Ponowne starania po T. cz.III - Strona 112 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-06-17, 14:47   #3331
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi88 ogromne gratulacje! Ucałuj od nas synka od siebie dodam tylko, że moja córka urodziła się ze stopami skierowanymi do środka, ale wszystko udało się wyćwiczyć bez problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-17, 17:17   #3332
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Gratulacje Patzi88

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-17, 20:39   #3333
Pandka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi, ogromne gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pandka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-18, 12:43   #3334
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi gratuluje !

A jeśli chodzi o KP to tak to wyglada siedzi się z dzieckiem 24/24 przy cycku wiec się nie zrażaj jak chcesz karmić to przystawiaj przystawiaj i pokarm będzie jak trzeba dokarmiać tez możesz tylko musisz pracować z laktatorem żeby rozkręcić laktację, powodzenia ! Jakby co to pytaj, to coś pomożemy
Mi się udało karmie już ponad rok, a początki były trudne (dokarmialam 2 msc)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Teresa1985 Pokaż wiadomość
Mój synek od 17 kwietnia chodzi do żłobka. Na początku to było kilka godzin a teraz jest jest 8-9 h. Takie życie. Trudno mi było się z tym pogodzić na początku. Szkoda mi było straconego czasu i ze to tyle godzin wśród obcych. Jednak poprostu przestałam to analizować i przyjęłam że tak jest a nie inaczej. Codziennie więc wstajemy rano i każde z nas wypełnia swoje zdanie. Ja do pracy, syn do żłobka, mąż zależy od zmiany do pracy. My jeszcze potrzebujemy panią do odprowadzania i przyprowadzania synka z żłobka więc to było dodatkowe zadanie. I przestałam angażować się w rozmowy typu: a nie jest za mały, a z mamą najlepiej, a może byś była w domu, a może lepiej coś tam...najlepsze jest to że takie wypowiedzi słyszę nie od najbliższej rodziny ale od znajomych i osób będących z nami w kontakcie od czasu do czasu. To było bardzo toksyczne. Jak zmieniłam podejście jest łatwiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Przy mojej depresji i lękach uważam, że tak musiałam podejść do sprawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teresa dzięki za podzielenie się twoim podejściem, przyznam szczerze ze jest bardzo dobre i tego potrzebowałam żeby coś takiego przeczytać. A powiedz nie choruje ci synek? My do żłobka chodzimy od 30.05 a był dopiero 7 dni i teraz od wczoraj znowu chory w takim tempie to ja nie wiem jak ja wrócę do tej pracy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Cytat:
Napisane przez wynn Pokaż wiadomość
Mój idzie do żłobka akurat jak skończy roczek-od września. Najpierw na krócej, a od października wracam do pracy więc wtedy już na cały dzień. Żłobek jest publiczny, ma dobre opinie, ja czuję się nawet podekscytowana tym, że to jakieś nowe doświadczenie, nowy krok. Myślę, że mój syn będzie zadowolony ze żłobka, lubi ludzi, dzieci, lubi nowe miejsca. Ja mam jakieś takie zaufanie do żłobków. Myślę, że skoro tyle lat ta placówka funkcjonuje to musi być dobrze jedyne co, to mi będzie szkoda tego wspólnego czasu. Codziennie mały uczy się czegoś innego i jestem z niego taka dumna, aż mnie ściska w sercu jak pomyślę, że ktoś inny będzie przy tych pierwszych razach. Ale myślę, że dla naszej relacji żłobek też ostatecznie będzie czymś dobrym, ja już potrzebuję trochę odskoczni. Może niekoniecznie 5 dni w tygodniu przez 7/8 godzin, no ale taka praca, dobrze że jest i nie ma już co roztrząsać A karmisz ją na żądanie czy masz jakieś stałe pory? Ja karmię o określonych godzinach, (ok 4.00-5.00, 11.00, 19.00, i czasem koło 1.00)po prostu jak pójdzie do żłobka to to karmienie o 11.00 zastąpi stały posiłek,a reszta zostanie bez zmian (chociaż licze na eliminacje nocy i wolałabym żeby mleko jadł tuż po wstaniu a nie o tej 4,no ale to nie ja tutaj rządzę xD).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wynn a w publicznym jest adaptacja?
Mój tez w miarę lubi tam być ale co z tego jak znowu chory. Masakra myślałam ze trochę lepiej będzie w tym okresie letnim.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-18, 14:50   #3335
Mamiska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 433
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Oj dziewczyny ale ty się dzieje 🥰. Trzymam mocno kciuki za wszystkie.

Platynowa gratulacje zdanego egzaminu.

Patizz ogromne gratulacje ❤️, te pierwsze chwilę są magiczne.

Tulipanowy słonecznik musi być dobrze tym razem trzymam kciuki z całych sił.

U nas się dzieje mały, rośnie jak na drożdżach, je i śpi. Jest przecudowny przkochany. Siostry nie odstępują go na krok a jego gęste błąd włoski robią furorę. Ja ostatnio też nie mam za dużo czau. Wiecie smae jak to z noworodkiem przy piersi 😅. A jeszcze z moją gromadka to ciągle coś, ostatnio festyn za festynie występy taneczne średniej córki (5l). Syn (7l) sparingi. Starsza córka (13l) zawody pływackie. Do tego treningi, zajęcia dodatkowe. A do tego, w czerwcu, caly czas ktoś z rodziny ma urodziny 😃, więc impreza za impreza. Ja już po Cc się pozbierałem, ale przepuklina mię męczy 🙄. Wróciłam do wagi sprzed ciąży ale brzuch mam jeszcze ☹️, chumyba po cesarce wróci do normalności??. Ściskam was wszytkie bardzo mocno będę zawsze za was trzymać kciuki. 🤗
Mamiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-18, 16:21   #3336
Intuicja_88
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 949
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny cesarke miałam robioną jeszcze w nocy, 16 czerwca, o 2.21 Maksiu sie urodził, nie dotrwałam do 8 rano. O 1 zaczęły sie skurcze, od 1.20 co 2, 3 minuty, ból ledwo do zniesienia, na szybko robili ciecie w znieczuleniu ogólnym.
Maksiu ważył 2860, 54 cm, ma bujne, ciemne włoski, przez ułożenie miednicowe jedna nóżka jest przekręcona do środka, więc na pewno jakiś ortopeda albo fizjoterapeuta będzie konieczny.

Nie mogę się napatrzeć na synka, jest śliczny, do zacałowania.
Nie miałam kiedy napisać bo uczymy sie przystawiania do piersi, mam wrażenie że non stop karmie, a właściwie próbuje karmić, dzisiak dopiero coś się ruszyło, nie jest lekko, wczoraj dostał wieczorem mm bo był głodny.
Dzisiaj boli mnie 1 sutek już, już mam stresa co dalej.

Przewijanie też jest wyczynem, bo Maksiu się drze jak szalony dla mnie wszystko nowe i dla niego też.
Prawdopodobnie jutro wychodzimy do domu, będzie na pewno łatwiej, choćby mając wygodny fotel do karmienia i poduszke bo w szpitalu wysiada mi kręgosłup, na leżąco nie umiem małego dostawić i próbuje karmić spod pachy.

Jestem szczęśliwa, nie wierze ciągle że jestem już po i patrze na ten mały cud narodzin

Trzymam kciuki za kolejne porody, będe pisać w wolnej chwili jak ja znajde na razie od wczoraj zbierałam sie żeby napisać, Wy już wiecie, a jeszcze kilkoro znajomych pozostaje w niewiedzy, bo brakuje tego czasu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Intuicja_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-18, 19:35   #3337
patzi88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Dziewczyny ja dzisiaj mam od nocy kryzys, przez ten problem z kp, w nocy nie spałam, bo Maksiu był głodny. Nie wyszliśmy ze szpitala, bo spadł z wagi o więcej niż 10% dzisiaj dokarmiany butelka z mm.
Moje sutki są płaskie i jest problem z uchwyceniem, mam kapturki ale dzisiaj Maksiu nie chciał nawet do kapturków sie dostawić, płakał i sie wyrywał.

Ja od rana też popłakuje i mam jakąś załamke.

Któraś z Was miała problem z takimi sutkami, jakieś rady?

W domu mogłabym poprosić o wizyte CDl, w szpitalu nie ma, za dużo pomocy nie otrzymałam, wszystko zależy od tego kto jest na zmianie. Niektóre położne stwierdziły że robie wszystko dobrze, ale pokarmu nie ma za dużo albo że brodawki nie te i kapturki koniecznie.
Dzisiaj zjadłam femaltiker z jogurtem, może jeszcze raz spróbuje wieczorem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patzi88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-06-18, 20:44   #3338
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja dzisiaj mam od nocy kryzys, przez ten problem z kp, w nocy nie spałam, bo Maksiu był głodny. Nie wyszliśmy ze szpitala, bo spadł z wagi o więcej niż 10% dzisiaj dokarmiany butelka z mm.
Moje sutki są płaskie i jest problem z uchwyceniem, mam kapturki ale dzisiaj Maksiu nie chciał nawet do kapturków sie dostawić, płakał i sie wyrywał.

Ja od rana też popłakuje i mam jakąś załamke.

Któraś z Was miała problem z takimi sutkami, jakieś rady?

W domu mogłabym poprosić o wizyte CDl, w szpitalu nie ma, za dużo pomocy nie otrzymałam, wszystko zależy od tego kto jest na zmianie. Niektóre położne stwierdziły że robie wszystko dobrze, ale pokarmu nie ma za dużo albo że brodawki nie te i kapturki koniecznie.
Dzisiaj zjadłam femaltiker z jogurtem, może jeszcze raz spróbuje wieczorem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Patzi spokojnie początku są trudne.
Jeśli Maks nie spędza przy piersi wystarczająco dużo czasu na ssaniu bo np denerwuje się ze nie ma mleka to warto popracować z laktatorem, żeby rozkręcić laktację potrzeba 10-12 sesji po 15 min na każda pierś w tym koniecznie 1-2 sesje między 1 a 4 w nocy wtedy jest największe stężenie prolaktyny.
Jeśli masz płaskie sutki to tez nic straconego bo twój syn innych nie zna wiec nauczy się na twoich tylko musisz przystawiać. Warto wlansie żeby ktoś ocenił czy dobrze przystawiasz. Kapturki to tez dobre rozwiązanie tylko musza być dobrze dobrane , CDL by się przydała.
Dokarmiaj mm żeby wyjsc ze szpitala a w domu na spokojnie rozkręcisz laktację
Kolejna kwestia to smoczek, nie dawaj przynajmniej do 6 tyg albo stabilizacji laktacji bo smoczek może powodować ze Maks nie będzie wystarczająco dużo ssał piersi przez co nie rozkręci laktacji i nie nauczy się ssania nieodzywczego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Płacz tez się normalny, po porodzie następuje gwałtowny spadek hormonów wiec możesz się gorzej czuć psychicznie i wpadać w jakis kiepski nastrój. To również minie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 06:15   #3339
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja dzisiaj mam od nocy kryzys, przez ten problem z kp, w nocy nie spałam, bo Maksiu był głodny. Nie wyszliśmy ze szpitala, bo spadł z wagi o więcej niż 10% dzisiaj dokarmiany butelka z mm.
Moje sutki są płaskie i jest problem z uchwyceniem, mam kapturki ale dzisiaj Maksiu nie chciał nawet do kapturków sie dostawić, płakał i sie wyrywał.

Ja od rana też popłakuje i mam jakąś załamke.

Któraś z Was miała problem z takimi sutkami, jakieś rady?

W domu mogłabym poprosić o wizyte CDl, w szpitalu nie ma, za dużo pomocy nie otrzymałam, wszystko zależy od tego kto jest na zmianie. Niektóre położne stwierdziły że robie wszystko dobrze, ale pokarmu nie ma za dużo albo że brodawki nie te i kapturki koniecznie.
Dzisiaj zjadłam femaltiker z jogurtem, może jeszcze raz spróbuje wieczorem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej, miałam taki sam problem z sutkami jak Ty po urodzeniu pierwszego syna. Płaskie brodawki, nie było za co chwycić, on nie umiał złapać, ja nie umiałam przystawić. Właśnie kapturki uratowały moje kp! Było ciężko, dokarmiałam w szpitalu mm, ale po wyjściu nie kupiłam ani saszetki, powiedziałam sama sobie i mężowi, że dam radę tylko piersią i się udało. Pamiętaj, że duża część karmienia siedzi w głowie. Twój synek jest jeszcze maluteńki, dopiero co się urodził, jemu potrzeba tak naprawdę tylko kilka kropelek mleka za to często (nie kwestionuję tu konieczności dokarmienia, bo jak dużo spadł z wagi to trzeba mu pomóc, ale tego mm też nie musi być dużo). Jeśli chcesz kp to musisz pamiętać o 2 rzeczach - po 1 afrykańskie kobiety potrafią wykarmić swoje dzieci piersią, mimo że same często nie mają odpowiedniej ilości składników odżywczych w jedzeniu i jakoś im nikt nie mówi, że nie mają mleka, 2 nikt nie zna lepiej Twojego dziecka niż Ty sama i to Ty wiesz najlepiej czego mu trzeba. Reszta jest trochę mniej istotna. Ale ja słyszałam cały czas od swojej mamy i babci, że one nie miały mleka, więc ja pewnie też nie będę miała a karmiłam z sukcesem 2 lata i nigdy więcej po szpitalu nie dałam dziecku mm, bo miałam mleka jak krówka

Próbuj przystawiać synka przed butelką z mm, bo butelce a nawet w trakcie i nie zrażaj się tym, że on nie umie złapać, nie chce czy się złości. Z butelki leci od razu, z piersi musi trochę popracować. Nauczy się - nie ma takiego duetu mama-dziecko, który się nie nauczy, jeśli tylko nie ma żadnych przeszkód w postaci problemów z hormonami czy innymi kwestiami "nie do przejścia". Mój starszy syn tak wyciągnął mi brodawki przez kapturki, że po 3 tygodniach mogliśmy karmić się bez a sterczą do dzisiaj jak pokrętła od radia powodzenia, jakbyś potrzebowała to pisz na PW, chętnie pomogę

Sorry, że tak wbiłam, ale jesteście moimi bohaterkami i jak widzę, że którakolwiek z Was ma jakiś problem to bardzo chciałabym pomóc

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka
d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 08:57   #3340
patzi88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Dziękuje za wszystkie rady, użyłam od wczoraj laktatora i nie poleciała ani kropelka mleka.
Piersi zrobiły sie twarde jak kamień i bolą mocno dostałam zastrzyk z oxy na rozluźnienie, nie wiem czy coś pomoże, położna chłodzi kompresy.
Małego mam na razie nie przystawiać, dopóki piersi sie nie zluzują, a dopóki laktator nie odciągnie mleka to nic sie nie polepszy.
Boje się że skończy sie zapaleniem piersi
Czekam na wizyte u neonatologa, zobaczymy jak ta waga.
Jest ciężko, dobrze że mąż może odwiwdzać, spędza prawie 8 h ze mna w szpitalu codziennie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patzi88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 09:15   #3341
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja dzisiaj mam od nocy kryzys, przez ten problem z kp, w nocy nie spałam, bo Maksiu był głodny. Nie wyszliśmy ze szpitala, bo spadł z wagi o więcej niż 10% dzisiaj dokarmiany butelka z mm.
Moje sutki są płaskie i jest problem z uchwyceniem, mam kapturki ale dzisiaj Maksiu nie chciał nawet do kapturków sie dostawić, płakał i sie wyrywał.

Ja od rana też popłakuje i mam jakąś załamke.

Któraś z Was miała problem z takimi sutkami, jakieś rady?

W domu mogłabym poprosić o wizyte CDl, w szpitalu nie ma, za dużo pomocy nie otrzymałam, wszystko zależy od tego kto jest na zmianie. Niektóre położne stwierdziły że robie wszystko dobrze, ale pokarmu nie ma za dużo albo że brodawki nie te i kapturki koniecznie.
Dzisiaj zjadłam femaltiker z jogurtem, może jeszcze raz spróbuje wieczorem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Miałam tak samo z pierwszym synkiem i trochę się boję że znowu tak będzie. Początki są trudne
Trzymaj się Patzi

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;89261444] Mój starszy syn tak wyciągnął mi brodawki przez kapturki, że po 3 tygodniach mogliśmy karmić się bez a sterczą do dzisiaj jak pokrętła od radia


Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Boskie!
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-19, 11:54   #3342
wynn
Zadomowienie
 
Avatar wynn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 681
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja dzisiaj mam od nocy kryzys, przez ten problem z kp, w nocy nie spałam, bo Maksiu był głodny. Nie wyszliśmy ze szpitala, bo spadł z wagi o więcej niż 10% dzisiaj dokarmiany butelka z mm.
Moje sutki są płaskie i jest problem z uchwyceniem, mam kapturki ale dzisiaj Maksiu nie chciał nawet do kapturków sie dostawić, płakał i sie wyrywał.

Ja od rana też popłakuje i mam jakąś załamke.

Któraś z Was miała problem z takimi sutkami, jakieś rady?

W domu mogłabym poprosić o wizyte CDl, w szpitalu nie ma, za dużo pomocy nie otrzymałam, wszystko zależy od tego kto jest na zmianie. Niektóre położne stwierdziły że robie wszystko dobrze, ale pokarmu nie ma za dużo albo że brodawki nie te i kapturki koniecznie.
Dzisiaj zjadłam femaltiker z jogurtem, może jeszcze raz spróbuje wieczorem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej, pamiętaj, że noworodek ma żołądek jak wisienka i naprawdę wystarczy mu kilka kropel twojego mleka. Mi na początku też mleko nie leciało, laktator w szpitalu nic nie odciągał, ale przystawiałam małego cały czas bo wiedziałam że ono w końcu się pojawi. Kiedy piersi się zrobiły twarde i ciężkie, bolące to po jakimś czasie zaczęły pojawiac się kropelki mleka w laktatorze. Ale też na początku spanikowana dokarmiałam,bo mały zleciał z wagi. Moja kumpela ma płaskie brodawki i normalnie karmi dziecko, na początku pomagały jej kapturki i wizyta CDL po wyjściu że szpitala. Takze spokojnie, masz na to czas, jeśli czujesz, że chcesz karmić piersią to to się pewnie uda, ale pamiętaj, że w dzisiejszych czasach mm też jest ok dla dziecka. Postaraj się nie narzucać sobie sama presji, jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka, dajesz mu ciepło i miłość a jedzenie możesz mu zapewnić na różne sposoby i to jest komfort naszego cywilizowanego świata - nie musisz karmić piersią, żeby dziecko było najedzone. Ściskam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wynn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 12:21   #3343
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi88 u mnie też ta droga mleczna była trudna. Chyba wynikało to z mojej insulinoopornosci, ale musiałam dokarmiać córkę kilka miesięcy mm. W szpitalu też mi powiedzieli, że jest zbyt duży spadek i nas nie wypuszcza do domu dlatego wyraziłam zgodę na dokarmianie. Na początku mnie to bardzo bolało, bo założyłam sobie, że będę karmić wyłącznie piersią, ale z perspektywy czasu dostrzegam dużo plusów, bo czasem mogłam się wyspać czy wziąć kąpiel a ktoś ją nakarmił butelka. Po pewnym czasie wszystko się ustabilizowało i teraz córka nawet nie chce patrzeć w stronę mleka modyfikowango (kupiłam zapas, więc dodaje jej czasem do kaszek). Grunt to wsparcie i dobre nastawienie. Mam nadzieję, że szybko wyjdziecie do domu i uda Wam się rozkręcić laktację. Ogromne kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 12:47   #3344
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi88 a próbowałaś na śpiocha? Takie zalecenie że masz nie karmić to błędne koło.
Moja siostra miała płaskie brodawki i po jednej Wizycie u cdl wróciła szczęśliwa i bez kapturków.
Nic na siłę te spadki z Wagi to też trochę głupie bo jak Ci zważa po karmieniu jest ok ,ale jak odda dziecko smółkę to już poleci z wagi. Weź to pod uwagę i dokarm przed ważeniem żeby Was wypuścili, bo jednak w domu we własnym łóżku będzie mniej stresu i jak ma ruszyć laktacja to ruszy.
Masz twarde piersi więc coś się zbiera a to ile ściąga laktator nie jest wyznacznikiem ilości mleka. Ja swoje dzieci karmiłam po 3l a laktator to nie był mój przyjaciel. Najwięcej ściągałam po 20-30ml

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 15:55   #3345
Pandka85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 191
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi, dziewczyny już chyba wszystko napisały. Ja dodam tylko od siebie że też miałam kryzys kp w szpitalu. U nas mały spadł z wagi też ok 10% i też musieliśmy dokarmiać bo mleko mi nie chciało lecieć. Piersi były twarde i czułam, że tam jest pokarm ale lecieć nie chciało. Dodam, że też byłam zestresowana, niewyspana i jeszcze trafiła mi się wredna pediatra na obchodzie po której wizycie się popłakałam. Pomogła mi jedna położna - zdrzemnęłam się, trochę spróbowałam się odstresować, uspokoić i mleko poleciało wieczorem tak, że odciągnęłam pełną butelkę, a potem zaczął się nawał.

Także też może spróbuj trochę odblokować głowę. Te emocje są całkowicie normalnie, problemy też, także postaraj sie nie stresować. Na pewno będzie wszystko ok.

P.S. Z brodawkami też miałam problem ale pomogły mi silikonowe nakładki i do dziś w nich karmię. Ja korzystam z tych z Canpol Babies.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pandka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 18:22   #3346
patzi88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Dziewczyny jesteście kochane, bardzo dziekuje za wszystkie wpisy i tyle cennych rad.

Jesteśmy z Maksem w domu, przybrał na butli i mogliśmy wyjść. Piersi dalej jak kamień, jutro do paczkomatu trafi laktator elektryczny, a dzisiaj na szybko musielismy kupić ręczny. Przed chwilą skończyłam odciągać, na początku myślałam że łzy z bólu bedą lecieć, udało się niecałe 20 ml odciągnąć, dla mnie to wielki sukces i pierwsza iskierka nadziei
A jutro przychodzi położna która jest CDL, abędzie o 10.30 i cieszę się ze tak wcześnie ja zobacze i popytam co robić i jak.

Powrót do domu to coś wspaniałego, tutaj inaczej głowa pracuje, jest lżej, mąż lata i wssystko ogarnia, w końcu mogłam sie położyć i odpocząć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patzi88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 18:37   #3347
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez patzi88 Pokaż wiadomość
Dziewczyny jesteście kochane, bardzo dziekuje za wszystkie wpisy i tyle cennych rad.

Jesteśmy z Maksem w domu, przybrał na butli i mogliśmy wyjść. Piersi dalej jak kamień, jutro do paczkomatu trafi laktator elektryczny, a dzisiaj na szybko musielismy kupić ręczny. Przed chwilą skończyłam odciągać, na początku myślałam że łzy z bólu bedą lecieć, udało się niecałe 20 ml odciągnąć, dla mnie to wielki sukces i pierwsza iskierka nadziei
A jutro przychodzi położna która jest CDL, abędzie o 10.30 i cieszę się ze tak wcześnie ja zobacze i popytam co robić i jak.

Powrót do domu to coś wspaniałego, tutaj inaczej głowa pracuje, jest lżej, mąż lata i wssystko ogarnia, w końcu mogłam sie położyć i odpocząć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Super że w domu jesteście Na pewno zaraz inaczej Daj znac jutro
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 18:45   #3348
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi88 super, że będziesz miała laktator i wsparcie CDL dobrze, że jesteście już w domu! Ogromne kciuki, żeby wszystko szło po waszej myśli dawaj znać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2022-06-19 o 18:47
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-19, 22:08   #3349
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Super Patzi, teraz już wszystko po malutku sobie ogarniesz. Trzymam kciuki i cieszę się że już jesteś na dobrej drodze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-20, 08:23   #3350
Alekz20
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 53
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi Gratulacje wielkie !!! Jesteś silna kobieta i z kp tez sobie świetnie poradzisz wiem to ! 😁😊
Alekz20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-20, 20:23   #3351
maciejka_5
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 526
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi gratuluję! Napisałam na priw odnośnie przewijania

kP jest trudne, nie jest instynktowne tak jak się wydaje. Życzę Ci dużo samozaparcia i wytrwałości, skoro się zdecydowałaś karmić!

U nas Młody nie przystawił się nawet na kangurowanie, na leżąco też nie umiałam karmić.
Winne okazało się za krótkie wędzidełko (doradca laktacyjny w szpitalu to stwierdziła, neonatolodzy mówili że jest ok).
Karmiłam z nakładkami z nuk (rozmiar doradziła mi doradczyni) i w pozycji spod pachy(tu dawał rady bez nakładek).

Po podcięciu wędzidełka mlody pięknie ciągnął i nakładki nie były potrzebne już w ogóle.

Trzymam kciuki !

Dziewczyny i za kolejne

Wysłane z mojego moto e(7) power przy użyciu Tapatalka
maciejka_5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-20, 22:33   #3352
patzi88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 311
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Platynowa masz przepełnioną skrzynke, więc piszę na ogólnym

Widziałam Twój wpis dot. stópek córeczki skierowanych do wewnątrz. Chodziliście do fizjoterapeuty na jakieś specjalne ćwiczenia? Po jakim czasie ćwiczeń udało się stópki wyprostować?

U nas ta prawa nóżka jest mocno wygięta, jeszcze w tym tygodniu chce dzwonuć i umawiać wizyte u fizjo. Mam nadziejęxże to kwestia odpowiednich ćwiczeń.

Pozdrawiam serdecznie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
patzi88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-21, 07:00   #3353
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Patzi88 już czyszczę skrzynkę
Sytuacja wyglądała tak, że Alinka urodziła się po terminie i miała dość sporą jak na dziewczynke wagę (4150g), więc prawdopodobnie nie miała za dużo miejsca w brzuchu i zginała te stopki. Później się chyba już przyzwyczaiła i tak sobie je podginała do środka. Po porodzie neonatolog zwrócił nam na to uwagę - po dokładniejszym badaniu stwierdziła, że to nie jest wada wrodzona tylko tak jej wygodnie córka dostała skierowanie na rehabilitację na oddział dzienny w szpitalu klinicznym. Termin wypadał na dwa miesiące po porodzie, ale wcześniej poszłam na prywatną wizytę żeby się nauczyć co możemy robić w domu samodzielnie później miała w szpitalu masaże i ćwiczenia a kolejną rundę ćwiczeń (już tylko ogólnorozwojowych i wzmacniających bez potrzeby korygowania stóp) będzie miała we wrześniu. Z własnego doświadczenia polecam żebyś przy umawianiu sprawdziła czy fizjo ma aktualne szkolenie z trojplaszczyznowej terapii stóp (ale nie wiem w sumie czy jest to istotne dla całych nóżek, bo u nas było skupienie na stopach). Mam nadzieję, że pomogłam, ale jak coś to na priv też zapraszam i serdecznie Cię pozdrawiam

Ps. Ostatnio mała była na bilansie i pielęgniarka wpisała, że nic nie urosła przez 3 miesiące...ale się najadłam strachu słuchajcie..
Mąż zmierzył w domu na spokojnie i się okazało, że urosła prawie 10cm! Zrobiłam też jej wyniki z krwi i wszystkie są ok


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-23, 13:03   #3354
SasankaX
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Podbeskidzie/śląsk
Wiadomości: 147
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Alekz, Ty jesteś już doświadczona - czy taka emocjonalna huśtawka w czasie brania hormonów jest normalna...?
nie sądziłam że to będzie takie trudne. chce mi się cały czas płakać, czuję się samotna, poddaję w wątpliwość czy to był na pewno dobry wybór... wczoraj nie mogłam się uspokoić wieczorem, mąż mnie tylko przytulał ale chyba nie wiedział za bardzo co mówić, a ja miałam bezgraniczne poczucie że rujnuje mu życie i że z kimś innym miałby wszystko co chce...
SasankaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 14:37   #3355
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Hej. Czy któraś z Was miała obrzęk płodu? U mojej przyjaciółki było wszystko ok 6tc a dzisiaj miała kolejne USG wszystko ok serce bije fasolka idealnie rośnie a lekarka powiedziała że obrzęk i że źle rokowania.
Ona mnie tak wspierała zawsze i sama straciła wczensiaka..
A teraz znowu coś ... Ja jestem na końcówce ciąży, a Ona ma cierpieć..

Nie wyobrażam Sobie tego !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 15:40   #3356
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Milla22 może to chodzi o podwyższone NT,
który to tydzień?
Trzymam kciuki by wszystko się dobrze skończyło....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 21:00   #3357
moli2iii
Zadomowienie
 
Avatar moli2iii
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 1 228
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Milla22 Pokaż wiadomość
Hej. Czy któraś z Was miała obrzęk płodu? U mojej przyjaciółki było wszystko ok 6tc a dzisiaj miała kolejne USG wszystko ok serce bije fasolka idealnie rośnie a lekarka powiedziała że obrzęk i że źle rokowania.
Ona mnie tak wspierała zawsze i sama straciła wczensiaka..
A teraz znowu coś ... Ja jestem na końcówce ciąży, a Ona ma cierpieć..

Nie wyobrażam Sobie tego !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak,w drugiej ciąży u córeczki obrzęk płodu i nt 4,7
moli2iii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 22:04   #3358
Ritka18
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 587
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Jestem na oddziale. Zaczęły odchodzić wody, ale rozwarcie dopiero na 2. Skurczy właściwych jeszcze brak... Wzywam moc Waszych grupowych magicznych kciuków!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ritka18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 22:24   #3359
Milla22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 299
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Ritka18 Pokaż wiadomość
Milla22 może to chodzi o podwyższone NT,
który to tydzień?
Trzymam kciuki by wszystko się dobrze skończyło....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie 10t i 3d czekać musi na Prenatalne. Chyba na tym etapie nt jeszcze nie mierzą. To miała być rutynowa wizyta karta ciąży i włączyć heparynę miała.bo ma nadplytkowosc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milla22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-06-24, 22:56   #3360
MoszKa88
Wtajemniczenie
 
Avatar MoszKa88
 
Zarejestrowany: 2020-02
Wiadomości: 2 972
Dot.: Ponowne starania po T. cz.III

Cytat:
Napisane przez Ritka18 Pokaż wiadomość
Jestem na oddziale. Zaczęły odchodzić wody, ale rozwarcie dopiero na 2. Skurczy właściwych jeszcze brak... Wzywam moc Waszych grupowych magicznych kciuków!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mocne kciuki niech pójdzie szybko i sprawnie🤞 czekamy na informacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MoszKa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 2 (0 użytkowników i 2 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-05-15 10:11:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.