Czekające na oświadczyny i te, które się z nami doczekały- część 24.!

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

No ale do takich zmartwień czas póki co chyba ciągle jestem na etapie takiej ekscytacji, że mieszkamy razem, że robimy wszystko po swojemu i jako tako większym zmartwień nie mamy i nic tylko być zakochanym pozostaje

[Imperfecta]

Ja zerkam jak ktoś pisze, choć nie czekam już od półtora roku, teraz czekam na ślub

[panna_felicjanna]

Napisane przez Misia452

Coś czuję,że ja niedługo też wejdę w ten etap albo już w nim jestem.
My uwielbiamy chodzić na wesele,ale wiemy,że swoja impreza zawsze jest taka bardziej stresująca i mniej udana pewnie pół rzeczy nie będziemy pamiętać,bo nas emocje zjedzą

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Nie robiłaś jeszcze testu? [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89594126]No ale do takich zmartwień czas póki co chyba ciągle jestem na etapie takiej ekscytacji, że mieszkamy razem, że robimy wszystko po swojemu i jako tako większym zmartwień nie mamy i nic tylko być zakochanym pozostaje [/QUOTE]Piękny czas! Trzymam kciuki żebyś się doczekała pierścionka i wymarzonego ślubu.

Ja też mam ciągle wątek w subskrypcji, ale ja to czekam już na drugą ciążę, aktualnie staramy się o kolejne dziecko.



My dość szybko wzięliśmy ślub i dla mnie to był piękny moment. Patrzyliśmy sobie w oczy i składaliśmy przysięgę. Potem obrączki jako symbol. To było piękne przeżycie.

[MeIike]

Ja tam już na nic nie czekam, zaręczyny były dawno, od ślubu niedługo minie 8 miesięcy, więc już mam taki fajny spokój w głowie i satysfakcję, że mimo wszystko i wszystkich z organizacją udało nam się dokładnie tak, jak chcieliśmy my, a nie rodzice czy co gorsze, ciotki czy kuzyni
Ale czasami na wątek zaglądam i podczytuję, co tam u innych

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ale wam się super poukładało, dobrze to czytać dziewczyny

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Nie robiłaś jeszcze testu? Piękny czas! Trzymam kciuki żebyś się doczekała pierścionka i wymarzonego ślubu.

Ja też mam ciągle wątek w subskrypcji, ale ja to czekam już na drugą ciążę, aktualnie staramy się o kolejne dziecko.



My dość szybko wzięliśmy ślub i dla mnie to był piękny moment. Patrzyliśmy sobie w oczy i składaliśmy przysięgę. Potem obrączki jako symbol. To było piękne przeżycie.

Nie,bo tz mówi,że co to za spóźnienie i kiedyś mi się spóźniał 2 tygodnie i po co test
A kiedyś leciał pierwszy jak mi się jeden dzień spóźniał.
Poczekam jeszcze. Dziś mogłam kupić, ale ominęłam ten temat. Jutro nie będę miała gdzie. Jak do piątku nie dostanę to kupię i zrobię

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[tamtaglista]

O ja, wątek jednak żyje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez tamtaglista

O ja, wątek jednak żyje!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miło by było gdyby dołączyła tu jakaś oczekująca. W sumie w moim otoczeniu nie mam już nikogo takiego, wszystkie po ślubie/zaręczynach lub singielki.

[zuzka0]

O, wątek żyje, więc zgłaszam się i ja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Napisane przez zuzka0

O, wątek żyje, więc zgłaszam się i ja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zuzka! Co u Ciebie? Myślałam ostatnio o Tobie

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Norluka]

Ja się chyba zgłaszam. Tzn chyba nie nazwałabym siebie oczekującą, raczej spodziewam się.

[Misia452]

Napisane przez Norluka

Ja się chyba zgłaszam. Tzn chyba nie nazwałabym siebie oczekującą, raczej spodziewam się.

Hej, opowiesz coś o sobie, o was?
Czekasz czy raczej jest ci to obojętne i wiesz,że to niedługo nastąpi?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Norluka]

Napisane przez Misia452

Hej, opowiesz coś o sobie, o was?
Czekasz czy raczej jest ci to obojętne i wiesz,że to niedługo nastąpi?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Jesienią miną nam trzy lata razem, od roku razem mieszkamy. Jesteśmy rówieśnikami, trochę po trzydziestce. Wychowujemy dwie sztuki zwierząt xD

Myślę, że to nastąpi w tym roku, ale zobaczymy. To jest ogólnie trudne pytanie nie wiem, jak do niego podejść. Nie jest mi obojętne, ale nie jest to też jakiś jedyny nadrzędny cel mojego życia.

Teraz ogólnie czeka mnie ciężkie najbliższe 2,5 miesiąca i najbardziej żyję myślę o końcu tego i wyjeździe na jakiś skromny urlop.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[zuzka0]

Napisane przez Higurashi

Zuzka! Co u Ciebie? Myślałam ostatnio o Tobie

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Higu to miłe.

U mnie ogólnie okej teraz trochę cierpię bo w środę usuwałam chirurgicznie zatrzymaną ósemkę, więc jestem na l4, spuchłam i odpoczywam

2 lata temu zakończyłam 5letni związek, a od 15 miesięcy jestem szczęśliwie zakochana ze wzajemnością i może nie, że „czekam”, ale No wiesz jak jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Higurashi]

Napisane przez zuzka0

Higu to miłe.

U mnie ogólnie okej teraz trochę cierpię bo w środę usuwałam chirurgicznie zatrzymaną ósemkę, więc jestem na l4, spuchłam i odpoczywam

2 lata temu zakończyłam 5letni związek, a od 15 miesięcy jestem szczęśliwie zakochana ze wzajemnością i może nie, że „czekam”, ale No wiesz jak jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że jesteś w szczęśliwym związku

Ja półtora tygodnia temu usuwałam szóstkę, pokruszyla się w trakcie i było kombinowania (na szczęście dowiedziałam się po fakcie, bo byłam w narkozie), także też goję się dość boleśnie - na co dzień to tam git, ale jak próbuję wrócić do sportu, to jest ciężko. Życzę szybkiego, dobrego gojenia

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[zuzka0]

Napisane przez Higurashi

Super, że jesteś w szczęśliwym związku

Ja półtora tygodnia temu usuwałam szóstkę, pokruszyla się w trakcie i było kombinowania (na szczęście dowiedziałam się po fakcie, bo byłam w narkozie), także też goję się dość boleśnie - na co dzień to tam git, ale jak próbuję wrócić do sportu, to jest ciężko. Życzę szybkiego, dobrego gojenia

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Ojj to łączę się w bólu
Obserwuję Twoje wyczyny sportowo akrobatyczne i nie mogę się nadziwić

Ja myślałam że dziś lub jutro będę mogła pójść w góry, a czuję się tak, że wyczynem jest dojście z garażu do domu mam nadzieje że do czwartku mi przejdzie bo idę na wesele i chciałabym się pobawić i przede wszystkim zjeść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kasiaml91]

Napisane przez Norluka

Jesienią miną nam trzy lata razem, od roku razem mieszkamy. Jesteśmy rówieśnikami, trochę po trzydziestce. Wychowujemy dwie sztuki zwierząt xD

Myślę, że to nastąpi w tym roku, ale zobaczymy. To jest ogólnie trudne pytanie nie wiem, jak do niego podejść. Nie jest mi obojętne, ale nie jest to też jakiś jedyny nadrzędny cel mojego życia.

Teraz ogólnie czeka mnie ciężkie najbliższe 2,5 miesiąca i najbardziej żyję myślę o końcu tego i wyjeździe na jakiś skromny urlop.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

Jednak po 30 to trochę inaczej się patrzy na takie rzeczy niż wcześniej .
Życzę aby ten ciężki czas minął Ci jak najszybciej i byś wyjechała na urlop . A może w międzyczasie uda się wyskoczyć gdzieś nawet na jeden dzień aby odpocząć psychicznie

Napisane przez zuzka0

Higu to miłe.

U mnie ogólnie okej teraz trochę cierpię bo w środę usuwałam chirurgicznie zatrzymaną ósemkę, więc jestem na l4, spuchłam i odpoczywam

2 lata temu zakończyłam 5letni związek, a od 15 miesięcy jestem szczęśliwie zakochana ze wzajemnością i może nie, że „czekam”, ale No wiesz jak jest


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję usuwania zęba.
Jak to ostatnio mój Tż stwierdził, te długie związki to czasem przechodzone są i człowiek jest bardziej z przyzwyczajenia . My sami oboje też jesteśmy po takich długich związkach, a teraz dopiero w lipcu minie nam 3 lata, a już jesteśmy po ślubie i dziecko w drodze gdzie wcześniej takie rzeczy były nie do pomyślenia .

Napisane przez Higurashi

Super, że jesteś w szczęśliwym związku

Ja półtora tygodnia temu usuwałam szóstkę, pokruszyla się w trakcie i było kombinowania (na szczęście dowiedziałam się po fakcie, bo byłam w narkozie), także też goję się dość boleśnie - na co dzień to tam git, ale jak próbuję wrócić do sportu, to jest ciężko. Życzę szybkiego, dobrego gojenia

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez zuzka0

Ojj to łączę się w bólu
Obserwuję Twoje wyczyny sportowo akrobatyczne i nie mogę się nadziwić

Ja myślałam że dziś lub jutro będę mogła pójść w góry, a czuję się tak, że wyczynem jest dojście z garażu do domu mam nadzieje że do czwartku mi przejdzie bo idę na wesele i chciałabym się pobawić i przede wszystkim zjeść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi powoli wracają siły i jestem w stanie już dłuższy spacer bez zmęczenia odbyć , wcześniej wejście po schodach było na miarę wejścia na szczyt góry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez zuzka0

Ojj to łączę się w bólu
Obserwuję Twoje wyczyny sportowo akrobatyczne i nie mogę się nadziwić

Ja myślałam że dziś lub jutro będę mogła pójść w góry, a czuję się tak, że wyczynem jest dojście z garażu do domu mam nadzieje że do czwartku mi przejdzie bo idę na wesele i chciałabym się pobawić i przede wszystkim zjeść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ojej, dziękuję bardzo, to miłe czuję, że dalej jestem bardzo początkująca w tym no i bojaźliwa mocno jestem, ale mam dużo frajdy.

Mocne kciuki w takim razie, żebyś mogła się wybawić no i zjeść też oczywiście, dla mnie bardzo ważna sprawa!

Ja w przyszły poniedziałek jadę w góry w rodzinne strony Tż i nie mogę się doczekać. Jedzie z nami nasza znajoma para gejów, a rodzice Tż są mocno wierzący (nie jedziemy do nich, ale na pewno mama zaprosi nas wszystkich na obiad). Ale w sumie niezbyt nas to stresuje, bo już nie raz się przekonałam, że są otwarci i ciepli.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez Kasiaml91

Jednak po 30 to trochę inaczej się patrzy na takie rzeczy niż wcześniej .

Jak to ostatnio mój Tż stwierdził, te długie związki to czasem przechodzone są i człowiek jest bardziej z przyzwyczajenia . My sami oboje też jesteśmy po takich długich związkach, a teraz dopiero w lipcu minie nam 3 lata, a już jesteśmy po ślubie i dziecko w drodze gdzie wcześniej takie rzeczy były nie do pomyślenia .
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas podobna historia! Oboje byliśmy po długich, kilkuletnich związkach.
Jak się poznaliśmy, to szybko stwierdziliśmy, że to jest to. Teraz właśnie mija nam 4 lata, a już jesteśmy po ślubie i mamy dziecko.
Właściwie ślub wzięliśmy po niecałym roku związku.
Niczego jednak nie żałuję.

