Listopadowe mamy 2023 - Strona 54 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-09-04, 17:18   #1591
aante_e
Miss Pudernica
 
Avatar aante_e
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Hej, widzę że zaczyna się cięższy dla nas okres. U mnie wróciła senność, praktycznie codziennie mam w dzień drzemkę do 2 godzin a w nocy też świetnie śpię. Fo tego dokucza mi zgaga. Mała kopie bardzo intensywnie, czasem to całym brzuchem aż telepie

W tym tygodniu mam Usg III trymestru, już się nie mogę doczekać.
Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
A kiedy planujecie pranie ubranek? Wrzesień czy raczej już w październiku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez a_revek Pokaż wiadomość
Mi wszyscy mówią żebym prała teraz póki jest słoneczko i szybko wyschnie. No i póki mam jeszcze siły. W sumie jak sobie to przeanalizowałam to pewnie zanim popiorę, poprasuję i poukładam w szafkach to mnie zastanie 33-34 tydzień.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja zaczęłam prać w zeszłym tygodniu, żeby właśnie skorzystać z ładnej pogody. O ile pranie spoko, to prasowanie tego i układanie idzie mi jak krew z nosa nie cierpię prasować, raz to zrobię, ale na więcej nie wiem czy mi starczy energii. Powoli widzę koniec, dzisiaj segregowałam ostatnia torbę od znajomych. Zostawiam sobie rozmiary 62, 68 i 74, a resztę na razie chowam do kartonów. Jeszcze tylko tetra, Pieluchy bambusowe i muślinowe, rożek i prześcieradła. W przyszłym tygodniu może skończę a i od razu pakuję w woreczki strunowe ubranka do szpitala i na wyjście, bo zamierzam niedługo naszykować torbę do szpitala.



Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia.
aante_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-04, 17:55   #1592
HellcatRedeye
Challenge(r) me!
 
Avatar HellcatRedeye
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Witam się po usg trzeciego trymestru. Miałam dokładnie w 29+0. Mala ma 39 cm i waży niecałe 1400 g. Plasuje się na 45 centylu, więc myślę super. U mnie było już pierwsze ktg i teraz będę chodzić co 2 tygodnie. Śmiesznie było bo mala uciekała chyba przez 5 minut i nie chciała się uspokoić. Już miałam rezygnować. Dostałam też szczepionkę na krztusiec i 2 inne choroby oraz pobrali mi krew żeby sprawdzić tarczycę ze względu na moją chorobę. No i oczywiście ciśnienie miałam przed wizytą za wysokie, a po już książkowe. Stresują mnie wizyty mimo ciągłego kopania.

Ja ubranka już prawie skończyłam. Zostały mi jakieś niedobitki typu czapki wełniane, rękawiczki, rożek. No i łupinę trzeba przeprać koniecznie. Jak wszystko poukładam to się pochwale bo lubię tą moją bobasową szufladę. Co do prasowania to pierwszy raz prasuję, tak. A później już nie. Z małymi wyjątkami kiedy coś niewyprasowane wygląda jak wyciągnięte psu z gardła. Pamiętam jeszcze jak dla starszej szykowalam wyprawkę i stałam pod rząd 4 h przy desce. Moja koleżanka, dwukrotna mama, śmiała się ze juz później nie będzie mi się chciało prasować. Miała rację.

Wczoraj i dziś mąż składał nowe łóżko dla starszej, więc jak tylko przyjdzie materac to czeka ją wyprowadzka z naszej sypialni, a tym samym zrobi się miejsce dla młodszej.

Brzuch zaczyna mi przeszkadzać przy siedzeniu. Podobnie było poprzednim razem. Jak chcę coś przy komputerze zrobić to muszę się odchylać bo dłużej nie posiedzę. Mala się buntuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez HellcatRedeye
Czas edycji: 2023-09-04 o 18:32
HellcatRedeye jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-04, 18:33   #1593
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Hellcat super waga malutkiej🥰 Mam to samo z ciśnieniem na wizytach. A w domu idealne, mierze ostatnio 2 razy dziennie. Ale wysokie mam tylko przed wizytami u gina bo jak mi internistka mierzyła przed szczepieniem na krztusiec to było dobre. No stresują nas widocznie te wizyty i nic nie poradzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-04, 19:12   #1594
izan1222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Hej, u mnie też niestety gorsze samopoczucie. Mam duszności i trudno mi złapać oddech. Zaczęłam się pakować w weekend i tak stopniowo dorzucam kolejny worek/torbę, a mąż przenosi wszystko do składzika. Ten tydzień na walizkach, bo w najbliższą niedzielę przeprowadzka.

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
A kiedy planujecie pranie ubranek? Wrzesień czy raczej już w październiku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W drugiej połowie września. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Też będę prasować.

Cytat:
Napisane przez HellcatRedeye Pokaż wiadomość
Witam się po usg trzeciego trymestru. Miałam dokładnie w 29+0. Mala ma 39 cm i waży niecałe 1400 g. Plasuje się na 45 centylu, więc myślę super. U mnie było już pierwsze ktg i teraz będę chodzić co 2 tygodnie. Śmiesznie było bo mala uciekała chyba przez 5 minut i nie chciała się uspokoić. Już miałam rezygnować. Dostałam też szczepionkę na krztusiec i 2 inne choroby oraz pobrali mi krew żeby sprawdzić tarczycę ze względu na moją chorobę. No i oczywiście ciśnienie miałam przed wizytą za wysokie, a po już książkowe. Stresują mnie wizyty mimo ciągłego kopania.

Ja ubranka już prawie skończyłam. Zostały mi jakieś niedobitki typu czapki wełniane, rękawiczki, rożek. No i łupinę trzeba przeprać koniecznie. Jak wszystko poukładam to się pochwale bo lubię tą moją bobasową szufladę. Co do prasowania to pierwszy raz prasuję, tak. A później już nie. Z małymi wyjątkami kiedy coś niewyprasowane wygląda jak wyciągnięte psu z gardła. Pamiętam jeszcze jak dla starszej szykowalam wyprawkę i stałam pod rząd 4 h przy desce. Moja koleżanka, dwukrotna mama, śmiała się ze juz później nie będzie mi się chciało prasować. Miała rację.

Wczoraj i dziś mąż składał nowe łóżko dla starszej, więc jak tylko przyjdzie materac to czeka ją wyprowadzka z naszej sypialni, a tym samym zrobi się miejsce dla młodszej.

Brzuch zaczyna mi przeszkadzać przy siedzeniu. Podobnie było poprzednim razem. Jak chcę coś przy komputerze zrobić to muszę się odchylać bo dłużej nie posiedzę. Mala się buntuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Świetne wieści! To wcześnie macie KTG. Wow 4 h przy desce do prasowania! Wymiękłabym


Agadzie - o ile dobrze pamiętam też miałaś zamiar przeprowadzać się we wrześniu? Pakujecie się już? Przeprowadzacie się na dniach czy jakoś pod koniec września?
izan1222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 10:24   #1595
buli_szufla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 398
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Izan jej wspolczuje przeprowadzki w tak zaawansowaej ciazy! Daleko sie przenosicie? Mam nadzieje ze chociaz dusznosci ci przejda. Musisz starac sie mimo wszystko odpoczywac miedzy pakowaniem... Macie jakas pomoc? Pamietam jak jako dziecko przeprwadzalismy sie jak moja mama byla w 9 miesiacu z moim bratem �� podczas przeprowadzki glownie mowila kto co ma wynosic i dbala zeby kazdy cos zjadl i pił

Ateris ja planuje pranie ciuszkow moze w przyszlym tyg albo jeszcze w nastepnym. Najpierw musze je przepatrzec i zrobic miejsce w szafie. Pisalam to juz chyba ze 100 razy tutaj i ciagle nie mam czasu albo sily tyle ze ja licze na termin porodu w polowie pazdziernika, wiec wrzesien na ciuszki to juz ostatecznosc. Dla mnie tez żelazko mogloby nie istniec, prasuje tylko jak juz naprawde musze jakas wymagajaca sukienke czy koszule. Ale pierwszy raz ciuszki tez chce uprasowac. Podobno dobrze jest je po praniu wlasnie tak wysterylizowac żelazkiem, zwlaszcza jak sa nowe.

Edytowane przez buli_szufla
Czas edycji: 2023-09-05 o 10:26
buli_szufla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 11:15   #1596
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Witam się po spotkaniu z lekarzem firmowym. Oficjalnie mam wolne do urlopu macierzyńskiego, który zaczynam 25 września, czyli za 3 tygodnie (6 tygodni przed terminem porodu).

Wizytę z położną mam 14 września i chcę już omówić sprawy porodu a głównie szpitala, w którym chcę rodzić i znieczulenie (żeby nie płacić za poród w szpitalu). Muszę mieć wybrane 2 szpitale, gdyby w którymś nie było miejsca. Tego samego dnia mam też echo serca.

Cytat:
Napisane przez aante_e Pokaż wiadomość
Hej, widzę że zaczyna się cięższy dla nas okres. U mnie wróciła senność, praktycznie codziennie mam w dzień drzemkę do 2 godzin a w nocy też świetnie śpię. Fo tego dokucza mi zgaga. Mała kopie bardzo intensywnie, czasem to całym brzuchem aż telepie .
Ja też już drzemię w ciągu dnia, bo z powodu upałów znowu mam problemy ze spaniem w nocy. I poza poduszką ciążową mam też dodatkową, małą, pod brzuchem.

Cytat:
Napisane przez buli_szufla Pokaż wiadomość
Izan jej wspolczuje przeprowadzki w tak zaawansowaej ciazy! Daleko sie przenosicie? Mam nadzieje ze chociaz dusznosci ci przejda. Musisz starac sie mimo wszystko odpoczywac miedzy pakowaniem... Macie jakas pomoc? Pamietam jak jako dziecko przeprwadzalismy sie jak moja mama byla w 9 miesiacu z moim bratem �� podczas przeprowadzki glownie mowila kto co ma wynosic i dbala zeby kazdy cos zjadl i pił

Ateris ja planuje pranie ciuszkow moze w przyszlym tyg albo jeszcze w nastepnym. Najpierw musze je przepatrzec i zrobic miejsce w szafie. Pisalam to juz chyba ze 100 razy tutaj i ciagle nie mam czasu albo sily tyle ze ja licze na termin porodu w polowie pazdziernika, wiec wrzesien na ciuszki to juz ostatecznosc. Dla mnie tez żelazko mogloby nie istniec, prasuje tylko jak juz naprawde musze jakas wymagajaca sukienke czy koszule. Ale pierwszy raz ciuszki tez chce uprasowac. Podobno dobrze jest je po praniu wlasnie tak wysterylizowac żelazkiem, zwlaszcza jak sa nowe.
Też współczuję przeprowadzki. My przeprowadzaliśmy się jak miałam jeszcze względnie mały brzuch ale pamiętam, że pod koniec dnia się popłakałam. Tylu było chętnych do pomocy ale wszyscy do zarządzania a nikogo do dźwigania. Koniec końców przez pierwsze 2 dni wzięliśmy tylko to, co było niezbędne do funkcjonowania a potem, przez resztę urlopu pomału dowoziliśmy resztę w ratach.

Dziecka rzeczy póki co nie prasowałam. Czekam, aż upały miną. Nie planowałam w ogóle ich prasować ale tak jak piszesz, trzeba by te nowe rzeczy wysterylizować.
__________________

Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



home sweet home

Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 15:11   #1597
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Listopadowe mamy 2023

U mnie skończony już 33 tc, dziś mam wyjątkowo lepszy dzień. Ubranka już mam poprane, moja mama prasowała, bo ja z żelazkiem mam na bakier a chciała pomoc to skorzystałam popakowalam wszystko w szczelne pudełka. My obecnie mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu, w czerwcu kupilismy większe i obecnie jest w nim wszytko zdemolowane, dziś dopiero dojechały plytki do łazienki. Już nie liczę na przeprowadzkę przed porodem, jak skończymy remont w listopadzie to będzie sukces... ale robimy wszytko, od zera. Jakoś w tych 2 pokojach musimy się teraz pomieścić, więc łóżeczko małej przyjedzie jak już będę w szpitalu, tak samo przewijak. Będzie przeprowadzka z noworodkiem na rękach, ciekaweee...

W piątek mam badania, zobaczymy co z tymi trogicerydami, bo już robi się mało smiesznie, boję się o trzustke, mam wizytę w przyszłym tyg w imid, zobaczymy gzy nie zechcą mnei położyć do szpitala na ostatnie tygodnie. Cc wyznaczona dopiero na 18 października, na 39+1, tylko, czy ja doczekam
Mam już pojedyncze dni, gdy cisnienie nie daje się zbic, na szczęście tylko chwilami przekracza 150 na 100, więc jeszcze da się wytrzymać. Dusznosci mam koszmarne, a mala nocami tak bryka, że spać się nie da podobno pod koniec ciąży zaczyna się odliczać dni do porodu i u mnie się to sprawdza, już bym chciała być po.
Dziś odkryłam, że nie zapinam się w żadną bluzę ani kurtkę, wynalazłam jakiś stary, porozciągany sweter, musi starczyć do końca : no i mieszczę się tylko w jedne spodnie długie już, ale ja się uparłam i nic z ubran ciazowych nie kupowałam, gorzej będzie jak zrobią się przymrozki nagle hahaha

Mala w zeszłym tyg w 32+2 ważyła już ponad 1900, na szczęście wszytko harmonijnie się rozwija, miałam duże ryzyko zahamowania wzrostu, więc cieszy mnie, że chociaż to na na razie ominęło!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-09-05, 16:14   #1598
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Luffka wy się musicie pomieścić w 2 pokojach, a my wlasnie 2 pokoje kupujemy także tego Ale wierzę, że będziemy szczęśliwi i w dwóch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 19:05   #1599
zawielona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 18
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez a_revek Pokaż wiadomość
Co tam słychać u was i bobasów w brzuszkach? Jakoś cicho się zrobiło ostatnio. U mnie mała miała teraz jakieś 3 spokojniejsze dni. Ruszała się, ale nie kopała tak mocno. Ja mam ciagle jakis kryzys i nie mogę się zabrać za pranie ciuszków. Może to dlatego mi się tak nie spieszy, bo czekamy jeszcze na komodę?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U młodej zapewne super, coś tam dokazuje, ale nie jakoś baardzo (nie dostaje jeszcze kopniaków w żebra ) , ale od 2 dni mnie zaczęły plecy boleć, więc też się zmotywowałam do krótkich ćwiczeń na kręgosłup... bo obawiam się, że to już do końca nie minie.
Jeśli chodzi o ciuszki to jestem w trakcie, to co miałam to już poprane i nawet pierwsza partia poprasowana i w komodzie, ale jeszcze dokupuje rzeczy więc na spokojnie.. za to muszę się wziąć za spakowanie siebie i maleństwa do szpitala albo przynajmniej wziąć jakąś torbę i zacząć sobie do niej już wrzucać rzeczy

a jeśli komody jeszcze nie macie to na pewno przez to zwlekasz z praniem, ja dopóki komody nie było też się nie za bardzo zabierałam. Chociaż nie wiem kiedy ją będziecie mieli, ale polecam takie plastikowe pojemniki - do nich wkładałam sobie wyprane ciuchy przed prasowaniem.
zawielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 19:05   #1600
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
Dusznosci mam koszmarne, a mala nocami tak bryka, że spać się nie da podobno pod koniec ciąży zaczyna się odliczać dni do porodu i u mnie się to sprawdza, już bym chciała być po.
Dziś odkryłam, że nie zapinam się w żadną bluzę ani kurtkę, wynalazłam jakiś stary, porozciągany sweter, musi starczyć do końca : no i mieszczę się tylko w jedne spodnie długie już, ale ja się uparłam i nic z ubran ciazowych nie kupowałam, gorzej będzie jak zrobią się przymrozki nagle hahaha
U mnie z ubraniami podobnie. Też w mało co już wchodzę. Zostało mi kilka sukienek, w których muszę jakoś przetrwać te ostatnie miesiące. Kupiłam dwie sztuki ciążowych spodni dresowych i pas ciążowy niby w nich taki rozciągliwy a cisną i czuję dyskomfort. W sumie może też zależy od pogody, bo jak jest gorąco i ma się na brzuchu ten pas, plus na to bluzka to robią się dwie warstwy, jest niewygodnie i za ciepło
__________________

Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



home sweet home

Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 19:19   #1601
zawielona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 18
Dot.: Listopadowe mamy 2023

ja sobie mowiłam, że nie będę kupować żądnych ciążowych... ale w te moje sukienki to nawet jak wchodzę to źle wyglądają i kompletnie nie układają więc ostatnio się skusiłam i w sinsay zrobiłam małe zakupy i czekam na przesyłkę ;p dobrze, że tanie te kiecki potem sprzedam albo pożyczę koleżankom, bo dostałam też od dziewczyn kilka par spodni ciążowych więc na teraz i na przyszłe miesiące idealnie
zawielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-09-05, 19:28   #1602
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Ja dziś upralam wszystkie koszule do karmienia także progres.

A co do samopoczucia w ciąży to wyszłam sobie dziś z zamiarem spaceru do parku na osiedlu, ale minute po wyjściu mała nacisnęła czyms na moj pęcherz i szybko zawróciłam do domu Z tym sikaniem to bieda jest w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Cytat:
Napisane przez zawielona Pokaż wiadomość
ja sobie mowiłam, że nie będę kupować żądnych ciążowych... ale w te moje sukienki to nawet jak wchodzę to źle wyglądają i kompletnie nie układają więc ostatnio się skusiłam i w sinsay zrobiłam małe zakupy i czekam na przesyłkę ;p dobrze, że tanie te kiecki potem sprzedam albo pożyczę koleżankom, bo dostałam też od dziewczyn kilka par spodni ciążowych więc na teraz i na przyszłe miesiące idealnie
Ostatnio robiłam zwrot w sinsayu bo ciazowa sukienka była na mnie jak namiot Za to sprawdziła się elastyczna obcisla nieciazowa od nich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 20:00   #1603
izan1222
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez buli_szufla Pokaż wiadomość
Izan jej wspolczuje przeprowadzki w tak zaawansowaej ciazy! Daleko sie przenosicie? Mam nadzieje ze chociaz dusznosci ci przejda. Musisz starac sie mimo wszystko odpoczywac miedzy pakowaniem... Macie jakas pomoc? Pamietam jak jako dziecko przeprwadzalismy sie jak moja mama byla w 9 miesiacu z moim bratem �� podczas przeprowadzki glownie mowila kto co ma wynosic i dbala zeby kazdy cos zjadl i pił
Do mojej rodzinnej miejscowości oddalonej ponad 200 km, także kawał drogi. Niestety na najbliższy weekend zapowiadają 27 stopni, więc ciężka droga przede mną... Na szczęście będą dodatkowe ręce do pomocy. Tak, pilnuję odpoczynku . Zazwyczaj zapakuję 1 max 2 worki po czym kładę się odpoczywać. Dziś jednak czuję się zmęczona, niby się nie przepracowałam, ale to zakupy, a to szkoła rodzenia, a energii coraz mniej .

Dziś skończyłam zajęcia w szkole rodzenia. Pomyślałam, że za tydzień już nie dałabym rady dojechać i chyba musiałabym uczestniczyć online, także w porę.... Trafiłam na świetną położną, zajęcia mega ciekawe, jestem bardzo zadowolona z tej szkoły

Moja mama też przeprowadzała się w 9 miesiącu ciąży i to zza granicy. Opowiadała, że myślała, że urodzi na granicy przed TP, szczęśliwie mi się nie śpieszyło i urodziłam się grubo po terminie.

No i mi też przyszło przeprowadzać się w zaawansowanej ciąży. Ponoć historia lubi się powtarzać


Cytat:
Napisane przez Lady_AnneBelle Pokaż wiadomość
Witam się po spotkaniu z lekarzem firmowym. Oficjalnie mam wolne do urlopu macierzyńskiego, który zaczynam 25 września, czyli za 3 tygodnie (6 tygodni przed terminem porodu).

Wizytę z położną mam 14 września i chcę już omówić sprawy porodu a głównie szpitala, w którym chcę rodzić i znieczulenie (żeby nie płacić za poród w szpitalu). Muszę mieć wybrane 2 szpitale, gdyby w którymś nie było miejsca. Tego samego dnia mam też echo serca.

Też współczuję przeprowadzki. My przeprowadzaliśmy się jak miałam jeszcze względnie mały brzuch ale pamiętam, że pod koniec dnia się popłakałam. Tylu było chętnych do pomocy ale wszyscy do zarządzania a nikogo do dźwigania. Koniec końców przez pierwsze 2 dni wzięliśmy tylko to, co było niezbędne do funkcjonowania a potem, przez resztę urlopu pomału dowoziliśmy resztę w ratach.

Dziecka rzeczy póki co nie prasowałam. Czekam, aż upały miną. Nie planowałam w ogóle ich prasować ale tak jak piszesz, trzeba by te nowe rzeczy wysterylizować.
Czas szybko zleci, u nas też można wziąć urlop macierzyński przed datą porodu, chyba też 6 tyg, ale skoro nie ma problemu z L4 nie słyszałam, żeby ktoś korzystał.

Super, że mieliście możliwość jakoś rozłożyć tą przeprowadzkę i pozwozić na raty. U nas też będą 2 tury, bo najpierw ja, a potem mąż dojedzie w drugiej połowie września, bo jeszcze pracuje, a już 1 października zaczyna nową pracę

Edytowane przez izan1222
Czas edycji: 2023-09-05 o 20:01 Powód: .
izan1222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 20:10   #1604
agadzie
Zakorzenienie
 
Avatar agadzie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez izan1222 Pokaż wiadomość
Hej, u mnie też niestety gorsze samopoczucie. Mam duszności i trudno mi złapać oddech. Zaczęłam się pakować w weekend i tak stopniowo dorzucam kolejny worek/torbę, a mąż przenosi wszystko do składzika. Ten tydzień na walizkach, bo w najbliższą niedzielę przeprowadzka.



W drugiej połowie września. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Też będę prasować.



Świetne wieści! To wcześnie macie KTG. Wow 4 h przy desce do prasowania! Wymiękłabym


Agadzie - o ile dobrze pamiętam też miałaś zamiar przeprowadzać się we wrześniu? Pakujecie się już? Przeprowadzacie się na dniach czy jakoś pod koniec września?
Dobrze pamiętasz
Akurat właśnie dziś wróciłam z Polski - nie wiem kiedy minely mi te 2 miesiące.
Ale tak zmordowana ze nawet nie byłam w mieszkaniu żeby zobaczyć jak to wszystko wyglada. No ale z tego co widziałam na zdjęciach to postępy sa, znaczne. Mam nadzieję że do końca miesiąca się wyrobimy z przeprowadzką. Potem...nie, nie, musi być już we wrześniu
Cytat:
Napisane przez Lady_AnneBelle Pokaż wiadomość
Witam się po spotkaniu z lekarzem firmowym. Oficjalnie mam wolne do urlopu macierzyńskiego, który zaczynam 25 września, czyli za 3 tygodnie (6 tygodni przed terminem porodu).

Wizytę z położną mam 14 września i chcę już omówić sprawy porodu a głównie szpitala, w którym chcę rodzić i znieczulenie (żeby nie płacić za poród w szpitalu). Muszę mieć wybrane 2 szpitale, gdyby w którymś nie było miejsca. Tego samego dnia mam też echo serca.


Ja też już drzemię w ciągu dnia, bo z powodu upałów znowu mam problemy ze spaniem w nocy. I poza poduszką ciążową mam też dodatkową, małą, pod brzuchem.


Też współczuję przeprowadzki. My przeprowadzaliśmy się jak miałam jeszcze względnie mały brzuch ale pamiętam, że pod koniec dnia się popłakałam. Tylu było chętnych do pomocy ale wszyscy do zarządzania a nikogo do dźwigania. Koniec końców przez pierwsze 2 dni wzięliśmy tylko to, co było niezbędne do funkcjonowania a potem, przez resztę urlopu pomału dowoziliśmy resztę w ratach.

Dziecka rzeczy póki co nie prasowałam. Czekam, aż upały miną. Nie planowałam w ogóle ich prasować ale tak jak piszesz, trzeba by te nowe rzeczy wysterylizować.
O no to dobrze że wolne!
Co do ubrań to za pranie i ewentualne prasowanie wezmę się w październiku.

Mi ma pomóc taka znajoma. Ona generalnie jest konkretna więc mam nadzieję że pójdzie szybko
Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
U mnie skończony już 33 tc, dziś mam wyjątkowo lepszy dzień. Ubranka już mam poprane, moja mama prasowała, bo ja z żelazkiem mam na bakier a chciała pomoc to skorzystałam popakowalam wszystko w szczelne pudełka. My obecnie mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu, w czerwcu kupilismy większe i obecnie jest w nim wszytko zdemolowane, dziś dopiero dojechały plytki do łazienki. Już nie liczę na przeprowadzkę przed porodem, jak skończymy remont w listopadzie to będzie sukces... ale robimy wszytko, od zera. Jakoś w tych 2 pokojach musimy się teraz pomieścić, więc łóżeczko małej przyjedzie jak już będę w szpitalu, tak samo przewijak. Będzie przeprowadzka z noworodkiem na rękach, ciekaweee...

W piątek mam badania, zobaczymy co z tymi trogicerydami, bo już robi się mało smiesznie, boję się o trzustke, mam wizytę w przyszłym tyg w imid, zobaczymy gzy nie zechcą mnei położyć do szpitala na ostatnie tygodnie. Cc wyznaczona dopiero na 18 października, na 39+1, tylko, czy ja doczekam
Mam już pojedyncze dni, gdy cisnienie nie daje się zbic, na szczęście tylko chwilami przekracza 150 na 100, więc jeszcze da się wytrzymać. Dusznosci mam koszmarne, a mala nocami tak bryka, że spać się nie da podobno pod koniec ciąży zaczyna się odliczać dni do porodu i u mnie się to sprawdza, już bym chciała być po.
Dziś odkryłam, że nie zapinam się w żadną bluzę ani kurtkę, wynalazłam jakiś stary, porozciągany sweter, musi starczyć do końca : no i mieszczę się tylko w jedne spodnie długie już, ale ja się uparłam i nic z ubran ciazowych nie kupowałam, gorzej będzie jak zrobią się przymrozki nagle hahaha

Mala w zeszłym tyg w 32+2 ważyła już ponad 1900, na szczęście wszytko harmonijnie się rozwija, miałam duże ryzyko zahamowania wzrostu, więc cieszy mnie, że chociaż to na na razie ominęło!

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
Ja odliczam od zrobienia testu
Cytat:
Napisane przez zawielona Pokaż wiadomość
ja sobie mowiłam, że nie będę kupować żądnych ciążowych... ale w te moje sukienki to nawet jak wchodzę to źle wyglądają i kompletnie nie układają więc ostatnio się skusiłam i w sinsay zrobiłam małe zakupy i czekam na przesyłkę ;p dobrze, że tanie te kiecki potem sprzedam albo pożyczę koleżankom, bo dostałam też od dziewczyn kilka par spodni ciążowych więc na teraz i na przyszłe miesiące idealnie
Ja ciążowe dostałam od mojej przyjaciółki, leginsy. Ale reszty nie kupowalam już ciążowych tylko większe rozmiary, żebym mogła ich używać i po ciąży
Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Ja dziś upralam wszystkie koszule do karmienia także progres.

A co do samopoczucia w ciąży to wyszłam sobie dziś z zamiarem spaceru do parku na osiedlu, ale minute po wyjściu mała nacisnęła czyms na moj pęcherz i szybko zawróciłam do domu Z tym sikaniem to bieda jest w ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Ostatnio robiłam zwrot w sinsayu bo ciazowa sukienka była na mnie jak namiot Za to sprawdziła się elastyczna obcisla nieciazowa od nich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
O tak, pęcherz daje się we znaki..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agadzie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-05, 20:15   #1605
luffka
Zakorzenienie
 
Avatar luffka
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Luffka wy się musicie pomieścić w 2 pokojach, a my wlasnie 2 pokoje kupujemy także tego Ale wierzę, że będziemy szczęśliwi i w dwóch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na pewno jeśli dobrze to rozplanujecie! To mieszkanie kupione było na wynajem i po prostu zamieszkaliśmy tu po ślubie, bo myśleliśmy, że zostaniemy we dwoje i to moeszkanie byłoby ok. Trzeba by je mocno przerobić, bo np sypialnia to ogromne lozko kontynentalne, które nie jest aż tak potrzebne to samo reszta mieszkania, zrobione dla jednej osoby czy pary... jakbyśmy mieli tu zostać, to docelowo sypialnia byłaby potem pokojem dziecka a my byśmy poszli do salonu z aneksem
Zresztą za chwilę przekonamy się jak to jest tu mieszkać z noworodkiem :

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
__________________
fata viam invenient
luffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-06, 05:12   #1606
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez luffka Pokaż wiadomość
Na pewno jeśli dobrze to rozplanujecie! To mieszkanie kupione było na wynajem i po prostu zamieszkaliśmy tu po ślubie, bo myśleliśmy, że zostaniemy we dwoje i to moeszkanie byłoby ok. Trzeba by je mocno przerobić, bo np sypialnia to ogromne lozko kontynentalne, które nie jest aż tak potrzebne to samo reszta mieszkania, zrobione dla jednej osoby czy pary... jakbyśmy mieli tu zostać, to docelowo sypialnia byłaby potem pokojem dziecka a my byśmy poszli do salonu z aneksem
Zresztą za chwilę przekonamy się jak to jest tu mieszkać z noworodkiem :

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
Właśnie dlatego szukaliśmy mieszkania z osobną kuchnią aby nie spać w aneksie w przyszłości Na razie nie wiem czy będziemy się przeprowadzać z brzuchem czy też jak wy z noworodkiem

Dziś mam ostatnie prenatalne. Jak to zleciało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-06, 06:09   #1607
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez zawielona Pokaż wiadomość
ja sobie mowiłam, że nie będę kupować żądnych ciążowych... ale w te moje sukienki to nawet jak wchodzę to źle wyglądają i kompletnie nie układają więc ostatnio się skusiłam i w sinsay zrobiłam małe zakupy i czekam na przesyłkę ;p dobrze, że tanie te kiecki potem sprzedam albo pożyczę koleżankom, bo dostałam też od dziewczyn kilka par spodni ciążowych więc na teraz i na przyszłe miesiące idealnie
Ja już też w większości sukienek wyglądam źle, bo z przodu robią się za krótkie. Coś, co kiedyś było długości przed kolano, teraz ledwie zakrywa co trzeba. Pod spód mogłabym założyć kolarki ale to już robi się za dużo warstw jak na tą pogodę co teraz mamy.

Podczas urlopu w pl też kupiłam sukienki w sinsay, bo pogoda mnie zaskoczyła i nie miałam w czym chodzić. A poza tym ubrania, które przed urlopem były mi dobre i spakowałam do walizki, w trakcie urlopu zrobiły się za ciasne A w sinsay taka rozmiarówka, że w siódmym miesiącu ciąży kupowałam xxs

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Ja dziś upralam wszystkie koszule do karmienia także progres.

A co do samopoczucia w ciąży to wyszłam sobie dziś z zamiarem spaceru do parku na osiedlu, ale minute po wyjściu mała nacisnęła czyms na moj pęcherz i szybko zawróciłam do domu Z tym sikaniem to bieda jest w ciąży.

Ostatnio robiłam zwrot w sinsayu bo ciazowa sukienka była na mnie jak namiot Za to sprawdziła się elastyczna obcisla nieciazowa od nich.
U mnie z sikaniem już jest ok (z nietrzymaniem moczu przy okazji też) od momentu, kiedy fizjoterapeutka zwróciła mi uwagę, że za dużo piję płynów. Za to problem mam z "dwójką". Wczoraj złapało mnie podczas spaceru w lesie i nie miałam wyjścia, musiałam pójść w krzaki. Od 3 dni nie piję leku na zaparcia, żeby wszystko się unormowało

Też kupiłam jedną "namiotową" sukienkę ale na to wcisnęłam ciążowy top i sama byłam zaskoczona jak to ładnie wyszło

Cytat:
Napisane przez izan1222 Pokaż wiadomość
Moja mama też przeprowadzała się w 9 miesiącu ciąży i to zza granicy. Opowiadała, że myślała, że urodzi na granicy przed TP, szczęśliwie mi się nie śpieszyło i urodziłam się grubo po terminie.

No i mi też przyszło przeprowadzać się w zaawansowanej ciąży. Ponoć historia lubi się powtarzać

Czas szybko zleci, u nas też można wziąć urlop macierzyński przed datą porodu, chyba też 6 tyg, ale skoro nie ma problemu z L4 nie słyszałam, żeby ktoś korzystał.

Super, że mieliście możliwość jakoś rozłożyć tą przeprowadzkę i pozwozić na raty. U nas też będą 2 tury, bo najpierw ja, a potem mąż dojedzie w drugiej połowie września, bo jeszcze pracuje, a już 1 października zaczyna nową pracę
Koleżanka z pracy rodziła w pierwszym szpitalu, który znalazła po przekroczeniu granicy niemiecko-holenderskiej. Bóle złapały ją na granicy polsko-niemieckiej ale myślała, że jakoś to będzie i dojadą. Opowiadała, że to było najbardziej traumatyczne doświadczenie w jej życiu i gdyby wiedziała, to by się cofnęła do Polski. Nawet nie umiem sobie wyobrazić takiej sytuacji

W Holandii nie ma takiej możliwości. Ponieważ nie pracuję, zaczynam urlop macierzyński 6 tygodni przed porodem, jeśli pracuję - 4 tygodnie przed. Po urlopie macierzyńskim mogę kontynuować "chorobowe", jeśli coś mi dolega.

U nas była możliwość rozłożenia przeprowadzki na raty, bo przeprowadzaliśmy się kawałek od poprzedniego miejsca zamieszkania, z miasta na przedmieścia. Gdyby to była dalsza odległość, musielibyśmy się przemęczyć, pewnie spać w tym bajzlu, wynająć samochód, który pomieściłby wszystko "na raz" itp. Taka przeprowadzka czeka nas w przyszłym roku, jak będziemy zjeżdżać z Holandii do Polski
__________________

Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



home sweet home

Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-06, 07:58   #1608
ateris
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Jestem po prenatalnych, mamy 1540g dziewczynki 🥰 Termin 10 listopada. Wszystko ok. I jest główką w dół w końcu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ateris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-08, 10:35   #1609
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Melduję się po kolejnej fizjoterapii Fizjoterapeutka od razu zauważyła, że lepiej wyglądam, lepiej oddycham i że odpoczynek w domu mi służy

W pracy takie jaja, że niedowierzam Codziennie pytają męża czy może przychodziłabym chociaż na godzinę, odwiedzić koleżankę, która mnie zastąpiła, trochę ją poinstruować i podszkolić, bo UWAGA ja pracowałam tak szybko i sprawnie a jej za bardzo nie wychodzi. To ja mam jej powiedzieć, że ma pracować szybciej?! Wiedzą, że byłam dzisiaj na fizjoterapii i pytali czy już się lepiej czuję. Brak mi słów Mieli 4 miesiące, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce a teraz pewnie to moja wina, bo nowa dziewczyna nie pracuje tak szybko i sprawnie Oni myśleli, że ja zostanę do samego końca, czyli do 36 tygodnia ciąży!
Dzisiaj w pracy jest firmowy grill i oni liczą na to, że przyjdę. Mąż chciał iść ale po tym całym cyrku stwierdził, że też nie idzie. Woli pójść na spacer.

A z pozytywnych rzeczy:
* jutro i w niedzielę jedziemy z mężem nad jezioro na ryby
* męża siostrzenica też jest w ciąży ma termin na kwiecień
__________________

Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



home sweet home

Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-09-08, 10:47   #1610
a_revek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 212
Dot.: Listopadowe mamy 2023

[mention]Lady_AnneBelle [/mention] super, ze wizyty u fizjo pomagają. A pracodawcę trzeba zlać ciepłym moczem. Czasem chyba warto nie pokazywać, ze się umie lepiej i szybciej

Ja wczoraj powtarzałam wyniki na te wszystkie wirusowe rzeczy, mocz i morfo. We wtorek kolejna wizyta. Moze tym razem uda się podejrzeć małą. Wybraliśmy tez chyba imię. Mąż tak milczał, aż pewnego dnia z zaskoczenia zapytał co sądzę o imieniu Amelia, bo mu od pół roku chodzi po głowie. Śmieję się, ze to chyba musi być przeznaczenie, bo ja 10 lat temu jako nastolatka mówiłam, ze jak będe miala córkę to nazwę ja Amelia także postanowiliśmy, ze jeżeli nagle nas nie olśni z jakimś innym imieniem to zostaje Amelka. Przyszła nam tez wczoraj komoda, wiec dzisiaj mąż ma zajęcie dzisiaj równe 2 miesiące do terminu porodu. Ciagle to jest dla mnie jakąś jedną wielką abstrakcją, że za te 2 miesiące nasze życie już nigdy nie będzie takie jak do tej pory jak to się mąż śmieje: byle do 18-tki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
a_revek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-08, 10:54   #1611
aante_e
Miss Pudernica
 
Avatar aante_e
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez ateris Pokaż wiadomość
Jestem po prenatalnych, mamy 1540g dziewczynki Termin 10 listopada. Wszystko ok. I jest główką w dół w końcu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
My wczoraj byłyśmy na usg III trymestru i mamy podobną wagę, 1560g mała jest tydzień do przodu i wg Usg termin jest na 15 listopada. Akurat to mnie cieszy, bo z powodu cukrzycy ciążowej muszę urodzić najpóźniej do 13 listopada, więc niech koksuje
Cytat:
Napisane przez Lady_AnneBelle Pokaż wiadomość
Melduję się po kolejnej fizjoterapii Fizjoterapeutka od razu zauważyła, że lepiej wyglądam, lepiej oddycham i że odpoczynek w domu mi służy

W pracy takie jaja, że niedowierzam Codziennie pytają męża czy może przychodziłabym chociaż na godzinę, odwiedzić koleżankę, która mnie zastąpiła, trochę ją poinstruować i podszkolić, bo UWAGA ja pracowałam tak szybko i sprawnie a jej za bardzo nie wychodzi. To ja mam jej powiedzieć, że ma pracować szybciej?! Wiedzą, że byłam dzisiaj na fizjoterapii i pytali czy już się lepiej czuję. Brak mi słów Mieli 4 miesiące, żeby kogoś znaleźć na moje miejsce a teraz pewnie to moja wina, bo nowa dziewczyna nie pracuje tak szybko i sprawnie Oni myśleli, że ja zostanę do samego końca, czyli do 36 tygodnia ciąży!
Dzisiaj w pracy jest firmowy grill i oni liczą na to, że przyjdę. Mąż chciał iść ale po tym całym cyrku stwierdził, że też nie idzie. Woli pójść na spacer.

A z pozytywnych rzeczy:
* jutro i w niedzielę jedziemy z mężem nad jezioro na ryby
* męża siostrzenica też jest w ciąży ma termin na kwiecień
Masakra, może w ogóle z porodówki będziesz ich jeszcze wspierać. W końcu praca rzecz święta jakby to była Twoja własna firma co najmniej.




Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia.
aante_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-08, 11:04   #1612
Lady_AnneBelle
Carpe Diem!
 
Avatar Lady_AnneBelle
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez a_revek Pokaż wiadomość
[mention]Lady_AnneBelle [/mention] super, ze wizyty u fizjo pomagają. A pracodawcę trzeba zlać ciepłym moczem. Czasem chyba warto nie pokazywać, ze się umie lepiej i szybciej

Ja wczoraj powtarzałam wyniki na te wszystkie wirusowe rzeczy, mocz i morfo. We wtorek kolejna wizyta. Moze tym razem uda się podejrzeć małą. Wybraliśmy tez chyba imię. Mąż tak milczał, aż pewnego dnia z zaskoczenia zapytał co sądzę o imieniu Amelia, bo mu od pół roku chodzi po głowie. Śmieję się, ze to chyba musi być przeznaczenie, bo ja 10 lat temu jako nastolatka mówiłam, ze jak będe miala córkę to nazwę ja Amelia także postanowiliśmy, ze jeżeli nagle nas nie olśni z jakimś innym imieniem to zostaje Amelka. Przyszła nam tez wczoraj komoda, wiec dzisiaj mąż ma zajęcie dzisiaj równe 2 miesiące do terminu porodu. Ciagle to jest dla mnie jakąś jedną wielką abstrakcją, że za te 2 miesiące nasze życie już nigdy nie będzie takie jak do tej pory jak to się mąż śmieje: byle do 18-tki
Utwierdzam się w przekonaniu, że podejmuję jedyną słuszną decyzję, nie wracając już do pracy.

Amelia to piękne imię U nas ma być Liliana ale cały czas po głowie chodzi mi jeszcze Nadia. Mąż już się przyzwyczaił do Liliany i nie chce zmieniać albo ewentualnie dać jedno i drugie.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Cytat:
Napisane przez aante_e Pokaż wiadomość
My wczoraj byłyśmy na usg III trymestru i mamy podobną wagę, 1560g mała jest tydzień do przodu i wg Usg termin jest na 15 listopada. Akurat to mnie cieszy, bo z powodu cukrzycy ciążowej muszę urodzić najpóźniej do 13 listopada, więc niech koksuje

Masakra, może w ogóle z porodówki będziesz ich jeszcze wspierać. W końcu praca rzecz święta jakby to była Twoja własna firma co najmniej.
Dzisiaj dostałam na email informację, że będę miała badaną glukozę a termin ustalę z położną na wizycie. Pamiętam jak kilka tygodni temu pisałyście o krzywej cukrowej a ja będę miała dopiero teraz.

Z mężem już się śmialiśmy, że prosto ze szpitala, z dzieckiem na ręku, może nawet z nieodciętą jeszcze pępowiną, pojadę do pracy.
Mają garstkę dobrych ludzi i próbują z nich wycisnąć jak najwięcej. Nie interesowali się mną, jak były upały, jak zgłaszałam zawroty głowy i duszności, jak mówiłam, że nie daję rady i jest mi ciężko. Nagle się zainteresowali czy fizjoterapia mi pomaga
__________________

Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi,
ze wzruszeń - wzruszenie ramion.



home sweet home

Lady_AnneBelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-08, 20:05   #1613
agadzie
Zakorzenienie
 
Avatar agadzie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Hej hej
Witam się po dzisiejszej wizycie.
No to tak - na 100% poród będzie wywoływany, bo mała jest mała, dziś 30+0 a ona 1100 g.wazy. No i w tym wypadku nie sprawdza się teoria że ciąża jest młodsza, bo na USG w 12 TC była rozbieżność 2 czy 3 dni, natomiast aktualnie ok. 2 tygodnie. Kolejna kontrola w czwartek, no i mówiła pani doktor że mam się nastawić na częste wizyty u nich do porodu. Wywołanie nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy, ale 37-38 TC. Tak więc albo koniec października albo początek listopada. No i będę pod opieką tej pani doktor, co mnie cieszy bo to bardzo konkretna babka, podoba mi się. Miałam z nią pierwsze USG i już wtedy mega mi podpasowała.
Mam deja vu, bo z synem miałam niemal to samo. Dlatego też nie denerwuje się jakoś specjalnie, wiem co mnie czeka. Z kolei też mnie cieszy że będę wiedziała wcześniej kiedy mam się do szpitala zgłosić - bo będzie można zaplanować odprowadzenie dzieciaków do szkoły i przedszkola, potem opiekę nad nimi jak będę w szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agadzie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-09, 10:32   #1614
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez agadzie Pokaż wiadomość
Hej hej
Witam się po dzisiejszej wizycie.
No to tak - na 100% poród będzie wywoływany, bo mała jest mała, dziś 30+0 a ona 1100 g.wazy. No i w tym wypadku nie sprawdza się teoria że ciąża jest młodsza, bo na USG w 12 TC była rozbieżność 2 czy 3 dni, natomiast aktualnie ok. 2 tygodnie. Kolejna kontrola w czwartek, no i mówiła pani doktor że mam się nastawić na częste wizyty u nich do porodu. Wywołanie nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy, ale 37-38 TC. Tak więc albo koniec października albo początek listopada. No i będę pod opieką tej pani doktor, co mnie cieszy bo to bardzo konkretna babka, podoba mi się. Miałam z nią pierwsze USG i już wtedy mega mi podpasowała.
Mam deja vu, bo z synem miałam niemal to samo. Dlatego też nie denerwuje się jakoś specjalnie, wiem co mnie czeka. Z kolei też mnie cieszy że będę wiedziała wcześniej kiedy mam się do szpitala zgłosić - bo będzie można zaplanować odprowadzenie dzieciaków do szkoły i przedszkola, potem opiekę nad nimi jak będę w szpitalu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie też w sumie uspokaja to,że wiem kiedy idę do szpitala.A idę 2 listopada, czyli 36t6d.I będą obserwować, ale u mnie z kolei będzie kontrola blizny. Jedno jest pewne-nie zgodzę się na rozwiązanie ciąży przed 38t0d (10 listopada) jesli wszystko będzie dobrze.
Już miesiąc temu uprzedziłam rodzinkę,że może mnie nie być 2 tygodnie i będą wszyscy się angażować z dzieciakami- to już duża ulga dla mnie.

A co do wymiarów to moja miała 1140 g w 27t0d, tylko u niej nogi wypadają na 95 centyl, głowa koło 50, a brzuszek koło 10 centyla (wypada2tygodnie mniejszy niż reszta). Też bym się bardziej przejmowała gdyby nie to,że cała moja trójka tak miała. Także tak jak u Ciebie - to mnie w jakiś sposób uspokaja, bo wiem,że "moje tak mają" Gin wiedząc o tym póki co mówi,że jest ok-ale obserwujemy.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-09, 12:08   #1615
agadzie
Zakorzenienie
 
Avatar agadzie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Mnie też w sumie uspokaja to,że wiem kiedy idę do szpitala.A idę 2 listopada, czyli 36t6d.I będą obserwować, ale u mnie z kolei będzie kontrola blizny. Jedno jest pewne-nie zgodzę się na rozwiązanie ciąży przed 38t0d (10 listopada) jesli wszystko będzie dobrze.
Już miesiąc temu uprzedziłam rodzinkę,że może mnie nie być 2 tygodnie i będą wszyscy się angażować z dzieciakami- to już duża ulga dla mnie.

A co do wymiarów to moja miała 1140 g w 27t0d, tylko u niej nogi wypadają na 95 centyl, głowa koło 50, a brzuszek koło 10 centyla (wypada2tygodnie mniejszy niż reszta). Też bym się bardziej przejmowała gdyby nie to,że cała moja trójka tak miała. Także tak jak u Ciebie - to mnie w jakiś sposób uspokaja, bo wiem,że "moje tak mają" Gin wiedząc o tym póki co mówi,że jest ok-ale obserwujemy.
No właśnie, myślę że to jest duży komfort wiedzieć kiedy znaczy ja jeszcze tego dokładnie nie wiem, ale może w czwartek już mi powiedzą coś więcej... Na razie wiem tyle że będzie wywoływany a reszta wyjdzie w praniu. No i też to że będę pod większą kontrola też daje dużo do komfortu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agadzie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-09, 19:50   #1616
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez agadzie Pokaż wiadomość
No właśnie, myślę że to jest duży komfort wiedzieć kiedy znaczy ja jeszcze tego dokładnie nie wiem, ale może w czwartek już mi powiedzą coś więcej... Na razie wiem tyle że będzie wywoływany a reszta wyjdzie w praniu. No i też to że będę pod większą kontrola też daje dużo do komfortu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


tylko co tu tyle czasu robić w tym szpitalu?I jak sobie poradzić z tęsknotą...
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-09, 20:34   #1617
agadzie
Zakorzenienie
 
Avatar agadzie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
tylko co tu tyle czasu robić w tym szpitalu?I jak sobie poradzić z tęsknotą...
Masz czytnik? Telefon z audiobookami (storytel, moja ulubiona apka do audiobooków), gazety, nawet jakąś grę sobie ściągnij na telefon. A tęsknota? Myślę że ona jest potrzebna i Ty za nimi, i oni za Tobą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
agadzie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-10, 06:48   #1618
buli_szufla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 398
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Lady no to niezle jaja masz w pracy i bardzo dobrze ze sobie nie radza bez ciebie, zazwyczaj nie docenia sie dobrych pracownikow, a jak oni odchodza to wtedy jest problem. Mysle ze powinnas ich miec gleboko w 4 literach. Teraz dzidzia jest najwazniejsza.
Butterfly a jakie masz wskazania do pojscia do szpitala? Kontrola blizny w jakim sensie? Chcesz rodzic naturalnie i dlatego? Ja tez strasznie tesknie jak jestem albo w szpitalu albo wogole gdzies nocuje poza domem. Niby mozna sie czyms zajac, ale i tak w glowie mam mysli czy w domu wszystko ok
Wlasnie mam teraz dylemat, bo za 2 tyg moj mąż musi jechac na weekend do Polski pozalatwiac troche spraw. I mam teraz 3 opcje. 1. Pojedziemy wszyscy, choc niewiem czy w 35+0 to bedzie dobry pomysl... Co prawda to tylko 4h drogi autem, ale nie chce byc w Polsce jakby cos sie zaczelo dziać... 2. Mąż pojedzie sam a ja zostane ze starszakiem. Co mi sie nie usmiecha, bo maly jest bardzo absorbujacy a ja mam coraz mniej sił i musze duzo leżeć i odpoczywac, a z nim trzeba byc caly dzien na chodzie... 3. Mąż pojedzie sam ze starszakiem, tyle ze jeszcze nigdy sami nie byli i bedzie musial go wszedzie ze soba brac, co tez wymeczy jednego i drugiego, bo sprawy do zalatwiania nie sa zbyc ciekawe...
Co byscie zrobily?

Edytowane przez buli_szufla
Czas edycji: 2023-09-10 o 06:57
buli_szufla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-10, 07:36   #1619
a_revek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 212
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez buli_szufla Pokaż wiadomość
Lady no to niezle jaja masz w pracy i bardzo dobrze ze sobie nie radza bez ciebie, zazwyczaj nie docenia sie dobrych pracownikow, a jak oni odchodza to wtedy jest problem. Mysle ze powinnas ich miec gleboko w 4 literach. Teraz dzidzia jest najwazniejsza.
Butterfly a jakie masz wskazania do pojscia do szpitala? Kontrola blizny w jakim sensie? Chcesz rodzic naturalnie i dlatego? Ja tez strasznie tesknie jak jestem albo w szpitalu albo wogole gdzies nocuje poza domem. Niby mozna sie czyms zajac, ale i tak w glowie mam mysli czy w domu wszystko ok
Wlasnie mam teraz dylemat, bo za 2 tyg moj mąż musi jechac na weekend do Polski pozalatwiac troche spraw. I mam teraz 3 opcje. 1. Pojedziemy wszyscy, choc niewiem czy w 35+0 to bedzie dobry pomysl... Co prawda to tylko 4h drogi autem, ale nie chce byc w Polsce jakby cos sie zaczelo dziać... 2. Mąż pojedzie sam a ja zostane ze starszakiem. Co mi sie nie usmiecha, bo maly jest bardzo absorbujacy a ja mam coraz mniej sił i musze duzo leżeć i odpoczywac, a z nim trzeba byc caly dzien na chodzie... 3. Mąż pojedzie sam ze starszakiem, tyle ze jeszcze nigdy sami nie byli i bedzie musial go wszedzie ze soba brac, co tez wymeczy jednego i drugiego, bo sprawy do zalatwiania nie sa zbyc ciekawe...
Co byscie zrobily?

A w razie czego gdyby się zaczęła akcja masz z kim zostawić starszaka? W Polsce młodego mąż musiałby wszędzie ciągać czy może podrzucić komuś z rodziny? Niby weekend to tez nie jakoś super długo, wiec szanse, ze akurat zbiegiem okoliczności zacznie się coś dziać pewnie są małe. Hmmm ciężki orzech do zgryzienia. Ja chyba po dzisiejszym śnie to bym sobie odpuściła już wojaże. Śniło mi się, ze poszłam na kontrolna wizytę do gina a ten mi obwieszcza, ze szyjki już nie ma i mam 2 cm rozwarcia obudziłam się z paniką, ze chyba czas dopiąć wyprawkę, zacząć naprawdę wszystko prac i pakować walizkę czy wam tez już się śnią porody itp.?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
a_revek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-09-10, 09:25   #1620
aante_e
Miss Pudernica
 
Avatar aante_e
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
Dot.: Listopadowe mamy 2023

Cytat:
Napisane przez buli_szufla Pokaż wiadomość
Lady no to niezle jaja masz w pracy i bardzo dobrze ze sobie nie radza bez ciebie, zazwyczaj nie docenia sie dobrych pracownikow, a jak oni odchodza to wtedy jest problem. Mysle ze powinnas ich miec gleboko w 4 literach. Teraz dzidzia jest najwazniejsza.
Butterfly a jakie masz wskazania do pojscia do szpitala? Kontrola blizny w jakim sensie? Chcesz rodzic naturalnie i dlatego? Ja tez strasznie tesknie jak jestem albo w szpitalu albo wogole gdzies nocuje poza domem. Niby mozna sie czyms zajac, ale i tak w glowie mam mysli czy w domu wszystko ok
Wlasnie mam teraz dylemat, bo za 2 tyg moj mąż musi jechac na weekend do Polski pozalatwiac troche spraw. I mam teraz 3 opcje. 1. Pojedziemy wszyscy, choc niewiem czy w 35+0 to bedzie dobry pomysl... Co prawda to tylko 4h drogi autem, ale nie chce byc w Polsce jakby cos sie zaczelo dziać... 2. Mąż pojedzie sam a ja zostane ze starszakiem. Co mi sie nie usmiecha, bo maly jest bardzo absorbujacy a ja mam coraz mniej sił i musze duzo leżeć i odpoczywac, a z nim trzeba byc caly dzien na chodzie... 3. Mąż pojedzie sam ze starszakiem, tyle ze jeszcze nigdy sami nie byli i bedzie musial go wszedzie ze soba brac, co tez wymeczy jednego i drugiego, bo sprawy do zalatwiania nie sa zbyc ciekawe...
Co byscie zrobily?
Ja bym wysłała z mężem, niech się przyzwyczaja do samodzielnej opieki nad starszakiem w końcu przy noworodku też będziesz w sytuacji, że nie wszędzie z nimi pójdziesz i pomoc przy starszym będzie potrzebna. Poza tym taki męski wyjazd może być fajny, tata zabierze go na lody, będą załatwiać poważne sprawy dorosłych. A nie ma w PL kogoś kto mężowi w razie czego pomoże chociaż przez kilka godzin?
Sama bym już nie pojechała i tak samo z zostaniem ze starszakiem. I to i to Cię umęczy.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia.
aante_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-10-14 12:46:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.