Mamy styczniowe 2023

[*Catherrine*]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89444870]dziewczyny, jak się pobiera wymaz na gbs? coś podobnego do cytologii, na fotelu ginekologicznym?[/QUOTE]Tak, na fotelu podobnie jak cytologię

Napisane przez Jon_Snow

No właśnie, dlaczego tak przedwcześnie przewiduje poród jakieś objawy tego masz?



Wszędzie choroby ja już mam w tym roku dość! Teraz młody do końca stycznia do przedszkola nie idzie..
Ja w sumie oprócz przygotowania i spakowania prezentów nic nie zrobiłam do Wigilii zrobię sałatkę i jakieś mięsko chcę upiec w samą Wigilię. Chciałam jakieś ciasto zrobić ale Tż mówi że nie,bo mam się oszczędzać choinkę już mamy, chłopacy ubrali. Resztę zrobi mąż

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

My właśnie nie chorowaliśmy a wszyscy wokół chorzy byli ciągle.. Ale mam nadzieję, że nas ominie, dziś czuję się lepiej, witamina C w kropelkach i inhalacje solą fizjologiczną działają cuda

Napisane przez Asienka187

Niee, poród będzie wywoływany ze względu na cukrzycę ciążową. To będzie akurat 38 tydzień. Mi to bardzo pasuje, bo Tż pracuje za granicą i 15.01 musi wyjechać już.

Mam się stawić 2.01 w szpitalu, pewnie 3.01 zaczną wywoływać i mam nadzieję, że pójdzie to sprawnie i do końca tygodnia będę w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że już znasz termin

My pewnie też jakoś w tym terminie pojedziemy do szpitala na ktg i zobaczymy co powiedzą

A tymczasem po dzisiejszej wizycie mamy się dobrze. Córcia już 3,5 kg waży, a szyjka jeszcze zamknięta i nic nie wskazuje, że termin się zbliża
Coś czuję, że znów mnie CC czeka🤷
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez *Catherrine*

Tak, na fotelu podobnie jak cytologię My właśnie nie chorowaliśmy a wszyscy wokół chorzy byli ciągle.. Ale mam nadzieję, że nas ominie, dziś czuję się lepiej, witamina C w kropelkach i inhalacje solą fizjologiczną działają cudaFajnie, że już znasz termin

My pewnie też jakoś w tym terminie pojedziemy do szpitala na ktg i zobaczymy co powiedzą

A tymczasem po dzisiejszej wizycie mamy się dobrze. Córcia już 3,5 kg waży, a szyjka jeszcze zamknięta i nic nie wskazuje, że termin się zbliża
Coś czuję, że znów mnie CC czeka
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to ładna waga już u nas z usg 3,1kg a położna mówiła, że chyba duże dziecko, bo duży brzuch, więc nie wiem czy wierzyć w to 3,1kg
W ogóle żadnych objawów nie masz przedporodowych?
Kurczę ja już mam od 2tyg ponad i normalnie siedzę jak na szpilkach, a dzisiaj Tż wyjeżdża nad ranem

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

No to ładna waga już u nas z usg 3,1kg a położna mówiła, że chyba duże dziecko, bo duży brzuch, więc nie wiem czy wierzyć w to 3,1kg
W ogóle żadnych objawów nie masz przedporodowych?
Kurczę ja już mam od 2tyg ponad i normalnie siedzę jak na szpilkach, a dzisiaj Tż wyjeżdża nad ranem

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Z tą szacowana wagą to wiesz jak jest.. +/- 500g jest napisane Jak byłam z synkiem w szpitalu tuż przed porodem lekarz powiedział, że 4700g i m.in. dlatego miałam CC. Syn się urodził 4200g także ten..

Niby mam jakieś twardnienie brzucha, czyli chyba te przepowiadające ale poza tym chyba nic.. A Ty jakie masz objawy? Mąż na długo wyjeżdża?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Mam dużo tych skurczów przepowiadających, a wczoraj to miałam nawet dwa bolące ból w kroczu jakby mnie ktoś okopal, kłucie , brzuch też już nisko, czasem mam wrażenie że o uda trze
Mąż dzisiaj wraca, ale ja już w nocy 3 razy rodziłam ze stresu
Nie wiem czy mi czop nie zaczyna odchodzić, bo dzisiaj taką miałam galaretkę na bieliźnie.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Ja też znowu chora. 10/11 grudnia mieliśmy dwie imprezy urodzinowe, albo tam coś złapałam albo syn złapał na lotnisku i mi sprzedał. Wlazło mi w zatoki, więc jest jazda na sterydach, w sobotę byłam na dyżurze, ale zastanawiam się, czy jutro nie iść jeszcze do siebie do przychodni, żeby potem w Święta znowu nie bujać się po dyżurach, jeśli nadal nie zacznie mi się poprawiać. Wczoraj sobie przygotowałam farsz na pierogi, dziś mam robić, ale wróciłam z synem od okulisty strasznie zmęczona. Mieliśmy jechać do dziadków, ale jeden z siostrzeńców, którzy we wtorek przyjechali, w nocy i rano miał biegunkę i wymiotował. Siostra pisze, że już ok i nie ma żadnych objawów, ale sama nie wiem. Niby nikt inny z domu nie poczuł się gorzej, więc może być tylko zatrucie.

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

Mam dużo tych skurczów przepowiadających, a wczoraj to miałam nawet dwa bolące ból w kroczu jakby mnie ktoś okopal, kłucie , brzuch też już nisko, czasem mam wrażenie że o uda trze
Mąż dzisiaj wraca, ale ja już w nocy 3 razy rodziłam ze stresu
Nie wiem czy mi czop nie zaczyna odchodzić, bo dzisiaj taką miałam galaretkę na bieliźnie.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Te bolące takie spinanie brzucha też? Czy jak na okres? Ja zupełnie nie wiem jak to wygląda

Mnie raz złapał taki ból na dole w plecach.. nie wiem od czego, bo siedziałam sobie wtedy spokojnie w pozycji półleżącej. A ból był mocny, musiałam go rozchodzić. Przestraszyłam się wtedy, że to już

W pierwszej ciąży czop mi odszedł jakoś koło 30 tygodnia chyba, albo wcześniej i nic się po tym nie zadziało, a teraz nie zauważyłam, więc chyba jeszcze siedzi 🤷☠♀️

Jak mąż dziś wraca to na spokojnie, zawsze przecież jest jeszcze trochę czasu od skurczy pierwszych do porodu

Napisane przez pluszowy_kot

Ja też znowu chora. 10/11 grudnia mieliśmy dwie imprezy urodzinowe, albo tam coś złapałam albo syn złapał na lotnisku i mi sprzedał. Wlazło mi w zatoki, więc jest jazda na sterydach, w sobotę byłam na dyżurze, ale zastanawiam się, czy jutro nie iść jeszcze do siebie do przychodni, żeby potem w Święta znowu nie bujać się po dyżurach, jeśli nadal nie zacznie mi się poprawiać. Wczoraj sobie przygotowałam farsz na pierogi, dziś mam robić, ale wróciłam z synem od okulisty strasznie zmęczona. Mieliśmy jechać do dziadków, ale jeden z siostrzeńców, którzy we wtorek przyjechali, w nocy i rano miał biegunkę i wymiotował. Siostra pisze, że już ok i nie ma żadnych objawów, ale sama nie wiem. Niby nikt inny z domu nie poczuł się gorzej, więc może być tylko zatrucie.

Oj współczuję bardzo chorowania🥺 I chorych w rodzinie... Mojej siostry dzieciaki ciągle są chore bo starsza chodzi do przedszkola, nie wiem jak przeżyjemy z nimi święta, w wigilię na pewno się spotkamy..

Jak tam Dziewczyny, spakowane jesteście do szpitala?
Ja dziś chyba to zrobię, wczoraj sobie trochę poszykowałam, muszę włożyć w walizkę i dopakować co tam jeszcze brakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez pluszowy_kot

Ja też znowu chora. 10/11 grudnia mieliśmy dwie imprezy urodzinowe, albo tam coś złapałam albo syn złapał na lotnisku i mi sprzedał. Wlazło mi w zatoki, więc jest jazda na sterydach, w sobotę byłam na dyżurze, ale zastanawiam się, czy jutro nie iść jeszcze do siebie do przychodni, żeby potem w Święta znowu nie bujać się po dyżurach, jeśli nadal nie zacznie mi się poprawiać. Wczoraj sobie przygotowałam farsz na pierogi, dziś mam robić, ale wróciłam z synem od okulisty strasznie zmęczona. Mieliśmy jechać do dziadków, ale jeden z siostrzeńców, którzy we wtorek przyjechali, w nocy i rano miał biegunkę i wymiotował. Siostra pisze, że już ok i nie ma żadnych objawów, ale sama nie wiem. Niby nikt inny z domu nie poczuł się gorzej, więc może być tylko zatrucie.

Jest naprawdę jakaś tragedia z tymi chorobami. Młody chory od soboty, a teraz tak kaszle jakby chciał płuca wypluć jak mi się dziecko teraz urodzi to ze szpitala do przychodni domowej

Napisane przez *Catherrine*

Te bolące takie spinanie brzucha też? Czy jak na okres? Ja zupełnie nie wiem jak to wygląda

Mnie raz złapał taki ból na dole w plecach.. nie wiem od czego, bo siedziałam sobie wtedy spokojnie w pozycji półleżącej. A ból był mocny, musiałam go rozchodzić. Przestraszyłam się wtedy, że to już

W pierwszej ciąży czop mi odszedł jakoś koło 30 tygodnia chyba, albo wcześniej i nic się po tym nie zadziało, a teraz nie zauważyłam, więc chyba jeszcze siedzi

Jak mąż dziś wraca to na spokojnie, zawsze przecież jest jeszcze trochę czasu od skurczy pierwszych do poroduOj współczuję bardzo chorowania I chorych w rodzinie... Mojej siostry dzieciaki ciągle są chore bo starsza chodzi do przedszkola, nie wiem jak przeżyjemy z nimi święta, w wigilię na pewno się spotkamy..

Jak tam Dziewczyny, spakowane jesteście do szpitala?
Ja dziś chyba to zrobię, wczoraj sobie trochę poszykowałam, muszę włożyć w walizkę i dopakować co tam jeszcze brakuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj i dzisiaj mi się przytrafiły takie skurcze z bólem jak przy okresie właśnie. Do tego ból pleców też doszedł
A potem się okaże, że jednak w styczniu jeszcze urodzę
Mi w 1 nie odszedł przed porodem, no ale wtedy nic się nie działo kompletnie i wywoływali. A dzisiaj przy kąpieli znowu sporo galaretki, więc chyba powoli odchodzi. Ale wiem, że to niczego rychłego nie oznacza
Ja spakowana, bo czuję się jakbym na bombie siedziała. Ale codziennie coś dokładam. Dzisiaj jeszcze przyszła koszula jedna, bo te moje takie średnie są i chciałam jedną chociaż porządną, a ja będę je w domu też nosić. No ale trzeba wyprać jeszcze, to dzisiaj nie mogę rodzić

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[Asienka187]

Napisane przez Jon_Snow

Rozumiem, ale i tak wydaje mi się to wcześnie. Dlaczego nie czekacie do skończonego 38tyg?Mi pobierała na fotelu patyczkiem takim do wymazów

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Wg zaleceń powinno się wywoływać poród między 38-40 tc. Ciąża w 38 tygodniu jest już donoszona, a dziecko tylko przybiera na wadze, jak pisałam mi to bardzo odpowiada także nie ma na co czekać, niech wychodzi

Niestety, wyszedł mi dodatni gbs. Rozumiem, że nic się z tym do porodu nie robi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

Jest naprawdę jakaś tragedia z tymi chorobami. Młody chory od soboty, a teraz tak kaszle jakby chciał płuca wypluć jak mi się dziecko teraz urodzi to ze szpitala do przychodni domowej



Wczoraj i dzisiaj mi się przytrafiły takie skurcze z bólem jak przy okresie właśnie. Do tego ból pleców też doszedł
A potem się okaże, że jednak w styczniu jeszcze urodzę
Mi w 1 nie odszedł przed porodem, no ale wtedy nic się nie działo kompletnie i wywoływali. A dzisiaj przy kąpieli znowu sporo galaretki, więc chyba powoli odchodzi. Ale wiem, że to niczego rychłego nie oznacza
Ja spakowana, bo czuję się jakbym na bombie siedziała. Ale codziennie coś dokładam. Dzisiaj jeszcze przyszła koszula jedna, bo te moje takie średnie są i chciałam jedną chociaż porządną, a ja będę je w domu też nosić. No ale trzeba wyprać jeszcze, to dzisiaj nie mogę rodzić

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Haha, to nieźle, ja nie czuję "bomby" jeszcze. Taki spokój właśnie, nic się nie dzieje... Chciałabym żeby się zaczęło samo

Ja właśnie dokupiłem sobie 2 koszule, bo te co mam, to śpiew nich nieustannie od ponad 2 lat, bo najpierw karmiłam jeszcze synka, a później na ciążowy brzuch w sam raz mi leżą I nie mam jak spakować, bo te są ciągle w użytku a nowych mi szkoda do porodu
W stanikach do karmienia w sumie też ciągle chodzę A rozmiary to mam chyba wszystkie, bo tak się zmieniały w ciąży, przy karmieniu... mogę komis otworzyć No i też nie mogę spakować, bo te co są teraz dobre to noszę

Napisane przez Asienka187

Wg zaleceń powinno się wywoływać poród między 38-40 tc. Ciąża w 38 tygodniu jest już donoszona, a dziecko tylko przybiera na wadze, jak pisałam mi to bardzo odpowiada także nie ma na co czekać, niech wychodzi

Niestety, wyszedł mi dodatni gbs. Rozumiem, że nic się z tym do porodu nie robi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo, to piona, wreszcie ktoś z dodatnim No teraz nic nie robimy, tylko jak trafimy do szpitala to trzeba poinformować, bo muszą nam od razu antybiotyk dać. I później chyba co 4 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez Asienka187

Wg zaleceń powinno się wywoływać poród między 38-40 tc. Ciąża w 38 tygodniu jest już donoszona, a dziecko tylko przybiera na wadze, jak pisałam mi to bardzo odpowiada także nie ma na co czekać, niech wychodzi

Niestety, wyszedł mi dodatni gbs. Rozumiem, że nic się z tym do porodu nie robi?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie że niech wychodzi, będzie z głowy
Musisz mieć tylko wynik gbs przy sobie przy przyjęciu do szpitala

Napisane przez *Catherrine*

Haha, to nieźle, ja nie czuję "bomby" jeszcze. Taki spokój właśnie, nic się nie dzieje... Chciałabym żeby się zaczęło samo

Ja właśnie dokupiłem sobie 2 koszule, bo te co mam, to śpiew nich nieustannie od ponad 2 lat, bo najpierw karmiłam jeszcze synka, a później na ciążowy brzuch w sam raz mi leżą I nie mam jak spakować, bo te są ciągle w użytku a nowych mi szkoda do porodu
W stanikach do karmienia w sumie też ciągle chodzę A rozmiary to mam chyba wszystkie, bo tak się zmieniały w ciąży, przy karmieniu... mogę komis otworzyć No i też nie mogę spakować, bo te co są teraz dobre to noszęOo, to piona, wreszcie ktoś z dodatnim No teraz nic nie robimy, tylko jak trafimy do szpitala to trzeba poinformować, bo muszą nam od razu antybiotyk dać. I później chyba co 4 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tu się śmieje na forum, ale prawda jest taka że wykańcza mnie już psychicznie to wszystko, w nocy spać nie mogę. Wiele bym dała żeby znać datę porodu
Już wolałabym nie mieć żadnych objawów i się nie denerwować.
Ja w ogóle biustonoszy do karmienia nie kupowałam jeszcze, bo właśnie nie wiem jak rozmiar. Póki co mam sportowe biustonosze, bo w swoje już od dawna się nie mieszczę, a po porodzie kupię sobie jakieś ładne do karmienia
A koszule kupiłam śliczna do porodu i też mi jej teraz szkoda

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Ja dziś u lekarza, mam wrażenie, że zamiast być lepiej to jest coraz gorzej, chyba skończę z antybiotykiem, bo zatoki zawalone, kaszel szarpie aż mi niedobrze i całe żebra mnie bolą, tylko jakimś cudem nie mam gorączki.
Torba absolutnie nie spakowana, chyba czekam aż mi podadzą jakąś datę czy to indukcji czy to cięcia, to się wreszcie ogarnę. Pasowałoby dokupić te wszystkie gatki z siatki, podkłady itp. Może wychodząc od lekarza zajdę do rossmanana 😂

[Jon_Snow]

Naprawdę współczuję dobrze że masz jeszcze tyle czasu do terminu, bo ja ten tydzień miałam katar i gardło mnie bolało i się martwiłam że z infekcją będę rodzić. A z takim kaszlem to już w ogóle sobie nie wyobrażam

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

Naprawdę współczuję dobrze że masz jeszcze tyle czasu do terminu, bo ja ten tydzień miałam katar i gardło mnie bolało i się martwiłam że z infekcją będę rodzić. A z takim kaszlem to już w ogóle sobie nie wyobrażam

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Kaszlniesz i dziecko wyleci, może to nie taka zła opcja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asienka187]

Gatki z siatki! Byłam dziś na zakupach i miałam kupić i zapomniałam pojadę po świętach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez Asienka187

Gatki z siatki! Byłam dziś na zakupach i miałam kupić i zapomniałam pojadę po świętach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja kupiłam a mam z poprzedniego porodu
Tak samo wkładki laktacyjne kupiłam jednorazowe, a przecież mam wielorazowe sprzed 2 lat Źle ze mną, kalafior zamiast mózgu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez *Catherrine*

Kaszlniesz i dziecko wyleci, może to nie taka zła opcja


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez *Catherrine*

A ja kupiłam a mam z poprzedniego porodu
Tak samo wkładki laktacyjne kupiłam jednorazowe, a przecież mam wielorazowe sprzed 2 lat Źle ze mną, kalafior zamiast mózgu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednorazowe też się przydadzą na wyjazd, albo do szpitala!


Dziewczyny życzę Wam wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt! Szybkiego i bezbolesnego rozwiązania w styczniu i pozbycia się wszelkich chorób do tego czasu

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

I ja również dołączam do życzeń, niech świąteczne dni upływają Wam w spokoju i radości oczekiwania na swoje cuda!

[*Catherrine*]

Spokojnych Świąt Dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

2.01 na oddział 😬 ale jeszcze mam zgodę jechać z młodym do okulisty, bylebym do 13 na ten oddział się stawiła 😂 Ale dopiero wtedy podejmą decyzję czy dołem czy górą, dziś z pomiarów wyszło 3300g, więc przy takich gabarytach mimo większego brzucha jeszcze dołem przejdzie, ale za tydzień już może być inaczej.

[*Catherrine*]

Napisane przez pluszowy_kot

2.01 na oddział ale jeszcze mam zgodę jechać z młodym do okulisty, bylebym do 13 na ten oddział się stawiła Ale dopiero wtedy podejmą decyzję czy dołem czy górą, dziś z pomiarów wyszło 3300g, więc przy takich gabarytach mimo większego brzucha jeszcze dołem przejdzie, ale za tydzień już może być inaczej.

Czemu tak? Z powodu masy dziecka..? U mnie już przed świętami było 3500

Przed chwilą znów miałam ten mocny ból lędźwi, nie wiem co to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Cześć Dziewczyny po Świętach, pozdrawiamy z Nelą z oddziału, urodzona dzisiaj o godz. 10:30, 3700g, 56cm

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[pluszowy_kot]

Napisane przez *Catherrine*

Czemu tak? Z powodu masy dziecka..? U mnie już przed świętami było 3500

Przed chwilą znów miałam ten mocny ból lędźwi, nie wiem co to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cukrzyca - nie pozwalają się przeterminować, rozbieżność w terminach z OM i z usg mam 6 dni, więc tak granicznie. Wolą wziąć to z usg.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

Napisane przez Jon_Snow

Cześć Dziewczyny po Świętach, pozdrawiamy z Nelą z oddziału, urodzona dzisiaj o godz. 10:30, 3700g, 56cm

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Gratulacje!!!

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

Cześć Dziewczyny po Świętach, pozdrawiamy z Nelą z oddziału, urodzona dzisiaj o godz. 10:30, 3700g, 56cm

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Wow, to już! Gratulacje!🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez pluszowy_kot

Cukrzyca - nie pozwalają się przeterminować, rozbieżność w terminach z OM i z usg mam 6 dni, więc tak granicznie. Wolą wziąć to z usg.

Aaa, już mi się myli, które z Was mają cukrzycę
To już tak niedługo, powodzenia

Ja czuję się źle od wczoraj, chyba za mało się ruszałam w święta i od wczoraj wieczorem czuje się mega ociężale, jakby mi się miał zaraz brzuch urwać 🤦🏻☠♀️ Aż się spakowałam dziś do szpitala.
I do tego przeziębienie znów mnie bierze, gardło boli



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Czekamy za lekarzem i do domku, więc napiszę Wam jak to było

W poniedziałek miałam ogólnie zły dzień, skurcze miałam bolesne ale rzadkie i nieregularne więc nawet nikomu nie mówiłam. Do tego źle się czułam, spadek formy. Położyłam się spać i pojawiły się znowu skurcze, ale połaziłam trochę po łazience i się uspokoiło. Położyłam się znowu ale skurcze wróciły, zaczęłam liczyć i były tak co 15min. Wstałam, przygotowałam wszystko do szpitala i w tym czasie skurcze już miałam co 7min, więc obudziłam małża. Jak jechaliśmy do szpitala to miałam skurcze co 4-5min ale dosyć krótkie mi się wydawały, co potwierdziło ktg. Zaczęły się robić coraz bardziej bolesne, ale dopiero jak mi wody odeszły już na sali porodowej to przyszły takie mocne skurcze. Najgorzej było do 6cm, a później poszło już szybko (choć boleśnie). Na trzecim skurczu partym urodziłam Nelkę .
Bardzo dużo dzieci jak na nasz malutki szpital urodziło się w ciągu tych 48h! A jak przyjechałam, to nie było ani jednego noworodka na oddziale .

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Catherrine jak się czujesz?
Ja miałam nie do końca wyleczony katar, okazało się zresztą że mam wysokie crp i dostałam antybiotyk, ale ciężko się wysmarkać po porodzie

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

[Ciastko_Pomaranczowe]

Gratulacje Jon Snow! Dzięki wielkie za opis

[*Catherrine*]

Napisane przez Jon_Snow

Czekamy za lekarzem i do domku, więc napiszę Wam jak to było

W poniedziałek miałam ogólnie zły dzień, skurcze miałam bolesne ale rzadkie i nieregularne więc nawet nikomu nie mówiłam. Do tego źle się czułam, spadek formy. Położyłam się spać i pojawiły się znowu skurcze, ale połaziłam trochę po łazience i się uspokoiło. Położyłam się znowu ale skurcze wróciły, zaczęłam liczyć i były tak co 15min. Wstałam, przygotowałam wszystko do szpitala i w tym czasie skurcze już miałam co 7min, więc obudziłam małża. Jak jechaliśmy do szpitala to miałam skurcze co 4-5min ale dosyć krótkie mi się wydawały, co potwierdziło ktg. Zaczęły się robić coraz bardziej bolesne, ale dopiero jak mi wody odeszły już na sali porodowej to przyszły takie mocne skurcze. Najgorzej było do 6cm, a później poszło już szybko (choć boleśnie). Na trzecim skurczu partym urodziłam Nelkę .
Bardzo dużo dzieci jak na nasz malutki szpital urodziło się w ciągu tych 48h! A jak przyjechałam, to nie było ani jednego noworodka na oddziale .

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Catherrine jak się czujesz?
Ja miałam nie do końca wyleczony katar, okazało się zresztą że mam wysokie crp i dostałam antybiotyk, ale ciężko się wysmarkać po porodzie

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka

Dzięki za relację🥰

My jeszcze oczekujemy, nic się nie dzieje, chyba do połowy stycznia się będę bujać..

Czuję się już lepiej, dzięki że pytasz Katar mam ale to nic przy tym co było podczas ostatnich 2 dni... Ociężałość też odeszła, po prostu zasiedziałam się w święta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Co bierzecie do szpitala z kategorii "do pielęgnacji dziecka"? Zupełnie nic mi nie przychodzi do głowy oprócz pieluch, chusteczek nawilżanych, olejku kokosowego (do smarowania pupy), wacików sterylnych i NaCl (przemywanie oczek i buzi), octanisept (?) do pępuszka (nie wiem czy brać) . Co jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez *Catherrine*

Co bierzecie do szpitala z kategorii "do pielęgnacji dziecka"? Zupełnie nic mi nie przychodzi do głowy oprócz pieluch, chusteczek nawilżanych, olejku kokosowego (do smarowania pupy), wacików sterylnych i NaCl (przemywanie oczek i buzi), octanisept (?) do pępuszka (nie wiem czy brać) . Co jeszcze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdź, czy szpital podaje listę, co zabrać dla siebie i dziecka - czasem różne rzeczy zapewnią szpital i nic nie trzeba brać.

[*Catherrine*]

Napisane przez pluszowy_kot

Sprawdź, czy szpital podaje listę, co zabrać dla siebie i dziecka - czasem różne rzeczy zapewnią szpital i nic nie trzeba brać.

Właśnie napisali "kosmetyki do pielęgnacji"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez *Catherrine*

Właśnie napisali "kosmetyki do pielęgnacji"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to nie pomogli 😅 u nas na liście jest podane "mydełko, chusteczki nawilżane, krem/oliwka" ale podobno nie kąpią dzieci na oddziale, więc przydają się tylko chusteczki i ewentualnie ten krem pod pieluszkę.

Byłam dziś na ostatniej wizycie u mojej pani doktor - nic nie zapowiada, żebym mogła zacząć rodzić, wszystko pozamykane, młoda też wysoko i absolutnie nie szykuje się do wychodzenia. Szacuje ją na 3700, brzuch ok 4 cm szerszy od głowy, więc zdecydowanie rekomenduje cięcie. Wszystko mi dokładnie wypisała do dokumentacji i jak mój szpital zacznie się upierać na indukcję, to mam wychodzić na żądanie i dać jej znać, ogarnie mi cięcie w swoim szpitalu.