Co w życiu sprawia Wam największą trudność? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-02-16, 23:15   #61
myszka197
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Żadna rzecz o której tutaj piszecie nie sprawia mi problemów
Moim największy m problemem jest noszenie szmaty ( maseczki) w pracy, bo poza pracą to rzadna siła mnie do tego nie zmusi
1. Duszno mi w tym bardzo i ciężko swobodnie oddychać, cały czas oddycham przez usta, przez co bardzo wysuszają sobie otwór gębowy, pije więc ogromne ilości wody w pracy przez co sikam później co chwilę, w maseczce mam też ciągle zapchany nos
2. Dostałam leków, ciągle myślę o tym że się w tym poddusze, zemdleje, upadnie i rozbije sobie glowe
3. Wpadłam w straszne kompleksy, zawsze lubiłam ciuchy, makijaże, dbałam żeby ładnie wyglądać, wtedy pewniej się czulam, Teraz myślę sobie " co z tego że ładnie się ubiorę, umaluje, uczesze, kiedy w tej szmacie i tak będę wyglądać jak kretyn..." W efekcie... wydaje znacznie więcej, zaczęłam kupować ciuchy na które mnie nie stać, wydałam oszczędności na markowe torebki, nakupowałam mnóstwo kolorowych kosmetyków, perfum, zaczęłam co 2 tygodnie chodzić do topowego fryzjera, większość wypłaty wydaje na wyglad, a i tak czuję się w pracy debil w tej szmacie, straciłam całą pewnosc siebie i radość życia, przestałam się dogadywać z klientami

Te szmaty tak mi ciaza że rozważam wyjazd do kraju gdzie ich nie ma, lub zmianę wymarzonej, dobrze płatnej pracy na jakikolwiek inna gdzie nie trzeba będzie ich nosić...

Jak ktoś narzeka na pracę zdalna - myślę sobie- ale ma fajnie, nie musi mieć tej szmaty na twarzy

Jedyna nadzieja jaka mnie jeszcze trzyma przy życiu, to taka że może niedługo to zniosą i nie trzeba już będzie nosić tych szmat w pracy
myszka197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-16, 23:52   #62
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

[1=bfca8d39b0c33d1e642320d 525f11dd69d86e6d3_6578f56 ebc91f;89120739]
Mam problem z wymyślaniem posiłków i robieniem zakupów tak żeby nic się nie marnowało.

Mam problem z rannym wstawaniem [/QUOTE]

Tak, ja tez! Na marnowanie jedzenia znalazlam sposob - sa u mnie dostepne boxy meal prepowe, wybiera sie menu na tydzien i dostaje sie potem pudelko ze wszystkimi idealnie odmierzonymi skladnikami z ktorych gotuje sie wedlug przepisu wybrane wczesniej posilki. O wiele bardziej mi to odpowiada niz catering gdzie dostaje sie juz przygotowane posilki ktore trzeba odgrzac, bo moge sobie cos delikatnie zmienic (ostatnio w przepisie bylo smazenie marchewki i cukinii, a ja je zamiast tego wrzucilam do piekarnika) i po prostu wole zjesc takie swiezo przygotowane jedzenie. Cenowo mi to wychodzi podobnie jak zakupy w markecie, a doslownie NIC sie nie marnuje. Slyszalam jednak, ze w Polsce takie rozwiazania sa duzo drozsze od normalnych zakupow, szkoda, bo to wlasnie idealne rozwiazanie dla takich ludzi co ich ponosi fantazja na zakupach a potem nie maja pomyslu na polowe kupionych produktow ktore w efekcie sie marnuja i laduja w koszu.

