Najgorsza praca - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-17, 14:53   #61
Nue
Rozeznanie
 
Avatar Nue
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 802
Dot.: Najgorsza praca

Łażenie od domu do domu i wciskanie ludziom usług pewnej firmy telekomunikacyjnej. Codziennie jeździliśmy do innej miejscowości, przeważnie były to wioski. Raz ugryzł mnie pies... I jeszcze ta nieustanna presja pt. 'Ile umów dziś podpisałaś i czemu tak mało??'. Po miesiącu zrezygnowałam, jak na konto wpłynęła wypłata, okazało się, że gra naprawdę nie była warta świeczki... Do tej pory mi wiszą 200 zł, no ale firma ogłosiła bankructwo...
Nue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 15:48   #62
kittyyy1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Najgorsza praca

z mojej najgorszej pracy właśnie dziś się zwolniłam. do teraz ryczę, jak mnie potraktowali. Przyjęli mnie jako kadrową i fakturzystkę. Wszytsko zapowiadało się pięknie... jednak coś nie grało - dlaczego osoby które były przede mną wytrzymywały 2 dni? Otóż, cała firma, to jedno wielkie bagno.. w sumie to 3 firmy, na matkę, ojca, który ma żółte papiery (sc) i córkę. No i pisząc faktury trzeba uważać, żeby nie pogubić się w przekrętach. Ludzie,którzy tam pracują, są w połowie zatrudniein na lewo i nie zarabiają nawet 700 zł. pominę fakt, że praca niebezpieczna, a nie są ubezpieczeni. Tak więc, faktury opanowałam, telefony też (trzeba uważać co się mówi), przelewy też. Dali mi też za zadanie obdzwonienie jakieś 50 pakistańczyków i 288 nr do chin, gdzie w języku angielskim miałam im załatwić coś tam za bezcen. Ok, ale jak się wyrobić w czasie robiąc wszytsko razem? I tu jest haczyk. Moja szefowa, po zawodówce w ciągu pisania jednej fakktury potrafiła oderwać mnie 30 razy. Bo ona nie może wstać i wziąć sobie gumki, ołówka, długopisu, telefonu. Podejść do ksero, które jest blisko niej. I teraz najlepsze, nie może sobie otworzyć szafki w jej biurku! Wyobraźcie sobie, próbujecie się wyrobić z pisaniem faktur na 4 tysiące euro, a ona was woła, żeby jej otworzyć szafkę. Robienie kawy, zamiatanie, mycie podłogi, toalety, szorowanie kuchni, biura szefa, karmienie rybek, czy wyganianie kotów które chodzą po biurku to jest norma. Przyjście rano do biura wiązało się ze sprzątaniem i zmywaniem po szefostwie. Numery typu szefowa pisze błąd na błędzie, a ja to mam przepisać i wysłać, to też normalne. Bo przecież pisze się "Jakup, a nie Jakub, dokącz czy faktóra, bieżące zamuwienia". Przerwa na śniadanie kiedy jej odpowiada. to nie do zniesienia. A najgorsze to ciągłe sprzątanie po niej. Sprzątnij u mnie na biurku, podaj segregator, schowaj je. Wszystko by było okej, gdybym poszła na jakąś asystentkę, a przecież ja mam swoją pracę, którą też musiałam zrobić. Fakt, że jest zartrudnione jakieś 30 osób i trzeba było zmienić całe teczki akt osobowych i przepisać wszytsko, zabijał. Ale dobra, jestem pracowita dziewczynka, to zrobiłam. Ale moja cierpliwość się skończyła, bo już nie mogłam znieść przynieś, wynieś, pozamiataj. zaniosłam dziś klucze i mówię, że rezygnuję. Zaczęli wydzwaniać i powiedzieli,że nie mogę tak zrobić. Dzwonili do mamy do domu etc. i wiecie co, (moja mama tam pracuje na hali) zawołali ją do biurka, jak przyszła na popołudnie i mówią, że nic nie robilam, tylko pisałam smsy ( 3 dziennie i to jeszcze w dni gdzie nei mialam przerwy na śniadanie, a nikt nie parzy na to że pracowałam codziennie 0,5 h dłużej) , że zadzoniłam do księgowej(nie dzwoniłam) się poskarżyć i tak dalej.

Jestem w szoku, jacy mogą być pracodawcy. Fałsz, kłamstwo nic więcej. W tej firmie nic nie bylo prawdziwego. Córka oszukuje ojca, ojciec matkę, wszyscy menagerkę, księgową, ludzi.

Eh, rozpisalam się trochę, ale musiałam się wygadać
kittyyy1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 17:59   #63
lilithin
Wtajemniczenie
 
Avatar lilithin
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 534
Dot.: Najgorsza praca

Kittyy, aż dziwne, że nie odeszłaś wcześniej :| A to, że tyle osób już zrezygnowało, powinno im dać do myślenia przecież.
__________________
Blog książkowy
Ostatnia notka:
Stosik
lilithin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 18:20   #64
kittyyy1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez lilithin Pokaż wiadomość
Kittyy, aż dziwne, że nie odeszłaś wcześniej :| A to, że tyle osób już zrezygnowało, powinno im dać do myślenia przecież.
potrzebowałam pieniążków, więc pracowałam.. Z resztą myślałam, że dam radę.. eh, szkoda gadać.
kittyyy1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 18:30   #65
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez kittyyy1 Pokaż wiadomość
potrzebowałam pieniążków, więc pracowałam.. Z resztą myślałam, że dam radę.. eh, szkoda gadać.
A nie myślałaś o tym, żeby zgłosić ich odpowiednim organom, za robienie takich przekrętów?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 18:46   #66
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
A nie myślałaś o tym, żeby zgłosić ich odpowiednim organom, za robienie takich przekrętów?
tym bardziej,że można to zrobić anonimowo.są instytucje zajmujące się takimi firmami.wystarczy do inspekcji pracy,a potem to leci już lawinowo.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-17, 22:31   #67
kittyyy1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
A nie myślałaś o tym, żeby zgłosić ich odpowiednim organom, za robienie takich przekrętów?
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
tym bardziej,że można to zrobić anonimowo.są instytucje zajmujące się takimi firmami.wystarczy do inspekcji pracy,a potem to leci już lawinowo.
pewnie, że myślalam. Anonimowo, anonimowo.. ale to ja najwięcej wiem, więc od razu będą wiedzieli, że to ja. Wolę nie ryzykować. Taka firma i tak pewnie długo już nie pociągnie. Kredyt kredytu ciągle nie spłaci
kittyyy1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-18, 08:40   #68
imago84
Wtajemniczenie
 
Avatar imago84
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 2 473
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
No niestety, firmy poszukujace akwizytorow maja ludzi albo za kompletnych frajerów albo desperatów.
Najgorsze jest to, ze nie mowia całej prawdy na początku. Dawno temu, po skończeniu LO mój TŻ opowiadał mi, jak szukal pracy, coś znalazł, co brzmiało obiecujaco. Poszedł do tej pracy i okazało się, że to akwizycja. No i uciekł od razu

Nie wiem, jak można tak ludzi w balona robic, ze im nie szkoda czasu, jak potem wiekszosc z tej pracy zaraz ucieka.
Dlatego wiele ogłoszeń o pracę z automatu jest podejrzanych, gdy są tak specyficznie napisane i cuda niewidy obiecuja, zaraz wiadomo, ze chodzi o akwizycje.
mialam do czynienia tez z tym, takie firmy (akwizycja) juz na samym poczatku dajac ogloszenie do prasy kłamią podaja ze to praca :asystentka, sekretarka duzo osob sie na to łapie bo mysli ze to praca na miejscu przy biurku
no wiec przyszlam na taka rozmowe oczywiscie miejsce :asystentki" bylo juz zajete ale maja jeszcze inne stanowiska i zaczelo sie owijanie w bawelne, slowa tak niezrozumiale pieknie brzmiace a na koncu okazuje sie ze zabieraja cie do innego miasta lub miejscowosci i chodzisz po domach pozniej powrot na wlasny koszt ...

drugi raz tez bylam na rozmowie ws pracy i tym razem pytalam o dokladne szczegoly np czy to praca na miejscu jakie beda moje obowiazki itp wyobraźcie sobe ze szefostwo bylo na tyle bezczelne ze w żywe oczy powiedziano mi ze tak tu pracujemy, za biurkiem na nast dzien przychodze a tu okazuje sie ze mamy gdzies jechac co wzbudzilo moje podejrzenia ale sobie mysle ze moze maja biuro gdzie indziej nic nikt nie mowil a bylo oprocz mnie 3 osoby w aucie jak sie zatrzymalismy na stacji wtedy sie dowiedzialam i od razu z takim chlopakiem ktoremu tez ten kit wmowiono pojechalismy spowrotem do domu bez słowa...
gorzej mialy osoby ktore podpisaly z nim "szkolenie" 2 -tygodniowe bo byly zmuszone do chodzenia po domach przez ten czas bo w innym przypadku za zerwanie "umowy" grozilo 200 zl kary tez im sied ziwie ze podpisuja cos czego nie dokladnie czytaja... przypomne ze praca od 9 czasem do 20 w pogode i niepogodę ...

także teraz jestem bardzo ostrożna i na pewno nie dam sie nabrac
jeżeli ktos wam nie mowi wprost jakie stanowisko i co nalezy do waszych obowiązkow dajcie sobie spokoj ...
__________________
tlumaczenia-nowysacz
imago84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 12:46   #69
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Też nie znoszę ogłoszeń napisanych w taki sposób, że nie wiadomo o co chodzi, ale inną sprawą jest też to, że ludzie dziwnie czytają ogłoszenia.

Jakiś czas temu szukałam ludzi do pracy w ubezpieczeniach. Jak byk napisałam w ogłoszeniu drukowanymi literami "praca w charakterze AKWIZYTORA OFE lub agenta ubezpieczeniowego" i co? Poprzychodziły mi na rozmowę osoby, zdziwione, że to jednak akwizycja a nie praca w biurze, a rekordzistą był pan, który twierdził, ze w ogłoszeniu napisałam, że prowadzę biuro nieruchomości... Nie mam pojęcia jak on to wyczytał... Tym bardziej, że rozmawiałam z nim wcześniej przez telefon i mówiłam wyraźnie, że szukam ludzi na agentów...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 16:40   #70
enda____
Rozeznanie
 
Avatar enda____
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 883
Dot.: Najgorsza praca

chyba praca na poczcie...zapi...jakich malo, dlugopis musialam miec swoj, zszywek jak nie kupilam to nie bylo na czym pracowac, wieczny brak papieru do drukowania, oraz wiecznie nawalajaca drukarka..masakra. Oprocz tego stado niewyzytych lisotnoszy praca to polegala na rozliczaniu listonoszy z listow poleconych oraz wpisywanie poleconych na kompie. Ale 6 grudnia byl juz przegieciem...jezdzilam z listnoszem po miescie i rozwozilam paczki bo kierwoca nie mogl sie wyrobic z tym

podsumowujac moje dotychasowe miejsca zatrudnienia, stwierdzam iz NIE jestem stworzona do pracy za biurkiem teraz mam malo ambitna prace ale jestm mega zadowolona. Czas leci jak oszalaly, wszyscy sa mili,sympatyczni, zyczliwi. Zawsze sobie z kims pogawedze. Wpisuje pod koniec mca dni jakie chce miec wolne i tak ukladaja grafik abym je miala Dostosowali godziny pracy do moich autobusow Jak mam wolne to nie moge sie doczekac kiedy pojde do pracy I kazdemu tego zycze
__________________
"Prawdziwy przyjaciel to podwójne szczęście, prawdziwy przyjaciel to połowa cierpień"

... hmm
enda____ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 18:33   #71
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: Najgorsza praca

Wykopaliska archeologiczne. Pal licho upał, szczyt wzgórza i zboże dookoła. Pal licho kopanie dołu szpadlem przez pół dnia. Pal licho to przeklęte skrobanie. Naprawdę, wszystko da się znieść.

Ale ludzi fałszywych, mających żal o to, że ja mam pieniądze, a oni nie, to znieść nie mogłam.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-18, 18:57   #72
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez imago84 Pokaż wiadomość
miaalm praktyke w masarni na produkcji to jest moj nr 1 bo gorzej byc nie moze uwierzcie!
tam mozna miec albo zmrozone palce do kosci przy rozbiorze kurczakow albo bardzo gorąco gdzie gotuja glowy swińskie (naprawde tego doswiadczylam) ktore nast trzeba obrac na rożne częsci...

nastepnie na wakacje jezdzilam zbierać truskawki ... upal czy deszcze trzeba bylo zbierac; kolana bardzo bolaly ze o plecach nie wspomne poza tym warunki pobytu zostawialy wiele do zyczenia typu zimna woda pod prysznicem itp

pozostaje jeszce chodzenie po domach i namawianie ludzi do podpisywania umów gdy szukalam pracy to nie raz mi sie zdarzylo ze w ogloszeniu pisalo ze praca biurowa lub asystenka a na miejscu okazywalo sie ze idziemy "w teren" o zgrozo

Dziewczyno ty zle nie mialas w tych truskawkach. My nie mielismy dostepu do wody w ogole.robilam w najwieksze upaly,jak w jakims obozie. 9h bez zadnej przerwy,nie moglam sie w tym czasie nawet najesc .czesto zostawalismy po godzinach, oszukiwali nas na kasie, placili za mniej niz powinni. a zalatwialismy sie w szopie w ktorej byla dziura. trageeeedia wytrzymalam 2 tyg.


i robilam od 4tej rano czy deszcz czy nie.
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 19:12   #73
paryzanka202
Zakorzenienie
 
Avatar paryzanka202
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 239
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez lir391 Pokaż wiadomość
Kurczę, dziewczyny, strasznie Wam współczuję takich doświadczeń, niektóre opisy są przerażające


żartujesz? i co mu odpowiadałyście, że miał chęć pytać dzień w dzień?

Co do promocji, to ja akurat tak sobie dorabiam i chociaz czasami jestem zla na te robote, to jednak nawet to lubię, przez wiekszosc czasu jest naprawde sympatycznie, ludzie sa mili i nie narzekam


moja najgorsza praca to ukladanie towaru przy lodowkach, na ktorych panowala jakas koszmarna minusowa temperatura, a ja w cieniutkim sweterku w zyciu tak nie zmarzlam, wytrzymalam moze 5 h i nigdy wiecej tam nie wrocilam.



a i u mnie w truskawkach byl tzn pan jozek spocony i wiecznie opowiadajacy co on mi zrobi swoim penisem....
paryzanka202 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-18, 20:14   #74
MadameAmbra
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 64
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez olcia 810 Pokaż wiadomość
Ja jestem jeszcze młodą osobą, ale już zaliczyłam pierwszą wtope z pracą
A dokładneij stałam na promocji w Dauglasie
Coś strasznego, przez 10 godziny w niewygodnej pozycji, stać jak na baczność, uśmiechać się do wszystkich i mówić Dzień Dobry..
Mimo tego, że stałam na promocji wybranej linii, nigdzie nie było to zaznaczone (czytaj nie dostałam żadnej plakietki), że jestem gościem. Więc ludzie pytali mnie o wszystko, czasem nawet nie dali dojść do słowa i nie mogłam powiedzieć, że ja tu wcale nie pracuje i nie mam pojęcia gdzie co leży
No i każdego z osobna musiałam kierować do innej Pani..
Bez sensu

Nie przejmuj się, Marylin Monroe też tak zaczynała
__________________
MadameAmbra
MadameAmbra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 07:42   #75
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
a i u mnie w truskawkach byl tzn pan jozek spocony i wiecznie opowiadajacy co on mi zrobi swoim penisem....
Jejku, jak ja nie cierpię takich starych zboczuchów. Kiedyś tuż przed jakimiś świętami wypadł mi popołudniowy dyżur w biurze. W całym budynku byłam sama, normalnie nikogusieńko. Przyszedł jakiś klient, zaczynam z nim rozmawiać a on nagle "ale ma pani piękne ręce, boże jak mi się pani ręcę podobają, podniecają mnie pani ręce" i tak mniej więcej z 10 minut gadał. Mało zawału nie dostałam, gdyby mi ktoś mierzył wtedy czas to z pewnością była najszybsza w moim życiu obsługa klienta, byle tylko się go pozbyć
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 09:02   #76
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez olcia 810 Pokaż wiadomość
Ja jestem jeszcze młodą osobą, ale już zaliczyłam pierwszą wtope z pracą
A dokładneij stałam na promocji w Dauglasie
Coś strasznego, przez 10 godziny w niewygodnej pozycji, stać jak na baczność, uśmiechać się do wszystkich i mówić Dzień Dobry..
Mimo tego, że stałam na promocji wybranej linii, nigdzie nie było to zaznaczone (czytaj nie dostałam żadnej plakietki), że jestem gościem. Więc ludzie pytali mnie o wszystko, czasem nawet nie dali dojść do słowa i nie mogłam powiedzieć, że ja tu wcale nie pracuje i nie mam pojęcia gdzie co leży
No i każdego z osobna musiałam kierować do innej Pani..
Bez sensu
Ja na promocjach pracowałam 4 lata - od II roku studiów i jestem/byłam zadowolona Owszem, praca męcząca, ale dosyc szybko sie przyzwyczaiłam. Bardzo dużo ciekawych ludzi poznałam, z wieloma nadal utrzymuję kontakt. Nauczyłam sie sporo - organizacji pracy i czasu (żeby studiów nie zawalić a i dla znajomych czas znaleźć), w znacznym stopniu wyleczyłam się z niesmiałości (bo jednak trzeba było sie odezwać do obcej osoby) itp.
Owszem, nieraz miałam już dość zwłaszcza jak w weekend nie mogłam sie wsypać a wracałam późno, albo klienci chamsko sie zachowali (ile ja to się osłuchałam aż uszy więdły) ale ogólnie nie zaliczam do złych wspomnień.


Szukając pracy chciano przyjąć mnie do sprzedawania funduszy i ubezpieczeń Odmówiłam, powiedziałam ze nie lubie wciskać kitu ludziom i być nachalnym., Gdybym wbrew sobie ja przyjeła to z pewnoscią bym dzis pisała ze to moja nagrosza prac :rollesyes:

Potwierdzam to co napisała imago: firmy dobrze wiedzą, ze na ogłoszenie "doradca finansowy" czy "akwizytor" nie zgłosi sie dużo chętnych, o ile wogóle ktoś, więc piszą "praca biurowa", "asystent" itp albo wogóle nie podają szczegółów ... Tak mnie własnie "załatwili" w ING
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 09:43   #77
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Szukając pracy chciano przyjąć mnie do sprzedawania funduszy i ubezpieczeń Odmówiłam, powiedziałam ze nie lubie wciskać kitu ludziom i być nachalnym., Gdybym wbrew sobie ja przyjeła to z pewnoscią bym dzis pisała ze to moja nagrosza prac :rollesyes:
Poczułam się urażona, nie każdy jest nachalny i na pewno nie każdy "wciska kity". Żeby się w taki sposób wypowiadać o jakieś branży powinnaś lepiej ją poznać (i nie chodzi mi tutaj o charakter wykonywanej pracy - akwizytor, agent czy pracownik biurowy). Przez nieudaczników pracujących w tej branży fachowcy i specjaliści mają taką właśnie super opinię
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 09:58   #78
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Poczułam się urażona, nie każdy jest nachalny i na pewno nie każdy "wciska kity". Żeby się w taki sposób wypowiadać o jakieś branży powinnaś lepiej ją poznać (i nie chodzi mi tutaj o charakter wykonywanej pracy - akwizytor, agent czy pracownik biurowy). Przez nieudaczników pracujących w tej branży fachowcy i specjaliści mają taką właśnie super opinię
To moja opinia Sama nie lubie ludzi którzy wydzwaniają, przychodza i namawiają do czegoś, dlatego nie pochwalam takiej pracy, no ale co kto lubi

Obecnie przeyżwałam "bum" doradców finansoych, którzy wydzwaniali do mnie lub wręcz przychodzili tam gdzie miałam staż aby podpisać umowę ledwo zaczęłam staz a tu wyrośli jak grzyby po deszczu Odmawiałam skutecznie (i odmawiam dalej, mimo iż na stazu byłam 4 miesiące a 3 miesiace pracuję juz na etacie), informując ze nie jest to decyzja do podjecia w sekundę. Na co pani: "ale ja pani wszystko powiem". Moja odpowedz "tak, owszem, opowie pani tylko o swojej firmie, jakie to są super fundusze i wogóle ..." Obrażona wyszła
Albo wieczne telefony z prpopozycjami karty kredytowej, przedłuzenia umowy itp ...
Nie lubie jak ktoś chce mnie uszczęsliwić na siłę. Jesli bede czegoś potrzebować to sama się zgłoszę

Nie kwestionuje tutaj kompetencji osób pracującej w takiej branży, patrze tu po prostu z "mojego punktu" widzenia - nie lubie takiego nadskakiwania i wydzwaniania wiec nie wyobrażam sobie ze miałabym tak pracować
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 10:00   #79
imago84
Wtajemniczenie
 
Avatar imago84
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Nowy Sącz
Wiadomości: 2 473
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez paryzanka202 Pokaż wiadomość
Dziewczyno ty zle nie mialas w tych truskawkach. My nie mielismy dostepu do wody w ogole.robilam w najwieksze upaly,jak w jakims obozie. 9h bez zadnej przerwy,nie moglam sie w tym czasie nawet najesc .czesto zostawalismy po godzinach, oszukiwali nas na kasie, placili za mniej niz powinni. a zalatwialismy sie w szopie w ktorej byla dziura. trageeeedia wytrzymalam 2 tyg.


i robilam od 4tej rano czy deszcz czy nie.
no nie dokońca
tez pracowalam w upale najpierw wstawanie kolo 4 rano do 12 godzina przerwy na cos do zjedzenia i potem od 13 do czasem 18 ... deszcz nie deszcz wytrzymalam miesiac czyli do końca zbiorów
__________________
tlumaczenia-nowysacz

Edytowane przez imago84
Czas edycji: 2008-09-27 o 09:12
imago84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-19, 10:07   #80
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
To moja opinia Sama nie lubie ludzi którzy wydzwaniają, przychodza i namawiają do czegoś, dlatego nie pochwalam takiej pracy, no ale co kto lubi
No właśnie o to mi chodziło. Jedni pracują w ten sposób - wydzwaniają jak piszesz czy chodzą sobie po domach, inni pracują na etatach w firmie, jeszcze inni prowadzą biura a klienci jakoś dziwnie sami się do nich garną - niejednokrotnie ci sami, którzy lubią rzucać słuchawkami. Telemarketer też człowiek

Mnie po prostu drażni, że każdy postrzega moją branżę i pracę na zasadzie "pracujesz w ubezpieczeniach, a to pewnie chodzisz po domach". Super. To tak jakbym ja postrzegała ludzi na zasadzie "pracujesz w branży budowlanej, to znaczy, że na pewno jesteś murarzem" a gdzie inżynier, gdzie projektant, gdzie kierownik budowy, nadzór i inne...?

Zgodzę się z tobą, że drażniące są telefony po 3 razy dziennie z nową, super ofertą karty kredytowej, super kredytu i milionów innych super rzeczy, których po prostu nie chcę a dodatkowo szkoda mi czasu na słuchanie co mi tam pani nawija do słuchawki, bo w tym czasie jestem zajęta.
Z drugiej strony zobacz ile jest jeszcze ludzi, którzy gdyby nie zaczepiali ich różnej maści akwizytorzy w ogóle nie wiedzieli by, że coś istnieje. Akwizycja to nie tylko sprzedaż, dla wielu firm to też forma reklamy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 10:30   #81
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 453
Dot.: Najgorsza praca

Więc dlatego ja napisałam o pracy polegającej na dzwonieniu i chodzeniu do potencjalnych zainteresowanych nie wiadzych jeszcze są zainteresowani , a taką pracę mi proponowano. Gdyby osoba prowadzaca rozmowe poinformowała, że praca miałaby polegać na obecności w biurze i tam "obsługiwać" przchodzące osoby, to by mi odpowiadało bo bym wiedziała, że osoba ta jest już wstępnie zainteresowana, a nie że wyskoczę jak Filip z konopii z "super ofertą"
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva

Instagram
24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie
25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color
27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury
29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 11:02   #82
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Najgorsza praca

nie moglabym pracowac w miesnym ani w ubojni czy cos z tym związne
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 11:14   #83
Ewusia_marchew
Zakorzenienie
 
Avatar Ewusia_marchew
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 20 591
Dot.: Najgorsza praca

Najgorsza praca jaką wspominam to praca kasjerki w jednym z hipermarketów. Ponieważ byłam zatrudniona przez agencje pracy tymczasowej to zarabiałam grosze i nie miałam nic do gadania. Niby grafik miał być dostosowany do mojego trybu życia (studiowałam już wtedy dziennie) ale i tak szef dzwonił do mnie codziennie błagając żebym zjawiła się w pracy. Dniówka wynosiła niby 5 godzin, ale jeśli był duży ruch, to nie pozwalali nam opuścić kasy (nawet do toalety) dopóki ktoś nie przyjdzie na nasze miejsce. O niemiłych, albo zbyt miłych klientach nie wspomnę bo z tym się liczyłam Najgorsze było jednak to jak przychodziło się do pracy i czytało na takiej dużej tablicy kto miał jakie różnice kasowe, bo każde manko było nam odliczane z pensji, normalnie serce w skarpetce Ogólnie praca ciężka i nieopłacalna (za miesiąc nawet 200 złotych ciężko było wyciągnąć ), wytrzymałam 3 miesiące (i tak dużo )
__________________
Na ratunek koniom

Klara 17.10.2014
Konrad 26.12.2015




Ewusia_marchew jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 11:24   #84
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Więc dlatego ja napisałam o pracy polegającej na dzwonieniu i chodzeniu do potencjalnych zainteresowanych nie wiadzych jeszcze są zainteresowani , a taką pracę mi proponowano. Gdyby osoba prowadzaca rozmowe poinformowała, że praca miałaby polegać na obecności w biurze i tam "obsługiwać" przchodzące osoby, to by mi odpowiadało bo bym wiedziała, że osoba ta jest już wstępnie zainteresowana, a nie że wyskoczę jak Filip z konopii z "super ofertą"
Ja cię rozumiem. Kiedyś zaczynałam jako telemarketerka (to były czasy, gdy jeszcze nie było to popularne zajęcie i ludzie reagowali mniejszą irytacją niż teraz) ale dzisiaj z perspektywy czasu patrząc nie chciałabym do tego wrócić, na szczęście to mi nie grozi

Niemniej jednak nie potrafię zrozumieć dlaczego akwizytor jest utożsamiany z naciągaczem, a osoba siedząca za biurkiem już nie, jeśli załóżmy sprzedają to samo, często wyrażając się podobnym słownictwem (bo pewnie przechodzą te same, lub podobne pseudo "szkolenia sprzedażowe").

Ja jednak staram się czasem popatrzeć łaskawszym okiem, na kogoś kto być może siedzi po drugiej stronie słuchawki, jest ubogą studentką i próbuje zarobić na obiad

Przepraszam za off top.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 11:26   #85
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość

Ja jednak staram się czasem popatrzeć łaskawszym okiem, na kogoś kto być może siedzi po drugiej stronie słuchawki, jest ubogą studentką i próbuje zarobić na obiad
ja sie staram, napawde staram, ale jak po raz kolejny mam telefon kiedy obiad gotuje mi sie na gazie naprawde nie mam ochoty tego sluchac ani czasu tym bardziej a tak to zwyczajowo wyslucham i podziekuje, chociaz tak szczerze nawet nie slucham co ta osoba mowi
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 12:08   #86
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja sie staram, napawde staram, ale jak po raz kolejny mam telefon kiedy obiad gotuje mi sie na gazie naprawde nie mam ochoty tego sluchac ani czasu tym bardziej a tak to zwyczajowo wyslucham i podziekuje, chociaz tak szczerze nawet nie slucham co ta osoba mowi
Bardziej chodziło mi o to, że czasem ludzie się wydzierają na te bogu ducha winne dziewczyny, wyładowują na nich swoje frustracje...

Ja też mówiąc szczerze najczęściej nie słucham, a potem dziękuję i nie korzystam, albo mówię, że nie mogę rozmawiać teraz i tyle.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 12:08   #87
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
ja sie staram, napawde staram, ale jak po raz kolejny mam telefon kiedy obiad gotuje mi sie na gazie naprawde nie mam ochoty tego sluchac ani czasu tym bardziej a tak to zwyczajowo wyslucham i podziekuje, chociaz tak szczerze nawet nie slucham co ta osoba mowi
ja czesto mówię szybko -NIE DZIĘKUJĘ.kiedy nie słuchają poprostu odkładam słuchawkę.
wiem,że ci ludzie mają taką pracę.a ja mam prawo kulturalnie zakonczyć tą rozmowę .

niedawno miałam sytuację,kiedy jakaś firma podszywająca się pod moją sieć komórkową proponowała mi jakieś udziały,akcje.po kilku rozmowach i podziękowaniu zadzwonili rano,poprosiłam panią o podanie nazwy swojej firmy.pani powiedziała,że mają podpisaną umowe z moją siecią i od niej dostają numery tel.podziękowałam i zadzwoniłam do siecie tel.kom.
powiedziałam,że nie życze sobie tel.od tej firmy,po za każdym razem dziękuję,a oni nic nie robią.pani konsultantka z biora obsługi klienta zapewniła m,nie,że napisze komunikat :IŻ NIE ŻYCZĘ SOBIE TELEFONOW Z TEJ FIRMY-podziałało.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 12:23   #88
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Najgorsza praca

To ja się przyznam od razu, ze takich telefonów od róznych firm to nie odbieram wcale

A wracając do tematu, to niektóre z Was miały naprawdę paskudne przeżycia.

Przypomniało mi się jak to moja koleżanka kiedys w wakacje pracowała w pewniej firmie przy wyrobie dżemu. Od tamtej pory nie je dżemu i co prawda ja nigdy nie chciałam dokładnie wiedziec dlaczego (brzydliwa jestem okropnie) ale tez sie często przed jedzeniem dżemu powstrzymuję
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 12:27   #89
neitka
Zadomowienie
 
Avatar neitka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 964
GG do neitka
Dot.: Najgorsza praca

Klarissa - za tydzień kończę roczną karierę jako niania sześciolatki - małej maszynki od prezentów i pieniędzy. Od kiedy powiedziałam, że odchodzę, czuję się rewelacyjnie, mimo, że nie mam jeszcze następnej pracy i nie wiem co będzie za miesiąc ale jeszcze tydzień i żegnaj mały potworku z potwornymi rodzicami... Doskonale Cię rozumiem
__________________
I will marry melody...


neitka
neitka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-19, 13:10   #90
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Najgorsza praca

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Bardziej chodziło mi o to, że czasem ludzie się wydzierają na te bogu ducha winne dziewczyny, wyładowują na nich swoje frustracje...
krzyczec to nigdy nie krzycze nawet czasami mi zal tych dziewczyn to wyslucham i tyle.
Kiedys ktos na hama mi wciskal zaproszenie mowie ze mi termin nie pasuje ale ta osoba dla drazyla ze juz mi dziala na nerwy.

zawsze sobie mysle ze tam siedzi osoba ktora tej pracy tez nie lubi a wykonuje bo musi
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-05 13:18:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:24.