Odczuwacie kryzys gospodarczy? - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-09-11, 16:30   #271
tinque
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 261
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Wiecie co... Tak się dzisiaj zastanawiałam nad tym kryzysem, nad tym co ludzie piszą w internecie i nad tym co widzę na co dzień.
Sama zauważam wzrosty cen o czym już pisałam. Ale jak zastanowię się nad tym, jak żyją moi znajomi czy ludzie z otoczenia/pracy to większość osób jeździ kilka razy w roku na wakacje (3, 4, a nawet 5) - przy czym do tych wyjazdów wliczam nie tylko długie wypady, ale też kilkudniowe wycieczki za granicę, majówki itp.
Często oglądam transmisje online kilku butików z mojej okolicy bo przerzuciłam się z sieciówek na ciuchy polskich producentów i towary dosłownie od razu znikają a nie są to rzeczy najtańsze. Właścicielka tego butiku po każdej transmisji musi domawiać sztuki przedstawianych towarów dla chętnych i to w dużych ilościach z tego co zauważyłam.
Sporo moich znajomych ma mieszkania i domy w kredytach albo odkładają na wkłady własne i planują zakup. Wielu ludzi których znam w ostatnim czasie awansowało lub zmieniło pracę na lepszą.


Coraz częściej widuję gówniarzy z telefonami dużo lepszymi niż mój których w życiu bym dziecku nie kupiła (gdybym miała) bo szkoda byłoby mi było wydać kilka kafli na ajfona tylko dla szpanu i to jeszcze mając świadomość że dziecko może to zniszczyć czy zgubić.


Nie wiem do końca jak to jest. Ceny są wyższe, ale na pewno też nakręca się spirala płacowa bo kiedyś chyba ludzie bardziej oglądali każdą złotówkę (chyba że teraz nie oglądają przez to że pieniądz nie ma dużej wartości?)
Też to zauważam, zwłaszcza wśród ludzi mieszkających w większych miastach, jeżdżą na wakacje tak jak rok temu, kupują drogie jedzenie, drogie gadżety. Inflację widać tylko w narzekaniu.
Widzę też grupę ludzi z mniejszych miast, gdzie widać efekty inflacji, sporo ludzi zarabia tam 3-4k u prywaciarza bez żadnych możliwości podwyżek od ponad 5 lat. Tam bardziej widać jak ludzie kupują jedzenie marek własnych, mimo że zawsze kupowali inne. Nie pozwalają sobie na wakacje itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
tinque jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-11, 17:34   #272
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez tinque Pokaż wiadomość
Też to zauważam, zwłaszcza wśród ludzi mieszkających w większych miastach, jeżdżą na wakacje tak jak rok temu, kupują drogie jedzenie, drogie gadżety. Inflację widać tylko w narzekaniu.
Widzę też grupę ludzi z mniejszych miast, gdzie widać efekty inflacji, sporo ludzi zarabia tam 3-4k u prywaciarza bez żadnych możliwości podwyżek od ponad 5 lat. Tam bardziej widać jak ludzie kupują jedzenie marek własnych, mimo że zawsze kupowali inne. Nie pozwalają sobie na wakacje itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oj tak, znam ten ból pracy u "prywaciarza"

Jeszcze przed inflacją pracowałam w takiej firmie i tam rzeczywiście ludzie nie jeździli tak często na wakacje i mniej osób miało w ogóle jakiekolwiek swoje mieszkanie własnościowe (chyba że partner miał lepszą sytuację zawodową), ale nie powiem też żeby było widać tam mocną biedę mimo że zarobki to były właśnie 3-4 k na rękę. Aczkolwiek myślę, że przy tej obecnej inflacji pracując w takich miejscach odczuwa się kryzys dużo mocniej.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-11, 20:06   #273
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Oj tak, znam ten ból pracy u "prywaciarza"

Jeszcze przed inflacją pracowałam w takiej firmie i tam rzeczywiście ludzie nie jeździli tak często na wakacje i mniej osób miało w ogóle jakiekolwiek swoje mieszkanie własnościowe (chyba że partner miał lepszą sytuację zawodową), ale nie powiem też żeby było widać tam mocną biedę mimo że zarobki to były właśnie 3-4 k na rękę. Aczkolwiek myślę, że przy tej obecnej inflacji pracując w takich miejscach odczuwa się kryzys dużo mocniej.
Bo też trzeba na to spojrzeć tak, że te 3-4 na rękę to w wielu miejscach w kraju całkiem dobra pensja Do tego dochodzi drugie tyle u partnera i już mamy 8 na rękę. Jeśli ktos ma mieszkanie/dom nie na kredyt (dostali lub odziedziczyli) to nie widzę problemu żeby takiej pary nie było stac raz w roku na wakacje zagraniczne+jakiś city break W sumie żaden wyczyn przy braku kredytu hipo.

Dla przykładu za tygodniowe wakacje all inclusive na Majorce (w czerwcu) płaciłam od osoby 2300. Czyli 4600 za pare. Do tego jakieś euro więc powiedzmy 6 tysi na taki wyjazd. Myślę że przy powyższych omawianych pensjach bez problemu do odłożenia w rok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Lasagna_ze_szpinakiem
Czas edycji: 2022-09-11 o 20:12
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-11, 20:39   #274
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem Pokaż wiadomość
Bo też trzeba na to spojrzeć tak, że te 3-4 na rękę to w wielu miejscach w kraju całkiem dobra pensja Do tego dochodzi drugie tyle u partnera i już mamy 8 na rękę. Jeśli ktos ma mieszkanie/dom nie na kredyt (dostali lub odziedziczyli) to nie widzę problemu żeby takiej pary nie było stac raz w roku na wakacje zagraniczne+jakiś city break W sumie żaden wyczyn przy braku kredytu hipo.

Dla przykładu za tygodniowe wakacje all inclusive na Majorce (w czerwcu) płaciłam od osoby 2300. Czyli 4600 za pare. Do tego jakieś euro więc powiedzmy 6 tysi na taki wyjazd. Myślę że przy powyższych omawianych pensjach bez problemu do odłożenia w rok

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Zakładasz że jakaś duża część osób dziedziczy mieszkania. Ja owszem, znam kilka takich osób w swoim otoczeniu, ale w tamtej pracy "u janusza" akurat wszyscy byli na wynajmie oprócz jednej koleżanki której partner bardzo dobrze zarabiał i miał swoje mieszkanie A w mojej obecnej pracy większość ma kredyty na domy i mieszkania. Mimo to rekordziści co miesiąc wybywają na jakieś city breaki chociażby na weekendy. A wiem że taki city break potrafi być niewiele tańszy niż tygodniowy wyjazd. Biedy nie widać. Ale faktycznie, w korpo wielu specjalistów zarabia już te 7-10 k na rękę albo nawet więcej. Myślę że przy takich zarobkach, już przyzwoitych jak na polskie warunki, aż tak mocno się tego kryzysu nie odczuwa.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-11, 20:46   #275
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Zakładasz że jakaś duża część osób dziedziczy mieszkania. Ja owszem, znam kilka takich osób w swoim otoczeniu, ale w tamtej pracy "u janusza" akurat wszyscy byli na wynajmie oprócz jednej koleżanki której partner bardzo dobrze zarabiał i miał swoje mieszkanie A w mojej obecnej pracy większość ma kredyty na domy i mieszkania. Mimo to rekordziści co miesiąc wybywają na jakieś city breaki chociażby na weekendy. A wiem że taki city break potrafi być niewiele tańszy niż tygodniowy wyjazd. Biedy nie widać. Ale faktycznie, w korpo wielu specjalistów zarabia już te 7-10 k na rękę albo nawet więcej. Myślę że przy takich zarobkach, już przyzwoitych jak na polskie warunki, aż tak mocno się tego kryzysu nie odczuwa.
No przy kredycie to już inna historia. Może dotują takich ludzi rodzice? Wielu ludzi się nawet nie przyznaje do ekstra środków od mamusi i tatusia Mojemu sąsiadowi (40+) każde nowe auto z salonu spłaca na raty ojciec Kumpeli z podstawówki tata dał kasę na wybudowanie domu (jej rodzeństwu też). Inna kumpela odziedziczyła mieszkanie po mamie, kolejna po dziadkach( jeszcze inny znajomy dostał rodzinne działki, które sukcesywnie sprzedają więc tez dom za gotówkę). I to są wszystko ludzie zarabiający przeciętnie, standardowo jak pewnie 3/4 Polski. Ale już bez obciążenia kredytowego i wtedy się robi inna historia.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 11:10   #276
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem Pokaż wiadomość
No przy kredycie to już inna historia. Może dotują takich ludzi rodzice? Wielu ludzi się nawet nie przyznaje do ekstra środków od mamusi i tatusia Mojemu sąsiadowi (40+) każde nowe auto z salonu spłaca na raty ojciec Kumpeli z podstawówki tata dał kasę na wybudowanie domu (jej rodzeństwu też). Inna kumpela odziedziczyła mieszkanie po mamie, kolejna po dziadkach( jeszcze inny znajomy dostał rodzinne działki, które sukcesywnie sprzedają więc tez dom za gotówkę). I to są wszystko ludzie zarabiający przeciętnie, standardowo jak pewnie 3/4 Polski. Ale już bez obciążenia kredytowego i wtedy się robi inna historia.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Myślę że to jest głównie kwestia zarobków. Bogatsi tak nie odczuwają np. wzrostu cen żywności jak ubożsi, jak się zarabia 10k zł/msc to można nawet nie zauważyć że się wydało 500 zł więcej, a przy pensji 3k zł/msc to już istotna część budżetu. To co mogło bogatszych ludzi mocno ugryźć w pupę ostatnio to raptownie drożejące kredyty, bo przy dużej zdolności można się też mocno zadłużyć, ale nie każdy brał kredyt przy zerowych stopach, nie każdy ma duży kredyt no i część ludzi jest na stałej stopie, a poza tym przy wysokich zarobkach nawet jak ktoś ma dużą ratę to nadal na życie zostanie mu więcej niż komuś kto zarabia okolice minimalnej...

Oczywiście wsparcie rodziców nie jest wykluczone, zwłaszcza że często jest tak że jak ktoś dobrze zarabia to ma też dobrze zarabiających rodziców i generacyjnie dziedziczony majątek (chociaż w Polsce to akurat rzadkie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 18:20   #277
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Myślę że to jest głównie kwestia zarobków. Bogatsi tak nie odczuwają np. wzrostu cen żywności jak ubożsi, jak się zarabia 10k zł/msc to można nawet nie zauważyć że się wydało 500 zł więcej, a przy pensji 3k zł/msc to już istotna część budżetu. To co mogło bogatszych ludzi mocno ugryźć w pupę ostatnio to raptownie drożejące kredyty, bo przy dużej zdolności można się też mocno zadłużyć, ale nie każdy brał kredyt przy zerowych stopach, nie każdy ma duży kredyt no i część ludzi jest na stałej stopie, a poza tym przy wysokich zarobkach nawet jak ktoś ma dużą ratę to nadal na życie zostanie mu więcej niż komuś kto zarabia okolice minimalnej...

Oczywiście wsparcie rodziców nie jest wykluczone, zwłaszcza że często jest tak że jak ktoś dobrze zarabia to ma też dobrze zarabiających rodziców i generacyjnie dziedziczony majątek (chociaż w Polsce to akurat rzadkie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tu się zgadzam. W moich podmiejskich okolicach ludzie mieszkają i dziedziczą od pokoleń - każdy kto ma dom, posiada też wokół 2 czy 3 działki (za które można dostać dobre pieniądze). Dodatkowo większość mężczyzn to emeryci górniczy z wysokimi emeryturami, a więc takim ludziom naprawdę łatwiej jest pomagać dzieciom czy wnukom. Pewnie w innych częściach kraju już tak nie jest kolorowo. Ale właśnie na południu to częsty schemat. Więc mimo tego, że młodzi mogą tu nie zarabiać kokosów (bo np mają słabe prace) to rodzice "wyrównują" im te różnice w zarobkach (a dodatkowo w domach wielopokoleniowych pilnują dzieci więc odpada kasa na prywatny żłobek czy opiekunkę).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-09-12, 20:37   #278
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Kurde, jak tak czytam o tej pomocy rodziców, to mam trochę żal, że nie dostałam ani nie dostanę ani grosza, od podstaw musiałam oszczędzić kilkaset tys na wkład własny i remont co i tak nie uchroni mnie przed kredytem, a pewnie jeszcze będę musiała się z siostrą (która pracuje w IT i zgarnia na B2B ponad 20 klocków) przepychać o to żeby nie musieć swoim rodzicom nic odpalać na starość...
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 21:05   #279
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Kurde, jak tak czytam o tej pomocy rodziców, to mam trochę żal, że nie dostałam ani nie dostanę ani grosza, od podstaw musiałam oszczędzić kilkaset tys na wkład własny i remont co i tak nie uchroni mnie przed kredytem, a pewnie jeszcze będę musiała się z siostrą (która pracuje w IT i zgarnia na B2B ponad 20 klocków) przepychać o to żeby nie musieć swoim rodzicom nic odpalać na starość...
Wcale mnie ten żal nie dziwi... Ludziom którzy mieli ogarniętych i ustawionych rodziców jest po prostu o nieba łatwiej w życiu. Samo to, że nie musisz się martwić o alimenty na rodziców na starość, bo wiesz że są ogarnięci, mają oszczędności i kapitał odłożony w ZUS na emeryturę (co wcale nie jest takie oczywiste u ludzi pracujących wiele lat na czarno lub rencistów), tylko o siebie, to pierwszy level ułatwienia życia, drugi to jak rodzice zapewnili dobre warunki do rozwoju, nie podcinali skrzydeł tylko wręcz przeciwnie (pomogli skończyć studia, dbali o zdrowie itp.), trzeci to wsparcie rodziców... I nie tylko materialne, ale też mentalne czy takie jak opieka nad dziećmi właśnie.

W dodatku bywa tak, że te "bonusy" się łączą, czyli ktoś może liczyć na rodziców i emocjonalnie i materialnie - chociaż nie zawsze, dzieciaki z bogatych domów chyba dość często borykają się z tym, że rodzice są emocjonalnie niedostępnymi pracoholikami albo są chorobliwie nadopiekuńczy, co też dobre nie jest...
Ale jednak łatwiej jest w życiu jak masz w rodzinie lekarzy czy prawników których możesz poprosić o poradę niż jak masz samych płaskoziemców i nisko funkcjonujących alkoholików na których strach się wzorować :/

Im jestem starsza tym bardziej rozumiem dlaczego w Ameryce tak często mówi się o tym, że powinieneś "acknowledge your priviledges", co kiedyś wydawało mi się śmieszne, a teraz widzę tego głęboki sens jednak, bo często ludzie którzy mają łatwo w życiu faktycznie nie zdają sobie sprawy z tego, że jak nie masz bogatych starych ci kupią ci mieszkanie na start i opłacą studia na prestiżowej uczelni to nie jest tak łatwo jak kiedy masz za rodziców alkoholików za których się wstydzisz i wchodzisz w życie ze współuzależnieniem, DDA albo i długami, a pracować musiałeś/aś jak najwcześniej by było co jeść w ogóle :/ Dobieram tu akurat ekstremalne przykłady, ale taki brak empatii tyczy się też mniejszych rzeczy - np. osoba którą rodzice wspierali finansowo na studiach vs ktoś zdany w 100% na siebie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-12, 22:17   #280
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 861
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Kurde, jak tak czytam o tej pomocy rodziców, to mam trochę żal, że nie dostałam ani nie dostanę ani grosza, od podstaw musiałam oszczędzić kilkaset tys na wkład własny i remont co i tak nie uchroni mnie przed kredytem, a pewnie jeszcze będę musiała się z siostrą (która pracuje w IT i zgarnia na B2B ponad 20 klocków) przepychać o to żeby nie musieć swoim rodzicom nic odpalać na starość...
Nie martw się. Nie tylko Ty. Ja też za dużo nie dostanę. Mój tata sprzedał mieszkanie rodzinne i należy mi się z tego około 55 tysięcy. Siostra już dostała bo się uparła, ja nie bo zgodziłam się poczekać około roku. Inaczej tata nie byłby w stanie sobie kupić mieszkania a jego kobieta już mocno naciskała (moja mama nie zyje). To ja trochę poczekam. No a na wynajmie trochę jeszcze posiedzę. No ale co zrobić. Mój tata bogaty tez nie jest ale wielu ludzi musi samemu zapracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 08:41   #281
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Nie martw się. Nie tylko Ty. Ja też za dużo nie dostanę. Mój tata sprzedał mieszkanie rodzinne i należy mi się z tego około 55 tysięcy. Siostra już dostała bo się uparła, ja nie bo zgodziłam się poczekać około roku. Inaczej tata nie byłby w stanie sobie kupić mieszkania a jego kobieta już mocno naciskała (moja mama nie zyje). To ja trochę poczekam. No a na wynajmie trochę jeszcze posiedzę. No ale co zrobić. Mój tata bogaty tez nie jest ale wielu ludzi musi samemu zapracować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No cóż.. 55 koła to i tak sporo.
Mi rodzice jedynie pozwolili studiować dziennie i mieszkać u nich. Mama sfinansowała mi podyplomówkę jak już skończyłam studia magisterskie i dzięki temu znalazłam pierwszą pracę w zawodzie w którym teraz zarabiam nieźle jak na polskie warunki. Może to i tak sporo?
Nie mam co liczyć jednak na jakikolwiek spadek czy choćby 5, 10 tysięcy prezentu na wkład albo organizację ślubu etc. O wszystko muszę zadbać sama.
Jedynie tyle, że raczej będą mieć emeryturę bo pracują całe życie i jest jakiś cień szansy że na emeryturze też jeszcze trochę popracują bo nie wyobrażam sobie ich siedzących w domu, chyba by oszaleli (chyba że jakieś problemy zdrowotne będą mieć).
Boję się natomiast że i tak będę się mierzyć z presją ze strony siostry żeby im coś przelewać co miesiąc a w mojej branży sufit to jakieś 12 -14 tys. netto i ta góra to już przy naprawdę wyższym stanowisku. A jak się chce mieć dom na kredyt to niestety nie jest to zawrotna kwota przy obecnych kosztach życia w Polsce i cenach nieruchomości i surowców i wątpię że będę w stanie coś im jeszcze przelewać. Ktoś powie: to kup małe mieszkanie zamiast domu i będziesz mieć. Tylko że nie po to zasuwam i cały czas się dokształcam żeby też nic z życia nie mieć i rezygnować z siebie dla kogoś.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-13, 10:55   #282
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
No cóż.. 55 koła to i tak sporo.
Mi rodzice jedynie pozwolili studiować dziennie i mieszkać u nich. Mama sfinansowała mi podyplomówkę jak już skończyłam studia magisterskie i dzięki temu znalazłam pierwszą pracę w zawodzie w którym teraz zarabiam nieźle jak na polskie warunki. Może to i tak sporo?
Nie mam co liczyć jednak na jakikolwiek spadek czy choćby 5, 10 tysięcy prezentu na wkład albo organizację ślubu etc. O wszystko muszę zadbać sama.
Jedynie tyle, że raczej będą mieć emeryturę bo pracują całe życie i jest jakiś cień szansy że na emeryturze też jeszcze trochę popracują bo nie wyobrażam sobie ich siedzących w domu, chyba by oszaleli (chyba że jakieś problemy zdrowotne będą mieć).
Boję się natomiast że i tak będę się mierzyć z presją ze strony siostry żeby im coś przelewać co miesiąc a w mojej branży sufit to jakieś 12 -14 tys. netto i ta góra to już przy naprawdę wyższym stanowisku. A jak się chce mieć dom na kredyt to niestety nie jest to zawrotna kwota przy obecnych kosztach życia w Polsce i cenach nieruchomości i surowców i wątpię że będę w stanie coś im jeszcze przelewać. Ktoś powie: to kup małe mieszkanie zamiast domu i będziesz mieć. Tylko że nie po to zasuwam i cały czas się dokształcam żeby też nic z życia nie mieć i rezygnować z siebie dla kogoś.
Mi się wydaje, że dobrze jest kupić sobie kompromisowe mieszkanie, a potem dom budować etapami za gotówkę, a potem ewentualnie na wykończenie i urządzenie dopiero wziąć nieduży kredyt...

