2023-04-13, 13:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
|
Obawy o związek
Na początek napiszę kilka faktów, które mogą mieć znaczenie w kontekście całej sprawy.
Oboje mamy ok 40 lat. Jesteśmy w związku od równo roku. Mieszkamy w jednym województwie, dzieli nas godzina drogi samochodem. Mój chłopak ma wiele zalet. Chętnie do mnie przyjeżdża mimo dzielącej nas odległości, jest czuły, troszczy się, lubi kupować mi drobne prezenty czy kwiaty. Odwiedzał mnie w czasie choroby, robił zakupy spożywcze, kupił leki. Nigdy nie złapałam go na kłamstwie, w sferze intymnej też jest bardzo dobrze. Często wychodzimy wspólnie (basen, kawiarnia, spacery, wyjazdy poza miasto). Teoretycznie mogłabym napisać, że czuje się bezpiecznie w tej relacji, ale są kwestie, które nie dają mi jednak spokoju. Chciałabym abyście spojrzeli z boku i ocenili. Po pierwsze - nigdy u niego nie byłam. Ba, nie byłam nawet w jego mieście. On jako powód podaje brak warunków bo po rozstaniu z ex wrócił do mieszkania z rodzicami i jeszcze nie ogarnął nic swojego. Niby rozumiem ten argument, ale dziwi mnie dlaczego nie możemy się umówić w jego mieście. To piękna, słynna okolica. Jest dużo zwiedzania. Niestety on jest ciągle na nie mimo kilku rozmów. Po drugie, mam wrażenie, że jestem trochę trzymana w piwnicy. Tylko kilka osób z jego otoczenia wie o moim istnieniu. Nigdy nie padła propozycja by mnie przedstawić rodzinie czy znajomym. Jakiś miesiąc temu posunęłam się do małego podstępu i podpytałam parę osób z jego środowiska czy z kimś się spotyka. Na 5 zapytanych o mnie znajomych, tylko jeden kolega powiedział, że Marcin ma dziewczynę (wymienił nawet moje imię). Reszta kolegów była w szoku na wieść, że facet jest od roku w związku. Wszyscy twierdzili, że wolny i to od lat. Po trzecie, brak wspólnych zdjęć. On nie chce, nie lubi. Ma za to zdjęcia ze znajomymi... I po czwarte, brak wspólnych planów na dalszą przyszłość. Owszem, Marcin często wspomina, że musimy jutro czy po jutrze gdzieś pojechać, coś załatwić. Że gdzieś mnie zawiezie bo potrzebuję. Natomiast odmówił mi wspólnego urlopu. Powodem ma tu byc urlop z kolegą, z którym ma wspólną pasję i brak środków na drugie wakacje. Dziwnie się poczułam z faktem, że facet zaplanował wyjazd zagraniczny z kolegą zamiast z dziewczyną... Czy tylko mnie się wydaje, że ten związek nie wygląda tak jak powinien? |
2023-04-13, 14:33 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Obawy o związek
jakim cudem podpytalas jego znajomych ?
(ale niech bedzie ze obcy ludzie odpowiadaja na twoje pytania o zyciu uczuciowym swojego kolegi) mim zdaniem koles traktuje cie najwyzej jako FwB napewno nie planuje z toba zwiazku jestes poprostu dobra na teraz ,zamieni cie szybko na inna jak sie zjawi ta na ktora czeka nie ujawniajac waszego zwiazku ma otwarte drzwi do poznawana i umawiania sie z innymi ,nie stoi w miejscu |
2023-04-13, 15:03 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Obawy o związek
W sumie to powinnaś sobie poczytać swój wątek z 2018 roku, bo jak dla mnie to wpakowałaś się w podobną sytuację. Facet kręci i nie traktuje Cię poważnie i tak naprawdę chyba to wiesz, ale się łudzisz.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-04-13, 15:04 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Obawy o związek
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:40 |
2023-04-13, 15:54 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
|
Dot.: Obawy o związek
Miesiąc temu mieliśmy poważną rozmowę na powyższe tematy. Usłyszałam wówczas, że on nie ma w zwyczaju chwalić się wszystkim w około swoją relacją. Jest introwertykiem i rzekomo ceni sobie prawdziwą relację a nie zdjęcia na FB. Nie ma natomiast nic przeciwko jeżeli ja wstawiam jakieś jego zdjęcie czy go taguję na swoich mediach.
Co do tego, w jaki sposób podpytałam jego znajomych. Otóż mój chłopak ma grupę znajomych od wspólnego hobby. Napisałam do nich z fikcyjnego konta w mediach społecznościowych, że wpadł mi w oko i czy mogliby mnie z nim umówić. Jego najlepszy kolega odmówił, zaznaczając, że Marcin ma dziewczynę i nie jest zainteresowany. Pozostali koledzy chcieli tą fikcyjną dziewczynę z nim skontaktować bo byli przekonani, że wciąż jest wolny i z nikim się nie spotyka. Marcin rozstawać się nie chce. Powiedział to jasno. Dodam jeszcze, że zanim się poznaliśmy on miał konto na Tinderze i FB randki. Kiedy oficjalnie zostaliśmy parą oba konta zostały skasowane. Często korzystam tez z jego laptopa czy telefonu. Nic podejrzanego nie widziałam. Edytowane przez Matar1983 Czas edycji: 2023-04-13 o 15:57 |
2023-04-13, 15:59 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Obawy o związek
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:40 |
2023-04-13, 16:09 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 710
|
Dot.: Obawy o związek
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89555597]Treść usunięta[/QUOTE]
A ja się nie dziwię. Gdyby ktoś grał nieczysto i próbował mnie zrobić w bambuko to wolałabym jakoś się tego dowiedzieć. A tu coś ewidentnie dziwnego się dzieje. Bo żeby po roku nikt nie wiedział, że chłop jest w stałym związku? I jeszcze ta niechęć do odwiedzin w jego stronach...
__________________
"Osculum proditione mortiferum est..." ex-aparatka 19.10.12-23.12.14 |
2023-04-13, 16:13 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 406
|
Dot.: Obawy o związek
Związek tworzą dwie osoby. Masz prawo mówić w prost o swoich oczekiwaniach i o tym jak chcesz być traktowana. Mówisz że mieliście poważna rozmowę ale nie wiem o czym ona była. Mów jak chcesz być traktowana, że chcesz poznać jego przyjaciół, że chcesz poznać jego rodzinę i odwiedzić jego miasto. Masz prawo tego wymagać, a tym bardziej po roku związku. Tak samo jak określenia wspólnych planów
|
2023-04-13, 16:20 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Obawy o związek
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:40 |
2023-04-13, 16:26 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
|
|
2023-04-13, 17:54 | #11 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
więc ten... no ja bym się na poważnie zastanowiła nad takim związkiem, gdzie jesteś chowana pod kamieniem, żeby Cię przypadkiem nikt z jego znajomych nie poznał. może jesteś taką drugą |
|
2023-04-13, 19:15 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Obawy o związek
te konta zostaly skasowane,a nowe moze sa utworzone,czy ty tam jestes zeby to sprawdzic?
zreszta moze ma druga dziewczyne z ktora sie tez spotyka w swoim miescie nie musi miec konta na portalach,stad ta niechec do pojawiania sie z toba w swoim bliskim otoczeniu to ze nie poznalas jego rodzicow to moim zdaniem maly problem ale to ze nie chce zebys nawet przyjechala do jego miasta smierdzi na kilometr,nie chce byc z toba widziany to mowi wszystko |
2023-04-13, 20:18 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
|
|
2023-04-14, 00:00 | #14 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Obawy o związek
Pierwsze co mi przyszło do głowy to, że facet nie mieszka z rodzicami, a ze swoją oficjalną dziewczyną (a być może nawet żoną) i jedzie z nią na ten urlop, a nie żadnym kolegą. Natomiast z Tobą nie pojedzie nigdzie, bo jak swojej partnerce wytłumaczy tak długą nieobecność? Przecież to śmierdzi na kilometr. Jeszcze rozumiem nie poznanie rodziców - chociaż dla mnie to też ważna kwestia, jacy są rodzice dużo mówi o człowieku i moi partnerzy szybko mnie z nimi poznawali, wychodziło to naturalnie. Ale znajomi? Jeszcze to, że nie możesz przyjechać w jego strony, bo nie? Po roku związku?
|
2023-04-14, 06:11 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
Generalnie wczoraj po raz kolejny podjęłam próbę rozmowy. Tłumaczyłam, że chciałabym po roku związku poczynić jakieś kroki w kierunku poznania naszych rodzin czy spotkać się także w jego stronach. Prosiłam o wyjaśnienie dlaczego tak bardzo boi się ujawnić nasz związek. Nie było odpowiedzi. Nic. Zero. I coś we mnie pękło. Nie wiem skąd zebrałam w sobie tyle spokoju i odwagi, ale zupełnie neutralnym tonem powiedziałam, że to koniec. Podziękowałam za dobre momenty, kazałam zabrać swoje rzeczy i wyjść z mojego mieszkania. Chyba jeszcze to do mnie nie dociera, ale nie widzę szansy na zbudowanie z tym człowiekiem relacji która by mnie satysfakcjonowała i dała poczucie szczęścia. |
|
2023-04-14, 07:20 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Obawy o związek
Autorko, gdy emocje opadną, to musisz się poważnie zastanowić, może z pomocą psychologa, dlaczego kolejny raz wybrałaś kogoś takiego i przez rok godziłaś się na to. Przez rok. Straciłaś rok z powodu źle pojętej tolerancji na ściemę.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2023-04-14 o 09:09 |
2023-04-14, 08:52 | #17 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 507
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
I bardzo dobrze! Tylko wytrwaj w tym postanowieniu i czasem do niego nie wracaj! Generalnie przychylam się do opinii, że pewnie kogoś ma w swoim mieście (stałą partnerkę, a może nawet żonę) i stąd jego tajniaczenie. A ten jeden kolega może po prostu jest wtajemniczony w sytuację i go kryje "tak na zapas".
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2023-04-14, 09:12 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-04-14, 10:46 | #19 | |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
|
|
2023-04-14, 11:28 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Obawy o związek
Bardzo dobrą decyzję podjęłaś. Mężczyzna, który jest szczerze zainteresowany kobietą nie trzyma jej w szafie ukrytej przed wszystkimi, bo bidaka introwertyzm blokuje. Akurat. Może "tylko" nie traktował Cię poważnie, a może to rzeczywiście grubsza sprawa i prowadził podwójne życie.
Panowie potrafią być super solidarni. Kiedyś się kumplowałam z jednym takim cwaniakiem i włos mi się na głowie jeżył jak opowiadał o przebojach swoich kolegów. Swoim zresztą też. Udawanie singli było na porządku dziennym. Z boku poważni ludzie - lekarze, prawnicy, architekci. Jeden z nich przespał się z jakąś laska na swoim kawalerskim. Któryś z tej bandy cyników wygadał się swojej dziewczynie, która pobiegła z tym do przyszłej żony. Ta zrobiła dym, chciała odwołać wesele, ale reszta kolegów rzuciła się na "mordochlapa" twierdząc, że to kłamstwo, przecież tam byli i nic takiego nie miało miejsca. Niezłą bekę z tego mieli, że tacy sprytni jak im uwierzyła, że do niczego nie doszło. Warto słuchać intuicji. Jak Ci źle, to znaczy, że to nie ten. |
2023-04-14, 12:33 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
|
Dot.: Obawy o związek
Jaka jest prawda? Nie wiem i się nie dowiem.
Fakt, że początkowo nie przeszkadzały mi niektóre kwestie. Dzieliła nas pewna odległość, spotykaliśmy się w weekendy, ewentualnie w dwa dni tygodniowo. Taki związek rozwija się nieco wolniej niż wtedy kiedy ma się partnera pod ręką. Więc nie naciskałam na przedstawianie rodzinie po miesiącu znajomości. Sama też tak nie robię, wolę się upewnić, że relacja zmierza do czegoś poważnego. Ale miesiące mijały, wszystko stało w miejscu. Przez pierwsze pół roku nie miałam samochodu więc jego przyjazdy do mnie wydawały się dość naturalne. Dopiero później, kiedy byłam zmotoryzowane te odmowy zrobiły się dziwne. Zaczęło się zbierać tych rzeczy. Z czasem poczułam, że to zwyczajnie nie gra. |
2023-04-14, 12:36 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2023-04-14 o 12:38 |
|
2023-04-14, 14:34 | #23 |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Obawy o związek
Brzydzą mnie tacy ludzie, niezależnie od płci. Gdyby moja najlepsza przyjaciółka wygadała się o zdradzie to moralność kazałaby mi jej faceta o tym poinformować mimo, że nie mam z nim jakiegoś dobrego kontaktu. Nie rozumiem, po co właściwie ludzie, którzy muszą sypiać z czym popadnie wchodzą w związki i krzywdzą drugą osobę równocześnie marnując jej cenny czas?
|
2023-04-14, 15:07 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Obawy o związek
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 06:40 |
2023-04-14, 16:07 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
troche dziwi mnie brak emocji w tym zerwaniu, ty nie wygladasz na przejeta, z jego strony brak reakcji? po prostu wstal i wyszedl? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-04-14, 16:42 | #26 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 615
|
Dot.: Obawy o związek
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89555780]Urocze, jak się historia skończyła?[/QUOTE]
niestety skończyła się banalnie... obydwie go rzuciły, oczywiście, ta z którą mieszkał potulnie wyprowadziła się z mieszkania (bo to jego mieszkanie). dziewczyny się zgadały, coś tam na niego ponarzekały i tyle. rozeszło się po kościach a chłopak jakoś szczególnie się nie przejął, za chwilę znajdzie sobie nową, bo on to taki babiarz straszny jest i dziewczyny lecą do niego jak ćmy do ognia. i to mnie straszliwie dziwi, bo ta obecna którą zdradzał (ta z którą mieszkał) wiedziała jeszcze zanim się z nim związała, że chłopak ma długą tradycję zdradzania swoich partnerek. więc w sumie nie wiem czego się spodziewała po nim |
2023-04-14, 17:07 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 358
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
|
|
2023-04-15, 17:34 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 168
|
Dot.: Obawy o związek
To nie jest tak, jak ktoś zarzucił, że nie odczuwam zadnych emocji w związku z sytuację. Jest ich góra, ale wszystko przysłania szok. Nie do końca dociera do mnie ta historia i nie mam siły żeby specjalnie się uzewnętrzniać. Dziś mieliśmy pójść na stand-up. Bilety leżą mi na stole.
Do tego w moim mieszkaniu zostały jego rzeczy. W tym hulajnoga. Bo facet po prostu wstał i wyszedł. To nie jest rzecz, którą można odesłać pocztą. A ja patrzę na nią i wciąż nie dowierzam... |
2023-04-15, 17:43 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Obawy o związek
Cytat:
on napewno nie traktowal cie jako partnerke ,bylas tylko czasoumilaczem ale nikim specjalnym szukaj kogos na miejscu nastepnym razem ps,tylko zeby cie nie korcilo kontaktowac sie z nim w sprawie jego gratow,wystaw na balkon albo schowaj w szafie jak sie przez miesiac nie zainteresuje to wywal Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2023-04-15 o 17:44 |
|
2023-04-15, 17:53 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 470
|
Dot.: Obawy o związek
Straszne. I pomyśleć, że wcale nie prosiłaś go o ślub za miesiąc, dziecko, wspólne mieszkanie tylko... żebyś mogła go odwiedzić, poznać jego rodziców... Chciałaś z nim porozmawiać o najbardziej podstawowych rzeczach pod słońcem.
Przecież nawet znajomych zaprasza się do siebie, przyjaciół przedstawia się czasem rodzicom przy okazji - to nie wymaga żadnego wysiłku i jest naturalne. Przykro mi, że tak się zachował. Dobrze, że skończyłaś to teraz a nie za kolejny rok lub kilka... Nie traktował Cię poważnie. ---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:51 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89557209]to jasno pokazuje ile ten zwiazek dla niego znaczyl on napewno nie traktowal cie jako partnerke ,bylas tylko czasoumilaczem ale nikim specjalnym [/QUOTE] Dokładnie... Autorko, straciłaś czas. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:22.