Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez Dobranka

Może te kobiety częściej są w ciąży, bo częściej same nie decydują o tym, kiedy uprawiają seks, o której to zgodzie nie są zbytnio uświadomione, myśląc, że "tak to już jest, mężowi się nie odmawia"? (Szczególnie te "co rok to prorok". Trudno uwierzyć, żeby kobieta po urodzeniu dziecka, była tak zrelaksowana nocnym wstawaniem do noworodka - i w ogóle porodem - że aż wpadła w seksualny maraton od tego relaksu i trzy miesiące później była w kolejnej ciąży)

Facet tez ma glowe i mozg w srodku, przeciez to nie byl jakis przytyk w kierunku kobiet, tylko ogolnie.

[Milagros_90]

Napisane przez Talullah

Mi się bardzo odechciewa jak czytam te opisy, serio.

To ja zapieprzalam do pracy gdy mój 8 miesięczny syn był w żłobku bo z wypłaty męża ciężko było się nam utrzymać a tu 33 letnia dziunia siedzi w domu (no sorry, większość osób pracujących też musi obiad ugotować i posprzątać) bo zajmuje się 15 latka?
I ma czas na codzienne spacer do lasu, no cudownie.

Gdy ja miałam 15 lat i rodzice byli w pracy to sama posprzątałam, lekcje odrobiłam i nie trzeba było ze mną siedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Widzę, że ta historia nie tylko mi zapadła w pamięć. Serio człowieka dopada wtedy demotywacja i irytacja, że tak to funkcjonuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[staska_stasia]

Napisane przez Dobranka

Może te kobiety częściej są w ciąży, bo częściej same nie decydują o tym, kiedy uprawiają seks, o której to zgodzie nie są zbytnio uświadomione, myśląc, że "tak to już jest, mężowi się nie odmawia"? (Szczególnie te "co rok to prorok". Trudno uwierzyć, żeby kobieta po urodzeniu dziecka, była tak zrelaksowana nocnym wstawaniem do noworodka - i w ogóle porodem - że aż wpadła w seksualny maraton od tego relaksu i trzy miesiące później była w kolejnej ciąży)

To jest ważny punkt w tej dyskusji. I znowu prowadzi do problemu edukacji seksualnej i nauczenia, że kobieta może powiedzieć nie.
Problem dodatkowo się komplikuje, jak jest przemocowy partner, a strona atakowana jest uzależniona ekonomicznie.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez staska_stasia

To jest ważny punkt w tej dyskusji. I znowu prowadzi do problemu edukacji seksualnej i nauczenia, że kobieta może powiedzieć nie.
Problem dodatkowo się komplikuje, jak jest przemocowy partner, a strona atakowana jest uzależniona ekonomicznie.

Ale to tez nie jest tak ze wszyscy ci ludzie zyjacy w takich warunkach to przemocowcy.
Sa wsrod nich tez zgodne malzenstwa.

[Lumimi]

Napisane przez Dobranka

Może te kobiety częściej są w ciąży, bo częściej same nie decydują o tym, kiedy uprawiają seks, o której to zgodzie nie są zbytnio uświadomione, myśląc, że "tak to już jest, mężowi się nie odmawia"? (Szczególnie te "co rok to prorok". Trudno uwierzyć, żeby kobieta po urodzeniu dziecka, była tak zrelaksowana nocnym wstawaniem do noworodka - i w ogóle porodem - że aż wpadła w seksualny maraton od tego relaksu i trzy miesiące później była w kolejnej ciąży)

Tylko że teraz mamy lata 20 XXI wieku a nie XX i jest antykoncepcja. Nawet jeśli te kobiety mają po prostu takie podejście że się nie odmawia, a misio nie lubi w gumie to dalej są tabletki antykoncepcyjne.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez Dobranka

Może te kobiety częściej są w ciąży, bo częściej same nie decydują o tym, kiedy uprawiają seks, o której to zgodzie nie są zbytnio uświadomione, myśląc, że "tak to już jest, mężowi się nie odmawia"? (Szczególnie te "co rok to prorok". Trudno uwierzyć, żeby kobieta po urodzeniu dziecka, była tak zrelaksowana nocnym wstawaniem do noworodka - i w ogóle porodem - że aż wpadła w seksualny maraton od tego relaksu i trzy miesiące później była w kolejnej ciąży)

No ale przecież nie każdy stosunek, nawet w dni płodne, wiąże się z zajściem w ciążę. Są pary, które wiele miesięcy się starają przy najbardziej sprzyjających warunkach i nic z tego nie ma. A u beneficjantów szlachetnej brak sprzyjających warunków, losowość terminów i co chwilę ciąża jest.
Więc mnie nie tyle dziwi ilość ciąż, co łatwość w zachodzeniu w te ciąże.