Uważam że kredyty to dobra opcja jak bierzesz dość nieduże kwoty (tak do 5-krotności rocznych zarobków) i szybko spłacasz - wtedy z powodu inflacji wzięcie kredytu może być bardzo opłacalne, ale tak ogólnie to warto pamiętać że wzięcie kredytu jest po prostu drogie i było takie także przy niskich stopach procentowych jak ktoś brał kredyt na 30 lat nie planując go nadpłacać... Przy tak długim okresie kredytu drugie tyle spłaca się w odsetkach.

I o ile w przypadku ludzi zarabiających mało sytuacja jest o tyle patowa, że bez kredytu hipotecznego istotną część zarobków będą przeznaczać na wynajem nieruchomości, co im będzie utrudniać dorabianie się, więc zakup mieszkania na wieloletni kredyt hipoteczny ma jakiś sens pomimo wysokich kosztów, tak w przypadku ludzi zarabiających dużo uważam że ładowanie się w kredyt rzędu 1 mln zł to jest na ogół niezbyt rozsądna decyzja - zwłaszcza że ludzie tak robią na ogół nie dlatego że sobie kalkulują że z jakichś powodów kredyt się opłaci, tylko po prostu gonią za marzeniami "po trupach do celu", nawet kosztem tego że potem będą przez lata oddawać co miesiąc bankowi więcej niż wielu ludzi zarabia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:01   #283
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem Pokaż wiadomość
Tu się zgadzam. W moich podmiejskich okolicach ludzie mieszkają i dziedziczą od pokoleń - każdy kto ma dom, posiada też wokół 2 czy 3 działki (za które można dostać dobre pieniądze). Dodatkowo większość mężczyzn to emeryci górniczy z wysokimi emeryturami, a więc takim ludziom naprawdę łatwiej jest pomagać dzieciom czy wnukom. Pewnie w innych częściach kraju już tak nie jest kolorowo. Ale właśnie na południu to częsty schemat. Więc mimo tego, że młodzi mogą tu nie zarabiać kokosów (bo np mają słabe prace) to rodzice "wyrównują" im te różnice w zarobkach (a dodatkowo w domach wielopokoleniowych pilnują dzieci więc odpada kasa na prywatny żłobek czy opiekunkę).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
To wszystko prawda, ale weź pod uwagę, że mieszkanie w wielopokoleniowym domu to owszem, brak kredytu na głowie, ale też konieczność mieszkania z rodziną. Nie jestem przeciwniczką takiego modelu, u niektórych może się sprawdzić, natomiast ja wychowałam się w takim tyglu i dziękuję, postoję.


Jak sobie o tym pomyślę, to w moich rodzinnych stronach ludzie mieszkanie mają zapewnione - i jest to mieszkanie w pakiecie z rodziną - ale poza tym to zasadniczo moim zdaniem jest dramat. Kiepskie szkoły, dla kobiet szczytem marzeń jest praca w sklepie, a już niewyobrażalnym szczęściem praca biurowa. Reszta albo nie pracuje, albo zasuwa w fabryce w systemie zmianowym. Moja przyjaciółka po latach nauki zarabia grosze. Niestety, prowincja daje niewielkie możliwości ludziom bez pomysłu na dochodową dg. Za to jak kto dostał w spadku mieszkanie w Krakowie, Wawie czy innym dużym mieście - to wygrał życie.

Edytowane przez 747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Czas edycji: 2022-09-13 o 11:05
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:04   #284
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
No cóż.. 55 koła to i tak sporo.
Mi rodzice jedynie pozwolili studiować dziennie i mieszkać u nich. Mama sfinansowała mi podyplomówkę jak już skończyłam studia magisterskie i dzięki temu znalazłam pierwszą pracę w zawodzie w którym teraz zarabiam nieźle jak na polskie warunki. Może to i tak sporo?
Nie mam co liczyć jednak na jakikolwiek spadek czy choćby 5, 10 tysięcy prezentu na wkład albo organizację ślubu etc. O wszystko muszę zadbać sama.
Jedynie tyle, że raczej będą mieć emeryturę bo pracują całe życie i jest jakiś cień szansy że na emeryturze też jeszcze trochę popracują bo nie wyobrażam sobie ich siedzących w domu, chyba by oszaleli (chyba że jakieś problemy zdrowotne będą mieć).
Boję się natomiast że i tak będę się mierzyć z presją ze strony siostry żeby im coś przelewać co miesiąc a w mojej branży sufit to jakieś 12 -14 tys. netto i ta góra to już przy naprawdę wyższym stanowisku. A jak się chce mieć dom na kredyt to niestety nie jest to zawrotna kwota przy obecnych kosztach życia w Polsce i cenach nieruchomości i surowców i wątpię że będę w stanie coś im jeszcze przelewać. Ktoś powie: to kup małe mieszkanie zamiast domu i będziesz mieć. Tylko że nie po to zasuwam i cały czas się dokształcam żeby też nic z życia nie mieć i rezygnować z siebie dla kogoś.
Myślę, że otrzymałaś normalną pomoc od rodziców. Większość ludzi startuje od zera, i nie jest to powód do żalu.
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:17   #285
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89347406]To wszystko prawda, ale weź pod uwagę, że mieszkanie w wielopokoleniowym domu to owszem, brak kredytu na głowie, ale też konieczność mieszkania z rodziną. Nie jestem przeciwniczką takiego modelu, u niektórych może się sprawdzić, natomiast ja wychowałam się w takim tyglu i dziękuję, postoję.


Jak sobie o tym pomyślę, to w moich rodzinnych stronach ludzie mieszkanie mają zapewnione - i jest to mieszkanie w pakiecie z rodziną - ale poza tym to zasadniczo moim zdaniem jest dramat. Kiepskie szkoły, dla kobiet szczytem marzeń jest praca w sklepie, a już niewyobrażalnym szczęściem praca biurowa. Reszta albo nie pracuje, albo zasuwa w fabryce w systemie zmianowym. Moja przyjaciółka po latach nauki zarabia grosze. Niestety, prowincja daje niewielkie możliwości ludziom bez pomysłu na dochodową dg. Za to jak kto dostał w spadku mieszkanie w Krakowie, Wawie czy innym dużym mieście - to wygrał życie.[/QUOTE]No dlatego mówię, że mam na myśli moje okolice tzn Górny Śląsk i kilka stref ekonomicznych i dużych miast w okolicy Młodych po studiach, pracujących za dobre pieniądze mieszkających w tzw sypialniach miasta gdzie działki kosztują sporo bo jest cisza, spokój i równocześnie 30 min dojazdu do kilku dużych miast. Tak jest akurat tu gdzie mieszkam. Ale rozumiem, że nie wszędzie w kraju tak jest i często pomoc rodzicom to jedyna opcja żeby oni przetrwali.
Moje koleżanki które skończyły studia w Krakowie/Katowicach itd wróciły tutaj, wybudowaly właśnie na działkach rodziców wiec mają zapewniona opiekę dla dzieci i blisko do pracy w okolicznych miastach. Raczej miałam na myśli taka "klasę średnia", ludzi po studiach itd. Tak naprawdę nawet w tych fabrykach które tu mamy płacą dobre pieniądze (w kilku miejscach lepsze niż te mityczne biurowe ).
My z mężem mieszkamy w takim dużym domu (dom ma 250 m, my mamy swoj parter, mama ma swoje piętro). Jestem jedynaczką i dla mnie nie było nawet opcji szukania mieszkania czy brania kredytu bo zwyczajnie nie było potrzeby. Myślę perspektywicznie, że i tak kiedyś przyjdzie taki moment, że trzeba będzie mamie pomoc itd. Życie na dwa domy byłoby dla nas koszmarem (z mamą mam bardzo dobre relacje, podobnie mój mąż).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:29   #286
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że dobrze jest kupić sobie kompromisowe mieszkanie, a potem dom budować etapami za gotówkę, a potem ewentualnie na wykończenie i urządzenie dopiero wziąć nieduży kredyt...

Uważam że kredyty to dobra opcja jak bierzesz dość nieduże kwoty (tak do 5-krotności rocznych zarobków) i szybko spłacasz - wtedy z powodu inflacji wzięcie kredytu może być bardzo opłacalne, ale tak ogólnie to warto pamiętać że wzięcie kredytu jest po prostu drogie i było takie także przy niskich stopach procentowych jak ktoś brał kredyt na 30 lat nie planując go nadpłacać... Przy tak długim okresie kredytu drugie tyle spłaca się w odsetkach.

I o ile w przypadku ludzi zarabiających mało sytuacja jest o tyle patowa, że bez kredytu hipotecznego istotną część zarobków będą przeznaczać na wynajem nieruchomości, co im będzie utrudniać dorabianie się, więc zakup mieszkania na wieloletni kredyt hipoteczny ma jakiś sens pomimo wysokich kosztów, tak w przypadku ludzi zarabiających dużo uważam że ładowanie się w kredyt rzędu 1 mln zł to jest na ogół niezbyt rozsądna decyzja - zwłaszcza że ludzie tak robią na ogół nie dlatego że sobie kalkulują że z jakichś powodów kredyt się opłaci, tylko po prostu gonią za marzeniami "po trupach do celu", nawet kosztem tego że potem będą przez lata oddawać co miesiąc bankowi więcej niż wielu ludzi zarabia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam już swoje lata i "kompromisowe mieszkanie" mogłabym kupić mając 26 lat (ale nie było mnie stać wtedy nawet na wynajem), teraz to chcę brać kredyt już na docelową nieruchomość, bo wiem że jak w najbliższych latach nie wezmę to nie spłacę do emerytury.
I bardziej myślę o jakimś małym domku, nie kredycie na milion złotych. Na wykończenie pieniądze będą nie z kredytu.


A komentarz mój dotyczył brania kredytu w kontekście pomagania rodzicom - nie chcę brać kredytu na jakieś bieda mieszkanie z którego nie będę zadowolona i płacić mniej, tylko po to żeby móc rodzicom coś dokładać na starość.

Edytowane przez Darine7
Czas edycji: 2022-09-13 o 11:31
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:31   #287
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem Pokaż wiadomość
No dlatego mówię, że mam na myśli moje okolice tzn Górny Śląsk i kilka stref ekonomicznych i dużych miast w okolicy Młodych po studiach, pracujących za dobre pieniądze mieszkających w tzw sypialniach miasta gdzie działki kosztują sporo bo jest cisza, spokój i równocześnie 30 min dojazdu do kilku dużych miast. Tak jest akurat tu gdzie mieszkam. Ale rozumiem, że nie wszędzie w kraju tak jest i często pomoc rodzicom to jedyna opcja żeby oni przetrwali.
Moje koleżanki które skończyły studia w Krakowie/Katowicach itd wróciły tutaj, wybudowaly właśnie na działkach rodziców wiec mają zapewniona opiekę dla dzieci i blisko do pracy w okolicznych miastach. Raczej miałam na myśli taka "klasę średnia", ludzi po studiach itd. Tak naprawdę nawet w tych fabrykach które tu mamy płacą dobre pieniądze (w kilku miejscach lepsze niż te mityczne biurowe ).
My z mężem mieszkamy w takim dużym domu (dom ma 250 m, my mamy swoj parter, mama ma swoje piętro). Jestem jedynaczką i dla mnie nie było nawet opcji szukania mieszkania czy brania kredytu bo zwyczajnie nie było potrzeby. Myślę perspektywicznie, że i tak kiedyś przyjdzie taki moment, że trzeba będzie mamie pomoc itd. Życie na dwa domy byłoby dla nas koszmarem (z mamą mam bardzo dobre relacje, podobnie mój mąż).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
A, to może nie doczytałam, wydawało mi się że dyskusja zaczęła się od ludzi zarabiających 3-4 tys. No u mnie w okolicy to raczej bliżej 3. Ale to fajnie, że nie z każdego miejsca młodzi muszą uciekać przez brak możliwości



Ja jak najbardziej rozumiem, że można mieć dobre relacje z rodzicami i mieszkanie z nimi traktować jako plus - po prostu u mnie wyglądało to tak, że mieszkaliśmy my, dziadkowie oraz inne ich dzieci z własnymi rodzinami. I takie tygle widuję - no i nie, moim zdaniem to się ZAWSZE odbija czkawką. Potem dochodzi do wojny o dziedziczenie i ludzie siwieją w ciągu roku.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Mam już swoje lata i "kompromisowe mieszkanie" mogłabym kupić mając 26 lat (ale nie było mnie stać wtedy nawet na wynajem), teraz to chcę brać kredyt już na docelową nieruchomość, bo wiem że jak w najbliższych latach nie wezmę to nie spłacę do emerytury.
I bardziej myślę o jakimś małym domku, nie kredycie na milion złotych. Na wykończenie pieniądze będą nie z kredytu.


A komentarz mój dotyczył brania kredytu w kontekście pomagania rodzicom - nie chcę brać kredytu na jakieś bieda mieszkanie z którego nie będę zadowolona i płacić mniej, tylko po to żeby móc rodzicom coś dokładać na starość.
Ale masz złe relacje z rodzicami? Ktoś Cię zmusza do pomocy?
747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 11:53   #288
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 861
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
No cóż.. 55 koła to i tak sporo.
Mi rodzice jedynie pozwolili studiować dziennie i mieszkać u nich. Mama sfinansowała mi podyplomówkę jak już skończyłam studia magisterskie i dzięki temu znalazłam pierwszą pracę w zawodzie w którym teraz zarabiam nieźle jak na polskie warunki. Może to i tak sporo?
Nie mam co liczyć jednak na jakikolwiek spadek czy choćby 5, 10 tysięcy prezentu na wkład albo organizację ślubu etc. O wszystko muszę zadbać sama.
Jedynie tyle, że raczej będą mieć emeryturę bo pracują całe życie i jest jakiś cień szansy że na emeryturze też jeszcze trochę popracują bo nie wyobrażam sobie ich siedzących w domu, chyba by oszaleli (chyba że jakieś problemy zdrowotne będą mieć).
Boję się natomiast że i tak będę się mierzyć z presją ze strony siostry żeby im coś przelewać co miesiąc a w mojej branży sufit to jakieś 12 -14 tys. netto i ta góra to już przy naprawdę wyższym stanowisku. A jak się chce mieć dom na kredyt to niestety nie jest to zawrotna kwota przy obecnych kosztach życia w Polsce i cenach nieruchomości i surowców i wątpię że będę w stanie coś im jeszcze przelewać. Ktoś powie: to kup małe mieszkanie zamiast domu i będziesz mieć. Tylko że nie po to zasuwam i cały czas się dokształcam żeby też nic z życia nie mieć i rezygnować z siebie dla kogoś.
Oczywiście. Tylko wiesz to że sprzedaży rodzinnego mieszkania ktorego już nie ma więc tym bardziej też muszę radzić sobie sama. Tam już nie wrócę bo go nie ma. Babcia mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu ale dopóki tata czeka na odbiór kluczy to i tata tam pomieszkuje bo u jego kobiety źle mu się mieszka. Dlatego ja i tak jestem skazana że tak powiem na razie na wynajem. To fakt że ciężko odłożyć na tyle żeby brać już kredyt zwłaszcza teraz przy inflacji. Będę starała się znaleźć lepiej płatna prace.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 13:19   #289
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89347460]A, to może nie doczytałam, wydawało mi się że dyskusja zaczęła się od ludzi zarabiających 3-4 tys. No u mnie w okolicy to raczej bliżej 3. Ale to fajnie, że nie z każdego miejsca młodzi muszą uciekać przez brak możliwości



Ja jak najbardziej rozumiem, że można mieć dobre relacje z rodzicami i mieszkanie z nimi traktować jako plus - po prostu u mnie wyglądało to tak, że mieszkaliśmy my, dziadkowie oraz inne ich dzieci z własnymi rodzinami. I takie tygle widuję - no i nie, moim zdaniem to się ZAWSZE odbija czkawką. Potem dochodzi do wojny o dziedziczenie i ludzie siwieją w ciągu roku.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------


Ale masz złe relacje z rodzicami? Ktoś Cię zmusza do pomocy?[/QUOTE]
relacje mam takie sobie, ani dobre ani złe. na razie nikt mnie nie zmusza ale już siostra wspomina, że jak przejdą na emeryturę trzeba będzie im płacić bo obnizy się ich standard życia. coz... ja tez na początku miałam grosze, pierwsze tak zwane gówno prace z których po kupnie podstawowych rzeczy i dołożeniu do rachunków nic nie zostawało. i nikt mi z tego tytułu nic nie dawał. na kredyt musiałam czekać aż uzbieram wkład bo też nikt nie pomógł a rodzice mają kilkaset tysi oszczędności. więc pomagać finansowo też nie zamierzam, co najwyżej mogę im sfinansować od czasu do czasu jakieś wakacje jeśli obniży im się standard życia czy zrobić zakupy spożywcze ale na pewno nie co miesiąc przelewać kilkaset zł. a moja siostra tak to widzi. tylko że ja nie zarabiam ponad 20 k na b2b żeby móc kilkaset złotych wywalić. plus jej rodzice dołożyli do mieszkania mi niekoniecznie. więc dłużna nic nikomu nie jestem
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-13, 13:29   #290
effcia82
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Ale obniżenie standardu życia to za mało. Musieliby nie mieć na podstawowe potrzeby. Standard życia to w przypadku dzieci lub małżonka jeżeli rozwód byłby z naszej winy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
effcia82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 13:37   #291
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
relacje mam takie sobie, ani dobre ani złe. na razie nikt mnie nie zmusza ale już siostra wspomina, że jak przejdą na emeryturę trzeba będzie im płacić bo obnizy się ich standard życia. coz... ja tez na początku miałam grosze, pierwsze tak zwane gówno prace z których po kupnie podstawowych rzeczy i dołożeniu do rachunków nic nie zostawało. i nikt mi z tego tytułu nic nie dawał. na kredyt musiałam czekać aż uzbieram wkład bo też nikt nie pomógł a rodzice mają kilkaset tysi oszczędności. więc pomagać finansowo też nie zamierzam, co najwyżej mogę im sfinansować od czasu do czasu jakieś wakacje jeśli obniży im się standard życia czy zrobić zakupy spożywcze ale na pewno nie co miesiąc przelewać kilkaset zł. a moja siostra tak to widzi. tylko że ja nie zarabiam ponad 20 k na b2b żeby móc kilkaset złotych wywalić. plus jej rodzice dołożyli do mieszkania mi niekoniecznie. więc dłużna nic nikomu nie jestem
Wiesz co siostra gada jakieś głupoty... Jak chce dawać rodzicom pieniądze to niech sama daje swoje a nie Tobie mówi że masz coś dawać.

Rodzicom zapewne obniży się standard życia jak przejdą na emeryturę, bo emerytura to jakieś 1/3 pensji, ale to nie jest jeszcze powód by dzieci utrzymywały rodziców na starość bo Ty dostaniesz jeszcze mniejszy % emerytury, więc musisz odkładać na swoją emeryturę...

"Dziecko może być zobowiązane do alimentów, jeśli rodzic:

- znajduje się w niedostatku oraz
- nie pozostaje w związku małżeńskim ani nie ma zasądzonych alimentów od byłego małżonka lub małżonka w separacji."

Więc absolutnie nie masz jakiegoś obowiązku fundować im wakacji by im wyrównać standard życia do tego sprzed emerytury jeszcze kosztem własnego...

Rodzicom pomagać trzeba jak nie są w stanie samodzielnie się utrzymać, co się niestety zdarza jak rodzice są od wielu lat na rencie albo nie wypracowali w ogóle emerytury ani żadnego majątku, więc na starość muszą wynajmować przez co im na życie nie starcza... Skoro Twoi rodzice mają swoją nieruchomość bez kredytu, oszczędności i prawo do emerytury to są w bardzo dobrej finansowo sytuacji i zdecydowanie nie trzeba się martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 14:05   #292
kocia_lapka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Michalina20202 Pokaż wiadomość
Czy to prawda że w Czechach węgiel jest dalej w tej samej cenie co rok temu?

Nie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kocia_lapka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:31   #293
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Wiesz co siostra gada jakieś głupoty... Jak chce dawać rodzicom pieniądze to niech sama daje swoje a nie Tobie mówi że masz coś dawać.

Rodzicom zapewne obniży się standard życia jak przejdą na emeryturę, bo emerytura to jakieś 1/3 pensji, ale to nie jest jeszcze powód by dzieci utrzymywały rodziców na starość bo Ty dostaniesz jeszcze mniejszy % emerytury, więc musisz odkładać na swoją emeryturę...

"Dziecko może być zobowiązane do alimentów, jeśli rodzic:

- znajduje się w niedostatku oraz
- nie pozostaje w związku małżeńskim ani nie ma zasądzonych alimentów od byłego małżonka lub małżonka w separacji."

Więc absolutnie nie masz jakiegoś obowiązku fundować im wakacji by im wyrównać standard życia do tego sprzed emerytury jeszcze kosztem własnego...

Rodzicom pomagać trzeba jak nie są w stanie samodzielnie się utrzymać, co się niestety zdarza jak rodzice są od wielu lat na rencie albo nie wypracowali w ogóle emerytury ani żadnego majątku, więc na starość muszą wynajmować przez co im na życie nie starcza... Skoro Twoi rodzice mają swoją nieruchomość bez kredytu, oszczędności i prawo do emerytury to są w bardzo dobrej finansowo sytuacji i zdecydowanie nie trzeba się martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mają mieszkanie komunalne ale wiem że mają kilkaset tysięcy odłozone i prawo do emerytury tak, ale kokosów nie zarabiają - ojciec jakieś 4 k netto, matka 6. Więc nie wiem jaka emerytura z tego będzie.


A pytanie co się dzieje w sytuacji jak któryś z rodziców by umarł? Wtedy też się to liczy do tego drugiego podpunktu czyli niepozostawanie w związku małżeńskim?
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:36   #294
Lasagna_ze_szpinakiem
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Mają mieszkanie komunalne ale wiem że mają kilkaset tysięcy odłozone i prawo do emerytury tak, ale kokosów nie zarabiają - ojciec jakieś 4 k netto, matka 6. Więc nie wiem jaka emerytura z tego będzie.


A pytanie co się dzieje w sytuacji jak któryś z rodziców by umarł? Wtedy też się to liczy do tego drugiego podpunktu czyli niepozostawanie w związku małżeńskim?
Myślę, że nie musisz się martwić o ewentualne dotowanie rodziców Myślałam że zarabiają jakieś minimalne kwoty, ale przy takich zarobkach nawet na emeryturze nie powinno być u nich źle (tym bardziej że mają spore oszczędności).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lasagna_ze_szpinakiem jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:36   #295
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Mają mieszkanie komunalne ale wiem że mają kilkaset tysięcy odłozone i prawo do emerytury tak, ale kokosów nie zarabiają - ojciec jakieś 4 k netto, matka 6. Więc nie wiem jaka emerytura z tego będzie.
Ty serio piszesz, że rodzice mają odłożone kilkaset tysięcy, zarabiają łącznie ok 10 tysięcy i boisz się, że będziesz musiała ich wspierać na starość?
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:38   #296
Silje_
Rozeznanie
 
Avatar Silje_
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 990
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Monia284 Pokaż wiadomość
Oczywiście. Tylko wiesz to że sprzedaży rodzinnego mieszkania ktorego już nie ma więc tym bardziej też muszę radzić sobie sama. Tam już nie wrócę bo go nie ma. Babcia mieszka w 2 pokojowym mieszkaniu ale dopóki tata czeka na odbiór kluczy to i tata tam pomieszkuje bo u jego kobiety źle mu się mieszka. Dlatego ja i tak jestem skazana że tak powiem na razie na wynajem. To fakt że ciężko odłożyć na tyle żeby brać już kredyt zwłaszcza teraz przy inflacji. Będę starała się znaleźć lepiej płatna prace.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczuję, bo wynajem to studnia bez dna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Silje_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:40   #297
Darine7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 436
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
Ty serio piszesz, że rodzice mają odłożone kilkaset tysięcy, zarabiają łącznie ok 10 tysięcy i boisz się, że będziesz musiała ich wspierać na starość?
Na dwie osoby łącznie 10 k to dużo? Ja teraz prawie tyle mam tylko na siebie i na ten moment to dużo (choć większość odkładam), ale jak sobie pomyslę, jak dojdzie kredyt i może kiedyś dziecko to kwota nie wydaje się wcale powalająca.
Martwię się bardziej tym, że siostra będzie na mnie wymuszać i szantażować. I jednak tym, że jest inflacja i jak będą mieć jakieś 4.5 tys netto emerytury to jednak mam świadomość, że to bardzo mało co wywrze presję.
Darine7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:43   #298
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Na dwie osoby łącznie 10 k to dużo? Ja teraz prawie tyle mam tylko na siebie i na ten moment to dużo (choć większość odkładam), ale jak sobie pomyslę, jak dojdzie kredyt i może kiedyś dziecko to kwota nie wydaje się wcale powalająca.
Martwię się bardziej tym, że siostra będzie na mnie wymuszać i szantażować. I jednak tym, że jest inflacja i jak będą mieć jakieś 4.5 tys netto emerytury to jednak mam świadomość, że to bardzo mało co wywrze presję.
Dla mnie to spoko, zwłaszcza dla 2 osób bez kredytu. Plus mają odłożoną kasę. Jak masz tyle tylko dla siebie to tylko pogratulować.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:45   #299
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Nawet z kredytem to nie jest źle. Niech rata wynosi 2500 zł, to jeszcze zostaje 7500. No już serio nie przesadzajmy...

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-09-13, 15:47   #300
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Odczuwacie kryzys gospodarczy?

Cytat:
Napisane przez Darine7 Pokaż wiadomość
Na dwie osoby łącznie 10 k to dużo? Ja teraz prawie tyle mam tylko na siebie i na ten moment to dużo (choć większość odkładam), ale jak sobie pomyslę, jak dojdzie kredyt i może kiedyś dziecko to kwota nie wydaje się wcale powalająca.
Martwię się bardziej tym, że siostra będzie na mnie wymuszać i szantażować. I jednak tym, że jest inflacja i jak będą mieć jakieś 4.5 tys netto emerytury to jednak mam świadomość, że to bardzo mało co wywrze presję.
Bez urazy, ale jesteście z siostrą obie jakieś oderwane od rzeczywistości. I jak niby siostra może coś na tobie wymusić i czym szantażować? Zerwiesz z nią najwyżej kontakt i tyle.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-02-27 12:31:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:54.