Randka w innym państwie, doradzisz?

[karolcia955]

A więc potrzebuję pewnej porady

Niedługo lecę do innego Państwa na 4/5 dni. Będzie to połączenie przyjemnego z pożytecznym, czyli trochę zwiedzanie (nigdy tam nie byłam), a przede wszystkim na randkę z facetem

I mam dwie zagwozdki... pierwsza z nich to bagaż podręczny!! Zastanawiam się czy kupując bilety powinnam dopłacić do klasycznej walizki na kółkach, czy próbować zapakować się w taką torbę 40x30x20? Czy macie z tym jakąś praktykę i czy jest to w ogóle wykonalne? Jeśli chodzi o cenę to jest pewna różnica, bo bez bagażu wychodzi 300 w dwie strony a z bagażem ponad 500...
Po 2. Zastanawiam się jaki rodzaj ciuchów zabrać... (będzie chłodno) w sensie, nie chcę ich brać dużo, więc potrzebuję czegoś "uniwersalnego". Mój styl na codzień jest raczej elegancki/dziewczęcy. Nie wiem na co postawić, aby było wygodnie a jednocześnie ładne na spotkanie z facetem

Niby takie błahostki, a jednak mam problem. Z góry dziękuję za sugestie!!

[Rena]

A która linia lecisz? Ja w Ryanairze biorę opcje priorytet i mogę wnieść na pokład duża torebkę (lub plecak miejski) plus mala walizkę kabinowa (wymiary masz podane na stronie). Jak przewidujesz mala torebkę na wieczorne wyjścia to po prostu wsadzisz ja do bagażu. Buty wez minimum dwie pary - botki np na obcasie i sportowe gdybys planowała zwiedzać okolice czy dłuższy spacer.

Jak to wyjazd do chłopaka, to nie zapomnij o ładnej bieliźnie (to na szczęście nie zajmuje dużo miejsca), perfumach (może być tester, na kilka dni wystarczy) i makijażu plus czego do ogarniania fryzury. No chyba, ze stawiasz na naturalność. Makijaż ma wszystko mniej niż 100ml płynu, wiec bez problemu weźmiesz i pokład, maskarę i inne wynalazki.

Ubrania najlepiej ciemne w podróży sie sprawdzaja. Pomysł o czymś od deszczu i na cieplo.

[Hermiona83]

Pakowanie się w ten mikrobagaż jest koszmarem, dopłać za duży podręczny (czyli normalną walizkę podróżną 55x40x20).

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Ja bym wziela wiekszy bagaz,do malego nie mozesz wsadzic wiekszych kosmetykow ,perfum itp poza tym moze tam zobaczysz cos ajnego co warto kupic jakis ciuch buty itp to bedziesz mogla zaabrac ze soba z malym bagazem to byloby utrudnione
Co do randki to mam nadzieję ze znasz goscia dobrze a randka w miejscu publicznym jesli to pierwsza w jego kraju

[chwast]

Większy bagaż.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ruwi]

Ja bym się spokojnie spakowała w mały bagaż, jedyne co to wybrałabym ubrania, które się mało gną, żeby ładnie wyglądały po wyjęciu. Kosmetyki na tę parę dni można przełożyć do mniejszych pojmeników, przecież to dużo miejsca nie zajmuje.

[Overcooked]

Większy bagaż. Jeśli jakimś cudem się zapakujesz na styk to na koniec wyjazdu, zamiast odpocząć/dalej randkować będziesz ślęczeć na kolanach w stresie żeby zdążyć zapakować się do tej torby przed wylotem do Polski. Lepiej mieć komfort

[karolcia955]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady
Lecę Ryanair’em, ale właśnie najtańszy bilet nie zawiera możliwości wzięcia na pokład bagażu podręcznego (klasycznego) czyli właśnie np. Walizki na kółkach, tylko można mieć coś małego o wielkości plecaka szkolnego/damskiej torebki. Finalnie dopłaciłam za bagaż, bo przemyślałam że jakbym leciała na max 1-2 dni to pewnie dałabym radę, ale na 5 to właśnie przydałoby mi się wziąć chociaż jakieś buty na zmianę itp ��

Ładna bielizna obowiązkowo! Zastanawiam się jednak nad ciuchami… brać jakąś sukienkę? Czy postawić po prostu na jakieś spodnie + koszula/top/sweterek?

[magbeth]

Ja bym wzięła to, w czym dobrze wyglądam i czuje się dobrze i wygodnie. Tak żeby strój i zaabsorbowanie wyglądem nie położyły nastroju i nastawienia.

[skara]

Popytaj też / poczytaj w necie jaka tam panuje aktualnie odczuwalna temperatura. Bo odczyty termometru to nie wszystko.
I bierz te ciuchy, w których dobrze się czujesz i dobrze wyglądasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez karolcia955

Dziękuję dziewczyny za wszystkie rady
Lecę Ryanair’em, ale właśnie najtańszy bilet nie zawiera możliwości wzięcia na pokład bagażu podręcznego (klasycznego) czyli właśnie np. Walizki na kółkach, tylko można mieć coś małego o wielkości plecaka szkolnego/damskiej torebki. Finalnie dopłaciłam za bagaż, bo przemyślałam że jakbym leciała na max 1-2 dni to pewnie dałabym radę, ale na 5 to właśnie przydałoby mi się wziąć chociaż jakieś buty na zmianę itp ��

Ładna bielizna obowiązkowo! Zastanawiam się jednak nad ciuchami… brać jakąś sukienkę? Czy postawić po prostu na jakieś spodnie + koszula/top/sweterek?

w tej linii lotniczej by moc na pokład wziasc dwie sztuki bagażu - torebka + mala walizka 10 kg trzeba wykupić priorytet. Jednak to opcja sporo tańsza niż bagaż nadawany z duża walizka. A na kilka dni takie dwa bagaże w zupelnosci starcza. Sama tylko torebka to stanowczo za mało jak pisza poprzedniczki.

Co do stylu ubrania, to juz musisz ustalić z Twoim partnerem jakie macie plany spędzania czasu.

[Mija62]

Napisane przez Ruwi

Ja bym się spokojnie spakowała w mały bagaż, jedyne co to wybrałabym ubrania, które się mało gną, żeby ładnie wyglądały po wyjęciu. Kosmetyki na tę parę dni można przełożyć do mniejszych pojmeników, przecież to dużo miejsca nie zajmuje.

Ja zawsze przelewam kosmetyki w mniejsze butelki, a później nigdy nie wiem, co w której jest haha

Wszystko zależy od osoby, ja nie wybrałabym się nigdzie bez dwóch suszarek do włosów, więc lepiej upewnić się, czy w hotelu jest dostępna i ręczniki.
Reszta to zależy od osoby, ile razy będzie się przebrać, jaki klimat panuje w tym kraju, wiadomo letnie rzeczy mniej miejsca zajmują.

Weź się teraz spakuj do tej małej i sprawdź, czy wszystko się zmieści lol eureka

[Ruwi]

Napisane przez Mija62

Ja zawsze przelewam kosmetyki w mniejsze butelki, a później nigdy nie wiem, co w której jest haha

Wszystko zależy od osoby, ja nie wybrałabym się nigdzie bez dwóch suszarek do włosów, więc lepiej upewnić się, czy w hotelu jest dostępna i ręczniki.
Reszta to zależy od osoby, ile razy będzie się przebrać, jaki klimat panuje w tym kraju, wiadomo letnie rzeczy mniej miejsca zajmują.

Weź się teraz spakuj do tej małej i sprawdź, czy wszystko się zmieści lol eureka

Dobrym pomysłem jest też zbieranie na takie okazje wszelkich próbek/gratisów, poza tym np. w rossmanie jest trochę kosmetyków w wersjach podróżnych (aczkolwiek cenowo słabo się to opłaca).

Zgadzam się, że to zależy od osoby, ja przez wielki bagaż czuję się ograniczona i nawet w wyjazdach w PL z transportem pod drzwi wolę mieć mały Potrafiłam się też spakować na parę tygodniowy wyjazd w ten mini podręczny z tanich linii (z laptopem łącznie).

[Rena]

Napisane przez Mija62

Ja zawsze przelewam kosmetyki w mniejsze butelki, a później nigdy nie wiem, co w której jest haha

ja mam opisane butelki. Szampon jako szampon, krem jako krem. Nie zawsze jest to ta sama marka kosmetyku co na opakowaniu, bo przelewam ten co akurat mam z łazience, ale przynajmniej jest wiadomo, ze to do mycia wlosow a nie balsam do ciała (fakt oba produkty mogą wyglądać podobnie jak sa biale). Testerki małych kosmetyków często dostaje w Yves Rocher, ale tez przy okazji innych zakupów. Male opakowania trzymam i nie wyrzucam, bo często podróżuje i tez używam ich na basenie. W przypadku buteleczek noname można samemu opisać np niezmywalnym pisakiem.

[Mija62]

Napisane przez Rena

ja mam opisane butelki. Szampon jako szampon, krem jako krem. Nie zawsze jest to ta sama marka kosmetyku co na opakowaniu, bo przelewam ten co akurat mam z łazience, ale przynajmniej jest wiadomo, ze to do mycia wlosow a nie balsam do ciała (fakt oba produkty mogą wyglądać podobnie jak sa biale). Testerki małych kosmetyków często dostaje w Yves Rocher, ale tez przy okazji innych zakupów. Male opakowania trzymam i nie wyrzucam, bo często podróżuje i tez używam ich na basenie. W przypadku buteleczek noname można samemu opisać np niezmywalnym pisakiem.

Ja gdy przelewam, to myślę sobie, dobra nie podpisuje butelek, przecież rozpoznam po zapachu, kolorze itp który to żel do mycia ciała, a który szampon, a potem w hotelu wielkie zdziwienie, że nie poznaje jednak.

Co do próbek, tak to świetny pomysł, też zawsze zabieram i specjalnie kupuje kalendarz adwentowy z daglasa, o czym w tym roku zapomniałam. Jest w nim dużo miniaturek, także perfum.