[Higurashi]

Dziękuję, Kasiu


Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez Higurashi

Ojej, dziękuję bardzo, to miłe czuję, że dalej jestem bardzo początkująca w tym no i bojaźliwa mocno jestem, ale mam dużo frajdy.

Mocne kciuki w takim razie, żebyś mogła się wybawić no i zjeść też oczywiście, dla mnie bardzo ważna sprawa!

Ja w przyszły poniedziałek jadę w góry w rodzinne strony Tż i nie mogę się doczekać. Jedzie z nami nasza znajoma para gejów, a rodzice Tż są mocno wierzący (nie jedziemy do nich, ale na pewno mama zaprosi nas wszystkich na obiad). Ale w sumie niezbyt nas to stresuje, bo już nie raz się przekonałam, że są otwarci i ciepli.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Fajnie czytać, że u Ciebie tak dobrze! Kryzys już chyba zażegnany?

[Higurashi]

Napisane przez panna_felicjanna

Fajnie czytać, że u Ciebie tak dobrze! Kryzys już chyba zażegnany?

W sumie to nie bardzo. Weszłam tu raczej jako była oczekująca, bo lubię wiedzieć, co u dziewczyn, z którymi kiedyś spędziłam tu dużo czasu wyjazd mamy zaplanowany już chyba od kwietnia, a ja staram się za dużo o tym wszystkim nie myśleć i chyba czekam, aż samo się trochę rozwiąże. A jak nie, no to cóż. Bywa ze strony Tż padła deklaracja względem jednej rzeczy, która mnie bardzo dotykała, nie sądziłam, że kiedykolwiek to usłyszę, więc trochę jestem dobrej mysli, ale ostrożnie. Ot, cieszę się tym, co jest i nie myślę dużo o przyszłości. To jakieś takie dużo łatwiejsze chyba jak się nie planuje mieć dzieci, bo nie czuję, że ucieka mi ten najlepszy na takie kroki czas.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Norluka]

Napisane przez Kasiaml91

Jednak po 30 to trochę inaczej się patrzy na takie rzeczy niż wcześniej .
Życzę aby ten ciężki czas minął Ci jak najszybciej i byś wyjechała na urlop . A może w międzyczasie uda się wyskoczyć gdzieś nawet na jeden dzień aby odpocząć psychicznie Współczuję usuwania zęba.

To prawda.
Jak patrzę po moim otoczeniu i ogólnie ludziach wokół, to po trzydziestce już np. praktycznie nikomu nie chce się robić tradycyjnego wesela.
Mam takie porównanie, w tym roku idę na trzy wesela. Dwie pary po trzydziestce, jedna to coś koło 23-24 lat. I ci młodzi jakoś zupełnie inaczej to przeżywają.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez Higurashi

W sumie to nie bardzo. Weszłam tu raczej jako była oczekująca, bo lubię wiedzieć, co u dziewczyn, z którymi kiedyś spędziłam tu dużo czasu wyjazd mamy zaplanowany już chyba od kwietnia, a ja staram się za dużo o tym wszystkim nie myśleć i chyba czekam, aż samo się trochę rozwiąże. A jak nie, no to cóż. Bywa ze strony Tż padła deklaracja względem jednej rzeczy, która mnie bardzo dotykała, nie sądziłam, że kiedykolwiek to usłyszę, więc trochę jestem dobrej mysli, ale ostrożnie. Ot, cieszę się tym, co jest i nie myślę dużo o przyszłości. To jakieś takie dużo łatwiejsze chyba jak się nie planuje mieć dzieci, bo nie czuję, że ucieka mi ten najlepszy na takie kroki czas.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

W takim razie trzymam mocno za was kciuki, aby udało się zażegnać problemy i dojść do kompromisu.
Błędnie założyłam, że czekasz na oświadczyny.

[Higurashi]

Napisane przez panna_felicjanna

W takim razie trzymam mocno za was kciuki, aby udało się zażegnać problemy i dojść do kompromisu.
Błędnie założyłam, że czekasz na oświadczyny.

Dziękuję, ściskam

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[zuzka0]

Dokładnie tak jak mówicie - tamten związek był już „przechodzony”, ja chciałam czegoś więcej, byłam sfrustrowana, czułam że uciekają mi najlepsze lata na małżeństwo i macierzyństwo. I kiedy w końcu postawiłam sprawę na ostrzu noża i usłyszałam że on nie wie czego chce, to się pożegnałam.

Teraz jest inaczej, nie czuję już tej presji, nie mam ciśnienia na dziecko, tak myślę, że jeśli w tym roku się nie zdecyduję to już w ogóle się nie zdecyduję. Zmieniłam pracę, od 2 lat pracuję w żłobku i przedszkolu integracyjnym i widzę, jakie (statystycznie) obciążone jest chorobami i zaburzeniami u dzieci późne macierzyństwo. Napatrzyłam się, mam 26 dzieci pod opieką przez 8h dziennie, chyba mi wystarczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kasiaml91]

Z tym podejściem do wesela to akurat się nie zgodzę , ja miałam 31 lat, Tż 33 w dniu ślubu i wesele u nas było huczne . Bardziej chyba od podejścia osób zależy .

Higurashi a co trenujesz? 3mam kciuki abyście doszli do kompromisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez Kasiaml91

Z tym podejściem do wesela to akurat się nie zgodzę , ja miałam 31 lat, Tż 33 w dniu ślubu i wesele u nas było huczne . Bardziej chyba od podejścia osób zależy .

Higurashi a co trenujesz? 3mam kciuki abyście doszli do kompromisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję Trenuję pole dance, exotic i aerial hoop kółko to moja ostatnia miłość, byłam tylko kilka razy, ale bawię się super

Dla mnie klasyczne wesele to koszmar od kiedy pamiętam, więc u mnie to też kwestia podejścia, a nie wieku. Chyba, że mi się odmieni w drugą stronę

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Norluka]

Napisane przez Kasiaml91

Z tym podejściem do wesela to akurat się nie zgodzę , ja miałam 31 lat, Tż 33 w dniu ślubu i wesele u nas było huczne . Bardziej chyba od podejścia osób zależy .

Higurashi a co trenujesz? 3mam kciuki abyście doszli do kompromisu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie śluby osób z 3 z przodu z ostatnich kilku lat:
- ślub, po nim obiad dla najbliższych - 3 przypadki
- wyjazd do innego kraju i ślub tylko z rodzicami i świadkami - 1 przypadek
- ślub i niby wesele, ale małe, bez zadęcia i bez poprawin - 1 przypadek

Może zależy od podejścia, nie wiem.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

[Kasiaml91]

Napisane przez Higurashi

Dziękuję Trenuję pole dance, exotic i aerial hoop kółko to moja ostatnia miłość, byłam tylko kilka razy, ale bawię się super

Dla mnie klasyczne wesele to koszmar od kiedy pamiętam, więc u mnie to też kwestia podejścia, a nie wieku. Chyba, że mi się odmieni w drugą stronę

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Wow to fajnie, pole dance brzmi super . Grunt to mieć z tego satysfakcję i radość

Napisane przez Norluka

U mnie śluby osób z 3 z przodu z ostatnich kilku lat:
- ślub, po nim obiad dla najbliższych - 3 przypadki
- wyjazd do innego kraju i ślub tylko z rodzicami i świadkami - 1 przypadek
- ślub i niby wesele, ale małe, bez zadęcia i bez poprawin - 1 przypadek

Może zależy od podejścia, nie wiem.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka

U mnie znów odwrotnie, jedynie tylko 2 skromne śluby z przyjęciami były w czasie pandemii i restrykcji wtedy .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz