Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[caffeine]

Kkq - ja też lubię małe ostatnio. Duże shoppery za ciężkie są i nic nie mogę w nich znaleźć! Znany fenomen torebki bez dna

Zastrzeżona - w moim też
Zamówiłam i mam nadzieję że będzie pasował do jasnych spodni które mam w szafie.

[Ava_]

Napisane przez magbeth

Rany, jak fajnie ze jedziesz do Japonii Na długo się wybierasz?

Tak klasycznie 2 tygodnie. Chciałam pojechać w czasie kwitnących wiśni, czyli w kwietniu, ale oczywiście mogę zapomnieć o urlopie w czasie zamykania roku podatkowego. Niemniej strasznie sie ciesze na ten wyjazd.

Z analiza kolorystyczna zgadzam się, ze ciezko być pewna swojego typu. Zbieram komplementy w intensywnym odcieniu pomarańczy i ostatnio lansowanej fuksji, stad podejrzenie o któraś z wiosen, chociaż na pierwszy rzut oka wyglądam na chłodne lato. Tyle mi wystarczy. I tak manipuluje poziom ciepło/zimno makijazem. Uwielbiam bronzery i nie zrezygnowałabym z czegoś, co sprawia mi przyjemność tylko dlatego, ze internety orzekły, ze nie pasuje mojemu typowi. Odrzuciłam tylko kolory, które faktycznie sprawiają, ze wyglądam na chora czyli cała jesienna paleta. Jasne, ze można kupić profesjonalna analizę i chcieć mieć pewność, ale koniec końców myśle ze niuanse są subiektywne i czasami niemożliwe do rozstrzygnięcia.

Nie mam wymarzonej torebki, od stu lat do pracy nosze Longchamp. Różne kolory i wielkości w zależności czy potrzebuje zabrać ze sobą cały swój dobytek czy tylko pół. Najlepiej się czuje w środkowej polce cenowej, zwykle ok jakosc i ciekawe designy. Ostatnio polubiłam się z ta marka https://www.strathberry.com/collections/crossbody-bags , mam tez na oku kilka pastelowych modeli stad https://www.mlouye.com/collections/bags?page=1 Trochę chodzi za mną tez tote bag z Chloe jako upgrade do pracy.

Z plecakami mi jakoś nie po drodze. Jeszcze na wycieczkę do lasu moze, ale wśród ludzi czułabym się dziwnie.

Caffe sweterek bardzo ładny. Będzie pasował do wszystkiego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zastrzezona]

Potem dopiszę o torebkach wcześniejszy post mi wizaz zostawił na tamtej stronie...

Ava cudownie, że możesz odwiedzić tak bardzo dla mnie egzotyczny kraj, jestem ciekawa Twoich zdjęć i wrażeń

Caffe mam bardzo podobny, ale ma inną fakturę i jest w chłodnej bieli, jak przy okazji zrobię zdj, to zamieszczę.

[magbeth]

Zamiast na trening poszłam dziś do kosmetyczki zrobić sobie paszcze i wyglądam znów jak ten chomik. Dzień dobry. Ale zadowolony chomik, zaznaczam. A jutro jeszcze będę do kompletu piękna.

Huragan szaleje na całego, musiałam stoczyć walkę z samochodem żeby w ogóle drzwi otworzyć i niech mi ktoś powie, ze nie ma zmian klimatycznych...

Zastrzezona, jestem na milion procent typem bright właśnie i na milion procent nie jestem jesienią, więc zostają dwa strzały - zima i wiosna. Mogę krakowskim targiem uznać, ze jestem mieszanka.
Poszłam dziś do pracy w kobaltowa-fuksowej chuście pod szyja i bez kitu, skomplementowali mnie wszyscy. Moja szefowa zamiast czesc rano, powiedziała do mnie: idealnie pasuje Ci ten kolor. Reszta outfitu: czerń i mocno szary kardigan do kostek i buty z ćwiekami.
W ogole wypatrzyłam dziś taki kardigan jak chciałam i nie z plastiku, więc zamówiłam.

Za to przeraziłam się podczas lunchu, bo zjadłam pistacje i spuchlam, pierwszy raz w życiu.

Mari, a Tobie co wywieszczono kolorystycznie?

Bardzo się zgadzam z tym stwierdzeniem Avy, ze nie ma co rezygnować z czegoś, co z nami współgra, bo jakiś test coś tam.

Caffe, sweterek bardzo ok, taki klasyk. Kolorystycznie nie mój typ, musiałabym właśnie mega zimna biel. A Liebeskind kojarzy mi się po pierwsze z architektura, ale ta torebka, która wrzuciłas bardzo mi się podoba.
Z torebkowych rzeczy codzienna-wycieczkowych mam jeszcze nerkę, wynalazek wszech czasów imho (do samolotu tez ja zawsze ciach na brzuch), tylko moja jest taka hmmm górska Musiałabym zakupić jakaś elegancka.

kqq, takie sklepy jak wypatrzyłas są serio najlepsze, można cudeńka znaleźć. Odpoczelas po podróży?

Soso, niech Ci słońce i woda będą powolnymi jaaaaaaaaak fajnie masz

Aha, rękawiczki do langrenn - ja mam Johaug pieciopalczaste i są ok.
Na Maridalsvannet tez bym się wybrała, szkopuł w tym, ze następnym razem w Oslo będę w czerwcu

I przyszło moje Sol de Janeiro

[Kamlisa]

Ja jestem chłodnym latem po profesjonalnej analizie kolorystycznej i zgadza sie - ciepłe kolory nie sa dla mnie...A co do ciuchow to juz chyba wiecie...przewaznie ejst mi to raczej obojetne, nie mam swego stylu, nosze, co mi sie podoba i jest pod reka, znikoma czesc tego co mi sie podoba i jest w szafie

[Cinde_x]

Napisane przez Ava_

Z plecakami mi jakoś nie po drodze. Jeszcze na wycieczkę do lasu moze, ale wśród ludzi czułabym się dziwnie.

To chyba osobiste odczucia? W Londynie sporo kobiet widziałam w takich torebko-plecaczkach, więc wyalienowana w tym byś nie była, coś jak tu:

https://www.whowhatwear.co.uk/cute-backpacks

Zastrzezona, dość dobrze trafiłaś z tym serialem Beverly Hills 2010 Taki właśnie casual luz, ma mi być wygodnie. Aczkolwiek w takich pudełkowych t-shirtach pod szyje nie chodze. Wole troche bardziej dziewczęce/kobiece bluzki czy topy zestawione z jeansami.

Caffe, golf ładny, bardzo klasyczny, więc w sumie nie ma się do czego przyczepić. Ja w sumie nie chodze w golfach, bo mnie gryzą w szyje plus zawsze miałam wrażenie, że potęgują efekt mojej okrągłej buzi.

Chyba też będę którymś latem, ewentualnie jeszcze może tą jasną wiosną. Kolor oczu i naturalny kolor włosów mam identyczny jak Robbie na tym zdjęciu. Ona jest też typowana gdzieś pomiędzy jasnym latem, a jasną wiosną. Ciężko mi określić czy jestem ciepła czy zimna, chyba gdzieś po środku - np. włosy mają raczej chłodny odcień, ale za to skóra jest zdecydowanie ciepła i cały rok sprawiam wrażenie lekko opalonej (chyba wpływ ze strony mojej mamy, która ma urode Greczynki). W srebrze jest mi bardzo niekorzystnie - mocno sie odcina, złoto zdecydowanie blenduje sie fajnie z moja kolorystyka. Z kolei oczy powiedziałabym, że mają chłodny odcień szaro-niebiskiego, chociaż niektórzy myślą, że są zielone. Kiedyś przeczytałam, że jak ciężko określić czy jest się ciepłym czy chłodnym typem, to to kieruje do którejś palety soft , ale nie wiem czy to prawda. Bardzo ciężko jest mi obiektywnie spojrzeć na siebie.

[magbeth]

Jestem tak zmęczona, ze nieżywa. Kupiłam sobie na to nieżycie szminkę z Isadory, Berry coś tam, no bajka.

Mamy znowu fale zwolnień chorobowych w pracy i wszyscy padają na nosy. To jest jakaś nowa pandemia o której nie wiemy? Bo mnóstwo ludzi u nas choruje, objawy grypopodobne, trzymają nawet do 3 tygodni. Pacjenci tez masowo dzwonią i proszą zeby im przełożyć godziny, bo są chorzy. Nie mamy teraz żadnych ferii czy coś

Plecaczki od Cinde są serio cute Ale najbardziej cute jest dzisiaj ten filmik: https://www.facebook.com/watch/?v=87...36&ref=sharing

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

W samolocie ludzie mnie obkasłali. Obok dziewczyna wcale się nie krępowała. Cały czas. Mogła już chociaż tą maskę nałożyć. Coś mnie głowa zaczyna boleć, mam nadzieję, że nic mnie nie łapie.

Chyba zapiszę się i na depilację bikini. Z pach jak narazie wypadło mi trochę tych najwstrętniszych najbardziej kłujących włosów. Niektóre rosną normalnie, a niektóre siedzą i się nie ruszają. Pewnie za jakiś czas nowa fala wzrostu włosa będzie to odrosną. Zapisałabym się i na nogi, ale nie wiem jak to z tym słońcem. Niby piszą w Internecie, że miesiąc bez wystarczy po zabiegu. Ale jak jak to ja czasem posmaruję nogi, a czasem nie chce mi się oblepiać jak wychodzę na chwilę. Poczekam chyba do zimy.

Tak ja też miałam na myśli takie plecaczki jak Cinde wkleiła do chodzenia na codzień.
Ale powiem szczerze, że jak idę do biura to biorę czasem zwykły plecak na laptopa i tyle. Raczej po to żeby dbać o plecy i nie nosić na jedno ramię.

[Cinde_x]

Napisane przez magbeth

Plecaczki od Cinde są serio cute Ale najbardziej cute jest dzisiaj ten filmik: https://www.facebook.com/watch/?v=87...36&ref=sharing

Tak, aż za bardzo haha. Nie w moim stylu te całkiem małe, ale chciałam pokazać o jakie mniej więcej chodzi.

Chciałam Ci w podziękowaniu za dzika wysłać króliczka leżącego na marchewce i wygrzewającego się w słońcu , ale widze, że ktos już usunął to nagranie. Szkoda.

Skończyliśmy wczoraj oglądać bardzo fajny serial kryminalny: https://www.filmweb.pl/serial/Porzuc...na-2016-760436

Macie jakieś serialowe polecajki, które ostatnio obejrzałyście?

Dzisiaj natrafiłam na ten ciekawy artykuł o zmianach społecznych: https://www.yahoo.com/lifestyle/most...110000268.html

I jeszcze wrzucam zdjęcie ze spaceru. Nie znam się jakoś wybitnie, ale oprócz Księżyca to chyba Wenus i Jowisz.

[zastrzezona]

Hej

Wcześniej Mag, a dzisiaj z kolei ja padam.

Te torebki, do których wrzuciłaś linki Ava, przygarnęłabym, a szczególnie większość z tego pierwszego linku

Podobają mi się plecaki zamiast torebki. Miałam kiedyś takie dwa torebko-plecaczki, fajne ergonomiczne, wystarczyło przepiąć pasek i z torebek stawały się plecakami. teraz nie natrafiłam na takie modele, ale lubię.

Nie mam siły chodzić po sklepach, większość rzeczy w tej chwili przeglądam na vinted, a w sklepie stacjonarnym dawno nie byłam...

Dawno mnie nic nie zachwyciło. Też tak macie? Staram się tworzyć zestawy z tego, co mam w szafie. Jak nie psuje, to oddaję koleżankom albo ich córkom

Klimatyczne zdjęcie Cinde

Nie mam niestety polecajek, zaczęłam oglądać "Nowy wspaniały świat" ciekawa byłam, ile z Huxleya twórcy zostawili, ale na pierwszym odcinku... zasnęłam.

Częściej słucham jakichś podcastów, lubię PKP, Korwin Piotrowska mnie czasami zainteresuje, nadrabiam w weekend Raport o stanie świata, tak przeskakuję z jednego na drugi, szukam... i zasypiam.

[magbeth]

Cinde, ale Ci wyszło blackmetalowe zdjęcie Króliki zawsze super, ja polecam jeszcze bobry jedzące kapustę jako odstresowywacz (teraz myślę czy to był bóbr czy świstak czy inne zębate )

Z serialowych polecajek to hmmm, nic mnie od czasów BCS nie zachwyciło. Zaczęłam oglądać You - nie jest zły, ale mi nie urywa wiadomej części ciała. Hiszpański na Netflix o śnieżnej dziewczynie jest ponoć dobry.

Tez slucham dużo podcastów, nowy odcinek Zmierzchów jest świetny (o kobiecym ciele), regularnie wjeżdża Maciek Okraszewski i czekam z utęsknieniem na nowe odcinki u Kamili Kielar, zapowiedziała ze będą nim zniknie na kolejna wyprawę. No i Aga Rojek jeśli idzie o true crime.

Zrobiłam właśnie 80 minut treningu, choć planowałam być leniwa buła, ale perspektywa live u cf mnie przekonała do ruszenia zada, wcześniej machnęłam mój brzuch. I wreszcie mi się gęba ucieszyła dziś, bo miałam dzień napięciowy z miliardem spraw i pacjentów.

Zastrzezona, mam podobnie z tym zachwytem a właściwie jego brakiem. Choć u mnie to może kwestia spaczonego gustu i braku odwagi ubraniowej

Dzisiaj znowu spuchłam po jedzeniu, tym razem jadłam zupę pomidorowa z chili. Ki diabeł? Piekło mi wysyła znaki, ze mam schudnąć?

[Cinde_x]

Dzień dobry

Zastrzezona, mnie tez mało co zachwyca. M.in. dlatego też przestałam już nawet odwiedzać galerie handlowe raz na jakiś czas. Jechałam, spędzałam 2 godziny na chodzeniu i oglądaniu, a wychodziłam z pustymi rękami. Miałam poczucie straty czasu. W sumie ciekawsze rzeczy znajduje w second-handach lub na Vinted.

Mag, co to znaczy, że spuchałaś - gdzie? Chodzi o reakcje alergiczną czy zatrzymanie wody?

A co u reszty? Jak Wam mija tydzień?

[missVivi]

Napisane przez zastrzezona

Hej

Wcześniej Mag, a dzisiaj z kolei ja padam.

Te torebki, do których wrzuciłaś linki Ava, przygarnęłabym, a szczególnie większość z tego pierwszego linku

Podobają mi się plecaki zamiast torebki. Miałam kiedyś takie dwa torebko-plecaczki, fajne ergonomiczne, wystarczyło przepiąć pasek i z torebek stawały się plecakami. teraz nie natrafiłam na takie modele, ale lubię.

Nie mam siły chodzić po sklepach, większość rzeczy w tej chwili przeglądam na vinted, a w sklepie stacjonarnym dawno nie byłam...

Dawno mnie nic nie zachwyciło. Też tak macie? Staram się tworzyć zestawy z tego, co mam w szafie. Jak nie psuje, to oddaję koleżankom albo ich córkom

Klimatyczne zdjęcie Cinde

Nie mam niestety polecajek, zaczęłam oglądać "Nowy wspaniały świat" ciekawa byłam, ile z Huxleya twórcy zostawili, ale na pierwszym odcinku... zasnęłam.

Częściej słucham jakichś podcastów, lubię PKP, Korwin Piotrowska mnie czasami zainteresuje, nadrabiam w weekend Raport o stanie świata, tak przeskakuję z jednego na drugi, szukam... i zasypiam.

Mam to samo z vinted. Obecnie wszystko jest robione na jedno kopyto, a jak już znajdziesz fajny fason to nie ma koloru który chcesz czy rozmiaru. Na vinted ma się więcej opcji wyboru. Wiadomo - nie przypasujesz na sobie ubrania, ale to jest ryzyko związane z byciem "leniwą bułą"

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Cinde, ale Ci wyszło blackmetalowe zdjęcie Króliki zawsze super, ja polecam jeszcze bobry jedzące kapustę jako odstresowywacz (teraz myślę czy to był bóbr czy świstak czy inne zębate )

Z serialowych polecajek to hmmm, nic mnie od czasów BCS nie zachwyciło. Zaczęłam oglądać You - nie jest zły, ale mi nie urywa wiadomej części ciała. Hiszpański na Netflix o śnieżnej dziewczynie jest ponoć dobry.

Tez slucham dużo podcastów, nowy odcinek Zmierzchów jest świetny (o kobiecym ciele), regularnie wjeżdża Maciek Okraszewski i czekam z utęsknieniem na nowe odcinki u Kamili Kielar, zapowiedziała ze będą nim zniknie na kolejna wyprawę. No i Aga Rojek jeśli idzie o true crime.

Zrobiłam właśnie 80 minut treningu, choć planowałam być leniwa buła, ale perspektywa live u cf mnie przekonała do ruszenia zada, wcześniej machnęłam mój brzuch. I wreszcie mi się gęba ucieszyła dziś, bo miałam dzień napięciowy z miliardem spraw i pacjentów.

Zastrzezona, mam podobnie z tym zachwytem a właściwie jego brakiem. Choć u mnie to może kwestia spaczonego gustu i braku odwagi ubraniowej

Dzisiaj znowu spuchłam po jedzeniu, tym razem jadłam zupę pomidorowa z chili. Ki diabeł? Piekło mi wysyła znaki, ze mam schudnąć?

Niezły, potwierdzam oglądnęłam w jeden weekend.

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89509544]W samolocie ludzie mnie obkasłali. Obok dziewczyna wcale się nie krępowała. Cały czas. Mogła już chociaż tą maskę nałożyć. Coś mnie głowa zaczyna boleć, mam nadzieję, że nic mnie nie łapie.

Chyba zapiszę się i na depilację bikini. Z pach jak narazie wypadło mi trochę tych najwstrętniszych najbardziej kłujących włosów. Niektóre rosną normalnie, a niektóre siedzą i się nie ruszają. Pewnie za jakiś czas nowa fala wzrostu włosa będzie to odrosną. Zapisałabym się i na nogi, ale nie wiem jak to z tym słońcem. Niby piszą w Internecie, że miesiąc bez wystarczy po zabiegu. Ale jak jak to ja czasem posmaruję nogi, a czasem nie chce mi się oblepiać jak wychodzę na chwilę. Poczekam chyba do zimy.

Tak ja też miałam na myśli takie plecaczki jak Cinde wkleiła do chodzenia na codzień.
Ale powiem szczerze, że jak idę do biura to biorę czasem zwykły plecak na laptopa i tyle. Raczej po to żeby dbać o plecy i nie nosić na jedno ramię.[/QUOTE]


Przez chwilę na zewnątrz nóg na bank nie opalisz

[Soso]

Cinde czy to nie cudowne, że ja wczoraj wieczorem, wracając z kolacji, pod zupełnie innym niebem zjechałam na plażę zachwycając się tym samym układem księżyca i gwiazd (jeśli to były jednak planety to sorry, jestem astrologicznym ignorantem)? To było przepiękne Tutaj w ogóle bardzo mocno widać gwiazdy, a już drogę mleczną w szczególności.

zastrzezona też nie lubię chodzić po sklepach, tym bardziej, ze we wszystkich jest to samo i niekoniecznie w moim stylu. Na szczęście jest pare polskich brandów, pisałam już kiedyś, całkiem w moim stylu i jak już musze coś kupić to tam zaglądam. Ostatnio kupiłam tshirty z Elementy Wear, są świetnej jakości, lekkie (nadają się nawet na to afrykańskie lato), miłe w dotyku i ładnie wyglądają. Do pełni szczęście wolałabym jedynie węższe, bo to taki trochę oversize.


Magbeth podziwiam za wytrwałość w ćwiczeniach Jesteś moją inspiracją. Tutaj cisnę tylko jogę (ale ashtangę ), ale mam w planach iść na trening siłowy po powrocie. Swoją drogą widzę tutaj sporo biegający ludzi, ale tak szczerze to chyba się trzeba w takim klimacie (30 stopni, pełne słońce) urodzić, żeby tego dokonać, bo myśle, ze ja w czasie biegu odwodniłabym się zupełnie W weekend idę zdobywać szczyty, w tym taki jeden przepiękny, no ale też wymagający technicznie, więc w sumie nie wiem czy damy radę w tym oszałamiającym słońcu.

[magbeth]

Cinde, puchnie mi podniebienie i okolica wokół ust. Wyglada to na jakaś reakcje alergiczna, ale nie bardzo wiem jaki miałby być wspólny mianownik. Po hummusie wczoraj tez miałam dyskomfort na podniebieniu. Może Trzepotka ma racje z ta nietolerancja, jeśli się będzie powtarzać to pójdę do Fastlege. Póki co będę obserwować paszcze.

Soso, dziękuję i udanej wspinaczki. Miejscówka zapiera dech w piersiach

Mari to w takim razie tez odpalę w weekend i mam nadzieje, ze wciągnie jak bagno.

[Ava_]

Hej, piatek piateczek!

Napisane przez Cinde_x

To chyba osobiste odczucia? W Londynie sporo kobiet widziałam w takich torebko-plecaczkach, więc wyalienowana w tym byś nie była, coś jak tu:

https://www.whowhatwear.co.uk/cute-backpacks

Jasne, jak wiekszosc moich postow Przynajmniej polowa dziewczyn z linka nosi plecaki w rece lub na jednym ramieniu jak torebke, wiec what’s the point? Nawet mam podobny mini plecaczek w wersji lawendowej, nosze go jak ide polezec na trawie w parku. W zatloczonym metrze plecak z kieszonka z tylu nie jest praktyczny, siegnac po telefon tez ciezko, no nie, plecaki nie sa dla mnie. Powiem Wam, ze nawet lubie jak sie tutaj nie zgadzamy i mamy roznie opinie.

I masz racje, to Jowisz i Wenus. Gwiazdy od planet mozna latwo odroznic na niebie - gwiazdy migocza, a planety odbijaja jednostajne swiatlo. Polecam apke Night Sky, mozna przez kamerke zobaczyc nazwy obiektow i cale konstelacje. Nawet myslalam, zeby zaopatrzyc sie w teleskop, jaram sie kosmosami.

Mag, mam nadzieje, ze uda Ci sie szybko znalezc winowajce. A wiesz, ze covid tez potrafi wywolac alergiczno-podobne objawy? Nie wiem, czy pracownicy sluzby zdrowia musza sie testowac? Mialam dziwne swedzace plamy na skorze po prysznicu, gdzie absolutnie nic nie zmienilam z pielegnacji i nawet nekalam swojego dostawce wody z pytaniami czy cos zmienili w skladzie. Po paru tygodniach samo przeszlo, zadnych innych objawow poza tym.

Soso, pieknie wygladaja te gory. Nawet jak nie dacie rady wejsc na sam szczyt, widoki i wrazenia zrekompensuja. Licze na zdjecia!

Ostatnio wciagnal mnie na Netflixie serial Red Rose. Troche w klimacie Black Mirror, jesli znacie. Wisienka na torcie polnocny akcent, moge sluchac cale dnie.

Samo chodzenie po sklepach jest dla mnie strata czasu, mozna szybciej ogarnac asortyment online. Niestety Wasz problem jest mi obcy, zawsze cos wypatrze i dopisze do chciejlisty. Koniec koncow najczesciej nie kupuje, ale zerkam tesknym wzrokiem. Nadal mam w garderobie za duzo czerni, suksesywnie sie pozbywam, jeszcze dluga droga. Tez kupuje na Vinted, czesto mozna dostac rzeczy z obecnych kolekcji jeszcze z metka za polowe ceny.

Pamietam, ze na watku byl wspominany Brow Freeze ABH. Nie robi Wam sie taki bialy film na brwiach? Postanowilam zaktualizowac rutyne, bo z brwiami zatrzymalam sie chyba na 2016. Brazowa kredka i jazda po calosci. Brow Freeze z ta technika w ogole nie wspolpracowal. Teraz probuje zaczesac wszystko do gory i wypelnic tylko luki. Nawet sobie sprawilam do kompletu ABH Brow Pen, ale uwaga - w kolorze medium brown. Nie wiem co mi strzelilo do glowy skoro zwykle jestem drugim najjasniejszym odcieniem. Najwyzej zuzyje jako eyeliner. Macie jakies polecajki w temacie cienkich kredek/mazakow do brwi?

[Cinde_x]

Napisane przez Soso

Cinde czy to nie cudowne, że ja wczoraj wieczorem, wracając z kolacji, pod zupełnie innym niebem zjechałam na plażę zachwycając się tym samym układem księżyca i gwiazd (jeśli to były jednak planety to sorry, jestem astrologicznym ignorantem)? To było przepiękne Tutaj w ogóle bardzo mocno widać gwiazdy, a już drogę mleczną w szczególności.

Mag, dziwnie to brzmi. Jeszcze o ile w pomidorach (histamina, rośliny psiankowate) czy chilli (kapsaicyna) można szukać winowajców, o tyle hummus mnie rozłożył . Nie wiem czy ja już bym się na Twoim miejscu nie przeszła tego skontrolować - nigdy nie wiesz jak silna będzie kolejna reakcja. Albo nawet spróbuj, z ciekawości, przy kolejnej reakcji wziąć antyhistamine i zobacz czy faktycznie pomaga, bo wtedy będzie wiadomo, że to jakaś reakcja alergiczna.

Ja też się ciesze, że już piątek. Jeszcze tylko pogoda by się mogła wyklarować, bo za oknem mam istny swamp. W dodatku na raz mi się wszystko pokończyło - od kremów po żele do mycia twarzy, serum, paste do zębów, korektor też dokonuje żywota. Chce sobie też kupić jeden z róży Rare Beauty, chyba ten w odcieniu Happy - widziałam u innych jak ładnie wygląda na policzkach

Ava, chyba kredki z Benefit cieszą się ciągle dość dużą popularnością. Jeszcze taka marka jak Refy Beauty specjalizuje się w produktach do brwi, ale nie jestem pewna czy są dostępne w UK.

Macie w Selfridges: https://www.selfridges.com/GB/en/cat/refy/beauty/

[magbeth]

Cinde, dobry hint z ta antyhistamina, sprobuje następnym razem i zobaczymy. Dzisiaj ser kozi i rukola mnie nie sponiewieraly.

Ava, dzięki za polecajke. Bardzo mi się podoba ta nocna apka, tez kiedyś dumałam nad teleskopem, ale nie mam miejsca. Mogę godzinami patrzeć w nocne niebo, choć o kosmosie wiem tyle co o strzyżeniu psów czyli nic.
Nie muszę się obowiązkowo testować już dobra chwile, ale przy podejrzeniu zarazy już tak. Nie mam covida. Nie miałam go zreszta w ogóle póki co.
Niezle z ta reakcja na skórze - myślisz, ze mogło to być stresowe/psychosomatyczne?

Odpuściłam dzisiaj trening, bo ciało domagało się wybyczenia i dobrze mi. Jeszcze zahaczyłam o Fretex w centrum i upolowałam piękna spódnice maxi kobaltowa, pokaże jak wyschnie
i do kompletu czarna ramoneske z eko skory, jestem w szoku, ze coś tak fajnego się trafiło i jeszcze w moim rozmiarze. Mam już czerwona, rodzina się rozrasta. poprzednia czarna sprzed wielu lat wredna kaloria mi zszyla w nocy i się nie mieszczę

Do brwi używam konsekwentnie Anastasia Beverly Hills, cienie Brow Powder Duo, ewentualnie pomada - jeśli chce zaszaleć i podkreślić ramę oka. Mam permanentny i odkąd go mam, przestałam zupełnie używać kredek.

To co robicie w weekend?

[Marigold19]

Mag, ja się ostatnio od takiej alergii od nie wiadomo czego nabawiłam zapalenia ust...

[magbeth]

Pamietam jak o tym pisałaś, Mari. Jak się czujesz teraz?

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Pamietam jak o tym pisałaś, Mari. Jak się czujesz teraz?

Dzięki, poza standardowymi tu boli, tam strzyka (starczymi) to ok. Za alergię obwiniam sweter albo olej z czarnuszki. Jeszcze brak mi odwagi żeby sprawdzić

No i mam dużo pracy, dlatego jakoś rzadko tu bywam. Albo raczej często na forum, ale z doskoku.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez magbeth

Cinde, puchnie mi podniebienie i okolica wokół ust. Wyglada to na jakaś reakcje alergiczna, ale nie bardzo wiem jaki miałby być wspólny mianownik. Po hummusie wczoraj tez miałam dyskomfort na podniebieniu. Może Trzepotka ma racje z ta nietolerancja, jeśli się będzie powtarzać to pójdę do Fastlege. Póki co będę obserwować paszcze.
Soso, dziękuję i udanej wspinaczki. Miejscówka zapiera dech w piersiach
Mari to w takim razie tez odpalę w weekend i mam nadzieje, ze wciągnie jak bagno.

Hej, znajomy miał takie objawy kilka miesięcy po zmianie leków regulujących ciśnienie. Lek najnowszej generacji miał takie, podobno dość częste powikłanie.

[magbeth]

Nie biore nic takiego, ale to jakiś trop. Podchodzę na spokojnie, póki nie wyglądam i nie czuje się jak dusząca się purchawka to ok.

Geo mi się dzis udało w pięknej pogodzie na skalistym wybrzeżu wcześniej byłam na "zwykłej" plaży i na mini-hikingu. Przyjemne 10 km, z czego część po skalach, cudowne słońce, piękne widoki i mrożący do kości wiatr.

[magbeth]

Na tej kamienistej plaży odwiedziłam tez tego wkurzonego gościa ze zdjęcia, fajna lokalna atrakcja.
Pan Steinansikt (dosl.kamienna twarz).

No i pooglądałam sobie surferów, dawali radę skubani.

[magbeth]

A teraz wieczorna porcja oglądania. Będzie jutro łeb urywać.

[caffeine]

Magbeth, ale pięknie!

[Reign of light]

Czesc dziewczyny

alez jestem padnieta, a weekend taki krotki, tylko 2 dni, buuu
Nie jestem przyzwyczajona i zreszta juz bym chyba tak nie potrafila pracowac 5x 8 H na tydzien, wole pracowac 12 H, ale mniej dni.
No, ale jeszcze jeden tydzien szkolenia, potem na oddziale, to juz bede 3x 12 H i 4 dni wolme!! Yay!!!

Piekne fotki

Soso swietny pomysl z tym uciekaniem w cieple kraje, mysmy tez tak uciekili ponad 10 lat temu i nie zalujemy, zimy nam nie brakuje dzis 27C

Co do torebek, to nie mam jakiejs wymarzonej, no owszem podobaja mi sie niektore te z 'wyzszej polki' i jak pamietam siebie jak bylam mlodsza, to bym nie jadla przez miesiac, a kupila , tak teraz (tylko prosze sie nie nabijac, jestem od Was starsza) wole odlozyc na emeryture, zeby na nia wczesniej przejsc a kupic takiego MK czy Coach, ktore mnie w pelni zadawalaja.

Caffe piekny, spodnie zreszta tez!

Nie mam pojecia jaki mam typ, gdzie Wy to sprawdzacie? chyba przegapilam link
Zastrzezona podpowiedz mi moj typ, prosze

Ava super z Japonia! To zawsze bylo moim marzeniem, ale chyba juz nie w tym zyciu
Bardzo ladne torebki wkleilas, w ogole nie znalam tych marek

Cinde Ty uwazaj, bo jeszcze faktycznie bedziesz musiala podjac mnie zurkiem i krupnikiem

Kqq mam nadzxieje, ze nikt Cie jednak niczym nie zarazil w samolocie

Podobnie jak Wy, nie przepadam za lazeniem po sklepach, uwazam to za strate czasu, zwlaszcza jak nic nie wpada w oko. Zakupy online, to wybawienie, no i moze jestem juz nudna z tym RL, ale to jednak moja ulubiona marka i to po tylu latach, wiec najczesciej jednak tam robie zakupy.

Mag no wrecz przepiekne fotki zapomnialam wczesniej napisac o torebce, bardzo fajna

a ja do brwi nic nie uzywam, bo je mam wytatuowane

Milego konca weekendu

[magbeth]

Cześć dziewczyny, co u Was? Ja właśnie znowu spuchłam po jedzeniu.
Wysłałam wiadomość do Fastlege, ze proszę o wizytę.

Mamy wysoki aurora alert dzisiaj, więc wybiorę się wieczorem na polowanie. Trzymajcie kciuki.