Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008! - Strona 53 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-28, 20:45   #1561
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Nabuko my smarowaliśmy kikut nie spirytusem tylko tym fioletowym, kurcze nie pamiętam jak to się nazywało i jak odpadł to jeszcze z tydzień smarowalismy na wszelki wypadek. Może kikut nie odpadł do końca, posmaruj jeszcze pepuszek przez jakiś czas.

uuuuu Magflieg no to życzę nieprzespanej nocy, oczywiście nie z winy córeczki

idę zrobić napad na lodówkę, bo coś mnie ssie...
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 21:27   #1562
agnesj25
Raczkowanie
 
Avatar agnesj25
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ruda Śląska
Wiadomości: 164
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dziewczyny kochane! Mam nadzieję, że już niedługo będę z Wami tu na odchowalni...jutro zostaje w szpitalu, bo to już 7 doba po terminie...trzymajcie za mnie kciuki!
__________________
Patrycja
agnesj25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-28, 21:31   #1563
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Nabuko my smarowaliśmy kikut nie spirytusem tylko tym fioletowym, kurcze nie pamiętam jak to się nazywało i jak odpadł to jeszcze z tydzień smarowalismy na wszelki wypadek. Może kikut nie odpadł do końca, posmaruj jeszcze pepuszek przez jakiś czas.
też nie pamiętam, ale wiem o co ci chodzi. kala, czy jakoś tak...
ja, głupia baba, nie widziałam kikutka, to nie smarowałam.. myślałam, że już ok. a tu pani dr mnie olśniła...

Cytat:
Napisane przez agnesj25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny kochane! Mam nadzieję, że już niedługo będę z Wami tu na odchowalni...jutro zostaje w szpitalu, bo to już 7 doba po terminie...trzymajcie za mnie kciuki!
trzymam mocno kciuki
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 07:32   #1564
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hej kuleczki (wiem wiem że my już nie kuleczki chociaz ja jeszcze troszke hihi, ale jakoś mi tego brakuje czasem tzn tych slodkich nazw)
troszke niewyspana dzisiaj jestem bo wieczór długi i ciekawy a poranek zaczął sie wcześnie
A ja oczywiście zamiast sprztac chate i siedziec w kuchni to na wizażu - pogięta jestem naprawde, jutro wyprawiam Angie urodziny dla piątki dzieci i ich matek a na razie mam w lodówce tylko echo

Ale widze ekipa poranna jest tylko anuhhhaaa się szwędasz po innych wątkach

Acha Amaretta miałam sie Ciebie zapytać...nie skomentowałaś ćwiczeń stara przyjaciółeczko z zakazanego wąteczku a liczyłam,to kolejne części naszego Pump it up
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4

Edytowane przez magflieg
Czas edycji: 2008-10-29 o 07:39
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 07:42   #1565
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hahaha jestem jestem magflieg mnie wyczaiła My też dzisiaj mamy marudny poranek już od 5. Oczywiście znów Piotrek został wpuszczony do łóżka właśnie o 5, bo w nocy jacyś ulegli się robimy. A teraz młody leży koło mnie i ciumka smoka, co prawda co chwila mu wypada (czy tylko moje dziecko lubi smoka, ale nie potrafi go ssać) no ale zanosi się, że może zaśnie, bo oczy już przymknięte.

U nas pogoda znów nie ten teges. Leje... jak tak dalej pójdzie, to Piotrek znów dziś sam pójdzie na spacer na balkon
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 07:48   #1566
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hehe wyczaiłam bo szukam towarzystwa kurcze ja też zerkam ciagle za okno i pada a musze wybyc do miasta na zakupy

My tez w nocy byliśmy ulegli i teraz...młodsz awobec której uległa nie jestem śpi w łóżeczku a ta stara baba mi się budzi po soczek do dzisiaj i muszę ją chodzić trzymać za rączkę o 5 rano na przykład....wrrrrrrrr...c hyba zadzwonię po super nianię a swoja drogą próbowałam kiedyś wcielić w życie jej genialne metody i zrobiłam karnego jeżyka...a moje dziecię "Mamo ja chce na karnego jeżyka i z uśmiechem na nim siadaa potem dalej swoje
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:03   #1567
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez magflieg Pokaż wiadomość
hej kuleczki (wiem wiem że my już nie kuleczki chociaz ja jeszcze troszke hihi, ale jakoś mi tego brakuje czasem tzn tych slodkich nazw)
troszke niewyspana dzisiaj jestem bo wieczór długi i ciekawy a poranek zaczął sie wcześnie
A ja oczywiście zamiast sprztac chate i siedziec w kuchni to na wizażu - pogięta jestem naprawde, jutro wyprawiam Angie urodziny dla piątki dzieci i ich matek a na razie mam w lodówce tylko echo

Ale widze ekipa poranna jest tylko anuhhhaaa się szwędasz po innych wątkach

Acha Amaretta miałam sie Ciebie zapytać...nie skomentowałaś ćwiczeń stara przyjaciółeczko z zakazanego wąteczku a liczyłam,to kolejne części naszego Pump it up
a ja właśnie wcinam śniadanko
wiecie co??wczoraj miałam pierwsze poporodowe przytulanki z mężusiem było suuuuper!!! mała sobie słodko spała, a rodzice nareszcie mieli czas dla siebie
muszę się wam pochwalić,że moja Natalka sypia coraz dłuzej i coraz regularniej.Zasypia po kąpieli o 20.30,pierwsza pobudka jest po dopiero 4,5 godz.-czyli o 01.00,druga ok.05.00 i później już o 7.30-8.00...taka nocka mi odpowiada

magflieg-byłyśmy wczoraj u pediatry-mała waży już 4660g
jestem w szoku jak w szpitalu ją podtuczyli tymi kroplówkami-tam przez 11 dni przytyła pół kilo a w domciu tylko na piersi przez tydzień 130g.

no i szczepienia nieco nam się przesuną, bo w przyszłym tygodniu mam czatować na siuśki, by oddać je do analizy i dopiero jeśli wyniki będą dobre będziemy umawiać szczepienie(dziś mała kończy 7 tygodni...).Przeraziłam się, bo 3 m-ce po wyjściu ze szpitala mam z małą stawić się na cystouretrografię i dopiero wczoraj lekarka opowiedziała mi co to właściwie jest

"Przed badaniem wkłada się przez cewkę moczową do pęcherza elastyczną rurkę (cewnik), przez którą podaje się następnie ciepły i sterylny płyn z dodatkiem leku, który rzuca cień podczas prześwietlenia. Dzięki temu wypełniony pęcherz można zobaczyć na zdjęciu. Po wypełnieniu pęcherza wykonuje się zdjęcia, na których dobrze widać jego wielkość i kształt. Zwraca się uwagę, czy ściana pęcherza jest gładka czy, co jest częste u chorych z przepukliną oponowo-rdzeniową, obecne są uchyłki. Obserwuje się również, czy mocz cofa się w górę - w stronę nerek (jest to tzw. refluks pęcherzowo - moczowodowy). Jeżeli mocz się cofa - to jest to nieprawidłowe i bardzo uszkadza nerki. Czasami refluks pojawia się dopiero podczas siusiania (mikcji). Dlatego na zakończenie tego badania usuwa się cewnik z pęcherza i prosi dziecko, żeby zaczęło siusiać (albo czeka się na oddanie moczu u bardzo małego dziecka). Po chwili wykonuje się ostatnie zdjęcie rentgenowskie. Na tym zdjęciu dobrze widać, czy mocz cofa się w stronę nerek a poza tym można ocenić wygląd cewki moczowej. Samo badanie nie jest bolesne, czasami przykre może być wkładanie cewniczka do pęcherza. Pomimo tego, że zawsze stosuje się żel znieczulający"

już się boję...mam nadzieję,że to badanie nic złego nie pokaże.

co do hulania- ja też mam ten sprzęcior w domu i wczoraj do Faktów sobie ćwiczyłam...chyba za mało, bo jakoś nic mnie nie boli

Nabuko- po odpadnięciu kikuta przez pare dni trzeba smarować pępuszek spirytusem...nic się nie martw!

