarzać, że dam im jeszcze jedną szansę, bo to rodzina. Właśnie z rodziną powinno się być bardziej asertywnym.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez _medianoche

Nie chcę akceptacji i przytaknięcia tylko szacunku. I nie to znaczy nie, a nie "może".



Ale moje postanowienie noworoczne to zerwać kontakt jak dostanę jeszcze jedną próbę 'zbawienia'. Nie mogę sobie ciągle powtarzać, że dam im jeszcze jedną szansę, bo to rodzina. Właśnie z rodziną powinno się być bardziej asertywnym.

No jak uważasz, to Twoja decyzja. Ja znam takich ludzi, ale mam bardzo sporadyczny kontakt, bo mnie denerwuje sprowadzanie każdej rozmowy do "Pana" I brak otwartości na odmienność innych. I bardzo przeszkadza mi, że oni widzą Cię jako tą gorszą i grzeszną - nie potrafią nie oceniać, zaakceptować, że ludzie wierzą w różne rzeczy/bóstwa lub nie wierzą wcale. I że to jest tylko wiara, każdy ma swoją i każdy może się mylić. Nie, oni tak niestety nie potrafią.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[_medianoche]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89068682]No jak uważasz, to Twoja decyzja. Ja znam takich ludzi, ale mam bardzo sporadyczny kontakt, bo mnie denerwuje sprowadzanie każdej rozmowy do "Pana" I brak otwartości na odmienność innych. I bardzo przeszkadza mi, że oni widzą Cię jako tą gorszą i grzeszną - nie potrafią nie oceniać, zaakceptować, że ludzie wierzą w różne rzeczy/bóstwa lub nie wierzą wcale. I że to jest tylko wiara, każdy ma swoją i każdy może się mylić. Nie, oni tak niestety nie potrafią.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Mnie chodzi o samo uszanowanie, że ktoś ma inne poglądy, choć się z nimi nie zgadzają. Bo ma prawo myśleć inaczej i już. Jak wierzą, że ich bóg dał ludziom wolną wolę to niech się ode mnie odwalą. Jeden jest ateistą, drugi tańczy wokół ognia i niech sobie żyją, dopóki innych nie zmuszają do tego samego.

I w ogóle nie czuję z nimi więzi. Zero tęsknoty. Nic. Do domu jeżdżę dwa razy w roku, żeby odbębnić wizytę i tyle. Jak tęsknię 'do domu' to tęsknię tylko i wyłącznie za ich zwierzakami.

Nie będzie mi szkoda zerwać tych kontaktów. Dlatego nie będę już tak ślęczeć nad sobą, że jeszcze jeden raz, dam im szansę. Moje zdrowie psychicznie jest ważniejsze niż ich poglądy.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez _medianoche

Mnie chodzi o samo uszanowanie, że ktoś ma inne poglądy, choć się z nimi nie zgadzają. Bo ma prawo myśleć inaczej i już. Jak wierzą, że ich bóg dał ludziom wolną wolę to niech się ode mnie odwalą. Jeden jest ateistą, drugi tańczy wokół ognia i niech sobie żyją, dopóki innych nie zmuszają do tego samego.



I w ogóle nie czuję z nimi więzi. Zero tęsknoty. Nic. Do domu jeżdżę dwa razy w roku, żeby odbębnić wizytę i tyle.



Nie będzie mi szkoda zerwać tych kontaktów. Dlatego nie będę już tak ślęczeć nad sobą, że jeszcze jeden raz, dam im szansę. Moje zdrowie psychicznie jest ważniejsze niż ich poglądy.

No nie potrafią, bo mają Cię za grzesznice, która trzeba nawrócić żeby nie spłonęła w ogniu...Dla mnie to jest straszne i jeśli czujesz, że tak będzie dla Ciebie dobrze to tak zrób. Ja się cieszę, że mam dobrą najbliższą rodzinę, że szanują moje poglądy. Mam kościółkową babcię i nawet słowem się nie zająknęła, że syna nie chrzciłam i nie chodzimy do kościoła- zawsze powtarza, że każdy robi jak uważa i jej nic do tego (a nie dość, że kościółkoes to jeszcze team PiS).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Trafiłam ostatnio na fajną dziewczynę na yt - Psycholoszkę - która na podstawie filmików/zachowań youtuberów ciekawie wyjaśnia różne zjawiska psychologiczne.
I przez Psycholoszkę dowiedziałam się o istnieniu "pierwszej jezusiary tiktoka" czyli o niejakiej Najce - rany, co ta dziewczyna wygaduje...
Tutaj np jeden z filmów Psycholoszki, może ktoś będzie miał ochotę obejrzeć.
https://youtu.be/vcd5MdXY0MA

I drugi
https://youtu.be/8oDJp_wSvWQ

[_medianoche]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;89068721]No nie potrafią, bo mają Cię za grzesznice, która trzeba nawrócić żeby nie spłonęła w ogniu...Dla mnie to jest straszne i jeśli czujesz, że tak będzie dla Ciebie dobrze to tak zrób. Ja się cieszę, że mam dobrą najbliższą rodzinę, że szanują moje poglądy. Mam kościółkową babcię i nawet słowem się nie zająknęła, że syna nie chrzciłam i nie chodzimy do kościoła- zawsze powtarza, że każdy robi jak uważa i jej nic do tego (a nie dość, że kościółkoes to jeszcze team PiS).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jak dołączyli do sekty to było, jak u ciebie. Oni mieli swoją religię i nikomu tyłka nie zawracali. Ale jak się wkręcili w politykę i zaczęli finansowo wspierać sektę to się zaczęło nawracanie itd. I dlatego nie widzę sensu tej relacji. Jak ktoś nie potrafi uszanować mojego "nie" to nie będę utrzymywać z nimi kontaktu i tyle.

[bibi1234]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89054139]Teoria świetna Ja serio też pamiętam, że kiedyś dnie były "dłuższe" , ale to nie wina wieku i trybu życia.

A, moja matka też zawsze na wszystkie okazję coś związanego z religią dawała. Nawet znalazła jakiś film o Jezusie i dzienniczek Faustyny po niemiecku, żeby mój facet czytał i się nawracał.

Spoiler alert. Nie nawrócił się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Niedawno przeczytałem, że Dzienniczek Faustyny był na liście ksiąg zakazanych w KK przed 1958 rokiem, bo Faustyna promowała mocne herezje.


Ciekawostka z tego dzienniczka: Faustyna postanowiła dzień 17 grudnia 1936 roku poświęcić na modlitwy za księży i tego dnia bardzo cierpiała fizycznie i psychicznie. W ten dzień w Argentynie przyszło na świat dziecko o imieniu Jorge Mario Bergoglio.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Finlora]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Też mi się spodobała.
Tutaj np na temat wypowiedzi pewnego księdza, że kobieta to szklanka (może być czysta albo brudna)
https://youtu.be/3G9BCfCZJzI

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Finlora]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No właśnie oglądam

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Też obejrzałam.

Zwróciłam uwagę na jedną rzecz. Osoby zafiksowane na jakimś temacie, uważające że mają świętą rację a jednocześnie z deficytem logicznych argumentów nadużywają wyrażenia "PO PROSTU". Najjjce chyba ciężko zdanie złożyć bez tego. Moja matka też tego bardzo często używa. Teraz to zauważyłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bibi1234]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89070795]Też obejrzałam.

Zwróciłam uwagę na jedną rzecz. Osoby zafiksowane na jakimś temacie, uważające że mają świętą rację a jednocześnie z deficytem logicznych argumentów nadużywają wyrażenia "PO PROSTU". Najjjce chyba ciężko zdanie złożyć bez tego. Moja matka też tego bardzo często używa. Teraz to zauważyłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


To powiedz mamie, że popełnia grzech promując dzienniczek Faustyny, bo był na liście książek zakazanych przez KK i były ku temu ważne powody. Całe te jej objawienia są dziwne i KK zakazał ich rozpowszechniania. Ciekawe co mama odpowie.

Problem tych fanatyków jest taki, że mało znają historię religii, a ich skrajne zachowania wobec rodziny próbują ukryć wyrzuty sumienia odnośnie ich własnego grzesznego postępowania w życiu.


Nawet jest chyba wers z Biblii ze słowami Jezusa, że można próbować nawracać raz, a jak się nie uda, to próbować tylko jeszcze jeden raz. Czyli wg Biblii próby są dwie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Dobranka]

Napisane przez Finlora

Też mi się spodobała.
Tutaj np na temat wypowiedzi pewnego księdza, że kobieta to szklanka (może być czysta albo brudna)
https://youtu.be/3G9BCfCZJzI

Wpisałam w you tube "kobieta szklanka" i wyskoczyło mi -

facet w sukience

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_medianoche]

Bo facet to zwierzę i kobieta wodzi na pokuszenie, bo ma waginę i już. Czego nie rozumiecie? Dzieci w kościele też kuszą księdza i się biedaczysko powstrzymać nie może

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_medianoche]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

A jak coś odwali, to go przeniosą na drugi koniec Polski, do jakiejś wiejskiej parafii. To będzie "kara".

[bibi1234]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Chyba chodzi Ci o nieskromny ubiór

Czy ja coś źle odebrałem, czy on na tym filmie podał przykład kurtyzany w pozytywnym świetle?

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

Brrrrr filmik z tą szklanką widziałam już jakiś czas temu i niedobrze mi się robiło, jak ten młody facet mówił o tym z taką bezczelną pewnością siebie, wyższością, pogardą. Z takim przekonaniem, że ma moralne prawo oceniać innych. Typowy przedstawiciel kleru z wypranym mózgiem. No nie wiem, ma coś takiego w sobie, że ciarki mnie przeszły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz