Co "musi" babcia? - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-01-09, 06:55   #181
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
Trzeba wziąć jeszcze jeden faktor pod uwagę.

Pokolenie naszych rodziców (mówię o ludziach w moim wieku35+)
Nie musiało tak zasuwać, nikt nie bral kredytów na 20-30 lat bo mieszkania były od państwa a wystarczyło, że jeden pracował a matka miała ten komfort zostania w domu z dziećmi bez proszenia się babć i pomoc, i ojciec te rodzinę wyżywił.
Teraz jest to wprost niemożliwe. Bynajmniej wśród moich znajomych wszyscy mamy kredyty na dom czy mieszkanie i wyżycie w jednej wypłaty jest nerealne.
Nie każdy tak miał. U mnie rodzice oboje pracowali. Ja jednak zwróciłabym uwagę na to że kiedyś rodzice bardziej stawiali na odpowiedzialność/samodzielność dzieci. Moja mama wtedy pracowała na zmiany i miała często nocki, mojego tata nie było, jak byłam bardzo mała to mnie podrzucała po ciotkach, ale później już zostawiała z rodzeństwem które wcale jakieś dorosłe nie było. Dodatkowo w dzień zajmowałam się sama sobą, chodziłam wtedy po znajomych i moi znajomi mieli tak samo, telefonów nie było, rodzice nie mieli pojęcia gdzie akurat się podziewamy, a jednak nie było takiego zabraniania wszystkiego. Teraz jak patrzę na to jak np. moje rodzeństwo jak nad jajkiem skacze nad swoimi dziećmi to dla mnie abstrakcja. Obecnie to jest norma, ale ja z dzieciństwa pamiętam jakieś pojedyncze przypadki gdzie tak było.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 07:24   #182
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez milka_70 Pokaż wiadomość
Naprawdę uważasz, że to co opisujesz mieści się w granicach normy?? Dla.mnie to jest jakiś koszmar i nic normalnego

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Nikt nie mówi, że jest to normalne. Dzieci chorują różnie. Jedne więcej, drugie mniej.
Ja nie jestem za faszerowaniem dzieci suplementami. Naturalne tak.
Również szukałam przyczyn dla, których moje dziecko tak choruje. Nawet mówiono, że ma astmę. Teraz podobno co drugie dziecko ma.
Nie wiem, ja tam nie widziałam u niego żadnych objawów astmy, inni lekarze też
Teraz jest już lepiej, dużo lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Nie każdy tak miał. U mnie rodzice oboje pracowali. Ja jednak zwróciłabym uwagę na to że kiedyś rodzice bardziej stawiali na odpowiedzialność/samodzielność dzieci. Moja mama wtedy pracowała na zmiany i miała często nocki, mojego tata nie było, jak byłam bardzo mała to mnie podrzucała po ciotkach, ale później już zostawiała z rodzeństwem które wcale jakieś dorosłe nie było. Dodatkowo w dzień zajmowałam się sama sobą, chodziłam wtedy po znajomych i moi znajomi mieli tak samo, telefonów nie było, rodzice nie mieli pojęcia gdzie akurat się podziewamy, a jednak nie było takiego zabraniania wszystkiego. Teraz jak patrzę na to jak np. moje rodzeństwo jak nad jajkiem skacze nad swoimi dziećmi to dla mnie abstrakcja. Obecnie to jest norma, ale ja z dzieciństwa pamiętam jakieś pojedyncze przypadki gdzie tak było.
Byłam lat 90. To prawda o czym piszesz. Jednak trzeba pamiętać, że wtedy świat był zupełnie inny.
Ludzie nie byli zapatrzeni w telefony, bardziej zwracali uwagę na siebie. Było dużo mniej aut, bo nie wszyscy mieli prawo jazdy. Nie było internetu, komórek. My dawniej bawiliśmy się w klasy na ulicy. Graliśmy w piłkę.Teraz nie ma opcji by tła robić. Za duży ruch. Większa znieczulica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 07:31   #183
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89460753]Nie przesadzajmy że tak było w całej Polsce.

Raczej w dużych miejscowościach, gdzie byly duże zakłady pracy.

---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------


Moi też jacyś niezaradni. Sami musieli na wszystko zarobić, nic nigdy od państwa nie dostali.


A gierkowskie kredyty już są spłacone czy jeszcze Polska spłaca?[/QUOTE]

Są już dość dawno spłacone, teraz mamy nowe PiSowskie, dużo większe.

Moi rodzice oboje pracowali zawsze, mama dość szybko wracała do pracy po każdym dziecku, moje babcie i dziadkowie tez pracowali.
Nas troje odchowały nianie a potem przedszkola i bieganie z kluczem na szyi.

Swoją drogą moi rodzice pracowali zawsze, mój ojciec dosłownie do śmierci, mama wciąż prowadzi to DG,a uwaga, ma 76 lat.
No już tak powoli się wycofuje, bo została z tym sama , wiek już doskwiera ale kluczowe jest, ze rynek się już bardzo zmienił i to konkretnie co robi przestało się opłacać.

Tak ze nie wiem, chyba tylko na Śląsku były takie cuda ze baby hurtowo w domach siedziały z dzieciakami a mieszkania ludzie dostawali za friko od państwa.

Zreszta, ludzie kiedyś mieszkali pokoleniami w 1 mieszkaniu/domu, bo po prostu nie było.

Moi od państwa dostali figę z makiem na zdewaluowanych książeczkach mieszkaniowych. Zbierali na nich, zbierali, a jak przyszło do wypłat w końcu, to była to po tych kilkudziesięciu latach ciułania równowartość bodajże 2 czy tam 3 m2 aktualnych cen mieszkań.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Byłam lat 90. To prawda o czym piszesz. Jednak trzeba pamiętać, że wtedy świat był zupełnie inny.
Ludzie nie byli zapatrzeni w telefony, bardziej zwracali uwagę na siebie. Było dużo mniej aut, bo nie wszyscy mieli prawo jazdy. Nie było internetu, komórek. My dawniej bawiliśmy się w klasy na ulicy. Graliśmy w piłkę.Teraz nie ma opcji by tła robić. Za duży ruch. Większa znieczulica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie rozumiem korelacji.
Co z tego ze jest większy ruch samochodowy, skoro jest o wiele lepsza infrastruktura i wszytko jest bardziej uporządkowane?

Jak ja miałam przejść przez ulice kiedyś to było to tylko moje ryzyko za dzieciaka. Teraz są wszędzie oznaczone przejścia, pierwszeństwo pieszego, sygnalizacja świetlna.

W klasy , piłkę się można bawić na chodniku, Orliku czy tam placu zabaw. W dodatku teraz takie płace do gry w piłkę są wysoko ogrodzone, nie ma ryzyka ze piłka się kogoś uderzy czy okno wybije.


Ja naprawdę nie wiem skąd to idealizowanie jak to było niby kiedyś, skoro wcale nie było lepiej. Wręcz przeciwnie, żyjemy w bardzo komfortowych warunkach obecnie.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 07:50   #184
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

Nie mówię, że kiedyś żyło się lepiej, tylko inaczej. A to jest różnica. Nie widzę nic lepszego w waleniu piłką w ogrodzenie, można iść na boisko.
Jednak to co opisałaś dotyczy tylko lepiej rozbudowanych wsi. Wiele małych miejscowości nie ma chodników, orlika, ani przejść dla pieszych. Chyba jesteś tego świadoma
Nie ma co zaprzeczać, że ruch jest niebagatelnie większy niż 20 lat temu.
Jadąc autem widuję dziesiątki dzieciaków zapatrzone w swoje telefony, jednocześnie jadące rowerem. To samo tyczy się kierowców aut.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 08:05   #185
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 276
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Są już dość dawno spłacone, teraz mamy nowe PiSowskie, dużo większe.



Moi rodzice oboje pracowali zawsze, mama dość szybko wracała do pracy po każdym dziecku, moje babcie i dziadkowie tez pracowali.

Nas troje odchowały nianie a potem przedszkola i bieganie z kluczem na szyi.



Swoją drogą moi rodzice pracowali zawsze, mój ojciec dosłownie do śmierci, mama wciąż prowadzi to DG,a uwaga, ma 76 lat.

No już tak powoli się wycofuje, bo została z tym sama , wiek już doskwiera ale kluczowe jest, ze rynek się już bardzo zmienił i to konkretnie co robi przestało się opłacać.



Tak ze nie wiem, chyba tylko na Śląsku były takie cuda ze baby hurtowo w domach siedziały z dzieciakami a mieszkania ludzie dostawali za friko od państwa.



Zreszta, ludzie kiedyś mieszkali pokoleniami w 1 mieszkaniu/domu, bo po prostu nie było.



Moi od państwa dostali figę z makiem na zdewaluowanych książeczkach mieszkaniowych. Zbierali na nich, zbierali, a jak przyszło do wypłat w końcu, to była to po tych kilkudziesięciu latach ciułania równowartość bodajże 2 czy tam 3 m2 aktualnych cen mieszkań.

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------





Nie rozumiem korelacji.

Co z tego ze jest większy ruch samochodowy, skoro jest o wiele lepsza infrastruktura i wszytko jest bardziej uporządkowane?



Jak ja miałam przejść przez ulice kiedyś to było to tylko moje ryzyko za dzieciaka. Teraz są wszędzie oznaczone przejścia, pierwszeństwo pieszego, sygnalizacja świetlna.



W klasy , piłkę się można bawić na chodniku, Orliku czy tam placu zabaw. W dodatku teraz takie płace do gry w piłkę są wysoko ogrodzone, nie ma ryzyka ze piłka się kogoś uderzy czy okno wybije.





Ja naprawdę nie wiem skąd to idealizowanie jak to było niby kiedyś, skoro wcale nie było lepiej. Wręcz przeciwnie, żyjemy w bardzo komfortowych warunkach obecnie.
Cava, nie wiedziałam, że zmarł ci ojciec. Bardzo mi przykro...

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 08:45   #186
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez milka_70 Pokaż wiadomość
Cava, nie wiedziałam, że zmarł ci ojciec. Bardzo mi przykro...

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
Tak, niestety. Dziękuję.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-09, 09:47   #187
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459513]No ja gdybym nie miała wsparcia w rodzinie, to raczej bym się nie zdecydowała. Nie chcę brzmieć jak typowa madka, ale serio, wychowanie dziecka to jest taka logistyczna masakra, że ciężko jest to ogarnąć w osoby. Ja mam tak ogromny szacunek do samotny rodziców, że ojej...uważam, że powinni mieć ogromne wsparcie systemowe.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Tez uważam, że samotni rodzice powinni mieć wieksze wsparcie systemowe, chociaz troszeczku mają np. jakies dodatkowe punkty przy przyjmowaniu do żłobków czy przedszkola.
Ale też życzliwość otoczenia -ludzi znanych i nieznanych jest nie do przecenienia i akurat w Polakach taka życzliwość i chęc pomocy jest wciaz w wiekszości silna, co chociazby pokazała sytuacja wiosną przy pomocy uchodźców. Oczywiście życzliwośc też trzeba 'dokarmiać' - chociaży wdzięcznością i rewanżem

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;89459563]Treść usunięta[/QUOTE]
Ty w Polsce nie mieszkasz chyba, co? w Polsce w niektorych przedszkolach, a nawet tylko w niektórych grupach- jak u mnie) mają większe wymogi co do zdrowia i np. tylko z katarem nie przyjmują dzieci. Moja córka ma alergię i w sezonie jesiennym miewa katar niemal non-stop, nieraz troche kaszlu dołącza. Z tym, ze ja dalam zaswiadczenie do przedszkola i chodzila z katarami.

A alergików jest coraz wiecje, w Polsce jest syfiaste powietrze...
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-01-09, 13:14   #188
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez milka_70 Pokaż wiadomość
Naprawdę uważasz, że to co opisujesz mieści się w granicach normy?? Dla.mnie to jest jakiś koszmar i nic normalnego

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
To jest koszmar w odbiorze subiektywnym. W odbiorze naukowym, według badań - jest to norma, te 8-12 infekcji rocznie, przy czym jeszcze dochodzi do tego klasyfikacja, co już jest infekcją, a co jeszcze nie jest. Częściej chorują dzieci w placówkach, bo mają większy kontakt z drobnoustrojami chorobotwórczymi. Jedne dzieci chorują bardziej, drugie mniej, to naturalne i tylko po części wynika z warunków życia.
Zawsze mnie dziwi, że ktoś np. kupuje telefon albo lodówkę i czyta o tym całymi dniami. Ale jak się decyduje na dzieci czy zwierzę domowe, to potem jest zaskoczony naprawdę podstawowymi rzeczami...
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 08:48   #189
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Co "musi" babcia?

Wróciłam.
Wybaczcie, ale znów mam problem z synem.

1. Babcia MA MOŻLIWOŚC opieki
2. Obiecywała pomoc w momencie, kiedy chciałam go wysłać do żłobka.
3. Nic się nie zmieniło w jej sytuacji
4. Chodzi mi o pojedyncze dni, kiedy np. muszę być w pracy, a trzeba na szybko odebrać - babcia ma PRAWO JAZDY, więc jazda samochodem dla niej to nie problem
5. Pracę "straciłam", po tym jak po przepracowaniu prawie 2 lat w firmie, szef stwierdził, że po mojej ciąży żadnego przedłużenia umowy nie będzie - miał takie prawo, niestety (miałam próbną, potem I umowa na rok i zaszłam w II umowie określonej- na kolejny rok.
6. Nie mam "żalu" do dziadków, bo pracują. Jak wspomniałam - babcia ma możliwość.

7. W obecnej pracy nie mam możliwości pracy zdalnej - szef jest wyrozumiały i rozmawiam z nim "po ludzku", ale na moim stanowisku raczej ciężko o pracę zdalną.
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 08:52   #190
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Co "musi" babcia?

To pozostaje brać opiekę i pamiętać, że słowom babci ufać nie można.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 08:55   #191
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459722]Sorry za offtop, ale na co Wam te dzieci tak czesto choruja? Bo dla mnie tydzien raz na dwa miesiace to totalna abstrakcja. Mam corke 6l, byla dzieckiem zlobkowym i przedszkolnym i ma przeziebienie dwa razy do roku. Podobnie dzieci moich kolezanek. Czy Wasze dzieci maja jakies alergie albo chroniczne choroby? Jesliem szczerze ciekawa, nie probuje byc zlosliwa[/QUOTE]

- jelitówka
- trzydniówka
- ospa
- rsv
- grypa
- bostonka
- zapalenie oskrzeli
- zapalenie krtani
- zapalenie płuc
- gorączka "nie wiadomo skąd"

Kataru i kaszlu nie liczę
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-13, 09:01   #192
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Co "musi" babcia?

Autorko, ale rozmawiałaś z mamą na ten temat? Czy czekasz aż sama wyjdzie z propozycją? A rodzice twojego męza i twoj maż nie moga sie zajmowac dzieckiem, gdy ejst chore? Zazwyczaj ty tylko mozesz wziac opieke, tak?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:14   #193
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Co "musi" babcia?

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89465367]Autorko, ale rozmawiałaś z mamą na ten temat? Czy czekasz aż sama wyjdzie z propozycją? A rodzice twojego męza i twoj maż nie moga sie zajmowac dzieckiem, gdy ejst chore? Zazwyczaj ty tylko mozesz wziac opieke, tak?[/QUOTE]

Mąż brał wolne w pracy jak zaczynałam pracę w obecnej firmie w 100%, obecnie mąż 60% bierze na dziecko, ja w 30% (taka ze mnie matka...)

Teściowa pracuje na zmiany, plus ma kilka innych wnuków i też pomaga, więc ciężko złapać jakiś wolny dzień, żeby przypilnowała nam dziecko .

Dziadkowie oboje pracują.

Z mamą się nie da dogadać, twierdzi, że ona sama wszystko robiła, potem, że jednak jej babcia pomagała przy naszej 3. ITD.

Zna naszą sytuację ,wie, że z 1 pensji nie da rady (opisywałam jej co i ile kosztuje - wprost pokazałam ile zarabiamy i jakie stałe wydatki).
Kilka razy mówiła, że dołoży do żłobka a i tak nigdy nic nie dała (akurat tu nie ma problemu, bo u niej gadanie o kasie zawsze tak się kończy, a ja i tak mam dofinansowanie do żłobka te 400zł i 500+ więc jest OK)

Teraz znów do mnie mówi, że ona w domu jest i może pomóc, a jak przychodzi co do czego to nic z tego nie wynika. Te obietnice są NON STOP "jestem w domu, jak coś będę go pilnować, spokojnie" - a potem i tak z mężem kombinujemy..

Dlatego mam żal.
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:17   #194
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Wróciłam.
Wybaczcie, ale znów mam problem z synem.

1. Babcia MA MOŻLIWOŚC opieki
2. Obiecywała pomoc w momencie, kiedy chciałam go wysłać do żłobka.
3. Nic się nie zmieniło w jej sytuacji
4. Chodzi mi o pojedyncze dni, kiedy np. muszę być w pracy, a trzeba na szybko odebrać - babcia ma PRAWO JAZDY, więc jazda samochodem dla niej to nie problem
5. Pracę "straciłam", po tym jak po przepracowaniu prawie 2 lat w firmie, szef stwierdził, że po mojej ciąży żadnego przedłużenia umowy nie będzie - miał takie prawo, niestety (miałam próbną, potem I umowa na rok i zaszłam w II umowie określonej- na kolejny rok.
6. Nie mam "żalu" do dziadków, bo pracują. Jak wspomniałam - babcia ma możliwość.

7. W obecnej pracy nie mam możliwości pracy zdalnej - szef jest wyrozumiały i rozmawiam z nim "po ludzku", ale na moim stanowisku raczej ciężko o pracę zdalną.
A co z ojcem dziecka? Bo nie było chyba w ogóle o nim mowy.
To, że babcia ma prawo jazdy nie oznacza z automatu, że jeżdżenie samochodem do Was to dla niej żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:19   #195
drzewosandalowe
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
A co z ojcem dziecka? Bo nie było chyba w ogóle o nim mowy.
To, że babcia ma prawo jazdy nie oznacza z automatu, że jeżdżenie samochodem do Was to dla niej żaden problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeżdżenie do żłobka. Bo mieszkamy niedaleko od mamy, na piechotę lub rowerem spokojnie. Żłobek 15km od nas (od mamy, od nas). - [nie mam innego żłobka w okolicy, ten najbliższy]

Mama lubi i potrafi jeździć autem. Akurat to nie problem (Y)
drzewosandalowe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:20   #196
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Co "musi" babcia?

Autorko, to sorry, ale zacznij te rozmowy ucinać jasnym komunikatem "mamo, dużo mówisz, obiecujesz i nie dotrzymujesz, nie chcę zatem tego słuchać".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:24   #197
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 102
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Autorko, to sorry, ale zacznij te rozmowy ucinać jasnym komunikatem "mamo, dużo mówisz, obiecujesz i nie dotrzymujesz, nie chcę zatem tego słuchać".
Zgadzam się, ucinaj głupie gadki matki. I już wiesz na czym stoisz, rozejrzyj się za nianią, a może jakaś koleżanka / sąsiadka by pomogła odpłatnie w awaryjnych sytuacjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:31   #198
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Co "musi" babcia?

Kurcze, ha to bym nie chciała być uzależniona od takiej osoby. Odcięłabym się. Starałabym się być samodzielna. To sytuacja przejściowa. Nie zawsze będzie tak źle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:36   #199
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Jeżdżenie do żłobka. Bo mieszkamy niedaleko od mamy, na piechotę lub rowerem spokojnie. Żłobek 15km od nas (od mamy, od nas). - [nie mam innego żłobka w okolicy, ten najbliższy]

Mama lubi i potrafi jeździć autem. Akurat to nie problem (Y)
Ale co z ojcem dziecka? Jak z nim dzielisz się opieką nad dzieckiem w sytuacji chorobowej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-13, 09:39   #200
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 980
Dot.: Co "musi" babcia?

A gdzie tatuś dziecka ?
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:40   #201
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Mąż brał wolne w pracy jak zaczynałam pracę w obecnej firmie w 100%, obecnie mąż 60% bierze na dziecko, ja w 30% (taka ze mnie matka...)

Teściowa pracuje na zmiany, plus ma kilka innych wnuków i też pomaga, więc ciężko złapać jakiś wolny dzień, żeby przypilnowała nam dziecko .

Dziadkowie oboje pracują.

Z mamą się nie da dogadać, twierdzi, że ona sama wszystko robiła, potem, że jednak jej babcia pomagała przy naszej 3. ITD.

Zna naszą sytuację ,wie, że z 1 pensji nie da rady (opisywałam jej co i ile kosztuje - wprost pokazałam ile zarabiamy i jakie stałe wydatki).
Kilka razy mówiła, że dołoży do żłobka a i tak nigdy nic nie dała (akurat tu nie ma problemu, bo u niej gadanie o kasie zawsze tak się kończy, a ja i tak mam dofinansowanie do żłobka te 400zł i 500+ więc jest OK)

Teraz znów do mnie mówi, że ona w domu jest i może pomóc, a jak przychodzi co do czego to nic z tego nie wynika. Te obietnice są NON STOP "jestem w domu, jak coś będę go pilnować, spokojnie" - a potem i tak z mężem kombinujemy..

Dlatego mam żal.
Ejjj, nie bądź dla siebie taka surowa. Macierzyństwo to jest trudne doświadczenie, nawet jak dziecko nie choruje, nie płacze po nocach itp.

Też jestem zdania, że po prostu następnym razem powiedz KONKRETNIE, "ej mamo, ale miesiąc temu mały był chory i nie chciałaś/mogłaś przyjechać, to po co obiecujesz?". I zdecydowanie przestań się trzymać myśli, nie miej nadziei, że 'zawsze jest babcia do pomocy'. Bo niestety nie ma.

Też jestem zdania, że nie zawsze będzie tak źle, raczej już z górki, dziecko rośnie, nabiera odporności i staje się bardziej samodzielne itd.

I tutaj praca zdalna nie jest lekiem na całe zło, bo jednak to, że sie pracuje w domu nie znaczy, ze ma sie czas i przestrzen do opieki nad chorym dzieckiem. A czy szef by sie zgodził na choćby część godzin zdalnie albo w innych godzinach? Ze mąż by mógł po pracy przejac dziecko, a ty wtedy troche popracowac? No nie wiem, czy to wystarczy...
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:46   #202
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Co "musi" babcia?

Ja rozumiem doskonale rozczarowanie, ale po prostu przestałabym zwyczajnie liczyć na pomoc babci. Niestety, najwidoczniej słowa nie pokrywają się z czynami, odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem spoczywa jednak na Was, więc musicie znaleźć rozwiązanie sami. Przykre, bo babcia na pewno byłaby pomocna, ale trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 09:48   #203
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem doskonale rozczarowanie, ale po prostu przestałabym zwyczajnie liczyć na pomoc babci. Niestety, najwidoczniej słowa nie pokrywają się z czynami, odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem spoczywa jednak na Was, więc musicie znaleźć rozwiązanie sami. Przykre, bo babcia na pewno byłaby pomocna, ale trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dokładnie. Nie ma co zaklinać rzeczywistości
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 10:09   #204
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Co "musi" babcia?

To widać, że na matkę w praktyce nie możesz liczyć. Także ja bym z nią ograniczyła kontakt, bo by mnie denerwowały takie dobre rady i obiecanki cacanki. Musicie sobie dziecko sami jakoś ogarnąć z partnerem i tyle.

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem doskonale rozczarowanie, ale po prostu przestałabym zwyczajnie liczyć na pomoc babci. Niestety, najwidoczniej słowa nie pokrywają się z czynami, odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem spoczywa jednak na Was, więc musicie znaleźć rozwiązanie sami. Przykre, bo babcia na pewno byłaby pomocna, ale trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 10:30   #205
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Mąż brał wolne w pracy jak zaczynałam pracę w obecnej firmie w 100%, obecnie mąż 60% bierze na dziecko, ja w 30% (taka ze mnie matka...)

.
Normalna matka. Branie 100% opieki nie jest wpisane w definicje matki, więc się nie biczuj. U mnie też opieka się dzielimy wg tego co kto może, a nie wg staropolskich porzekadeł że matka ma być przy dziecku. Tak się złożyło że większość zdrowotnych problemów młodej obskakuje mąż. Był też z nią w szpitalu na kilka dni, jeździ na SORy jak sobie głowę rozbije. Nie wkrecaj sobie chociaż takich bzdur, już i bez tego masz trudno. W takiej sytuacji jak opisujesz nie dziwię się że masz żal do mamy. Też bym miała. I świetnie rozumiem przez co przechodzisz, bo też jesteśmy z mężem w 100% zdani na siebie, bez babć i cioć (ale mam łatwiej bo tyłek mi uratowała pandemia i praca zdalna).

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 11:12   #206
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Co "musi" babcia?

nie daj sie wpedzic w poczucie winy, ze jak jestes matka to powinnas sie poswiecac, a ojciec jako ze facet, to nic nie musi. dobrze ze dzielicie sie tak jak sytuacja wymaga (ty nowa praca wiec on bral wiecej wolnego)

a jesli chodzi o pomoc twojej mamy, to po tym co dopisalas uwazam, ze mamusia leci w kulki jesli ciagle obiecuje i ciagle sie wymiguje, przestan brac to pod uwage, a jej oferty pomocy krotko ucinaj "obiecywalas miesiac temu i nie pomoglas"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 12:11   #207
SteveS
Zakorzenienie
 
Avatar SteveS
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez drzewosandalowe Pokaż wiadomość
Mąż brał wolne w pracy jak zaczynałam pracę w obecnej firmie w 100%, obecnie mąż 60% bierze na dziecko, ja w 30% (taka ze mnie matka...)

Teściowa pracuje na zmiany, plus ma kilka innych wnuków i też pomaga, więc ciężko złapać jakiś wolny dzień, żeby przypilnowała nam dziecko .

Dziadkowie oboje pracują.

Z mamą się nie da dogadać, twierdzi, że ona sama wszystko robiła, potem, że jednak jej babcia pomagała przy naszej 3. ITD.

Zna naszą sytuację ,wie, że z 1 pensji nie da rady (opisywałam jej co i ile kosztuje - wprost pokazałam ile zarabiamy i jakie stałe wydatki).
Kilka razy mówiła, że dołoży do żłobka a i tak nigdy nic nie dała (akurat tu nie ma problemu, bo u niej gadanie o kasie zawsze tak się kończy, a ja i tak mam dofinansowanie do żłobka te 400zł i 500+ więc jest OK)

Teraz znów do mnie mówi, że ona w domu jest i może pomóc, a jak przychodzi co do czego to nic z tego nie wynika. Te obietnice są NON STOP "jestem w domu, jak coś będę go pilnować, spokojnie" - a potem i tak z mężem kombinujemy..

Dlatego mam żal.
Nie miej żalu. To jest dorosła osoba, która WIELOKROTNIE pokazała, że nie możesz na nią liczyć. Jak rzuca deklaracje, to powiedz jej wprost, że nie mogliście nigdy na nią liczyć i niech przestanie ściemniać. I ochłodź kontakty, skoro potrafi dawać frazesy, obiecywać i nie spełniać obietnic. To drugi dorosły człowiek, zacznij ją tak traktować.
SteveS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:15   #208
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Co "musi" babcia?

Ej, ja myślałam że matka raz, jakiś czas temu rzuciła, że nooo, jak małe będzie chorować to przyjdę
Anie że regularnie obiecuje i ma wywalone.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:51   #209
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Co "musi" babcia?

Może matka z tych, które lubią, jak się je o coś prosi, bo się czują takie niezastąpione.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 14:21   #210
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Co "musi" babcia?

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Może matka z tych, które lubią, jak się je o coś prosi, bo się czują takie niezastąpione.
Albo z tych, które lubią się wszystkim dookoła chwalić jakie to nie są pomocne, pracowite, niezastąpione, a pozoruje to właśnie takim gadaniem i obiecywaniem. A że do skutku nie dochodzi, to "oczywiście nie jej wina".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-01-16 18:52:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.