Mamy lipcowe 2022

[Ola0731]

Napisane przez agugus90

Ja jestem po dwóch praniach i prasowaniach, i coś nie mogę się zabrać za następne, bo synek mi ciągle goraczkuje. Ciekawe czy jutro lekarz postawi inną diagnozę niż infekcja górnych dróg oddechowych, bo ta gorączka mi do niej nie pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem jak u Was, ale u nas gorączka to najczęściej początek zapalenia gardła. Jak ma katar i kaszel i schodzi na oskrzela to nigdy nie miał gorączki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89222260]Ja biorę body na krótki i pajac. I rożek, bo wymagają. Położna sama mówiła, że to dobra opcja na czerwiec/lipiec.
No i są już odwiedziny to w razie co mąż przywiezie co trzeba na już Myślę, że też dużo zależy od preferencji i szkoły położnej. Jedna powie tak, a druga inaczej

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No w sumie zawsze mogę męża poprosić żeby coś przywiózł. Ale znając życie to się nie odnajdzie i idę o zakład że już nie pamięta które to śpiochy a które pajacyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Ola0731

No w sumie zawsze mogę męża poprosić żeby coś przywiózł. Ale znając życie to się nie odnajdzie i idę o zakład że już nie pamięta które to śpiochy a które pajacyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja sama też w necie sprawdzałam jak się nazywają ubranka dla dzieci Dla męża zatem to żadna ujma jak sobie to wygoogluje

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[ciri15]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89222426]Ja sama też w necie sprawdzałam jak się nazywają ubranka dla dzieci Dla męża zatem to żadna ujma jak sobie to wygoogluje

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja do tej pory nie ogarniam. Najlepsze są "polspiochy". Zawsze można zdjęcie z neta wysłać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Ja pomyliłam polspiochy i spiochy jak liczyłam dla mojej mamy ile czego mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89222426]Ja sama też w necie sprawdzałam jak się nazywają ubranka dla dzieci Dla męża zatem to żadna ujma jak sobie to wygoogluje

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ale u Ciebie to pierwsza ciąża☺ a on już ma doświadczenie

W weekend znowu miałam spine z babcią bo standardowo wyjechała do mnie z tekstem że będę mieć problem (chodziło jej o to że starszak jest bardzo ze mną związany i cały czas mama i mama) więc już się wkurzylam i jej powiedzialam ze to będzie mój "problem" a nie jej i nie mam ochoty słychać jej komentarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Ola0731

Ale u Ciebie to pierwsza ciąża a on już ma doświadczenie

W weekend znowu miałam spine z babcią bo standardowo wyjechała do mnie z tekstem że będę mieć problem (chodziło jej o to że starszak jest bardzo ze mną związany i cały czas mama i mama) więc już się wkurzylam i jej powiedzialam ze to będzie mój "problem" a nie jej i nie mam ochoty słychać jej komentarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tym bardziej ogarnie

Babcie... No cóż, posłuchać i zrobić po swojemu

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Ola0731]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89222546]To tym bardziej ogarnie

Babcie... No cóż, posłuchać i zrobić po swojemu

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No pewnie

Tyle, że to jej gadanie takie bardzo "motywujące" jest... Ona nigdy nic miłego nie potrafi powiedzieć, zawsze musi sie do czegoś przysrac. I to już nawet nie o mnie chodzi bo i o moja mamę ( bo z moimi rodzicami mieszka).

W niedzielę przyszła jak jadłam z synem śniadanie i od wejścia zaczęła narzekać nie muszę mówić że od razu tym narzekaniem psuje humor innym. Ja to mam na szczęście sporadycznie, moja mama dzień w dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89222260]Ja biorę body na krótki i pajac. I rożek, bo wymagają. Położna sama mówiła, że to dobra opcja na czerwiec/lipiec.
No i są już odwiedziny to w razie co mąż przywiezie co trzeba na już Myślę, że też dużo zależy od preferencji i szkoły położnej. Jedna powie tak, a druga inaczej

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Mam plan spakować podobnie jakby jednak nie udało się rodzić w moim szpitalu. Tylko rożka na razie nie mam, w innych szpitalach chcą rożek albo kocyk. Ciuszki na wyjście naszykuje w kilku wersjach i w zależności od pogody poproszę męża, żeby przywiózł odpowiednie.

