Starania o dziecko od 2022

[mrookuu]

Ja widzę kreskę;D

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Napisane przez maja5433

Dziewczyny ja mam wlasnie Zawal serca, chyba zwariowalam.. czy tu widac kreske? Mielismy sie starac po wyjezdzie od stycznia, w tym miesiacu 2 razy bez zabezpieczenia ‘jakos tak wyszlo’… i bam boli mnie jajnik od 2 dni, w nd mam miec okres.

Zrobilam test…

Widzę najlepiej powtórz rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez maja5433

Dziewczyny ja mam wlasnie Zawal serca, chyba zwariowalam.. czy tu widac kreske? Mielismy sie starac po wyjezdzie od stycznia, w tym miesiacu 2 razy bez zabezpieczenia ‘jakos tak wyszlo’… i bam boli mnie jajnik od 2 dni, w nd mam miec okres.

Zrobilam test…

Ledwo widoczna najlepiej zrobić bete, i zas powtórzyć czy jest przyrost, powodzenia

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez natkurka

W II trymestrze czuje sie troche lepiej chociaz i tak bez rewelacji. Dzisiaj mam jakis zjad sił i w sumie troche leżę i odpoczywam.

Fajnie że wyniki wyszły dobre, ten Euthyrox napewno fajnie obnizy ci TSH bo chyba 3,0 to troszke za wysoko. Mam nadzieje ze wkrotce sie uda, ale widze ze masz do tego dobre podejscie

A Ty na L4 juz? Znacie płeć malenstwa? My dzis 20tc, i na bank Julcia

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez ateris

Odpoczywaj, ja uważam że to jest wyjątkowy czas w życiu i trzeba

Tak, mam dobre podejście. Bo nadal mamy zaplanowaną Hiszpanie w marcu i to moj cel. A w ciąży chyba też można latać jakby co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ile lekarz nie ma przeciwskazań to jasne ze tak, chociaż często sie słyszy ze w 1trym średnio, ja leciałam jakos na początku drugiego więc looz.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Powtorzylam test i jest kreska lekka ale ewidentna 😱 co za radosc niesamowita i nieoczekiwana. Boli mnie tylko praltycznie ciagle ten jajnik i sie martwie, po stracie pierwszej ciazy drugiej straty chyba nie przezyje ;(

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Natkurka dobrze pamietam ze i Ciebie bolal jajnik na poczatku?

[natkurka]

Napisane przez maja5433

Dziewczyny ja mam wlasnie Zawal serca, chyba zwariowalam.. czy tu widac kreske? Mielismy sie starac po wyjezdzie od stycznia, w tym miesiacu 2 razy bez zabezpieczenia ‘jakos tak wyszlo’… i bam boli mnie jajnik od 2 dni, w nd mam miec okres.

Zrobilam test…

Ja widze baaardzo leciutką kreske najlepiej testowac codziennie lub zrobic betę. U mnie dzien przed spodziewaną miesiączka kreska byla bardzo widoczna. Ty okres powinnas miec jutro?

Tak mnie bolał jeden jajnik ale to było takie klucie w jajniku. To nie bylo w tym szczęśliwym cyklu tylko wczesniej i okazalo sie ze to polip. W cyklu w ktorym zaszlam w ciaze nie mialam zadnych objawow oprocz tego ze czulam sie lekko jak na chorobe.


@ateris - tak w ciazy mozna latac. Ja tez wrocilam pare dni temu z Grecji. Ogolnie zyje normalnie tak jakbym w ciazy nie byla. Chodze na koncerty, podrozuje etc

@oska tak znamy plec na 100% synek

[maja5433]

ah to mnie troche zmartwilas, u mnie kreska mega blada a jutro okres tak no nic, poki co nie przywiazuje sie do mysli ciazy (choc ciagle o tym mysle). bete zrobie w pon i srode bo w weekendy wszystko pozamykane tu gdzie mieszkam... zazdroszcze polskich alabow otwartych w niedziele

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

z drugiej strony nie mam pojecia kiedy mialam owulacje bo w tym cyklu nic nie sledzilam nawet sluzu heh

[maja5433]

Test z teraz..

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

Test z teraz..

Jest bladziutka ale dla pewności zrob bete w pn bo to roznie bywa. Przykro byl9by gdybyś sie mocno nastawila a @ przyszedl. Nie mniej trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

U mnie bylo tak, ale jesli u ciebie kreska jest nie na jednym tescie tylko na kilku to napewno nie sa to kreski fabryczne tylko ewidetnie cos tam sie chyba dzieje jeszcze mowisz ze nie wiesz kiedy mialas ovu. Ja wiedzialam na podstawie testu owulacyjnego w sumie ale nie dam sobie reki uciac ze tak bylo. Trzymam kciukiIMG_7657.jpg

[farfarae]

Napisane przez maja5433

Test z teraz..

Ja widzę Co prawda miałam wyraźniejszą już w 24 czy 25 dniu udanego cyklu, ale miałam test o czułości 10. Ale w tych nieudanych cyklach za każdym razem miałam śnieżną biel, więc moim zdaniem jest pozytyw Ale na wszelki wypadek zrób betę.

No i jeśli rzeczywiście to pozytyw, to gratuluję!!!

[maja5433]

Napisane przez farfarae

Ja widzę Co prawda miałam wyraźniejszą już w 24 czy 25 dniu udanego cyklu, ale miałam test o czułości 10. Ale w tych nieudanych cyklach za każdym razem miałam śnieżną biel, więc moim zdaniem jest pozytyw Ale na wszelki wypadek zrób betę.

No i jeśli rzeczywiście to pozytyw, to gratuluję!!!

clearblue tez jest o czulosci 10 ja jestem w 28 dniu cyklu dzis.. troche mnie to martwi no ale nic, powtorze rano majac nadzieje zobaczyc cos wiecej...
dzieki Dziewczyny

[natkurka]

Czekamy na zdjecie rano!

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

clearblue tez jest o czulosci 10 ja jestem w 28 dniu cyklu dzis.. troche mnie to martwi no ale nic, powtorze rano majac nadzieje zobaczyc cos wiecej...
dzieki Dziewczyny

Moze ciaza jest lekko mlodsza niz sadzisz i stad tyle hormonow, ze kreska jasna. Trzymam kciuki!

My z kolei mamy wyniki nasienia. Jest baaardzo kiepsko. Takie jak te pierwsze z lipca. Nic lepiej a czesc parametrow nawet gorzej. Prawidlowe 1%, ruch postepowy 0.5%, ilosc 6.5ml... O insyminacji mozna zapomniec. Teraz to juz tylko in vitro bo nie wierze w cud. Poza tym fatalny testosteron. Musimy pomyslec co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Przykro mi Caro ;( czy Twoj tz sie przejal? Moze go to zmitywuje do zmiany diety???

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

Czyli deugie badania byly bledne?? Bo pamietam ze zrobiliscie juz 3x nasienie i w 2 parametry wyszly w miare? Czy on wtedy cos zmienil w diecie etc?

[Oska87]

Napisane przez Caro_Carolla

Moze ciaza jest lekko mlodsza niz sadzisz i stad tyle hormonow, ze kreska jasna. Trzymam kciuki!

My z kolei mamy wyniki nasienia. Jest baaardzo kiepsko. Takie jak te pierwsze z lipca. Nic lepiej a czesc parametrow nawet gorzej. Prawidlowe 1%, ruch postepowy 0.5%, ilosc 6.5ml... O insyminacji mozna zapomniec. Teraz to juz tylko in vitro bo nie wierze w cud. Poza tym fatalny testosteron. Musimy pomyslec co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi, ale nie ma sytuacji bez wyjścia, trzymam kciuki za dobre decyzje!

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Caro to przynajmniej wiesz na czym stoicie i moze bedziesz miala mniej nerwow i wkurzania sie. Jaki macie stosunek do IVF? Jak partner zareagował na te wyniki? Będziecie podejmować jakies decyzje?

@maja a jak u Ciebie? Powtarzalas test?

[maja5433]

Powtorzylam test rano i kreska wydaje mi sie bledsza… dobra nie moge juz tego rozkminiac bo zwariuje, jutro polece na bete

[maja5433]

No i w srode, bo przyrost najwazniejszy, dobrze mysle ze to 48h?

[izan1222]

Napisane przez Caro_Carolla

Moze ciaza jest lekko mlodsza niz sadzisz i stad tyle hormonow, ze kreska jasna. Trzymam kciuki!

My z kolei mamy wyniki nasienia. Jest baaardzo kiepsko. Takie jak te pierwsze z lipca. Nic lepiej a czesc parametrow nawet gorzej. Prawidlowe 1%, ruch postepowy 0.5%, ilosc 6.5ml... O insyminacji mozna zapomniec. Teraz to juz tylko in vitro bo nie wierze w cud. Poza tym fatalny testosteron. Musimy pomyslec co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi . Mam nadzieję, że te wyniki dadzą do myślenia Twojemu TŻ...

maja - chyba kreska na pierwszym teście była najbardziej wyraźna...Trzymam kciuki jutro!

[Oska87]

Napisane przez maja5433

No i w srode, bo przyrost najwazniejszy, dobrze mysle ze to 48h?

Najlepiej 48h mysle

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Tak jutro koniecznie beta i kolejna w srode i bedzie wiecej wiadomo

[maja5433]

Dzieki Dziewczyny 😘

Powtorzylam teraz test, ten o czulosci 25 (poprzedni 10). Zwariowac mozna. Szczesliwie zostal mi jeden test tylko i zostawiam go na jutro, dzis juz postaram sie o tym nie myslec 🤪 taa

[natkurka]

Dawaj znac jutro. Cos majaczy na tych testach bez dwoch zdan

[farfarae]

Napisane przez Caro_Carolla

Moze ciaza jest lekko mlodsza niz sadzisz i stad tyle hormonow, ze kreska jasna. Trzymam kciuki!

My z kolei mamy wyniki nasienia. Jest baaardzo kiepsko. Takie jak te pierwsze z lipca. Nic lepiej a czesc parametrow nawet gorzej. Prawidlowe 1%, ruch postepowy 0.5%, ilosc 6.5ml... O insyminacji mozna zapomniec. Teraz to juz tylko in vitro bo nie wierze w cud. Poza tym fatalny testosteron. Musimy pomyslec co dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Caro, współczuję Czy są możliwości żeby się dowiedzieć, skąd takie złe wyniki? Jakaś dalsza diagnostyka? Czy stawiacie raczej na in vitro?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Caro_Carolla]

Dziękuję Wam. Odpowiem zbiorowo. Nie wiem czy jest tu jakas diagnostyka jeszcze przewidziana bo poki co wszystko co diagnozowalismy i mialo byc przyczyna wykluczylismy. Jedyna rzecz ktora moze miec znaczenie to mega niski testosteron a on nie wiem czemu taki jest. Moze otylosc i styl zycia a moze to ze to jednak 49lat.
Podejście jak zawsze, ze moze sie cos zmieni bo inni pala i tez nie dbają o siebie a maja dzieci No to moze on jednak sie zbierze i ogarnie a dzien po tym picie pol litra coli i energetyka bo trzeba malymi krokami więc on sie dopiero zbiera. Ja juz nie mam sily gadac w nieskonczonosc. Ja rozumiem ze nic na sile i na raz, ale mija 11 cykli i nic. Wyniki takie same wiec nie wierze w cuda. Suple nic nie daly. Nie wiem czy to gubienie wagi itp cos da ale kuzwa sam fakt dla zdrowia bo wyniki ponad normy. Pytalam czy mamy plan co dalej bo za 3 mies wizyta i decyzje to on ma wersje, ze przeciez jakby sie nic nie mialo zmieniac to by nam lekarz juz powiedzial i po co planowac cos jak moze cos sie zmieni.
Tylko realnie co sie zmieni jak ilosc kiepska, ruch 0.5%, poprawnych 1%. Ja juz mam dosc. Nic na sile. Mi juz przestalo zalezec i pilnowac wszystkiego tylko moglby ogarnac co chce od zycia bo ja tez tu jestem i chce wiedziec na czym stoimy.
Lekarz tez mowil ze daje nam pol roku i decyzja bo z tymi wynikami jak sie radykalnie nie poprawia to można zapomniec o temacie. On oczywiscie ma swoja wizje. Mam 36lat i nie mam kolejnych 10 na eksperyment. Poza tym po co jak mozna podjac decyzje i dzialac madrze. Wymiekam. My sie chyba ogolnie w zyciu mijamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez Caro_Carolla

Dziękuję Wam. Odpowiem zbiorowo. Nie wiem czy jest tu jakas diagnostyka jeszcze przewidziana bo poki co wszystko co diagnozowalismy i mialo byc przyczyna wykluczylismy. Jedyna rzecz ktora moze miec znaczenie to mega niski testosteron a on nie wiem czemu taki jest. Moze otylosc i styl zycia a moze to ze to jednak 49lat.
Podejście jak zawsze, ze moze sie cos zmieni bo inni pala i tez nie dbają o siebie a maja dzieci No to moze on jednak sie zbierze i ogarnie a dzien po tym picie pol litra coli i energetyka bo trzeba malymi krokami więc on sie dopiero zbiera. Ja juz nie mam sily gadac w nieskonczonosc. Ja rozumiem ze nic na sile i na raz, ale mija 11 cykli i nic. Wyniki takie same wiec nie wierze w cuda. Suple nic nie daly. Nie wiem czy to gubienie wagi itp cos da ale kuzwa sam fakt dla zdrowia bo wyniki ponad normy. Pytalam czy mamy plan co dalej bo za 3 mies wizyta i decyzje to on ma wersje, ze przeciez jakby sie nic nie mialo zmieniac to by nam lekarz juz powiedzial i po co planowac cos jak moze cos sie zmieni.
Tylko realnie co sie zmieni jak ilosc kiepska, ruch 0.5%, poprawnych 1%. Ja juz mam dosc. Nic na sile. Mi juz przestalo zalezec i pilnowac wszystkiego tylko moglby ogarnac co chce od zycia bo ja tez tu jestem i chce wiedziec na czym stoimy.
Lekarz tez mowil ze daje nam pol roku i decyzja bo z tymi wynikami jak sie radykalnie nie poprawia to można zapomniec o temacie. On oczywiscie ma swoja wizje. Mam 36lat i nie mam kolejnych 10 na eksperyment. Poza tym po co jak mozna podjac decyzje i dzialac madrze. Wymiekam. My sie chyba ogolnie w zyciu mijamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi ale z jednej strony dobrze ze teraz to wyszło, a nie np za lat x, co prawda nie wiem ile ze sobą jesteście... ale myślę że lepiej w miare szybko przewartościować swoje życie, i tu najlepiej jakbyś pomyślała o sobie, czy bardzo chcesz dzieci? Bo jeśli nie wyobrażasz sobie bez nich życia to lepiej odpuścić kogoś komu to wisi bo nie daj Boże wam kiedyś nie wyjdzie i będziesz mieć poczucie ze juz za późno i przegrałaś życie. Ja też przyznam że niby całe życie chciałam miec duża i fajna rodzine, a jak stanęłam przed realna decyzja i realizacja marzeń miałam tysiące wątpliwości, ale po to co całe życie marzyłam, żeby w końcu te marzenie spełnić. Tego Ci życzę, spełniaj marzenia

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Caro trudna sytuacja. Wygląda jakby jemu nie bardzo zależało na dziecku. Na własnym zdrowiu chyba też mu nie zależy skoro nic nie robi z otyłością i stylem życia. A młodszy nie będzie. Współczuję Ci tej sytuacji i mam nadzieję, że poukłada Ci się wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Caro strasznie ci wspolczuje.. w wielu tematach z męzem tez sie mijam bo na ogol jestesmy dwojka dosc roznych ludzi ale w kwestii dziecka sie zgadzalismy i mimo wszystko mysle ze gdyby byla w podobnej sytuacji mój mąż by dawal z siebie wszystko. Podobna sytuacje ma moja kolezank. Cierpi na rzadka chorobe kregoslupa, nijak nie wplywa to na plodnosc ale niestety w stanach pogorszenia cierpi przepgromnie z bólu. Jej facet najpierw deklarowal sie ze oczywiscie chcialby dziecko, pozniej temat ucichał, a kiedy ona potrzebowala decyzji bo branie leków wykanczalo jej wątrobe to unikał tematu. Wkoncu zalapala sie na program leczenia biologicznego ale branie tych lekow wykluczaja ja ze staran na 2-3 co w przypadku jej wieku ( 36 lat) oznaczalo wyrok. Niestety facetow chyba bylo to ba rekę. Rozstali sie ale ona zostala juz z wizją braku dzieci bo podjela sie terapi bo przeciez na szybko nie znajdzie faceta zeby jej dziecko zrobil. Strasznie mi jej zal bo pochodzi z rodziny gdzie siostry i bracia maja duzo dzieciakow, wesola rodzina ona sama o tym marzyla i tak sie skonczylo.. rozmineli sie z facetem mimo ze totalnie myslala ze celuja do jednego. Ale wiadomo. Facet ma te wizje ze jest płodny niemal do konca zycia wiec takie decyzje sobie podejmuje na lekko i manto gdzies. W przypadku kobiety okreslanie sie w prawo albo w lewo jest nieuniknone..

[maja5433]

ja wlasnie dlatego sie rozstalam z poprzednim facetem, on byl 8 lat starszy, ja bardzo chcialam zajsc w kolejna ciaze po stracie ciazy, on niby chcial ale nie chcial, widzialam ze nie dba o siebie, palil paczke dziennie (bleee) i dokladnie ten sam argument ze ludzie jakos pala i zachodza w ciaze. jadl co popadnie, czasem nie jadl nic do wieczora :/ bardzo mi to przeszkadzalo. rozstalismy sie i po 3 mies poznalam obecnego, ktory tez chce dziecka i w sumie to mila odmiana ze nie musze nikogo do niczego namawiac mimo ze tez nie odzywia sie super ale malymi kroczkami to zmieniamy i dopiero teraz widze jak z moim eks sie mijalismy w tych sprawach...

[natkurka]

Maja a powtarzalas test? Pamietam twoja historie, wlasnie kiedys o niej wspominalas ze poronilas i chcialas kolejnego dziecka ale partner nie specjalnie sie do tego garnał.

Najgorsze jest w tym wszystkim to ze Nas kobiety goni czas.. to jest tak przykre bo wtedy bardziej zalezy Nam niz im z oczywistych wzgldow. A takie proszenie sie jest upokarzajace