Sposobu na poranne wstawanie niestety jeszcze nie znalazlam, a szkoda bo to codzienna tortura
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 00:07   #63
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 12:26
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 00:10   #64
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Treść usunięta

Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Czas edycji: 2023-11-27 o 12:26
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 00:56   #65
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89120793]Treść usunięta[/QUOTE]

U mnie jest kilka firm oferujacych takie boxy, sprawdzilam wszystkie i zdecydowalam sie trzymac jednej, bo maja szybkie (przewaznie czas przygotowania i gotowania wynosi ponizej 30 minut), latwe, ciekawe i zdrowe przepisy, z innych firm ciezko bylo mi cos wybrac bo jestem strasznie wybredna z jedzeniem
Skladniki sa faktycznie swieze - warzywa i swieze ziola sa naprawde ladne i nawet po 5-6 dniach w lodowce nie wygladaja na "zmeczone zyciem". Mieso i ryby sa zapakowane w osobna torbe trzymajaca temperature, zawsze boje sie zatrucia rybami ale przez ostatnie 4 dni jadlam lososia i byl swiezy i smaczny. Wszystko jest naprawde fajnej jakosci - np panierka panko, jogurty do sosow, kuskus, makaron, przyprawy.
Az sie sama sobie dziwie, ze zaczelam te boxy zamawiac dopiero pare tygodni temu, to najlepiej wydane pieniadze ever. Obecnie w kazda niedziele juz ok. 3-4 nad ranem mam pod drzwiami pudelko.
I z takiego boxa porcje wychodza bardzo fajne rozmiarowo - jestem po takiej porcji najedzona tak w sam raz. I z jednego takiego posilku mam kolacje i lunch do pracy na kolejny dzien - odpada mi wydawanie kasy na smieciowe zarcie i widze, ze spokojnie tez moge na takim menu troche schudnac. Dawno tez nie jadlam takiego fajnego, ciekawego i zdrowego jedzenia, bo nie chce mi sie samej wymyslac sobie menu.
Duzo jedzenia mi sie tez marnowalo przez to, ze w markecie trzeba kupic taka salate, kapuste, torbe szpinaku, dynie czy kalafior w calosci, a ilez mozna w kolko jesc to samo. Nie moglabym sobie ugotowac takich samych posilkow na caly tydzien, bo po dwoch razach wolalabym zamowic sobie pizze niz zjesc trzeci raz to samo

---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:54 ----------

A, i warzywa wystarczaja, bo kazdy z wybranych z menu posilkow jest w osobnej torbie i tam sa wrzucone wszystkie skladniki, jezeli np. do 3 posilkow potrzebna jest salata, to w trzech torbach bedzie idealna ilosc tej salaty.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 01:10   #66
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Moje zmory:
- Okropny zegar biologiczny. Nawet, jeśli w ciągu dnia przebiegłabym maraton do Honolulu, to za nic nie pójdę wcześniej spać. Będę uparcie siedziała do tej 1/2giej w nocy, bo tak. Taki ze mnie nocny marek, a w mojej branży to do roboty się przychodzi na rano.

- Rozmowy przez telefon. Nie, nie, nie. Często nie odbieram, a potem piszę na mess, co ta osoba chciała. Jak już ktoś bliski to jest w miarę ok. Jak sama mam gdzieś dzwonić i słyszę w słuchawce oczekiwanie na połączenie to mam ochotę zwymiotować.
- Słomiany zapał. Przykład. Chciałam uczyć się włoskiego, jakiś czas mi super to szło. Potem tu zmęczenie, tu studia, tu coś tam. A wystarczyłoby chociaż te 10 min dziennie. Ale wróciłam ponownie do nauki (ciekawe na jak długo).
1 dzień cyklu - nie śpię dobę, później 5-6 dni dochodzę do siebie, vide dzisiaj wstałam o 20, to trzecia taka noc Do tego mój zegar nie gra na 24h, jest dłuższy, 26-27h, więc tak się kręcę w kółeczko. Można mnie spotkać na śniadaniu o 5 rano i na kolacji o 5 rano.

Do rozmów telefonicznych zawsze jestem na głośniku, bo w rękach mam notes i ołówek. Nie znoszę ich, bo i tak jak przyjdzie co do czego, to zgubię te notatki. W mailu mam czarno na białym wszystko w jednym miejscu. Opcją są SMSy przypominające o wizytach, adresach, spłatach rat. Musze ewidentnie wrócić do opcji kalendarza.

Studiowałam już niejeden kierunek i zazwyczaj na drugim roku tracę zainteresowanie I zaraz chcę studiować co innego, bo ciekawsze.
Nauka języków też rok, góra dwa i szukam czegoś nowego.


Cytat:
Napisane przez natalcia250 Pokaż wiadomość
-kompletnie nie umiem w mutitasking - na początku studiów próbowałam dorobić na stanowiskach typu barmanka/kelnerka i szło mi fatalnie, nie potrafię skupić się na kilku rzeczach naraz (np. przyjmowanie zamówienia od klienta stacjonarnego, w międzyczasie odebranie telefonu i zaniesienie komuś zamówienia - zawsze coś wylatywało mi z głowy)
Multitasking robię na odwal - słucham podcastu i sprzątam? To słucham na odwal i nic nie zapamiętuję.


Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
- small talk z ludźmi w pracy, których słabo znam
- motoryka mała i duża
- czasem mam problem z ogarnianiem na raz różnych "dorosłych" rzeczy. Jak się spiętrzą rachunki, wizyty u lekarza, pusta lodówka, paczki do zwrotu, awizo do odebrania itp., to nie ogarniam wszystkiego i zaliczam wpadki
- problem z motywacją. Jak jestem zdrowa i wszystko gra, to ciężko mi się czasem wybrać na spacer/na siłownię/zakupy. Za to jak jestem chora/coś mi naprawdę dolega, to mam presję ogarnięcia się jak najszybciej, bo zjadają mnie nagle wyrzuty sumienia, że nic nie robię... Totalnie bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie tylko duża, bo manualnie zawsze byłam sprawna, ale jak drzwi nie mają 120cm szerokości, to muszę rąbnąć obojczykiem w futrynę. Kolana pod stołem zawsze obtłuczone o blat. Zawadzić się, zrzucić coś łokciem... Mój telefon fruwa kilka razy w tygodniu Napoje zawsze z daleka od laptopa.

"I can't adult today" - mam takie momenty

W small talk umiem, ale mnie męczy wybitnie.

I dokładnie to samo jak jestem chora, wtedy zbierają się wyrzuty sumienia za obijanie się kiedy byłam zdrowa i potrafię z goraczką organizować porządki Jak zrozumiem wzrost potraumatyczny, kiedy tyłek odżyje po chorobie, tak tego nie



Nie potrafię się absolutnie skupić, jeśli coś mnie nie interesuje. Egzaminy były koszmarem. W zasadzie nawet jeśli coś mnie interesuje, to po kilku minutach, jeśli mam dzień z za dużą ilością bodźców odlecę gdzieś do Nibylandii, bo zobaczyłam muchę, czy gwóźdź w ścianie, które przykuły moją uwagę.

Męczą mnie bardzo mocno głośne, społeczne sytuacje - koncerty, tłumy, marsze, imprezy, nasiadówy, czy zjazdy na uczelni.

Posiłki o różnej fakturze i z "niespodziankami" w środku.

Gryzące ubrania, niemiłe faktury.

Zaczynanie. Np od 4 godzin idę do sypialni poczytać książkę.

Notorycznie się spóźniam, albo docieram na czas kosztem nie wykonania czegoś pilnego.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55


Edytowane przez Pani_Robot
Czas edycji: 2022-02-17 o 01:12
Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 07:03   #67
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Największa trudność dla mnie, to spędzanie czasu z ludźmi, z którym spędzam go, bo muszę - praca.
Może to kwestia środowisk w jakich zawsze pracowałam, ale ludzie to zupełnie nie moja bajka; męczą mnie naprawdę bardzo, czasem ciężkie jest to psychicznie do udźwignięcia. Z reguły robię tak, by pracować sama, najlepiej w jednym pokoju sama i to pomaga.
Jest to dla mnie ciężkie, bo czasem trzeba gdzieś iść, coś zrobić, pogadać… a dla mnie to jest tak nienaturalne, że dretwieje mi np ciało, albo gdy ktoś opowiada coś niby zabawnego i każdy się śmieje, to ja na siłę się uśmiecham i pojawiają mi się łzy w oczach. Z takiej jakby… żenady, że w ogóle wchodzę w taka interakcję? Nie wiem.
Tak to ludzi lubię, spędzam z nimi czas z własnej woli, ale w pracy tragedia.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-02-17, 12:57   #68
rukolka
Zakorzenienie
 
Avatar rukolka
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 3 184
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Z czym mam problem? Podtrzymywanie znajomosci - wynika to z lenistwa i braku czasu.
I moj najwiekszy problem - zmuszenie sie do zrobienia czegos czego nie mam ochoty robic.
To jest normalnie jak tortury, nie wiem jak niektorzy znajduja motywacje
I moze sie to odnosic do wszystkiego: ugotowanie sobie zdrowego posilku zamiast zamowienia pizzy, cwiczenia, zrobienie czegos nudnego i czasochlonnego w pracy (jestem master procrastinator ), wizyta u lekarza, sprzatanie, obecnie skupienie sie na wykladach online - wlasnie pol godziny temu skonczylam trzygodzinne zajecia i przez polowe tego czasu scrollowalam wizaz
Mogę się w 100% pod podpisać. Co do rozmów telefonicznych to lubię wszystkie poza prywatnymi, bo można wszystko o wiele szybciej załatwić. Nie lubię za bardzo natomiast jak ktoś dzwoni do mnie prywatnie i wisi mi z godzinę na słuchawce. Uważam, że to strata czasu, chyba że to jakaś ważna sprawa. Też mam problem z podtrzymywaniem znajomości. Z lenistwa wykazuję małą inicjatywę.
rukolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 14:03   #69
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Mam problem ze:

- ręcznym myciem naczyń - nie ogarniam taplania rąk w tym brudzie bleee 😄

- byciem asertywna w stosunku do innych ludzi - ciągle wysłuchuje o cudzych problemach niczym telefon zaufania

- aktywnością związana z hobby - ciągle sobie obiecuję, że coś zacznę działać a tu nic z tego nie wychodzi bo mam lenia :P

- z dzieleniem się obowiązkami tzw. syndrom Zosi-samosi, że wszystko zrobię najlepiej i że nie będę zadowolona gdy mi ktoś pomoże i znów będę poprawiała 😇
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 17:40   #70
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
U mnie tylko duża, bo manualnie zawsze byłam sprawna, ale jak drzwi nie mają 120cm szerokości, to muszę rąbnąć obojczykiem w futrynę. Kolana pod stołem zawsze obtłuczone o blat. Zawadzić się, zrzucić coś łokciem... Mój telefon fruwa kilka razy w tygodniu Napoje zawsze z daleka od laptopa.

"I can't adult today" - mam takie momenty

W small talk umiem, ale mnie męczy wybitnie.

I dokładnie to samo jak jestem chora, wtedy zbierają się wyrzuty sumienia za obijanie się kiedy byłam zdrowa i potrafię z goraczką organizować porządki Jak zrozumiem wzrost potraumatyczny, kiedy tyłek odżyje po chorobie, tak tego nie
Feel you, sis...
Ostatnio postanowiłam, że muszę, no muszę, iść z zapaleniem pęcherza do galerii oddać ciuchy. Nie wspomnę, że galeria z płatnym kiblem. Zawróciłam dosłownie 100m od domu i dopiero się przekonałam, że najpierw zdrowie, potem obowiązki i wyrzuty sumienia minęły xD.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 18:38   #71
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Największa trudność dla mnie, to spędzanie czasu z ludźmi, z którym spędzam go, bo muszę - praca.
Może to kwestia środowisk w jakich zawsze pracowałam, ale ludzie to zupełnie nie moja bajka; męczą mnie naprawdę bardzo, czasem ciężkie jest to psychicznie do udźwignięcia. Z reguły robię tak, by pracować sama, najlepiej w jednym pokoju sama i to pomaga.
Jest to dla mnie ciężkie, bo czasem trzeba gdzieś iść, coś zrobić, pogadać… a dla mnie to jest tak nienaturalne, że dretwieje mi np ciało, albo gdy ktoś opowiada coś niby zabawnego i każdy się śmieje, to ja na siłę się uśmiecham i pojawiają mi się łzy w oczach. Z takiej jakby… żenady, że w ogóle wchodzę w taka interakcję? Nie wiem.
Tak to ludzi lubię, spędzam z nimi czas z własnej woli, ale w pracy tragedia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja też zależy od człowieka, ale przy niektórych ludziach w pracy jestem napięta jak struna i nie potrafię przeskoczyć tej bariery, choć bardzo chcę. Dla mnie to jest tak niekomfortowe, takie sytuacje o których mówisz. Też ich doświadczam i źle je znoszę, bo wracam do domu psychicznie zdezelowana.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-02-17, 19:18   #72
967f3601e527e8d89f0729c53155db34a99f48cb_63dafd3d2687d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 537
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

1. Usiedzenie w miejscu i robienie jednej rzeczy do końca
2. Robienie czegoś pożytecznego, wieczna prokrastynacja
3. Jedzenie - nic mi nie smakuje :|
967f3601e527e8d89f0729c53155db34a99f48cb_63dafd3d2687d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-17, 19:33   #73
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Tak, ja tez! Na marnowanie jedzenia znalazlam sposob - sa u mnie dostepne boxy meal prepowe, wybiera sie menu na tydzien i dostaje sie potem pudelko ze wszystkimi idealnie odmierzonymi skladnikami z ktorych gotuje sie wedlug przepisu wybrane wczesniej posilki. O wiele bardziej mi to odpowiada niz catering gdzie dostaje sie juz przygotowane posilki ktore trzeba odgrzac, bo moge sobie cos delikatnie zmienic (ostatnio w przepisie bylo smazenie marchewki i cukinii, a ja je zamiast tego wrzucilam do piekarnika) i po prostu wole zjesc takie swiezo przygotowane jedzenie. Cenowo mi to wychodzi podobnie jak zakupy w markecie, a doslownie NIC sie nie marnuje. Slyszalam jednak, ze w Polsce takie rozwiazania sa duzo drozsze od normalnych zakupow, szkoda, bo to wlasnie idealne rozwiazanie dla takich ludzi co ich ponosi fantazja na zakupach a potem nie maja pomyslu na polowe kupionych produktow ktore w efekcie sie marnuja i laduja w koszu.



Sposobu na poranne wstawanie niestety jeszcze nie znalazlam, a szkoda bo to codzienna tortura
Moja polska znajoma zamawia boxy- jadłam parę dan, są super! Bez gotowania, są 2 posiłki na ciepło, 2 na zimno. Odpada robienie zakupów jedzeniowych, gotowanie i zmywanie, rewelacja!
Patrzyłam u mnie, eee lipa nie ma, trzeba gotować, to się gońcie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-18, 08:49   #74
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89122095]Moja polska znajoma zamawia boxy- jadłam parę dan, są super! Bez gotowania, są 2 posiłki na ciepło, 2 na zimno. Odpada robienie zakupów jedzeniowych, gotowanie i zmywanie, rewelacja!
Patrzyłam u mnie, eee lipa nie ma, trzeba gotować, to się gońcie

Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]

No te moje to tez sa surowe skladniki i trzeba je samemu przygotowac (umyc, pokroic) i przyrzadzic.
Moim najwiekszym problemem bylo marnowanie kasy i skladnikow i te boxy rozwiazaly ten problem.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-19, 12:41   #75
mistress_of_light
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 61
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Bycie dyplomatyczną, cierpliwą, ogólnie relacje międzyludzkie.

Jest sporo rzeczy, które obiektywnie rzecz biorąc robię bardzo dobrze, szybko się uczę i lubię się uczyć. Ale mam mało cierpliwości do osób, które są kiepskie, zwłaszcza kiepskie w takim ogólnym logicznym myśleniu, wyciąganiu wniosków. Zwłaszcza wychodzi to w pracy podczas współpracy z wyoutsourcowanymi, bardzo słabymi ale tanimi zespołami w Azji. Średnio kilkanaście razy na dzień odczuwam chęć pieprznięcia się mocno głową w ścianę. We współpracy z Polakami i innymi narodowościami też mi się to zdarza, ale nieco rzadziej.

A zwłaszcza jak ktoś nie jest w stanie czegoś wytłumaczyć w prosty, zrozumiały sposób, to wtedy się we mnie gotuje. Jestem w IT, wiem, że wszystko można przedstawić tak, żeby nikt nie zrozumiał, ale jak ktoś coś zna na jakotakim poziomie, powinien być w stanie przedstawić to w zrozumiały sposób.

Edytowane przez mistress_of_light
Czas edycji: 2022-02-19 o 12:45
mistress_of_light jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-19, 13:23   #76
brandie
Wtajemniczenie
 
Avatar brandie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Ja też nie lubię rozmawiać przez telefon, stresuje mnie to. Do tego w czasie rozmowy ludzie mają tendencję do rozwlekania się, poruszania nowych wątków i tracę na tym więcej czasu niż pisząc maile czy wiadomości. Ale nagrywać na Messengerze się lubię

Największą trudność w życiu sprawia mi to, że jestem raczej powolna, chodzę szybko, ale sprzątam, gotuję, ogarniam się i wykonuję mnóstwo innych czynności po prostu dość wolno, nie umiem inaczej. Obiady "w 15 minut' zajmują mi co najmniej dwa razy tyle Inną kwestią jest też to, że oczywiście mam problem żeby się zebrać, a potem jestem na siebie wkurzona, że mogłabym zrobić coś 3 razy przez ten czas, kiedy się zbieram - najczęściej przeglądam sobie wtedy Wizaż albo Fejsa
brandie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-19, 16:44   #77
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Odcięcie się od internetu, komputera czy telefonu bez znaczenia. Czasem by się przydało.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-19, 17:20   #78
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule wątku. Co, według Was, jest najtrudniejsze w (Waszym) życiu? Co sprawia Wam kłopot/trudność i dlaczego? Jeśli coś takiego macie, to próbujecie sobie z tym jakoś radzić? Chodzi mi o różnego rodzaju odpowiedzi: od prowadzenia samochodu, gotowania, oszczędzania, rzucenia nałogu, po rozmowy z klientami itd. To mogą być rzeczy do "wykonania" albo sprawy związane z Waszą psychiką lub charakterem.
Mam problem z asertywnością w pracy. Nie potrafię na przykład powiedzieć, że się nie zamienię zmianą, nawet jeśli już mam plany.

Mam też problem ze spontanicznością. Wszystko muszę mieć zaplanowane, a jeśli plany mi się zmieniają z powodów chociażby losowych, to okropnie mnie to denerwuje i rozwala mi cały dzień, a nawet tydzień.

Boję się wjeżdżać na dwupasmowe ronda, nie lubię jeździć po mieście. Autostrada czy drogi szybkiego ruchu to moje królestwo

Pewnie jeszcze sporo by się znalazło. Zaraz poczytam wątek, to na pewno się okaże że jest tego duuużo



Cytat:
Napisane przez VivelaPologne Pokaż wiadomość
- nie mam w ogóle zdolności manualnych, nie ozdobię prezentu, nie narysuję czegoś (w miarę) ładnego, nic nie uszyję itd. bo po prostu nie potrafię. Przekłada się to też na niemal zupełny brak zdolności fryzjerskich i makijażowych (choć to drugie mi tak nie przeszkadza, bo i tak nie lubię makijażu)

- nie jestem dobra ani nawet przeciętna w żadnym sporcie, w ogóle nie przepadam za aktywnością fizyczną, od dziecka mam słabą kondycję

- jestem słaba z matematyki i zawsze byłam, nie spodziewałam się że zdam z niej maturę za pierwszym razem haha

- mam średnie zdolności interpersonalne, trudno mi nawiązać jakiś bliższy kontakt z kimś a jeszcze trudniej go utrzymywać

- nie umiem pracować pod presją czasu
Oprócz dwóch ostatnich to totalnie ja!


Cytat:
Napisane przez MiamiGlow Pokaż wiadomość
- utrzymanie motywacji na stałym poziomie (jak zaczynam coś nowego to angażuję się z energią 110% i jestem w stanie zrobić w tej dziedzinie niesamowicie dużo w krótkim czasie - ale potem zapał mija i mam problem z osiągnięciem celu/kontynuowaniem hobby itd.)

- walka z brakiem pewności siebie (nie wierzę do końca w swoje umiejętności i to okropnie utrudnia sprawy zawodowe, gdzie trzeba udowadniać swoją wartość)

- wideokonferencje i rozmowy na kamerkach z ludźmi, których nie znam (bycie na kamerce stresuje mnie sto razy bardziej niż sytuacje na żywo)

- rozumienie księgowości (nie rozumiem języka księgowych ani trochę i mnie to przeraża)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tutaj totalnie wszystko.

