Randki przez Internet cz. 4.

[Anunnaki]

Napisane przez Sylia166

Ja mam tylko fb randki, tindera nie chce mi się zakładać więc nie mam porównania, ale jak przeglądam tych facetów to tragedia, Polacy to jednak nie grzeszą urodą, praktycznie 90% daje w lewo, nie to, że szukam księcia, ale wielu facetów wygląda po prostu źle.

Też mam tylko fb randki i co mi się najbardziej rzuca w oczy na profilach facetów, to często kiepskie, albo nawet i fatalne zdjęcia, robione chyba kalkulatorem z 1999 roku Niewyrazne, zamazane, pod dziwnym kątem, albo robione z oddali. "Hitem" są fotki z dziewczynami, dziadkami, zdjęcia z dziecmi (!), albo tylko i wyłącznie zdjęcia krajobrazów, albo jakieś obrazki z postaciami z kreskówek Fotki z imprez, gdzie kilka osób znajduje się na jednym zdjęciu, albo bez twarzy, typ stoi odwrócony plecami

No i oczywiście fotki z kibla z gołymi klatami, to już klasyka

[Sylia166]

Byłam już umówiona z jednym panem, ale sam sobie strzelił w kolano ''chwaląc się'' jak to lubi wypić sobie kilka piwek wieczorem po pracy dla odprężenia Z drugiej strony dobrze, ze od razu się dowiedziałam jeszcze zrozumiem 1-2 piwa raz na jakiś czas samemu, ale kilka praktycznie codziennie, no to już niepokojące i wygląda mi to na problem z alkoholem

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez Anunnaki

Też mam tylko fb randki i co mi się najbardziej rzuca w oczy na profilach facetów, to często kiepskie, albo nawet i fatalne zdjęcia, robione chyba kalkulatorem z 1999 roku Niewyrazne, zamazane, pod dziwnym kątem, albo robione z oddali. "Hitem" są fotki z dziewczynami, dziadkami, zdjęcia z dziecmi (!), albo tylko i wyłącznie zdjęcia krajobrazów, albo jakieś obrazki z postaciami z kreskówek Fotki z imprez, gdzie kilka osób znajduje się na jednym zdjęciu, albo bez twarzy, typ stoi odwrócony plecami

No i oczywiście fotki z kibla z gołymi klatami, to już klasyka

Na Tinderze też sporo takich fotek, od razu dawałam te profile w lewo. Większość takich facetów nie jest zainteresowana jakąkolwiek znajomością i raczej jest tam z ciekawości albo żeby sobie pogadać. Brak zdjęcia albo niewyraźne wskazuje najpewniej na to, że facet jest zajęty i nie chce zostać namierzony.

[Sylia166]

Ja się czuję teraz jakbym grała w jakiejś fabule filmu na netflixie haha, piszę z synem faceta z którym romansowałam, zobaczyłam jego syna na apce, wiedziałam już wcześniej jak wygląda, piszemy, ale wiem, że to chore

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Sylia166

Ja się czuję teraz jakbym grała w jakiejś fabule filmu na netflixie haha, piszę z synem faceta z którym romansowałam, zobaczyłam jego syna na apce, wiedziałam już wcześniej jak wygląda, piszemy, ale wiem, że to chore

Hahaha, dobra jesteś

Ja mam już za sobą dwie randki z facetem poznanym przez aplikację. Robi doktorat z biologii, pracuje jako inżynier i ogólnie jest mądry Druga randka była u niego, zrobił obiad, piliśmy wino i oglądaliśmy film, ale w ogóle nie próbował się do mnie dobierać i nawet się nie całowaliśmy. Duże zaskoczenie dla mnie, ale na plus. Ponoć szuka czegoś na serio. No zobaczymy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hanka158]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89723754]

Druga randka była u niego, zrobił obiad, piliśmy wino i oglądaliśmy film, ale w ogóle nie próbował się do mnie dobierać i nawet się nie całowaliśmy. Duże zaskoczenie dla mnie, ale na plus.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Zdecydowanie na plus. A jakiś niewinny buziak na pożegnanie był?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Hanka158

Zdecydowanie na plus. A jakiś niewinny buziak na pożegnanie był?

Tylko w policzek, ale to tutaj normalny gest na powitanie /pożegnanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

A dla mnie taka druga skrajność, czyli randka w domu i zero chociażby przytulenia, to też dziwne. Zbyt kumpelsko.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ellen_Ripley

A dla mnie taka druga skrajność, czyli randka w domu i zero chociażby przytulenia, to też dziwne. Zbyt kumpelsko.

Tylko że to była dopiero druga randka, a pierwsza w miejscu publicznym trwała ok. 3 godziny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nadiaa33]

To szybko poszłaś z obcym facetem do domu 😅 Dobrze, że się nic nie stało. Ale Ellen ma rację, jak jest zbyt aseksualnie to też niedobrze. Może facet jest po prostu aseksualny :/ Aż taka skrajność też by mnie chyba zraziła.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nadiaa33

To szybko poszłaś z obcym facetem do domu Dobrze, że się nic nie stało. Ale Ellen ma rację, jak jest zbyt aseksualnie to też niedobrze. Może facet jest po prostu aseksualny :/ Aż taka skrajność też by mnie chyba zraziła.

Ja ogólnie robię różne rzeczy, które niektórym mogłyby się wydawać szalone, ale jeszcze nigdy nic nieprzyjemnego mnie przez to nie spotkało.
Nie sądzę, żeby chodziło o aseksualność, widać było, że mu się podobam, ale jest trochę nieśmiały + ja też nie dawałam jakiejś zachęty do dotyku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nadiaa33]

Co to znaczy że "widać było" że mu się podobasz? Możliwe że sobie to po prostu wkręcasz, bo to twoje pobożne życzenia.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Nadiaa33

Co to znaczy że "widać było" że mu się podobasz? Możliwe że sobie to po prostu wkręcasz, bo to twoje pobożne życzenia.

Widać było po tym, jak na mnie patrzył. Zresztą zazwyczaj się podobam facetom.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kwiaty_w_polu]

Napisane przez Nadiaa33

To szybko poszłaś z obcym facetem do domu 😅 Dobrze, że się nic nie stało. Ale Ellen ma rację, jak jest zbyt aseksualnie to też niedobrze. Może facet jest po prostu aseksualny :/ Aż taka skrajność też by mnie chyba zraziła.

aseksualny, bo na drugiej randce się do niej nie dobierał???

[aninudy]

Napisane przez Nadiaa33

To szybko poszłaś z obcym facetem do domu Dobrze, że się nic nie stało. Ale Ellen ma rację, jak jest zbyt aseksualnie to też niedobrze. Może facet jest po prostu aseksualny :/ Aż taka skrajność też by mnie chyba zraziła.

Drugie spotkanie, brak przytulnia i już aseksualność.
Tutaj się nikogo nie da zadwololic. Zawsze, ale to zawsze jest coś nie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

Napisane przez Nadiaa33

To szybko poszłaś z obcym facetem do domu Dobrze, że się nic nie stało. Ale Ellen ma rację, jak jest zbyt aseksualnie to też niedobrze. Może facet jest po prostu aseksualny :/ Aż taka skrajność też by mnie chyba zraziła.

Nie zapędziłaś się trochę? Dla mnie to normalne że na drugiej randce nie dochodzi jeszcze do żadnych przytulanek, pocałunków czy chociażby łapania za rękę. Zwłaszcza jeśli to ktoś poznany przez aplikację, gdzie nie znało się wcześniej tego człowieka i tak naprawdę dopiero drugi raz się go widzi w życiu.
Inna kwestia jest że na drugiej randce nie poszłabym do kogoś do mieszkania raczej (chociaż jak byłam młodsza to różne rzeczy się robiło i nie wszystkie były odpowiedzialne), ale każdy postępuje jak uważa

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez Nadiaa33

Co to znaczy że "widać było" że mu się podobasz? Możliwe że sobie to po prostu wkręcasz, bo to twoje pobożne życzenia.

Dlaczego najeżdżasz na dziewczynę? Najpierw victim blaming vibe, teraz to. Gdyby facet nie był zainteresowany, nie byłoby tej randki.

[Alegory]

Jakie cechy/zachowania/wypowiedzi osób z apek, czy też z reala, są dla Was zielonymi flagami? W jaki sposób je rozpoznajecie?

[Nadiaa33]

"Dlaczego najeżdżasz na dziewczynę? Najpierw victim blaming vibe, teraz to. Gdyby facet nie był zainteresowany, nie byłoby tej randki."

Co? 🤣 Przeczytałaś chyba jakieś słowa po angielsku w internecie, których nie rozumiesz 😂 Niejeden po randce stwierdza, że jednak nie jest zainteresowany. I niejeden się umawia, chociaż tak naprawdę nie jest zainteresowany kobietami/ seksem/ seksem z kobietami. Mnie przynajmniej by zniechęciło takie całkiem aseksualne zachowanie, akurat jakiś drobny dotyk typu trzymanie za rękę na romantycznej randce byłby jak najbardziej na miejscu. A niestety jedyne co wynika z tych postów to że autorka ma duże mniemanie o sobie. Ale serio mnie martwi, że sugerujesz takie durnoty żeby się umawiać z ledwo co poznanym facetem z appki od razu w mieszkaniu. To jest głupota i w końcu można w ten sposób naprawdę trafić na jakiegoś zboka.

[6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287]

Napisane przez Nadiaa33

"Dlaczego najeżdżasz na dziewczynę? Najpierw victim blaming vibe, teraz to. Gdyby facet nie był zainteresowany, nie byłoby tej randki."

Co? 🤣 Przeczytałaś chyba jakieś słowa po angielsku w internecie, których nie rozumiesz 😂 Niejeden po randce stwierdza, że jednak nie jest zainteresowany. I niejeden się umawia, chociaż tak naprawdę nie jest zainteresowany kobietami/ seksem/ seksem z kobietami. Mnie przynajmniej by zniechęciło takie całkiem aseksualne zachowanie, akurat jakiś drobny dotyk typu trzymanie za rękę na romantycznej randce byłby jak najbardziej na miejscu. A niestety jedyne co wynika z tych postów to że autorka ma duże mniemanie o sobie. Ale serio mnie martwi, że sugerujesz takie durnoty żeby się umawiać z ledwo co poznanym facetem z appki od razu w mieszkaniu. To jest głupota i w końcu można w ten sposób naprawdę trafić na jakiegoś zboka.

Nie używam słów, których nie rozumiem. Swoimi komentarzami sugerujesz, że gdyby coś się stało, kobieta byłaby współwinna (bo przecież to "głupota" i "durnota" iść do faceta do domu). Jak wiele innych ludzi, możesz być tego nieświadoma, ale również taki język wspiera kulturę gwałtu, dyscyplinując kobiety i zdejmując część odpowiedzialności z agresorów. Możesz to obśmiewać do woli, mnie takie niskie zaczepki nie ruszają, a mechanizmy normalizacji przemocy poprzez język są rozpoznane naukowo.

I tak, PO randce można stwierdzić, że jest się niezainteresowanym, ale tu mieliśmy sytuację, kiedy po pierwszym spotkaniu facet wyraził chęć kolejnego. Nie sądzę, aby zapraszał Celestine do domu, gdyby nie chciał kontynuować znajomości. A biorąc po uwagę okoliczności poznania, raczej nie chodzi o poszukiwanie koleżanki do dzielenia pasji filmowej.

[kwiaty_w_polu]

ja nigdy chyba nie zrozumiem czemu zdaniem wielu osob pojscie do czyjegos domu na pierwszej czy drugiej randce jest bardziej ryzykowne
przeciez wielu mordercow potrafilo doskonale udawac normalnych ludzi, niektorzy nawet rozkochiwali w sobie kobiety, sprawiali wrazenie niewiarygodnie empatycznych, milych, potrafili dlugo udawac, a potem okazywali sie najslynniejszymi gwalcicielami/mordercami w historii
czy pojdziesz z nim do chaty na pierwszej czy na dziesiatej randce, zawsze jest ryzyko, nie mamy rentgena w oczach, zeby przewidziec co koles trzyma w szafce obok lozka, jak trafisz na morderce no to masz po prostu pecha, ale to niezalezne od Ciebie

[denneris]

Napisane przez kwiaty_w_polu

ja nigdy chyba nie zrozumiem czemu zdaniem wielu osob pojscie do czyjegos domu na pierwszej czy drugiej randce jest bardziej ryzykowne
przeciez wielu mordercow potrafilo doskonale udawac normalnych ludzi, niektorzy nawet rozkochiwali w sobie kobiety, sprawiali wrazenie niewiarygodnie empatycznych, milych, potrafili dlugo udawac, a potem okazywali sie najslynniejszymi gwalcicielami/mordercami w historii
czy pojdziesz z nim do chaty na pierwszej czy na dziesiatej randce, zawsze jest ryzyko, nie mamy rentgena w oczach, zeby przewidziec co koles trzyma w szafce obok lozka, jak trafisz na morderce no to masz po prostu pecha, ale to niezalezne od Ciebie

To że takie sytuacje się zdarzają (idealne udawanie a potem morderca) wcale nie znaczy, że chodzenie do domu nieznajomego jest na równi z chodzeniem z kimś, kogo już troche znamy.. Oczywiscie są osoby, które świetnie udają, ale jest też część która tak nie potrafi i wtedy ktoś przy drugim, trzecim spotkaniu zauważy niepokojące sygnały i się wycofa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Interceptor]

Trolle z wykopu korzystają z ostatnich dni życia wizażu. Łezka się w oku kręci. Chyba im najbardziej życie złamała ta sytuacja.

[Alegory]

Napisane przez kwiaty_w_polu

ja nigdy chyba nie zrozumiem czemu zdaniem wielu osob pojscie do czyjegos domu na pierwszej czy drugiej randce jest bardziej ryzykowne

Dlatego, że przy pierwszej lub drugiej randce masz bardzo mało danych o tym człowieku. Przy 10tym spotkaniu już coś o nim wiesz - czy jest porywczy, jak traktuje obsługę w lokalu, jak reaguje na odmowę itp. Oczywiście nie da się w taki sposób "odsiać wszystkich morderców", ale zupełnie czym innym jest 1 i 10 randka, jeśli nie znaliście się wcześniej.

[denneris]

Napisane przez Alegory

Dlatego, że przy pierwszej lub drugiej randce masz bardzo mało danych o tym człowieku. Przy 10tym spotkaniu już coś o nim wiesz - czy jest porywczy, jak traktuje obsługę w lokalu, jak reaguje na odmowę itp. Oczywiście nie da się w taki sposób "odsiać wszystkich morderców", ale zupełnie czym innym jest 1 i 10 randka, jeśli nie znaliście się wcześniej.

Dokładnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Alegory

Dlatego, że przy pierwszej lub drugiej randce masz bardzo mało danych o tym człowieku. Przy 10tym spotkaniu już coś o nim wiesz - czy jest porywczy, jak traktuje obsługę w lokalu, jak reaguje na odmowę itp. Oczywiście nie da się w taki sposób "odsiać wszystkich morderców", ale zupełnie czym innym jest 1 i 10 randka, jeśli nie znaliście się wcześniej.

Amen. Może się oczywiście nie stać nic nigdy i przy setnej takiej randce i facecie, ale jednak po prostu ryzyko jest większe i tyle.

[kwiaty_w_polu]

Napisane przez denneris

To że takie sytuacje się zdarzają (idealne udawanie a potem morderca) wcale nie znaczy, że chodzenie do domu nieznajomego jest na równi z chodzeniem z kimś, kogo już troche znamy.. Oczywiscie są osoby, które świetnie udają, ale jest też część która tak nie potrafi i wtedy ktoś przy drugim, trzecim spotkaniu zauważy niepokojące sygnały i się wycofa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

i np. jakie sygnały na drugiej randce by sprawiły, że zaczęłabyś podejrzewać faceta, że zrobi Ci krzywdę jak pójdziecie do niego?

[ankazuzanka_]

Cześć wczoraj spotkałam się z jednym facetem z tindera. Spotkanie było ok, męczy mnie jednak to, że facet pisze do mnie non stop. Tak jest od początku znajomości, trwa to kilku tygodni, odpowiadam mu we własnym tępię, czasem od razu, a czasem po kilku godzinach, ale dosłownie od razu w ciagu 1 minuty dostaje następna wiadomość. Spotkaliśmy się raz. Może coś jest ze mną nie tak, ale czuje się tym strasznie przytłoczona. Czasem pisze mu, że nie mam czasu tak pisac, ale i tak dostaje wtedy co pół godziny, godzinę następna wiadomości. Na razie facet nie ma pretensji, że nie odpisuje non stop , ale widzę, że kolejne próby ograniczenia tego, mówienia, że nie mam czasu na nic się nie zdają. Mieliście może kiedyś taka sytuację? Macie dla mnie jakaś radę?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez ankazuzanka_

Cześć wczoraj spotkałam się z jednym facetem z tindera. Spotkanie było ok, męczy mnie jednak to, że facet pisze do mnie non stop. Tak jest od początku znajomości, trwa to kilku tygodni, odpowiadam mu we własnym tępię, czasem od razu, a czasem po kilku godzinach, ale dosłownie od razu w ciagu 1 minuty dostaje następna wiadomość. Spotkaliśmy się raz. Może coś jest ze mną nie tak, ale czuje się tym strasznie przytłoczona. Czasem pisze mu, że nie mam czasu tak pisac, ale i tak dostaje wtedy co pół godziny, godzinę następna wiadomości. Na razie facet nie ma pretensji, że nie odpisuje non stop , ale widzę, że kolejne próby ograniczenia tego, mówienia, że nie mam czasu na nic się nie zdają. Mieliście może kiedyś taka sytuację? Macie dla mnie jakaś radę?

Skoro jedno spotkanie w ciągu kilku tygodni, to chyba obydwu stronom średnio zależy na tej znajomości. Zatem bez żalu bym faceta po prostu zablokowała skoro ilość wiadomości od niego by mnie przytłaczała.

[ankazuzanka_]

Spotkaliśmy się tylko raz ponieważ ja bylam na wyjeździe, zatem spotkaliśmy się dopiero po moim powrocie.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Spotkaliśmy się tylko raz ponieważ ja byłam na wyjeździe, zatem spotkaliśmy się dopiero po moim powrocie.