Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-11-23, 15:58   #91
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ja wiem jakie oni mają mniemanie, dlatego też wg mnie nic do nich nie dotrze. I to jest przykre. Ale może ktoś przeczyta jakim jest nie powiem kim, a nie miłosiernym, jeśli ma zapędy na coś podobnego. Pomoc to pomoc, raz teraz nagle, wsparcie na czas żeby się ogarnąć, bo coś się stało, a nie wieczne słanie róży pod stopki dawno ustawionym starym koniom, którym wiecznie mało. Im już uszami wychodzi, a inne dziecko sobie dobrze radzi, bo musi, bo środki wyczerpane.

Edytowane przez Nimve
Czas edycji: 2022-11-23 o 16:00
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 16:05   #92
Taranka
Zakorzenienie
 
Avatar Taranka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Ich mniemanie nie jest prawidłowe, ich dziecko spało na podłodze i nie widzieli w tym problemu.
__________________
So much internet so little time.
Taranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 16:38   #93
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

jesli rodzenstwo dostaje bo prosi, a ty tylko czekasz, to moze z tego wynika, ze nic nie dostajesz?

moze w ich oczach nie prosisz = nie potrzebujesz?

moze powinnas isc do nich, powiedziec ze chcesz kupic mieszkanie i chcesz zeby ci pomogli, tak jak kupili siostrze i bratu mieszkania i dzialki?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 18:56   #94
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To dlatego, że autorka wątku jest kojarzona na forum, jest "stąd". Gdyby była kimś obcym, to odpowiedzi byłyby trochę inne. Tak działa psychologia tłumu.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 19:37   #95
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Ja bym się wymiksowala. Nie dostaniesz nic lub jakieś ochłapy, a za to starych rodziców, których nawet nie lubisz, żeby im tyłki myć na starość. Zapłatą za wieloletnia opiekę ma być 150 tys. gdy rodzeństwo dostało więcej, a obiecany ci dom i działka pójdzie dla wnuków ulubionego dziecka. Słaby interes.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 20:52   #96
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Takie rozmowy już były, kończyły się na tym że jak następnym razem mój tato będzie w domu, to umawiają notariusza i trzeba wszystko załatwić, po czym jak dzwoniłam potwierdzić że mam przyjechać, to oni amnezji dostawali i wpierali, że takiej rozmowy w ogóle nie było, wynajdując wymówki dla których akurat w danym okresie nie mogą.
Dosadniej to bym mogła jedynie sama umówić notariusza. Tylko bądźmy szczerzy- wtedy też by mnie okłamywali i kręcili, wymyślając kolejne wymówki , a dodatkowo ja bym się źle czuła sama ze sobą jakbym wywierała na nich w ten sposób presję, jakbym się zniżyła do poziomu mojego rodzeństwa.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 21:08   #97
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
To jest niestety prawda. Jak z każdej strony słyszę, że każdy miał nieciekawe dzieciństwo, tutaj nawet na forum pojawiały się wpisy że ludzie teraz przesadzają przedstawiając rodziców jako toksycznych, ciągłe powtarzanie że ja przesadzam, że to co było jest nieważne bo czasu się nie cofnie, że oni się nie zmienią ale w końcu są rodzicami, więc trzeba zaakceptować, dodatkowo pochodzę z miejscowości gdzie jak pisałam oni byli uważani za tych dobrych rodziców. Więc ja przez to wszystko już sama się gubię :/ Dlatego tutaj napisałam, bo jednak z boku popatrzeć to całkiem inaczej. Zresztą z doświadczenia wiem że nawet jak ktoś pisze tutaj opinię, z którą się nie zgadzam, to jednak rzuca inne światło na sprawę.



To prawda, w ogóle mi do głowy nie przyszło że oni by "oczekiwali", że to mój obowiązek skoro dostałam dom- po tym jak to wytknęliście to miałam taką reakcję "duh, przecież to oczywiste, że też nie pomyślałam"

Co do siostry to myśli mi po głowie chodziły, ale też nie chciałam do końca wierzyć. Ja ją postawiłam przez lata na piedestale. Jak byłam mała to ona mi jako jedyna uwagę poświęcała, też dużo wiedziałam co się dzieje dzięki niej, bo mnie nie traktowała jak dziecka tylko mówiła jak jest. To też ona mi przedstawiła sprawy takie jak miesiączka, itd., bo inaczej bym nie miała o niczym pojęcia, zwłaszcza że u mnie zajęcia edukacyjne w szkole były już po tym jak ja doświadczenie miałam za sobą. Jednak życie zmienia i relacje nie zawsze będą wyglądały tak samo.



Takie rozmowy już były, kończyły się na tym że jak następnym razem mój tato będzie w domu, to umawiają notariusza i trzeba wszystko załatwić, po czym jak dzwoniłam potwierdzić że mam przyjechać, to oni amnezji dostawali i wpierali, że takiej rozmowy w ogóle nie było, wynajdując wymówki dla których akurat w danym okresie nie mogą.
Dosadniej to bym mogła jedynie sama umówić notariusza. Tylko bądźmy szczerzy- wtedy też by mnie okłamywali i kręcili, wymyślając kolejne wymówki , a dodatkowo ja bym się źle czuła sama ze sobą jakbym wywierała na nich w ten sposób presję, jakbym się zniżyła do poziomu mojego rodzeństwa.
To ja bym to też wytknęła, że najpierw mówią, że trzeba umówić notariusza, a potem amnezji dostają i udają, że nie było tematu.

Ja jak ze swoją teściową (tak teściową!) przeprowadzałam rozmowę typu kawa na ławę, ale taką serio - bo różnych innych rozmów bardziej delikatnych było wiele i nic nie zmienily - i zadawałam jej konkretne pytania, a ona nie udzielała odpowiedzi albo odpowiadała wymijająco, to ja powtarzałam cały czas, że nie o to pytałam, że chce konkretnej odpowiedzi, żeby nie płakała, bo to nic nie pomoże i już na mnie nie działa i nie odpuszczałam i w końcu odpowiedziała i ogólnie chyba pierwszy raz od wielu lat potraktowała rozmowę poważnie, a nie na zasadzie "popłakałam się i odpuścili, mam spokój".



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-11-23, 21:14   #98
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość



Co do siostry to myśli mi po głowie chodziły, ale też nie chciałam do końca wierzyć. Ja ją postawiłam przez lata na piedestale. Jak byłam mała to ona mi jako jedyna uwagę poświęcała, też dużo wiedziałam co się dzieje dzięki niej, bo mnie nie traktowała jak dziecka tylko mówiła jak jest. To też ona mi przedstawiła sprawy takie jak miesiączka, itd., bo inaczej bym nie miała o niczym pojęcia, zwłaszcza że u mnie zajęcia edukacyjne w szkole były już po tym jak ja doświadczenie miałam za sobą. Jednak życie zmienia i relacje nie zawsze będą wyglądały tak samo.

.
Siostra to może i dobry człowiek. Wiele kiedyś dla Ciebei mogła zrobić. Ale ludzie dla kilku zł się bardzo zmieniają i dziczeją. Szczególnie jak ich potrzebują. Teraz to pieniądze są dla niej najważniejsze
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 21:15   #99
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
To ja bym to też wytknęła, że najpierw mówią, że trzeba umówić notariusza, a potem amnezji dostają i udają, że nie było tematu.

Ja jak ze swoją teściową (tak teściową!) przeprowadzałam rozmowę typu kawa na ławę, ale taką serio - bo różnych innych rozmów bardziej delikatnych było wiele i nic nie zmienily - i zadawałam jej konkretne pytania, a ona nie udzielała odpowiedzi albo odpowiadała wymijająco, to ja powtarzałam cały czas, że nie o to pytałam, że chce konkretnej odpowiedzi, żeby nie płakała, bo to nic nie pomoże i już na mnie nie działa i nie odpuszczałam i w końcu odpowiedziała i ogólnie chyba pierwszy raz od wielu lat potraktowała rozmowę poważnie, a nie na zasadzie "popłakałam się i odpuścili, mam spokój".



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U mnie by to się skończyło krzykiem, niestety ale odkąd pamiętam, moja mama ma umiejętność krzyczenia o czymś i jednocześnie o niczym, nawet godzinami. Ja dlatego też jako nastolatka jak był jakiś problem, to jej unikałam, bo mnie głowa zwyczajnie bolała. Przerwać się nie da, bo podnosi głos, a kończy się to tak że wstaje i wychodzi. Alternatywa jest taka, że zaczyna mnie ignorować i w ogóle nie reaguje, ja mówię i mówię, ale jak do ściany. To naprawdę nie jest tak, że ja duszę wszystko w sobie i się nie odzywam i kładę uszy po sobie. Nawet wiele razy jestem zła na siebie, że nie umiem właśnie machnąć na niektóre rzeczy ręką, bo wiedziałam jak ta "dyskusja" się skończy.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 21:32   #100
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
U mnie by to się skończyło krzykiem, niestety ale odkąd pamiętam, moja mama ma umiejętność krzyczenia o czymś i jednocześnie o niczym, nawet godzinami. Ja dlatego też jako nastolatka jak był jakiś problem, to jej unikałam, bo mnie głowa zwyczajnie bolała. Przerwać się nie da, bo podnosi głos, a kończy się to tak że wstaje i wychodzi. Alternatywa jest taka, że zaczyna mnie ignorować i w ogóle nie reaguje, ja mówię i mówię, ale jak do ściany. To naprawdę nie jest tak, że ja duszę wszystko w sobie i się nie odzywam i kładę uszy po sobie. Nawet wiele razy jestem zła na siebie, że nie umiem właśnie machnąć na niektóre rzeczy ręką, bo wiedziałam jak ta "dyskusja" się skończy.
Mi było łatwiej tą rozmowę poprowadzić z teściową niż mojemu mężowi z wlasną matką. Znajdź pośrednika, np. jakaś ciocia? Ale bądź też przy tej rozmowie obecna !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Medins
Czas edycji: 2022-11-23 o 21:34
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-23, 22:03   #101
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Mi było łatwiej tą rozmowę poprowadzić z teściową niż mojemu mężowi z wlasną matką. Znajdź pośrednika, np. jakaś ciocia? Ale bądź też przy tej rozmowie obecna !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na przestrzeni lat próbowałam różnymi sposobami im przekazać zarówno co robili i robią źle, jak i czego oczekuję, jeżeli nie pojęli do tej pory, to muszę się pogodzić że tak się nie stanie. Zresztą ja nie mam zamiaru robić pierwsza kroku. A pomocy finansowej nie chcę, bez dobrych relacji z nimi, więc rozmowa na ten temat też już nie ma sensu.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-23, 22:49   #102
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Na przestrzeni lat próbowałam różnymi sposobami im przekazać zarówno co robili i robią źle, jak i czego oczekuję, jeżeli nie pojęli do tej pory, to muszę się pogodzić że tak się nie stanie. Zresztą ja nie mam zamiaru robić pierwsza kroku. A pomocy finansowej nie chcę, bez dobrych relacji z nimi, więc rozmowa na ten temat też już nie ma sensu.
Jak byłam młodsza i wynajmowalam mieszkanie z chłopakiem po taniości, to miałam inną perspektywę niż teraz jak mam parę lat więcej, męża, w niedalekiej perspektywie dziecko, kredyt na głowie itd. Może to śmieszne, ale dopiero wtedy uderzyła mnie dorosłość, a co dopiero jak pojawi się dziecko. Jak się nie ma zobowiązań rzutujących na całe życie, to wszystko wygląda inaczej. Piszesz, że nie chcesz dzieci, ale nie wiesz czy Ci się nie odmieni za 10 lat, a mieszkania i godnego życia każdy potrzebuje.

Oczywiście to Twoja decyzja, co zrobisz, ale ja bym o swoje zawalczyła. Nic nie tracisz, możesz tylko zyskać. Może niekoniecznie o dom, bo tutaj faktycznie będzie to odkładane i decyzje pewnie jeszcze 50x zmieniane, ale o wsparcie finansowe bym zawalczyła. Twoim rodzicom naprawdę musi się całkiem dobrze powodzić skoro rodzeństwo po prawie pół miliona dostało, a "dla Ciebie" 150 koła raz dwa zebrali. To nie są przeciętne zarobki w polskich rodzinach. Twoi rodzice sobie od ust nie odbierają, jak Ty nie zawalczysz to znowu dostanie rodzeństwo albo wnuki.

Życzę Ci takich zarobków w życiu, żeby to Ci było obojętne, ale weź pod uwagę, że jednak życie potrafi przytłoczyć.

