Kłamstwo i brak pracy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-12-27, 19:52   #1
anoxyz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1

Kłamstwo i brak pracy


Hej.

Już na wstępie ostrzegam że będzie długo bo historia jest długa i trudna, tak że nie wiem jak sobie sama z tym poradzić. Proszę nie osądzajcie mnie, mam dobrze rozwiniętą samoświadomość. Wiem że jestem w czarnej d...

Przechodząc do sedna:

Od prawie roku jestem w związku z chłopakiem poznanym przez Tindera. Początki były takie że to jemu zależało, a ja długo pozostawałam obojętna. Pozostawałam obojętna bo wiedziałam że związek z osobą taką jak ja nie ma sensu i nie chciałam się angażować(o tym później). Na Tinderze byłam 3 lata i choć początkowo owszem chciałam tam znaleźć miłość to ostatecznie doszłam do wniosku że służył mi po prostu rozrywce - od czasu do czasu mogłam z kimś wyjść, pogadać, porobić coś fajnego. Początkowo swoim rozmówcom mówiłam o sobie prawdę, ale wszystkie znajomości szybko się kończyły więc zaczęłam trochę koloryzować i mówić o sobie rzeczy które nie są prawdą, byle by mnie ktoś chociaż na chwilę polubił 🙈 I tak właśnie przedstawiłam się swojemu obecnemu chłopakowi, nie/stety polubił "mnie" aż za bardzo. Okłamałam go na samym początku, minął już prawie rok, a ja dalej go okłamuje i czuję się z tym okropnie. Prawda jest taka że jestem osobą strasznie samotną, wyizolowaną, zlęknioną i totalnie wycofaną z życia. Mam już prawie 30lat, skończyłam studia inżynierskie/przyrodnicze, ale nigdy nie podjęłam się pracy zawodowej. Mieszkam w domu rodzinnym. Utrzymuje mnie rodzina, ale na swoje wydatki mam swoje oszczędności (odkładane stypendium za studia) + drobne za sprzedaż używanych ciuchów + drobne za wypełnianie ankiet online. Kto by chciał się związać z taką osobą? No nikt. Swojemu chłopakowi co prawda, powiedziałam o depresji i zaburzeniach lękowych, tego nigdy nie ukrywałam, ale na co dzień nie jest to aż tak widoczne i dokuczliwe. Nauczyłam się z tym żyć i jakoś funkcjonować więc to mu akurat nie przeszkadza. Niestety nie umiem mu się przyznać że tak na prawdę nie pracuje, unikam jak ognia tematów związanych z pracą, wymyślam jakieś historie żeby się nie zorientował, kłamię... jest mi okropnie wstyd i chyba bym się zapadła pod ziemię gdyby się dowiedział 😔 Myślałam że może uda mi się coś znaleźć i nigdy nie wyjawić mu tej prawdy, ale nic z tego nie wychodzi. Nie mam prawa jazdy, nie mam doświadczenia, a w moim małym mieście nie chce pracować, choć chciałabym np. pracować w Rossmanie albo jakimś innym sklepie, ale.. to małe miasto, wszyscy się tu znają, zawsze byłam wzorową uczennicą, wyróżnienia, konkursy, skończyłam dobre studia.. a teraz co? praca u podstaw, podczas gdy moi rówieśnicy ciągnący na dwójach-trójach mają już stanowiska kierownicze lub własne świetnie prosperujące firmy. Gdybym kogoś znajomego spotkała w takiej sytuacji to znów zapadłabym się pod ziemię że się tak stoczyłam 😔 Chciałabym wyjechać z tego miasta, zacząć wszystko od nowa, incognito, bez oceniania... Proszę nie ocenianie mojego postepowania. Wiem że to mocno nienormalna sytuacja, ale nie miałam idealnego dzieciństwa, moja mama też nigdy nie pracowała, a ojca nie poznałam. Nie miałam dobrego wzorca. Bierność i niezaradność mam niestety w genach 🙈 Proszę też nie piszcie mi znajdź pracę bo ja to wiem, tylko że gdzie ja mam się podziać mając 30lat i zero doświadczenia czy umiejętności? To nie jest proste. Tym bardziej że ja nawet siebie nie widzę w żadnej pracy, nie wiem co chciałabym robić, przecież ja nic nie umiem, a do tego okropnie paraliżuje mnie strach i wstyd 😔...

Jak ja mam mu się do tego wszystkiego przyznać? Nie mogę już tego dłużej tak ciągnąć, męczą mnie okropne wyrzuty sumienia bo on się bardzo zaangażował, ja chyba już też 🙈 A nawet nie mogę go poznać z moją rodziną bo boje się prawda wyszłaby na jaw 🙈 Kiedyś spytałam go co myśli o kobietach które nie pracują, a zajmują się domem to powiedział że wszystko zależy od sytuacji... 🙈 Nie wiem jak zareagował by na moje kłamstwo, kocha mnie i jest wyrozumiały, ale dopuściłam się okropnego kłamstwa i na logikę rozstanie jest tu jedynym możliwym wyjściem. Zresztą sama się zastanawiam czy się z nim nie rozstać mówiąc mu że po prostu nie stworzy ze mną rodziny i domu jakiego pragnie bo się do tego nie nadaje. Nie mam odwagi mu się przyznać do prawdy więc to chyba jedyne wyjście. Nawet jeśli na przekór logice wyciagnał by do mnie pomocną dłoń to jak ja mam się ogarnąć? Nie wiem jak niby miałabym to zrobić, jaką drogę obrać i co ze sobą dalej zrobić 🙈 Proszę nie piszcie żebym poszła na terapię. Moją sytuację rozkminiałam wzdłuż i wszerz przez ostatnie 5lat. Wiem co, jak i dlaczego, terapia już mi nic nowego nie powie. Potrzebuje działać, tak fizycznie, namacalnie, ale nie umiem. Niestety czuje że wpadłam w dziurę bez wyjścia, w błędne koło i moje życie w każdej dziedzinie jest już przegrane. Jeden problem pokrywa się z drugim i nie umiem się z tego odkopać. Co byście zrobiły będąc na moim miejscu? 😭
anoxyz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 07:44   #2
Interceptor
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 100
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Kiedy ludzie przestaną patrzeć na ludzi pracujących w sklepach jak na przegrywów życiowych...
Powinnaś mu się przyznać, on ma prawo wtedy odejść, nie możesz mieć pretensji do niego. Nie chcesz terapii, ale nie istnieje inne rozwiązanie, jak przepracowanie swoich problemów, co innego byś chciała z nimi zrobić? Zamiecione pod dywan nie znikną.
Interceptor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 07:56   #3
Bruma_w_Hogsmeade
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 294
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Nie przyznawaj mu się do niczego.
Po prostu postaraj się to kłamstwo wyprostować, np. powiedz, że Cię zwolnili i że na razie będziesz na utrzymaniu rodziny. To wszystko. Dość łatwo możesz więc wybrnąć. Wtedy nie będziesz musiała kłamać.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Interceptor Pokaż wiadomość
Kiedy ludzie przestaną patrzeć na ludzi pracujących w sklepach jak na przegrywów życiowych...
Wiele "prestiżowych" zawodów poważnie obciąża ekosystem i zwiększa globalne ocieplenie, więc możliwe, że na skutek świadomości ekologicznej ludzie zrozumieją z czasem, że lepszy brak pracy, niż praca szkodliwa.
Tak czy inaczej, pogarda do prostych prac jest w PL bardzo daleko posunięta.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Cytat:
Napisane przez anoxyz Pokaż wiadomość
praca u podstaw, podczas gdy moi rówieśnicy ciągnący na dwójach-trójach mają już stanowiska kierownicze lub własne świetnie prosperujące firmy
ale to chyba są jakieś pojedyncze przypadki? co to za klasa, gdzie wszyscy mają firmy i są kierownikami XD
Bruma_w_Hogsmeade jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 08:22   #4
35d61d65f960b613215caf99f50a718a2ae5d517_6594a4cb428ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-11
Wiadomości: 31
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Mamy nie oceniać, nie radzić „poszukaj pracy, idź na terapię”, to co właściwie oczekujesz? Poklepania po pleckach i rady w stylu „kłam dalej”?
Jesteś leserem i oszustką, wyszukujesz wymówki żeby nie iść do pracy. Na dodatek pogardzasz ludźmi, bo mają pracę w sklepie. Typowa toksyczna królewna, wydaje ci się z jakiegoś powodu, że wolno ci traktować ludzi jak gowno ale ciebie to już broń Boże nie można skrytykować.
Lepiej mieć pracę w sklepie ale pracować uczciwie niż mieć prawie 30 lat, skończone nawet dobre studia a dalej bezwstydnie ciągnąć kasę od rodziny. To jest dopiero wstyd.
Mam nadzieję, że ktoś życzliwy doniesie twojemu chłopakowi i dostaniesz solidnego kopa w dupe.
35d61d65f960b613215caf99f50a718a2ae5d517_6594a4cb428ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 08:29   #5
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 418
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Już dawno powinnaś mu powiedzieć prawdę. Zmyślanie swojego życia jest, jakby tu powiedzieć, niepoważne? Chore? Jak mu mówisz, gdzie spędzasz 8 godzin swojego czasu, kiedy zwykle się pracuje? Chyba nie sądzisz, że partner będzie Cię utrzymywać, życie rzadko jest takie proste i łatwe dla jednej osoby, a co dopiero mieć niepracującą laskę na utrzymaniu.
Skoro cierpisz na depresję i zaburzenia lękowe, ale jakoś umiesz z nimi funkcjonować i nie utrudniają Ci nadmiernie codziennego życia, to śmiało możesz iść do pracy. Tak naprawdę działasz na własną szkodę, bo z każdym rokiem będzie Ci trudniej znaleźć sensowne zajęcie nie mając doświadczenia zawodowego. To nie bajka, w pewnym momencie obudzisz się z ręką w nocniku, gdzie Twój papierek ze studiów nie zrobi wrażenia na pracodawcy skoro mimo 30+ lat na karku nigdzie nie pracowałaś i masz lukę w zatrudnieniu od studiów.
Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Nie przyznawaj mu się do niczego.
Po prostu postaraj się to kłamstwo wyprostować, np. powiedz, że Cię zwolnili i że na razie będziesz na utrzymaniu rodziny. To wszystko. Dość łatwo możesz więc wybrnąć. Wtedy nie będziesz musiała kłamać.
Nie ma to jak oszukiwać kogoś rok i jeszcze brnąć w to dalej. Przecież to łatwo może wyjść na jaw, choćby przy załatwianiu jakichś formalności. Były na Wizażu historie, gdzie facet nie chciał się przyznać , czym właściwie zajmuje się w pracy i dla wielu osób był to ogromny red alert, a tutaj dziewczyna w ogóle zmyśla, że pracuje.

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Wiele "prestiżowych" zawodów poważnie obciąża ekosystem i zwiększa globalne ocieplenie, więc możliwe, że na skutek świadomości ekologicznej ludzie zrozumieją z czasem, że lepszy brak pracy, niż praca szkodliwa.
Tak czy inaczej, pogarda do prostych prac jest w PL bardzo daleko posunięta.
Przyznaję że jeszcze nie widziałam w wątkach o pracy zasłaniania się ekologią. Za coś trzeba żyć, czyli dla świadomego ekologicznie, bezrobotnego aktywisty pozostaje socjal lub życie na garnuszku rodziny? Inni mają za niego tyrać i zatruwać planetę?

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2023-12-28 o 08:39
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 08:45   #6
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez anoxyz Pokaż wiadomość
Hej.

Już na wstępie ostrzegam że będzie długo bo historia jest długa i trudna, tak że nie wiem jak sobie sama z tym poradzić. Proszę nie osądzajcie mnie, mam dobrze rozwiniętą samoświadomość. Wiem że jestem w czarnej d...

Przechodząc do sedna:

Od prawie roku jestem w związku z chłopakiem poznanym przez Tindera. Początki były takie że to jemu zależało, a ja długo pozostawałam obojętna. Pozostawałam obojętna bo wiedziałam że związek z osobą taką jak ja nie ma sensu i nie chciałam się angażować(o tym później). Na Tinderze byłam 3 lata i choć początkowo owszem chciałam tam znaleźć miłość to ostatecznie doszłam do wniosku że służył mi po prostu rozrywce - od czasu do czasu mogłam z kimś wyjść, pogadać, porobić coś fajnego. Początkowo swoim rozmówcom mówiłam o sobie prawdę, ale wszystkie znajomości szybko się kończyły więc zaczęłam trochę koloryzować i mówić o sobie rzeczy które nie są prawdą, byle by mnie ktoś chociaż na chwilę polubił 🙈 I tak właśnie przedstawiłam się swojemu obecnemu chłopakowi, nie/stety polubił "mnie" aż za bardzo. Okłamałam go na samym początku, minął już prawie rok, a ja dalej go okłamuje i czuję się z tym okropnie. Prawda jest taka że jestem osobą strasznie samotną, wyizolowaną, zlęknioną i totalnie wycofaną z życia. Mam już prawie 30lat, skończyłam studia inżynierskie/przyrodnicze, ale nigdy nie podjęłam się pracy zawodowej. Mieszkam w domu rodzinnym. Utrzymuje mnie rodzina, ale na swoje wydatki mam swoje oszczędności (odkładane stypendium za studia) + drobne za sprzedaż używanych ciuchów + drobne za wypełnianie ankiet online. Kto by chciał się związać z taką osobą? No nikt. Swojemu chłopakowi co prawda, powiedziałam o depresji i zaburzeniach lękowych, tego nigdy nie ukrywałam, ale na co dzień nie jest to aż tak widoczne i dokuczliwe. Nauczyłam się z tym żyć i jakoś funkcjonować więc to mu akurat nie przeszkadza. Niestety nie umiem mu się przyznać że tak na prawdę nie pracuje, unikam jak ognia tematów związanych z pracą, wymyślam jakieś historie żeby się nie zorientował, kłamię... jest mi okropnie wstyd i chyba bym się zapadła pod ziemię gdyby się dowiedział 😔 Myślałam że może uda mi się coś znaleźć i nigdy nie wyjawić mu tej prawdy, ale nic z tego nie wychodzi. Nie mam prawa jazdy, nie mam doświadczenia, a w moim małym mieście nie chce pracować, choć chciałabym np. pracować w Rossmanie albo jakimś innym sklepie, ale.. to małe miasto, wszyscy się tu znają, zawsze byłam wzorową uczennicą, wyróżnienia, konkursy, skończyłam dobre studia.. a teraz co? praca u podstaw, podczas gdy moi rówieśnicy ciągnący na dwójach-trójach mają już stanowiska kierownicze lub własne świetnie prosperujące firmy. Gdybym kogoś znajomego spotkała w takiej sytuacji to znów zapadłabym się pod ziemię że się tak stoczyłam 😔 Chciałabym wyjechać z tego miasta, zacząć wszystko od nowa, incognito, bez oceniania... Proszę nie ocenianie mojego postepowania. Wiem że to mocno nienormalna sytuacja, ale nie miałam idealnego dzieciństwa, moja mama też nigdy nie pracowała, a ojca nie poznałam. Nie miałam dobrego wzorca. Bierność i niezaradność mam niestety w genach 🙈 Proszę też nie piszcie mi znajdź pracę bo ja to wiem, tylko że gdzie ja mam się podziać mając 30lat i zero doświadczenia czy umiejętności? To nie jest proste. Tym bardziej że ja nawet siebie nie widzę w żadnej pracy, nie wiem co chciałabym robić, przecież ja nic nie umiem, a do tego okropnie paraliżuje mnie strach i wstyd 😔...

Jak ja mam mu się do tego wszystkiego przyznać? Nie mogę już tego dłużej tak ciągnąć, męczą mnie okropne wyrzuty sumienia bo on się bardzo zaangażował, ja chyba już też 🙈 A nawet nie mogę go poznać z moją rodziną bo boje się prawda wyszłaby na jaw 🙈 Kiedyś spytałam go co myśli o kobietach które nie pracują, a zajmują się domem to powiedział że wszystko zależy od sytuacji... 🙈 Nie wiem jak zareagował by na moje kłamstwo, kocha mnie i jest wyrozumiały, ale dopuściłam się okropnego kłamstwa i na logikę rozstanie jest tu jedynym możliwym wyjściem. Zresztą sama się zastanawiam czy się z nim nie rozstać mówiąc mu że po prostu nie stworzy ze mną rodziny i domu jakiego pragnie bo się do tego nie nadaje. Nie mam odwagi mu się przyznać do prawdy więc to chyba jedyne wyjście. Nawet jeśli na przekór logice wyciagnał by do mnie pomocną dłoń to jak ja mam się ogarnąć? Nie wiem jak niby miałabym to zrobić, jaką drogę obrać i co ze sobą dalej zrobić 🙈 Proszę nie piszcie żebym poszła na terapię. Moją sytuację rozkminiałam wzdłuż i wszerz przez ostatnie 5lat. Wiem co, jak i dlaczego, terapia już mi nic nowego nie powie. Potrzebuje działać, tak fizycznie, namacalnie, ale nie umiem. Niestety czuje że wpadłam w dziurę bez wyjścia, w błędne koło i moje życie w każdej dziedzinie jest już przegrane. Jeden problem pokrywa się z drugim i nie umiem się z tego odkopać. Co byście zrobiły będąc na moim miejscu? 😭
O ja cie sunę, to mi już wystarczy. I fakt, jesteś przegrywem a mimo to patrzysz na innych z wyższością i pogardą, mimo t życzę powodzenia i by chłopak jak najszybciej poznał prawdę.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Nie przyznawaj mu się do niczego.
Po prostu postaraj się to kłamstwo wyprostować, np. powiedz, że Cię zwolnili i że na razie będziesz na utrzymaniu rodziny. To wszystko. Dość łatwo możesz więc wybrnąć. Wtedy nie będziesz musiała kłamać.
Kłamstwo pogania kłamstwo, słabe.

[1=35d61d65f960b613215caf9 9f50a718a2ae5d517_6594a4c b428ad;89730209]Mamy nie oceniać, nie radzić „poszukaj pracy, idź na terapię”, to co właściwie oczekujesz? Poklepania po pleckach i rady w stylu „kłam dalej”?
Jesteś leserem i oszustką, wyszukujesz wymówki żeby nie iść do pracy. Na dodatek pogardzasz ludźmi, bo mają pracę w sklepie. Typowa toksyczna królewna, wydaje ci się z jakiegoś powodu, że wolno ci traktować ludzi jak gowno ale ciebie to już broń Boże nie można skrytykować.
Lepiej mieć pracę w sklepie ale pracować uczciwie niż mieć prawie 30 lat, skończone nawet dobre studia a dalej bezwstydnie ciągnąć kasę od rodziny. To jest dopiero wstyd.
Mam nadzieję, że ktoś życzliwy doniesie twojemu chłopakowi i dostaniesz solidnego kopa w dupe.[/QUOTE]

Dokładnie
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 10:01   #7
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 580
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Nie wierzę w to, co czytam. Okłamujesz swojego faceta od roku (!) i wykorzystujesz finansowo swoją rodzinę, ale uważasz siebie za najbardziej pokrzywdzoną. Znajdujesz wymówki, żeby nie iść do pracy. Małe miasto, do sklepu nie, jakaś depresja i lęki. Jeszcze jakbyś była poważnie chora psychicznie, ale sama piszesz, że te lęki masz pod kontrolą, a wiele osób pracuje mając jakieś problemy z psychiką, to nie zawsze jest niezdolność do pracy. Po prostu wymyślasz powody, by być na garnuszku rodziców. Masz się za niewiadomo kogo, bo skończyłaś jakieś studia. Sorry, ale sam dyplom bez wiedzy, doświadczenia ani niczego nie daje Ci nic. Mówisz, że byłoby Ci wstyd, że taka księżna jak ty poszła pracować do sklepu. A nie będzie Ci wstyd jak się wyda, że prawie 30letnia baba siedzi u rodziców, a oni ją utrzymują? Nawet widać, że nie masz zamiaru zmieniać swojej sytuacji, skoro już wypytujesz faceta co sądzi o niepracujących kobietach. Mam nadzieję, że Twój facet się o tym dowie i kopnie Cię w d.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Miss_Suze jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-12-28, 10:54   #8
wlosomaniaczkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar wlosomaniaczkaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

A co myślisz o tym, żeby aplikować do tego rossmanna w większym mieście i wynająć pokój? Tam będziesz bardziej incognito. Ja też tak zaczynałam. Skup się na sobie, nie patrz na chłopaka. Musisz ruszyć z miejsca.
Dzięki pracy będziesz miała więcej pewności siebie i z czasem może znajdziesz coś lepszego.
wlosomaniaczkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 11:01   #9
Dobranka
Wtajemniczenie
 
Avatar Dobranka
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2 502
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Jeszcze masz szansę zmienić wszystko. Jesteś młoda. Możesz znaleźć pracę, na razie nieidealną, nawet w Rossmanie, zdobyć doświadczenie, potem awansować, iść dalej. Zmiany zwykle nie następują spektakularnie, siła tkwi w małych kroczkach. Jak skupisz się na sobie, jak już tu powiedziano, to będziesz bardziej atrakcyjna dla innych, bo pewniejsza siebie, ciekawsza.
__________________
"Gdy byłam małym chłopcem, myślałam, że poznam cię po kawałku chałwy."

Edytowane przez Dobranka
Czas edycji: 2023-12-28 o 11:02
Dobranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 11:04   #10
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 134
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Masz dwie opcje: powiedzieć prawdę lub skłamać, że właśnie Cię zwolnili. Tak czy inaczej coś powiedzieć trzeba oraz zacząć działać. Za parę lat nawet do sklepu Cię nie wezmą. Wyprowadzić się raczej nie dasz rady, bo nie masz pieniędzy ani siły sprawczej, zostaje rozglądanie się za opcjami na miejscu. Pójdź od razu do urzędu pracy, zapytaj o możliwość szkoleń czy kursów a także stażu w zawodzie. Na pewno trzeba zacząć coś robić, bo na ile Ci tych groszy ze stypendium sprzed prawie dekady starczy?
Możesz też wyjechać za granicę do fabryki na kilka miesięcy i wrócić z kwotą, która pozwoli Ci na wprowadzkę i kurs prawa jazdy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 11:09   #11
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 301
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

To już Twój wybór czy powiesz prawdę czy pójdziesz w wariant że teraz szukasz czegoś nowego.

Ale nie przejmuj się, że nie pracowałaś, masz dopiero 30 lat, przed sobą 3-4 dekady pracowania jeśli w koncu się weźmiesz, zdążysz się znudzić x razy. Nie słuchaj że jesteś przegrywem, to tak jakby wyzwać od przegrywów osobę z depresją która przez depresję ma mniejsze osiągnięcia niż osoba zdrowa. Nie porównuj się też z kolegami, nie każdy jest na kierowniczym stołku zapewne. Nie blokuj się dalej i zrób coś ze sobą.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-12-28, 12:19   #12
Alegory
Raczkowanie
 
Avatar Alegory
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 298
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Są tylko dwie opcje: kłamać dalej lub przestać kłamać. W obu przypadkach możesz stracić tę relację, ale to wbrew pozorom, nie jest Twój największy problem.

Praca w sklepie to nie koniec świata, nie ma w niej też nic uwłaczającego. Wszyscy potrzebujemy robić zakupy, a półki nie zapełniają się magicznie same. Aby coś umieć, trzeba podjąć wysiłek, żeby się tego nauczyć. Nie istnieje droga na skróty. Z każdym rokiem Twoja sytuacja na rynku pracy może być coraz gorsza. Najłatwiej dostać pracę chyba w call center, choćby tylko po to, żeby mieć co wpisać w CV.

Jeśli szukasz porady, jak zatuszować kłamstwa i sprawić, żeby facet przejął nad Tobą "opiekę" zamiast rodziny to wydaje mi się, że nie szukasz odpowiedzi we właściwym miejscu.
Alegory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 12:37   #13
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Trochę dziwny masz światopogląd.
Do "zwykłej" pracy to wstyd bo przecież jak ktoś taki jak ty może pracować w sklepie, ale już mieszkać z rodzicami w wieku 30 lat i dodatkowo ciągnąć od nich kasę na własne utrzymanie w tym wieku (!) podczas gdy ty zarabiasz swoje kieszonkowe ze sprzedaży szmatek to już nie jest aż tak wstyd w twoim wieku jak praca w sklepie? Widocznie rodzice mają tyle kasy, że co tam się przejmować i może stąd taka pogarda do pracy "na kasie". Dla mnie to tacy ludzie są większymi przegrywami, pani w sklepie chociaż zarabia na siebie i ma własne pieniądze i nie widzę tu powodu do bycia przegrywem. Nie jesteś już ani nastolatką, ani studentką, a wygląda na to, że zachowujesz się jakbyś w takim położeniu była. Niby taka ambitna, po niewiadomo jakich studiach, a na garnuszku rodziców bo zwykła praca ją uwłacza. Też bym się wstydziła przyznać, ale w życiu chyba nie wpadłabym na pomysł by ciągnąć kasę od rodziców w takim wieku bo z tego co piszesz nie jest to losowa sytuacja po np. niewypalonym biznesie czy w trakcie szukania pracy tylko twoja codzienność. Co ty robisz przez cały ten czas gdy normalni ludzie chodzą do pracy?
No cóż tutaj napisać... jedyne co przychodzi mi na myśl to wieź się w garść bo chyba czas najwyższy.. zainteresuj się szukaniem pracy w zawodzie, albo znajdź prostą pracę to nie będzie już powodu do wstydu i problemów z kłamaniem. A jeśli ten sklep tak cię uwłacza to poszukaj np. call center, albo coś w stylu praca w salonie operatora telefonii komórkowej typu play. Do tego typu prac z tego co wiem też szukają kogoś bez doświadczenia.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2023-12-28 o 12:49
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 12:49   #14
xfrida
Rozeznanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 560
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

dla mnie wiekszym obciachem jest mieszkanie u rodzicow na ich utrzymaniu niz praca w sklepie
nigdy nie patrzylam na ludzi ktorzy pracuja gdzuekolwiek jak na przegrywow,zadna praca nie hanbi a jak kto w ten sposob ocenia ludzi to nie jest wart mojego czasu wiec strata mala
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 13:06   #15
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 418
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Skoro masz dyplom z kierunku ścisłego/inżynierskiego, to nie musisz zaczynać od tego sklepu, po prostu szukaj czegoś w swoim zawodzie lub podobnym. Rozejrzyj się za specjalistycznymi kursami (także online), załóż profil na Linkedin, dodaj swoje wykształcenie i umiejętności, zaznacz że jesteś otwarta na oferty pracy. Popytaj wśród znajomych, szukaj staży w necie, obczaj stronę biura karier i promocji na Twojej uczelni. Raz znalazłam pracę na facebookowej grupce absolwentów mojego wydziału, bo ktoś wrzucił info, że firma w której pracuje rekrutuje nowych ludzi. Jeśli w pobliżu Twojej rodzinnej miejscowości nie ma firm z branży (chyba że masz opcję pracy zdalnej/hybrydowej) też trzeba się zastanowić nad możliwością dojazdów/przeprowadzki.
Im dłużej z tym wszystkim zwlekasz, tym gorzej dla Ciebie. Depresję i stany lękowe to może u Ciebie pogłębiać brak zaradności życiowej i brutalne zderzenie z rzeczywistością: piątkowa uczennica odkrywa, że w życiu oprócz zakuwania liczy się obrotność czy odwaga w podejmowaniu decyzji.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 13:18   #16
Bruma_w_Hogsmeade
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 294
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
nigdy nie patrzylam na ludzi ktorzy pracuja gdzuekolwiek jak na przegrywow
Każdy tak mówi. Nigdy nie sugerowałaś dzieciom nic w rodzaju "ucz się, żeby nie wylądować na zmywaku"?
W PL - nie wiem jak w innych krajach, ale pewnie tak samo - jest ogromna, ale zamaskowana pogarda dla prostych prac.

Wyżej ktoś mówi, że przecież aktywiści ekologiczni też muszą z czegoś żyć. Tak, źle mnie zrozumiałyście. Mi tylko chodzi o to, że np. praca polegająca na sprzątaniu ulic jest mniej obciążająca ekologicznie planetę niż np. bycie redaktorem Gazety Wyborczej. To oznacza, że uznawanie tej drugiej za coś prestiżowego i pożądanego, a tę pierwszą za wstyd, jest oznaką ludzkiej głupoty i w jakimś sensie demoralizacji.

Edytowane przez Bruma_w_Hogsmeade
Czas edycji: 2023-12-28 o 13:20
Bruma_w_Hogsmeade jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 13:27   #17
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 418
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Każdy tak mówi. Nigdy nie sugerowałaś dzieciom nic w rodzaju "ucz się, żeby nie wylądować na zmywaku"?
W PL - nie wiem jak w innych krajach, ale pewnie tak samo - jest ogromna, ale zamaskowana pogarda dla prostych prac.

Wyżej ktoś mówi, że przecież aktywiści ekologiczni też muszą z czegoś żyć. Tak, źle mnie zrozumiałyście. Mi tylko chodzi o to, że np. praca polegająca na sprzątaniu ulic jest mniej obciążająca ekologicznie planetę niż np. bycie redaktorem Gazety Wyborczej. To oznacza, że uznawanie tej drugiej za coś prestiżowego i pożądanego, a tę pierwszą za wstyd, jest oznaką ludzkiej głupoty i w jakimś sensie demoralizacji.
Nie nazwałabym tego pogardą, raczej po prostu jest to zwykle na tyle męcząca fizycznie i monotonna, zabijająca szare komórki praca, że każdy mając możliwość wolałby jej uniknąć. Do tego zwykle słabiej opłacana (bo prosta, wystarczy mieć dwie ręce i dwie nogi). Mając wybór raczej nikt z pasji nie pcha się na zmywak itp. Przyznaję bez bicia, że w życiu nie chciałabym tak pracować na dłuższą metę, ale też nie czuję żadnej pogardy do ludzi wykonujących proste zawody, są tak samo potrzebne żeby społeczeństwo jakoś funkcjonowało.
Z tym obciążeniem ekologicznym chodzi o to, że redaktor/prawnik/lekarz/pracownik biurowy zużywa więcej zasobów niż osoba sprzątająca ulice? Podejrzewam, że jednak taki redaktor może mieć większą świadomość ekologiczną oraz moc oddziaływania na innych niż sprzątacz ulic, od tego drugiego chyba prędzej usłyszysz, że nie ma żadnych zmian klimatycznych.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2023-12-28 o 13:31
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 13:46   #18
Effy_Es
Raczkowanie
 
Avatar Effy_Es
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 174
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Trochę dziwny masz światopogląd.
Do "zwykłej" pracy to wstyd bo przecież jak ktoś taki jak ty może pracować w sklepie, ale już mieszkać z rodzicami w wieku 30 lat i dodatkowo ciągnąć od nich kasę na własne utrzymanie w tym wieku (!) podczas gdy ty zarabiasz swoje kieszonkowe ze sprzedaży szmatek to już nie jest aż tak wstyd w twoim wieku jak praca w sklepie? Widocznie rodzice mają tyle kasy, że co tam się przejmować i może stąd taka pogarda do pracy "na kasie". Dla mnie to tacy ludzie są większymi przegrywami, pani w sklepie chociaż zarabia na siebie i ma własne pieniądze i nie widzę tu powodu do bycia przegrywem. Nie jesteś już ani nastolatką, ani studentką, a wygląda na to, że zachowujesz się jakbyś w takim położeniu była. Niby taka ambitna, po niewiadomo jakich studiach, a na garnuszku rodziców bo zwykła praca ją uwłacza. Też bym się wstydziła przyznać, ale w życiu chyba nie wpadłabym na pomysł by ciągnąć kasę od rodziców w takim wieku bo z tego co piszesz nie jest to losowa sytuacja po np. niewypalonym biznesie czy w trakcie szukania pracy tylko twoja codzienność. Co ty robisz przez cały ten czas gdy normalni ludzie chodzą do pracy?
No cóż tutaj napisać... jedyne co przychodzi mi na myśl to wieź się w garść bo chyba czas najwyższy.. zainteresuj się szukaniem pracy w zawodzie, albo znajdź prostą pracę to nie będzie już powodu do wstydu i problemów z kłamaniem. A jeśli ten sklep tak cię uwłacza to poszukaj np. call center, albo coś w stylu praca w salonie operatora telefonii komórkowej typu play. Do tego typu prac z tego co wiem też szukają kogoś bez doświadczenia.
A co za wstyd mieszkać z rodzicami w tym wieku? Kapuję, że wstyd nie mieć pracy, ale mieszkanie? Ja zapierd... jak wół a i tak nie mam kasy na wynajem i przede wszystkim nie zamierzam żyć od wypłaty do wypłaty. Oszczędzam na kupno mieszkania a to potrwa. Już bez przesady.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
dla mnie wiekszym obciachem jest mieszkanie u rodzicow na ich utrzymaniu niz praca w sklepie
nigdy nie patrzylam na ludzi ktorzy pracuja gdzuekolwiek jak na przegrywow,zadna praca nie hanbi a jak kto w ten sposob ocenia ludzi to nie jest wart mojego czasu wiec strata mala
Tylko że z tej żadnej pracy, co nie hańbi nie ma godnej kasy XD
Effy_Es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 14:32   #19
xfrida
Rozeznanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 560
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade Pokaż wiadomość
Każdy tak mówi. Nigdy nie sugerowałaś dzieciom nic w rodzaju "ucz się, żeby nie wylądować na zmywaku"?
W PL - nie wiem jak w innych krajach, ale pewnie tak samo - jest ogromna, ale zamaskowana pogarda dla prostych prac.

Wyżej ktoś mówi, że przecież aktywiści ekologiczni też muszą z czegoś żyć. Tak, źle mnie zrozumiałyście. Mi tylko chodzi o to, że np. praca polegająca na sprzątaniu ulic jest mniej obciążająca ekologicznie planetę niż np. bycie redaktorem Gazety Wyborczej. To oznacza, że uznawanie tej drugiej za coś prestiżowego i pożądanego, a tę pierwszą za wstyd, jest oznaką ludzkiej głupoty i w jakimś sensie demoralizacji.
nie nigdy nic takiego nie powiedzilam
moje dzieci mialy plan na siebie i ja to zaakceptowalam.jakby chcialy pracowac na zmywaku czy w tesco to tez bym to akceptowala bo to przeciez ich zycie(w pe2wnym momencie moj syn pracowal w mcdonaldzie jako mlody chlopak zeby zarobic na ubezpieczenie samochodu bylam z niego nawet dumna ze taki pracowity i dazy do celu)
sama pracowalam w roznych zawodach w tym rowniez sprzataczki i opiekunki i nigdy nie wstydzilam sie tego co robie,byl to tylko przystanek w moim zyciu ,jestem kims wiecej niz osoba o okreslonej pozycji zawodowej
owszem prace te nie daja dobrego zarobku no ale lepsze to niz siedzenie u matki w kieszeni poza tym nie musisz zatrzymywac sie na tej jedej roli ,mozesz caly czas robic cos aby pojsc wyzej jesli taka praca cie nie satysfakcjonuje,
jak mowilam pracowalam w roznych miejscach robilam rozne rzeczy czesto np z tego powodu ze mi okreslony czas pracy pasowal bardziej do moich pozostalych obowiazkow
w tych pracach poznalam wielu wartosciowych ludzi ktorzy rowniez z roznych powodow wykonywali takie a nie inne prace malo kto z nich byl kompletnym przegrywem zyciowym bez wyksztalcenia i ambicji jedni dopiero sie uczyli inni juz byli na emeryturze a niektorzy naprawde lubili to co robili

wolalabym uczciwa kasjerke z lidla niz klamczuche ktora "pracuje " w kancelari adwokackiej na utrzymaniu mamy w wieku 30 lat
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-12-28, 14:58   #20
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Effy_Es Pokaż wiadomość
A co za wstyd mieszkać z rodzicami w tym wieku? Kapuję, że wstyd nie mieć pracy, ale mieszkanie? Ja zapierd... jak wół a i tak nie mam kasy na wynajem i przede wszystkim nie zamierzam żyć od wypłaty do wypłaty. Oszczędzam na kupno mieszkania a to potrwa. Już bez przesady.
Już nawet może nie tyle chodzi o mieszkanie z rodzicami co bardziej chodziło mi o to, że przydałoby się jednak w tym wieku starać się być samodzielnym bytem i chociażby dokładać się do wspólnego domu rodzinnego. A nie w wieku 30 lat być jak dziecko we mgle - bez jakiejkolwiek pracy i przy tym na praktycznie całkowitym utrzymaniu rodziców. Albo jeśli już jest taki stan to chociaż dążyć do jakiegoś celu bycia kimś zawodowo - jakieś kursy, szukanie pracy cokolwiek. A nie tak wegetować na utrzymaniu rodziców.

Czy autorka oczekiwała, że poradzimy jej tu jakby to lepiej zataić i utrzymywać kłamstwo? Czy oczekuje, że mężczyzna przejmie rolę nad jej utrzymaniem? To nie jest wyjście z problemu, źródłem problemu jest brak pracy, a co za tym idzie wstyd i kłamstwo. Aby wyjść z tego koła należy znaleźć sobie zajęcie.

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2023-12-28 o 15:07
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:02   #21
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 260
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Masakra. Zrobiłaś sobie bagno i oczekujesz, że nie powiemy niczego, co pozwoli to naprawić. Ale sorry, nie będzie miło.

Tak, masz mu powiedzieć prawdę. Tak, masz iść na terapię. Tak, masz poszukać pracy, osoby z lękami też pracują (mój mąż).

Nie, praca u podstaw nie znaczy tego, co myślisz, że znaczy.
Hermiona83 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:09   #22
Effy_Es
Raczkowanie
 
Avatar Effy_Es
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 174
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Już nawet może nie tyle chodzi o mieszkanie z rodzicami co bardziej chodziło mi o to, że przydałoby się jednak w tym wieku starać się być samodzielnym bytem i chociażby dokładać się do wspólnego domu rodzinnego. A nie w wieku 30 lat być jak dziecko we mgle - bez jakiejkolwiek pracy i przy tym na praktycznie całkowitym utrzymaniu rodziców. Albo jeśli już jest taki stan to chociaż dążyć do jakiegoś celu bycia kimś zawodowo - jakieś kursy, szukanie pracy cokolwiek. A nie tak wegetować na utrzymaniu rodziców.
Tak, z pracą się zgodzę. Z dokładaniem nie wiem - nie każdy tego wymaga. Dzięki nie dokładaniu się jest przynajmniej więcej kasy na odkładanie na własne mieszkanie.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

A z ciekawości: jak to jest z rentą w przypadku zaburzeń lękowych i niemożliwością podjęcia pracy? Jak silne muszą one być? Jak długo bada się takie zaburzenia, ażeby móc stwierdzić, że osoba jest niezdolna do pracy?
Effy_Es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:18   #23
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 260
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Dokładanie się rodzicom do mieszkania, gdy jest się starym koniem, to zwykła przyzwoitość.
Hermiona83 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:18   #24
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Tak, z pracą się zgodzę. Z dokładaniem nie wiem - nie każdy tego wymaga. Dzięki nie dokładaniu się jest przynajmniej więcej kasy na odkładanie na własne mieszkanie.
Nie każdy tego wymaga jednak mi by było głupio by moi rodzice w tym wieku mnie całkowicie utrzymywali, ona już nie jest nastolatką. To już jest taki wiek gdy ludzie kończą studia, jedni mają firmy, drudzy są już kilka lat na etacie, myślą o swoim kącie, o założeniu rodziny. Ty masz cel - odłożyć na mieszkanie. Ale czy autorka ma taki cel? Czy mieszka na garnuszku rodziców i wegetuje.. nie wiedząc za bardzo w jakim celu. A jej głównym problemem nie jest tutaj brak pracy, a to, że prawda o jej braku pracy może wyjść na jaw. Moim zdaniem to pierwsze powinno być jej głównym problemem w jej sytuacji. Ale być może autorka oczekuje, że zatai tą sytuację jeszcze trochę, a później przejdzie na utrzymanie chłopaka i "będzie mieć spokój" i dalej będzie się izolować i trwać w swoich lękach na czyimś utrzymaniu. To nie jest wyjście z problemu.
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:21   #25
Effy_Es
Raczkowanie
 
Avatar Effy_Es
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 174
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Nie każdy tego wymaga jednak mi by było głupio by moi rodzice w tym wieku mnie całkowicie utrzymywali, ona już nie jest nastolatką. To już jest taki wiek gdy ludzie kończą studia, jedni mają firmy, drudzy są już kilka lat na etacie, myślą o swoim kącie, o założeniu rodziny. Ty masz cel - odłożyć na mieszkanie. Ale czy autorka ma taki cel? Czy mieszka na garnuszku rodziców i wegetuje.. nie wiedząc za bardzo w jakim celu. A jej głównym problemem nie jest tutaj brak pracy, a to, że prawda o jej braku pracy może wyjść na jaw. Moim zdaniem to pierwsze powinno być jej głównym problemem w jej sytuacji. Ale być może autorka oczekuje, że zatai tą sytuację jeszcze trochę, a później przejdzie na utrzymanie chłopaka i "będzie mieć spokój" i dalej będzie się izolować i trwać w swoich lękach na czyimś utrzymaniu. To nie jest wyjście z problemu.
No, to nie jest wyjscie. A co kiedy nie ma wyjścia z zaburzeń lękowych?

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Nie każdy tego wymaga jednak mi by było głupio by moi rodzice w tym wieku mnie całkowicie utrzymywali, ona już nie jest nastolatką. To już jest taki wiek gdy ludzie kończą studia, jedni mają firmy, drudzy są już kilka lat na etacie, myślą o swoim kącie, o założeniu rodziny. Ty masz cel - odłożyć na mieszkanie. Ale czy autorka ma taki cel? Czy mieszka na garnuszku rodziców i wegetuje.. nie wiedząc za bardzo w jakim celu. A jej głównym problemem nie jest tutaj brak pracy, a to, że prawda o jej braku pracy może wyjść na jaw. Moim zdaniem to pierwsze powinno być jej głównym problemem w jej sytuacji. Ale być może autorka oczekuje, że zatai tą sytuację jeszcze trochę, a później przejdzie na utrzymanie chłopaka i "będzie mieć spokój" i dalej będzie się izolować i trwać w swoich lękach na czyimś utrzymaniu. To nie jest wyjście z problemu.
No, to nie jest wyjscie. A co, kiedy nie ma wyjścia z zaburzeń lękowych?
Effy_Es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:22   #26
Nightmare666
Holy Crap!
 
Avatar Nightmare666
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Misty Mountains
Wiadomości: 39 309
GG do Nightmare666
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Dokładanie się rodzicom do mieszkania, gdy jest się starym koniem, to zwykła przyzwoitość.
No raczej, oczywista oczywistość.
__________________
"Na to , co Bóg mi dzisiaj objawił niejeden ksiądz się oburzy :
Do nieba pójdą wszystkie zwierzęta , a ludzie tylko niektórzy " - Michał Zabłocki
Nightmare666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:25   #27
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
No, to nie jest wyjscie. A co, kiedy nie ma wyjścia z zaburzeń lękowych?
Zawsze jest wyjście, tylko trzeba chcieć. Przede wszystkim udać się na terapię. Jak już nie chodzi do pracy to mogłaby iść na terapię. To już zawsze jest jakiś krok do przodu niż bezczynna wegetacja. Ale autorka nie chce. Widocznie jest świadoma swojego stanu i ten stan bezczynności jej odpowiada - wygodnie jest widocznie jej tak wegetować, ale z jednej strony się tego wstydzi.
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:28   #28
Effy_Es
Raczkowanie
 
Avatar Effy_Es
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 174
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Zawsze jest wyjście, tylko trzeba chcieć. Przede wszystkim udać się na terapię. Jak już nie chodzi do pracy to mogłaby iść na terapię. To już zawsze jest jakiś krok do przodu niż bezczynna wegetacja. Ale autorka nie chce. Widocznie jest świadoma swojego stanu i ten stan bezczynności jej odpowiada - wygodnie jest widocznie jej tak wegetować, ale z jednej strony się tego wstydzi.
Wiadomo. Chodzi mi o to, jak ktoś faktycznie ma na to rentę. Co, jeżeli nie starcza na życie? Czy wtedy życie na garnuszku starych to też wstyd.
Effy_Es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:34   #29
Franciskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 73
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Effy_Es Pokaż wiadomość
Wiadomo. Chodzi mi o to, jak ktoś faktycznie ma na to rentę. Co, jeżeli nie starcza na życie? Czy wtedy życie na garnuszku starych to też wstyd.
Ale osoba, która jest świadoma swojego stanu, a mimo tego nie podejmuje walki o siebie - nie podejmuje terapii, jest sama sobie winna. Dlaczego ktoś ma łożyć na jej utrzymanie tylko dlatego bo jej tak wygodnie - nie chce nawet walczyć z tym problemem? Takie jest życie i dorosłość. Każdy musi utrzymywać się z czasem sam. Chyba, że fizycznie nie jest zdolny do pracy - nie ma rąk, nóg, jest chory fizycznie czy niepełnosprawny umysłowo. Obecnie nawet osoby z zespołem Downa pracują, osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności któregoś stopnia. Choroby psychiczne się leczy, żeby iść do przodu. Uważam, że skoro taka osoba nie podejmuje leczenia - A JEST TEGO ŚWIADOMA to sama sobie wybiera taki los i czemu ma być przez kogoś całe życie utrzymywana?

Edytowane przez Franciskaa
Czas edycji: 2023-12-28 o 15:36
Franciskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-12-28, 15:38   #30
Effy_Es
Raczkowanie
 
Avatar Effy_Es
 
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 174
Dot.: Kłamstwo i brak pracy

Cytat:
Napisane przez Franciskaa Pokaż wiadomość
Ale osoba, która jest świadoma swojego stanu, a mimo tego nie podejmuje walki o siebie - nie podejmuje terapii, jest sama sobie winna. Dlaczego ktoś ma łożyć na jej utrzymanie tylko dlatego bo jej tak wygodnie - nie chce nawet walczyć z tym problemem? Takie jest życie i dorosłość. Każdy musi utrzymywać się z czasem sam. Chyba, że fizycznie nie jest zdolny do pracy - nie ma rąk, nóg, jest chory fizycznie czy niepełnosprawny umysłowo. Obecnie nawet osoby z zespołem Downa pracują, osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności któregoś stopnia. Choroby psychiczne się leczy, żeby iść do przodu. Uważam, że skoro taka osoba nie podejmuje leczenia - A JEST TEGO ŚWIADOMA to sama sobie wybiera taki los i czemu ma być przez kogoś całe życie utrzymywana?
Przecież piszę o sytuacji, w której ktoś ma rentę, czyli podjął walkę. Bo ktoś mu rentę przyznać musiał.
Effy_Es jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-28 18:44:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.