Randki przez Internet cz. 4.

[Halaszka_Halaszka]

Napisane przez karawanna

Jak już na samym początku coś Ci nie gra, to nie ma co w to iść i należy sobie odpuścić Jak znajomość się fajnie rozwija, to nie ma takich rozkmin.

Napisane przez Ellen_Ripley

Jeżeli czujesz, że coś się zmieniło po spotkaniu i facet wydaje się być zdystansowany i bez entuzjazmu, to zapewne tak jest. Widać nie pykło z jego strony.

Nie wiem co myśleć. Sam zaproponował kolejne spotkanie, ale kontakt z nim jest taki jaki był czyli odpisuje rzadko, od początku znajomości tak było. Z tym, że mi się wydaje, że jak komuś po spotkaniu zależy to jednak kontakt, czy zainteresowanie drugą osobą powinno być większe

Wolę wiedzieć na czym stoję i zapytałam, czy czasami nie zmienił zdania co do kolejnego spotkania, twierdzi, że nie. Nie jesteśmy jednak konkretnie umówieni.

Mi coś jednak nie pasuje. Może chce się wycofać, a nie wie jak...choć wystarczyłby usnąć parę z Tindera. Nie wiem co z nim zrobić...może sama powinnam go olać, jak to tak wygląda.

Mnie chodzi o ten kontakt z nim jest zwyczajnie xxujowy np. wysyłam wiadomość wieczór, dostaję odp.wieczorem kolejnego dnia. Wiadomości zawsze są lakoniczne, ale może on ma taki styl pisania. Ja mam całkowicie inny.

Nie wiem, ale nie chce żeby mnie ktoś wyprowadził na przysłowiowe manowce.

Obstawiam, że nic z tego nie będzie oprócz kolejnego rozczarowania i kolejnego spadku wiary w siebie.

[Pedro94]

Myślę że wymyślasz sobie sama problemy i to Ty masz problem skoro nie jesteś w stanie znieść trochę niepewności. Nikt po pierwszym spotkaniu nie rzuci ci się na szyję i nie zaproponuje związku. Wrzuć na luz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Odstęp 24 godziny pomiędzy twoją wiadomością, a jego odpowiedzią? Intuicja dobrze ci mówi, że coś jest nie tak.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_64582d7210082]

Napisane przez Halaszka_Halaszka

Nie wiem co myśleć. Sam zaproponował kolejne spotkanie, ale kontakt z nim jest taki jaki był czyli odpisuje rzadko, od początku znajomości tak było. Z tym, że mi się wydaje, że jak komuś po spotkaniu zależy to jednak kontakt, czy zainteresowanie drugą osobą powinno być większe

Wolę wiedzieć na czym stoję i zapytałam, czy czasami nie zmienił zdania co do kolejnego spotkania, twierdzi, że nie. Nie jesteśmy jednak konkretnie umówieni.

Mi coś jednak nie pasuje. Może chce się wycofać, a nie wie jak...choć wystarczyłby usnąć parę z Tindera. Nie wiem co z nim zrobić...może sama powinnam go olać, jak to tak wygląda.

Mnie chodzi o ten kontakt z nim jest zwyczajnie xxujowy np. wysyłam wiadomość wieczór, dostaję odp.wieczorem kolejnego dnia. Wiadomości zawsze są lakoniczne, ale może on ma taki styl pisania. Ja mam całkowicie inny.

Nie wiem, ale nie chce żeby mnie ktoś wyprowadził na przysłowiowe manowce.

Obstawiam, że nic z tego nie będzie oprócz kolejnego rozczarowania i kolejnego spadku wiary w siebie.

Czym innym jest trochę niepewności, a czym innym odpowiadanie półsłówkami dopiero wieczorem na drugi dzień i nieustalanie konkretnie kolejnego spotkania. W taki sposób odpisuje się ludziom, z którymi nie chce się mieć więcej kontaktu, w nadziei, że znajomość sama się rozpłynie. Albo takim, których chce się trzymać na orbicie, na wszelki wypadek, jakby z kimś innym nie wypaliło.
W przypadku Autorki to jest świeża znajomość i facet już na tym etapie zachowuje się, jakby mu było kompletnie wszystko jedno. Ja bym go całkowicie olała.

[Halaszka_Halaszka]

Napisane przez Pedro94

Myślę że wymyślasz sobie sama problemy i to Ty masz problem skoro nie jesteś w stanie znieść trochę niepewności. Nikt po pierwszym spotkaniu nie rzuci ci się na szyję i nie zaproponuje związku. Wrzuć na luz

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89548615]Odstęp 24 godziny pomiędzy twoją wiadomością, a jego odpowiedzią? Intuicja dobrze ci mówi, że coś jest nie tak.[/QUOTE]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89548616]Czym innym jest trochę niepewności, a czym innym odpowiadanie półsłówkami dopiero wieczorem na drugi dzień i nieustalanie konkretnie kolejnego spotkania. W taki sposób odpisuje się ludziom, z którymi nie chce się mieć więcej kontaktu, w nadziei, że znajomość sama się rozpłynie. Albo takim, których chce się trzymać na orbicie, na wszelki wypadek, jakby z kimś innym nie wypaliło.
W przypadku Autorki to jest świeża znajomość i facet już na tym etapie zachowuje się, jakby mu było kompletnie wszystko jedno. Ja bym go całkowicie olała.[/QUOTE]


Nie wiem co tym myśleć dlatego zapytałam, wiem, że czasami zdarza mi się przesadzać.

Z nim kontakt zawsze tak wyglądał, ale liczyłam, że po tym jak wyraził chęć na kolejne spotkanie i kontynuowanie znajomości ten kontakt się zwiększy, ale nie jest, bez zmian.
Nie będę ukrywać, że ja też zaczęłam odpisywać w takim stylu jak on, czyli po dobrych kilku/kilkunastu godzinach albo następnego dnia. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie widzi moich wiadomości prawie od razu, jak teraz większość ludzi jest przywiązana do telefonów, są alerty itd.
Po prostu wolałabym żeby mi ktoś uczciwie powiedział, że zmienił zdanie i tyle, a tak to się czuję jak idiotka zwłaszcza, że zapytałam, czy na pewno chce dalej to kontynuować, bo coś to średnio dla mnie wygląda.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Wyraził chęć, ale bez podania konkretnego terminu. Odpisuje, ale na drugi dzień wieczorem. A weź, jak tu kogoś poznać, jak wszystko takie na granicy? "No przecież pisałem!", ehe no super po 24 godzinach? Mi by to nie pasowało, ale co kto lubi.

[Halaszka_Halaszka]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89548642]Wyraził chęć, ale bez podania konkretnego terminu. Odpisuje, ale na drugi dzień wieczorem. A weź, jak tu kogoś poznać, jak wszystko takie na granicy? "No przecież pisałem!", ehe no super po 24 godzinach? Mi by to nie pasowało, ale co kto lubi.[/QUOTE]


Tak, zapytał, czy bym się z nim nie wybrała kiedyś, powiedziałam, że tak. Data nie została od razu ustalona. Pytał, czy nie spotkałabym się kolejnego dnia, ale miałam już inne plany.

Mnie też właśnie nie pasuje i to bardzo. Jeszcze wcześniej, no dobra niech będzie, ale teraz gościu niby chce kontynuować znajomość, a nic więcej od siebie nie daje.

Oczywiście przychodzą mi do głowy też jakieś jego usprawiedliwienia, że może ma taki charakter itd, ale to bullshit.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Halaszka_Halaszka

Tak, zapytałam, czy bym się z nim nie wybrała kiedyś, powiedziałam, że tak. Data nie została od razu ustalona. Pytał, czy nie spotkałabym się kolejnego dnia, ale miałam już inne plany.

Mnie też właśnie nie pasuje i to bardzo. Jeszcze wcześniej, no dobra niech będzie, ale teraz gościu niby chce kontynuować znajomość, a nic więcej od siebie nie daje.

Oczywiście przychodzą mi do głowy też jakieś jego usprawiedliwienia, że może ma taki charakter itd, ale to bullshit.

No to nawet jeśli ma taki charakter, to co? Poświęciłabyś to, czego ty chcesz, co ty lubisz w komunikacji i relacji "bo to jego charakter"? Wystarczy przejrzeć ten wątek. Chyba nigdy żadna wielka historia się tak nie rozpoczęła. Jak facet nie wie, czego chce, to lepiej wziąć to jako 'nie' i sobie głowy nie zawracać i go nie analizować.

[Miss_Suze]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_64582d7 210082;89548616]Czym innym jest trochę niepewności, a czym innym odpowiadanie półsłówkami dopiero wieczorem na drugi dzień i nieustalanie konkretnie kolejnego spotkania. W taki sposób odpisuje się ludziom, z którymi nie chce się mieć więcej kontaktu, w nadziei, że znajomość sama się rozpłynie. Albo takim, których chce się trzymać na orbicie, na wszelki wypadek, jakby z kimś innym nie wypaliło.
W przypadku Autorki to jest świeża znajomość i facet już na tym etapie zachowuje się, jakby mu było kompletnie wszystko jedno. Ja bym go całkowicie olała.[/QUOTE]

Z jednej strony faktycznie często to oznacza, że druga strona nie jest zainteresowana, ale boi się tego powiedzieć wprost i liczą, że w ten sposób kontakt sam ucichnie. Z drugiej strony, skoro ten Pan był taki od początku to może nie potrafi komunikować się przez Internet? Nie każdy czuje ten vibe pisania. Ale tak tylko gdybam.

[Rolaka]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89547634]Mieszkam za granicą i tutaj wielu facetów pochodzenia azjatyckiego (zwłaszcza Hindusów) zmienia imię na apce na bardziej "europejskie" np. Harish na Harry. Może coś podobnego miało miejsce

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]
Nieeeeee. To na pewno nie to. Polak. Polskie nazwisko. Poza tym i tak wypadałoby na 1 spotkaniu przedstawić się właściwym imieniem

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Rolaka

Nieeeeee. To na pewno nie to. Polak. Polskie nazwisko. Poza tym i tak wypadałoby na 1 spotkaniu przedstawić się właściwym imieniem

Jak ktoś się aż tak wstydzi imienia, to może je przecież zmienić a jak ktoś kręci z imieniem, bo mu się niby nie podoba, to moim zdaniem się po prostu ukrywa przed kimś, przed czymś, no i niczego dobrego to nie wróży.

[Rolaka]

Napisane przez Halaszka_Halaszka

Nie wiem co myśleć. Sam zaproponował kolejne spotkanie, ale kontakt z nim jest taki jaki był czyli odpisuje rzadko, od początku znajomości tak było. Z tym, że mi się wydaje, że jak komuś po spotkaniu zależy to jednak kontakt, czy zainteresowanie drugą osobą powinno być większe

Wolę wiedzieć na czym stoję i zapytałam, czy czasami nie zmienił zdania co do kolejnego spotkania, twierdzi, że nie. Nie jesteśmy jednak konkretnie umówieni.

Mi coś jednak nie pasuje. Może chce się wycofać, a nie wie jak...choć wystarczyłby usnąć parę z Tindera. Nie wiem co z nim zrobić...może sama powinnam go olać, jak to tak wygląda.

Mnie chodzi o ten kontakt z nim jest zwyczajnie xxujowy np. wysyłam wiadomość wieczór, dostaję odp.wieczorem kolejnego dnia. Wiadomości zawsze są lakoniczne, ale może on ma taki styl pisania. Ja mam całkowicie inny.

Nie wiem, ale nie chce żeby mnie ktoś wyprowadził na przysłowiowe manowce.

Obstawiam, że nic z tego nie będzie oprócz kolejnego rozczarowania i kolejnego spadku wiary w siebie.

Hm...rozumiem że między wiadomościami może być trochę różnicy czas. No ludzie pracujaa i mają życie. Wiem że też niektórzy wolą spotkanie niż pisanie. Więc... Różnie może być. Na pewno warto się spotkać. Jeśli nic cię to nie kosztuje. Kiedyś usłyszałam że każde spotkanie to nowe doświadczenie. Xd

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89548918]Jak ktoś się aż tak wstydzi imienia, to może je przecież zmienić a jak ktoś kręci z imieniem, bo mu się niby nie podoba, to moim zdaniem się po prostu ukrywa przed kimś, przed czymś, no i niczego dobrego to nie wróży.[/QUOTE]
Też tak uważam.jeszcze akceptuje że ktoś może używać fake imienia na portalu. Ale jeśli już z kimś się spotykasz i to 2 razy to wypadałoby się choćby przedstawić imieniem. A jak go nie chcesz to zmień i tyle

[tinque]

Napisane przez Halaszka_Halaszka

Nie wiem co tym myśleć dlatego zapytałam, wiem, że czasami zdarza mi się przesadzać.

Z nim kontakt zawsze tak wyglądał, ale liczyłam, że po tym jak wyraził chęć na kolejne spotkanie i kontynuowanie znajomości ten kontakt się zwiększy, ale nie jest, bez zmian.
Nie będę ukrywać, że ja też zaczęłam odpisywać w takim stylu jak on, czyli po dobrych kilku/kilkunastu godzinach albo następnego dnia. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie widzi moich wiadomości prawie od razu, jak teraz większość ludzi jest przywiązana do telefonów, są alerty itd.
Po prostu wolałabym żeby mi ktoś uczciwie powiedział, że zmienił zdanie i tyle, a tak to się czuję jak idiotka zwłaszcza, że zapytałam, czy na pewno chce dalej to kontynuować, bo coś to średnio dla mnie wygląda.

Dla mnie to nie jest normalne, zdarzyło mi się pisać z takim Panem, mówił że zagląda tu rzadko, bo nie pokłada nadziei w apce ale liczy że nam się uda jasne pisząc 2 wiadomości dziennie, podobno byłam taką dziewczyną jaką sobie wymarzył, po 3 tygodniach zaproponował spotkanie, jakie było zdziwienie gdy mu podziękowałam

Źle gdy ktoś pisze zbyt często, staje się natarczywy. Ale gdy pisze jedną wiadomość dziennie, już po jakiejś wstępnej wymianie zdań która miałaby zrobić tzw przesiew to świadczy tylko o braku zainteresowania.

Z mojej perspektywy zauważyłam jedno : panowie piszą tygodniami bez propozycji spotkania po czym dziwią się że znajomości same się urywają... W końcu ile można rozmawiać o blachych tematach nie mając żadnego punktu zaczepienia w prawdziwym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rolaka]

Napisane przez tinque

Dla mnie to nie jest normalne, zdarzyło mi się pisać z takim Panem, mówił że zagląda tu rzadko, bo nie pokłada nadziei w apce ale liczy że nam się uda jasne pisząc 2 wiadomości dziennie, podobno byłam taką dziewczyną jaką sobie wymarzył, po 3 tygodniach zaproponował spotkanie, jakie było zdziwienie gdy mu podziękowałam

Źle gdy ktoś pisze zbyt często, staje się natarczywy. Ale gdy pisze jedną wiadomość dziennie, już po jakiejś wstępnej wymianie zdań która miałaby zrobić tzw przesiew to świadczy tylko o braku zainteresowania.

Z mojej perspektywy zauważyłam jedno : panowie piszą tygodniami bez propozycji spotkania po czym dziwią się że znajomości same się urywają... W końcu ile można rozmawiać o blachych tematach nie mając żadnego punktu zaczepienia w prawdziwym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja mam na odwrót. Ledwo piszemy kilka dni a już proponują spotkanie. I to nie jest bogata wymiana zdań tylko krótkie przedstawienie i już chcą spotkania

[Pedro94]

Napisane przez tinque

Dla mnie to nie jest normalne, zdarzyło mi się pisać z takim Panem, mówił że zagląda tu rzadko, bo nie pokłada nadziei w apce ale liczy że nam się uda jasne pisząc 2 wiadomości dziennie, podobno byłam taką dziewczyną jaką sobie wymarzył, po 3 tygodniach zaproponował spotkanie, jakie było zdziwienie gdy mu podziękowałam

Źle gdy ktoś pisze zbyt często, staje się natarczywy. Ale gdy pisze jedną wiadomość dziennie, już po jakiejś wstępnej wymianie zdań która miałaby zrobić tzw przesiew to świadczy tylko o braku zainteresowania.

Z mojej perspektywy zauważyłam jedno : panowie piszą tygodniami bez propozycji spotkania po czym dziwią się że znajomości same się urywają... W końcu ile można rozmawiać o blachych tematach nie mając żadnego punktu zaczepienia w prawdziwym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jednocześnie pisałaś z nim te 3 tyfodnie nie mając ochoty się spotkać xd?

[Halaszka_Halaszka]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89548656]No to nawet jeśli ma taki charakter, to co? Poświęciłabyś to, czego ty chcesz, co ty lubisz w komunikacji i relacji "bo to jego charakter"? Wystarczy przejrzeć ten wątek. Chyba nigdy żadna wielka historia się tak nie rozpoczęła. Jak facet nie wie, czego chce, to lepiej wziąć to jako 'nie' i sobie głowy nie zawracać i go nie analizować.[/QUOTE]

Napisane przez Miss_Suze

Z jednej strony faktycznie często to oznacza, że druga strona nie jest zainteresowana, ale boi się tego powiedzieć wprost i liczą, że w ten sposób kontakt sam ucichnie. Z drugiej strony, skoro ten Pan był taki od początku to może nie potrafi komunikować się przez Internet? Nie każdy czuje ten vibe pisania. Ale tak tylko gdybam.

Napisane przez Rolaka

Hm...rozumiem że między wiadomościami może być trochę różnicy czas. No ludzie pracujaa i mają życie. Wiem że też niektórzy wolą spotkanie niż pisanie. Więc... Różnie może być. Na pewno warto się spotkać. Jeśli nic cię to nie kosztuje. Kiedyś usłyszałam że każde spotkanie to nowe doświadczenie. Xd

Napisane przez tinque

Dla mnie to nie jest normalne, zdarzyło mi się pisać z takim Panem, mówił że zagląda tu rzadko, bo nie pokłada nadziei w apce ale liczy że nam się uda jasne pisząc 2 wiadomości dziennie, podobno byłam taką dziewczyną jaką sobie wymarzył, po 3 tygodniach zaproponował spotkanie, jakie było zdziwienie gdy mu podziękowałam

Źle gdy ktoś pisze zbyt często, staje się natarczywy. Ale gdy pisze jedną wiadomość dziennie, już po jakiejś wstępnej wymianie zdań która miałaby zrobić tzw przesiew to świadczy tylko o braku zainteresowania.

Z mojej perspektywy zauważyłam jedno : panowie piszą tygodniami bez propozycji spotkania po czym dziwią się że znajomości same się urywają... W końcu ile można rozmawiać o blachych tematach nie mając żadnego punktu zaczepienia w prawdziwym życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odczucia mam podobne, raz myślę tak, a raz tak- że nic z tego nie będzie albo odwrót o 180 stopni i myśli, że facet ma taki charakter, styl komunikacji.
Jako, że nie odpisał i może nie odpisze na moją wczorajszą wiadomość, daję sobie spokój. Nie wiem czemu tak się zachowuje już w to nie wnikam, wrzucam na luz co będzie to będzie, ale na nic pozytywnego raczej nie liczę.
No, jakoś mi się nie wydaje (choć tak, chciałabym się mylić), że osoba, której naprawdę zależy tak się zachowuje. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego na dłuższą metę.

Napisane przez Rolaka

To ja mam na odwrót. Ledwo piszemy kilka dni a już proponują spotkanie. I to nie jest bogata wymiana zdań tylko krótkie przedstawienie i już chcą spotkania

Powoli dołączałam do teamu szybko się spotkać zrobić odsiew i tyle. Szkoda czasu na niektóre jednostki plus niektórzy potrafią pięknie bajerować, a spotkanie wiele rzeczy weryfikuje.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Halaszka_Halaszka

Nie wiem co myśleć. Sam zaproponował kolejne spotkanie, ale kontakt z nim jest taki jaki był czyli odpisuje rzadko, od początku znajomości tak było. Z tym, że mi się wydaje, że jak komuś po spotkaniu zależy to jednak kontakt, czy zainteresowanie drugą osobą powinno być większe

Wolę wiedzieć na czym stoję i zapytałam, czy czasami nie zmienił zdania co do kolejnego spotkania, twierdzi, że nie. Nie jesteśmy jednak konkretnie umówieni.

Mi coś jednak nie pasuje. Może chce się wycofać, a nie wie jak...choć wystarczyłby usnąć parę z Tindera. Nie wiem co z nim zrobić...może sama powinnam go olać, jak to tak wygląda.

Mnie chodzi o ten kontakt z nim jest zwyczajnie xxujowy np. wysyłam wiadomość wieczór, dostaję odp.wieczorem kolejnego dnia. Wiadomości zawsze są lakoniczne, ale może on ma taki styl pisania. Ja mam całkowicie inny.

Nie wiem, ale nie chce żeby mnie ktoś wyprowadził na przysłowiowe manowce.

Obstawiam, że nic z tego nie będzie oprócz kolejnego rozczarowania i kolejnego spadku wiary w siebie.

Facet Cię trzyma na dalekiej orbicie "w zapasie" i tyle. Wisi mu, czy będzie to kolejne spotkanie, czy nie. Szanuj swój czas, serio. Z tego nie będzie nic ciekawego.

[Halaszka_Halaszka]

Napisane przez Ellen_Ripley

Facet Cię trzyma na dalekiej orbicie "w zapasie" i tyle. Wisi mu, czy będzie to kolejne spotkanie, czy nie. Szanuj swój czas, serio. Z tego nie będzie nic ciekawego.

Widocznie jestem zbyt głupia lub brzydka na takie aplikacje daję sobie spokój, nikogo sensownego tam nie spotkałam tylko rozczarowanie goni rozczarowanie.
Pousuwałam matche i zablokowałam numery. Mam dość. Wam życzę więcej szczęścia

[Snowdrop_]

Ja wiem tylko tyle po swoich relacjach z facetami, że jeżeli od początku wychodzą jakieś kwasy, dziwne zachowania lub komentarze, lub chłop mnie kiedyś zignorowal a teraz nagle chciałby rozmawiać - dziękuję, do widzenia, szkoda mojego czasu. Najbardziej udane relacje (w tym obecny związek) tworzyłam z ludźmi, z którymi od początku wszystko grało, a nie trzeba było walczyć o znajomość, coś tłumaczyć, szarpać się, grać. Przerobiłam to (w tym na terapii) i nigdy więcej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alegory]

Napisane przez Snowdrop_

Najbardziej udane relacje (w tym obecny związek) tworzyłam z ludźmi, z którymi od początku wszystko grało, a nie trzeba było walczyć o znajomość, coś tłumaczyć, szarpać się, grać. Przerobiłam to (w tym na terapii) i nigdy więcej.

Święte słowa! Jeśli ktoś od początku gra w jakieś gry, nie ma sensu wchodzić w relację.

[NatalieMcCool]

ja też się zgadzam z dziewczynami, że takie zachowanie raczej nie wróży nic dobrego, miałam w sumie podobny przypadek, było spotkanie, wydawało mi się okej, on później odpisywał przez tydzień ale właśnie z takimi przerwami 12-24 godziny aż w końcu mnie odmatchował, teraz odebrałabym mu tę satysfakcję i odmaczowała go pierwsza

jeszcze w temacie relacji czytam książkę partnerstwo bliskości i wydaje mi się, że ona pomoże mi się uchronić przed takimi właśnie typami którzy na dzień dobry wysyłają mieszane sygnały i pokazują, że mają problemy z zaangażowaniem

[Yellow_Cherry]

Napisane przez NatalieMcCool

ja też się zgadzam z dziewczynami, że takie zachowanie raczej nie wróży nic dobrego, miałam w sumie podobny przypadek, było spotkanie, wydawało mi się okej, on później odpisywał przez tydzień ale właśnie z takimi przerwami 12-24 godziny aż w końcu mnie odmatchował, teraz odebrałabym mu tę satysfakcję i odmaczowała go pierwsza



jeszcze w temacie relacji czytam książkę partnerstwo bliskości i wydaje mi się, że ona pomoże mi się uchronić przed takimi właśnie typami którzy na dzień dobry wysyłają mieszane sygnały i pokazują, że mają problemy z zaangażowaniem

Ja mialam przypadek, ze wlasnie poczatek znajomosci super. Chlopak wydawal sie ogarniety zyciowo, z tego co mowil i jak sie zachowywal wygladalo na to ze w glowie tez poukladane i mamy podobne cele i plany. Nieraz powtarzal ze z charakteru jestem jego idealem, az nagle wylecial z tekstami, ze sie na pewno nie dogadamy w lozku, ze na pewno nie dam mu tego co on chce, ze w takim razie to on ma w zanadrzu kolezanki, ktore sie zgodza na wszystkie jego fantazje no i zaczal sie chwalic i iloma to dziewczynami z pracy nie spal, bo taki rozchwytywany. Wiecie, chyba chcial pokazac ze jak ja nie zadbam o jego potrzeby to ma wianuszek adoratorek... No i efekt byl odwrotny.
Poza tym chwile wczesniej przylapalam na klamstwach typu mial byc w warszawie na szkoleniu a byl w miescie w tym czasie, albo twierdzil ze nie pije wcale a w mieszkaniu po szafkach poupychane puste butelki, ze od 2 tyg nie pali a wyrzucajac cos do kosza na samym czubki paczka po po papierosach.

Najgorsze w tym oprocz zmarnowanego dosc dlugiego czasu jest to, ze z dnia na dzien zmienil sie jakby mial rozdwojenie jazni. Ale coz, nie mam zludzen, ze to jest zly znak takie zachowanie, ale wkurza mnie ze mialam do wyjasnienia z nim jedna sprawe a zaczal unikac, nie odczytywac wiadomosciel, nie odbierac telefonow. Na szczescie nic powaznego, wiec przezyje jak tego nie zalatwie

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

[Halaszka_Halaszka]

No to właśnie, nie ma sensu się w ogóle z nikim spotykać ani dawać szansy jak zawsze efekt ten sam Takie z tego wnioski
Na pewno się już z nikim nie będę spotykać, niestety. Umrę w samotności widocznie taki mój los.

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:53 ----------

Napisane przez NatalieMcCool

ja też się zgadzam z dziewczynami, że takie zachowanie raczej nie wróży nic dobrego, miałam w sumie podobny przypadek, było spotkanie, wydawało mi się okej, on później odpisywał przez tydzień ale właśnie z takimi przerwami 12-24 godziny aż w końcu mnie odmatchował, teraz odebrałabym mu tę satysfakcję i odmaczowała go pierwsza

Cały czas do Ciebie tak pisał, z takimi przerwami, czy po spotkaniu się to zaczęło? Ten facet cały czas tak do mnie pisał.

---------- Dopisano o 06:58 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Napisane przez Yellow_Cherry

Ja mialam przypadek, ze wlasnie poczatek znajomosci super. Chlopak wydawal sie ogarniety zyciowo, z tego co mowil i jak sie zachowywal wygladalo na to ze w glowie tez poukladane i mamy podobne cele i plany. Nieraz powtarzal ze z charakteru jestem jego idealem, az nagle wylecial z tekstami, ze sie na pewno nie dogadamy w lozku, ze na pewno nie dam mu tego co on chce, ze w takim razie to on ma w zanadrzu kolezanki, ktore sie zgodza na wszystkie jego fantazje no i zaczal sie chwalic i iloma to dziewczynami z pracy nie spal, bo taki rozchwytywany. Wiecie, chyba chcial pokazac ze jak ja nie zadbam o jego potrzeby to ma wianuszek adoratorek... No i efekt byl odwrotny.
Poza tym chwile wczesniej przylapalam na klamstwach typu mial byc w warszawie na szkoleniu a byl w miescie w tym czasie, albo twierdzil ze nie pije wcale a w mieszkaniu po szafkach poupychane puste butelki, ze od 2 tyg nie pali a wyrzucajac cos do kosza na samym czubki paczka po po papierosach.

Najgorsze w tym oprocz zmarnowanego dosc dlugiego czasu jest to, ze z dnia na dzien zmienil sie jakby mial rozdwojenie jazni. Ale coz, nie mam zludzen, ze to jest zly znak takie zachowanie, ale wkurza mnie ze mialam do wyjasnienia z nim jedna sprawe a zaczal unikac, nie odczytywac wiadomosciel, nie odbierac telefonow. Na szczescie nic powaznego, wiec przezyje jak tego nie zalatwie

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

Przykro mi, też byłabym bardzo rozczarowana. Zwłaszcza, że początek dawał nadzieję, a znalezienie kogoś sensownego graniczy chyba z cudem.

[Stysia21]

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Stysia21

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

Nie jesteś. Skoro już sadzi takie chamskie teksty na etapie, na którym normalni ludzie są mili, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie, to co będzie potem? Śmierdzi toksykiem.
W sumie nigdy się nie spotkałam z takim chamstwem na aplikacji, a gdybym się spotkała, to bym usunęła parę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez Stysia21

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

Co za burak

[PumpkinEyes]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89549709]Nie jesteś. Skoro już sadzi takie chamskie teksty na etapie, na którym normalni ludzie są mili, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie, to co będzie potem? Śmierdzi toksykiem.
W sumie nigdy się nie spotkałam z takim chamstwem na aplikacji, a gdybym się spotkała, to bym usunęła parę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Zdecydowanie. Drobne buraczysko ci się trafiło.

[Halaszka_Halaszka]

Napisane przez Stysia21

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

Czemu go nie zablokowałaś po pierwszym głupim komentarzu ?

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89549709]Nie jesteś. Skoro już sadzi takie chamskie teksty na etapie, na którym normalni ludzie są mili, żeby zrobić jak najlepsze wrażenie, to co będzie potem? Śmierdzi toksykiem.
W sumie nigdy się nie spotkałam z takim chamstwem na aplikacji, a gdybym się spotkała, to bym usunęła parę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Chyba nie ma takich facetów na tego rodzaju aplikacjach

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Stysia21

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

Do widzenia temu panu. Będzie Ci robił takie drobne przytyki i "hehe, to tylko żart" cały czas. Podziękowałabym.

Ps. Odpowiedziałabym mu, że te kolczyki to "test na debila". On go oblał, czyli zaliczył na 100%. I zablokowała.

[Marigold19]

Napisane przez Stysia21

Zastanawia mnie ten gość, co mi napisał, że lepiej wyglądam w dłuższych włosach. Teraz z kolei skomentował jedno z moich zdjęć tekstem 'Większych kolczyków nie było?", gdzie na zdjęciu mam po prostu takie dłuższe, wiszące kolczyki. Nie wiem, średnio podobają mi się takie teksty od człowieka, którego nigdy na oczy nie widziałam. Jestem przewrażliwiona, czy coś?

O ile tekst z włosami można uznać za zakamuflowane "takie masz ładne włosy, lubię długie" to ten drugi tekst strasznie buracki...