Wieczny bałagan w domu część 4

[khloe]

Napisane przez I am Rock

Jaka jestem pracowita, zmieniłam pościel i nawet wyprałam.

Mam takie ambitne plany na jutro. Jeszcze mam w zamiarze wypranie kołder, na razie pogoda nie sprzyja. Idealnie współgra z moją prokrastynacja w tym temacie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja ostatnio miałam przymusowe pranie kołder i poduszek w sypialni i u dziecka, bo miał jelitówkę i wymiotował, więc wszystko było brudne. Dobrze, że mam suszarkę bębnową to suszyłam na bieżąco i pogoda była mi niestraszna.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[DaisyMerollin]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89243530]Ja ostatnio miałam przymusowe pranie kołder i poduszek w sypialni i u dziecka, bo miał jelitówkę i wymiotował, więc wszystko było brudne. Dobrze, że mam suszarkę bębnową to suszyłam na bieżąco i pogoda była mi niestraszna.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zazdroszczę, bo ja suszarki nie posiadam a na niecałych 40 metrach położyć suszarkę gdziekolwiek graniczy z cudem.

[brandie]

Napisane przez syyyyyylwia

Uu, całkiem pause że staje w miejscu i potem kontynuuje zamiast powrotu do bazy i zaczęcia od początku?

Co ciekawe moja trash panda jest tym normalniejszym z rodzeństwa, jej brat to dopiero osobowość dobrze że matkę się udało dorwać i ciachnac bo strach pomyśleć co by wyszło następnym razem
O, zatrzymałam się w czasach kiedy roomby kosztowały ładne kilka tysi a tu są i koło tysiąca spokojnie.
kurcze, nie pomyślałam że to przecież w płaski talerzyk z karmą wjedzie też
Też ciekawe, to turbo nie wpływa na szybkość, tylko moc? Jak jest więcej do sprzątnięcia?

Jeszcze pytanka, korzystacie z funkcji mopowania? I nie zapominacie opróżniać pojemnika na śmieci? Widzę że z tańszych to tylko no name sam opróżnia, a one raczej małe są... Krzyczy może że trzeba opróżnić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja za swój model e5 zapłaciłam tysiaka na promocji. Pali się czerwona lampka i staje, gdy ma pojemnik pełny, ale raz mi się to zdarzyło, bo mam już nawyk opróżniania przed każdym użyciem - u mnie maksymalnie dwa przejazdy na jednym pojemniku zrobi. Są droższe roomby, które się samoporóżniają w stacji do takiego pionowego pojemnika, ale to już trzeba dać z ponad dwa tysiące za taki model, samo to urządzenie do opróżniania kosztuje chyba z 700 złotych.
Mój nie ma funkcji mopowania, iRobot ma raczej oddzielne roboty tylko do mopowania - Brava. Jest jakiś model za 1300 złotych, który i odkurza i mopuje, ale ma klasyczne szczotki za to - ja wybrałam z gumowymi ze względu na sierściuchy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[syyyyyylwia]

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, będę mieć latem okazję to chyba sobie sprawię robota, jeszcze poobczajam wszystkie opcje do tego czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Miałam Braavę tę starszą, z pojemniczkiem i mokra szmatką, a nie spryskującą. Oh jak ona mnie wkurzała... 40 minut myła pokój 12m2. Szlag mnie trafiał i brałam się za mopa


No… dwa prania później tez mam czystą posciel. Kotu się ulało na wszystkie możliwe tkaniny na łóżku

Cały czas się minimalizuję i tak myśle… czy można mieć taka ilość rzeczy, żeby nie tworzyć nimi bałaganu, a żeby było optymalnie

[hekate93]

Napisane przez syyyyyylwia

Też ciekawe, to turbo nie wpływa na szybkość, tylko moc? Jak jest więcej do sprzątnięcia?

Jeszcze pytanka, korzystacie z funkcji mopowania? I nie zapominacie opróżniać pojemnika na śmieci? Widzę że z tańszych to tylko no name sam opróżnia, a one raczej małe są... Krzyczy może że trzeba opróżnić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szybkość całego sprzątania nie, jeździ w tym samym tempie, myślę że może szybciej szczotki chodzą i mocniejszy ciąg się włącza, ale to ja sama ustalam tryb, nie ma jakiejś czujki co by wykryła że więcej śmieci to mocniejszy tryb, jedynie po 22 chyba włącza się sam z siebie nocny, ale to gdzieś w aplikacji się ustawia
Pojemnik opróżniam jak mi się przypomni, zazwyczaj jak kończy sprzątanie i jedzie do bazy to na chwilę pauzuję i opróżniam, jeszcze mi się nie zdarzyło że by się zapełnił fest, ale pewnie by krzyczał, tak jak o wyczyszczenie czujek itp
Jeżeli chodzi o mopowanie to do mojego nie można wlewać żadnych płynów więc to bardziej przetarcie niż umycie podłogi, ale korzystam, czasem kurz bardzo fruwa i rolki nie zbiorą to ta szmatka poprawi, ale poza tym normalnie mopem muszę myć podłogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Umyłam ostatnio okno w kuchni i patent Architekt Porządku - zeby przed myciem, dokładnie je odkurzyć (ramy, ale szybę też) to serio jest totalny gamechanger.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[HellcatRedeye]

Oesu, wątek dla mnie. Można? Nienawidzę sprzątania, ale i bałaganu, nie jest lekko z takim kombo. Uchodzę za osobę ciągle sprzątająca, zupełnie nie wiem skąd to przekonanie, może za dużo o tym gadam jak już się wezmę? Ogólnie jak już ogarnę to i tak nie jestem zadowolona, bo jak robić to na 100%, a przecież zawsze się na koniec jeszcze cos znajdzie, co można by wyczyścić. Korzystam z wszelkich pomocy, które ułatwiają mi życie - suszarka, zmywarka, robot odkurzajaco-mopujacy. I mam ambitny plan - ustalić grafik sprzątania i nie ma, ze boli. I tak od 10 lat...

[Pani_Robot]

Coś mnie wczoraj wzięło. Po tym jak pojechałam po kilka niezbędnych bzdetów do Ikea, wyszorowałam wszystkie zakamienione przedmioty w domu - zlewozmywak, trzy baterie, umywalkę, płytę gazową, dzbanki. Nawet korki wyczyściłam, a ich się zawsze brzydzę, bo są oślizłe od spodu.

[lubiekielbase]

Napisane przez HellcatRedeye

Oesu, wątek dla mnie. Można? Nienawidzę sprzątania, ale i bałaganu, nie jest lekko z takim kombo. Uchodzę za osobę ciągle sprzątająca, zupełnie nie wiem skąd to przekonanie, może za dużo o tym gadam jak już się wezmę? Ogólnie jak już ogarnę to i tak nie jestem zadowolona, bo jak robić to na 100%, a przecież zawsze się na koniec jeszcze cos znajdzie, co można by wyczyścić. Korzystam z wszelkich pomocy, które ułatwiają mi życie - suszarka, zmywarka, robot odkurzajaco-mopujacy. I mam ambitny plan - ustalić grafik sprzątania i nie ma, ze boli. I tak od 10 lat...

Na mnie wszystkie grafiki itp działają mega zniechęcająco

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:45 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Pani_Robot

Coś mnie wczoraj wzięło. Po tym jak pojechałam po kilka niezbędnych bzdetów do Ikea, wyszorowałam wszystkie zakamienione przedmioty w domu - zlewozmywak, trzy baterie, umywalkę, płytę gazową, dzbanki. Nawet korki wyczyściłam, a ich się zawsze brzydzę, bo są oślizłe od spodu.

Ja dziś miałam dzień mycia luster. W sumie to lubię to robić bo jest ten efekt wow.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

U mnie grafiki sprzątania odpadają. Pracuję nieregularnie, mój facet też, grafiki pracy potrafią się nam nagle zmienić. Rzeczy typu zakupy czy sprzątanie planujemy z wyprzedzeniem jednego dnia a i tak podlegają potem negocjacji.

Nienawidziłam za dzieciaka soboty jako świętego dnia sprzątania i nigdy bym się w taki kierat dobrowolnie nie wpędziła jako dorosła. Czy w jakieś mycie okien, bo wigilia.

Tylko odkurzanie to mój priorytet

U mnie problem wynika z kiepsko urządzonego mieszkania, małej ilości mebli pomyślanych do sensownego przechowywania rzeczy, do tego część mebli jest "otwarta", co pogłębia wrażenie bałaganu. Z drugiej strony, jak mam coś dobrze pochowane, to zapominam, że to mam i nie używam. A jak postawię ma widoku, żeby pamiętać, to zagraca przestrzeń. I tak się to kręci.

[HellcatRedeye]

Ja znowu jestem wielka fanką list i organizacji i inaczej nie umiem się zebrać. Jeden dzień na sprzątanie to nie dla mnie - ja potrzebuje do 6 h na dwie małe łazienki tak że ten... Chciałabym mieć dzień prasowania i sprzątania łazienek i np. wycierania kurzy. Ale jak się znam to i tak tego grafiku nie zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez HellcatRedeye

Ja znowu jestem wielka fanką list i organizacji i inaczej nie umiem się zebrać. Jeden dzień na sprzątanie to nie dla mnie - ja potrzebuje do 6 h na dwie małe łazienki tak że ten... Chciałabym mieć dzień prasowania i sprzątania łazienek i np. wycierania kurzy. Ale jak się znam to i tak tego grafiku nie zrobię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z tego co Cię czasem widuję na wątkach to masz małe dziecko - z doświadczenia z 2 dzieci powiem Ci, że to się nie uda nie ma takiej opcji. I ja też jestem fanką list z zadaniami, jak się biorę za sprzątanie to rozpisuję na kartce wszystko co chcę zrobić, bo wtedy wiem, że mam robić, a nie siedzieć i się zastanawiać "co to jeszcze miałam dzisiaj posprzątać"...

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[żurawinka]

Zgodzę się - można zapomnieć o porządku przy dzieciach, chyba że też są fanami sprzątania ( ale nie znam takich) - skoro rodzice bałaganiarze to i dzieci przeważnie nieodrodnie to samo


Wczoraj udało mi się posprzątać swoje ubrania w szafie, pochować w worki próżniowe kołdry i kurtki, kilka rzeczy oddaję - większość rzeczy lubię więc ciężko mi się z nimi rozstać, sukienek tez mam więcej niż myślałam . Na jutro zaprosiłam koleżankę i tez wypadałoby ogarnąć

Bo sprzątania w szafkach przecież nie widać

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Ja mam urlop, pierwszy dłuższy od listopada. Dziecko w żłobku, to trochę odpoczywam, trochę sprzątam. Lekko nie jest, na pewno nie zrobię wszystkiego, ba nie zbliżę się. A w weekend już będzie znowu brudno

[syyyyyylwia]

W niedzielę ogarnęłam wszystko oprócz sypialni, bo znajomi wpadali na grilla. Już się robi syf🤯
Ja nie ogarniam jak i skąd no kitku były na balkonie w czasie deszczu i trochę ziemi naniosly, ale nie taka skala żeby to tak wyglądało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

Odkąd mam kota odkurzam jak tylko wychodzi z kuwety bo inaczej roznosi wszędzie

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez syyyyyylwia

W niedzielę ogarnęłam wszystko oprócz sypialni, bo znajomi wpadali na grilla. Już się robi syf🤯
Ja nie ogarniam jak i skąd no kitku były na balkonie w czasie deszczu i trochę ziemi naniosly, ale nie taka skala żeby to tak wyglądało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dziecko trzymam 3/4 czasu na dworze, niby nie ma czasu nabrudzić. A syf jest ciągle

[Pani_Robot]

Przy dziecku to pewnie średnio wykonalne, ale u siebie widzę, że im w solidniejszy decluttering poszłam i jakieś smart rozwiązania, tym bałagan się robi mniejszy. O brudzie oczywiście nie wspomnę, bo mam czworo zwierząt.

[kasztanka3]

Napisane przez Pani_Robot

Przy dziecku to pewnie średnio wykonalne, ale u siebie widzę, że im w solidniejszy decluttering poszłam i jakieś smart rozwiązania, tym bałagan się robi mniejszy. O brudzie oczywiście nie wspomnę, bo mam czworo zwierząt.

Decluttering zawsze pomaga, bo mieszkanie nie jest z gumy i im wiecej sie ma roznych rzeczy, tym ciezej je utrzymac w porzadku. Czy chociaz (mowie tu z wlasnego doswiadczenia) miec na nie wystarczajaco miejsca.

[Pani_Robot]

Napisane przez kasztanka3

Decluttering zawsze pomaga, bo mieszkanie nie jest z gumy i im wiecej sie ma roznych rzeczy, tym ciezej je utrzymac w porzadku. Czy chociaz (mowie tu z wlasnego doswiadczenia) miec na nie wystarczajaco miejsca.

Ja mam problem z odkładaniem rzeczy na miejsce, jak w szafach i szufladach jest tetris, albo się wysypuje Ale jestem na dobrej drodze, bo bardzo mało kupuję ostatnie miesiące. Dosłownie życie mi schodzi na odgracaniu i czytaniu książek o odgracaniu Za to kupiłam taką małą, fancy suszareczkę na zlewozmywak i teraz brudne gary nie stoją wszędzie https://www.ikea.com/pl/pl/p/rinnig-...erze-70387258/

Nie zwalczyłam jeszcze niestety "The Pile" w sypialni

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Wczoraj mąż umył okna a z okazji nowego odkurzacza odkurzył całe mieszkanie i nawet żaluzje w sypialni a jaką miał przy tym radochę
Jeszcze muszę mu przypomnieć, żeby zmienił u nas pościel. Nie wiem czemu, ale zmiana pościeli to dla mnie najgorsze na świecie zadanie, no nienawidzę tego robić
Od kiedy więcej otwieramy okno i drzwi na balkon to w salonie kurzy się w tempie ekspresowym nie mam na to siły. Z kurzem nie wygram.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[HellcatRedeye]

Zamienię zmianę pościeli na mycie okien. To dla mnie zdecydowanie najgorsze zajęcie w domu. Myje jak już nic przez nie nie widać.

Mnie się dziś udało ogarnąć łazienkę i przedpokój, jutro kuchnia i salon na tapecie i właśnie pościel trzeba zmienić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hosenka*]

Napisane przez HellcatRedeye

Zamienię zmianę pościeli na mycie okien. To dla mnie zdecydowanie najgorsze zajęcie w domu. Myje jak już nic przez nie nie widać.

Mnie się dziś udało ogarnąć łazienkę i przedpokój, jutro kuchnia i salon na tapecie i właśnie pościel trzeba zmienić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też nienawidzę myć okien no i czasu mi na to szkoda. Poważnie zastanawiam się nad zapłaceniem komuś za ich umycie i jeszcze płytek w łazience i WC.

[HellcatRedeye]

Płytki, prawda! Są na drugim miejscu zaraz po oknach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89252782]Wczoraj mąż umył okna a z okazji nowego odkurzacza odkurzył całe mieszkanie i nawet żaluzje w sypialni a jaką miał przy tym radochę
Jeszcze muszę mu przypomnieć, żeby zmienił u nas pościel. Nie wiem czemu, ale zmiana pościeli to dla mnie najgorsze na świecie zadanie, no nienawidzę tego robić
Od kiedy więcej otwieramy okno i drzwi na balkon to w salonie kurzy się w tempie ekspresowym nie mam na to siły. Z kurzem nie wygram.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Pościel. Najgorsza robota. Dosłownie kolonia karna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Nie przeszkadza mi zmienianie poscieli, zmieniam co kilka dni i najgorsze w calym procesie jest przenoszenie tej poscieli z sypialni do pralki i potem z powrotem, zdejmowanie i zakladanie to pikus.

[żurawinka]

Napisane przez Hosenka*

Też nienawidzę myć okien no i czasu mi na to szkoda. Poważnie zastanawiam się nad zapłaceniem komuś za ich umycie i jeszcze płytek w łazience i WC.

Ja odkąd odkryłam ściereczkę Viledy mam z tego jakąś przyjemność

Ale zakładanie pościeli, wyciąganie ze zmywarki, odkurzanie i prasowanie ( tego po prostu nie robię chyba że muszę) najgorsze. I zmienianie żwirku zwierzakom

[khloe]

Napisane przez kasztanka3

Nie przeszkadza mi zmienianie poscieli, zmieniam co kilka dni i najgorsze w calym procesie jest przenoszenie tej poscieli z sypialni do pralki i potem z powrotem, zdejmowanie i zakladanie to pikus.

Chyba bym pierdo.lca dostała jakbym co kilka dni zmieniała pościel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

Napisane przez żurawinka

Ja odkąd odkryłam ściereczkę Viledy mam z tego jakąś przyjemność

Ale zakładanie pościeli, wyciąganie ze zmywarki, odkurzanie i prasowanie ( tego po prostu nie robię chyba że muszę) najgorsze. I zmienianie żwirku zwierzakom

Dla mnie ta ścierka z viledy to gamechanger, zwłaszcza przy małym dziecku. Zmaczam, przejeżdżam po oknie i od razu wszystko lśni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz