Starania o dziecko od 2022

[Aniek40]

Napisane przez natkurka

Hmm to moze byc to aczkolwiek ciezko wrozyc. Ile dni po ovu?

Ok 15 dni

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez Aniek40

Czy to może być to co myślę ? A może za długo czekałam ...ok 3 minuty
To jest 35 dzc a okres się spóźnia 3 dni.
Test robiłam teraz ... wiem,że powinno się robić to rano Załącznik 7784031Załącznik 7784032

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

3 minuty to nie jest długo, przynajmniej na tych co ja robiłam każą czekać do 5 minut i dopiero po tym czasie test jest nieważny
Także gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aniek40]

Jeszcze się nie cieszę zrobię jutro rano kolejny test .
Jedyne co czuje innego to jest mi cały czas gorąco i dziwnie bolą mnie plecy. Ten ból pleców kilka dni temu to byl nawet niepokojący .

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Anastazja3208]

Napisane przez Aniek40

Jeszcze się nie cieszę zrobię jutro rano kolejny test .
Jedyne co czuje innego to jest mi cały czas gorąco i dziwnie bolą mnie plecy. Ten ból pleców kilka dni temu to byl nawet niepokojący .

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki. Ale ja tam widzę kreskę )

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[Aniek40]

Kreska jest i jestem tego pewna. Tylko w szoku jestem , że to może być ciąża. Za drugim razem się mogło udać
Może test wadliwy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Anastazja3208]

Napisane przez Aniek40

Kreska jest i jestem tego pewna. Tylko w szoku jestem , że to może być ciąża. Za drugim razem się mogło udać
Może test wadliwy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Pewnie że mogło się udać

Wysłane z mojego 2107113SG przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Aniek40

Kreska jest i jestem tego pewna. Tylko w szoku jestem , że to może być ciąża. Za drugim razem się mogło udać
Może test wadliwy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Na Facelle nigdy mi się nie zdarzył przekłamany wynik, czy jakieś "evaporation line", o których nieraz na anglojęzycznych forach piszą. Jak był negatyw, to biel z kategorii "bielsze nie będzie". A jak była kreska, to była ciąża

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez Aniek40

Czy to może być to co myślę ? A może za długo czekałam ...ok 3 minuty
To jest 35 dzc a okres się spóźnia 3 dni.
Test robiłam teraz ... wiem,że powinno się robić to rano Załącznik 7784031Załącznik 7784032

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Krecha jak ta lala. Graty pewnie, mi też się szybko udało

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Aniek40]

Z pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok . Byliśmy już w klinice leczenia niepłodności więc nie nastawiałam się , że się uda

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Aniek40

Z pierwsze dziecko staraliśmy się ponad rok . Byliśmy już w klinice leczenia niepłodności więc nie nastawiałam się , że się uda

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Ahhh, no świąteczny prezent jak masz możliwość to podjedź tez na bete i powtórz po 48h, będziesz spokojniejsza

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Aniek40]

W piątek zrobię betę bo mam akurat wolne . To będzie prezent na święta ale jak to ukryć przed mężem do piątku

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez Aniek40

W piątek zrobię betę bo mam akurat wolne . To będzie prezent na święta ale jak to ukryć przed mężem do piątku

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Ło jej, nie wytrzymałabym, ja przed moim wytrzymałam 1 noc chciałam mega fajnie to przekazać, a wyszło jakos srednio nie mniej Kinder niespodzianka jest z nami do dziś

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Aniek40]

Nie wytrzymam jutro rano zrobię znowu test i wieczorem mu powiem jeśli będzie pozytywny


Nie wiem o co chodzi ale wyszedł negatywny cholera co za emocje. Jednak kiedy się przyglądam widać cień cienia oszaleje. Nie będę nawet wrzucać zdjęcia bo raczej tego nie złapie
Oszaleje z tej niepewności a nie mam jak wybrać się na betę. Niemożliwe, żeby była ciąża a dwa testy nie okazały tego konkretnie. W pierwszej ciąży w pierwszym dniu planowanej miesiączki miałam na teście dwie grube czarne krechy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[Kasiaml91]

Dziewczyny mam pytanie do Was bo nie mam kogo się zapytać . Według aplikacji jestem w 6t 6d ciąży i dzisiaj pojawił się u mnie brązowy śluz, nie jest go dużo trochę na papierze albo wkładce. Najgorsze, że jeszcze u lekarza nie byłam, bo jestem na szkoleniu do końca tygodnia ponad 300km od domu . Nie wiem czy mam się martwić tym i szukać jak najszybciej tutaj lekarza bądź jechać do szpitala?
Przepraszam, że tak chaotycznie ale to moja pierwsza ciąża i po prostu się boję a nie mam kogo się zapytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez Kasiaml91

Dziewczyny mam pytanie do Was bo nie mam kogo się zapytać . Według aplikacji jestem w 6t 6d ciąży i dzisiaj pojawił się u mnie brązowy śluz, nie jest go dużo trochę na papierze albo wkładce. Najgorsze, że jeszcze u lekarza nie byłam, bo jestem na szkoleniu do końca tygodnia ponad 300km od domu . Nie wiem czy mam się martwić tym i szukać jak najszybciej tutaj lekarza bądź jechać do szpitala?
Przepraszam, że tak chaotycznie ale to moja pierwsza ciąża i po prostu się boję a nie mam kogo się zapytać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej

Moja prowadzaca powiedziala mi ze plamienia w ciazy sa zypelnie normalne i dotycza bardzo wielu kobiet. Dopoki nie ma zywej krwii jak na okres to jest okej. Moze to byc peknieta nauczynko cokolwiek. Ja bym nie jechala do szpitala, sprobowalabym zadzwonic do swojego lekarza lub przychodni czy mozesz prosic o teleporade lub znalazla jakiego kolwiek lekarza online na teleporade. Podejrzewam ze to nic wiekiego ale czasami lekarze daja progesteron doustny jak sa takie plamienia.

[theali]

Napisane przez Aniek40

Niemożliwe, żeby była ciąża a dwa testy nie okazały tego konkretnie. W pierwszej ciąży w pierwszym dniu planowanej miesiączki miałam na teście dwie grube czarne krechy

Może owulacja się przesunęła i realnie masz mniej dpo, niż Ci się wydaje. No i organizm może reagować inaczej. Ja w drugiej ciąży miałam zdecydowanie niższe bety na tym samym etapie (tzn. w pierwszej miałam niestandardowo wysokie).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

Realnie to ciąża jest młodsza, bo do pierwszego zbliżenia po ostatnim okresie doszło 10.11, a okres miałam 01.11.
Postaram się w przerwie zadzwonić do swojego lekarza po teleporadę, o tym myślałam. Mogę to jedynie zrobić dopiero po południu, tak to jest jak człowiek jest daleko od domu.
Właśnie nie ma żywej krwii tylko takie brązowe plamy śluzu. Nie wiem może za mocno panikuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez Aniek40

Nie wytrzymam jutro rano zrobię znowu test i wieczorem mu powiem jeśli będzie pozytywny


Nie wiem o co chodzi ale wyszedł negatywny cholera co za emocje. Jednak kiedy się przyglądam widać cień cienia oszaleje. Nie będę nawet wrzucać zdjęcia bo raczej tego nie złapie
Oszaleje z tej niepewności a nie mam jak wybrać się na betę. Niemożliwe, żeby była ciąża a dwa testy nie okazały tego konkretnie. W pierwszej ciąży w pierwszym dniu planowanej miesiączki miałam na teście dwie grube czarne krechy

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

Roznie bywa, może jest trochę młodsza jednak, wszystko możliwe, mi na kilka dni przed spodziewanym @ wyszla trochę ciemniejsza niż Tobie ale też blada, na drugi dzień zrobila elektroniczny, I pojechała na bete, sprawdź laboratoria u Ciebie w mieście, może do któregoś zdążysz.
Właśnie sprawdziłam mi wychodziła miesiączka teoretycznie na 09.07 a 5.07 na elektronicznym pokazało 2-3tc. Inna sprawa ze do dziś się zastanawiam czy te czerwcowe plamienie było rzeczywiście okresem ale mam umowiona wizyte na piątek do innego gina i zamierzam z nim to omowic

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka
Załącznik 7784066

[natkurka]

Oska ale pozytywna beta i test 4 dni przed spodziewana miesiacKa to cos normalnego. Zazwyczaj zagniezdzenie ma miejsce okolo 10dnia po ovu wiec pozniej beta rosnie.

Raczej wiek ciazy masz brany pod uwage z USG bo dzidzia pewnie miesci sie w wymiarach. Gdyby wyprzedzala mocno to wtedy lekarz pewnie by sam zauwazyl ze ciaza jest starsza

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska ale pozytywna beta i test 4 dni przed spodziewana miesiacKa to cos normalnego. Zazwyczaj zagniezdzenie ma miejsce okolo 10dnia po ovu wiec pozniej beta rosnie.

Raczej wiek ciazy masz brany pod uwage z USG bo dzidzia pewnie miesci sie w wymiarach. Gdyby wyprzedzala mocno to wtedy lekarz pewnie by sam zauwazyl ze ciaza jest starsza

No wszystkie koleżanki tak mówią, ale jakoś nie daje mi to spokoju
Ja to w ogóle panikara zawsze i szukam dziury, no taka juz jestem skonsultować nie zaszkodzi, a może w końcu przestanę o tym myslec.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

No taka ale to raczej nie mozliwe zeby bylo inaczej. Dopiero po tym plamieniu mialas owulacje prawdopodobnie wiec nie ma innej opcji

A plamienia po odstawieniu to najczesniej sie zdarzaja. Lata temu moze z 5-6 jak odstawialam tabletki to kilka miesiaczek bylo bardzo skąpych, tak ze niemal nie przypominaly okresu.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

No taka ale to raczej nie mozliwe zeby bylo inaczej. Dopiero po tym plamieniu mialas owulacje prawdopodobnie wiec nie ma innej opcji

A plamienia po odstawieniu to najczesniej sie zdarzaja. Lata temu moze z 5-6 jak odstawialam tabletki to kilka miesiaczek bylo bardzo skąpych, tak ze niemal nie przypominaly okresu.

No roznie bywa tez slyszalam ze po odstawieniu anty są mega skąpe, no ale jednak chce to przegadać, wychodzi ze 3tyg po plamieniu wyszedl test pozytywny, pewnie to zbieg okoliczności ale jednak wolę przegadać. Chociażby po to żeby uspokoić te natrętne myśli.
A jak tam wasza przeprowadzka? Coś dzieje się w temacie?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Przeprowadzke bedziemy zaczynac w lutym. Od stycznia bedziemy szukac mieszkania bo teraz nie ma sensu. Jak pojawiaja sie oferty to trzeba sie zdecydowac z dnia na dzien wiec jeszcze sie wstrzymujemy

Ja za to caly tydzien wyjety z zycia. Zachorowalam na najprawdziwsza w swiecie grype. Temperatury powyzej 38. Myslalam ze umieram. Tak naprawde. Takie skrajne wycieczenie organizmu. Dzisiaj 6 dzien choroby. Goraczki brak ale kasze i katar nadal. Ledwo zyje.

Jestem tez juz z 2-3 tygodnie po polowkowych i wszystko super. 31 stycznia mam usg III trymestru ale serio nie wierze jak to mozliwe ze to juz. Chociaz i tak do kwietnia nadal wydaje mi sie jakis oogormny okres bo dopiero zima sie zaczyna a rodze niemal wiosna no ale pewnie przeleci. Teraz za niedlugo zapisujemy sie do szkoly rodzenia. Jak na męża nie narzekalam tak mnie teraz drazni ze jezuuusie.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Przeprowadzke bedziemy zaczynac w lutym. Od stycznia bedziemy szukac mieszkania bo teraz nie ma sensu. Jak pojawiaja sie oferty to trzeba sie zdecydowac z dnia na dzien wiec jeszcze sie wstrzymujemy

Ja za to caly tydzien wyjety z zycia. Zachorowalam na najprawdziwsza w swiecie grype. Temperatury powyzej 38. Myslalam ze umieram. Tak naprawde. Takie skrajne wycieczenie organizmu. Dzisiaj 6 dzien choroby. Goraczki brak ale kasze i katar nadal. Ledwo zyje.

Jestem tez juz z 2-3 tygodnie po polowkowych i wszystko super. 31 stycznia mam usg III trymestru ale serio nie wierze jak to mozliwe ze to juz. Chociaz i tak do kwietnia nadal wydaje mi sie jakis oogormny okres bo dopiero zima sie zaczyna a rodze niemal wiosna no ale pewnie przeleci. Teraz za niedlugo zapisujemy sie do szkoly rodzenia. Jak na męża nie narzekalam tak mnie teraz drazni ze jezuuusie.

No to super, u nas tez połówkowe ze niby okej, ja na 3prenatalne zapisałam się już na 11.01 No z tym rozdrażnieniem, to końcówka drugiego trym to jakiś dramat, jestem tak płaczliwa ze byle co się dzieje a ja beksa, no sama siebie nie znoszę, na skraju wykończenia psychicznego. Jak większość mowi ze ma powera w drugim trym tak dla mnie jest straszny pod względem psychicznym od 3tyg ciagle beczę, mam nadzieję że 3trym będzie lepszy pod względem psychicznym juz rozmawiałam z koleżankami i ta co rodziła w tym roku w kwietniu mowi ze w 1 ciąży tez tak miala więc jako tako zwalam na hormony, ale już zaczynam się zastanawiać czy ja normalna jestem?
my dziś mamy ze szkoły rodzenia przedostatnie zajęcia, mam nadzieję że w końcu jakieś ćwiczenia będą bo poprzednie 3 to sama teoria, ważna ale jednak teoria. Ostatnie zajęcia mamy w styczniu z ratownikiem odnośnie pierwszej pomocy noworodka itd. No ja termin na 18.03 a z ostatnich usg wychodzi wszystko na 13.03 ale póki co tego na 18.03 się trzyma moja gin.
To chorobowe umieranie, wiem o czym mówisz, ja umierałam prawie 2mce, wpierw covid, potem tydzień zdrowa i zas mój chory i mnie też potem chwyciło, więc znam temat, odkąd go zrabalam ze tez ma na siebie uwazac i wszystkich przestrzegam ze jak chorzy to ja wolę odwołać spotkania jakos w grudniu poki co się trzymam. Zobaczymy co dalej los przyniesie.
U mnie w kwestiach mieszkaniowych stanęło na tym że mama ma porozmawiać z kuzynka, bo ja w końcu otwarcie powiedzialam, że pomogłam 3 lata, I że chce w końcu sama z chłopem mieszkać, też jest plan sprzedaży mieszkania i podzielenia kasy na mnie i brata, ale to za 2 lata, bo okres karencji, I też mam nadzieje ze w końcu kredyty się uspokoją, ale światełko w tunelu jest, że nawet jest szansa żeby dokredytowac na coś większego.
Poki co szykowanie do świąt, na szczęście my do mojej mamy jedziemy więc na głowie tylko karpie, tesciowa wyjezdza do córki, prezenty mamy ogarnięte dla dzieciaków, I dla mam, zawsze gadam ze ja nic nie chce, a w zeszłym roku się nadzialam ze my z pustą ręką, a wszyscy i tak prezenty, więc w tym roku symboliczne dobre winko w granicach po 100zl.
No i tak czas leci, zadziwiająco szybko, po świętach zaczynam pranie i zas prasowanie ubranek, bo w większości używane a nawet jak kupne to też trza, I kocyków i ręczników...
No i w lutym ściągamy wszystko dla małej do domu do nas, łóżeczko, bujak, wozek, żeby przełom luty/marzec mieć wsio na tip top bo to roznie.
Pytałam ostatnio o te moskitiery ala baldachim na lozeczko i ochraniacze do łóżeczka, zarówno pani w sklepie jak i szefowa położnych ze szkoły rodzenia mowia ze to nie ma wpływu na sids. Aczkolwiek nie wiem czy zdążymy wszystko wybrać i kupić na czas, bo tyyyyyyle tego i za dużo i wzorów i kolorów. No i tak o.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ja poza ubrankami i kocykami nie mam nic ani wozka ani foteilika o lozeczkach itp nie mowiac

No z tymi hormonami to mi sie wydaje ze ja wlasnie jestem wzglednie spokojna ale mąż to ostatnio mnie drazni jak nikt. Najpierw ze pojechal na wyjazd i przywlukl te chorobe. Pozniej w czasie choroby jemu sie poprawilo i poszedl na wigilie pracownicza mimo ze sie mega wlurwialam o to ale jak to on - zawsze musi cos zalatwic z kins pogadac itp… wiec poprostu zamknelam sie i sie nie odzywam.

A teraz dwa dni temu wyszedl temat ze chce zatrudnic taka dziewczyne ktorej ja szczerze nie znosze.. i w pierwszej chwili jak uslyszalam to zareagowalam tak ze az z nerwow sie zaczelam trząść i plakac. Nie umiem uzasadnic zupelnie czemu. Ja nie jestem osoba wogole zazdrosną, wrecz az czasem mnie zastanawic czy to dobrze, ale teraz jakos nie wiem… moze to przez hormony ale jakos mnie to dotkknelo. To byla kolezanka z bylej pracy, ja sama mam kolegow ale jakos teraz w ciazy chyba poczulam sie zagrozona? Sama nie umiem tego racjonalnie wyjasnic. Chyba za duzo mam czasu na myslenie.

Swieta spedzamy u moich rodzicow. W tym roku w sumie swieta sa dosc krotkie bo tylko poniedzialek extra. Po mnie przyjedzie Tato jutro bo mam samochod u mechlanika wiec troche lizne swiatecznego klimatu. Po swietach zaraz wracamy bo 28 mam wizyte u prowadzacej wiec musimy byc w domu. My na swieta od lat mamy patent ze sie losujemy. To jest super. Ustalamy budzet i jednej osobie kuounemy cos fajniejszego niz 15 cos beznadziejnego. Ja w tym roku zażyczylam sobie taki plecak cos ala jak na laptopa bo podpatrzylam u jednej mamy ze jest super przy dzieciach bo sie tak fajnie otwiera wiec w sumie taki prezent dla mnie ale dla dziecka

[Kasiaml91]

Dziewczyny dziękuję za wsparcie udało mi się dodzwonić do mojego lekarza, powiedział że to może być normalne, żeby nie panikować o jeżeli nie ma krwawienia to jest ok. Wypisze mi jedynie receptę żebym była spokojniejsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ja poza ubrankami i kocykami nie mam nic ani wozka ani foteilika o lozeczkach itp nie mowiac

No z tymi hormonami to mi sie wydaje ze ja wlasnie jestem wzglednie spokojna ale mąż to ostatnio mnie drazni jak nikt. Najpierw ze pojechal na wyjazd i przywlukl te chorobe. Pozniej w czasie choroby jemu sie poprawilo i poszedl na wigilie pracownicza mimo ze sie mega wlurwialam o to ale jak to on - zawsze musi cos zalatwic z kins pogadac itp… wiec poprostu zamknelam sie i sie nie odzywam.

A teraz dwa dni temu wyszedl temat ze chce zatrudnic taka dziewczyne ktorej ja szczerze nie znosze.. i w pierwszej chwili jak uslyszalam to zareagowalam tak ze az z nerwow sie zaczelam trząść i plakac. Nie umiem uzasadnic zupelnie czemu. Ja nie jestem osoba wogole zazdrosną, wrecz az czasem mnie zastanawic czy to dobrze, ale teraz jakos nie wiem… moze to przez hormony ale jakos mnie to dotkknelo. To byla kolezanka z bylej pracy, ja sama mam kolegow ale jakos teraz w ciazy chyba poczulam sie zagrozona? Sama nie umiem tego racjonalnie wyjasnic. Chyba za duzo mam czasu na myslenie.

Swieta spedzamy u moich rodzicow. W tym roku w sumie swieta sa dosc krotkie bo tylko poniedzialek extra. Po mnie przyjedzie Tato jutro bo mam samochod u mechlanika wiec troche lizne swiatecznego klimatu. Po swietach zaraz wracamy bo 28 mam wizyte u prowadzacej wiec musimy byc w domu. My na swieta od lat mamy patent ze sie losujemy. To jest super. Ustalamy budzet i jednej osobie kuounemy cos fajniejszego niz 15 cos beznadziejnego. Ja w tym roku zażyczylam sobie taki plecak cos ala jak na laptopa bo podpatrzylam u jednej mamy ze jest super przy dzieciach bo sie tak fajnie otwiera wiec w sumie taki prezent dla mnie ale dla dziecka

No to tez spoko. Ja myślę że u Ciebie też hormony mowie mi też odbija normalnie placze non stop prawie, w tym tyg obiecałam se nie robić dram, żeby chociaż na święta było fajnie. Z prezentami mysle ze wszyscy by odpuścili ale ja mam uro dzień przed wigilia i jakoś do nikogo od kilku lat nie dociera ze ja nic nie potrzebuje, z kolei od strony mojego to tylko dzieciom się daje więc luz.
No z przeprowadzka to zobaczycie co i jak chociaz w lutym to też myślę późno, jak w kwietniu masz rodzic a wiadomo pakowanie, rozpakowanie też kupa roboty przy tym, ja akurat całe życie prawie się przeprowadzam raz częściej raz rzadziej ale jednak już kilka u mnie przeprowadzek było i jak pomysle o następnej to szczerze juz mi się nie chce, ale to za 2 lata więc se tym głowy nie zaprzątam jakos specjalnie.
No ja się nastawiam na tego gina w urodziny, sobie taki prezent zrobie dla spokoju, bo on ma fajny sprzęt ze w 3d mała zobacze a to tez wazne z roznych wzgledow slyszalam, bo ta moja gin to ma tylko zwykle.
No my jedynie z większych rzeczy to fotelik musimy dokupić chociaz niby mojego siostra się oferuje ze przywiezie akurat ten co nam dopasowali do auta w 8gwiazdkach, no ale ona różne rzeczy obiecuje a zas wychodzi jak zwykle.
No my właśnie u mojej mamy w wigilie i 1 swieto, zostajemy na 1 noc, bo dziadek ma tam podjechac i bez sensu jezdzic w te i nazat niby nie tak daleko ale te 30km jednak jest.
No i wszystko właśnie u mojej mamy stoi, z racji braku miejsca u nas, a mój też trochę zaboboniarz ze on na puste łóżeczko nie chce na razie patrzec, no i tak jest. Stanęło na tym że w lutym zacznie zwozic, tym bardziej że on obok niej pracuje, więc bez problemu po pracy wdepnie kilka razy i będzie po malu przywozić.
Nam jeszcze te kosmetyczne też zostały, mam nadzieję że jutro będę wiedziała co zamówić, bo do położnej mam iść, która mowila ze niby będziemy jutro układać listę kosmetyczno-apteczna dla noworodka.
Wiec co nie co pogląd będzie jakiś, no i na szczęście dużo mi ta koleżanka pomaga, z nią większość rzeczy też konsultuje co kupić czy dolegliwości itd, dużo mi to daje. Mimo ze znam ja dopiero jakieś 5 lat, tak jest teraz w tych ciążowych czasach mega pomocna.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Aniek40]

Dziewczyny zwariować idzie znowu zrobiłam test . Cień cienia a zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i czuję ,że lada moment dostanę. Chyba lepiej się godziło z faktem negatywnego testu niż takiej niewiadomej
Kupię dziś jeszcze kilka testów i spróbuję jutro rano

Wysłane z mojego M2003J15SC przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Wiesz co ja sie przeprowadzli nie boje. Nie wiem moze to naiwne myslenie i pozniej bede przerazona ale z racji ze wynajmiemy urzadzone mieszkanie to pewnie w wiekszosci wszystko bedzie wiec zostana nam jedynie do przewiezienia ubrania. Tez nie bede wszystkich brac wiec zobaczymy. Pewnie fajnie sie teraz mowi a jak przyjdzie co do czego to bedzie problem

Moja lekarka chyba tez nie ma 3d ale zawsze na badaniach prenatalnych dostajemy filmik i zdjecie 3D takie wydrukowane jak zdjecie u fotografa wiec pewnie pod koniec stycznia tez dostaniemy

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

a ja w końcu zapisałam się do położnej środowiskowej, po złożeniu deklaracji cisza ciszą, więc musiałam dzwonić i pytać co tam ze spotkaniami... no i dostałam odpowiedź, że można - ale już dopiero w lutym - będę miała już po 31 tc, nawet już i nie wiem czy wybiorę się w takiej zaawansowanej ciąży gdziekolwiek. więc listę wyprawkową będę na podstawie google robić no i oczywiście pytając tu na forach, bo dużo kto odpisywał na moje pytanie i sobie te rzeczy zapisywałam.