Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Finlora

A głupi ludzie się cieszą, że Shopee się wyniosło.

W sumie nie rozumiem motywu "cieszy mnie to". Nie korzystałam, bo nie czułam potrzeby. Co mnie obchodzi, czy jakaś domena jest czy nie skoro z niej nie korzystam.


I też jestem zdziwiona, gdy czytam co tam było - po tej reklamie i wyglądzie strony byłam pewna, że to inne ali.

[Ellen_Ripley]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89466794]
(...)
I też jestem zdziwiona, gdy czytam co tam było - po tej reklamie i wyglądzie strony byłam pewna, że to inne ali.[/QUOTE]

Tym m.in. zawalili jak dla mnie. Gdybym wiedziała, że tam są polscy sprzedawcy plus tańsza / darmowa wysyłka, to sama bym uważniej przeszukiwała ich zasoby. Może kiedyś wrócą z lepszym pomysłem.

[stotek]

Napisane przez Ellen_Ripley

Tym m.in. zawalili jak dla mnie. Gdybym wiedziała, że tam są polscy sprzedawcy plus tańsza / darmowa wysyłka, to sama bym uważniej przeszukiwała ich zasoby.

Ja tak samo.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jeżeli tam było rzeczywiście tyle fajnych sklepów, to niestety reklamowali się jako platforma od d... strony i mieli coś z algorytmem, bo wcale nie szukam chińskiego badziewia, a to mi właśnie w reklamach wyszukiwarki wyskakiwało. Ale to takie moje subiektywne odczucia.

Nie było Dużo badziewia, trochę polskich sklepów, ale nie za dużo.

Bardzo azjatycki sposób robienia biznesu.

Na początku obecności w Polsce próbowali mnie zrekrutować, więc poznałam ich wcześniej niż większość Polaków i dosyć dobrze. A HRówka była Hinduską z Singapuru.

[Finlora]

A ja się dziwię, że tak dużo osób mówi, że nie wiedziało, że na Shopee jest tyle polskich sprzedawców. Przecież po wyszukaniu czegokolwiek można było kliknąć duży i widoczny napis "polski sprzedawca" czy jakoś tak i wtedy pokazywało wyniki tylko z polskich sklepów.
Nie chce mi się wierzyć, że tylko przeglądałyście reklamy na apce, bez wyszukiwania czegokolwiek.

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

A ja się dziwię, że tak dużo osób mówi, że nie wiedziało, że na Shopee jest tyle polskich sprzedawców. Przecież po wyszukaniu czegokolwiek można było kliknąć duży i widoczny napis "polski sprzedawca" czy jakoś tak i wtedy pokazywało wyniki tylko z polskich sklepów.
Nie chce mi się wierzyć, że tylko przeglądałyście reklamy na apce, bez wyszukiwania czegokolwiek.

No ja jak pierwszy raz odpaliłam apkę i zobaczyłam chiński szajs (bo nic innego mi się niestety wtedy nie wyświetliło) to sobie dałam spokój dopiero później zrobiłam następne podejście, po reklamie OnlyBio (i to pewnie tylko dlatego, że OnlyBio wyszukiwałam tego dnia, więc mi dopasowało wyniki)

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Finlora

A ja się dziwię, że tak dużo osób mówi, że nie wiedziało, że na Shopee jest tyle polskich sprzedawców. Przecież po wyszukaniu czegokolwiek można było kliknąć duży i widoczny napis "polski sprzedawca" czy jakoś tak i wtedy pokazywało wyniki tylko z polskich sklepów.
Nie chce mi się wierzyć, że tylko przeglądałyście reklamy na apce, bez wyszukiwania czegokolwiek.

No ale co z tego, że "można było", jak tych sprzedawców było mało.

Spamowali w grupach roślinnych, więc wchodziłam tam kilka razy szukać roślin. Znalazłam bardzo słaby wybór i nierealistyczne ceny.

[Pigeons]

Napisane przez lightangel

Na tą chwilę monopol w naszym kraju ma Allegro, a monopol to nigdy nie jest nic dobrego. Nawet jeśli większość ludzi nie korzystała z Shopee to jednak szkoda że zniknęło, bo zawsze było jakąś alternatywą dla sprzedających dla których opłaty na Allegro były zbyt wysokie. I automatycznie trochę hamowało podnoszenie opłat przez inne serwisy, a tym samym wzrost cen produktów.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja już wolę monopol Allegro niż zaoranie przez Amazon, a mam wrażenie, że to jedyna realna alternatywa.

[natalia_t]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89466037]Ona nie ma dziwnych pomysłów tylko jest głupia i okrutna.

Jak można kogoś tak traktować.[/QUOTE]

Po prostu głupia.
Ludzie, którzy nie zapali sobie choćby okruszka trudu, żeby zdobyć podstawy wiedzy o żywieniu, bardzo chętnie dają złote rady, które były w użyciu 30 lat temu, czyli tłuszcz zły, węglowodany złe, na noc się nie je, a najlepiej to i za dnia nie jeść.

Napisane przez lightangel

Trudno się dziwić, jak ktoś czuje się bezpiecznie bo wie że fajnie zarabia plus ma wsparcie państwa to można myśleć o dużej rodzinie. U nas młodym ludziom trudno jest nawet wynająć mieszkanie jeśli mają choćby jedno dziecko, a nie oszukujmy się - mieszkanie to podstawa poczucia bezpieczeństwa. [...] Jak dziecko dostaje do szkoły kanapki z białym chlebem, do tego musy owocowe i batoniki to nic dziwnego że jest głodne, nawet po obiedzie. Pewnie cukier skacze jak szalony, ale co się dziwić jak wielu rodziców nie ma pojęcia o zbilansowanej diecie. Sporo dzieci z nadwagą pewnie ma dzięki takiemu żywieniu IO albo wręcz cukrzycę. Znam dziewczynę która faszeruje swoje dziecko słodyczami, bo to najprostszy dla niej sposób żeby mieć spokój. Po co się bawić? Lepiej dać cukierki i włączyć bajkę na tablecie. Jak dziecko jest marudne bo się nudzi albo źle się czuje i trzeba mu poświęcić czas to też lepiej dać batona. Jej dziecko poznało smak batonów wcześniej niż smak owoców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W Polsce nie ma żadnej możliwości być rodziną wielodzietną, jeśli nie jest się żoną milionera. Żłobków nie ma, przedszkol nie ma, za prywatne trzeba nieźle płacić. Mało kto chce i może sobie pozwolić na bycie wykluczoną z rynku pracy na kilka lat.

Napisane przez rejczeI

Chcą ich mentalnie ''ukarać'' za debilne agresywne reklamy. Ogólnie moim zdaniem to spece od reklamy mogliby się w koncu nauczyć ze sektor reklamy ewoluuje jak każdy. I naprawdę nie potrzeba już nadmiernie reklam wybitnie krzykliwych. Dobrze że tą Kleo w reklamach ME da się jeszcze słuchać i oglądać. Wszyscy znają np. etopirynkę Goździkowej albo reklamy Apartu i wielu innych. I bez konieczności katowania ludzi przaśnymi sklepi pi pi do podkładu z kaczuszek.
Mnie do tej strony zraził mało atrakcyjny uważam, że toporny wygląd domeny (jak normalnie sprzed 15 lat), w połączeniu z napastliwą kampanią uznałam że badziew i tyle. Także nie rozpaczałam. Nawet nie wiedziałam że mają tam jakieś kupony.

Ja tam dzięki tym reklamom się dowiedziałam, że coś takiego jak shopepepepepepepe w ogóle istnieje, więc część sukcesu osiągnęli. Jednak ich reklamy, nawet ich darmowe dostawywywywywywywy, ani trochę nie zachęciły mnie do wejścia na stronę. Gdyby normalnie poinformowali, że są polscy sprzedawcy, przesyłki dochodzą w kilka dni itp. to może i bym weszła, a tak to nie wiedzieć czemu uznałam, że to jakaś gałązka aliexpressu.

Napisane przez rejczeI

Teraz jak przy okazji zamknięcia jest więcej gadania w mediach że co to tam nie było i jak taniej to bym chętnie się zapisała.
Ale jak wcześniej główne o czym ludzie gadali to o reklamie to się nie dziwię. Sami się załatwili.

W ogóle myślałam że to jest jakaś forma aliexpresu dla tych co nie umieją kupować na ali bezpośrednio.

2. Na ali można znaleźć dużo fajnych rzeczy a co do ''tony (...) badziewia'' to już kwestia czy kupuje się czasem coś w takim action itp. Usunęłam plastikowego bo mają z różnych materiałów. Mam np. stamtąd fajne sukienki.

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

dokładnie, hałasować reklamą to umieli ale żeby pierwsze wyświetlenie wyglądało bardziej kompleksowo a nie jak kopia (starego mniej ogarniętego) aliekspresu to już gorzej.

Może to tanie prowadzenie strony było powodem, dla którego było tam ponoć tanio?


[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89466794]W sumie nie rozumiem motywu "cieszy mnie to". Nie korzystałam, bo nie czułam potrzeby. Co mnie obchodzi, czy jakaś domena jest czy nie skoro z niej nie korzystam.


I też jestem zdziwiona, gdy czytam co tam było - po tej reklamie i wyglądzie strony byłam pewna, że to inne ali.[/QUOTE]

Ja też byłam pewna, że to w większości chiński kicz. Reklama szybko zyskała popularność, ale sam portal ani trochę. Ktoś z reklamy dał ciała i to mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89466853]No ale co z tego, że "można było", jak tych sprzedawców było mało.

Spamowali w grupach roślinnych, więc wchodziłam tam kilka razy szukać roślin. Znalazłam bardzo słaby wybór i nierealistyczne ceny.[/QUOTE]Jak mało? Mnie wyszukiwało bardzo dużo ofert. Pewnie zależy czego się szuka.

[rejczeI]

Napisane przez lightangel

Powiedziałabym że na tą chwilę większość ubrań jest tak bezkształtna i źle uszyta że niezależnie od rozmiaru można mieć ogromne problemy ze znalezieniem czegoś co dobrze leży. Szczególnie jak szuka się czegoś konkretnego, a nie idzie do sklepu po prostu pooglądać i może czasem coś się trafi. Chętnie bym Ci oddała moje kilogramy jakby się dało, każdej z nas byłoby łatwiej też dążę do takiej wagi, 10 kg już za mną i drugie tyle do stracenia.
Swoją drogą to jest wkurzające że niezależnie od tego czy chce się schudnąć czy przytyć to dla wielu osób jest to droga przez mękę. A zawsze znajdzie się ktoś "uprzejmy" kto powie że przecież w żadną stronę to nie problem, wystarczy chcieć W pandemii na allegro pojawiło się mnóstwo sklepów działających w modelu dropshippingu (czyli nie mających towaru u siebie, wysyła go dla nich inna firma). Przez to przy pomocy zautomatyzowanych systemów wystawiają tysiące ofert i nawet nie wiedzą że wystawiają je w tak głupi sposób - zmuszając kupujących do dobierania produktów.
Ja nigdy nie biorę czegoś co nie jest mi potrzebne, więc jak u danego sprzedającego nie mam jak dobrać jakiegoś groszowego produktu to szukam go trochę drożej u innego. Skoro ktoś się nie stara przygotowując ofertę i nie myśli o ustawieniu normalnej ceny to wolę kupić u kogoś innego. Było sporo platform które miały być konkurencją dla allegro, ale pojawiały się już po tym jak allegro miało monopol na rynku i żadna się nie przebiła.
A czemu? Większość miała shitowe strony na które trudno było skopiować oferty z allegro albo ze sklepów internetowych. Chyba wszystkie sklepy internetowe są zintegrowane z Allegro (lub można je łatwo zintegrować) i szybko wystawić sporo aukcji. Jak pojawiają się nowe platformy to zazwyczaj muszą wytrzymać na rynku wystarczająco długo żeby komuś opłacało się integrować z nimi sklep - a to dość długi czas. Jak nie ma sprzedających to i klientów się nie przyciągnie. Poza tym konsumenci lubią to co znają, nie ufają nowym platformom. Shopee się przebiło tylko dlatego że oferowało darmową wysyłkę od złotówki i ludzie mogli nakupić głupot za grosze byle tylko wypróbować platformę bez większego ryzyka. TŻ mówił mi że w zeszłym roku Shopee miało chyba 900 mln euro straty, do tego jeden z ich znaczących udziałowców ma duże problemy z chińskim rządem. To nagłe wycofanie się z Europy jest po prostu próbą minimalizowania strat. Na tą chwilę monopol w naszym kraju ma Allegro, a monopol to nigdy nie jest nic dobrego. Nawet jeśli większość ludzi nie korzystała z Shopee to jednak szkoda że zniknęło, bo zawsze było jakąś alternatywą dla sprzedających dla których opłaty na Allegro były zbyt wysokie. I automatycznie trochę hamowało podnoszenie opłat przez inne serwisy, a tym samym wzrost cen produktów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak robię. Mogę kupić z zapasem ale jak coś jest jednostkowe (np. kalendarz) to zamiast wziąć taki za 39 szukam za np. 41 ze smartem.

[Snowdrop_]

Napisane przez natalia_t

Po prostu głupia.
Ludzie, którzy nie zapali sobie choćby okruszka trudu, żeby zdobyć podstawy wiedzy o żywieniu, bardzo chętnie dają złote rady, które były w użyciu 30 lat temu, czyli tłuszcz zły, węglowodany złe, na noc się nie je, a najlepiej to i za dnia nie jeść.



W Polsce nie ma żadnej możliwości być rodziną wielodzietną, jeśli nie jest się żoną milionera. Żłobków nie ma, przedszkol nie ma, za prywatne trzeba nieźle płacić. Mało kto chce i może sobie pozwolić na bycie wykluczoną z rynku pracy na kilka lat.



Ja tam dzięki tym reklamom się dowiedziałam, że coś takiego jak shopepepepepepepe w ogóle istnieje, więc część sukcesu osiągnęli. Jednak ich reklamy, nawet ich darmowe dostawywywywywywywy, ani trochę nie zachęciły mnie do wejścia na stronę. Gdyby normalnie poinformowali, że są polscy sprzedawcy, przesyłki dochodzą w kilka dni itp. to może i bym weszła, a tak to nie wiedzieć czemu uznałam, że to jakaś gałązka aliexpressu.




Może to tanie prowadzenie strony było powodem, dla którego było tam ponoć tanio?




Ja też byłam pewna, że to w większości chiński kicz. Reklama szybko zyskała popularność, ale sam portal ani trochę. Ktoś z reklamy dał ciała i to mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A propos rodzin wielodzietnych to ja do takiej należę, mam dwie młodsze siostry, mama nie pracowała zajmując się nami i ojciec utrzymywał dom, żylismy jak przeciętna polska rodzina wtedy, choć pewnie ojcu lekko nie było mieć pięć osób i pięć psów do utrzymania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez Finlora

A ja się dziwię, że tak dużo osób mówi, że nie wiedziało, że na Shopee jest tyle polskich sprzedawców. Przecież po wyszukaniu czegokolwiek można było kliknąć duży i widoczny napis "polski sprzedawca" czy jakoś tak i wtedy pokazywało wyniki tylko z polskich sklepów.
Nie chce mi się wierzyć, że tylko przeglądałyście reklamy na apce, bez wyszukiwania czegokolwiek.

Przede wszystkim informację o darmowych przesyłkach za zakupy od złotówki (czyli groszowe) zignorowałam, wyparłam, w myśl zasady że to się nie opłaca. To że mają straty to właśnie nie dziwi. Był taki czas kiedy się mówiło, że aliexpres (no, chinski rząd, nie wiem czy to była prawda czy plota i teoria spiskowa) dopłaca do przesyłek. Teraz nie dopłaca, śmiem twierdzić patrząc po cenach przesyłek. Potem pamiętam był chyba czas że była mowa o darmowej wysyłce od 30 zł (? nie chcę przekłamać) to pomyślałam, że mi to nie robi różnicy. Bo na allegro darmowa była od 40 a z reguły jak kupuję np. kosmetyk, nie wiem, żel za dychę, to wezmę większą ilość, bo wiem, że zużyję a lubię mieć w zapasie. Nie wiedziałam natomiast że mają marketing w stylu Shein, gdzie też w kółko jakieś kupony rabatowe i punkty do cen wyjściowych. Ale ogólnie staram się kupować też poza allegro, np. szukam czy sprzedawca ma stronę internetową i zamówić bezpośrednio u niego, bo coraz więcej się mówi i słyszy że sprzedawcy się bardzo skarżą na opłaty w serwisie.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez natalia_t

Po prostu głupia.
Ludzie, którzy nie zapali sobie choćby okruszka trudu, żeby zdobyć podstawy wiedzy o żywieniu, bardzo chętnie dają złote rady, które były w użyciu 30 lat temu, czyli tłuszcz zły, węglowodany złe, na noc się nie je, a najlepiej to i za dnia nie jeść.

Problem jest, że nawet obecnie jest pełno pseudo znawców, którzy powielają szkodliwe mity. Przykładem będzie "metoda oli". Kobieta mówi dużo bzdur i ktoś nieświadomy łatwo się na to złapie. Mało to też dietetyków, co przepisują diety 1000 kalorii

[Paprotka_]

Mam wrażenie, że z Allegro robi się Aliexpress. Coraz więcej ofert tłumaczone jest translatorem, albo ma wysyłkę z Chin. Boję się tam kupować dziecku zabawki bo co i rusz nacinam się na podróby (często zalatujące jakimś środkiem chemicznym).

[kocia_lapka]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89466821]Na początku obecności w Polsce próbowali mnie zrekrutować, więc poznałam ich wcześniej niż większość Polaków i dosyć dobrze. A HRówka była Hinduską z Singapuru.[/QUOTE]Ja z kolei miałam już do czynienia z polskim HR. Podpisałam z nimi umowę o pracę w tym tygodniu, jak dobrze, że jeszcze nie zerwałam kontraktu w obecnej firmie. Strasznie dziwna sytuacja...

[nikisa]

Napisane przez Finlora

Jak mało? Mnie wyszukiwało bardzo dużo ofert. Pewnie zależy czego się szuka.

Ja kupowałam sporo chemii do domu, w ostatni dzień teraz kupiłam ochraniacze na materac. Zawsze były jakieś kupony, monety i wychodziły spoko ceny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Paprotka_

Mam wrażenie, że z Allegro robi się Aliexpress. Coraz więcej ofert tłumaczone jest translatorem, albo ma wysyłkę z Chin. Boję się tam kupować dziecku zabawki bo co i rusz nacinam się na podróby (często zalatujące jakimś środkiem chemicznym).

To nie jest wrażenie tylko zeszłoroczny pomysł allegro. Kontaktują się ze sprzedawcami z Chin i zachęcają ich do wystawiania ofert. Co najgorsze ich oferty są bardzo mocno promowane przez serwis bo zazwyczaj są tańsze niż te od polskich sprzedawców. Największy problem jest z produktyzacją, bo Chińczycy podpinają swoje oferty pod oryginalne produkty sprzedawane przez polskich sprzedawców. I potem masz np. fajny produkt który dostaje beznadziejne opinie bo ktoś zamiast oryginału kupił nieświadomie chiński odpowiednik - albo nawet zupełnie inny produkt - bo na aukcji wybrał coś z niższą ceną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez lightangel

To nie jest wrażenie tylko zeszłoroczny pomysł allegro. Kontaktują się ze sprzedawcami z Chin i zachęcają ich do wystawiania ofert. Co najgorsze ich oferty są bardzo mocno promowane przez serwis bo zazwyczaj są tańsze niż te od polskich sprzedawców. Największy problem jest z produktyzacją, bo Chińczycy podpinają swoje oferty pod oryginalne produkty sprzedawane przez polskich sprzedawców. I potem masz np. fajny produkt który dostaje beznadziejne opinie bo ktoś zamiast oryginału kupił nieświadomie chiński odpowiednik - albo nawet zupełnie inny produkt - bo na aukcji wybrał coś z niższą ceną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To fatalnie. (Myślałam że te wszystkie oferty w Chin pochodzą od sprzedawców pośredników. Zawsze było pełno ofert dla tych co nie umieją kupować na aliexpres więc pyk jakiś zenek wystawia ofertę bo jak mu ktoś kupi to on zamówi i zgarnie prowizję). Nie widuję ich wiele, ale to przez to że z powdu jw. zawsze ustawiam filtr że dostawa ma być tylko z Polski. I patrzę na datę czy sensowna (nawet jak strona zdaje się wyglądać bez zarzutu, jak ktoś ustawia przy wysyłce że np. 20 dni a nie np. maksymalnie 5 to go nie biorę pod uwagę).

[Limonka2738]

Mam Allegro Smart i znajoma poprosiła o kupienie jej książki. To jest biografia księcia Harry'ego, "Spare" (w Polsce od 8 marca, więc nic Cz tego, ale my nie o tym.)

Opis: Był to jeden z najbardziej przejmujących obrazów dwudziestego wieku: dwóch młodych chłopców, dwoje książąt idących za trumną matki. Świat patrzył w smutku – i przerażeniu. Kiedy Diana, księżna Walii, została pochowana, miliardy ludzi zastanawiały się, co książęta muszą myśleć i czuć – i jak potoczy się ich życie.

Nie wiem, może ja jestem nienormalna, ale to się dzieje codziennie gdzieś na świecie wiele razy i to, że akurat dwoje książąt zostało półsierotami nie jest dla mnie w ogóle bardziej przejmujące niż kiedy jakiekolwiek inne dziecko traci matkę.


Ale to ja, ja w ogóle średnio rozumiem, kto takie książki czyta, jeszcze biografia kogoś rzeczywiście ciekawego. Ale średniowieczna wersja Kardashianek? Ludzie znani z tego, że jeden z ich przodków kiedyś bardzo dobrze kradł i mordował, a oni teraz mieszkają w pałacu i się ładnie prezentują? No co kto lubi.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Paprotka_

Mam wrażenie, że z Allegro robi się Aliexpress. Coraz więcej ofert tłumaczone jest translatorem, albo ma wysyłkę z Chin. Boję się tam kupować dziecku zabawki bo co i rusz nacinam się na podróby (często zalatujące jakimś środkiem chemicznym).

Dlatego bardzo uważnie przez zakupem lub zalicytowaniem zaczęłam patrzeć, czy wysyłka jest w Polski i to nie jakaś oferta para-aliexpresowa.

[Paprotka_]

Napisane przez lightangel

To nie jest wrażenie tylko zeszłoroczny pomysł allegro. Kontaktują się ze sprzedawcami z Chin i zachęcają ich do wystawiania ofert. Co najgorsze ich oferty są bardzo mocno promowane przez serwis bo zazwyczaj są tańsze niż te od polskich sprzedawców. Największy problem jest z produktyzacją, bo Chińczycy podpinają swoje oferty pod oryginalne produkty sprzedawane przez polskich sprzedawców. I potem masz np. fajny produkt który dostaje beznadziejne opinie bo ktoś zamiast oryginału kupił nieświadomie chiński odpowiednik - albo nawet zupełnie inny produkt - bo na aukcji wybrał coś z niższą ceną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O masz. Nie wiedziałam o takiej akcji. Bez sensu.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Dlatego bardzo uważnie przez zakupem lub zalicytowaniem zaczęłam patrzeć, czy wysyłka jest w Polski i to nie jakaś oferta para-aliexpresowa.

Też patrzę a co jakiś czas i tak wtapiam i dostaję coś z dziwną instrukcją, albo cudacznie zapakowane. Albo nie działające. Z zabawkami prawie wyniosłam się już z Allegro. Chyba najczęściej w Smyku kupuję. Allegro tylko wtedy kiedy nie da się gdzies indziej.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Paprotka_

(...)
Też patrzę a co jakiś czas i tak wtapiam i dostaję coś z dziwną instrukcją, albo cudacznie zapakowane. Albo nie działające. Z zabawkami prawie wyniosłam się już z Allegro. Chyba najczęściej w Smyku kupuję. Allegro tylko wtedy kiedy nie da się gdzies indziej.

Smyk ma niezłe promocje i można zbierać puzzle. Oczywiście zamawiam głównie online, bo różnice w cenach między sklepem stacjonarnym a ich e-sklepem są nieraz rzędu 60 złotych. Ostatnio wybrałam synkowi autko, cena przy kasie 150 złotych. Podziękowałam i klik, klik, zamówienie w e-sklepie (które przyślą mi do tego sklepu stacjonarnego). Z dostawą (2 złote) 93 złote. Spora różnica.

[Laief]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89466905]Problem jest, że nawet obecnie jest pełno pseudo znawców, którzy powielają szkodliwe mity. Przykładem będzie "metoda oli". Kobieta mówi dużo bzdur i ktoś nieświadomy łatwo się na to złapie. Mało to też dietetyków, co przepisują diety 1000 kalorii[/QUOTE]
Dlatego cieszę się, że trwają prace nad rządowym projektem ustawy, w którym dietetyk stanie się zawodem regulowanym. Obecnie każdy bez trudu i wiedzy może mieć papierek, a później gada szkodliwe bzdury. Przydałoby się też coś odnośnie trenerów personalnych, bo tam również jest tragedia. Chociaż najczęściej to 'klienci' zle wybieraja. Nie sprawdzają dyplomów, certyfikatów, ukończonych szkoleń itd. tylko idą do jakiegoś ziomka, który bierze najmniej i się cieszą, bo 'trener'. Gdzie np dla mnie to podejrzane jak ktoś wola 150zl/mc za indywidualne prowadzenie online zamiast 250zl+

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

W sumie dziwię się, bo "chińskie" oferty są dość charakterystyczne.

[Laief]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89467376]Cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Nie mam pojęcia ile bierze taki trener. Jednocześnie jeśli ktoś dopiero zaczyna, nie ma dużej bazy klientów będzie przyciągał ceną. Ktoś, kto się wypromuje na instagramie może brać dużo i jednocześnie wcale nie być specjalistą.[/QUOTE]
Masz rację, szczególnie że teraz jest dużo tiktokowych trenerów. Jak ktoś dopiero zaczyna to wiadomo, że nie będzie miał rozbudowanego portfolio. Wtedy nawet prowadzą ludzi za darmo, żeby mieć później co pokazać z przemian podopiecznych.
Natomiast wypromowane konta ig/tt to już tutaj znowu leży kwestia czasu i chęci, żeby zweryfikować czy dany trener jest ok, wiec niektorzy ślepo podążają za liczbami. Sporo osób w poprzednim roku nacielo się na Natana, a tak to potrafili bezgranicznie ufać bogowi estytyki.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[rejczeI]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tylko masz też za to odpowiedzialność karną.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta