Starania o dziecko od 2022

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Dla mnie najtrudniejszy czas to oczekiwanie na pierwsza wizyte serduszkowa i na prenatalne. Cale prenatalne jakies 45 minut sie trzęslam ze strachu az lekarz caly czas kazal sie wyluzowac bo dzidzia ze stresu szaleje i ciezko zmierzyc. Ale po prenatalnych ulga.. teraz kolejne oczekiwania na połówkowe i tez sie boje ale mysle ze bedzie okej, stres mniejszy.

Jutro mam tez wizyta u prowadzacej. Znowu mam stres czy wszystko okej bo teraz mialam bardzo duzo stresu zwiazanego ze smiercia dziadka i jakos tak mam obawy.

No u mnie podobnie, ja czekałam jeszcze tydzień prawie na wyniki, a zas nastepny na konsultacje w czwartek mam połówkowe ale teraz nie mogę się ich doczekać mam nadzieję że wsio będzie książkowo jak do tej pory

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[izan1222]

maja gratulacje!! Dużo zdrówka dla Was

Jestem prawie pewna, że w tym cyklu trafiliśmy w owu. Nie robiłam testu, ale objawy jednoznacznie wskazywały na owu, także w tym cyklu większe szanse...Moja przyjaciółka zaszła w ciąże właśnie w drugim cyklu starań i ja mam nadzieję, że również nam się udało. Ale do testowania jeszcze daleko... Akurat w dzień planowanego okresu będziemy w rozjazdach, więc trochę słabe okoliczności na testowanie

Czekam z niecierpliwością na połowę listopada.

[Caro_Carolla]

Napisane przez izan1222

maja gratulacje!! Dużo zdrówka dla Was

Jestem prawie pewna, że w tym cyklu trafiliśmy w owu. Nie robiłam testu, ale objawy jednoznacznie wskazywały na owu, także w tym cyklu większe szanse...Moja przyjaciółka zaszła w ciąże właśnie w drugim cyklu starań i ja mam nadzieję, że również nam się udało. Ale do testowania jeszcze daleko... Akurat w dzień planowanego okresu będziemy w rozjazdach, więc trochę słabe okoliczności na testowanie

Czekam z niecierpliwością na połowę listopada.

Ja tez tym razem, chyba 1 raz mialam piekna objawowa owu, ale akcja byla 2 dni przed. Z racji wynikow na nic nie licze ale trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maja5433]

Napisane przez izan1222

maja gratulacje!! Dużo zdrówka dla Was

Jestem prawie pewna, że w tym cyklu trafiliśmy w owu. Nie robiłam testu, ale objawy jednoznacznie wskazywały na owu, także w tym cyklu większe szanse...Moja przyjaciółka zaszła w ciąże właśnie w drugim cyklu starań i ja mam nadzieję, że również nam się udało. Ale do testowania jeszcze daleko... Akurat w dzień planowanego okresu będziemy w rozjazdach, więc trochę słabe okoliczności na testowanie

Czekam z niecierpliwością na połowę listopada.

Dzieki, niestety mega sie boje o te bete jutro..

testy ciagle mi wychodza jasne... czy ja nie umiem sikac?!?!? a moze to tylko biochemiczna..

[Oska87]

Napisane przez maja5433

Dzieki, niestety mega sie boje o te bete jutro..

testy ciagle mi wychodza jasne... czy ja nie umiem sikac?!?!? a moze to tylko biochemiczna..

Nie nakrecaj się, sprawdzisz przyrost i będziesz wiedzieć może owu Ci się przesunęła, nie ma co się domyślać daj znać jutro koniecznie, i opanuj nerwy

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Milciaczek]

Napisane przez maja5433

Dzieki, niestety mega sie boje o te bete jutro..

testy ciagle mi wychodza jasne... czy ja nie umiem sikac?!?!? a moze to tylko biochemiczna..

Hej dalej was czasami podczytuje
Gratuluje wszystkich kreseczek

I wtrącę się tutaj - kochana Maju testy mogą wychodzić blade i nie musi to o niczym złym świadczyć. Nawet zdarzają się sytuacje, gdzie testy w ogóle nic nie pokażą, a jest się w zdrowej ciąży
Moja przyjaciółka tak miała, testy robiła aż do 10 tc i żaden nie wyszedł pozytywny, a ciąża rozwijała się książkowo. Obecnie jest w 34 tc i wszystko jest super. Więc głowa do góry.

Dodatkowo betę masz ponad 70, a testy czułe od 10.. więc tutaj nad wybarwieniem w ogóle bym się chyba nie zastanawiała Może być tak, że tego hormonu w moczu masz po prostu mniej, lub takie testy felerne.

Trzymam kciuki za każdą ze staraczek, aby zobaczyły upragnione 2 kreski, a za dziewczyny po pozytywach, aby ciąże rozwijały się zdrowo, książkowo

Napiszę też, że u nas coraz bliżej do bezpiecznego czasu donoszonej ciąży Mały w brzuszku rośnie jak na drożdżach, będzie najpewniej dużym dzieckiem.

[maja5433]

Dzieki Dziewczyny 🥹 bardzo sie zestresowalam dzis jak zrobilam test a kreska bledsza niz byla. ;( ;( a myslalam ze zobacze gruba kreche ;(

Moge powtorzyc bete po 44h zamiat 48h? Jutro bardziej mi pasuje isc przed praca niz sie urywac w trakcie… i poza tym chyba bedzie ok widac czy jest przyrost czy nie, no nie?

[Caro_Carolla]

Napisane przez maja5433

Dzieki Dziewczyny 🥹 bardzo sie zestresowalam dzis jak zrobilam test a kreska bledsza niz byla. ;( ;( a myslalam ze zobacze gruba kreche ;(

Moge powtorzyc bete po 44h zamiat 48h? Jutro bardziej mi pasuje isc przed praca niz sie urywac w trakcie… i poza tym chyba bedzie ok widac czy jest przyrost czy nie, no nie?

Nie stresuj sie. Wystarczy, ze więcej pijesz i stezenie hormonow moze wyjsc mniejsze a kreska blada. Mozesz zrobic po 44, kwestia tylko obliczen proporcjonalnie wzrostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milciaczek]

Napisane przez maja5433

Dzieki Dziewczyny 🥹 bardzo sie zestresowalam dzis jak zrobilam test a kreska bledsza niz byla. ;( ;( a myslalam ze zobacze gruba kreche ;(

Moge powtorzyc bete po 44h zamiat 48h? Jutro bardziej mi pasuje isc przed praca niz sie urywac w trakcie… i poza tym chyba bedzie ok widac czy jest przyrost czy nie, no nie?

Tak śmiało możesz zrobić po 44h. W internecie znajdziesz kalkulatory do obliczania przyrostu, w których podajesz godziny pobrania krwi i wylicza Ci procentowo przyrost

[maja5433]

Napisane przez Milciaczek

Tak śmiało możesz zrobić po 44h. W internecie znajdziesz kalkulatory do obliczania przyrostu, w których podajesz godziny pobrania krwi i wylicza Ci procentowo przyrost

oki dzieki. zrobilam bete. teraz czekam na wynik

[Oska87]

Napisane przez maja5433

oki dzieki. zrobilam bete. teraz czekam na wynik

Dawaj znaka jak tylko sprawdzisz przyrost czy wszystko ok. A do ginekologa już się umówiłaś?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Napisane przez Oska87

Dawaj znaka jak tylko sprawdzisz przyrost czy wszystko ok. A do ginekologa już się umówiłaś?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

beta 194 przyrost 167 %

nie wierze nadal czemu sikane testy mi wychodza blade a wczoraj kreski praktycznie nie widzialam. czy to dlatego ze tyle pije? juz nie bede powtarzac sikanych testow bo tylko mnie to stresuje, jest dobrze...
powtorze bete jeszcze w sobote.

progesteron za to 21 (w pon 26), czy nie powinnam suplementowac? co to sie wtedy bierze? Duphaston?

[natkurka]

Nie ma czego takiego jak suplement progesteronu. Progesteron jest w postaci leku zapisany na recepte przez lekarza. Twoj progesteron jest jal najbardziej okej. Nie spiesz sie do brania go bo on nasila objawy ciąży i ppgarsza samopoczucie. Ja mialam wskazanie ze wzgledu na krwiaka ale tego sie nie suplementuje jak magnez.

Wszystko ci powie lekarz na wizycie. Teraz ciesz sie przyrostami i sprawdz sobie wsYstko w kalkulatorze beta hcg

[farfarae]

Napisane przez maja5433

beta 194 przyrost 167 %

nie wierze nadal czemu sikane testy mi wychodza blade a wczoraj kreski praktycznie nie widzialam. czy to dlatego ze tyle pije? juz nie bede powtarzac sikanych testow bo tylko mnie to stresuje, jest dobrze...
powtorze bete jeszcze w sobote.

progesteron za to 21 (w pon 26), czy nie powinnam suplementowac? co to sie wtedy bierze? Duphaston?

Super, Maja Jak długo się staraliście? Picie dużej ilości płynów na pewno może wpływać na te testy, w instrukcji testów owu jest napisane, żeby nie pić za dużo przed robieniem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Milciaczek]

Napisane przez maja5433

beta 194 przyrost 167 %

nie wierze nadal czemu sikane testy mi wychodza blade a wczoraj kreski praktycznie nie widzialam. czy to dlatego ze tyle pije? juz nie bede powtarzac sikanych testow bo tylko mnie to stresuje, jest dobrze...
powtorze bete jeszcze w sobote.

progesteron za to 21 (w pon 26), czy nie powinnam suplementowac? co to sie wtedy bierze? Duphaston?

Gratulacje !

Tak jak Ci pisałam, nie zawsze testy wychodzą niestety I tak jak myślisz, dużo picia może wpływać na ilośc hormonu w moczu, bo jednak ten mocz jest wtedy bardziej „rozwodniony”

Jeśli chodzi o progesteron to tak jak napisała Natkurka - to nie jest suplement, który się łyka jak się chce. Tylko lekarz decyduje o zasadności jego stosowania. Skontaktuj się z lekarzem i to on podejmie decyzję.

Nudnych 9 miesięcy

[maja5433]

Napisane przez natkurka

Nie ma czego takiego jak suplement progesteronu. Progesteron jest w postaci leku zapisany na recepte przez lekarza. Twoj progesteron jest jal najbardziej okej. Nie spiesz sie do brania go bo on nasila objawy ciąży i ppgarsza samopoczucie. Ja mialam wskazanie ze wzgledu na krwiaka ale tego sie nie suplementuje jak magnez.

Wszystko ci powie lekarz na wizycie. Teraz ciesz sie przyrostami i sprawdz sobie wsYstko w kalkulatorze beta hcg

oki moze skontroluje jeszcze w sobote i zobacze.
wizyte u lekarza planowalam za 2-3tyg, mieszkam za granica i tu nie tak latwo o wizyte nawet prywatna eh..

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Napisane przez farfarae

Super, Maja Jak długo się staraliście? Picie dużej ilości płynów na pewno może wpływać na te testy, w instrukcji testów owu jest napisane, żeby nie pić za dużo przed robieniem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

szczerze mowiac mielismy sie zaczac starac od stycznia... po naszej miesiecznej wycieczce ktora planowalismy na drugi koniec swiata. ale los chcial inaczej no zobaczymy czy uda nam sie wyjechac jak chcielismy..
szczerze mowiac powiedzialam jakis czas temu mojego facetowi (40 lat) ze w jego wieku starania trwaja przecietnie rok albo dluzej, w tym miesiacu jakos tak wyszlo ze 2 razy bez zapezpieczenia... i bum okazuje sie ze ma dobre plemniki ale nadal jestesmy w szoku i ja chyba niedowierzam, on tez zreszta

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez Milciaczek

Gratulacje !

Tak jak Ci pisałam, nie zawsze testy wychodzą niestety I tak jak myślisz, dużo picia może wpływać na ilośc hormonu w moczu, bo jednak ten mocz jest wtedy bardziej „rozwodniony”

Jeśli chodzi o progesteron to tak jak napisała Natkurka - to nie jest suplement, który się łyka jak się chce. Tylko lekarz decyduje o zasadności jego stosowania. Skontaktuj się z lekarzem i to on podejmie decyzję.

Nudnych 9 miesięcy

dziekuje milciaczek
mialas absolutna racje co do tych testow

[Oska87]

Napisane przez maja5433

oki moze skontroluje jeszcze w sobote i zobacze.
wizyte u lekarza planowalam za 2-3tyg, mieszkam za granica i tu nie tak latwo o wizyte nawet prywatna eh..

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------



szczerze mowiac mielismy sie zaczac starac od stycznia... po naszej miesiecznej wycieczce ktora planowalismy na drugi koniec swiata. ale los chcial inaczej no zobaczymy czy uda nam sie wyjechac jak chcielismy..
szczerze mowiac powiedzialam jakis czas temu mojego facetowi (40 lat) ze w jego wieku starania trwaja przecietnie rok albo dluzej, w tym miesiacu jakos tak wyszlo ze 2 razy bez zapezpieczenia... i bum okazuje sie ze ma dobre plemniki ale nadal jestesmy w szoku i ja chyba niedowierzam, on tez zreszta

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------



dziekuje milciaczek
mialas absolutna racje co do tych testow

Hehe, to u mnie podobnie, też było zaskoczenie, mimo że my oficjalnie starania rozpoczęte w maju po krwawieniu z odstawienia anty, w czerwcu pomyliłam miesiączkę z implantacja początkowo bo to nawet nie plamienie było, a co dopiero okres, no ale dopiero przy planowej miesiączce w lipcu wyszło że mimo w czerwcu seksu jak na lekarstwo dosłownie chyba z 5razy ale akurat przed owu, i bum cyk. Sam gin zaskoczony który zakładał 3-6mcy a tu w sumie 1okres i bach. Gratulacje i życzę Ci jak najmniej negatywnych objawów

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[wredna_loszka]

Dziewczyny u mnie nadal nic...
Może przez jesień, ale w duchu czuję się trochę źle, bo....z całej naszej 5 osobowej damskiej paczki tylko ja jestem bezdzietną lambadziarą 🤪 trochę zaczyna mi być smutno, bo boje się, że zostanę zapomniana i wykluczona....

9 mam dostać okres, ostatnie zbliżenia miałam z mężem dwa i dzień przed owulacją (według testu). Od tygodnia mam boleści piersi i gesty śluz, czuję non stop uczucie wilgoci. Nie wiem czy to coś może znaczyć, czy po prostu wcześniej organizm szaleje przed okresem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Dziewczyny, a jakie macie podejście do tego czasu oczekiwania na ewentualne potwierdzenie ciąży ?? Czy np. nie pijecie w ogóle alkoholu, nie podnosicie ciężarów, bo to może być ciąża, czy jednak dopiero po pozytywnym teście?

[Oska87]

Napisane przez izan1222

Dziewczyny, a jakie macie podejście do tego czasu oczekiwania na ewentualne potwierdzenie ciąży ?? Czy np. nie pijecie w ogóle alkoholu, nie podnosicie ciężarów, bo to może być ciąża, czy jednak dopiero po pozytywnym teście?

No ja raczej mało pije, ale akurat dzień przed testem pilam piwko ale nawet całego nie wypiłam pamietam bo jakoś po kilku lykach mnie odrzuciło ciężarów raczej tez nie podnosiłam i nie podnoszę nadal, co innego siatka z zakupami tak max 2kg jak teraz na L4 i staram się ten obiad robic jak chłop z pracy wraca, a tak to na większych zakupach zawsze najlżejsza siatkę mam a czasem wcale, ale u nas to z parkingu podziemnego do windy to nawet 50m nie ma

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[maja5433]

Napisane przez wredna_loszka

Dziewczyny u mnie nadal nic...
Może przez jesień, ale w duchu czuję się trochę źle, bo....z całej naszej 5 osobowej damskiej paczki tylko ja jestem bezdzietną lambadziarą �� trochę zaczyna mi być smutno, bo boje się, że zostanę zapomniana i wykluczona....

9 mam dostać okres, ostatnie zbliżenia miałam z mężem dwa i dzień przed owulacją (według testu). Od tygodnia mam boleści piersi i gesty śluz, czuję non stop uczucie wilgoci. Nie wiem czy to coś może znaczyć, czy po prostu wcześniej organizm szaleje przed okresem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie chce Cie nakrecac ale moim jednym z pierwszych objawow bylo non stop uczucie wilgoci, czulam sie mokra TAM hah. dziwne to bylo, rozkminialam czy to jakas infekcja czy cos.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Napisane przez izan1222

Dziewczyny, a jakie macie podejście do tego czasu oczekiwania na ewentualne potwierdzenie ciąży ?? Czy np. nie pijecie w ogóle alkoholu, nie podnosicie ciężarów, bo to może być ciąża, czy jednak dopiero po pozytywnym teście?

ja tez rzadko pije ale sobie walnelam desperadoska kilka dni przed testem, zupelnie nieswiadoma.. ale mysle ze zdrowe podejscie to ograniczenie dopiero po pozytywnym tescie, inaczej polowe miesiaca w kazdym miesiacu bedziesz sie ograniczala... i mega to frustrujace musi byc jesli potem negatyw

[Caro_Carolla]

Napisane przez wredna_loszka

Dziewczyny u mnie nadal nic...
Może przez jesień, ale w duchu czuję się trochę źle, bo....z całej naszej 5 osobowej damskiej paczki tylko ja jestem bezdzietną lambadziarą 🤪 trochę zaczyna mi być smutno, bo boje się, że zostanę zapomniana i wykluczona....

9 mam dostać okres, ostatnie zbliżenia miałam z mężem dwa i dzień przed owulacją (według testu). Od tygodnia mam boleści piersi i gesty śluz, czuję non stop uczucie wilgoci. Nie wiem czy to coś może znaczyć, czy po prostu wcześniej organizm szaleje przed okresem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak mam odkąd odstawilam tabsy i wynika to i mnie z tego, ze mam dosc wysoki progesteron. Nie wiem jak u Ciebie z progesteronem ale to jedna z przyczyn. Mam tak niemal do dnia okresu, ze mokro, gesto, czuje biust itp. Pierwsze ojresy sadzilam, ze moze sie usalo ale to tylko hormony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez maja5433

nie chce Cie nakrecac ale moim jednym z pierwszych objawow bylo non stop uczucie wilgoci, czulam sie mokra TAM hah. dziwne to bylo, rozkminialam czy to jakas infekcja czy cos.

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------




ja tez rzadko pije ale sobie walnelam desperadoska kilka dni przed testem, zupelnie nieswiadoma.. ale mysle ze zdrowe podejscie to ograniczenie dopiero po pozytywnym tescie, inaczej polowe miesiaca w kazdym miesiacu bedziesz sie ograniczala... i mega to frustrujace musi byc jesli potem negatyw

Właśnie o to chodzi...Jednak życie nie ogranicza się tylko do starań. Co innego po pozytywnym teście. U mnie zapowiada się wyjście z ekipą z pracy w najbliższy piątek, wiadomo, że będzie alkohol, a na test jest zdecydowanie za wcześnie...Dziś z kolei przenosiłam w pracy ciężkie segregatory (ważyły chyba z 10 kg) i potem zaczęłam się zastanawiać... ale ludzie, przecież to nie idzie żyć normalnie przez pół miesiąca...To zdecydowanie za długo.

[Oska87]

Napisane przez Caro_Carolla

Ja tak mam odkąd odstawilam tabsy i wynika to i mnie z tego, ze mam dosc wysoki progesteron. Nie wiem jak u Ciebie z progesteronem ale to jedna z przyczyn. Mam tak niemal do dnia okresu, ze mokro, gesto, czuje biust itp. Pierwsze ojresy sadzilam, ze moze sie usalo ale to tylko hormony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie na plastrach głównie biust, praktycznie 2 tyg bolu, a jak przestało bolec to nagle ciaza także roznie bywa. Jak tam caro z partnerem?
Widzialam nakturka ze pisałaś kiedyś o terapii, ja też się zaczynam nad tym grubo zastanawiać, bo my poza właściwie epizodami pozytywnymi, od dłuższego czasu nie umiemy się porozumieć. Co do tej pory interpretowałam głównie ze wkurzam się bo hormony, że to bzdury, ale zdałam se sprawę, że klocimy się też o ważne rzeczy, i te pozrone bzdury to jednak są rzeczy istotne, już nawet pisalam do jednego specjalisty, poleconego, czekam co odp. I zas pogadam z moim, bo tak dalej być nie może.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[wredna_loszka]

Napisane przez Caro_Carolla

Ja tak mam odkąd odstawilam tabsy i wynika to i mnie z tego, ze mam dosc wysoki progesteron. Nie wiem jak u Ciebie z progesteronem ale to jedna z przyczyn. Mam tak niemal do dnia okresu, ze mokro, gesto, czuje biust itp. Pierwsze ojresy sadzilam, ze moze sie usalo ale to tylko hormony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam w normie, ale praktycznie bliżej granicy niedoboru. Robiłam ostatnio we wrześniu w 2 fazach cyklu.
Nie nakręcam się, bo im bardziej człowiek to robi, tym większe rozczarowanie....

U nas dodatkowo partner ma za 2 tygodnie zabieg usuwania wodniaka, więc w tym roku to chyba już koniec możliwości o staranie się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Caro_Carolla]

Napisane przez Oska87

U mnie na plastrach głównie biust, praktycznie 2 tyg bolu, a jak przestało bolec to nagle ciaza także roznie bywa. Jak tam caro z partnerem?
Widzialam nakturka ze pisałaś kiedyś o terapii, ja też się zaczynam nad tym grubo zastanawiać, bo my poza właściwie epizodami pozytywnymi, od dłuższego czasu nie umiemy się porozumieć. Co do tej pory interpretowałam głównie ze wkurzam się bo hormony, że to bzdury, ale zdałam se sprawę, że klocimy się też o ważne rzeczy, i te pozrone bzdury to jednak są rzeczy istotne, już nawet pisalam do jednego specjalisty, poleconego, czekam co odp. I zas pogadam z moim, bo tak dalej być nie może.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

TZ pojechal do pracy na pare dni i temat zawieszony. Moj ginekolog to jego daleka rodzina ale znaja sie i wiedza o problemie. On ma tez rzucic okiem na wyniki i moze to przemowi do rozsadku. Z drugiej strony ja sie tak zdemotywowalam i tak mnie wkurza, ta niereformowalnosc ze odechciewa mi sie wszystkiego. W bonusie mojej siostrze spoznia sie @a sa w 1 cyklu staran. Juz bratowa zdazyla zajsc i ma 7 miesiac a ja wciaz w kolejce. Ciekawa jestem Sis ale to dopiero 2 dni po i czeka do weekendu. Ciesze sie jesli sie udalo ale tez przykro mi troche bo wszyscy wokol mają dzieci i zachodza tylko ja w miejscu i trace nadzieję na ogarnięcie tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez izan1222

Właśnie o to chodzi...Jednak życie nie ogranicza się tylko do starań. Co innego po pozytywnym teście. U mnie zapowiada się wyjście z ekipą z pracy w najbliższy piątek, wiadomo, że będzie alkohol, a na test jest zdecydowanie za wcześnie...Dziś z kolei przenosiłam w pracy ciężkie segregatory (ważyły chyba z 10 kg) i potem zaczęłam się zastanawiać... ale ludzie, przecież to nie idzie żyć normalnie przez pół miesiąca...To zdecydowanie za długo.

Haha to ja musiałabym być abstynentką od wielu już miesięcy Żyje normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez ateris

Haha to ja musiałabym być abstynentką od wielu już miesięcy Żyje normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok to dobra wiadomość . Niby słyszałam, że jeśli kobieta nie wie, że jest w ciąży, picie alko nie szkodzi to w żaden sposób dziecku, ale z tytułu głowy coś siedzi, że może jednak.... Jednak to gdybanie i rozkminianie mąci człowiekowi w głowie haha

[natkurka]

Izan - ja tez zylam normalnie do pozytywnego testu- pilam piwko, jadlam nawet surowe mieso etc. Wychodzilam z zalozenia ze zyje normalnie. Nic zlego nie moze sie stac na tak wczesnym etapie. Wiele kobiey dowiaduje sie o ciąży nawet w 5-6 tygodniu.

Caro -rozumiem Twoje poczucie. Mało tego ze wszyscy na około zachodza w ciaze to jeszcze sama dokladnie nie wiesz na czym stoisz bo gdybys widziala jasna poprawe partnera i ze ceujecie razem do jednej bramki a nie tylko gadacie to byloby ci łatwiej.

Oska- tak my chodzilismy osobno na terapie tak behawioralno poznawcza a pozniej poszlismy wspolnie. Juz osobne terapie duzo daja czlowiekowi a taka wspolna to wogole jest suuuper i polecam kazdemu. Wystarczy jedno spotkanie na miesiac ( my tak mamy). Doszlismy do porozumienia bo wkoncu jedno drugiego zaczelo sluchac i rozumiec. Teraz jest znaaacznie lepiej a w ciazy to mąż wogole sie stara. U mnie ciąża to zero wahan nastrojów. Serio. Jestem az zanadto opanowana, aż mąż mowi ze czuje jak przez ciąże „ wydoroslalam” bo sie nie czepiam o bzdury itp polecam terapie kazdemu. Nawet jak sie w zwiazku uklada to warto porozmawiac z kims obcym i stanac troche z boku.

[Oska87]

Napisane przez Caro_Carolla

TZ pojechal do pracy na pare dni i temat zawieszony. Moj ginekolog to jego daleka rodzina ale znaja sie i wiedza o problemie. On ma tez rzucic okiem na wyniki i moze to przemowi do rozsadku. Z drugiej strony ja sie tak zdemotywowalam i tak mnie wkurza, ta niereformowalnosc ze odechciewa mi sie wszystkiego. W bonusie mojej siostrze spoznia sie @a sa w 1 cyklu staran. Juz bratowa zdazyla zajsc i ma 7 miesiac a ja wciaz w kolejce. Ciekawa jestem Sis ale to dopiero 2 dni po i czeka do weekendu. Ciesze sie jesli sie udalo ale tez przykro mi troche bo wszyscy wokol mają dzieci i zachodza tylko ja w miejscu i trace nadzieję na ogarnięcie tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Eh, no tak bywa, co zrobisz? Jeszcze ze tak powiem inaczej jak wiesz ze problem nie leży tylko u Ciebie, poza tym powiem tak patrząc na swoje doświadczenia, gdzie w zyciu bym nie przypuszczała ze taki kryzys nas chwyci w trakcie ciąży, i to nie jest tak że mamy jakieś wielkie problemy, tylko codzienność nagle po informacji o ciąży to jakiś koszmar, mimo że mieszkamy ze sobą ponad dwa lata, i też jesteśmy 30+ oboje, to ja Ci powiem mam mega obawy co będzie zas, bo jednak 99% które znam, każda ma kryzys po urodzeniu dziecka a ja już teraz chwilami wymiękam, teraz też rozmawialiśmy długo ze albo się dogadamy sami, albo będziemy płacić żeby terapeuta nam pomógł się dogadac. mimo wszystko trzymam kciuki!

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka