Mieszkanie razem - moje rozterki - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2023-02-01, 21:06   #151
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 577
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Nikt nie pisal, ze rodzicowi ma zalezec. Chyba sie nie dogadamy. A to twoje pomieszkiwanie bylo uzgodnione z jego matką?
Szczerze to nawet nie wiem. Pierwsze nocowania na pewno, a potem to stało się takie naturalne. Nie wiem, czy mój facet o tym z nią gadał czy nie. Myślę jednak, że jakby miała coś przeciwko to by dała o tym znać. A jak nie mi to dyskretnie synowi.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 21:13   #152
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość


Ze swobodnym bzykaniem problemu nie ma, ale dziękuję za troskę
Przeczytałam cały wątek i wszystkie twoje odpowiedzi. No i tak się zastanawiam, czy wy faktycznie za te pół roku zamieszkacie razem, czy wcześniej się rozstaniecie.

Pomijam już twoją bluszczowatość, z której zdajesz sobie sprawę, ale chodzi mi o to oderwanie od rzeczywistości (wybór konkretnego osiedla, na którym będziecie mieszkać ), brak pracy przy studiach zaocznych, stawianie ultimatum facetowi (!), że albo za pół roku zamieszkacie razem, albo ty kończysz związek, no i sama wiara w to, że na pewno ten związek przerodzi się w coś poważnego.

Generalnie mówiąc - sabotujesz sama siebie i swój związek.
cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 21:19   #153
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 577
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89486346]Przeczytałam cały wątek i wszystkie twoje odpowiedzi. No i tak się zastanawiam, czy wy faktycznie za te pół roku zamieszkacie razem, czy wcześniej się rozstaniecie.

Pomijam już twoją bluszczowatość, z której zdajesz sobie sprawę, ale chodzi mi o to oderwanie od rzeczywistości (wybór konkretnego osiedla, na którym będziecie mieszkać ), brak pracy przy studiach zaocznych, stawianie ultimatum facetowi (!), że albo za pół roku zamieszkacie razem, albo ty kończysz związek, no i sama wiara w to, że na pewno ten związek przerodzi się w coś poważnego.

Generalnie mówiąc - sabotujesz sama siebie i swój związek.[/QUOTE]

No to słabo czytałaś wątek, bo byś wiedziała, że osiedle wyszło od niego ze względu na dojazd do biura. I nie wiem co w tym takiego złego?

Kwestię pracy też wyjaśniłam i jest napisane o tym dużo.

A co do 'ultimatum' to tak samo nie chciałabym być z osobą, która czeka z seksem do ślubu, ma skrajnie inne poglądy polityczne niż ja, nie chciałaby mieć w przyszłości dzieci, itp. Chyba oczekiwanie, że do dwóch lat bycia razem chce się razem zamieszkać, a nie czekać niewiadomo ile jest normalnym oczekiwaniem od partnera

Ja tego nie traktuję jako ultimatum. Ale jeśli bym była z kimś 2 lata i ta osoba by nadal nie chciała ze mną mieszkać to dla mnie by znaczyło, że mamy inne podejście do związków i nie ma większego sensu tego ciągnąć.

Edytowane przez Miss_Suze
Czas edycji: 2023-02-01 o 21:25
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:08   #154
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89486346]Przeczytałam cały wątek i wszystkie twoje odpowiedzi. No i tak się zastanawiam, czy wy faktycznie za te pół roku zamieszkacie razem, czy wcześniej się rozstaniecie.

Pomijam już twoją bluszczowatość, z której zdajesz sobie sprawę, ale chodzi mi o to oderwanie od rzeczywistości (wybór konkretnego osiedla, na którym będziecie mieszkać ), brak pracy przy studiach zaocznych, stawianie ultimatum facetowi (!), że albo za pół roku zamieszkacie razem, albo ty kończysz związek, no i sama wiara w to, że na pewno ten związek przerodzi się w coś poważnego.

Generalnie mówiąc - sabotujesz sama siebie i swój związek.[/QUOTE]


No albo to „ja zaczynam za pół roku pracę” jakby już w ogóle miała znalezioną i zaklepaną


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:09   #155
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
A co do 'ultimatum' to tak samo nie chciałabym być z osobą, która czeka z seksem do ślubu, ma skrajnie inne poglądy polityczne niż ja, nie chciałaby mieć w przyszłości dzieci, itp. Chyba oczekiwanie, że do dwóch lat bycia razem chce się razem zamieszkać, a nie czekać niewiadomo ile jest normalnym oczekiwaniem od partnera
.
Wg mnie takie rzeczy wychodzą naturalnie, jak trzeba stawiać ultimatum to niestety dwoje ludzi rozmija się w potrzebach i spojrzeniu na ten sam związek.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:12   #156
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

No spoko, wychodzą naturalnie pod warunkiem, że obie osoby się składają na to mieszkanie, a nie, że laska nie ma pracy, ale stawia ultimatum facetowi, że mają razem zamieszkać. Najpierw trzeba dorosnąć i jednak znaleźć pracę, żeby też się do tego mieszkania dokładać, a nie wbijać mu się na siłę na chatę z mamą i babcią i jeszcze marudzić, żeby ją ciągle wozili na przystanek albo odbierali :/
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:15   #157
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
No spoko, wychodzą naturalnie pod warunkiem, że obie osoby się składają na to mieszkanie, a nie, że laska nie ma pracy, ale stawia ultimatum facetowi, że mają razem zamieszkać. Najpierw trzeba dorosnąć i jednak znaleźć pracę, żeby też się do tego mieszkania dokładać, a nie wbijać mu się na siłę na chatę z mamą i babcią i jeszcze marudzić, żeby ją ciągle wozili na przystanek albo odbierali :/

No tak. O tym mówię właśnie, że tu nie ma miejsca na naturalność tylko na spinę i presję, pomimo, że nie ma warunków, to na horyzoncie już widac ultimatum … czas leci…


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-02-01, 22:17   #158
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
No spoko, wychodzą naturalnie pod warunkiem, że obie osoby się składają na to mieszkanie, a nie, że laska nie ma pracy, ale stawia ultimatum facetowi, że mają razem zamieszkać. Najpierw trzeba dorosnąć i jednak znaleźć pracę, żeby też się do tego mieszkania dokładać, a nie wbijać mu się na siłę na chatę z mamą i babcią i jeszcze marudzić, żeby ją ciągle wozili na przystanek albo odbierali :/
Dla mnie to też jakas abstrakcja. Jakoś jestem przyzwyczajona, że jak czegoś chce, to sobie mam na to zapracować, a nie uzależniać to jak wygląda moje życie od innych i to jeszcze zwalając się komuś na głowę.

Autorka ignoruje posty o tym żeby skupiła się teraz na rozwoju i szukaniu pracy. A potem będzie płacz, że na tym wymarzonym osiedlu nic nie znalazła. Zabieranie się do wszystkiego od złej strony. Od ogółu do szczegółu, a nie podstawowe rzeczy zaniedbane, ale sobie będziecie filmy wieczorami oglądać. Moim zdaniem nie tak wygląda dorosłe i odpowiedzialne życie.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:32   #159
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 577
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Możecie już przestać odnosić się do mieszkania TERAZ z jego rodziną? Napisałam już milion razy, że to przemyślałam i był to głupi pomysł.

Ale ja nie zmuszam mojego faceta do wspólnego mieszkania razem. Po prostu luźno rozmawialiśmy o swoich potrzebach i powiedziałam, że wspólne budowanie życia to dla mnie must have. Tak samo mój facet wie, że nie akceptuję żadnej zdrady i jeśli się o takiej sytuacji dowiem to będzie koniec. Dla większości to jest raczej oczywiste.

Mieliśmy się składać na mieszkanie wspólnie i tak będzie. Abstrahując ode mnie to ludzie mają między sobą różne układy. Ważne, żeby obojgu to pasowało. To, czy ktoś się składa 50/50, czy jedna osoba pracuje, a druga wychowuje dzieci i ogarnia dom to już sprawa tej konkretnej pary.

No i to chyba oczywiste, że nie mam zaplanowanego, że 1 czerwca 2023 podpiszę umowę w firmie X, której siedziba znajduje się przy ulicy takiej i takiej. Dam sobie czas na szukanie tej pracy. Ale w końcu przecież coś muszę znaleźć, a jak to się uda nie za pół roku, a za 8 miesięcy to świat się chyba nie zawali.

pandora, lubię Twoje wypowiedzi, ale gdzie ja cokolwiek ignoruje? Piszę te same rzeczy po setki razy, a ludzie i tak pytają o to samo, snują domysły na niewiadomo jakiej podstawie. Mówiłam już, że na razie odpuszczam pracę. Będę jej szukać jak będę na końcówce studiów, a w międzyczasie zrobię kursy.
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 22:51   #160
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Pytałaś jak szukać dobrej terapii na NFZ. Ja nie mam doświadczenia, ale popytalabym na lokalnych grupach moze się okazać że gdzieś wcale się tak długo nie czeka. A nawet jeśli - czas minie szybciej niż ci się wydaje. Często też są spotkania ze studentami szkoły psychoterapii (pod okiem kogoś już po szkole) za jakieś 50 zł, to też może być dobra opcja.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 23:12   #161
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-02-01 o 23:18
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-01, 23:35   #162
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 577
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89486444]Pytałaś jak szukać dobrej terapii na NFZ. Ja nie mam doświadczenia, ale popytalabym na lokalnych grupach moze się okazać że gdzieś wcale się tak długo nie czeka. A nawet jeśli - czas minie szybciej niż ci się wydaje. Często też są spotkania ze studentami szkoły psychoterapii (pod okiem kogoś już po szkole) za jakieś 50 zł, to też może być dobra opcja.[/QUOTE]

O moja koleżanka poszła na coś takiego, ale niestety 'za darmo' miała jedynie kilka sesji

---------- Dopisano o 00:22 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Jeśli chodzi o terapię to faktycznie mam ten zapał słomiany przez to, że nie mam zbyt dobrego doświadczenia z terapią i mam wrażenie, że ciężko mi pomóc. Nie jestem pewna czy nie powinnam przyjmować też leków, bo mam czasem stany, w których mam myśli s. i takie zniechęcenie do życia.

Jeśli chodzi o pracę to uważam, że trzeba zachować balans. Nie brać roboty gdzie jest mobing i nie da się normalnie bez stresu do tej pracy iść, ale też nie oszukujmy się - po studiach od razu nie znajdę pracy marzeń ze służbowym autem, telefonem i wypłatą 10k netto. (hiperbolizuję oczywiście)

Także myślę, że moja pierwsza 'poważna' praca to raczej będzie służyła głównie zdobyciu doświadczenia i zarobienia na siebie, ale nie oczekuję niewiadomo czego.

Niestety, ale realia są takie, że ludzie mają rodziny, dzieci, kredyty i muszą tkwić w robocie, której nie lubią.

Ja też zbytnio wybrzydzać nie mogę, bo już odchodząc od tematu mieszkania wspólnego z facetem moi rodzice nie mogą mnie wiecznie utrzymywać i kiedyś ich zabraknie. Także zbytnie wybrzydzanie nie ma sensu, trzeba zagryźć zęby i dążyć do ewentualnej zmiany pracy jak jest bardzo źle, ale nie na zasadzie 'posiedzę na tyłku i poczekam, aż wleci mi przez okno praca marzeń'.

---------- Dopisano o 00:35 ---------- Poprzedni post napisano o 00:22 ----------

Dodam, że mnie też irytuje odnośnie szukania terapeuty na NFZ, że ciężko zasięgnąć informacji w jakim nurcie pracuje. Na znanym lekarzu mają to wypisane, a tutaj jakby to nie miało znaczenia Jest to dla mnie uciążliwe, bo chcę iść na konkretny nurt terapii. Bo taka psychodynamiczna absolutnie nie jest dla mnie chociażby.

Edytowane przez Miss_Suze
Czas edycji: 2023-02-01 o 23:26
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-01, 23:36   #163
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 121
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Zgadzam się, że nie ma co czekać na pracę marzeń, ale też się nie samobiczuj. Rodzice utrzymywali Cię przez 20 kilka lat i jeśli wasza sytuacja finansowa nie jest tragiczna, to nie zrobi im różnicy utrzymywać Cię kilka miesięcy czy rok dłużej. Zwłaszcza, że widzą, że jesteś pracowita. Na pewno wolą byś poczekała kilka miesięcy dłużej na ofertę w zawodzie i z akceptowalnymi warunkami niż byś brała pierwszy śmieć, który ktoś Ci zaoferuje. Talerz zupy i dach nad głową zawsze będzie, wykorzystaj komfortową sytuację, bo szybkiej zajdziesz dalej jeśli będziesz miała lepszy start.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 06:47   #164
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Autorko już tak nie przeżywaj,że cię rodzice utrzymują. Mnie też całe studia utrzymywali (licencjat dzienny) i jakoś nie miałam takich rozkmin. Mieli możliwości finansowe to to robili i dzięki temu mogłam się skupić na studiach, praktykach, a potem na spokojnie pisać pracę licencjacka. Miałam ten komfort,że na wszystko miałam czas i nie musiałam wybierać między pracą a zajęciami. Docen to i im podziękuj. Za to zaraz po studiach ruszyłam do pracy żeby dalej już mnie nie musieli utrzymywać.
Zrób tak samo.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 07:16   #165
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Autorko już tak nie przeżywaj,że cię rodzice utrzymują. Mnie też całe studia utrzymywali (licencjat dzienny) i jakoś nie miałam takich rozkmin. Mieli możliwości finansowe to to robili i dzięki temu mogłam się skupić na studiach, praktykach, a potem na spokojnie pisać pracę licencjacka. Miałam ten komfort,że na wszystko miałam czas i nie musiałam wybierać między pracą a zajęciami. Docen to i im podziękuj. Za to zaraz po studiach ruszyłam do pracy żeby dalej już mnie nie musieli utrzymywać.
Zrób tak samo.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, masz autorko super możliwości, ja musiałam przerwać moje studia, bo musiałam iść do pracy, nie byłam w stanie tego połączyć, musiałam jeszcze finansowo wspierać matkę. Na Twoim miejscu korzystałabym z tej stabilizacji i spokoju, najwyraźniej nie jesteś obciążeniem dla rodziców, skoro mogą sobie na to pozwolić i to nie jest nic złego, to jest właśnie super.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 07:24   #166
kokolins
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
A mogę wiedzieć jak sobie z tym radzisz?

Ja nawet nie wiem skąd mi się to wzięło. Pochodzę z pełnej, kochającej rodziny. A często w materiałach, które przeglądałam głównym powodem takiego stylu są nieprawidłowe relacje z rodzicami w dzieciństwie.
Nie radzę

Nie no, interesuję się tematem, mnóstwo czytam, jestem w terapii i dużo rozmawiam ze swoim ukochanym (ale też potrafię powiedzieć sobie czasem STOP i wypłakać się np. przyjaciółce, bo ileż można, partner to nie terapeuta). No i PRZEDE WSZYSTKIM, mam tego świadomość i nie staram się zaklinać rzeczywistości, i udawać, że jest inaczej. Mój partner wie, że jestem zazdrosna, zaborcza, że lubię być blisko, ale akceptuje to, przez co mi też jest z tym wszystkim łatwiej, i koniec końców, czuję się bezpieczniej i łatwiej mi też te moje strachy ogarniać i nie być bluszczem. Trafienie na odpowiednia osobę to jest bardzo, bardzo dużo, a niestety, lękowi najczęściej przyciągają do siebie tych, którzy boją się bliskości.

Co do tego, skąd to się u Ciebie wzięło, skoro relacje rodzinne masz w porządku. Różnie może być. Być może coś złego działo się w czasach, których nie możesz pamiętać (swego czasu modne było wypłakiwanie niemowląt czy karmienie co trzy godziny). Być może jesteś wrażliwsza niż któregokolwiek z Twoich rodziców, i na wykształcenie się takiego a nie innego stylu przywiązania zaważyły jakieś z pozoru błache rzeczy. Można sobie tak gdybać i gdybać, jak się pozastanawiasz, to może do tego dojdziesz

Bardzo, bardzo Ci w tym temacie polecam książkę "Partnerstwo bliskości. Jak teoria więzi pomoże ci stworzyć szczęśliwy związek".

Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka
kokolins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 07:34   #167
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez kokolins Pokaż wiadomość
Trafienie na odpowiednia osobę to jest bardzo, bardzo dużo, a niestety, lękowi najczęściej przyciągają do siebie tych, którzy boją się bliskości.

Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka

To jest racja, oba te stwierdzenia. Byłam w kilku relacjach gdzie wyglądało na to, że mam lękowy styl, faktycznie ciągle w głowie miałam jakiś problem, ciągle cos nie tak, za krótko spojrzał, nie ta emotka xd, za krótkie spotkanie, niekończące się wątpliwości, strach, że o matko zostawi mnie i umrę, muszę cos wymyślić żeby do tego nie doszło! (I faktycznie, realnie było cos nie tak, wiec ja na to w ten sposób reagowalam) Naprawdę męczące i dla mnie chore zachowania, aaaale byłam również w takich, gdzie w ogóle się tak nie zachowywałam. Po prostu kiedy partner zachowuje się normalnie, jest szczery, otwarty, sam ma zdrowe podejście do związków, pracy, ogólnie życia - nie mam w ogóle myśli i zachowań w takim stylu. Nic we mnie ich nie wyzwala. Nie pamietam już nawet kiedy ostatni raz byłam właśnie w związku taka zaborcza, histeryczna i zwyczajnie uciążliwa, ale od dawna nie trafiałam na toksycznych manipulantów xd
Wiec może nie zawsze jest to akurat ten styl, tylko różne inne działania, kumulacja wraz ze stanem psychicznym, których doświadczamy w jakimś okresie.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 09:03   #168
CytrynkaCytrynka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 297
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Dawanie xD to takie wyśmiewanie kogoś problemów, co nie za bardzo świadczy o dojrzałości. Tak samo przechwalanie się ile to prac dyplomowych napisałaś z aplikacjami (tak, musiałaś to podkreślić). Wyobraź sobie, że studia zaoczne nie są wcale łatwiejsze od dziennych. My to potrafimy mieć kilka egzaminów jednego dnia i teraz możemy się tak wykłócać kto ma gorzej - dzienni czy zaoczni Chyba dalsza nasza dyskusja nie ma sensu, bo jest tylko nastawiona na kłótnię.

Ale to ty zaczęłaś od wmawiania mi, że na pewno nigdy nie studiowałam i nie wiem co to znaczy pisać pracę dyplomową Podkreśliłam też, że jesteś w mega komfortowej sytuacji, nie wiele osób ma takie możliwości jak teraz. Studiować zaocznie i nie pracować.
CytrynkaCytrynka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 09:03   #169
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
[...]
Natomiast jeśli propozycja padłaby od faceta, który notabene też tam mieszka i on zapytałby jej co sądzi na ten temat dając jej pole do podjęcia decyzji to wg mnie nie widzę w tym nic takiego dziwnego i szokującego.[...]
Jest możliwość, że facet zapytał i dostał odpowiedź. Nie chce Ci po prostu sprawiać przykrości, bo pewnie czułabyś się mniej-mile widziana po takiej informacji. A mam poczucie, że trochę nadużywasz gościnności albo po prostu brakuje Ci obycia.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-02-02, 09:18   #170
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Jest możliwość, że facet zapytał i dostał odpowiedź. Nie chce Ci po prostu sprawiać przykrości, bo pewnie czułabyś się mniej-mile widziana po takiej informacji. A mam poczucie, że trochę nadużywasz gościnności albo po prostu brakuje Ci obycia.



Ale dlaczego od razu zakładać i wmawiać dziewczynie że tak jest?
Może jego rodzina nie ma z tym żadnego problemu i ona jest tam cały czas mile widzianym gościem.


Ja nie miałam żadnego problemu, ze przyjeżdżał do nas na kilka dni chłopak córki.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 09:20   #171
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
O moja koleżanka poszła na coś takiego, ale niestety 'za darmo' miała jedynie kilka sesji
Jeżeli by ci podpasowało to może warto potem płacić? W końcu chodzi o zdrowie i jakość życia. Rodzice nie mogą ci pomagać finansować leczenia, póki nie masz stabilnej sytuacji finansowej? Mnie matka w twoim wieku dokładała do jakiś dentystów, endokrynologów itd. Nie wyobrażam sobie odmówić dziecku pomocy finansowej na takie cele, jeśli tylko byłoby mnie stać.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 09:29   #172
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Jeżeli by ci podpasowało to może warto potem płacić? W końcu chodzi o zdrowie i jakość życia. Rodzice nie mogą ci pomagać finansować leczenia, póki nie masz stabilnej sytuacji finansowej? Mnie matka w twoim wieku dokładała do jakiś dentystów, endokrynologów itd. Nie wyobrażam sobie odmówić dziecku pomocy finansowej na takie cele, jeśli tylko byłoby mnie stać.
A kto płaci za studia autorki? Też rodzice? Pytam, bo mi umknęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 09:37   #173
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez lulka19 Pokaż wiadomość
A kto płaci za studia autorki? Też rodzice? Pytam, bo mi umknęło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A jakie to ma znaczenie?

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Miss_Suze Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o terapię to faktycznie mam ten zapał słomiany przez to, że nie mam zbyt dobrego doświadczenia z terapią i mam wrażenie, że ciężko mi pomóc. Nie jestem pewna czy nie powinnam przyjmować też leków, bo mam czasem stany, w których mam myśli s. i takie zniechęcenie do życia.
Jeżeli dobrze pamiętam to, gdzieś chyba pisałaś, że zdiagnozowano u ciebie ChAD. W takim razie powinnaś być pod stałą opieką psychiatry i prawdopodobnie przyjmować leki normotyczne.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

A jeśli nie jesteś zdiagnozowana, to diagnozuj się dalej. To nie jest normalne mieć stany z myślami samobójczymi.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 10:06   #174
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 10:21   #175
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ale dlaczego od razu zakładać i wmawiać dziewczynie że tak jest?
Może jego rodzina nie ma z tym żadnego problemu i ona jest tam cały czas mile widzianym gościem.


Ja nie miałam żadnego problemu, ze przyjeżdżał do nas na kilka dni chłopak córki.
Nie zakładam, mówię, że jest taka możliwość. Generalnie nie ma co gdybać, pół roku to nie wieczność.
mpt jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 10:29   #176
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
A jakie to ma znaczenie?

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------



Jeżeli dobrze pamiętam to, gdzieś chyba pisałaś, że zdiagnozowano u ciebie ChAD. W takim razie powinnaś być pod stałą opieką psychiatry i prawdopodobnie przyjmować leki normotyczne.

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

A jeśli nie jesteś zdiagnozowana, to diagnozuj się dalej. To nie jest normalne mieć stany z myślami samobójczymi.
Chyba jakieś ma, bo to już są większe koszty utrzymywania, niż talerz zupy, i rachunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 10:39   #177
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 299
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Po to masz faceta by nie bac się z nim gadać. Pomysł nie byłby najgorszy pod warunkiem ze każdemu pasuje, tu oczywiście mowa o matce babci i chłopaku. Koncepcja wladowania się w wieś 5 km od przystanku i brak innej opcji poza wymogiem szoferki to samozaoranie. Może scisnij do 3-4 mscy koncentrację na studiach i szybciej skup sie na znalezieniu pracy i mieszkania. Minusem wspólnego mieszkania jest też to ze po obronie chłopak może zacząć nalegać by tak zostało. Skoro babcia mieszka od niedawna to dla obu kobiet to też dość nowa sytuacja. Wg mnie lepiej odczekaj i bądź za pół roku sobiepania a nie druga po matce. Obiad od czasu do czasu można znieść że dziewczyna coś zrobi, ale to nie to samo i nie wiesz czy na co dzień mogłabyś mieć jakaś własną inicjatywę. Nie widzę tego fragmentu że matka sugeruje wyprowadzke ale jeśli tak jest to w ogóle nie ma czego probowac przyspieszać wbijajac jej na kwadrat.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 10:46   #178
nadia001
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-03
Wiadomości: 86
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Brzmisz jak dojrzala osoba na początku swojego postu, a ta ostatnia część to jakby napisana przez jakąś nastolatkę. Jeść razem śniadanko, kłaść się razem spać, tulić się... chcesz się komuś wprowadzić do domu z takiego powodu? Na prawdę? Skończ studia, znajdź sobie pracę, ogarnijcie swoje mieszkanie. A nie pchać się do kogoś bo Ty tak bardzo tęsknisz...

Sent from my SM-G996B using Tapatalk
nadia001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 11:05   #179
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 299
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Generalnie leki przepracuj bo jak siedzisz u niego po pół tygodnia to sorki za zwrot czego jeszcze chcesz. Na tym etapie niezła opcja. Pół tyg skupiasz się na studiach drugie pół na związku. Rozumiem że cię cisnie bo nawet od fajnych rodzicow chce sie iść na swoje i poprobowac tej swobody ale serio to nie powód by cisnąć na przeprowadzkę do domu na wygwizdow bez auta obcym paniom by było 24/7.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Kosmetyki, przybory, mozesz trzymać u niego, wozić tylko ciuchy.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-02-02, 11:43   #180
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Mieszkanie razem - moje rozterki

Autorka już z 10 razy napisała, że zrezygnowała z pomysłu, zluzujcie.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-07 11:46:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:15.