Nie chodzi mi o żerowanie, po prostu jesteś również ich dzieckiem, takim samym jak Twoje rodzeństwo. Albo mają gest dla wszystkich z dzieci albo nie powinni mieć dla nikogo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 08:38   #103
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Poza tym, uważam, że to wygląda tak, że Twoi rodzice mówią Twojemu rodzeństwu "uzbieraliśmy 150 k dla x", "umówiliśmy się, że dajemy stary samochód x" itd, a oni od razu uaktywniają się ze swoją "nagłą potrzebą", aby Ci to wyrwać. I niestety to działa. Myślę, że gdyby nie wyskakujące rodzeństwo, to rodzice by Ci dawno dali, co obiecali. Twój brat i siostra chyba wiedzą, że Twoi rodzice mają jakąś wielką potrzebę ratować potrzebujących i na swoje potrzeby nimi są. Rodzeństwo trzyma sztamę i między sobą sobie nie zabiera. Trzymanie się siostry z Tobą mogło mieć na celu też wyciąganie od Ciebie wszelkich wieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 09:46   #104
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Jak byłam młodsza i wynajmowalam mieszkanie z chłopakiem po taniości, to miałam inną perspektywę niż teraz jak mam parę lat więcej, męża, w niedalekiej perspektywie dziecko, kredyt na głowie itd. Może to śmieszne, ale dopiero wtedy uderzyła mnie dorosłość, a co dopiero jak pojawi się dziecko. Jak się nie ma zobowiązań rzutujących na całe życie, to wszystko wygląda inaczej. Piszesz, że nie chcesz dzieci, ale nie wiesz czy Ci się nie odmieni za 10 lat, a mieszkania i godnego życia każdy potrzebuje.

Oczywiście to Twoja decyzja, co zrobisz, ale ja bym o swoje zawalczyła. Nic nie tracisz, możesz tylko zyskać. Może niekoniecznie o dom, bo tutaj faktycznie będzie to odkładane i decyzje pewnie jeszcze 50x zmieniane, ale o wsparcie finansowe bym zawalczyła. Twoim rodzicom naprawdę musi się całkiem dobrze powodzić skoro rodzeństwo po prawie pół miliona dostało, a "dla Ciebie" 150 koła raz dwa zebrali. To nie są przeciętne zarobki w polskich rodzinach. Twoi rodzice sobie od ust nie odbierają, jak Ty nie zawalczysz to znowu dostanie rodzeństwo albo wnuki.

Życzę Ci takich zarobków w życiu, żeby to Ci było obojętne, ale weź pod uwagę, że jednak życie potrafi przytłoczyć.

Nie chodzi mi o żerowanie, po prostu jesteś również ich dzieckiem, takim samym jak Twoje rodzeństwo. Albo mają gest dla wszystkich z dzieci albo nie powinni mieć dla nikogo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile razy jeszcze w Twojej opinii powinna tą rozmowę przeprowadzać? 1 raz, 5 razy, a może cyklicznie? co rok? Kiedy nadchodzi limit niszczenia sobie psychiki myśleniem o nieistniejącym majątku? Ile powinna dostać aby czuć się usatysfakcjonowana? 50k? Czy musi być obiecane 150? A może jednak milion czyli potencjalna równowartość domu brata? Kiedy powinnna przestać się prosić o pieniądze? Kiedy Ty byś odpuściła?
Co ma zrobić jeśli dostanie 30 tys i ani grosza więcej? Obrazić się i zerwać kontakt czy jednak czuć się wdzięczna i być dobra córką?
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 09:58   #105
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-11-24 o 10:01
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 10:20   #106
rewelka111
Rozeznanie
 
Avatar rewelka111
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta

W sumie trafne podsumowanie, ale co do ludzi... Nie uważam, że tylko mijający czas ich zmienia. Ostatnio żyję sprawą przyjaciółki, w rodzinie której też doszło do śmierci i dzielenie majątku nastąpiło już w trakcie sprzątania mieszkania nieboszczyka. Do tej pory kochające się rodzeństwo zaczęło otwartą wojnę. Brat cichaczem ładował do swojego bagażnika jakieś wartościowe części samochodowe, siostrze zarzucił, że w trakcie opłacania leczenia nieboszczyka ukradła z jego konta gotówkę. Ta musiała przygotować cały kosztorys leczenia z rachunkami i wyciągiem z konta. I tak nie wierzył i w ramach odwetu nie pozwolił jej przez swoją działkę przepuścić przyłączy mediów do projektowanego domu (działka obok), tym samym pomysł budowy stał się nierealny. Siostra niby jest tą dobrą, ale przez zarzuty brata również się nakręciła i ciągle wypomina rodzicom, że nie angażują się w konflikt, że wiecznie bratu wszystko dawali, a teraz jemu i tak mało. No generalnie jaja jak berety, takich pomniejszych historii jest tam tyle, że włos się jeży. Grób jeszcze "ciepły", a tam do tej pory idące ramię w ramię rodzeństwo nagle się nienawidzi.
__________________
...
rewelka111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 10:37   #107
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
A ile razy jeszcze w Twojej opinii powinna tą rozmowę przeprowadzać? 1 raz, 5 razy, a może cyklicznie? co rok? Kiedy nadchodzi limit niszczenia sobie psychiki myśleniem o nieistniejącym majątku? Ile powinna dostać aby czuć się usatysfakcjonowana? 50k? Czy musi być obiecane 150? A może jednak milion czyli potencjalna równowartość domu brata? Kiedy powinnna przestać się prosić o pieniądze? Kiedy Ty byś odpuściła?
Co ma zrobić jeśli dostanie 30 tys i ani grosza więcej? Obrazić się i zerwać kontakt czy jednak czuć się wdzięczna i być dobra córką?
Ja jestem za konkretną i twardą rozmową, konkretnymi działaniami aktorki, pokazaniem, że ona też nie ma nic i też w gruncie rzeczy potrzebuje, jestem za egzekwowaniem obietnic i pokazaniem, że tym razem ona nie będzie czekać i nie odpuści. Dokładnie tak jak robi jej rodzeństwo. Nie mówię tu o kłótniach, tylko o stanowczości, takiej dojrzałej rozmowie, że teraz w kolejce jest ona, a nie wnusie, no hola.

Ja mam nieodparte wrażenie, że może rozmów było wiele tylko jednak nieumiejętnych. Mój mąż też rozmawiał z matką "całe życie" i mówił, że to nie ma sensu. Wkroczyłam ja i jakoś się dało. Podejrzewam, że gdyby mi Autorka pokazała nagranie tej rozmowy, to przewróciłabym oczami. Potem sam mi powiedział, że nie potrafiłby tak jak ja. Jak Autorka nie potrafi to albo ktoś jej w tym pomoże albo odpusci.

Głową muru i tak nie przebije. Jeżeli to wszystko i tak nic nie da, to wtedy niech odpuści faktycznie.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 12:21   #108
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
U mnie by to się skończyło krzykiem, niestety ale odkąd pamiętam, moja mama ma umiejętność krzyczenia o czymś i jednocześnie o niczym, nawet godzinami. Ja dlatego też jako nastolatka jak był jakiś problem, to jej unikałam, bo mnie głowa zwyczajnie bolała. Przerwać się nie da, bo podnosi głos, a kończy się to tak że wstaje i wychodzi. Alternatywa jest taka, że zaczyna mnie ignorować i w ogóle nie reaguje, ja mówię i mówię, ale jak do ściany. To naprawdę nie jest tak, że ja duszę wszystko w sobie i się nie odzywam i kładę uszy po sobie. Nawet wiele razy jestem zła na siebie, że nie umiem właśnie machnąć na niektóre rzeczy ręką, bo wiedziałam jak ta "dyskusja" się skończy.
I ty nadal uważasz, że twoi rodzice są dobrymi i spokojnymi ludźmi?
Wychodzi na to, że po prostu wychowałaś się w rodzinie bardzo dysfunkcyjnej (żeby już nie nazywać jej patologiczną) i niestety jesteś współuzależniona, masz problem z realną oceną sytuacji i swojego położenia na mapie rodziny. Ja nie widzę tutaj innej możliwości zmiany sytuacji, jak tylko odcięcie się od tak toksycznego środowiska.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 12:58   #109
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Moim zdaniem Autorka już jest świadoma obecnie jak to wszystko wygląda. Mimo wszystko uważam, że ona jako ich dziecko nie powinna jako jedyna zostać na lodzie, bo widocznie taki jej los. Jak ma zostać na tym lodzie to i tak zdąży.

Nie musi ich odwiedzać co tydzień ani dzwonić co 3 dni i ćwierkać, można mieć relację na swoich zasadach, o ile się chce oczywiście, bo nic na siłę.

Rozumiem także, że ważna jest własną psychika itd., ale... Czasem o swoje trzeba w życiu zawalczyć, rozepchać się łokciami. Gdyby każdy zawsze odpuszczał wszystko dookoła, bo "może nie warto", to świat by dawno stał w miejscu. Dlaczego to Autorka ma odpuscić ? Niech teraz odpuści jej rodzeństwo.

Nie wiem jak to ująć. Po prostu to nie są honorowi ludzie i ja po prostu bym swoją dumę wsadziła na chwilę do kieszeni i kupiła np. mieszkanie współfinansowane przez nich albo przyjęła kupione przez nich. Dlaczego to Autorka ma być jedyna dumna w rodzinie? Tym się nie naje i nie opłaci rachunków w życiu.

Ona nie ma wytaczać wojny, tylko zawalczyć o swój los i poniekąd pokazać im, że ona też coś znaczy.

Radzenie jej odcięcia się jak najszybszego i zapomnienie o jakimkolwiek wsparciu finansowym, jest proste, ale życie już takie proste nie jest.

Jak uzna to za potrzebne to zdąży jeszcze się odciąć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Medins
Czas edycji: 2022-11-24 o 13:04
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-11-24, 13:15   #110
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2022-11-24 o 13:22
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 13:34   #111
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez rewelka111 Pokaż wiadomość
A ile razy jeszcze w Twojej opinii powinna tą rozmowę przeprowadzać? 1 raz, 5 razy, a może cyklicznie? co rok? Kiedy nadchodzi limit niszczenia sobie psychiki myśleniem o nieistniejącym majątku? Ile powinna dostać aby czuć się usatysfakcjonowana? 50k? Czy musi być obiecane 150? A może jednak milion czyli potencjalna równowartość domu brata? Kiedy powinnna przestać się prosić o pieniądze? Kiedy Ty byś odpuściła?
Co ma zrobić jeśli dostanie 30 tys i ani grosza więcej? Obrazić się i zerwać kontakt czy jednak czuć się wdzięczna i być dobra córką?
Tyle, żeby dotarło, ale konkretnie i bez jakiego rozpamiętywania że ktoś drugiego dania sto lat temu nie dostał. Autorka czuła się całe życie gorszym dzieckiem, zabiegała o uczucia i dalej to robi. Te jej rozmowy to bardziej czekanie i wchłanianie samoskładanych deklaracji. Zauważ, że tutaj głównie ci co zostali pokrzywdzeni w relacjach z rodzicami stoją po stronie odpuść. Ci zdrowo asertywni którym toksyk domowy nie wjechał na głowę raczej nie mieliby problemu rozmówić się do rzeczy. To naprawdę nie jest jakiś problem przeprowadzić taką rozmowę na spokojnie, bez wygaworów, nacisków, za to nazywając fakty po imieniu. W najgorszym razie nic nie zyska, ale teraz też nic nie ma. Ja tak zawsze rozmawiałam z, w jakiś sposób, toksykami. Z toksykami da się rozmawiać. Wystarczy jasno podkreslać że ich alternatywna rzeczywistości jest ich własną a nie ogólno światową uniwersalną prawdą i podoba się to komuś czy nie musi to przyjąć do wiadomości nawet jeśli po rozmowie dalej wypiera.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 13:41   #112
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 14:18   #113
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To prawda, że to duże i za duże uproszczanie ale chodzi o to, że to jest temat jak każdy inny. A żeby uzyskać konkretny rezultat trzeba umieć rozmawiać bez owijania w bawełnę. Jak się nie potrafi bo emocje dominują (w relacjach z bliskimi z elementem tłamszenia o to łatwo) to nie znaczy że sam temat ma inną wagę.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 14:28   #114
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Dla jej rodziców jest ważne jak są postrzegani na zewnątrz.

Wystarczy, że ona zadba o tą deklarację przy kimś albo pochwali się po ciotkach, wujkach, że szuka mieszkania, rodzice mają jej pomóc, bo w sumie Antek i Kaśka dawno swoje dostali, a ona ciągle na wynajmie, czas to zmienić i docenia pomoc rodziców.

Potem ciotka Halinka pewnie do tego nawiąże czy zapyta czy już mieszkanie kupione

Autorko, musisz być cwańsza niż Twoje rodzeństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Medins
Czas edycji: 2022-11-24 o 14:30
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 15:27   #115
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Medins Pokaż wiadomość
Dla jej rodziców jest ważne jak są postrzegani na zewnątrz.

Wystarczy, że ona zadba o tą deklarację przy kimś albo pochwali się po ciotkach, wujkach, że szuka mieszkania, rodzice mają jej pomóc, bo w sumie Antek i Kaśka dawno swoje dostali, a ona ciągle na wynajmie, czas to zmienić i docenia pomoc rodziców.

Potem ciotka Halinka pewnie do tego nawiąże czy zapyta czy już mieszkanie kupione

Autorko, musisz być cwańsza niż Twoje rodzeństwo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
popieram pomysl pochwalenia sie rodzinie, ze sie kupuje mieszkanie i rodzice pomagaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 16:56   #116
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89420045]popieram pomysl pochwalenia sie rodzinie, ze sie kupuje mieszkanie i rodzice pomagaja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ze obiecali pomoc, bo starsze rodzeństwo już dostało swoja dolę.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-24, 17:39   #117
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Popieram

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-25, 00:59   #118
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 772
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez rejczeI Pokaż wiadomość
Zauważ, że tutaj głównie ci co zostali pokrzywdzeni w relacjach z rodzicami stoją po stronie odpuść. Ci zdrowo asertywni którym toksyk domowy nie wjechał na głowę raczej nie mieliby problemu rozmówić się do rzeczy. To naprawdę nie jest jakiś problem przeprowadzić taką rozmowę na spokojnie, bez wygaworów, nacisków, za to nazywając fakty po imieniu. W najgorszym razie nic nie zyska, ale teraz też nic nie ma. Ja tak zawsze rozmawiałam z, w jakiś sposób, toksykami. Z toksykami da się rozmawiać. Wystarczy jasno podkreslać że ich alternatywna rzeczywistości jest ich własną a nie ogólno światową uniwersalną prawdą i podoba się to komuś czy nie musi to przyjąć do wiadomości nawet jeśli po rozmowie dalej wypiera.
Ale poleciałaś. Moje relacje z rodzicami są bardzo dobre.
Po prostu używanie rodziny jako bankomatu wykracza poza moje standardy i dlatego radzę autorce dać sobie spokój - z mojej perspektywy.
Takie błaganie jak o jałmużnę byłoby dla mnie upokarzające. Kręcenie i angażowanie osób trzecich, co tak tutaj radzicie tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Magmag0194
Czas edycji: 2022-11-25 o 01:00
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-25, 09:37   #119
Medins
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Ale poleciałaś. Moje relacje z rodzicami są bardzo dobre.
Po prostu używanie rodziny jako bankomatu wykracza poza moje standardy i dlatego radzę autorce dać sobie spokój - z mojej perspektywy.
Takie błaganie jak o jałmużnę byłoby dla mnie upokarzające. Kręcenie i angażowanie osób trzecich, co tak tutaj radzicie tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale ona nie ma błagać czy paść na kolana i się rozpłakać ;P Ona nie ma za nimi chodzić i mówić: noooo maaaamaaa proooszę kup mi !

Ona ma zrobić to co jej rodzeństwo czy wszyscy wokół, którym jej rodzice pomagają, czyli pokazać, że ona też potrzebuje, bo nie ma.

Ja naprawdę rozumiem, że to jest w jakiś sposób "upokarzające", że ona to musi tak wyłożyć, żeby dotarło, ale jej rodzeństwo właśnie tak wykłada: nie mam na to, a potrzebuję. Na co ta siostra potrzebowała hajs Autorki te 150 k ? O ile pamiętam to na remont ? No śmiech na sali, siostrze zgarnia spod nosa dach nad głową dla remontu. To Oni się upokarzają.

Nie zawstydzajcie Autorki, że też chce kawałek rodzinnego tortu ! Ona nie idzie do obcych ludzi, tylko do rodziców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Medins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-11-25, 09:46   #120
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?

Cytat:
Napisane przez Magmag0194 Pokaż wiadomość
Ale poleciałaś. Moje relacje z rodzicami są bardzo dobre.
Po prostu używanie rodziny jako bankomatu wykracza poza moje standardy i dlatego radzę autorce dać sobie spokój - z mojej perspektywy.
Takie błaganie jak o jałmużnę byłoby dla mnie upokarzające. Kręcenie i angażowanie osób trzecich, co tak tutaj radzicie tym bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
z kolei odpuszczenie to unoszenie się dumą

jak dla mnie to nie ma że jedno jest wyłącznie dobre, a drugie kategorycznie złe. tylko autorka zna całą sytuację w stu procentach, najlepiej jakby podjęła taką decyzję, żeby się z nią dobrze czuć (i nieważne jakby się czuł z tą decyzją wizaż).
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-11-29 10:33:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.