Napisane przez agugus90

Ja jestem po dwóch praniach i prasowaniach, i coś nie mogę się zabrać za następne, bo synek mi ciągle goraczkuje. Ciekawe czy jutro lekarz postawi inną diagnozę niż infekcja górnych dróg oddechowych, bo ta gorączka mi do niej nie pasuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki za pomyślną diagnozę, oby to było coś co szybko wyleczycie.

Napisane przez Ola0731

Ale u Ciebie to pierwsza ciąża a on już ma doświadczenie

W weekend znowu miałam spine z babcią bo standardowo wyjechała do mnie z tekstem że będę mieć problem (chodziło jej o to że starszak jest bardzo ze mną związany i cały czas mama i mama) więc już się wkurzylam i jej powiedzialam ze to będzie mój "problem" a nie jej i nie mam ochoty słychać jej komentarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No i dobrze powiedziałaś. Czasem lepiej przemilczeć, ale czasami się już nie da.

Ja bym chętnie prała, ale zamówiłam płyny i dopiero po opłaceniu zobaczyłam, że czas wysyłki to 10 dni Ale to dobrze, akurat będzie po malowaniu i będzie można układać od razu tam gdzie komoda ma być docelowo.

Wybraliśmy wózek! Jeszcze trzeba go kupić, ale już się mąż umówił na oglądanie używanych, także do przyszłego tygodnia powinniśmy to ogarnąć.

Zambeza dzięki za radę z sudocremem

[agugus90]

Klakla, jaki wozek wybraliście?

Też zamawialam środki do prania prania przez Internet, chociaż Lovela, na którą ponownie się zdecydowałam, jest nawet dostępna w Biedronce. Ale nie chciało mi się nosić

Mamy antybiotyk i nebbud dla synka, ja tam się cieszę, przynajmniej za jakieś 2 dni wróci do żywych i zacznie jeść.

Nie mogłam się oprzeć i kupiłam w Biedronce dwupak body i ręcznik z kapturkiem z motywem bambi śpiworki i kocyki mam, zastanawiałam się nad zestawem poscieli, ale nie mogłam przekonać się do flaneli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez agugus90

Klakla, jaki wozek wybraliście?

Też zamawialam środki do prania prania przez Internet, chociaż Lovela, na którą ponownie się zdecydowałam, jest nawet dostępna w Biedronce. Ale nie chciało mi się nosić

Mamy antybiotyk i nebbud dla synka, ja tam się cieszę, przynajmniej za jakieś 2 dni wróci do żywych i zacznie jeść.

Nie mogłam się oprzeć i kupiłam w Biedronce dwupak body i ręcznik z kapturkiem z motywem bambi śpiworki i kocyki mam, zastanawiałam się nad zestawem poscieli, ale nie mogłam przekonać się do flaneli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Espiro next z rekomendacji naszej Napis Tylko używkę chcemy, więc wersja do tyłu, bez tej wspaniałej trzeciej wentylacji gondoli, za to z pompowanymi kołami.

Ja też stawiam na Lovelę, właśnie ze względu na dostępność, bo i w Lidlu i w Biedronce jest od ręki. Tylko drożej. Potem jak będę kupować na bieżąco, to już mi to dużej różnicy nie zrobi a teraz jak kupowałam kolor, biel, płyn do płukania i odplamiacz to jednak duża różnica. Jeszcze o Dzidziusiu myślałam, ale nie ma go w sklepach pod domem.

Moja biedra teraz w remoncie, a następna daleko więc nie kuszą te rzeczy tak bardzo. Tak bym pewnie Puchatka wykupiła

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez agugus90

Nie mogłam się oprzeć i kupiłam w Biedronce dwupak body i ręcznik z kapturkiem z motywem bambi śpiworki i kocyki mam, zastanawiałam się nad zestawem poscieli, ale nie mogłam przekonać się do flaneli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie było tych rzeczy dla dzieci Może i bym się skusiła na coś, ale biedronka zadbała o mój portfel ;p

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[agugus90]

Byłam dziś na wizycie, miałam tylko badanie detektorem, nawet nie byłam na fotelu.
Wracam do dodatkowego żelaza, oprócz tego na receptę, i co ciekawe dostałam skierowanie na usg (lekarz chyba nie ogarnął, że byłam 12 dni temu ze skierowania od innego lekarza) i idę za 2 tygodnie.
Skierowanie na szczepienie też dostałam, bo chciałam pójdę za niespełna dwa tygodnie, bo oczywiście mam obawy, że podlapię infekcję od synka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritka18]

Ja również kupiłam ręcznik z bambi i żółty kubusiowy kocyk. Już wyprane i wyprasowane, teraz zaczynam ubranka.
Dziś się zaszczepiłam boostrixem, dam znać jak zareaguje.
Z wyprawkowych rzeczy to jeszcze chcę laktator(poluje na okazję) i kamerkę taka żeby mieć pogląd w telefonie. No i jeszcze muszę wyposażyć pokoik w komodę (najlepiej ze 2) i przewijak(chcialabym stojący drewniany z półeczką, jak z Ikei).
Czuje ze to juz wkrótce. Już pranie sprawia tyle radości... I co wieczór odczuwam dół brzucha, Mała jest chyba nisko. Czasem coś kłuję, czasem utrudnia chodzenie, nie wiem kiedy panikować, na co zwracać uwagę... Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agatanaturalnie]

Ja muszę jeszcze tylko kupić łóżeczko, materac i ze dwa prześcieradła. Nie posiadam też wanienki. No i ręcznik bo mam tylko jeden. Laktatora na razie nie kupuję bo może się okazać, że nie będę miała pokarmu i od razu zacznę karmić butelką.

Wczoraj robiłam przegląd ciuszków. Te z najmniejszym rozmiarem poodkładałam i na dniach zabiorę się za pranie ale nie wszystko na raz. Tak powiedzmy bym miała świeże na kilka pierwszych dni po urodzeniu. Robię tak ponieważ może się okazać, że synek będzie uczulony na płyn który kupiłam i tylko niepotrzebnie będę drugi raz to wszystko prać. A mam Jelp do białego i kolorów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

My jutro malujemy sypialnię, potem przestawiamy meble i zaczynam pranie. Dzisiaj przyszła chemia więc już jest czym prac

Wózek może uda kupić się dzisiaj, jutro umówiłam się po wanienkę (uparłam się na stojak, więc też padło na używkę).

Zrobiłam sobie rano miły spacer przez taki leśny park. 5 km pierwszy raz w sandałach. Teraz mam takie odciski na piętach, że ledwo adidasy włożyłam, a jeszcze trochę chodzenia mnie czeka. I pierwszy raz się porządnie wystraszyłam w autobusie, bo kierowca zahamował tak gwałtownie, że w brzuch nie dostałam jedynie dlatego, że siedziałam na poczwórnym siedzeniu sama. Jakby ktokolwiek stał to byłby nieźle poturbowany.

[Ola0731]

Ja już mam większość rzeczy upranych i uprasowanych, jeszcze jakieś pieluchy mi zostały, rożek i prześcieradło do łóżeczka. Muszę jeszcze odświeżyć wózek, ale jest u moich rodziców i ogarne go dopiero w połowie czerwca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Napisane przez Ritka18

Ja również kupiłam ręcznik z bambi i żółty kubusiowy kocyk. Już wyprane i wyprasowane, teraz zaczynam ubranka.
Dziś się zaszczepiłam boostrixem, dam znać jak zareaguje.
Z wyprawkowych rzeczy to jeszcze chcę laktator(poluje na okazję) i kamerkę taka żeby mieć pogląd w telefonie. No i jeszcze muszę wyposażyć pokoik w komodę (najlepiej ze 2) i przewijak(chcialabym stojący drewniany z półeczką, jak z Ikei).
Czuje ze to juz wkrótce. Już pranie sprawia tyle radości... I co wieczór odczuwam dół brzucha, Mała jest chyba nisko. Czasem coś kłuję, czasem utrudnia chodzenie, nie wiem kiedy panikować, na co zwracać uwagę... Ehhh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie od dwóch dni pobolewa dół brzucha. W sobotę mam wizytę u lekarza to zobaczymy co i jak ale u mnie donoszona ciąża będzie dopiero na koniec czerwca. Także jeszcze trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez klakla91

My jutro malujemy sypialnię, potem przestawiamy meble i zaczynam pranie. Dzisiaj przyszła chemia więc już jest czym prac

Wózek może uda kupić się dzisiaj, jutro umówiłam się po wanienkę (uparłam się na stojak, więc też padło na używkę).

Zrobiłam sobie rano miły spacer przez taki leśny park. 5 km pierwszy raz w sandałach. Teraz mam takie odciski na piętach, że ledwo adidasy włożyłam, a jeszcze trochę chodzenia mnie czeka. I pierwszy raz się porządnie wystraszyłam w autobusie, bo kierowca zahamował tak gwałtownie, że w brzuch nie dostałam jedynie dlatego, że siedziałam na poczwórnym siedzeniu sama. Jakby ktokolwiek stał to byłby nieźle poturbowany.

Ja ostatnio mam jakieś obawy o jazdę komunikacja (a prawka brak ). Staram się umawiać na wizyty koło 11tej, by było mniej uczniów i osób pracujących. Jak nie ma wolnego miejsca, to nie proszę o ustępowanie, ale poluję na to, które się zwolni.

Napisane przez Ola0731

Ja już mam większość rzeczy upranych i uprasowanych, jeszcze jakieś pieluchy mi zostały, rożek i prześcieradło do łóżeczka. Muszę jeszcze odświeżyć wózek, ale jest u moich rodziców i ogarne go dopiero w połowie czerwca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Mnie od dwóch dni pobolewa dół brzucha. W sobotę mam wizytę u lekarza to zobaczymy co i jak ale u mnie donoszona ciąża będzie dopiero na koniec czerwca. Także jeszcze trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szybko Tobie poszło z ubrankami
My mamy gondolę włożoną do łóżeczka, a że wcześniej spał tam starszak i nie mamy barierek po jednej stronie łóżeczka, to już go ileś razy znaleźliśmy siedzącego w gondoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Kupiliśmy wózek

[ciri15]

Kurde dziewczyny, ja daleko w lesie z tą wyprawka. Mam właściwie wózek, komodę, trochę rzeczy higienicznych dzięki siostrze ciotecznej i mnóstwo ubranek. Z ważnych rzeczy będę potrzebować wanienki, dostawką, fotelika do samochodu. O praniu ciuchów to nawet jeszcze nie myślę, prasować nie zamierzam.
A powiedzcie, czy macie jakąś specjalną szafkę do pokoju dziecięcego? W szufladzie ciuchy się nie zmieszczą na pewno i myślę gdzie je trzymać.

Ja wam trochę zazdroszczę tego podekscytowania ciąża. Mam wrażenie, że ja tego tak nie przeżywam, a rozwiązanie coraz bliżej i tego też w ogóle nie czuje... Mało myślę o dziecku, mało sobie je wyobrażam... Aktualnie próbujemy załatwić kredyt i mamy z tym same problemy. Jeśli się uda to na głowie będzie remont. I raczej nie zdążymy do narodzin. Wkurza mnie myśl że będę musiała początkowo jakoś sobie radzić w pokoiku u rodziców. Boje się w ogóle tej myśli że kredyt będzie pochłaniał tak duża część naszych dochodów. Jeszcze dochodzą problemy zdrowotne u nas i w najbliższej rodzinie. Próbuje ogarnąć ostatnie rzeczy w pracy, a i tak mam wrażenie że będzie analiza czy nie mogłam dłużej pracować(zamierzam od czerwca wziąć wolne).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agugus90]

Napisane przez ciri15

Kurde dziewczyny, ja daleko w lesie z tą wyprawka. Mam właściwie wózek, komodę, trochę rzeczy higienicznych dzięki siostrze ciotecznej i mnóstwo ubranek. Z ważnych rzeczy będę potrzebować wanienki, dostawką, fotelika do samochodu. O praniu ciuchów to nawet jeszcze nie myślę, prasować nie zamierzam.
A powiedzcie, czy macie jakąś specjalną szafkę do pokoju dziecięcego? W szufladzie ciuchy się nie zmieszczą na pewno i myślę gdzie je trzymać.

Ja wam trochę zazdroszczę tego podekscytowania ciąża. Mam wrażenie, że ja tego tak nie przeżywam, a rozwiązanie coraz bliżej i tego też w ogóle nie czuje... Mało myślę o dziecku, mało sobie je wyobrażam... Aktualnie próbujemy załatwić kredyt i mamy z tym same problemy. Jeśli się uda to na głowie będzie remont. I raczej nie zdążymy do narodzin. Wkurza mnie myśl że będę musiała początkowo jakoś sobie radzić w pokoiku u rodziców. Boje się w ogóle tej myśli że kredyt będzie pochłaniał tak duża część naszych dochodów. Jeszcze dochodzą problemy zdrowotne u nas i w najbliższej rodzinie. Próbuje ogarnąć ostatnie rzeczy w pracy, a i tak mam wrażenie że będzie analiza czy nie mogłam dłużej pracować(zamierzam od czerwca wziąć wolne).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciri, spokojnie jak dużo się u Was dzieje, to nic dziwnego, masz inne sprawy do załatwienia i skupienia się niż ekscytacji ciążą
Nie mam zadnej specjalnej szafki, korzystamy z mebli, które są na wyposażeniu mieszkania plus dla starszaka mamy komodę z Ikei (5 szuflad), którą jak będziemy się przeprowadzać pod koniec roku odziedziczy Ania, a on dostanie już jakaś szafę. Dla Ani na ubrania mam mega wąską komodę (plus jedną większą szufladę z innej szafy), tyle by pomieścić rozmiary 56-62, to da radę.

My spalacamy kredyt od stycznia, mam nadzieję, że odbiory mieszkań będą planowe, ale i tak przeraża mnie kwestia wykończenia mieszkania. Obawiam się, że będziemy wtedy przechodzić niezły kryzys :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritka18]

Ciri15 my znów kończymy budowę domu, niby już nie dużo zostało a jednak wykończeniówka, a kasa się już niemal skończyła. Postanowiłam się nie nakręcać (choć spędza mi to sen z powiek) tylko jakoś zaplanować jak pomieścić się właśnie kątem (a raczej kącikiem) u rodziców... Przechodź na zwolnienie 100% płatne i odpocznij w tym ostatnim miesiącu. Jakoś to się wszystko ułoży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez agugus90

Ja ostatnio mam jakieś obawy o jazdę komunikacja (a prawka brak ). Staram się umawiać na wizyty koło 11tej, by było mniej uczniów i osób pracujących. Jak nie ma wolnego miejsca, to nie proszę o ustępowanie, ale poluję na to, które się zwolni.Szybko Tobie poszło z ubrankami
My mamy gondolę włożoną do łóżeczka, a że wcześniej spał tam starszak i nie mamy barierek po jednej stronie łóżeczka, to już go ileś razy znaleźliśmy siedzącego w gondoli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poszło szybko, ale przez 3 dni tylko prałam i prasowalam

Ja dziś 32+0. Rano byłam na pobraniu krwi ( żeby mieć aktualne na jutrzejsza wizytę) i mnie pielęgniarka przywitała tekstem że to już pewnie końcówka bo mam duży brzuch, a jak jej powiedziałam który dziś tydzień to po raz kolejny stwierdziła że mam duży brzuch.

My nie mamy oddzielnego miejsca na ubranka, mam wydzieloną część paxa na ubranka malucha i starszaka. Do tej pory mieliśmy komode na ubranka starszaka, ale że nie zmieści się drugie łóżeczko to komody musimy się pozbyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Dzięki dziewczyny za pocieszenie... Mam wrażenie że przez to wszystko cierpi moja więź z dzieckiem, że inne przyszłe mamy mają dużo przemyśleń, planów, marzeń związanych z maluchem, a ja to tak od przypadku, jak mi coś akurat wpadnie do głowy. Czuje się taka mentalnie niegotowa I że nie obejrzę się, będzie połowa lipca, zacznie się poród, a ja będę w szoku bo dzidziuś od tego momentu ciągle na rękach.

Ola, no bardzo miła ta pani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Ciri z wyprawką jesteś na podobnym etapie jak ja, zdążymy

Dla maluszka mam niewielka komodę, w której przedtem miałam swoje ciuchy. Cześć musiałam wydać, cześć pomieścić gdzie indziej. Najgorzej z bielizną, bo teraz nie mam już szuflady ani jednej dla siebie. Większe ciuszki będę trzymać w szafie w przedpokoju albo w schowku w kanapie. Oprócz łóżeczka żadnych mebli nie kupuję, bo mieszkanie wynajmujemy i na inne meble po prostu nie ma miejsca.

Stres związany z kredytem jest całkowicie zrozumiały. Przed nami stawiają blok z fajnymi jak na Kraków cenami i nawet nam się kilka mieszkań spodobało. Co z tego jak teraz przez podwyżki stóp procentowych rata byłaby 1,5 razy wyższa niż moja wyplata. Jak się Mały urodzi to będziemy kombinować co zrobić, na razie on jest najważniejszy. W ogóle kwestia mieszkaniowa jest chyba najbardziej stresogenna dla większości ludzi między 25 a 40 rokiem życia.

A pracą się nie przejmuj. Nawet jakbyś pracowała do dnia terminu porodu, to zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że mogłaś dłużej. Ty się zacharujesz, a tego nikt nie doceni. Masz ostatnią szansę na odpoczynek i mam nadzieję, że ten okres będzie bardziej radosny

Mąż zaczął malowanie, a ja się rozryczalam, bo mu pomóc nie mogę.

[Ola0731]

Napisane przez ciri15

Dzięki dziewczyny za pocieszenie... Mam wrażenie że przez to wszystko cierpi moja więź z dzieckiem, że inne przyszłe mamy mają dużo przemyśleń, planów, marzeń związanych z maluchem, a ja to tak od przypadku, jak mi coś akurat wpadnie do głowy. Czuje się taka mentalnie niegotowa I że nie obejrzę się, będzie połowa lipca, zacznie się poród, a ja będę w szoku bo dzidziuś od tego momentu ciągle na rękach.

Ola, no bardzo miła ta pani

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No cóż... Nie ona pierwsza i ostatnia

Nie zamartwiaj się moje jedyne przemyślenie na dzień dzisiejszy jest takie żeby Młody postanowił urodzić się przed terminem, bo o ile w pierwszej ciąży czułam się mega spoko, tak teraz z każdym dniem coraz gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Myślę też, że nie ma co się porównywać do innych. Jedna ma termin na 1.07 a inna na 21 czy później. To są co najmniej trzy tygodnie różnicy i przecież wiadomo, że każda ma inny etap. Poza tym ja jestem na zwolnieniu od lutego to mam dużo czasu na czytanie, szykowanie się. Mój mąż odciążył mnie od kwestii techniczno-materialnych, jak to niedawno fajnie ujęła moja koleżanka, więc mogę się zajmować wyprawką, szkołą rodzenia, ćwiczeniami, oddechami i rzeczami okołoporodowymi. Mi te przygotowania mentalne, słuchanie webinarów na różne tematy dopiero od niedawna stały się po prostu potrzebne, bo czuję już oddech porodu na szyi. Jest coraz bliżej i więcej o tym myślę. Jeszcze chwilę temu mnie te tematy w ogóle nie wciągały, szkoła rodzenia taka nudna i w ogóle po co mi to. A teraz sama szukam informacji Dojrzałam do tego i ja akurat tego potrzebuje.

Nie wyrzucajmy sobie też, że nie łapiemy więzi z dzieckiem. Ani ja, ani mój mąż nie gadamy do brzuszka, nie głaszczemy, nie robimy takich rzeczy, bo jest to dla nas nienaturalne. Dla nas, dla kogoś innego jest na porządku dziennym i to jest ok. Czy przez to nie będziemy mieli więzi z dzieckiem? No mam nadzieję, że nie
No i jakbym miała zajęta głowę kredytem, chorobami, pracą i innymi sprawami to niestety, ale żyjemy tu i teraz, i też bym nie miała głowy do dziecka a próbowała ogarniać rzeczywistość na stan dzisiejszy.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[zambeza]

Napisane przez ciri15

Kurde dziewczyny, ja daleko w lesie z tą wyprawka. Mam właściwie wózek, komodę, trochę rzeczy higienicznych dzięki siostrze ciotecznej i mnóstwo ubranek. Z ważnych rzeczy będę potrzebować wanienki, dostawką, fotelika do samochodu. O praniu ciuchów to nawet jeszcze nie myślę, prasować nie zamierzam.
A powiedzcie, czy macie jakąś specjalną szafkę do pokoju dziecięcego? W szufladzie ciuchy się nie zmieszczą na pewno i myślę gdzie je trzymać.

Ja wam trochę zazdroszczę tego podekscytowania ciąża. Mam wrażenie, że ja tego tak nie przeżywam, a rozwiązanie coraz bliżej i tego też w ogóle nie czuje... Mało myślę o dziecku, mało sobie je wyobrażam... Aktualnie próbujemy załatwić kredyt i mamy z tym same problemy. Jeśli się uda to na głowie będzie remont. I raczej nie zdążymy do narodzin. Wkurza mnie myśl że będę musiała początkowo jakoś sobie radzić w pokoiku u rodziców. Boje się w ogóle tej myśli że kredyt będzie pochłaniał tak duża część naszych dochodów. Jeszcze dochodzą problemy zdrowotne u nas i w najbliższej rodzinie. Próbuje ogarnąć ostatnie rzeczy w pracy, a i tak mam wrażenie że będzie analiza czy nie mogłam dłużej pracować(zamierzam od czerwca wziąć wolne).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I tak bardzo długo pracujesz. Należy ci się odrobina odpoczynku, jak będziesz miała więcej czasu to i nadgonisz braki wyprawkowe. A z tego co piszesz, to mało ci brakuje, w zasadzie rzeczy które są od ręki

Ja mam komodę z przewijakiem i tam mam wszystko, z tym że dalej starsza używa i nie wiem jak tam pomieszczę ubrania dla dwójki

Ja też mało przeżywam ciążę, nie wiem w którym jestem tygodniu ani nic biorąc pod uwagę, ile spraw macie teraz na głowie, to nic dziwnego, że masz takie przemyślenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez Ritka18

Ciri15 my znów kończymy budowę domu, niby już nie dużo zostało a jednak wykończeniówka, a kasa się już niemal skończyła. Postanowiłam się nie nakręcać (choć spędza mi to sen z powiek) tylko jakoś zaplanować jak pomieścić się właśnie kątem (a raczej kącikiem) u rodziców... Przechodź na zwolnienie 100% płatne i odpocznij w tym ostatnim miesiącu. Jakoś to się wszystko ułoży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Piona. Nas też wykończeniówka wykańcza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ciri15]

Napisane przez zambeza

I tak bardzo długo pracujesz. Należy ci się odrobina odpoczynku, jak będziesz miała więcej czasu to i nadgonisz braki wyprawkowe. A z tego co piszesz, to mało ci brakuje, w zasadzie rzeczy które są od ręki

Ja też mało przeżywam ciążę, nie wiem w którym jestem tygodniu ani nic biorąc pod uwagę, ile spraw macie teraz na głowie, to nic dziwnego, że masz takie przemyślenia

Jak o tym zaczynam myśleć, to przychodzą mi do głowy nowe rzeczy, np.rozek. Najbardziej nie ogarniam kwestii pielęgnacyjnych, nie chce przesadzić, chciałbym postawić na minimalizm, mam nadzieję że trafi mi się dzidziuś bez problemów skórnych.

Z tymi tygodniami tocka w tocke tak samo mam. Za każdym razem liczę na nowo.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klakla91]

Napisane przez ciri15

Jak o tym zaczynam myśleć, to przychodzą mi do głowy nowe rzeczy, np.rozek. Najbardziej nie ogarniam kwestii pielęgnacyjnych, nie chce przesadzić, chciałbym postawić na minimalizm, mam nadzieję że trafi mi się dzidziuś bez problemów skórnych.

Z tymi tygodniami tocka w tocke tak samo mam. Za każdym razem liczę na nowo.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja posłuchałam dziewczyn, zobaczę jeszcze co powie położna na szkole rodzenia, ale raczej będziemy bez rożka. Teraz raczej nie ma problemów z dostępnością rzeczy dla dziecka, a łatwo przesadzić, więc tu akurat atut, że nie masz czasu się tym zająć za bardzo Idzie popłynąć z zakupami a potem zostajesz z połową nieużywanych rzeczy, bo albo nie potrzebne albo się nie sprawdziło.

Pójdziesz na zwolnienie, odpoczniesz trochę, to też inaczej będzie z tym przeżywaniem ciąży I powiem Ci, że w moim przypadku mimo, że dziecko wyczekane a zwolnienie od początku, to dopiero od niedawna czuję jakąś więź. Chyba dopiero jak się zaczęłam z bólu po kopniaku zwijać to doszło do mnie, że to moje dziecko tam rośnie. Ale też nie szczebiotamy nad brzuchem jakoś przesadnie.

[zambeza]

Napisane przez ciri15

Jak o tym zaczynam myśleć, to przychodzą mi do głowy nowe rzeczy, np.rozek. Najbardziej nie ogarniam kwestii pielęgnacyjnych, nie chce przesadzić, chciałbym postawić na minimalizm, mam nadzieję że trafi mi się dzidziuś bez problemów skórnych.

Z tymi tygodniami tocka w tocke tak samo mam. Za każdym razem liczę na nowo.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powiem ci, że teraz to mam trochę więcej rzeczy po starszej, ale jak byłam wtedy w ciąży to z pielęgnacyjnych rzeczy miałam pieluszki, bepanthen i sudocrem, bo mi mama kupiła i jakąś próbkę olejku. I to tyle. Wbrew pozorom nie biegłam po nic do apteki myłam w samej wodzie, olejku używałam na ciemieniuchę, bepanthen i sudocrem od czasu do czasu. Nie mieliśmy i do tej pory nie mamy żadnych problemów skórnych - może też dlatego ☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz