Ciągle opowiadanie o swoim życiu erotycznym.

[goskasamosia27]

Hejka
Mam do was pytanie z prośbą o opinie o osobach które przy każdej okazji opowiadają o swoim życiu łóżkowym. Mianowicie mam koleżankę z pracy która przy niemal każdym temacie rozmowy nawiązuje do seksu i opowiada o swoim życiu. Ostatnio graliśmy w gry towarzyskie i przy każdym pytaniu o seksie rozwijała swoje odpowiedzi robiąc z siebie "boginie seksu". Co myślicie o takich osobach? Rzeczywiście wierzycie w te ich historię czy raczej podchodzicie do tego z dystansem? Zaznaczę że nie jest mi to bliska koleżanka

Czekam na wasze opinie o takich osobach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DrDoom]

Napisane przez goskasamosia27

Hejka
Mam do was pytanie z prośbą o opinie o osobach które przy każdej okazji opowiadają o swoim życiu łóżkowym. Mianowicie mam koleżankę z pracy która przy niemal każdym temacie rozmowy nawiązuje do seksu i opowiada o swoim życiu. Ostatnio graliśmy w gry towarzyskie i przy każdym pytaniu o seksie rozwijała swoje odpowiedzi robiąc z siebie "boginie seksu". Co myślicie o takich osobach? Rzeczywiście wierzycie w te ich historię czy raczej podchodzicie do tego z dystansem? Zaznaczę że nie jest mi to bliska koleżanka

Czekam na wasze opinie o takich osobach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cóż, w męskim gronie częsta tematyka, odnośniki, opowieści.


Wśród Pań chyba zdecydowanie rzadsze, bo mimo równouprawnienia i wolności seksualnej nadal kobiety są bardziej pruderyjne, nie tak otwarte czy wylewne.


Pytanie czemu do tego ciągle nawiązuje, u Panów trochę podbudowanie swojego ego, i wiele podbojów nadal jest traktowane "per" ten to potrafi.
Z 2 strony, jeżeli się trafia w łóżku na taką "wyścigówkę" to wybryki chce się powtórzyć, jeżeli ciągle zmienia partnerów, to albo nie taka boginii, bo po co skakać z kwiatka na kwiatek.


Może być fascynacja przypadkowym seksem, a jak kobieta atrakcyjna i wykazuje chęci, to nie trudno jej o nowych partnerów.


Może też być jakieś "zaburzenie" typu Nimfomania,
gdzie większą satysfakcję dostrzega w ciągłym eksperymentowaniu z nowymi partnerami niż budowaniem trwalszej relacji.




Pytanie czy te historie sprowadzają się do udanego życia seksualnego z jednym partnerem, czy ciągłe zmiany. Jeżeli z jednym, cóż, walczyłyście o równouprawnienie i wolność seksualną, może po prostu jest otwarta w tych tematach, nie ma oporów przed rozmową, i może faktycznie dobrze się bawi eksperymentując ; )




Z męskiego punktu widzenia, gdy się jest singlem i korzysta z niezobowiązującego seksu, co, kto z kim, jak i gdzie jest tematem otwartych rozmów. Zmienia się to w momencie gdy kobieta zaczyna być traktowana per partnerka i o szczegóły się nie pyta czy mało kto na ich temat dzieli. Podobnie z różnymi marudzeniami/ogólnikami per płeć piękna. Ale nie krytykuje się własnych żon czy partnerek bo jak komuś się wymsknie można dostać na otrzeźwienie w ryja ; )


Fajnie to było ukazane w Polskiej komedii testosteron, gdzie panowie psioczyli na kobiety, doszło do potwierdzenia, że wszystkie kobiety to "K....", każdy przyklasną. A po chwili refleksja, ale moja żona/mama/ciocia to nie. No i znowu, a bo wszystkie one poza a,b,c,d to .....




Jeżeli opisuje więc bujne przygody ze swoim partnerem, to w sumie co w tym złego ; ) Chyba, że towarzystwu zaczyna przeszkadzać, że u nich tak pikantnie nie jest.
Może to etap motylków w brzuchu i wzajemnej fascynacji : )

[goskasamosia27]

Napisałam ten temat ponieważ dziwi mnie to wszystko biorąc pod uwagę że koleżanka ma 46 lat, opowiada o co chwila nowym partnerze (w życiu żadnego na oczy nie widziała żadna z nas) a historię brzmią jak fantazje erotyczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Z jej opowieści wynika również że niema jednego - stałego partnera. Wręcz na odwrót - wszyscy się za nią uganiają 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DrDoom]

Napisane przez goskasamosia27

Napisałam ten temat ponieważ dziwi mnie to wszystko biorąc pod uwagę że koleżanka ma 46 lat, opowiada o co chwila nowym partnerze (w życiu żadnego na oczy nie widziała żadna z nas) a historię brzmią jak fantazje erotyczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Z jej opowieści wynika również że niema jednego - stałego partnera. Wręcz na odwrót - wszyscy się za nią uganiają 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tym wieku, cóż, może faktycznie się odpaliła


Wspominałem tutaj w którymś temacie historię rodzinną, szwagier teścia, więc sprawa tyczy się siostry teścia. Przed 50tką, prawie 25 lat po ślubie, 2ka nastolatków. Chłop wpatrzony w nią, dobrze zarabiający, ona taka "pani domu", nigdy nie pracowała, cicha myszka.


Jak się odpaliła to była rewolucja w miasteczku, sąsiad, ksiądz, spore grono amantów, seks sesje zdjęciowe. Rozwód trwał 2 lata a w międzyczasie obleciała wielu : P
Teraz wróciła mieszkać do domu swoich rodziców, pół majątku spieniężyła i lata z kolejnym.
Kontakt z rodziną się urwał, małe miasto więc "aferka" i wszyscy obgadali, dzieciaki zostały z mężem a ona co 2-3 miesiące nowe zdjęcia z lovelasami na FB : P

[linaya]

Napisane przez goskasamosia27

Czekam na wasze opinie o takich osobach

Pierwsze, co mi przyszło do głowy: krowa, która głośno ryczy, mało mleka daje
Zauważyłam, że im ktoś częściej i ostentacyjniej opowiada o swym bujnym życiu erotycznym (i to dotyczy zarówno kobiet, jak i facetów), tym mniej ma do zaoferowania w tej dziedzinie ci, który sporo "wywijają" w seksie i mają na koncie bujne doświadczenia zahaczające o perwersje, raczej się tym nie chwalą na forum publicznym

[goskasamosia27]

Napisane przez linaya

Pierwsze, co mi przyszło do głowy: krowa, która głośno ryczy, mało mleka daje
Zauważyłam, że im ktoś częściej i ostentacyjniej opowiada o swym bujnym życiu erotycznym (i to dotyczy zarówno kobiet, jak i facetów), tym mniej ma do zaoferowania w tej dziedzinie ci, który sporo "wywijają" w seksie i mają na koncie bujne doświadczenia zahaczające o perwersje, raczej się tym nie chwalą na forum publicznym

Tak samo uważam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[femmefatale03]

Dla mnie to trochę dziwne, bo zazwyczaj to faceci słyną z kreowania z siebie prawdziwych ogierów W tym przypadku może probować sobie podnieść jakoś ego skoro ciągle o tym nawołuje, tak jak faceci gdy chwalą się swoimi rozmiarami, a zaglądając ledwo da się ujrzeć

[Pati_Hr]

Napisane przez goskasamosia27

Hejka
Mam do was pytanie z prośbą o opinie o osobach które przy każdej okazji opowiadają o swoim życiu łóżkowym. Mianowicie mam koleżankę z pracy która przy niemal każdym temacie rozmowy nawiązuje do seksu i opowiada o swoim życiu. Ostatnio graliśmy w gry towarzyskie i przy każdym pytaniu o seksie rozwijała swoje odpowiedzi robiąc z siebie "boginie seksu". Co myślicie o takich osobach? Rzeczywiście wierzycie w te ich historię czy raczej podchodzicie do tego z dystansem? Zaznaczę że nie jest mi to bliska koleżanka

Czekam na wasze opinie o takich osobach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to brzmi jak po prostu kwestia jakichś kompleksów i rekompensowania ich sobie oraz swojemu wizerunkowi w oczach innych, moim zdaniem.