2020-06-10, 21:16 | #1951 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: In Vitro
Zakładaliśmy 3 próby, ale ja nie potrafiłam się pogodzić z każdą kolejną nieudaną.
Chciałam wykorzystać wszystkie możliwości. Zostały nam jeszcze bardzo drogie badania genetyczne i zdecydowaliśmy że przed tym krokiem spróbujemy ostatni raz. Jak się nie uda, wrócimy do tematu za rok ponieważ ja byłam już wrakiem pod względem psychicznym. |
2020-06-13, 21:54 | #1952 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 635
|
Dot.: In Vitro
To jest to co mnie wlasnie przeraza - jesli w ogole bedziemy mogli probowac to szanse sa malenkie... I tez myslimy o 3, ale co jesli sie nie uda?
|
2020-06-23, 19:33 | #1953 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 235
|
Dot.: In Vitro
.
Edytowane przez Pchelka216 Czas edycji: 2020-06-30 o 08:02 |
2020-07-14, 11:06 | #1954 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 3
|
Dot.: In Vitro
W jakich klinikach przystępujecie do in vitro? Ja dopiero wybieram się do Invicta w Warszawie, ze względu na ich wysoką skuteczność. Dopiero czekają mnie wszystkie badania, jednak po dwóch latach starań o dziecko mam przeczucie, że muszę zacząć nastawiać się na in vitro
|
2020-07-14, 11:07 | #1955 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: In Vitro
Kochana, ja jestem po pierwszym transferze w Invikcie. Niestety nieudany, zostają mi jeszcze 3 próby. Podobno trzecia najczęściej jest tą szczęśliwą, więc nie tracę nadziei. Mój lekarz mówi, że mam spore szanse na zajście w ciążę. Moim problemem są niedrożne jajowody. Właściwie od razu jak to usłyszałam wiedziałam, że będę chciała próbować z in vitro.
|
2020-08-05, 17:44 | #1956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: In Vitro
Czy można dołączyć?
|
2020-11-12, 11:36 | #1957 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 23
|
Dot.: In Vitro
Tak, ja przystępuję do programu IVF Invicta i nawet dostałam dofinansowanie Jestem pacjentką kliniki w Gdańsku, z tego co wiem sa jeszcze miejsca w programie dofinansowań, więc warto się tym zainteresować Wszystkie dobrze wiemy, że IVF nie należy do najtańszych zabiegów, jednak dla mnie (i dla wielu) jest to jedyna szansa na dziecko.
|
2021-01-10, 18:31 | #1958 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: In Vitro
Witam się z Wami Dziewczyny. Mam konto na wizaż ale zalozylam nowe bo na tamte ostatni raz logowałam się 4 lata temu i nie umiem tam się zalogować. Mam pytanie czy ktoras z Was robiła bądź wie coś więcej na temat in vitro z diagnostyką preimplantacyjna? Chce nas umówić do Warszawy ale nie wiem do jakiej kliniki. Mamy jednego synka ale niestety rok temu okazało się mąż ma rzadka chorobe genetyczna. A moim marzeniem jest drugie dziecko jednak naturalnie na pewno się nie zdecydujemy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-01-11, 16:57 | #1959 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
My robiliśmy IVF z PGD w Invicie. I raczej całe leczenie tak czy siak odbywa się w Gdańsku. Chętnie odpowiem na twoje pytania, jak coś to pisz do mnie na priv
|
2021-01-14, 18:27 | #1960 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: In Vitro
Niestety koszt leczenia jest zabójczy, jeżeli ktoś chciałby wspomóc nas w tej walce - link do zbiórki w podpisie.
|
2021-01-18, 10:59 | #1961 |
zielony stworek
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 981
|
Dot.: In Vitro
Wybraliście klinikę ?
Słyszałam o dofinansowaniach, nie wiem czy teraz to nadal jest dostępne, no i nie wszystkie miasta to mają. |
2021-06-10, 12:30 | #1962 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: In Vitro
Muszę się Wam wyżalić - jesteśmy po 2 nieudanych próbach in vitro i nie zakwalifikowaliśmy się na dofinansowanie…. zastanawiam się czy kiedykolwiek będzie nam dane zostać rodzicami....
|
2021-06-11, 11:34 | #1963 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: In Vitro
Nie poddawaj się, trzeba walczyć! Miałam podobne przemyślenia…. W końcu postanowiliśmy że damy sobie jeszcze jedną szansę i postawiliśmy wszystko na 1 kartę- powiedzieliśmy sobie, że zrobimy wszystko co w naszej mocy a będzie jak ma być. Wykonaliśmy wszystkie możliwe badania przed, łącznie z kariotypem i badaniami genetycznymi zarodków - wybrali nam to najlepsze no i udało się. Żeby też zwiększyć szanse wybraliśmy klinikę w Czechach, tam nie ma ograniczeń i zapładniane są wszystkie zarodki. Tak że trzymam za Was kciuki !!!
|
2021-06-14, 10:54 | #1964 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: In Vitro
Słyszałam właśnie, że dużo par się decyduje na leczenie w Czechach ale nie wiem, czy pociągniemy koszty leczenia za granicą....
|
2021-06-16, 10:04 | #1965 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: In Vitro
Wbrew pozorom koszty są bardzo podobne jak w Polsce ( może nawet ciut drożej - porównuje invicte w Gdańsku i europeivf w Pradze) jeżeli nie otrzymacie dofinansowania… a możliwości jednak w Czechach większe.
|
2021-06-17, 08:59 | #1966 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 29
|
Dot.: In Vitro
Wiem, że może trochę głupie pytanie, ale szukam jakiejkolwiek opcji na zmniejszenie kosztów. Nie wiesz może, czy jest jakakolwiek możliwość uzyskania refunadacji czy dofinansowania leczenia za granicą mając EKUZA?
|
2021-06-18, 13:28 | #1967 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 15
|
Dot.: In Vitro
Niestety mając polskie ubezpieczenie musisz zapłacić wszystkie koszty, w niektórych sytuacjach możesz ubiegać się o refundację kosztów leków, w naszej klinice leki już były w cenie pakietu więc szczegółów niestety nie znam
|
2022-07-26, 10:58 | #1968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Która klinika in vitro w Warszawie jest godna polecenia?
Dziewczyny, jestem po pierwszym cyklu in vitro i prawdę mówiąc jestem bardzo niezadowolona z tego jak byłam traktowana przez cały czas leczenia.
Lekarz prowadzący, za każdym razem przez miesiące, robił wrażenie jakby mnie widział pierwszy raz, wizyty wyglądały tak - fotel - recepta - do widzenia, nie udzielał mi informacji np. jak konkretnie wygląda moje endometrium, jak robić sobie zastrzyki hormonalne, że przed transferem trzeba się napić etc, nie rozmawiał o strategii leczenia poza tym mam wrażenie, że w innych klinikach robi się więcej żeby było dobrze np. daje się leki rozkurczowe na czas transferu (nie wiem czy to prawda). Mam 38 lat chcę mieć dzieci i nie chcę drugi raz trafić na klinikę w której nie czuję się zaopiekowania, chciałabym trafić też na klinikę która ma wysokie wskaźniki sukcesu. No i sama nie wiem jak taką znaleźć, bo za każdym razem jak spróbuję znaleźć jakieś konkrety w internecie mam wrażenie, że widzę tylko reklamy. Proszę kochane Wizażanki, podpowiedzcie mi gdzie dalej szukać pomocy.
__________________
|
2023-03-01, 08:27 | #1969 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 450
|
Dot.: In Vitro
Cześć wszystkim. Pozwolę sobie dołączyć.
Od stycznia zeszłego roku staramy się o dziecko i póki co wizja była tak, ze problem jest po stronie TŻ. Czy coś u mnie będzie okaże się. Jesteśmy po wstępnej diagnostyce u naszych lekarzy i wszystko dość szybko idzie bo mamy 37 i 48 lat. Byliśmy wczoraj 1 raz w klinice razem z naszymi wynikami. Super lekarz, bardzo konkretny, długi wywiad, moje usg i ponad godzina rozmowy o tym co dalej. Póki co jest słabo, bo jeśli cokolwiek nam mogą zaproponować to in-vitro. Niby fajnie, że cokolwiek, ale problem jest taki, że najpierw mamy zrobić badania (klasyka hormony, nasienie, kariotyp) a ja laparoskopie w celu sprawdzenia czy nie ma wodniaka jajowodu i w razie co wycięcie jajowodu. Przy drożności było, ze znakiem zapytania czy ten wodniak jest. Poza tym drożność i reszta wyników bardzo dobre. Na usg wygląda wszystko dobre, ale trzeba to zrobić bo płyn z wodniaka zaburza zagniezdzanie zarodka jeśli ciąża miałaby być. Na pewno nie ma sensu robić in vitro jakby było. Tym samym po wynikach decyzja czy robimy i kiedy laparoskopie i czy jesli wyniki TZ sa dobre to czy jestesmy zdecydowani na in vitro. Ja póki co mam chaos w głowie Muszę chyba wiecej poczytać o procedurze, szansach itp. Przeraza mnie to i ogólnie to takie niesprawiedliwe ze nie mozna miec dziecka kiedy się tego chce... Jak to jest finansowo? Kazdy transfer to ten koszt 8000-10.000zł czy to raz z pobraniem itp, a potem koszty inaczej się rozkładają? |
2023-09-11, 14:01 | #1970 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: In Vitro
cześć dziewczyny, również dołączam do grona in-vitrowiczek.
mam 38 lat i z TŻ staraliśmy sie ponad 2 lata, później ponad rok zeszło nam na różne badania w UK po czym klinika planowania rodziny oświadczyła, że nie wie dlaczego nie możemy zajść w ciążę wiec nie mogą nam pomóc i wypisują nas z kliniki wyszło na to, że in-vitro to jedyna opcja w takiej sytuacji więc próbujemy pierwszy raz w Polsce. Jesteśmy już po dużej liczbie badań krwi, kilku USG, klilku wizytach i mamy plan. Zaczęłam też pierwsze zastrzyki. Macie może jakieś rady jak się przygotować (również mentalnie) na wszystkie procedury?
__________________
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:44.