Związek a dysproporcja zarobków

[saab_]

Napisane przez tinkerver2

No cóż, może tej laski nie stać na torebkę LV, ale stać ją na parę majtek i nie musi jej facet kupować w prezencie


Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Dziewczyny, dajmy już luzu z tą torebką, to mógłby być równie dobrze złoty łańcuch czy samochód - wychodzę z założenia, że jeśli tej kasy nie kradnę, ani się nie zapożyczam (jak co poniektórzy bohaterowie z opowieści Autorki), to mnie stać, a to, że nie od razu to żaden problem, bo równocześnie mam wydatki na życie, wakacje, urządzanie mieszkania i całą resztę.

Przykład torebki podałam jako zakup, z którego nikt nie ma prawa mnie rozliczać, bo to tylko i wyłącznie moja kasa - którą generalnie fajnie mieć, czego z jakiegoś powodu nie chce pojąć Autorka wątku.

Autorko, jeśli 'stać Cię od ręki na taką torebkę' (co prawda bardziej 'lv" niż LV, skoro to wg Ciebie to koszt 2 tysięcy), to dlaczego bierzesz od faceta kasę na podstawowe ciuchy i nie chcesz mu dołożyć do zakupów tej coli?

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[road_rage]

Napisane przez CielakHej

Próbuje zbudować jakiś normalny związek tutaj, mam swoje ograniczenia i wiem ze jestem kłopotliwa i może nawet leniwa, wszystkie mnie przerasta i nie wiem jak to zmienić . Naprawdę tego fsceta kocham

Nie zbudujesz żadnego normalnego związku jak się stawiasz od razu na podrzędnej pozycji wobec faceta.

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez CielakHej

Jak będę zarabiać np 100 tys miesięcznie uważam ze dopiero wtedy będzie mnie naprawdę stać na torebkę za 10 tys. Podejrzewam ze skoro klocisz się ze znudzona gospodynią domowa na wizażu w środku dnia to raczej tyle nie zarabiasz bo tacy ludzie nie maja czasu na takie rzeczy. W życiu nie kupię torebki czy butów kosztem moich oszczędności czy innych potrzeb. Dla mnie to totalna głupota

To znaczy, że własnego faceta uważasz za totalnego głupka, bo on dokładnie to robi. Kupuje ci ubrania (i inne rzeczy), a oszczędności nie ma i zapożycza się na spłatę kredytu.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[limonka1983]

Dla mnie to nie żaden związek, tylko układ... On Ci kupuje różne rzeczy, Tobie swojej kasy wydawać szkoda, ale za to masz ogarniać chatę, gotować obiady, podawać śniadania i może zapewniać seks. Szkoda byłoby dostać bana po kilkunastu latach bytności na Wizażu, ale taki układ ma swoją nazwę.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Autorko, ale spójrz tak obiektywnie - czego Tobie zazdrościć? Mieszkasz u kogoś, żyjesz za tego kogoś pieniądze, nie masz żadnego doświadczenia zawodowego - jesteś w bardzo kiepskiej sytuacji zwłaszcza, że jesteś już podobno 30+. Np. Ja pracuję, mam swój dom, samochód, prawko, męża, który robi prezenty. I nie jestem wizazowym wyjątkiem. zdecydowana większość wizażanek jest w lepszej sytuacji niż Ty.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Najbardziej wszyscy będziemy zazdrościć jak Cię facet wykopie z domu w samych kapciach, a ty nie będziesz miała nic, ani pracy, ani perspektyw.


Chociaż trochę zazdroszczę takiego lekkiego podejścia do życia, bo ja bym ze stresu zeszła gdybym nie miała za co żyć.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Sodalite]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89559758]Najbardziej wszyscy będziemy zazdrościć jak Cię facet wykopie z domu w samych kapciach, a ty nie będziesz miała nic, ani pracy, ani perspektyw.


Chociaż trochę zazdroszczę takiego lekkiego podejścia do życia, bo ja bym ze stresu zeszła gdybym nie miała za co żyć.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

a to fakt... idąc klasycznym "ja bym tak nie mogła"

[pixelova]

Super życie, kupowanie LV z hajsu z lewego L4. Pytałaś co ZUS na to?
LV by kupowała od ręki a przerastają ją dysproporcje zarobków
Tyyyyle oszczędności po 2,5 roku pracy to tylko na wizażu

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez CielakHej

Aktualnie mam wypłacane pieniądze ze zwolnienia lekarskiego z ostatniej pracy wiec jakaś kasę mam i mogę się wyprowadzić jak będzie nie tak. Nie jestem tu od niego zależna ze „muszę” tu być

Cytuję dla potomności. Nie stać cię było na prawko i auto a pstrykając palcami masz LV. Eheeem.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[black_elderflower]

Po co tu trolla karmić? 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alicjaross]

Napisane przez saab_

Dziewczyny, dajmy już luzu z tą torebką, to mógłby być równie dobrze złoty łańcuch czy samochód - wychodzę z założenia, że jeśli tej kasy nie kradnę, ani się nie zapożyczam (jak co poniektórzy bohaterowie z opowieści Autorki), to mnie stać, a to, że nie od razu to żaden problem, bo równocześnie mam wydatki na życie, wakacje, urządzanie mieszkania i całą resztę.

Przykład torebki podałam jako zakup, z którego nikt nie ma prawa mnie rozliczać, bo to tylko i wyłącznie moja kasa - którą generalnie fajnie mieć, czego z jakiegoś powodu nie chce pojąć Autorka wątku.

Autorko, jeśli 'stać Cię od ręki na taką torebkę' (co prawda bardziej 'lv" niż LV, skoro to wg Ciebie to koszt 2 tysięcy), to dlaczego bierzesz od faceta kasę na podstawowe ciuchy i nie chcesz mu dołożyć do zakupów tej coli?

A tak z ciekawości to myślisz o zakupie neverfull czy inny model?
Za mną chodzi Lady Dior ale sama nie wiem czy chce tyle wydać za torebkę

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89559603]Treść usunięta[/QUOTE]
klask i:

Celne

[saab_]

Napisane przez alicjaross

A tak z ciekawości to myślisz o zakupie neverfull czy inny model?
Za mną chodzi Lady Dior ale sama nie wiem czy chce tyle wydać za torebkę

Myślałam o klasycznym Neverfull - właśnie jako o takiej typowej szoperce na codzień, Lady Dior i YSL Loulou też są na liście w dalszej kolejności, przy czym biorąc pod uwagę, że pracuję z domu to o ile YSL jeszcze wykorzystam na imprezy, to Lady Dior, najbardziej biurową, chyba rozpatrzę na ostatnim miejscu, ale bardzo mi się podoba ten design

[alicjaross]

Napisane przez saab_

Myślałam o klasycznym Neverfull - właśnie jako o takiej typowej szoperce na codzień, Lady Dior i YSL Loulou też są na liście w dalszej kolejności, przy czym biorąc pod uwagę, że pracuję z domu to o ile YSL jeszcze wykorzystam na imprezy, to Lady Dior, najbardziej biurową, chyba rozpatrzę na ostatnim miejscu, ale bardzo mi się podoba ten design

Na IG widzialam sporo miejskich stylizacji z Lady Dior i wygląda to super, ja myslę o beżowej, na swojej liście mam jeszcze triomphe Celine

[saab_]

Napisane przez alicjaross

Na IG widzialam sporo miejskich stylizacji z Lady Dior i wygląda to super, ja myslę o beżowej, na swojej liście mam jeszcze triomphe Celine

Tej nie kojarzyłam, piękna

[alicjaross]

Mi się najbardziej podoba w czerni

[wlosomaniaczkaaa]

Jeśli to rzeczywiście Dobrawa, to czy ona czasem nie wpakowała się w związek z dzieciatym facetem, który opiekował się potomkiem sam? To by wiele wyjaśniało skoro dziewczyna niańczy jego dzieciaka poza ogarnianiem domu. Jej zmęczenie i frustrację. Oraz jego wyrozumiałość dotyczącą braku pracy. Jego fochy, że chciałaby się ulatniać wieczorami na tańce. Jego przerażenie, że obowiązki domowe podzielą na pół jeśli ona pójdzie do pracy.

Jeśli tak jest, to Wasz układ nazwałabym wręcz niewolniczym.

[saab_]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Jeśli to rzeczywiście Dobrawa, to czy ona czasem nie wpakowała się w związek z dzieciatym facetem, który opiekował się potomkiem sam? To by wiele wyjaśniało skoro dziewczyna niańczy jego dzieciaka poza ogarnianiem domu. Jej zmęczenie i frustrację. Oraz jego wyrozumiałość dotyczącą braku pracy. Jego fochy, że chciałaby się ulatniać wieczorami na tańce. Jego przerażenie, że obowiązki domowe podzielą na pół jeśli ona pójdzie do pracy.

Jeśli tak jest, to Wasz układ nazwałabym wręcz niewolniczym.

To by też wyjaśniało tą konieczność nieustannego sprzątania po '2 osobach, z których jednej praktycznie nie ma w domu'

[CielakHej]

Napisane przez saab_

Dziewczyny, dajmy już luzu z tą torebką, to mógłby być równie dobrze złoty łańcuch czy samochód - wychodzę z założenia, że jeśli tej kasy nie kradnę, ani się nie zapożyczam (jak co poniektórzy bohaterowie z opowieści Autorki), to mnie stać, a to, że nie od razu to żaden problem, bo równocześnie mam wydatki na życie, wakacje, urządzanie mieszkania i całą resztę.

Przykład torebki podałam jako zakup, z którego nikt nie ma prawa mnie rozliczać, bo to tylko i wyłącznie moja kasa - którą generalnie fajnie mieć, czego z jakiegoś powodu nie chce pojąć Autorka wątku.

Autorko, jeśli 'stać Cię od ręki na taką torebkę' (co prawda bardziej 'lv" niż LV, skoro to wg Ciebie to koszt 2 tysięcy), to dlaczego bierzesz od faceta kasę na podstawowe ciuchy i nie chcesz mu dołożyć do zakupów tej coli?

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem .
Wiem ile kosztuje lv ok 10 tys ale za dwa można znaleźć lepsze jakościowo i z większa klasa torebki
Ale No cóż .. bez loga xD

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Jeśli to rzeczywiście Dobrawa, to czy ona czasem nie wpakowała się w związek z dzieciatym facetem, który opiekował się potomkiem sam? To by wiele wyjaśniało skoro dziewczyna niańczy jego dzieciaka poza ogarnianiem domu. Jej zmęczenie i frustrację. Oraz jego wyrozumiałość dotyczącą braku pracy. Jego fochy, że chciałaby się ulatniać wieczorami na tańce. Jego przerażenie, że obowiązki domowe podzielą na pół jeśli ona pójdzie do pracy.

Jeśli tak jest, to Wasz układ nazwałabym wręcz niewolniczym.

Mój facet nie ma dzieci
Chocuaz ostatnio jak jest dobrze to coraz częściej przebąkuje. Ale on wie ze ja chce wziąć ślub i potem mieć dzieci. Wiec nie ciągnę tematu

Do znalezienia zajęć np tańca sam mnie zachęcał i ciagle nazywał człowiek bez pasji wiec się zmotywowałaś
Ale dwa razy e tygodniu okazało się za często. Bo on wtedy jest w domu i możemy być razem , wiec dopytywał czy nie ma czegoś w godzinach kiedy jest w pracy

No i to był taniec na rurze wiec tez jego reakcja była najpierw taka ze jeśli tańczyć to tylko przed nim i w kłótni mi powiedział „pewnie chcesz iść pracować w klubie! Idź se na rurę zarób kasę!”

Ale teraz mówi ze jak będzie w domu to może mnie nawet wozić na zajęcia

Ogarniam sobie linie autobusowa i nie jest tak złe widzę ze co 2 godziny jakaś jest

[alicjaross]

Napisane przez CielakHej

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem .
Wiem ile kosztuje lv ok 10 tys ale za dwa można znaleźć lepsze jakościowo i z większa klasa torebki
Ale No cóż .. bez loga xD



Mój facet nie ma dzieci
Chocuaz ostatnio jak jest dobrze to coraz częściej przebąkuje. Ale on wie ze ja chce wziąć ślub i potem mieć dzieci. Wiec nie ciągnę tematu

Do znalezienia zajęć np tańca sam mnie zachęcał i ciagle nazywał człowiek bez pasji wiec się zmotywowałaś
Ale dwa razy e tygodniu okazało się za często. Bo on wtedy jest w domu i możemy być razem , wiec dopytywał czy nie ma czegoś w godzinach kiedy jest w pracy

No i to był taniec na rurze wiec tez jego reakcja była najpierw taka ze jeśli tańczyć to tylko przed nim i w kłótni mi powiedział „pewnie chcesz iść pracować w klubie! Idź se na rurę zarób kasę!”

Ale teraz mówi ze jak będzie w domu to może mnie nawet wozić na zajęcia

Ogarniam sobie linie autobusowa i nie jest tak złe widzę ze co 2 godziny jakaś jest

Nie chodzi tylko o logo, po prostu są pewne modele które się ludziom podobają, poza tym przy neverfull nazwa firmy jest bardzo mała.

[cava]

Napisane przez CielakHej

Do znalezienia zajęć np tańca sam mnie zachęcał i ciagle nazywał człowiek bez pasji wiec się zmotywowałaś
Ale dwa razy e tygodniu okazało się za często. Bo on wtedy jest w domu i możemy być razem , wiec dopytywał czy nie ma czegoś w godzinach kiedy jest w pracy

No i to był taniec na rurze wiec tez jego reakcja była najpierw taka ze jeśli tańczyć to tylko przed nim i w kłótni mi powiedział „pewnie chcesz iść pracować w klubie! Idź se na rurę zarób kasę!”

No i takie to Twoje życie z nim.

[Natalie_Alex]

Napisane przez CielakHej

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89558526]Cielak, a kto Cię utrzymywał skoro lat masz 30+, a przepracowałaś 2,5?
Kobieto idź do pracy, innej rady nie ma - psychiatrycznie już się leczysz więc teraz czas znaleźć pracę. Aczkolwiek może być bardzo ciężko z takim doświadczeniem zawodowym w tym wieku. Parę lat Ci do 40stki zostało - zostaniesz wymieniona na nowszy i ciekawszy model i ciekawe co wtedy zrobisz. Praca praca praca. Wstyd by mi było przed całym światem i sama sobą, że jedyne co robię w tym wieku, to jeżdżenie na mopie i życie na cudzy koszt.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

No tylko jak chłopakowi uswiadomilam ze jak będę na pełny etat
Pracować to toz po pracy chce tez odpocząć a nie pod niego szykować dom i obiady, ze mogę mieć różne zmiany i w tygodnio nie będziemy się dużo widywać. Ze dojazdy autobusem zajmą mi dłużej niż jemu i ja tez jestem taka ze po pracy zamiast wszuxtko od razu robić muszę odpocząć kilka godzin. Ze będziemy się wymieniać obowiązkami a w weekendy wspólnie wszystko ogarniać. Wtedy zrobił przerażona mine i od tamtej pory mówi se on woli żeby było tak jak jest bo uwielbia nasze życie w tym momencie

Jak zajęcia taneczne miały być dwa rwzy w tygodniu tez już mu nie pasowało bo wieczory mamy razem spędzać przecież xD[/QUOTE]

Słuchaj, kobiety, które nie pracują i zajmują się tylko domem, to zazwyczaj mają z mężami wspólnotę majątkową. Wtedy nie muszą się obawiać, że w razie rozwodu zostaną z niczym. A ten facet nie jest twoim mężem, ten dom jest tylko na jego nazwisko. Robisz sobie krzywdę tym związkiem.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez CielakHej

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem .
Wiem ile kosztuje lv ok 10 tys ale za dwa można znaleźć lepsze jakościowo i z większa klasa torebki
Ale No cóż .. bez loga xD



Mój facet nie ma dzieci
Chocuaz ostatnio jak jest dobrze to coraz częściej przebąkuje. Ale on wie ze ja chce wziąć ślub i potem mieć dzieci. Wiec nie ciągnę tematu

Do znalezienia zajęć np tańca sam mnie zachęcał i ciagle nazywał człowiek bez pasji wiec się zmotywowałaś
Ale dwa razy e tygodniu okazało się za często. Bo on wtedy jest w domu i możemy być razem , wiec dopytywał czy nie ma czegoś w godzinach kiedy jest w pracy

No i to był taniec na rurze wiec tez jego reakcja była najpierw taka ze jeśli tańczyć to tylko przed nim i w kłótni mi powiedział „pewnie chcesz iść pracować w klubie! Idź se na rurę zarób kasę!”

Ale teraz mówi ze jak będzie w domu to może mnie nawet wozić na zajęcia

Ogarniam sobie linie autobusowa i nie jest tak złe widzę ze co 2 godziny jakaś jest

Zanim zamieszkałaś u niego bez pracy, powinnaś pogadać z nim o małżeństwie i wspólnocie majątkowej. Tylko wtedy takie układy mają sens. Jeśli nie masz żadnego prawa do majątku, czyli tego domu, który sprzątasz, to zostaniesz z niczym przy rozstaniu.

[goslawka]

Napisane przez CielakHej

Polecam naukę czytania ze zrozumieniem .
Wiem ile kosztuje lv ok 10 tys ale za dwa można znaleźć lepsze jakościowo i z większa klasa torebki
Ale No cóż .. bez loga xD



Mój facet nie ma dzieci
Chocuaz ostatnio jak jest dobrze to coraz częściej przebąkuje. Ale on wie ze ja chce wziąć ślub i potem mieć dzieci. Wiec nie ciągnę tematu

Do znalezienia zajęć np tańca sam mnie zachęcał i ciagle nazywał człowiek bez pasji wiec się zmotywowałaś
Ale dwa razy e tygodniu okazało się za często. Bo on wtedy jest w domu i możemy być razem , wiec dopytywał czy nie ma czegoś w godzinach kiedy jest w pracy

No i to był taniec na rurze wiec tez jego reakcja była najpierw taka ze jeśli tańczyć to tylko przed nim i w kłótni mi powiedział â��pewnie chcesz iść pracować w klubie! Idź se na rurę zarób kasę!â�

Ale teraz mówi ze jak będzie w domu to może mnie nawet wozić na zajęcia

Ogarniam sobie linie autobusowa i nie jest tak złe widzę ze co 2 godziny jakaś jest

Ja nawet nie wiem jak to skomentować 🤷☠♀️
Najgorsze, że sama sobie to robisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[saab_]

Napisane przez goslawka

Ja nawet nie wiem jak to skomentować 🤷☠♀️
Najgorsze, że sama sobie to robisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie też po tym zacytowanym tekście wszystko opadło Spakowałabym się, wyszła i nigdy nie wróciła.

[CielakHej]

Napisane przez Natalie_Alex

No tylko jak chłopakowi uswiadomilam ze jak będę na pełny etat
Pracować to toz po pracy chce tez odpocząć a nie pod niego szykować dom i obiady, ze mogę mieć różne zmiany i w tygodnio nie będziemy się dużo widywać. Ze dojazdy autobusem zajmą mi dłużej niż jemu i ja tez jestem taka ze po pracy zamiast wszuxtko od razu robić muszę odpocząć kilka godzin. Ze będziemy się wymieniać obowiązkami a w weekendy wspólnie wszystko ogarniać. Wtedy zrobił przerażona mine i od tamtej pory mówi se on woli żeby było tak jak jest bo uwielbia nasze życie w tym momencie

Jak zajęcia taneczne miały być dwa rwzy w tygodniu tez już mu nie pasowało bo wieczory mamy razem spędzać przecież xD

Słuchaj, kobiety, które nie pracują i zajmują się tylko domem, to zazwyczaj mają z mężami wspólnotę majątkową. Wtedy nie muszą się obawiać, że w razie rozwodu zostaną z niczym. A ten facet nie jest twoim mężem, ten dom jest tylko na jego nazwisko. Robisz sobie krzywdę tym związkiem.

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



Zanim zamieszkałaś u niego bez pracy, powinnaś pogadać z nim o małżeństwie i wspólnocie majątkowej. Tylko wtedy takie układy mają sens. Jeśli nie masz żadnego prawa do majątku, czyli tego domu, który sprzątasz, to zostaniesz z niczym przy rozstaniu.[/QUOTE]

Znamy się krótko i nie wiem czy chce wziąć ślub z nim xD nie jestem desperatka żeby faceta po paru miesiącach na ślub cisnac

Mam mu powiedzieć żeby mi dom przepisał? XD pewnie był by chętny bo bym musiała płacić polowe kredytu czyli 3 tys miesięcznie xD
Podziękuje xD

On już gada o dzieciach ale tez zna mój stosunek do takich spraw

Rodzina tez go pyta kiedy ślub itd

Myśle ze pomieszkamy razem kilka miesięcy i zacznę wtedy na tym myśleć

To nie jest żaden „układ” poprostu narazie nasz związek tak wyglada
Nie wyobrażam sobie nigdy nie zarabiać żadnych pieniędzy dlatego tez powstał ten wątek

Ale zrozumiałam ze muszę nyc bardziej wyrozumiała. Przestałam mu stawiać wymagania i powiedziałam ze mogę odesłać te zamówione rzeczy jeśli nie ma kasy. Nie zgodził się na to. Ale widzę ze zmienił do mnie stosunek jak tak siè zachowuje a nie tylko wymagam

Wczoraj razem trenowaliśmy i było naprawdę fajnie. Jakoś poukladalam sobie to w głowie . Ten wątek tez mną trochę wstrząsnął ze zacgosuje się jakbyśmy żyli osobno a niw razem. I każdy sobie.
Muszę mu tez bardziej okazywać wdzięczność i wtedy on inaczej siè zachowuje.
Miło spędzam czas razem i rozmawiamy o wszystkim, wysłucham go w jego problemach i on czuje ze ma wsparcie.

A ja tez zaczynam myśleć o sobie i Seby wreszcie się ogarnąć a nie wszędzie widzieć tylko problemy. Niestety ostatnio te moje zaburzenia adaptacyjne wzięły górę i wszuxtko wydawało się takie trudne do przebrnięcia

[CielakHej]

Niestety ale serio nie mam szczęście do facetów. Wcześniej moje związki to była jeszcze większa porażka.

Jestem takim typowym „people Pleaser” i zanim stałam się taka wymagająca to wręcz plaszczylam się przed facetami.

Jak byłam w związku ns odległość to jadąc do faceta pół walizki to były rzeczy dla niego. Przez pół Europy wiozłam facetowi łyżki termosy i pojemniki do pracy…jestem zażenowana jak to pisze..,. Zamiast rzeczy dla siebie. A on na miejscu nie kupił mi nawet jednego drobiazgu.
Jak on przyjeżdżał to z kolei szykowałam całe mieszkanie piekłam ciasta mięsa oczywiście wszuxtko ze swoich pieniędzy. On nigdy nie przywiózł mi czegokolwiek.

Jak zaczynałam siè z kimś spotykać od razu po jednaj randce zapraszałam do siebie piekłam gotowałam i bywało ze facet jadał u mnoe regularnie a nawet zakupów nie zrobił.
Potem i tak słyszałam ze jestem materialistka.

Załatwiałam facetom prace itd wręcz ich nianczylam. A oni tylko wymyślali mi zajęcia dodatkowe po pracy zebym mogła dorobić i ich dalej żywic i sponsorować

To jest pierwszy facst który potrafi mi coś kupić czy chociażby zafundować jedzenie. I jak np proszę go o leki z apteki to nie wola na to pieniędzy.
Po latach bycia wykorzystywana jak wyżej trochę zatraciłam siè w tej pozornej „wygodzie”. Poprostu chyba chciałam to sobie jakoś „odbebnic” i podkarmic swoje ego bo po wielu związkach była na poziomie gruntu.

I sama zawsze stawiałam siè w roli takiej co daje z siebie 200 % a dacet nic nie musi. Tak ich przyzwyczajalam i w końcu byłam tak sfrustrowana ze tylko ja siè staram ze kończyłam te związki

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta