Dziwne zachowanie faceta

[Aelora]

Napisane przez Effy_Es

Potrzebowalabym sie dowiedziec, co jest nie tak z moim wygladem

Po co się tak tym przejmować, prawda jest taka że jeśli masz odpowiednie pieniądze (wcale nie jakieś kosmiczne, chyba że myślisz o poważniejszych zabiegach) możesz w dużym stopniu poprawić swój wygląd. I nie mówię tu nawet o operacjach plastycznych (chociaż to oczywiście też możliwe), ale dobrej fryzurze i kosmetykach, zdrowych zębach, makijażu, drobnych zabiegach estetycznych (zrobione brwi, rzęsy, paznokcie itp.).

[ColourTheSmallOne]

Żaden facet nie patrzy na zrobione rzęsy czy paznokcie, wielu wręcz tego nie lubi. Także tego bym akurat nie polecała, lepiej właśnie zadbać o zęby, włosy i stan skóry, to dużo bardziej wpływa na atrakcyjność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aelora]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Żaden facet nie patrzy na zrobione rzęsy czy paznokcie, wielu wręcz tego nie lubi. Także tego bym akurat nie polecała, lepiej właśnie zadbać o zęby, włosy i stan skóry, to dużo bardziej wpływa na atrakcyjność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak nie jest to przesadzone typu nienaturalnie gęste, smoliście czarne rzęsy w skręcie 8D, wyraźnie narysowane brwi czy żelowe szpony z mnóstwem kryształków to większość facetów nawet nie zorientuje się co jest naturalne, a co nie. Problemem jest przesada, dążenie do jakiegoś napompowanego ideału z Instagrama (po którym od razu widać, że to sztuczne i wszystkie dziewczyny są "zrobione" na jedno kopyto) a nie same zabiegi estetyczne.

[ColourTheSmallOne]

No ok, tylko że rzęsy ogólnie mają minimalny wpływ na atrakcyjność, można podkreślić tuszem i już jest spoko, skoro i tak ma być naturalny efekt to po co sobie robic sztuczne? Chyba, że ktoś w ogóle nie ma rzęs. Brwi można samej regulować i podkreślac makijażem, natomiast paznokci to już kompletnie żaden facet nie zauważa. Po prostu lepiej wydać te pieniądze na co innego, bo te rzeczy tanie nie są, a wcale nie robią dużej różnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andziullka666]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No ok, tylko że rzęsy ogólnie mają minimalny wpływ na atrakcyjność, można podkreślić tuszem i już jest spoko, skoro i tak ma być naturalny efekt to po co sobie robic sztuczne? Chyba, że ktoś w ogóle nie ma rzęs. Brwi można samej regulować i podkreślac makijażem, natomiast paznokci to już kompletnie żaden facet nie zauważa. Po prostu lepiej wydać te pieniądze na co innego, bo te rzeczy tanie nie są, a wcale nie robią dużej różnicy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat rzęsy i brwi mają dość duży wpływ na wyrazistość twarzy. Jasne że np brak nadwagi czy dobra cera dają dużo więcej plusów do atrakcyjności ale brwi i rzęsy też nie są bez znaczenia. O ile nie ma się południowej, ciemniej urody z długimi rzęsami to pomalowane rzęsy i brwi robią wyraźną różnicę. Dlatego często nieumalowane twarze odczuwanym tak jakoś bez wyrazu mimo że dziewczyna wcale mocno się nie maluję na codzien. Ale zgadzam się wystarczy dobry tusz i właściwa technika malowania brwi, nie trzeba latać do kosmetyczki i wydawać na to kasę.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Andziullka666

Akurat rzęsy i brwi mają dość duży wpływ na wyrazistość twarzy. Jasne że np brak nadwagi czy dobra cera dają dużo więcej plusów do atrakcyjności ale brwi i rzęsy też nie są bez znaczenia. O ile nie ma się południowej, ciemniej urody z długimi rzęsami to pomalowane rzęsy i brwi robią wyraźną różnicę. Dlatego często nieumalowane twarze odczuwanym tak jakoś bez wyrazu mimo że dziewczyna wcale mocno się nie maluję na codzien. Ale zgadzam się wystarczy dobry tusz i właściwa technika mapowania brwi, nie trzeba latać do kosmetyczki i wydawać na to kasę.

Co do brwi to się w sumie zgadzam
Ale no właśnie wystarczy makijaż

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aelora]

Na tusz, kredki/mydełka do brwi i inne kosmetyki też trzeba wydać kasę. To czy ktoś woli iść do kosmetyczki, czy nauczyć się i zrobić samemu w domu, to już drugorzędna kwestia. Ważne, że swój wygląd można zawsze poprawić, byle mieć jakieś podstawowe środki na ubrania, dentystę, fryzjera, kosmetyki itp. Przy poważniejszych ingerencjach przyda się większa kasa, ale i efekt bardziej spektakularny.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Aelora

Na tusz, kredki/mydełka do brwi i inne kosmetyki też trzeba wydać kasę.

Tak, tylko te kosztują kilkanaście złotych i trwają długo. A nie kilkaset czy ile tam zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaggieGo]

Napisane przez Effy_Es

Aleee... ja pisalam, ze w ogole o doktorat nie chodzi. Perspektywy, jezeli chodzi o potecjonalny zwiazek.

Czyli:
- nie ma dzieci
- nie ma bylej zony (chce byc pierwsza i najlepiej ostatnia zona faceta)
- chce sie w przyszlosci ozeni
- dzieci po slubie
- nie utrzymuje kontaktow z bylymi (o ile jakies ma, bo mowil, ze nie mial powaznego zwiazku)
- nie utrzymuje kontaktow z zadnymi laskami, z ktorymi go cos kiedys laczylo
- nie spenetrowal pol osiedla (wysoka liczba partnerow seksualnych mnie obrzydza, nie moglabym byc z kims takim), o ile kogos w ogole
- po rozmowie powiedzial, ze planuje zostac w moim miescie, czyli ne bedzie kolejnym debilem, ktory zmuszalby mnie do mieszkania na jakims zadupiu w domku, nienawidze wsi (no chyba, ze latem na tydzien)
- ilosc dzieci o ile w ogole pozostawia kobiecie, bo to jej cialo
- nie jest klotliwy, bedzie raczej polegal na mnie, dostosuje sie do mnie
- nienawidze gor, wiec mnie do nich nie bedzie zmuszal ani po nich ciagac, choc on sam lubi

facet bedzie mial 27 lat pod konie roku, no ale racja - utrzymuja go raczej starzy

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



Potrzebowalabym sie dowiedziec, co jest nie tak z moim wygladem

Możesz którejś z nas wysłać zdjęcie, to Ci napiszemy jak dziewczyna dziewczynie, na ile lat wyglądasz i czy warto coś zmienić.



Jeszcze co do tej relacji, to bardzo kalkulujesz wszystko. Podobne poglądy i plany są ważne, ale nie widać, w tym, co piszesz, jakichś ciepłych uczuć w jego kierunku, jakiejś fascynacji... Raczej potrzebę, żeby kogoś mieć, a on się akurat napatoczył. Być może to ma związek z tym, że on Cię traktuje podobnie - niespecjalnie mu zależy, bo nie wie, czego chce, i nie wie, czy Ty cokolwiek do niego czujesz...

[xfrida]

jak chcesz to wstaw /wyslij fotke to ci powiem co jest nie tak
problem jest w tym taki ze tu juz bylo kilka takich dziewczyn ktore pytaly co jest z nimi nie tak a jak uslyszaly szczera odpowiedz na temat ich wygladu to sie obrazaly

moim zdaniem zazwyczaj jest to cofnieta szczeka (brak dobrze zarysowanej szczeki) garbaty nos,zly rozstaw oczu
oczywiscie uroda jest kwestia dyskusyjna ale nie da sie ukryc ze pewne cechy wygladu sa odbierane za wiekszosc spoleczenstwa za mniej lub bardziej atrakcyjne na pierwszy rzut oka

nie wiem jak np wygladaja twoje zeby mysle ze zeby maja bardzo wazny wplyw na urode,np przebarwione lub bardzo krzywe zeby,odsloniete dziasla,odstajace uszy,male blisko osadzone oczy , duzy nos to sa cechy ktore zwykle sa uwazane za nieatrakcyjne rzesy czy brwi raczej tego nie poprawia
dobrze dobrany kolor wlosow i udana fryzura moze duzo pomoc

czesto jednak obiektywnie nic nikomu nie brakuje (na zdjeciu) ale niestety duzo traci jak np sie odezwie.kazdy szczegol ma znaczenie w ocenie atrakcyjnosci drugiego czlowieka,to jak sie wypowiada,jak sie porusza,jak pachnie ,jaki ma tembr glosu itp tych rzeczy nie da sie zobaczyc na fotce a moga one diametralnie zmieniac odbior osoby w realu (stad tak duzo rozczarowan przy spotkaniach psob z portali randkowych widzianych tylko na zdjeciach)

[bierna_sosna]

Wiem, że to banał, ale musze - czemu zwyczajnie się jego o to wszystko nie zapytasz? Opierdzielasz go i dajesz mu do zrozumienia, że jednak Ci nie leżą takie zachowania, ale nic za tym nie idzie. Dla mnie typ nie dorósł do związku albo zwyczajnie nie jest to relacja dla Ciebie (wg. twoich zasad co do relacji).

[Effy_Es]

Napisane przez MaggieGo

Możesz którejś z nas wysłać zdjęcie, to Ci napiszemy jak dziewczyna dziewczynie, na ile lat wyglądasz i czy warto coś zmienić.



Jeszcze co do tej relacji, to bardzo kalkulujesz wszystko. Podobne poglądy i plany są ważne, ale nie widać, w tym, co piszesz, jakichś ciepłych uczuć w jego kierunku, jakiejś fascynacji... Raczej potrzebę, żeby kogoś mieć, a on się akurat napatoczył. Być może to ma związek z tym, że on Cię traktuje podobnie - niespecjalnie mu zależy, bo nie wie, czego chce, i nie wie, czy Ty cokolwiek do niego czujesz...

Poslalabym, ale chyba nie dasie wyslac zdjecia w wiadomosci prywatnej (tylko link z neta). Jezeli sie myle, to niech mnie ktos oswieci.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Effy_Es

Poslalabym, ale chyba nie dasie wyslac zdjecia w wiadomosci prywatnej (tylko link z neta). Jezeli sie myle, to niech mnie ktos oswieci.

Możesz użyć strony postimages.org - łatwo załadować zdjęcie i przesłać jako link

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CiemnookaTajemnica1]

Oczywiście że faceci patrzą na ładne paznokcie . Nie zliczę ile razy otrzymywałam komplementy mając ładne długie paznokcie.
Szczególnie podobają siè czerwone i french.

Opalenizna. Dobry makijaż. Ładne białe zęby.
Fajny stanik z pushupem jak nie mamy wielkich piersi; to wszystko zwiększa atrakcyjność w oczach facetów.

No wiadomo trudno siè z tym pogodzić ale takie są fakty

Dziewczyno jak czujesz siĂŞ źle ze swoim wyglądem polecam:
-kilka wizyt w solarium
-stanik z pushupen Victoria secret
-ładny french manicure (nie trzeba wydawać dużo kasy teraz można kupić świetnie wygladausce tipsy albo zrobić żele samemu)
-zadbaj o stopy jest lato może jakaś bransoletka na kostkę?
-kup buty na obcasie (nie muszą być zabójcze szpilki może być koturn słupek
-zakręć sobie włosy
-rób na codzień przynajmniej prosty makijaż

Mi to zawsze poprawia nastrój i sprawia że czuję siè bardziej atrakcyjna

[Nadiaa33]

Oj ktoś pisał tego posta strasznie patrząc na stereotypy

Akurat koledzy mi już nieraz mówili, że takie sztuczne dlugie paznokcie ich wręcz przerażają i niby po co chcesz stanik z push-upem - to już jest passe, potem co, facet się będzie czuł oszukany jak się w końcu okaże, że tak naprawdę masz mniejsze cycki 😂.Rady jak w stylu "jak wyrwać kogoś w klubie, żeby zaciągnąć go do łóżka" a nie zbudować związek. Jak np lubisz sportowy tryb życia to nie kupuj na siłę butów na obcasach.

[Andziullka666]

Akurat żeby wyrwać faceta w klubie do łóżka nie trzeba jakoś szczególnie wyglądać, wystarczy że się nie odpycha wyglądem chyba że chodzi o takich topowych pod względem fizycznej atrakcyjność, oni już patrzą bardziej na wygląd nawet tylko łóżkowej partnerki

[pempek]

Ja również dostaję wiele komplementów od facetów o moich paznokciach nie są długie i z cyrkoniami, ale często mam zwracający uwagę kolor (nie czerwony i nie frencz)

Ogólnie uważam, że duży wpływ na atrakcyjność mają pewność siebie, nie użalanie sie nad sobą do tego schludny wygląd, zadbane zęby, włosy i cera i wcale nie trzeba być pięknością

Do mnie też faceci na ulicy nie zagadują, ale jak już mnie ktoś zna, to często uważa mnie za atrakcyjną ze względu na całokształt, a nie oszałamiającą urodę. Nie jestem pięknością, ale nigdy problemu z uwagą facetów nie miałam.

[CiemnookaTajemnica1]

Napisane przez Nadiaa33

Oj ktoś pisał tego posta strasznie patrząc na stereotypy

Akurat koledzy mi już nieraz mówili, że takie sztuczne dlugie paznokcie ich wręcz przerażają i niby po co chcesz stanik z push-upem - to już jest passe, potem co, facet się będzie czuł oszukany jak się w końcu okaże, że tak naprawdę masz mniejsze cycki ��.Rady jak w stylu "jak wyrwać kogoś w klubie, żeby zaciągnąć go do łóżka" a nie zbudować związek. Jak np lubisz sportowy tryb życia to nie kupuj na siłę butów na obcasach.

Żadne stereotypy napisałam co sprawia że czuję diè atrakcyjna i zbieram więcej spojrzeń od płci przeciwnej.
Nie obchodzi mnie czy to stereotyp czy nie. Mówię językiem faktów i z doświadczenia.

W klubie to żeby wyrwać to wystarczy nie być quasimodo.

Facet oszukany bo kobieta ma ładnie podkreślony dekolt? Noszę takie staniki a nigdy siè nie spotkałam z taką opinią aby ktoś mi to wytknął.

Co do paznokci itd to mało który dacet przyzna że np lubi zrobione usta paznokcie czy rzęsy szczególnie przy “naturalnych” koleżankach.
Ogólnie to najwięcej komplementów dotyczących paznokci dostaje od mężczyzn także gadanie gadaniem a życie życiem

Generalnie moja Prada nie była skierowana na wyrwanie facetów tylko co może podnieść pewność siebie i poczucie atrakcyjności

[MIRANDA007]

Właśnie, gdyby większość facetów wreszcie mówiła prawdę , tez było by prościej. ( nie mowie ze każdy tak robi) Znajomy twierdził ze nie lubi ,, zrobionych kobiet ' bo był z kobieta naprawdę naturalna ( nic nie miała robionego żadnych botoksów , ust , cycków) , po rozstaniu MAGIA ! nagle spodobały mu się kobiety w typie ,,Ciemnookiej Tajemnicy'...no po prostu magia !

[ColourTheSmallOne]

Jak kobieta ogólnie się facetowi podoba, to może zwróci uwagę na paznokcie i powie komplement. Ale nie jest tak, że brzydka kobieta nagle zyska atrakcyjność samymi paznokciami, no sorry
Opalenizna - zależy od gustu, na niektórych dziewczynach wygląda sztucznie. Ja jestem blada i słyszałam komplementy na temat mojej "białej skóry", także... Ale mieszkam w kraju, gdzie jest dużo emigrantów i wschodnioeuropejska, jasna uroda bywa plusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bierna_sosna]

Coś w tym jest. Inna sprawa, że faceci sami nie wiedzą czego oni chcą. Raz mówią o naturalności, a później wychodzi że brzydkie kobiety to te bez makijażu, a naturalne piękności to te co wydały dużo kasy na poprawki i noszą makeup "no make up" xD A koniec końców wychodzi, że ślinią się do każdej typiary co jest maksymalnie poprawiona. Nigdy nie dogodzisz.. Dlatego rób tak byś Ty się czuła dobrze sama ze sobą.

[pempek]

Napisane przez MIRANDA007

Właśnie, gdyby większość facetów wreszcie mówiła prawdę , tez było by prościej. ( nie mowie ze każdy tak robi) Znajomy twierdził ze nie lubi ,, zrobionych kobiet ' bo był z kobieta naprawdę naturalna ( nic nie miała robionego żadnych botoksów , ust , cycków) , po rozstaniu MAGIA ! nagle spodobały mu się kobiety w typie ,,Ciemnookiej Tajemnicy'...no po prostu magia !

Znam też sytuacje w drugą stronę

No i również ja mam wrażenie, że im bardziej zrobiona, tym starzej wygląda

Ogólnie kobieta musi być albo fajna albo ładna albo dobra w "te" klocki a tak serio to pewna siebie i świadoma swojej wartości

[xfrida]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Jak kobieta ogólnie się facetowi podoba, to może zwróci uwagę na paznokcie i powie komplement. Ale nie jest tak, że brzydka kobieta nagle zyska atrakcyjność samymi paznokciami, no sorry
Opalenizna - zależy od gustu, na niektórych dziewczynach wygląda sztucznie. Ja jestem blada i słyszałam komplementy na temat mojej "białej skóry", także... Ale mieszkam w kraju, gdzie jest dużo emigrantów i wschodnioeuropejska, jasna uroda bywa plusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie
Te fajne paznokcie albo brwi to moze byc zauwazone jako dodatek ale nie cos co przesloni inne ubytki urody .
Jak ktos ma podwojny podbrodek i 30kg nadwagi to raczej paznokciami nikogo nieoczaruje tak samo jak ma powzna wade zgryzu czy przebarwione zeby super brwi tego nie zrownowaza
To sa tylko dodatki ale naprawde atrakcyjna kobieta bedzie miec powodzenie i z ktotkimi paznokciami i w dresach z wlosami w kitke nie ma co sie oszukiwac ze pushipem zwojujesz swiat

[Effy_Es]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Jak kobieta ogólnie się facetowi podoba, to może zwróci uwagę na paznokcie i powie komplement. Ale nie jest tak, że brzydka kobieta nagle zyska atrakcyjność samymi paznokciami, no sorry
Opalenizna - zależy od gustu, na niektórych dziewczynach wygląda sztucznie. Ja jestem blada i słyszałam komplementy na temat mojej "białej skóry", także... Ale mieszkam w kraju, gdzie jest dużo emigrantów i wschodnioeuropejska, jasna uroda bywa plusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to mnie denerwuje najbardziej, że jak ktoś jest brzydki, to nie pomoże nic. Dlaczego oni wszyscy lecą tylko na ładne rysy. Mam dziwne oczy, każde inne (nie chodzi o kolor) i tego nie zakryje w żaden sposób. Czemu oni nie mogą docenić innych moich starań

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez bierna_sosna

Coś w tym jest. Inna sprawa, że faceci sami nie wiedzą czego oni chcą. Raz mówią o naturalności, a później wychodzi że brzydkie kobiety to te bez makijażu, a naturalne piękności to te co wydały dużo kasy na poprawki i noszą makeup "no make up" xD A koniec końców wychodzi, że ślinią się do każdej typiary co jest maksymalnie poprawiona. Nigdy nie dogodzisz.. Dlatego rób tak byś Ty się czuła dobrze sama ze sobą.

dokładnie, te zrobione mają najwiękcej obserwujących. Ile to razy obserwuje taką gość, który ma naturalną, całkiem zwyczajną dziewczynę

[xfrida]

Napisane przez Effy_Es

to mnie denerwuje najbardziej, że jak ktoś jest brzydki, to nie pomoże nic. Dlaczego oni wszyscy lecą tylko na ładne rysy. Mam dziwne oczy, każde inne (nie chodzi o kolor) i tego nie zakryje w żaden sposób. Czemu oni nie mogą docenić innych moich starań

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------



dokładnie, te zrobione mają najwiękcej obserwujących. Ile to razy obserwuje taką gość, który ma naturalną, całkiem zwyczajną dziewczynę

moze wez wlosy obetnij tak zeby grzywka opadala na jedna strone skoro roznica jest taka widoczna,chociaz mowiac szczerze naprawde malo kto ma wszystko symetryczne i jednakowe,prawdopodobnie dla pstronnej osoby nie jest to wcale widoczne

te dziewczyny z instagrama czesto na zywo nawet tak nie wygladaja ,moj syn spotykal sie z kilkoma takimi dziewczynami ktore na instagramie wygladaly nierealnie pieknie a w zyciu codziennym chociaz nie powiem ze brzydkie to do tego instagramowego wizerunku troche im brakowalo.
piekni ludzie sa jak jakies piekne przedmioty wiadomo ze przyciagaja uwage ze ludzie lubia na nich patrzec ale na codzien spotykamy zazwyczaj przecietnych ludzi i ci przecietni ludzie maja swoich partnerow ,powodzenie i sa szczesliwi
z wiekiem zauwazylam ze widze piekno inaczej ,nie oczekuje juz doskonalosci ani od siebie ani od innych ,wierze rowniez w to ze mimo pewnych niedociagniec odchylen od perfekcyjnych wymogow wciaz mozna byc postrzeganym jako atrakcyjna osoba i to w kazdym wieku

[Effy_Es]

wyslalam zdjecia do Colour cos tam, Maggie, Frida

[Wicked_Girl]

Imho autorko nic nie jest nie tak z Twoim wyglądem, tylko z Twoim myśleniem o nim. Wątek ciągnie się od 2 stron, ale ani razu nie widziałam, żebyś przywołała jakąkolwiek negatywną uwagę faceta nt. Twojego wyglądu. Pytanie czy to nie Twoje projekcje?Wiele zyskujesz na pewno szczerym uśmiechem - na ulicach widzę często wiele atrakcyjnych pań , usta ściągnięte , jakieś grymasy, to odstrasza. Jak jesteś radosna, uśmiechasz się to przyciągasz ludzi, wcale nie musisz mieć do tego licówek za 30k. Ja korzystam z zabiegów med est, mam przedłużane włosy, zawsze mam zrobione paznokcie i rzęsy , może nie każdy to preferuje , ale to ja mam dobrze czuć się sama ze sobą. Lubię wygląd w pracy na tip top, ale piękne włosy, uśmiech i cera zawsze zwracają uwagę.

[xfrida]

Napisane przez Effy_Es

wyslalam zdjecia do Colour cos tam, Maggie, Frida

wygladasz moim zdaniem na 27-28lat ..zdecydowanie nie widze zadnego problemu z twoimi oczami,bardziej mi sie podobasz na zdjeciu bez makijazu oczu
ten makijaz ci nie pasuje sprawia ze twoje oczy jakby ida na dol a juz bez makijazu wydaja mi sie takie melancholijne ,masz ladne duze oczy i dobry owal twarzy ,wszytsko tam ze soba wspolgra ,mysle ze problem moze w tym ze sie nie usmiechasz ,moze masz resting bitch face w realu ,ja mam podobno taka twarz ze wygladam zawsze jakbym sie usmiechala i mowie ci to tak z reka na sercu,ide przez miasto i widze ze ludzie usmiechaja sie do mnie ,wlasnie przez moj usmiechniety wyraz twarzy,moze wez sprobuj tez sie czesciej usmiechac do ludzi do tych facetow co ci sie podobaja ,to naprawde duzo zmienia jak cie ludzie odbieraja
jak dla mnie to nie twoj wyglad jest problemem
ps.przypomnialas mi ta aktorke (szczegolnie twoje oczy ) a to przeciez piekna kobieta wiec pozytywny odbior z mojej strony

[Natalie_Alex]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

A nie wydaje się Wam, że gdyby on był faktycznie tak zorganizowany w kwestii swojego doktoratu, rzetelnie by nad nim pracował i w ogóle, to wcale nie musiałby siedzieć po nocach i potrafiłby znaleźć czas dla Autorki? Bo generalnie pracy doktorskiej nie pisze się w miesiąc, tylko w lata, i jeśli człowiek robi to w miarę systematycznie, nie musi spędzać nad tym czasu 24h/7. Nawet prowadząc zajęcia ze studentami albo pracując w jakimś instytucie naukowym.
Jak ktoś zostawia wszystko na ostatnią chwilę, to jasne, że siedzi potem po nocach, ale też zwykle nie przez pełne kilka lat studiów doktorskich, tylko maksymalnie kilka miesięcy przed oddaniem pracy. Może na Słowacji jest inaczej, ale w PL to raczej nie jest pasmo nieustannych wyrzeczeń i wykluczenia z życia.
Podsumowując, coś tu śmierdzi. Po tym, co pisze Autorka, podejrzewam, że ten chłopak jest ogólnie życiowo nieogarnięty i tak samo jak spotkania z nią, tak samo traktuje pracę i doktorat: tu się spóźni, tam zawali, gdzie indziej rzuci głupią wymówkę i jakoś się to wszystko kręci.

Akurat w nocy to wiele ludzi lubi pracować. Sama też lubię posiedzieć w nocy nad jakimś projektem, więc to nic nie znaczy.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Napisane przez Effy_Es

Ja to wszystko wiem a i tak jest mi przykro. Chodzi o caloksztalt. To jest pierwszy facet po latach (!), ktory zaczepil mnie IRL. Nie wiem, jak to dziewczyny robia i co robia, ze ida gdzies i sa zaczepiane.

Wygladam albo powaznie albo staro, nie wiem. Ludzie czesto mysla, ze mam wiecej lat. Kolezanka z pracy spytala, czy mam 30. Mam obecnie 28.
Jak mialam 25, to ktos walnal uprzejmie, ze pewnie mam 29. W dniu moich 21. urodzin, gdy wieczorem chodzilam po klubach, randomowy facet zgadywal, ze to moje 24. urodziny. Kupic piwo bez dowodu moglam juz jako 16-latka. Kiedy pewien chlopak zobaczyl zdjecie 12-letniej mnie, zdziwil sie, ze nie mam na nim lat 16. Hitem bylo, gdy kiedys dawno na spacerze z ojczymem, zagadal go spotkany przypadkowo kolega z pracy i spytal, czy jestem jego zona. Stalam wtedy nieopadal, nie chcialam przeszkadzac, moze zle mnie widzial, nie wiem. W kazdym razie zostalam 14-letnia zona Ale mialam wtedy ze 100 cm w biodrach i bylam masywna, moze przez to. Teraz waze o wiele mniej.

Od lat nastoletnich mam zmarszczki nosowo-wargowo, czy jak to sie nazywa. Obecnie - cienie pod oczami. Kremy nie pomagaja, ale moze powinnam zrobic upgrade na drozsze - La Roche-Posay itp. Mysle o zabiegu wypelnienia zmarszczek, ale przeraza mnie, ze juz jako mloda 28-letnia dziewczyna musze sobie tym zawracac glowe. Aha, bez makijazu nawet nie wychodze z domu.
Nie wiem, co u nas w rodzinie podzialo sie z genami. Powiem cos, co kiedys uwazalam za niedorzeczne: brzydcy ludzie powinni dobrze zastanowic sie nad posiadaniem dzieci, bo cierpia potem nastepne pokolenia.

Pomiędzy 28 a 30 są tylko 2 lata różnicy. To nic nie znaczy, że tak powiedziała. Zresztą, nawet jak wyglądasz poważniej niż na swój wiek, to nie znaczy, że wyglądasz źle.
Ten facet chyba kiepsko cię interesuje. Jeśli faktycznie tak jest, to lepiej sobie daj spokój.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Napisane przez CiemnookaTajemnica1

Oczywiście że faceci patrzą na ładne paznokcie . Nie zliczę ile razy otrzymywałam komplementy mając ładne długie paznokcie.
Szczególnie podobają siè czerwone i french.

Opalenizna. Dobry makijaż. Ładne białe zęby.
Fajny stanik z pushupem jak nie mamy wielkich piersi; to wszystko zwiększa atrakcyjność w oczach facetów.

No wiadomo trudno siè z tym pogodzić ale takie są fakty

Dziewczyno jak czujesz siĂŞ źle ze swoim wyglądem polecam:
-kilka wizyt w solarium
-stanik z pushupen Victoria secret
-ładny french manicure (nie trzeba wydawać dużo kasy teraz można kupić świetnie wygladausce tipsy albo zrobić żele samemu)
-zadbaj o stopy jest lato może jakaś bransoletka na kostkę?
-kup buty na obcasie (nie muszą być zabójcze szpilki może być koturn słupek
-zakręć sobie włosy
-rób na codzień przynajmniej prosty makijaż

Mi to zawsze poprawia nastrój i sprawia że czuję siè bardziej atrakcyjna

Co za porady. Ta bransoletka na kostce to napewno będzie gamechanger

[CiemnookaTajemnica1]

Napisane przez Natalie_Alex

Akurat w nocy to wiele ludzi lubi pracować. Sama też lubię posiedzieć w nocy nad jakimś projektem, więc to nic nie znaczy.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------



Pomiędzy 28 a 30 są tylko 2 lata różnicy. To nic nie znaczy, że tak powiedziała. Zresztą, nawet jak wyglądasz poważniej niż na swój wiek, to nie znaczy, że wyglądasz źle.
Ten facet chyba kiepsko cię interesuje. Jeśli faktycznie tak jest, to lepiej sobie daj spokój.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------



Co za porady. Ta bransoletka na kostce to napewno będzie gamechanger

Jak mam ładny pedicure i zadbane stopy to czuję siè od razu 100% bardziej atrakcyjna ; to samo z paznokciami.
A bransoletka na kostkę latem polepsza efekt

---------- Dopisano o 06:07 ---------- Poprzedni post napisano o 06:05 ----------

Napisane przez Wicked_Girl

Imho autorko nic nie jest nie tak z Twoim wyglądem, tylko z Twoim myśleniem o nim. Wątek ciągnie się od 2 stron, ale ani razu nie widziałam, żebyś przywołała jakąkolwiek negatywną uwagę faceta nt. Twojego wyglądu. Pytanie czy to nie Twoje projekcje?Wiele zyskujesz na pewno szczerym uśmiechem - na ulicach widzę często wiele atrakcyjnych pań , usta ściągnięte , jakieś grymasy, to odstrasza. Jak jesteś radosna, uśmiechasz się to przyciągasz ludzi, wcale nie musisz mieć do tego licówek za 30k. Ja korzystam z zabiegów med est, mam przedłużane włosy, zawsze mam zrobione paznokcie i rzęsy , może nie każdy to preferuje , ale to ja mam dobrze czuć się sama ze sobą. Lubię wygląd w pracy na tip top, ale piękne włosy, uśmiech i cera zawsze zwracają uwagę.

Mam dokładnie tak samo. Ja siè czuję dobrze “zrobiona” i nie bardzo mnie obchodzi co myślą o tym inni
Tylko włosów nie przedłużam