Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3 - Strona 146 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-09-27, 14:50   #4351
CZekolada19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

KASIU KASIU KASIU STU LATEK NA KARKU Z O WIELE LEPSZYM FACETEM NIż EX!!!!!!!!!!!!!!!! * *

a ja się zastanawiam, czy dziś dać kres temu wszystkiemu i nie postawić wszystkiego na jedną kartę.. chociaż i tak spodziewaam się że nie będzie wszystko dobrze napisać mu że nie chce być tylko wirtualna znajoma? ze był w moim miescie w ktorym studiuje, a nie zaproponowal spotkania??
PORADźCIE ( (wszystko opisalam w poprzednich postach.. )
CZekolada19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:09   #4352
KasiaTbg
Rozeznanie
 
Avatar KasiaTbg
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 512
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez zielona0noc Pokaż wiadomość
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KASIU KOCHANA NASZA
Życzę Ci, żeby w Twoim życiu wszystko poukładało się tak jak byś chciała.
Żeby na Twojej buźce częściej widniał uśmiech
By każdy dzień dodawał Ci siły i pewności siebie.
Życzę Ci włąśnie takiej dojrzałej, cudownej miłości, kogoś, kto dostrzeże Twą wyjątkowość, pokocha do granic możliwości
No i powodzenia na maturze
Buziaki Kochana

Co do tego, co wyżej napisałaś, to zgadzam się w 100%. Naprawdę wiem, o co Ci chodzi. Myślę i czuję to samo. Miejmy nadzieję, że wszystko tak właśnie się potoczy, czego z całego serca życzę nam tu wszystkim
Dziękuję cudowna Ty moja ja też wam życze wszystkim żeby wszystko się ułożyło kiedyś musi


Cytat:
Napisane przez fajnykasiuniek Pokaż wiadomość
I tego Ci właśnie życzę Kochana!!!!! i wytrwałości w ignorowaniu exa!!!!
Hihi dzięki Skarbuś postaram się

I dziekuję Agatce i nie dzwoń, nie dzwoń

CZekoladko Ty całuśna istoto dzięki (nie zacytowałam Was bo kurde coś mi nie wychodzi to) zaraz poczytam poprzednie posty Twe, i napisze co o tym myślę

No i raz jeszcze wszystkim Wam dziękuję za zyczenia naprawdę to takie miłe ehh i wiem że skoro WY tak mówicie to wszystko będzie ok
__________________


Dyplom w kieszeni


KasiaTbg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:39   #4353
KasiaTbg
Rozeznanie
 
Avatar KasiaTbg
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 512
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez CZekolada19 Pokaż wiadomość
wlasnie cos postanowilam..
w sobotę napiszę mu wszystko.. że nie moge tego zniesc dluzej, niepotrzebnie sie nakrecam tym wszystkim.. ze nie bede do niego przez pewien czas pisala.. ze probuje sie spotkac na wszelkie sposoby, a i tak wychodzi jak wychodzi.. caly rok czekalam, ale widze ze nic sie na to nie zdaje.. mam lekka depresje z powodu tego uczucia.. sie powoli przez to spalam.. i ze cholernie zazdroszcze tej jego bylej;/ ze darzy ja uczuciem, ktorym nie obdarzal mnie.
;((((((((((((((((((((((
może sie cos wyjasni, moze cos sie zmieni przez to..
nie chce z nim tracic zupelnie kontaktu..

jednego co sie boje.. przeprosi mnie tysiac razy.. ale pozwoli mi "odejść" .. ;(((( a czuje ze tak bedzie.. ;(((((((((((((((((
chyba chodzi o tego posta? Ja myślę tak: nie pokazuj mu łez, żalu, wściekłości... Nie pisz, że zazdrościsz jego byłej... Myślę że niewiele to pomoże a facet się utwierdzi w tym jaki to on boski nie jest.
Może wystarczy jak napiszesz że zwyczajnie Ci przykro że był i nawet znać nie dał, moglibyście się zobaczyć w tym klubie ot tak, Ty mogłaś ze znajomymi przyjść czy coś... Że głupio zrobił że nawet nie napisał że jest. Ale nie że tęsknisz, beczysz. Że fajnie jakbyście mieli kontakt... Jak będziesz płakać czy coś to wydaje mi się że on się troszkę wystraszy... No nie wiem..może dziewczyny Ci co mądrzejszego napiszą ja tak troszkę po sobie pisze..bo pamiętam reakcje Exa jak pisałam: że tęsknie, nie mogę wytrzymać, miałam pretensje jak się nie odzywał, pisałam mu że mi smutno, źle...zamykał się w sobie i korzystał z życia z ludźmi z którymi mógł się pośmiać. I właśnie tutaj dziewczyny mi doradziły żebym zmieniła tok postępowania... No i zaczął widzieć Kasię taką jak kiedyś: uśmiechniętą, radosną, bez pretensji..taką jak kiedyś. Fakt, olewał mnie (teraz coraz mniej), zagubiony był cholernie ale pisał mi pare razy że tęskni za tymi naszymi "śmiechowymi" rozmowami. No a że ja potrzebuję czegoś więcej niż kumpla do pośmiania to nic nie poradzę :p on to jeszcze dzieciak.
Ale ja tu o sobie zaczęłam pisac a Tobie miałam poradzić wiem że ta niepewność, jest potworna, chciałabyś mu po prostu powiedzieć WSZYSTKO co Ci leży na serduchu, teraz zaraz i porządnie. ja też tak lubię ale się przekonałam że czasami warto "policzyć do 10" i poczekać...choć do cierpliwych nie należę...ale u Ciebie to się dzieje w dłuższym okresie czasu...a u mnie tylko ponad 3 miesiące od rozstania...
__________________


Dyplom w kieszeni


KasiaTbg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:50   #4354
DiamondMe
Raczkowanie
 
Avatar DiamondMe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 133
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

hej
Wczoraj zostawił mnie moj chłopak, z którym byłam 2,5 roku ( znamy się 3,5) chodziliśmy razem do liceum, teraz studiujemy w tym samym mieście. Byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami, bardzo go kochalam i on kiedyś mnie. a początku jak to zwykle było cudownie. On bardzo mnie adorował, czułam się wspaniale. Miałam wtedy dużo kolezanek, byłam szczęśliwa. Psuć zaczęło się gdy wyszło z niego, że jest chorobliwie zazdrosny. Kłóciliśmy się strasznie, bo ja nie chciałam rezygnować z moich spotkań z koleżankami, a on tego zabraniał. W końcu stopniowo zaczęłam ulegać. Przestałam chodzić sama gdziekolwiek, nie mam obecnie żadnych znajomych, bo on chciał się codziennie widywać i nie mogłam za bardzo z nimi. Kiedy już straciłam znajomych, a on miał ich bardzo wielu, bo kiedy mnie odwoził się widywali, bo to sąsiedzi - w akademiku miał super osoby. A ja niestety ciągle byłam sama, zdana na niego. Powoli ogarnęła mnie taka sama zazdrość. w ogóle to już stało się chore z obu stron. Ale kocham go bardzo..
a co do rozstania
Kiedy jeszzce miałam koleżanki to podczas jednej z jego awantur o moje wyjścia z nimi zerwaliśmy i byłam pewna, że to już koniec. Nie odzywał się ani nic więc poszłam z nimi, upiłam się bo bardzo było mi ciężko i wtedy dowalił się do mnie jakiś koleś i prosil o mój numer. Był serio męczący więc dałam mu ten numer i powiedziałam żeby sobie poszedł. nie widziałam go więcej, raz napisał nie odpisałam. Jakos później pogodziłam się z moim i oczywiscie była SPOWIEDŹ. I powiedzialam (głupia chciałambyć szczera) że był taki koleś i dałam mu numer ale nic wiecej. I on po prostu ciągle mi to wypominał. To było 1,5 roku temu. Robił mi dużo hamskich rzeczy - kiedyś przepraszał teraz jego argument to " przypomnieć ci co ty robiłaś jak ja przeżywałam zerwanie i dawałaś numer jakiemuś frajerowi". wszystko można było tym wyjaśnić- zlewanie, hamskie texty, krzyki WSZYSTKO
No ale wiadomo po 1,5 roku to już o tym "zapomniał" do wczoraj.
Siedzimy na imprezie (bardzo żadko wychodzimy) i on pił, dużo... Siedzieliśmy na dworze a było zimno a chora byłam i niedobrze mi było to mówię " chcę jechać bo źle się czuję", a on "mam to gdziesę ---> czemu --> bo ty jak zerwaliśmy też miałas gdzies ze sie zle czuje i poszłaś dawać numer kolesiom :| I się zaczęło. On już nie chce ze mną być itp ;/ Potem poszło jednak za ostro powiedział że "żałuje, że nie traktował mnie jak zwykłej szma...ty i nie zdradzał na prawo i lewo jak ja (nigdy nic nie było oprócz tego numeru bo nigdzie nie chodzę sama) i że teraz będę się ... z każdym i wszyscy mnie będą zdradzać i zobaczę ;|
pobiegłam do taxy, napisał mi "to spierdalaj". I od tej pory napisał tylko że "przeprasza wie ze nie zasługuje na takie traktowanie"
WOW
co mam robić ;(
DiamondMe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:53   #4355
CZekolada19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez KasiaTbg Pokaż wiadomość
chyba chodzi o tego posta? Ja myślę tak: nie pokazuj mu łez, żalu, wściekłości... Nie pisz, że zazdrościsz jego byłej... Myślę że niewiele to pomoże a facet się utwierdzi w tym jaki to on boski nie jest.
Może wystarczy jak napiszesz że zwyczajnie Ci przykro że był i nawet znać nie dał, moglibyście się zobaczyć w tym klubie ot tak, Ty mogłaś ze znajomymi przyjść czy coś... Że głupio zrobił że nawet nie napisał że jest. Ale nie że tęsknisz, beczysz. Że fajnie jakbyście mieli kontakt... Jak będziesz płakać czy coś to wydaje mi się że on się troszkę wystraszy... (...)
tak, o tego no wlasnie nie chce mu pisac, ze tesknie, ze placze za nim.. chociaz tak jest;/ tylko ze nie chce byc wirtualna znajoma! pogadac tylko o muzyce, poprzesylac sobie linki i papa, do nastepnego napisania ;| ze podchodami probuje dazyć do spotkania, a jak on jest blisko, to nie proponuje nic! chociazby na godzine moglby sie spotkac ze mna, ale nie! nic takiego od niego nie wyszlo ;(
ale kurcze, zastanawialam sie czy nie napisac mu, że czekalam rok za nim.. kurde, ze go nadal kocham, ale on pewnie tego nie zrozumie, jak mozna kogos tak dlugo kochac?! ;/;/;/

Cytat:
Napisane przez KasiaTbg Pokaż wiadomość
wiem że ta niepewność, jest potworna, chciałabyś mu po prostu powiedzieć WSZYSTKO co Ci leży na serduchu, teraz zaraz i porządnie. ja też tak lubię ale się przekonałam że czasami warto "policzyć do 10" i poczekać...choć do cierpliwych nie należę...
ja też nie należe do cierpliwych..
radzcie, radzcie dziewczyny

dziekuje Kasiu
CZekolada19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:53   #4356
zielona0noc
Rozeznanie
 
Avatar zielona0noc
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 706
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez CZekolada19 Pokaż wiadomość
a ja się zastanawiam, czy dziś dać kres temu wszystkiemu i nie postawić wszystkiego na jedną kartę.. chociaż i tak spodziewaam się że nie będzie wszystko dobrze napisać mu że nie chce być tylko wirtualna znajoma? ze był w moim miescie w ktorym studiuje, a nie zaproponowal spotkania??
PORADźCIE ( (wszystko opisalam w poprzednich postach.. )
Wiesz, kochana, jeśli męczy Cię ta niepewność, a na pewno tak jest i chcesz wiedzieć na czym stoisz, to napisz, spytaj, czy jest szanasa, ze moglibyście razem być. Bo wtedy będziesz miała czarno na białym i nie będziesz robić sobie nadziei lub żyć w strachu. Domyślam się, że boisz się odpowiedzi, jaką Ci da. Dlatego musisz sama zdecydować, co jest lepsze dla Ciebie samej Masz obawy, ze jeśli powie, ze nic z tego nie będzie, to nie będzie już złudzeń, nie będzie odwrotu, prawda?
Musisz to sobie przemysleć, ale jeśli on nie widzi Was razem, to będziesz stała ciągle w miejscu robiąc sobie nadzieje, szukajaąc drugiego dna, jakiegoś znaku w tym, co do Ciebie pisze.. Musisz sama poczuć się gotowa na stawienie czoła temu. Dużo siły Ci potrzeba i właśnie Ci tego życzę, żebyś była silna
__________________
When I grow up
I wanna be famous
I wanna be a star
I wanna be in movies
zielona0noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 15:58   #4357
CZekolada19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez zielona0noc Pokaż wiadomość
Wiesz, kochana, jeśli męczy Cię ta niepewność, a na pewno tak jest i chcesz wiedzieć na czym stoisz, to napisz, spytaj, czy jest szanasa, ze moglibyście razem być. Bo wtedy będziesz miała czarno na białym i nie będziesz robić sobie nadziei lub żyć w strachu. Domyślam się, że boisz się odpowiedzi, jaką Ci da. Dlatego musisz sama zdecydować, co jest lepsze dla Ciebie samej Masz obawy, ze jeśli powie, ze nic z tego nie będzie, to nie będzie już złudzeń, nie będzie odwrotu, prawda?
Musisz to sobie przemysleć, ale jeśli on nie widzi Was razem, to będziesz stała ciągle w miejscu robiąc sobie nadzieje, szukajaąc drugiego dna, jakiegoś znaku w tym, co do Ciebie pisze.. Musisz sama poczuć się gotowa na stawienie czoła temu. Dużo siły Ci potrzeba i właśnie Ci tego życzę, żebyś była silna
ja rok temu dostałam odp, że nie ma nadziei, żeby wszystko wróciło.. ale wtedy zakochał się w innej;/;/ a teraz on nadal kocha tę swoją byłą.. nie wiem, kurczę, nie wiem!!!!!!!!!!!!!!! wydaje mi się to wszystko do kitu ;(
a domyslam sie, ze bedzie odp taka jak rok temu.. negative.. moze po prostu mu sie usunać ? ;( i napisac ze czekalam rok mimo braku nadziei na to zebysmy byli razem?
nie wiem kompletnie co robic.................... ....
CZekolada19 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 16:32   #4358
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez DiamondMe Pokaż wiadomość
hej
Wczoraj zostawił mnie moj chłopak, z którym byłam 2,5 roku ( znamy się 3,5) chodziliśmy razem do liceum, teraz studiujemy w tym samym mieście. Byliśmy dla siebie pierwszymi partnerami, bardzo go kochalam i on kiedyś mnie. a początku jak to zwykle było cudownie. On bardzo mnie adorował, czułam się wspaniale. Miałam wtedy dużo kolezanek, byłam szczęśliwa. Psuć zaczęło się gdy wyszło z niego, że jest chorobliwie zazdrosny. Kłóciliśmy się strasznie, bo ja nie chciałam rezygnować z moich spotkań z koleżankami, a on tego zabraniał. W końcu stopniowo zaczęłam ulegać. Przestałam chodzić sama gdziekolwiek, nie mam obecnie żadnych znajomych, bo on chciał się codziennie widywać i nie mogłam za bardzo z nimi. Kiedy już straciłam znajomych, a on miał ich bardzo wielu, bo kiedy mnie odwoził się widywali, bo to sąsiedzi - w akademiku miał super osoby. A ja niestety ciągle byłam sama, zdana na niego. Powoli ogarnęła mnie taka sama zazdrość. w ogóle to już stało się chore z obu stron. Ale kocham go bardzo..
a co do rozstania
Kiedy jeszzce miałam koleżanki to podczas jednej z jego awantur o moje wyjścia z nimi zerwaliśmy i byłam pewna, że to już koniec. Nie odzywał się ani nic więc poszłam z nimi, upiłam się bo bardzo było mi ciężko i wtedy dowalił się do mnie jakiś koleś i prosil o mój numer. Był serio męczący więc dałam mu ten numer i powiedziałam żeby sobie poszedł. nie widziałam go więcej, raz napisał nie odpisałam. Jakos później pogodziłam się z moim i oczywiscie była SPOWIEDŹ. I powiedzialam (głupia chciałambyć szczera) że był taki koleś i dałam mu numer ale nic wiecej. I on po prostu ciągle mi to wypominał. To było 1,5 roku temu. Robił mi dużo hamskich rzeczy - kiedyś przepraszał teraz jego argument to " przypomnieć ci co ty robiłaś jak ja przeżywałam zerwanie i dawałaś numer jakiemuś frajerowi". wszystko można było tym wyjaśnić- zlewanie, hamskie texty, krzyki WSZYSTKO
No ale wiadomo po 1,5 roku to już o tym "zapomniał" do wczoraj.
Siedzimy na imprezie (bardzo żadko wychodzimy) i on pił, dużo... Siedzieliśmy na dworze a było zimno a chora byłam i niedobrze mi było to mówię " chcę jechać bo źle się czuję", a on "mam to gdziesę ---> czemu --> bo ty jak zerwaliśmy też miałas gdzies ze sie zle czuje i poszłaś dawać numer kolesiom :| I się zaczęło. On już nie chce ze mną być itp ;/ Potem poszło jednak za ostro powiedział że "żałuje, że nie traktował mnie jak zwykłej szma...ty i nie zdradzał na prawo i lewo jak ja (nigdy nic nie było oprócz tego numeru bo nigdzie nie chodzę sama) i że teraz będę się ... z każdym i wszyscy mnie będą zdradzać i zobaczę ;|
pobiegłam do taxy, napisał mi "to spierdalaj". I od tej pory napisał tylko że "przeprasza wie ze nie zasługuje na takie traktowanie"
WOW
co mam robić ;(

Oj Kochana wspolczuje Ci ze musialas przez to przejsc i cos takiego uslyszec, faceci sa tacy upierdliwi, potrafia jedna drobnostkę wypominac tysiac razy oczywiscie z duzym przejaskrawieniem, on sobie moze robic rozne rzeczy, moze sobie gadac co chce, ale jak juz Ty cos zrobisz nie tak to jest wielka masakra! az brak slow na takie zachowanie i to jest naprawde przykre i dolujace uslyszec takie rzeczy od kogos z kim sie bylo tyle czasu, 3maj sie i badz silna a najlepiej sie wypnij na niego i nie odzywaj traktuj jak powietrze, az sie zdenerowowalam ta Twoja sytuacja
buzka
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 16:36   #4359
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez CZekolada19 Pokaż wiadomość
ja rok temu dostałam odp, że nie ma nadziei, żeby wszystko wróciło.. ale wtedy zakochał się w innej;/;/ a teraz on nadal kocha tę swoją byłą.. nie wiem, kurczę, nie wiem!!!!!!!!!!!!!!! wydaje mi się to wszystko do kitu ;(
a domyslam sie, ze bedzie odp taka jak rok temu.. negative.. moze po prostu mu sie usunać ? ;( i napisac ze czekalam rok mimo braku nadziei na to zebysmy byli razem?
nie wiem kompletnie co robic.................... ....
moim zdaniem nie pisz....jak bedzie chcial to sam zadziala a jak napiszesz i bedzie zero odzewu lub negative to bedzie jeszcze bardziej bolalo. trzymaj sie


nie zadzwonilam!!!!!!
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 18:11   #4360
zielona0noc
Rozeznanie
 
Avatar zielona0noc
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 706
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez Irreplaceable Pokaż wiadomość
Oj Kochana wspolczuje Ci ze musialas przez to przejsc i cos takiego uslyszec, faceci sa tacy upierdliwi, potrafia jedna drobnostkę wypominac tysiac razy oczywiscie z duzym przejaskrawieniem, on sobie moze robic rozne rzeczy, moze sobie gadac co chce, ale jak juz Ty cos zrobisz nie tak to jest wielka masakra! az brak slow na takie zachowanie i to jest naprawde przykre i dolujace uslyszec takie rzeczy od kogos z kim sie bylo tyle czasu, 3maj sie i badz silna a najlepiej sie wypnij na niego i nie odzywaj traktuj jak powietrze, az sie zdenerowowalam ta Twoja sytuacja
buzka
skąd ja to znam aż normalnie nerwy biorą, a ja to znosiłam normalnie szok, co oni mają w tych łbach!
__________________
When I grow up
I wanna be famous
I wanna be a star
I wanna be in movies
zielona0noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 18:16   #4361
shi
Raczkowanie
 
Avatar shi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 323
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Wczoraj wieczorem zerwał ze mną mój ukochany. Byliśmy razem prawie 2 lata - 22 Październiak byłoby tyle. Planowałam z nim przyszłośc, życie. Wierzyłam, że my jestesmy inni od setek par, które dzisia jsąrazem a jutro nie. jednak się myliłam. Mam wielkąpustke i żal w sercu i nic więcej...

Powodem rozstania bylo to, że nie kocha mnie. Chce zostac jednak moim przyjacielem czyl ibyc cal yczas blizko mnie. Chce zeby nasz 'zwiazek' teraz opieral sie na romowie glownie i zeby nie bylo tych wszystkich dziwnych sytuacji ktore ja stwarzalam np. wymyslanie sobie problemow i zmienianie go na sile... Bo to niestety robilam.

Jestem strzepkiem nerwow, pustka pod sercem. Umarłam mentalnie.. uczuciowo.
Jest mi tak źle
shi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 18:22   #4362
DiamondMe
Raczkowanie
 
Avatar DiamondMe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 133
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez Irreplaceable Pokaż wiadomość
Oj Kochana wspolczuje Ci ze musialas przez to przejsc i cos takiego uslyszec, faceci sa tacy upierdliwi, potrafia jedna drobnostkę wypominac tysiac razy oczywiscie z duzym przejaskrawieniem, on sobie moze robic rozne rzeczy, moze sobie gadac co chce, ale jak juz Ty cos zrobisz nie tak to jest wielka masakra! az brak slow na takie zachowanie i to jest naprawde przykre i dolujace uslyszec takie rzeczy od kogos z kim sie bylo tyle czasu, 3maj sie i badz silna a najlepiej sie wypnij na niego i nie odzywaj traktuj jak powietrze, az sie zdenerowowalam ta Twoja sytuacja
buzka
Jest mi bardzo cięzko. Nie wiem co mam robić. On nie pisze, widać nie chce zmieniać swojej decyzji o zerwaniu nawet jak wytrzeźwiał. napisał, że przeprasza, że nie zasługuje na takie coś i koniec... Milczenie. Spala mnie, bo on jutro jedzie do akademika ;((( a ja nawet nie mam gdzie iść ;(
Dziewczyny co robić
DiamondMe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 19:06   #4363
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Dzisiaj to już kompletnie nie daje sobie ze sobą rady
Nie wiem co mam zrobić, jak żyć.
On nie daje znaku życia. Nie wiem czy to oznacza, że już kompletnie nie jesteśmy razem, nawet jako przyjaciele, czy też, że po prostu nie ma czasu, ochoty na kontakty ze mną.
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 19:10   #4364
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez DiamondMe Pokaż wiadomość
Jest mi bardzo cięzko. Nie wiem co mam robić. On nie pisze, widać nie chce zmieniać swojej decyzji o zerwaniu nawet jak wytrzeźwiał. napisał, że przeprasza, że nie zasługuje na takie coś i koniec... Milczenie. Spala mnie, bo on jutro jedzie do akademika ;((( a ja nawet nie mam gdzie iść ;(
Dziewczyny co robić
Wierze ze jest Ci cieżko bo to normalne, kochasz go i lekko na pewno nie bedzie tym bardziej ze tyle z nim bylas i praktycznie on byl dla Ciebie wszystkim bo musialas zrezygnować dla niego z wlasnego życia! znajomych, kolezanek, roznych wyjść, a teraz jak przypuszczam zostalaś z tym calkiem sama.
postaraj sie go olac, zajmij się sobą i swoim życiem, sproboj odbudować wczesniejsze znajomości podzwon do kolezanek wyjdz gdzies z nimi, po prostu rob wszytsko zeby o tym nie myslec, a czas pokaze czy on bedzie sie staral to naprawic czy nie
trzymaj sie
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 19:56   #4365
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Dziewczyny napiszcie mi coś na otuche
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:13   #4366
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie mi coś na otuche
Kochana, będzie dobrze, zobaczysz. I to wcale nie jest na otuchę, tylko to jest szczera prawda
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:16   #4367
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Dziękuję Cały czas sobie to powtarzam.
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:29   #4368
CZekolada19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

ja tam Was wszystkie kocham

wlasnie pisze wiadomosc do mojego ;( stawiam wszystko na jedna karte..
CZekolada19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:32   #4369
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Dziękuję Cały czas sobie to powtarzam.
Ty nie dziękuj, tylko stawiasz wino dzisiaj i pijemy za nasze przyszłe szczęśliwe życie bez tych fiu*ów
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 20:34   #4370
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Taaak pijemy
Tylko zebysmy nie spotkaly jeszcze gorszych

Też was wszystkie kocham
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:37   #4371
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez zielona0noc Pokaż wiadomość
skąd ja to znam aż normalnie nerwy biorą, a ja to znosiłam normalnie szok, co oni mają w tych łbach!
ja niestety dalej cos takiego znosze ale chyba juz nie dlugo bo sypie sie po calosci, a moje sily i wiara ze bedzie lepiej slabna z kazdym dniem..

Cytat:
Napisane przez hryzotemis Pokaż wiadomość
Dziewczyny napiszcie mi coś na otuche
ehh z checia ale sama niestety jestem w podlym nastroju, ja chyba nigdy nie zrozumiem meskiego toku myslenia, bo skoro kocha to czemu nie walczy o zwiazek
w kazdym razie glowa do gory i nie przejmowac sie!!! bedzie lepiej
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:52   #4372
CZekolada19
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 711
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

;((((

Edytowane przez CZekolada19
Czas edycji: 2008-09-28 o 08:19
CZekolada19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 20:57   #4373
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Wszystkie jesteśmy takie biedne
Najbardziej dobija mnie, że niby kocha, niby mu zależy, nie chce ze mną zrywać, a kiedy ja to robie, bo czuję, że już nic w nas nie ma, to on sie nie odzywa w ogóle. Gdzie tu logika?
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 21:23   #4374
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

eh ale nie ma co sie użalac za bardzo nad sobą przedewszystki silne jestesmy dziewczyny!!
pokazmy tym dupkom kto tu rzadzi niech nie maja nad nami przewagi tylko dlatego ze tak to wszystko przezywamy a oni nie
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 21:39   #4375
black-bubu
Zakorzenienie
 
Avatar black-bubu
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 586
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez DiamondMe Pokaż wiadomość
Jest mi bardzo cięzko. Nie wiem co mam robić. On nie pisze, widać nie chce zmieniać swojej decyzji o zerwaniu nawet jak wytrzeźwiał. napisał, że przeprasza, że nie zasługuje na takie coś i koniec... Milczenie. Spala mnie, bo on jutro jedzie do akademika ;((( a ja nawet nie mam gdzie iść ;(
Dziewczyny co robić

Widzę, że mamy taką samą sytuację, mój też zostawił mnie po 2,5 roku, też studiowalismy w jednym mieście, nawet razem mieszkaliśmy, teraz tez miesliśmy mieszkac razem, ale mnie zostawił, a akademika nie dostałam więc także nie mam gdzie iśc, łącze się z toba w bólu i doskonale wiem, co czujesz.
black-bubu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 22:22   #4376
makabreska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 27
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Hej
własnie wyszli odemnie znajomi - zrobili mi niespodzieany napad na moj dom - ktory jest rowniez siedziba mojej firmy wiec ubrana w pizamke nikogo sie nie spodziewałam .... było milutko - winko, whisky, sałateczki masa smiechu przy programie - mam talent - czy jakos tak ... ale
Ci przyjaciele to 2 pary oni sobie siedzieli po bokach a ja w srodku ... i czulam sie tak cholernie samotna .. caly czas zastanawialam sie co by bylo gdyby by tu eks czy on rowniez oglada ten program, czy oglada go ze swoja obecna dziewczyna

i chociaz wiem ze skonczenie tego zwiazku bylo baaardzo madra decyzja to jednak ta pustka w sercu i ciagle wspomnienie jego osoby dobija mnie ... nie szanował mnie przy zerwaniu stwierdzil, ze chcialam go wykorzystac seks. ;/ , ze to wszystko moja wina, prosil o czas - po tych słowach oczywiscie koniec,
nastepnego dnia juz nie prosil o czas tylko tak przeprowadzil rozmowe, zeby wyszlo na to, ze on skonczyl - czytaj nie kocha mnie itd. pare dni pozniej poznal nowa dziewczyne - podobna wieka milosc - dostawalam zdjecia na @, opisy - wiadomo a serduszko bolało bardzo

w zasadzie wydaje mi sie ze nie mam perespektyw na znalezienie innego faceta - praca w babskim towarzystwie, areobik, basen, jazda konna - same babeczki !
a ja nawet nie mam ochoty szukac kogos na siłe
w takich dniach jak ten gdy nie ma sie do kogo przystulic dosłownie mam dołka
i chociaz exa pamietam jak przez mgłe codziennie o nim mysle ....


mam nadzieje, ze w koncu moje serce zacznie znowu dla kogos bic czego i wam życze trzymajcie sie rybki

a sama poprosze o słowa otuchy ...
makabreska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 22:40   #4377
hryzotemis
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 709
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Ja CIę z przyjemnosćią przytulę:P hyhy Niestety przystojnym i fajnym facetem nie jestem
Myśle, tzn jestem pewna, że na każdą z nas czeka ten jeden wyśniony....I własnie on nas znajdzie. Więc uszy do góry, wszytko przecież musi być dobrze (a tak poza tym to dalej smutno mi jak cholera)
hryzotemis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 22:46   #4378
BaBy Girl
Rozeznanie
 
Avatar BaBy Girl
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 630
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Czesc dziewczyny,
Przeczytałam Wasze historie i naprawde nie potrafie znalezc odpowiedzi dlaczego męska psychika jest tak trudna do ujarzmienia,najpierw mowia ze kochają,ze jestesmy dla nich calym swiatem,a potem nie potrafia nawet sie pozegnac.
Nie jestem z moim EX juz rok.
Ale nadal boli mnie,że po 6 latach ( tak- szesciu ...) pewnego wrzesniowego dnia po prostu...przestal pisac,odzywac sie,dzwonic...nic.
Zniknal.Albo przynajmniej-udawal ze go nie ma.
Nie potrafil nawet sie pozegnac,powiedziec zwykłego "czesc", "powodzenia" lub "zycze Ci szczescia".NIC. Po prostu przestal sie odzywac.

Miedzy nami psulo sie od dawna,wiedzialam ze predzej czy pozniej albo on albo ja powiem do widzenia.
Zaczelam nawet wtedy spotykac sie z kims innym ( btw: z kim jestem do teraz i jestem bardzo zakochana...)
Nawet nie bolało mnie to ze SKONCZYLO SIĘ,bylam....obojetna...k u mojemu zdziwieniu-nie uronilam ani jednej łzy,nie tesknilam za nim,nie wspominalam i nie rozpaczalam.
A jednak pozostala pustka...pustka ktora przypomina mi nadal,ze "dzieki" jego zachowaniu te 6 lat ktore nas łaczyło wydaje mi sie teraz wyciete z kalendarza...Nasze wspolnie spedzone chwile,wyjazdy,fotografie ,radosci i smutki,wypady za miasto,romantyczne spacery...to wszystko nagle jakby..wyparowało.
A wystarczylo tylko spojrzec w oczy i po ludzku i zgodnoscia sie pozegnac.
Tego nie wybacze mu NIGDY.


Ale sie rozpisałam
Dziewczyny !
Zycze Wam z calego serduszka wszystkiego najlepszego,wierze ze spotkacie na swojej drodze jeszcze kogos kto okaze sie wart Waszego uczucia i bedzie z Wami na dobre i złe aż do końca!
BUZIAKI DLA WAS OGROMNIASTE !!!!!!
__________________
BaBy Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-27, 22:49   #4379
Stromanthe
Zadomowienie
 
Avatar Stromanthe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 476
GG do Stromanthe
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Nasz związek rozpadał się stopniowo. Zaczęliśmy szybko, 2-3 tygodnie jakiejkolwiek znajomości i byliśmy razem.
Minęło 20 miesięcy. Wypaliliśmy się. Każdy dzień był taki sam, przestałam tęsknić, przestałam całować. Z miłości życia stał się kumplem.
Dzisiaj to zakonczyłam. Usłyszałam "Obydwoje wiemy, jak było, jeśli chcesz, to ok." Ulżyło mi, bez scen, bez wyrzutów. Jak z przyjacielem.
Jest miastowe święto, dyskoteka, pisze mi, że właśnie z niej wraca. Co?! Ze mną nigdy nie chciał chodzić. Twierdził, że to obciach, że to głupota, a teraz z koleżankami (przez które wcześniej trochę burzliwie było) poszedł. Zapierał się czym tylko mógł, żeby tylko ze mną nie chodzić na tego typu sprawy.
Nie kocham go. To przyzwyczajenie. Jestem na niego zła. Po co on mi to mówił?!

Kiedy "byliśmy" razem myślałam o pewnym L. Teraz myślę, że nie chcę się z NIKIM wiązać. Cholera. Jest mi źle.
Stromanthe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-09-28, 00:04   #4380
DiamondMe
Raczkowanie
 
Avatar DiamondMe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 133
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

Cytat:
Napisane przez black-bubu Pokaż wiadomość
Widzę, że mamy taką samą sytuację, mój też zostawił mnie po 2,5 roku, też studiowalismy w jednym mieście, nawet razem mieszkaliśmy, teraz tez miesliśmy mieszkac razem, ale mnie zostawił, a akademika nie dostałam więc także nie mam gdzie iśc, łącze się z toba w bólu i doskonale wiem, co czujesz.
Hej. Studia bardzo dużo między nami popsuły. Ja trafiłam do akademika z osobami, które naprawdę były lekko mówiąc porąbane i potrzebowałam go by nie załamać się i zrezygnować. On był mi wsparciem, ale musiałam robić co kazał (tylko on zero imprez ;/) Każda klótnia Ja w domu On z kolegami u siebie w mieszkaniu. Teraz mam nowe mieszkanie, nowe obawy. Myślałam że przy mnie będzie ehhh... widać muszę ten etap przejść sama. Jutro jedzie na studia uuu ale będzie balanga powitalna pewnie.
Po całym dniu nie odzywania się napisał, że on był napięty przeze mnie i ja tworzyłam zła atmosfere itp ;/ taaa jasne. Nie odpisałam, bo nawet nie wiedziałabym co. Po całym dniu nagle mu się o mnie przypomniało pfff
Czekam co dalej, ale czarno to widzę ;(
DiamondMe jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:10.