Co założyc na ślub 8 listopada?

[bandziorka007]

Witam!
Mam taki malutki problem i chcialabym sie Was poradzic. 8listopada mam slub i zastanawiam sie jakie bolerko zalozyc na siebie. Kupilam cienkie z dlugim rekawem z tafty ale boje sie ze bedzie mi za zimno w kosciele bo do kosciola i z kosciola w samochodzie dojade ale w kosciele moze byt zimno. Z drugiej strony bardzo nie chce isc w futerku pooniewaz jakos nie bardzo mi sie podobaja i ogolnie bede wygladac jak eskimos. Ja wiem ze nie mozna przewidziec jaka bedzie pogoda ale napewno nie jedna z Was brala ślub w jesienno zimowym miesiacu.
pozdrawiam serdecznie
bede wdzieczna za rady

[agunia82]

Skoro futerka nie chcesz, to pojawia się problem. Poza tym nie wiemy, jaką masz suknię- czy rybkę czy rozłożystą. Jeśli rybkę, to bardzo ładnie może się komponować płaszczyk długości sukni, taki jak na załączniku na przykład. Jeśli rozłożystą, możesz wybrać etolę na przykład.

Natknęłam się też na coś takiego:

http://sklep.kozle.com/product_info....96b2aa17e5390e

ale to nie pasuje do wszystkich typów sukienek

Ja miałam ślub we wrześniu, w nadziei, że będzie ciepło, nie planowałam okrycia wierzchniego. Całe szczęście, że pomyślała o mnie moja ciocia i kupiła mi futerko, dość zgrabne, i wcale źle nie wyglądało. Może powinnaś się też nad ta opcją zastanowić raz jeszcze?

[Emilia211]

Ja mam ślub 17 pażdziernika i również sie zastanwiam nad tym co ubrać, bo nie wiadomo czy będzie ciepło.
I futerka mi sie też nie podobbają:/

a takie coś jak na zdjęciu agunia82 jest śliczne

[Justyna3011]

Do tego co kupiłaś można pomyśleś o doszyciu podszewki z materiału cienkiego ale ciepłego, dobra krawcowa powinna to zrobić tak by nie było widać i sama doradzi ci materiał, jeżeli jest z krótkim rękawem to myślę, że przydadzą się długie rękawiczki przynajmniej do kościoła.

Pozormawiaj z kościelnym czy ewentualnie nie można podłączyć farelki lub podobnego urządzenia skierowanego na was aby przynajmniej wam było ciepło, wiem,że czasem tak robią.

Życzę spełnienia marzeń!!!

[m.a.r.t.a]

Napisane przez bandziorka007

Witam!
Mam taki malutki problem i chcialabym sie Was poradzic. 8listopada mam slub i zastanawiam sie jakie bolerko zalozyc na siebie. Kupilam cienkie z dlugim rekawem z tafty ale boje sie ze bedzie mi za zimno w kosciele bo do kosciola i z kosciola w samochodzie dojade ale w kosciele moze byt zimno. Z drugiej strony bardzo nie chce isc w futerku pooniewaz jakos nie bardzo mi sie podobaja i ogolnie bede wygladac jak eskimos. Ja wiem ze nie mozna przewidziec jaka bedzie pogoda ale napewno nie jedna z Was brala ślub w jesienno zimowym miesiacu.
pozdrawiam serdecznie
bede wdzieczna za rady

Masz może zdjęcie swojej sukni? Łatwiej byłoby dopasować do niej fason nakrycia, gdybyśmy wiedziały czy jest mocno wykrojona, czy zabudowana, z jakim dekoltem itp.

Ogólnie polecam przejrzenie wątku: Płaszcze, bolerka

Jeśli nie preferujesz futerka może pomyślałabyś o jakimś płaszczyku, koronkowym bądź satynowym nakryciu z dłuższym rękawem.

[katarzinka]

witaj
ja ślubuję także w listopadzie i mam bolerko z satyny z długim rękawkiem, ale na podszewce. tak jak i Ty nie chciałam futerka.
ponadto myślę, o takiej dużej białej wełnianej narzutce na czas składania życzeń przed kościołem, tak żeby coś zarzucić na ramiona, a poza tym myślę, że mnie emocje rozgrzeją czego życzę i Tobie.

[agunia82]

Ahhh, ja zapomniałam dodać jedną rzecz- futerko miałam, na dworze było może z 8 stopni, kościół nie grzany. A ja na zachrystii już to futerko z siebie zrzuciłam, bo mi było wręcz gorąco. Tyle, że miałam suknie z długimi rękawkami z cienkiego materiału. I w kościele byłam bez futerka. Zimno poczułam dopiero w ostatnich 10 minutach mszy... No i futerko założyłam dopiero przed kościołem na życzenia

[sabimoto]

Siostra mojej znajomej też tak jesienią wychodziła za mąż i pod sukienką miała kosmate, wełniane kalesony Nic nie było widać, a wszyscy się zasatnawiali, co ona taka usmiechnięta na tym zimnie

[emilcia84]

ja również mam ten problem..
Suknie mam rybkę, ercu i ... tylko ślub cywilny z obiadem dla 8osób...
Wiec tylko ceremonia i dom

[natalie25]

dziewczyny zamin zalozycie futro/ futerko dobrze sie zastanowcie, mialam okazje widziec panne w sukni na kole i futrze dlugosci za pupe. wygldala jak kula sniegowa, fakt ze dziewczyna ogolnie byla pulchna ale wygladalo to FATALNIE, potem jak zdjela to szpetne okrycie prezentowala sie naprawde ladnie.
i chyba warto do futra darowac sobie dlugie welony...
ogolnie futro bylo sztuczne i - moze ekolozki mnie zgania - ale takie jednak piekne prawdziwe futro ma w sobie jakies dostojenstwo i swoista elegancje, sztuczne zawsze bedzie grugiej kategorii...
pozdrawiam przyszle panny mlode