2023-01-09, 06:55 | #181 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
2023-01-09, 07:24 | #182 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Ja nie jestem za faszerowaniem dzieci suplementami. Naturalne tak. Również szukałam przyczyn dla, których moje dziecko tak choruje. Nawet mówiono, że ma astmę. Teraz podobno co drugie dziecko ma. Nie wiem, ja tam nie widziałam u niego żadnych objawów astmy, inni lekarze też Teraz jest już lepiej, dużo lepiej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ---------- Cytat:
Ludzie nie byli zapatrzeni w telefony, bardziej zwracali uwagę na siebie. Było dużo mniej aut, bo nie wszyscy mieli prawo jazdy. Nie było internetu, komórek. My dawniej bawiliśmy się w klasy na ulicy. Graliśmy w piłkę.Teraz nie ma opcji by tła robić. Za duży ruch. Większa znieczulica. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2023-01-09, 07:31 | #183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89460753]Nie przesadzajmy że tak było w całej Polsce.
Raczej w dużych miejscowościach, gdzie byly duże zakłady pracy. ---------- Dopisano o 07:06 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ---------- Moi też jacyś niezaradni. Sami musieli na wszystko zarobić, nic nigdy od państwa nie dostali. A gierkowskie kredyty już są spłacone czy jeszcze Polska spłaca?[/QUOTE] Są już dość dawno spłacone, teraz mamy nowe PiSowskie, dużo większe. Moi rodzice oboje pracowali zawsze, mama dość szybko wracała do pracy po każdym dziecku, moje babcie i dziadkowie tez pracowali. Nas troje odchowały nianie a potem przedszkola i bieganie z kluczem na szyi. Swoją drogą moi rodzice pracowali zawsze, mój ojciec dosłownie do śmierci, mama wciąż prowadzi to DG,a uwaga, ma 76 lat. No już tak powoli się wycofuje, bo została z tym sama , wiek już doskwiera ale kluczowe jest, ze rynek się już bardzo zmienił i to konkretnie co robi przestało się opłacać. Tak ze nie wiem, chyba tylko na Śląsku były takie cuda ze baby hurtowo w domach siedziały z dzieciakami a mieszkania ludzie dostawali za friko od państwa. Zreszta, ludzie kiedyś mieszkali pokoleniami w 1 mieszkaniu/domu, bo po prostu nie było. Moi od państwa dostali figę z makiem na zdewaluowanych książeczkach mieszkaniowych. Zbierali na nich, zbierali, a jak przyszło do wypłat w końcu, to była to po tych kilkudziesięciu latach ciułania równowartość bodajże 2 czy tam 3 m2 aktualnych cen mieszkań. ---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ---------- Cytat:
Co z tego ze jest większy ruch samochodowy, skoro jest o wiele lepsza infrastruktura i wszytko jest bardziej uporządkowane? Jak ja miałam przejść przez ulice kiedyś to było to tylko moje ryzyko za dzieciaka. Teraz są wszędzie oznaczone przejścia, pierwszeństwo pieszego, sygnalizacja świetlna. W klasy , piłkę się można bawić na chodniku, Orliku czy tam placu zabaw. W dodatku teraz takie płace do gry w piłkę są wysoko ogrodzone, nie ma ryzyka ze piłka się kogoś uderzy czy okno wybije. Ja naprawdę nie wiem skąd to idealizowanie jak to było niby kiedyś, skoro wcale nie było lepiej. Wręcz przeciwnie, żyjemy w bardzo komfortowych warunkach obecnie.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2023-01-09, 07:50 | #184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Nie mówię, że kiedyś żyło się lepiej, tylko inaczej. A to jest różnica. Nie widzę nic lepszego w waleniu piłką w ogrodzenie, można iść na boisko.
Jednak to co opisałaś dotyczy tylko lepiej rozbudowanych wsi. Wiele małych miejscowości nie ma chodników, orlika, ani przejść dla pieszych. Chyba jesteś tego świadoma Nie ma co zaprzeczać, że ruch jest niebagatelnie większy niż 20 lat temu. Jadąc autem widuję dziesiątki dzieciaków zapatrzone w swoje telefony, jednocześnie jadące rowerem. To samo tyczy się kierowców aut. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-09, 08:05 | #185 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
|
2023-01-09, 08:45 | #186 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Tak, niestety. Dziękuję.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2023-01-09, 09:47 | #187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459513]No ja gdybym nie miała wsparcia w rodzinie, to raczej bym się nie zdecydowała. Nie chcę brzmieć jak typowa madka, ale serio, wychowanie dziecka to jest taka logistyczna masakra, że ciężko jest to ogarnąć w osoby. Ja mam tak ogromny szacunek do samotny rodziców, że ojej...uważam, że powinni mieć ogromne wsparcie systemowe.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Tez uważam, że samotni rodzice powinni mieć wieksze wsparcie systemowe, chociaz troszeczku mają np. jakies dodatkowe punkty przy przyjmowaniu do żłobków czy przedszkola. Ale też życzliwość otoczenia -ludzi znanych i nieznanych jest nie do przecenienia i akurat w Polakach taka życzliwość i chęc pomocy jest wciaz w wiekszości silna, co chociazby pokazała sytuacja wiosną przy pomocy uchodźców. Oczywiście życzliwośc też trzeba 'dokarmiać' - chociaży wdzięcznością i rewanżem [1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;89459563]Treść usunięta[/QUOTE] Ty w Polsce nie mieszkasz chyba, co? w Polsce w niektorych przedszkolach, a nawet tylko w niektórych grupach- jak u mnie) mają większe wymogi co do zdrowia i np. tylko z katarem nie przyjmują dzieci. Moja córka ma alergię i w sezonie jesiennym miewa katar niemal non-stop, nieraz troche kaszlu dołącza. Z tym, ze ja dalam zaswiadczenie do przedszkola i chodzila z katarami. A alergików jest coraz wiecje, w Polsce jest syfiaste powietrze... |
2023-01-09, 13:14 | #188 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Zawsze mnie dziwi, że ktoś np. kupuje telefon albo lodówkę i czyta o tym całymi dniami. Ale jak się decyduje na dzieci czy zwierzę domowe, to potem jest zaskoczony naprawdę podstawowymi rzeczami... |
|
2023-01-13, 08:48 | #189 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Wróciłam.
Wybaczcie, ale znów mam problem z synem. 1. Babcia MA MOŻLIWOŚC opieki 2. Obiecywała pomoc w momencie, kiedy chciałam go wysłać do żłobka. 3. Nic się nie zmieniło w jej sytuacji 4. Chodzi mi o pojedyncze dni, kiedy np. muszę być w pracy, a trzeba na szybko odebrać - babcia ma PRAWO JAZDY, więc jazda samochodem dla niej to nie problem 5. Pracę "straciłam", po tym jak po przepracowaniu prawie 2 lat w firmie, szef stwierdził, że po mojej ciąży żadnego przedłużenia umowy nie będzie - miał takie prawo, niestety (miałam próbną, potem I umowa na rok i zaszłam w II umowie określonej- na kolejny rok. 6. Nie mam "żalu" do dziadków, bo pracują. Jak wspomniałam - babcia ma możliwość. 7. W obecnej pracy nie mam możliwości pracy zdalnej - szef jest wyrozumiały i rozmawiam z nim "po ludzku", ale na moim stanowisku raczej ciężko o pracę zdalną. |
2023-01-13, 08:52 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Co "musi" babcia?
To pozostaje brać opiekę i pamiętać, że słowom babci ufać nie można.
|
2023-01-13, 08:55 | #191 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89459722]Sorry za offtop, ale na co Wam te dzieci tak czesto choruja? Bo dla mnie tydzien raz na dwa miesiace to totalna abstrakcja. Mam corke 6l, byla dzieckiem zlobkowym i przedszkolnym i ma przeziebienie dwa razy do roku. Podobnie dzieci moich kolezanek. Czy Wasze dzieci maja jakies alergie albo chroniczne choroby? Jesliem szczerze ciekawa, nie probuje byc zlosliwa[/QUOTE]
- jelitówka - trzydniówka - ospa - rsv - grypa - bostonka - zapalenie oskrzeli - zapalenie krtani - zapalenie płuc - gorączka "nie wiadomo skąd" Kataru i kaszlu nie liczę |
2023-01-13, 09:01 | #192 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Autorko, ale rozmawiałaś z mamą na ten temat? Czy czekasz aż sama wyjdzie z propozycją? A rodzice twojego męza i twoj maż nie moga sie zajmowac dzieckiem, gdy ejst chore? Zazwyczaj ty tylko mozesz wziac opieke, tak?
|
2023-01-13, 09:14 | #193 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Co "musi" babcia?
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89465367]Autorko, ale rozmawiałaś z mamą na ten temat? Czy czekasz aż sama wyjdzie z propozycją? A rodzice twojego męza i twoj maż nie moga sie zajmowac dzieckiem, gdy ejst chore? Zazwyczaj ty tylko mozesz wziac opieke, tak?[/QUOTE]
Mąż brał wolne w pracy jak zaczynałam pracę w obecnej firmie w 100%, obecnie mąż 60% bierze na dziecko, ja w 30% (taka ze mnie matka...) Teściowa pracuje na zmiany, plus ma kilka innych wnuków i też pomaga, więc ciężko złapać jakiś wolny dzień, żeby przypilnowała nam dziecko . Dziadkowie oboje pracują. Z mamą się nie da dogadać, twierdzi, że ona sama wszystko robiła, potem, że jednak jej babcia pomagała przy naszej 3. ITD. Zna naszą sytuację ,wie, że z 1 pensji nie da rady (opisywałam jej co i ile kosztuje - wprost pokazałam ile zarabiamy i jakie stałe wydatki). Kilka razy mówiła, że dołoży do żłobka a i tak nigdy nic nie dała (akurat tu nie ma problemu, bo u niej gadanie o kasie zawsze tak się kończy, a ja i tak mam dofinansowanie do żłobka te 400zł i 500+ więc jest OK) Teraz znów do mnie mówi, że ona w domu jest i może pomóc, a jak przychodzi co do czego to nic z tego nie wynika. Te obietnice są NON STOP "jestem w domu, jak coś będę go pilnować, spokojnie" - a potem i tak z mężem kombinujemy.. Dlatego mam żal. |
2023-01-13, 09:17 | #194 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
To, że babcia ma prawo jazdy nie oznacza z automatu, że jeżdżenie samochodem do Was to dla niej żaden problem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-13, 09:19 | #195 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 466
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Mama lubi i potrafi jeździć autem. Akurat to nie problem (Y) |
|
2023-01-13, 09:20 | #196 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Autorko, to sorry, ale zacznij te rozmowy ucinać jasnym komunikatem "mamo, dużo mówisz, obiecujesz i nie dotrzymujesz, nie chcę zatem tego słuchać".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-01-13, 09:24 | #197 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 102
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-13, 09:31 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Kurcze, ha to bym nie chciała być uzależniona od takiej osoby. Odcięłabym się. Starałabym się być samodzielna. To sytuacja przejściowa. Nie zawsze będzie tak źle.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-13, 09:36 | #199 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-13, 09:40 | #201 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Też jestem zdania, że po prostu następnym razem powiedz KONKRETNIE, "ej mamo, ale miesiąc temu mały był chory i nie chciałaś/mogłaś przyjechać, to po co obiecujesz?". I zdecydowanie przestań się trzymać myśli, nie miej nadziei, że 'zawsze jest babcia do pomocy'. Bo niestety nie ma. Też jestem zdania, że nie zawsze będzie tak źle, raczej już z górki, dziecko rośnie, nabiera odporności i staje się bardziej samodzielne itd. I tutaj praca zdalna nie jest lekiem na całe zło, bo jednak to, że sie pracuje w domu nie znaczy, ze ma sie czas i przestrzen do opieki nad chorym dzieckiem. A czy szef by sie zgodził na choćby część godzin zdalnie albo w innych godzinach? Ze mąż by mógł po pracy przejac dziecko, a ty wtedy troche popracowac? No nie wiem, czy to wystarczy... |
|
2023-01-13, 09:46 | #202 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Ja rozumiem doskonale rozczarowanie, ale po prostu przestałabym zwyczajnie liczyć na pomoc babci. Niestety, najwidoczniej słowa nie pokrywają się z czynami, odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem spoczywa jednak na Was, więc musicie znaleźć rozwiązanie sami. Przykre, bo babcia na pewno byłaby pomocna, ale trudno.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-13, 09:48 | #203 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
2023-01-13, 10:09 | #204 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
|
Dot.: Co "musi" babcia?
To widać, że na matkę w praktyce nie możesz liczyć. Także ja bym z nią ograniczyła kontakt, bo by mnie denerwowały takie dobre rady i obiecanki cacanki. Musicie sobie dziecko sami jakoś ogarnąć z partnerem i tyle.
---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ---------- Cytat:
|
|
2023-01-13, 10:30 | #205 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
2023-01-13, 11:12 | #206 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Co "musi" babcia?
nie daj sie wpedzic w poczucie winy, ze jak jestes matka to powinnas sie poswiecac, a ojciec jako ze facet, to nic nie musi. dobrze ze dzielicie sie tak jak sytuacja wymaga (ty nowa praca wiec on bral wiecej wolnego)
a jesli chodzi o pomoc twojej mamy, to po tym co dopisalas uwazam, ze mamusia leci w kulki jesli ciagle obiecuje i ciagle sie wymiguje, przestan brac to pod uwage, a jej oferty pomocy krotko ucinaj "obiecywalas miesiac temu i nie pomoglas" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-13, 12:11 | #207 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Cytat:
|
|
2023-01-13, 13:15 | #208 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Ej, ja myślałam że matka raz, jakiś czas temu rzuciła, że nooo, jak małe będzie chorować to przyjdę
Anie że regularnie obiecuje i ma wywalone. Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka |
2023-01-13, 13:51 | #209 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Może matka z tych, które lubią, jak się je o coś prosi, bo się czują takie niezastąpione.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-01-13, 14:21 | #210 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Co "musi" babcia?
Albo z tych, które lubią się wszystkim dookoła chwalić jakie to nie są pomocne, pracowite, niezastąpione, a pozoruje to właśnie takim gadaniem i obiecywaniem. A że do skutku nie dochodzi, to "oczywiście nie jej wina".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.