Zwłaszcza utrzymanie motywacji.

Miałam tak ze wszystkim.
Najpierw chodziłam na siłownię milion razy w miesiącu, kupiłam wszystko co mogłoby mi być potrzebne (albo i nie), ale mi chęci przeszły.
Później tak z domowymi wypiekami, nakupiłam koszyków do wyrastania chleba i Bóg jeden wie co jeszcze, ale znów chęci przeszły.
Ostatnie były rośliny, nakupiłam tony tego zielska, całą piwnicę mam zawaloną doniczkami, akcesoriami, perlitem, keramzytem i nawozami.
Roślin już tak łatwo nie odpuszczam, bo to żywe ale nie zmienia to faktu, że zapał minął.

Edytowane przez Imperfecta
Czas edycji: 2022-02-19 o 17:32
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-19, 18:49   #79
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Chyba największą trudność sprawia mi zachowanie dystansu i "nieprzejmowanie się" rzeczami, na które nie mam wpływu. Pracuję nad sobą od lat i jest już lepiej, ale wciąż potrafię się cały wieczór stresować tym, że kolejnego dnia mam superważne spotkanie, mogę powiedzieć coś nieodpowiedniego, zrobić coś nie tak i finalnie wszystko szlag trafi. No dramat, wiele bym dała, żeby być stoikiem - nie zamartwiać się o wszystko, nie rozważać zawsze wszystkich najczarniejszych scenariuszy. Wiadomo, pracuję nad tym, ale człowiek nie zmieni się o 180 stopni bo po prostu chce.
Z drugiej strony mam problem ze zobowiązaniami i stabilizacją, zmiany mnie motywują i kiedy za długo jestem w jednym miejscu, to się wypalam. Więc sama dostarczam sobie powodów do stresu zmianami pracy, przeprowadzkami i całą otoczką z nimi związaną. Teraz czuję, że chciałabym już zostać tu gdzie jestem i jakoś ułożyć sobie życie, ale nie wiem, czy znowu nie poczuję tych mrówek w dupie, które gnają mnie, w sumie nie wiadomo gdzie i po co.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-02-20, 04:19   #80
LenkaB1988
Raczkowanie
 
Avatar LenkaB1988
 
Zarejestrowany: 2022-01
Wiadomości: 57
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cierpliwosc. Irytuje mnie kiedy musze komus tlumaczyc proste sprawy albo gdy szkole kogos w pracy i ta osoba albo nie robi notatek i pyta o wszystko 20 razy, albo ma notatki, ale w nie nie zaglada, bo woli pytac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LenkaB1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-02-23, 21:05   #81
_medianoche
theatrical romantic
 
Avatar _medianoche
 
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 186
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Utrzymywanie kontaktów, spędzanie czasu z ludźmi. Zawsze spędzałam większość czasu sama. Brat młodszy o dekadę, pół życia czułam się jedynaczką, bo to 'dziecko' było. W szkole miałam jedną / dwie bliskie koleżanki, z którymi spędzałam czas.

Ale odkąd pracuję i się nie uczę, wszystkie moje znajomości się szybko rozwiązują, bo nudzę się w towarzystwie, nie mamy wspólnych tematów, oni mają dzieci, a ja dzieci nie znoszę itd. Ludzie mnie nudzą i ja ich też nudzę Nie potrafię się przebić przez ten mur między 'znajomy', a 'kolega'. Nie chce mi się siedzieć z nimi w pubie i słuchać rozmów o pierdołach. Wolę obejrzeć serial. I przez to nie mam żadnych koleżanek.

W pracy mam kontakt z ludźmi, współpracownicy spoko Mam dobre kontakty z bratem, a ludzi od wspólnych tematów znam online na grupach tematycznych. I ci, z którymi piszę pół dnia są po drugiej stronie globu i się nigdy nie spotkamy. I mnie się w ogóle nie nudzi samej. Coś poczytam, pooglądam, zawsze sobie znajdę coś do roboty. Jak idę na jakiś koncert albo do nowej kawiarni to sobie z kimś pogadam i już.
_medianoche jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-01, 11:28   #82
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule wątku. Co, według Was, jest najtrudniejsze w (Waszym) życiu? Co sprawia Wam kłopot/trudność i dlaczego? Jeśli coś takiego macie, to próbujecie sobie z tym jakoś radzić? Chodzi mi o różnego rodzaju odpowiedzi: od prowadzenia samochodu, gotowania, oszczędzania, rzucenia nałogu, po rozmowy z klientami itd. To mogą być rzeczy do "wykonania" albo sprawy związane z Waszą psychiką lub charakterem.
Chyba wyluzowanie się. Od początku roku mam ciągłe wrażenie istnienia "cosia" który przeszkadza mi w relaksie i nie martwieniu się. A to bieganie ze sprawami administracyjnymi, a to potem rozchorowanie się, a to praca, a to teraz generalna sytuacja na świecie.
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-02, 13:35   #83
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Dla mnie też telefony, ale samo ich wykonywanie to okej. Duży problem za to sprawia mi wykonywanie telefonów, gdy ktoś mnie słucha. Np. w pracy mam obecnie takie obowiązki, że jak mam dzwonić wśród głuchej ciszy, to dla mnie to jest tak stresujące i okropne.. Dlatego głównie pracuję zdalnie, a gdy idę do biura, to wykonuję inne obowiązki i unikam dzwonienia.

Dodatkowo, mam duże kłopoty z wiarą w siebie. Parę razy już usłyszałam, że dobrze wykonuję swoje obowiązki itd. Ale każdy błąd czy uwagę biorę do siebie, co powoduje u mnie smutek i rozczarowanie sobą. Czuję, że mam syndrom oszusta.
Mam to samo. Tyle, że ja ogólnie nie lubię dzwonić. Zawsze wolałam np przejść się osobiście do fryzjera/ kosmetyczki/rejestracji w przychodni i umówić niż dzwonić. W sumie to nie wiem z czego to wynika. ale najgorsze jest
właśnie wykonywanie pracowniczych telefonów przy innych osobach, które słuchają tych rozmów, a na dodatek siedzą tak blisko, że nie tylko słyszą, to co ja mówię, ale też to, co mówi druga strona jest dla mnie okropne. Niestety, ja nie mam możliwości pracy zdalnej, a często muszę dzwonić po klientach- w zależności od okresu w miesiącu nawet kilkadziesiąt telefonów dziennie
Nie potrafię być osobą otwartą, towarzyską, ciągle muszę się "przełamywać", żeby być bardziej "społeczna".
No i nienawidzę jeździć ruchomymi schodami. Niedobrze mi na samą myśl. Jak mam do wyboru wejście po zwykłych schodach na 10 piętro albo ruchome schody-zawsze wybiorę to pierwsze
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-03, 17:07   #84
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Muszę dłużej pomyśleć...

Ale to co się wysuwa na pierwszy plan to niestety bycie...totalną nogą w kontaktach społecznych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-03, 17:50   #85
KathyLeonia
Kathy Leonia
 
Avatar KathyLeonia
 
Zarejestrowany: 2016-06
Lokalizacja: Polska Centralna
Wiadomości: 1 291
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

ja jestem bardzo pamiętliwa.
Nie umiem wybaczać jeśli ktoś mnie zranił przez co często gęsto nie daję ludziom drugiej szansy nie ważne jakby się starali
__________________
Kathy Leonia - wejdź do świata magii kosmetyków!

http://kathyleonia88.blogspot.com
KathyLeonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-10, 07:18   #86
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Potrafię być bardzo zazdrosna, nie za bardzo umiem to kontrolować jeśli już się tak zdarzy.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-03-10, 11:43   #87
DaisyMerollin
Rozeznanie
 
Avatar DaisyMerollin
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 549
Dot.: Co w życiu sprawia Wam największą trudność?

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Potrafię być bardzo zazdrosna, nie za bardzo umiem to kontrolować jeśli już się tak zdarzy.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Ja niby potrafię to kontrolować tak, aby nie okazywać tego zewnętrznie, ale i tak trawienie tego faktu zjada mnie od środka :P
DaisyMerollin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-03-10 12:43:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:27.