[Dobranka]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89421538]No ale przecież nie każdy stosunek, nawet w dni płodne, wiąże się z zajściem w ciążę. Są pary, które wiele miesięcy się starają przy najbardziej sprzyjających warunkach i nic z tego nie ma. A u beneficjantów szlachetnej brak sprzyjających warunków, losowość terminów i co chwilę ciąża jest.[/QUOTE]

Trzeba by jakieś badania rzeczywiście przeprowadzić, może to dobry temat na jakąś pracę magisterką.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89421538]No ale przecież nie każdy stosunek, nawet w dni płodne, wiąże się z zajściem w ciążę. Są pary, które wiele miesięcy się starają przy najbardziej sprzyjających warunkach i nic z tego nie ma. A u beneficjantów szlachetnej brak sprzyjających warunków, losowość terminów i co chwilę ciąża jest.
Więc mnie nie tyle dziwi ilość ciąż, co łatwość w zachodzeniu w te ciąże.[/QUOTE]

Podobno takie typowe pato... z premedytacją niepracujący beneficjenci licznych zasiłków, dodatków (w sensie żerujący na systemie, nie że przerwa od pracy, czy że partner uczciwie pracuje na całą rodzinę) mają najbardziej udane życie seksualne.

[Talullah]

Napisane przez Dagunia

Spłodził córkę w wieku 15 lat...

15 to miał jak się urodziła. A ona 18. Więc w sumie zależy jaki miesiąc ale równie dobrze może być i 14 i 17

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Ellen_Ripley

Podobno takie typowe pato... z premedytacją niepracujący beneficjenci licznych zasiłków, dodatków (w sensie żerujący na systemie, nie że przerwa od pracy, czy że partner uczciwie pracuje na całą rodzinę) mają najbardziej udane życie seksualne.

Szczerze w to wątpię. Udane życie seksualne wiąże się z jakąś fantazją, finezją, a tu raczej ciężko o to wśród ludzi z takimi deficytami intelektualnymi (bo taka patologia o jakiejś piszesz zazwyczaj posiada liczne takowe deficyty).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Higurashi]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421908]Szczerze w to wątpię. Udane życie seksualne wiąże się z jakąś fantazją, finezją, a tu raczej ciężko o to wśród ludzi z takimi deficytami intelektualnymi (bo taka patologia o jakiejś piszesz zazwyczaj posiada liczne takowe deficyty).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No chyba, że według niektórych "udaność" życia seksualnego liczy się w liczbie i częstotliwości stosunków to wtedy może. Wystarczy pomyśleć, ile mężów/partnerów/"kąkubentów" ma te słynne "problemy alkoholowe" i jak alkohol może na ludzi działać. Dodać do tego wspomniany wcześniej problem z kobietą, która przecież "musi, bo to jej obowiązek" i statystyka idzie w górę.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Higurashi

No chyba, że według niektórych "udaność" życia seksualnego liczy się w liczbie i częstotliwości stosunków to wtedy może. Wystarczy pomyśleć, ile mężów/partnerów/"kąkubentów" ma te słynne "problemy alkoholowe" i jak alkohol może na ludzi działać. Dodać do tego wspomniany wcześniej problem z kobietą, która przecież "musi, bo to jej obowiązek" i statystyka idzie w górę.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

No chyba, że tak

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421908]Szczerze w to wątpię. Udane życie seksualne wiąże się z jakąś fantazją, finezją, a tu raczej ciężko o to wśród ludzi z takimi deficytami intelektualnymi (bo taka patologia o jakiejś piszesz zazwyczaj posiada liczne takowe deficyty).
[/QUOTE]

Badania przeprowadzono i doszli do takich wniosków. Ktoś tu na forum niedawno przytaczał i nawet była o tym mini dyskusja.

[emiliais]

Logiczne przecież, seks bez prezerwatywy jest przyjemniejszy niż w.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Ellen_Ripley

Badania przeprowadzono i doszli do takich wniosków. Ktoś tu na forum niedawno przytaczał i nawet była o tym mini dyskusja.

Takie badania wśród patologii społecznej nie są dla mnie miarodajne. Raczej kierują się innymi kryteriami przy ocenie życia seksualnego.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89422272]Takie badania wśród patologii społecznej nie są dla mnie miarodajne. Raczej kierują się innymi kryteriami przy ocenie życia seksualnego.
[/QUOTE]

To były ogólne badania, nie tylko wśród patolongów. Nie ja przeprowadzałam i nie oceniam wiarygodności. Mnie tam ten temat nie boli.

[magbeth]

Ellen, pamiętasz może w którym wątku była ta dyskusja, o której piszesz? Z ciekawości bym zerknęła na te dane.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez magbeth

Ellen, pamiętasz może w którym wątku była ta dyskusja, o której piszesz? Z ciekawości bym zerknęła na te dane.

Nie wiem, czy nie w zdziwieniowym. Kojarzę, że link do wyników badań był dość świeży w sensie opublikowane w październiku lub nawet już w listopadzie (chociaż czas szybko mija, więc się nie zdziwię jak się okaże, że jeszcze we wrześniu).

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89422272]Takie badania wśród patologii społecznej nie są dla mnie miarodajne. Raczej kierują się innymi kryteriami przy ocenie życia seksualnego.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


No właśnie o to chodzi, że to jest subiektywne, udane życie seksualne to takie, z którego się jest zadowolonym i tyle. Zakładam, że takie osoby mają po prostu niższe wymagania, które łatwiej spełnić, więc łatwiej im osiągnąć satysfakcję. Ktoś ma wyższe wymagania, trudniej je spełnić, trudniej o zadowolenie.

[magbeth]

Napisane przez Ellen_Ripley

Nie wiem, czy nie w zdziwieniowym. Kojarzę, że link do wyników badań był dość świeży w sensie opublikowane w październiku lub nawet już w listopadzie (chociaż czas szybko mija, więc się nie zdziwię jak się okaże, że jeszcze we wrześniu).

Dzieki, będę kopać

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez magbeth

Dzieki, będę kopać

Dasz link, jeśli się dokopiesz?

[Lumimi]

Wiecie na rimcicimci to jeszcze trzeba mieć siły i czas Na ile wystarczy jednego i drugiego jak obie osoby z pary pracują na caly etat i może jeszcze w systemie zmianowym?

A jak dwie osoby nie pracują, szkolne dzieci pójdą do szkoły, te młodsze akurat dużo śpią to co robic? Jak jeszcze się dorzucić jakieś % to już w ogóle rozluźnienie A jak mówią starzy górale dzieci najlepiej robić na luzie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89422348]No właśnie o to chodzi, że to jest subiektywne, udane życie seksualne to takie, z którego się jest zadowolonym i tyle. Zakładam, że takie osoby mają po prostu niższe wymagania, które łatwiej spełnić, więc łatwiej im osiągnąć satysfakcję. Ktoś ma wyższe wymagania, trudniej je spełnić, trudniej o zadowolenie.[/QUOTE]O to mi właśnie chodziło. Że ciężko się odnieść do takiego badania, bo taki człowiek, że tak powiem, nie z tych kręgów szlacheckich, ma inne wymagania gdyby na moje życie przełożyć to ich rzekomo udane życie seksualne, to wątpię że byłabym zadowolona, bo stosujemy całkiem odmienne kryteria. Mam spore wątpliwości czy panowie z takich kręgów są biegli w ars amandi i wiedzą cokolwiek o sprawieniu kobiecie przyjemności.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421908]Szczerze w to wątpię. Udane życie seksualne wiąże się z jakąś fantazją, finezją, a tu raczej ciężko o to wśród ludzi z takimi deficytami intelektualnymi (bo taka patologia o jakiejś piszesz zazwyczaj posiada liczne takowe deficyty).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Nie trzeba mieć super udanego sesku zeby były dzieci, więc w pełni się zgadzam.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89422352]Dasz link, jeśli się dokopiesz? [/QUOTE]

Poki co pochlonely mnie inne wykopki w zdziwieniowym, ten wątek to złoto. Ale jak mnie skleroza nie dopadnie to dam.

[Dobranka]

Napisane przez Misia452

Nie trzeba mieć super udanego sesku zeby były dzieci, więc w pełni się zgadzam.

Wysłane z mojego SM-M115F przy użyciu Tapatalka

To tylko takie ludowe stereotypy, rodem z filmu Kogel Mogel: Co tam, synu, układa wam się? No, układa. No właśnie coś nie widać. Nie konsumato coś.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421908]Szczerze w to wątpię. Udane życie seksualne wiąże się z jakąś fantazją, finezją, a tu raczej ciężko o to wśród ludzi z takimi deficytami intelektualnymi (bo taka patologia o jakiejś piszesz zazwyczaj posiada liczne takowe deficyty).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

W sumie jak zmierzyć "udane życie seksualne"? Przecież dla takiego "chłopka" to fakt, że włoży jest super udanym życiem seksualnym. A jak dzieci wychodzą to już cud i orzeszki. Nie chce wierzyć, że facet, który robi dzieciaka za dzieciakiem dba o partnerkę i jej spełnienie.