GoniaJ-Twoje,a raczej Wasze fotki rozczulają...jaka z Was wspaniała rodzinka!!! i pełen szacunek za zdjęcia w trakcie porodu

izuxyz- jak Ty to zrobiłaś,że tak wyglądasz po porodzie??? a córeczka przesłodka...

Mylka- olbrzymie gratulacje dla Ciebie i całuski dla imienniczki mojej córeczki

ups...moja mała właśnie daje o sobie znać...zmykam na razie
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-29, 08:06   #1568
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hehe Dorotk@ nie dość że prawie razem rodzimy to jeszcze przytulanki razem zaczynamy
Ale Natalka szaleje z wagą - to my mamy jakieś 660 gram do dogonienia czekajcie jak tylko zaczną dochodzić kaszki i zupki
no nic nie bede taka ide troszkę pospzratac ale czuwam tutaj bo komp łączony
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:10   #1569
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez magflieg Pokaż wiadomość
hehe wyczaiłam bo szukam towarzystwa kurcze ja też zerkam ciagle za okno i pada a musze wybyc do miasta na zakupy

My tez w nocy byliśmy ulegli i teraz...młodsz awobec której uległa nie jestem śpi w łóżeczku a ta stara baba mi się budzi po soczek do dzisiaj i muszę ją chodzić trzymać za rączkę o 5 rano na przykład....wrrrrrrrr...c hyba zadzwonię po super nianię a swoja drogą próbowałam kiedyś wcielić w życie jej genialne metody i zrobiłam karnego jeżyka...a moje dziecię "Mamo ja chce na karnego jeżyka i z uśmiechem na nim siadaa potem dalej swoje
no nie mogę niezła jest! Nawet superniania dla niej nie straszna! Jednak dzieciaki są mądrzejsze niż myślimy. A może dla niej byłoby kara nie pozwolenie jest siadać na jeżyka

ja muszę to moje dziecie przestawić na spanie u siebie, bo wiem, że czym później tym gorzej. Że już nie wspomnę o tym, że chciałabym go wyprowadzić z sypialni, no ale to wtedy jak zacznie mi lepiej spac w nocy, co bym nie musiała do niego biegać.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:21   #1570
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

też bym się poprzytulała ale jak przychodzi co do czego to mnie paraliżuje... Chyba bym musiała jakiegoś drinka wypić dla rozluźnienia, ale Piotrek nie pozwala Kurczę muszę się przełamać, bo tż-ta nosi po ścianach
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:25   #1571
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
też bym się poprzytulała ale jak przychodzi co do czego to mnie paraliżuje... Chyba bym musiała jakiegoś drinka wypić dla rozluźnienia, ale Piotrek nie pozwala Kurczę muszę się przełamać, bo tż-ta nosi po ścianach
dasz radę też się bałam ale tż nie chciał czekać aż bedę mogła pić...ciekawe dlaczego
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-29, 08:38   #1572
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

no i mój ssak się obudził, teraz będzie wymagał zainteresowania, więc musze opuścić szeregi wizażu na chwilkę
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 08:42   #1573
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
też bym się poprzytulała ale jak przychodzi co do czego to mnie paraliżuje... Chyba bym musiała jakiegoś drinka wypić dla rozluźnienia, ale Piotrek nie pozwala Kurczę muszę się przełamać, bo tż-ta nosi po ścianach
polecam czysty spontan...nie zdarzysz sie przestraszyc najlepsze sa nieplanowane akcje
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 10:16   #1574
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez kaolinait Pokaż wiadomość
Goga, jaki Twoj synus juz duzy

a tu moje szczescie
Dziękuję

Twoja Julcia też już nabrała ciałka, na początku była taka maleńka . Zdjęcia cudne, urodzona modelka.

Cytat:
Napisane przez Iwa_iw Pokaż wiadomość
ja właśnie po wizycie.
jedziemy do szpitala, bo mam wysokie ciśnienie + puchnięcie + białko.
albo dzisiaj jeszcze będę mieć cesarkę albo jak uda im się to będą czekać do jutra rana na mojego lekarza.
boję się strasznie.
buziaki
Iwa zaciskam kciuki z całych sił, będzie dobrze.

Cytat:
Napisane przez GoniaJ Pokaż wiadomość
Ja znow szykuje sie do pompowania mleka czuje sie jak krowa dojna mleka mam pod dostatkiem dla kazdego juz nawet mam na nie specjalna polke w zamrazalce z nie mala kolekcja Nic nie moze sie zmarnowac.
Wrzucam wam kilka fotek kochane mamusie.

1. Mezczyzni mojego zycia - zdjecie zrobione 4godz. po porodzie.
2. Tuz przed skurczami partymi - staralam sie trzymac fason jak tylko moglam
3. I juz po wszystkim nareszcie w trojke razem.
4. Odciski nozek mojego aniolka.
5. Nasz Synus w Balboa Hospital
6. I juz w domku - zdjecie z wczoraj
Jakie super fotki. Ty zawsze super wyglądasz nawet na porodówce

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy za każdym razem używacie chusteczek do czyszczenia pupki, czy może myjecie zwykłą wodą i wacikami? Bo jeszcze w szpitalu polecali przemywać zwykłą wodą, ale przyznam się, że z wygody ciągle praktycznie lecimy na chusteczkach.

Ja z lenistwa używam tylko chusteczek. Przy córci było odwrotnie, ale to było 9 lat temu byłam młoda i silna i wogóle, teraz mi się nie chce

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
Goga, spóźnione życzenia dla Maciusia Jaki już z niego przystojny mężczyzna jest

powiedzcie mi co z tym pępuszkiem? kikut odpadł, ale zostało jeszcze czarne "coś" .. czy to trzeba odchylać i smarować spirytusem? jak często? czy te waciki Leko mogą być?

byliśmy dziś na konsultacji u chirurga. KArolinka ma już ściągnięte szwy. Ranka ładnie się goi, więc jestem dumna, bo codziennie na miękkich nogach robię małej opatrunki i ścieram jakieś narastające paskudztwa ...

Jutro przyjeżdża do nas rehabilitantka i ostro bierzemy się do roboty. chociaż nie wiem na jak długo, bo w piątek kierunek Poznań. odwiedzamy ortopedę. i bardzo możliwe, że już będzie gipsował Małą, a wtedy nici z rehabilitacji..

Aaa, i jeszcze się pochwalę w szpitalu Karolinka wogóle nie była kapana - przemywali ją tylko oliwką (ze względu na to, że całe ciałko miała poszyte) i zastanawiałam się jak to z tą kąpielą w domu będzie. zwłaszcza, że zająć się musiałam tym ja (mój mąż chwyta małą tylko przez rożek, bo boi się zrobić jej krzywdę.. zresztą tak jak wszyscy..)
A nasz bąbel zadowolony od razu się uspokaja

Nie byliśmy jeszcze na spacerku (nie licząc dojazdu do szpitala i konsultacji..). jutro idziemy do okna
nabuko dziękuję kochana .

Świetnie sobie radzisz ze swoją córeńką, zresztą kto jak nie mama . Ucałuj małą królewnę od wizazowej ciotki.

Cytat:
Napisane przez agnesj25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny kochane! Mam nadzieję, że już niedługo będę z Wami tu na odchowalni...jutro zostaje w szpitalu, bo to już 7 doba po terminie...trzymajcie za mnie kciuki!
agnes głowa do góry, a na porodówce do piersi i cissssss

izuxyz bosko wyglądasz i dziecię śliczne. Jak Ty to zrobiłaś, że masz taka figurę ?


Byłam wczoraj u gina. Moja nadżerka jest mała ok centymetra ale i tak najważniejsza jest cytologia - jej wynik. Lekarz mówił, że teraz jeszcze za wcześnie i zrobimy wymaz w lutym. Co do krwawień to tak może być i mam się nie przejmować, bo ginekologiczne jest wszystko git . Przepisał mi azalię, ale jeszcze nie wykupiłam. Czy któraś z Was ją łyka? - jak się po niej czujecie.
__________________
Moje kochane dzieci :
Julia
i Maciej

Edytowane przez goga144
Czas edycji: 2008-10-29 o 10:36
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 11:37   #1575
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

hej Kochane!
U mnie 4.30 rano a ja juz chyba odpuszcze sobie spanie, obudzila mnie znow goraczka ponad 38 stopni... kiedy mi sie te cycki uspokoja, mleko chyba zaczne na e-bayu sprzedawac . Po za tym moj Maluszek mial dzis bardzo niespokojny wieczor i noc, marudzil przeokropnie, i w sumie dopiero co zasnol a marudzil od 1.00 a ja z ta temperatura, cycami jak sklay staralam sie pompowac mleko, lulac malego dzieki bogu mam meza, czasem mi sie wydaje ze on wiecej kolo malego robi niz ja...
W zwiazku z tym marudzeniem, pomyslalm ze moze zjadlam cos nie tak...ale problem w tym ze ja w ogole nie mam apetytu i prawie nic nie jem...czy wy tez tak mialyscie???
Mam do was pytanie tutaj nie ma zadnych rygorystycznych diet dla matek karmiacych piersia, czy mozecie mnie uswiadomic co powinnam a czego nie gdy karmie piersia?
Narazie mam przygotowany na jutro rosolek na kurczaczku ale co moge jesc oprocz tego a czego powinnam kategorycznie unikac???
Licze na wasza wiedze i pomoc
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 11:48   #1576
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Goniu ja mogę Ci napisać, co można-ale weź na to poprawkę, bo każda z nas tak naprawdę może jeść pewnie trochę inne rzeczy...
-bezpieczne
jabłka,marchew,dynia,brok uły,gruszki,ryż,kukurydza ,indyk,królik,kaczka,jagn ięcina,buraki,kurczak
-mało uczulające
ziemniaki,morele bez skórki,brzoskwinie bez skórki,banany,maliny,porz eczki,białe winogrona,jagody,agrest

nie polecałabym grochu,kapusty,cebuli,czo snku,orzechów,owoców morza no i przetworów mlecznych-zwłaszcza samego mleka krowiego, jaj, cytrusów, soi, wołowiny,cielęciny,ryb...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 12:52   #1577
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Goniu,wiem, że z miodkiem też trzeba uważać, z kalafiorem, papryką, kakao i czekoladą. no i nie można smażonego.
duo informacji jest tu:
http://laktacja.pl/

A ja pochwalę moją Karolinę wczoraj spanie zaczęło się o 20. pobudka o 1:30. potem do 4. przeleżała, i pobudka o 6:30 - karmienie i od razu spanie do 11

Edytowane przez nabuko
Czas edycji: 2008-10-29 o 12:53
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 12:52   #1578
gosiaizbyszek
Raczkowanie
 
Avatar gosiaizbyszek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

GoniaJ zdjecia cudne!!!! zazdroszcze Ci strasznie tego mleka, bo u mnie susza. Była dzisiaj u mnie położna na wizytę kontrolną, kazała pić herbatki laktacyjne i dawac cyca małemu, potem dopajać butlą. Mały przybiera na wadze wiec chyba jest ok.
Gonia, możesz jeść bezpiecznie: kurczaczka, indyka, królika, cielęcinke (chude części) gotowane lub duszone lub pieczone w piekarniku, ew. chude rosołki, marchew, pietruszkę, buraczki w ogr. ilości. pieczywo pszenne lub mieszane (nie wolno razowego), bułeczki, masło (najlepiej prawdziwe masełko w osełkach), olej, tłuszcze roślinne, jabłka (bez skórki), banany, owoce z dużą pestką, unikać sezonowych, soki naturalne rozcieńczone z wodą, mleko chude lub rozcieńczone z wodą (bawarka, kawa zbożowa), ser biały, słodka śmietanka, jogurty naturalne, jajka (ważne - białko jajka prawie w całości jest przyswajane przez organizm), pomidory sparzone bez skórki, wędliny drobiowe chude, parówki drobiowe lub cielęce, ciasto biszkoptowe (w rozsądnej ilości), ryż, kasze, ziemniaczki gotowane (niew olno przysmażanych).
Zabronione: wiadomo alkohol, pizza, hamburgery, chipsy, kwaśne rzeczy, ostre przyprawy, kapusta, kalafior, truskawki, maliny, winogrona, rzeczy wzdymające tj. groch, kawa. Więcej grzechów nie pamiętam...)

Nabuko, z tym pępuszkiem to miałam podobny problem, kikut odpadł, ale została lekko krwawiąca ranka z takim czarnym czymś. To zaschnięta krewka. Położna kazała to normalnie myć przy kąpieli, a potem lekko odchylić i dokładnie zdezynfekować spirytusem i osuszyć. I tak, aż się całkiem nie zagoi.

A mój bąbel iał dzisiaj swój pierwszy atak kolki, darł się wniebogłosy. Mam już receptę na kropelki mam je dawać 2x dziennie po jednej kropli. Powinny pomóc. Biedaczek, strasznie cierpiał a ja razem z nim, aż się popłakałam, szczególnie że od 8 rano nie było spania, ja w szlafroku, nie umyta, bez śniadania. brrr... ale już jest ok. przynajmniej wiem co robić w razie "w".
gosiaizbyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 13:00   #1579
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Kochane jak tak patrzę na zdjęcia naszych wątkowych dzieciaczków to trzeba przyznać że co jak co ale bobaski mamy przecudne
Ja mam problem jakiś z aparatem ale jak tylko awaria będzie usunięta wklejam zdjęcie Natalki
Ja niestety w szpitalu przeżyłam mały szok, całą ciążę nastawiona byłam na karmienie małej cycem i nikt mnie zbłedu nie wyprowadzał. A tu przy porodzie pani doktor pediatra mówi, że nie mogę karmić przez te moje HCV aby nie stwarzać dla małej niepotrzebnego ryzyka... Zrobię wszystko dla mojej Królewny aby ją uchronić więc karmię sztucznie, ale ciągle jest mi bardzo przykro z tego powodu... A najgorsze jest to że mała i tak może mieć to co ja, ale wyniki będą za 2 tygodnie, a i tak do 18 miesiąca jej życia będzieli żyć w niepewności ponieważ wynik dziecka klaruje się właśnie między 12 a 18 miesiacem życia dziecka. Trzymajcie kciuki kochane aby Natalka nie zaraziła się ode mnie tym okropnym HCV.
Odezwę się w wolnej chwili. Buziaki dla wszystkich mamuś i ich pociech
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-29, 13:00   #1580
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez gosiaizbyszek Pokaż wiadomość
GoniaJ zdjecia cudne!!!! zazdroszcze Ci strasznie tego mleka, bo u mnie susza. Była dzisiaj u mnie położna na wizytę kontrolną, kazała pić herbatki laktacyjne i dawac cyca małemu, potem dopajać butlą. Mały przybiera na wadze wiec chyba jest ok.
Gonia, możesz jeść bezpiecznie: kurczaczka, indyka, królika, cielęcinke (chude części) gotowane lub duszone lub pieczone w piekarniku, ew. chude rosołki, marchew, pietruszkę, buraczki w ogr. ilości. pieczywo pszenne lub mieszane (nie wolno razowego), bułeczki, masło (najlepiej prawdziwe masełko w osełkach), olej, tłuszcze roślinne, jabłka (bez skórki), banany, owoce z dużą pestką, unikać sezonowych, soki naturalne rozcieńczone z wodą, mleko chude lub rozcieńczone z wodą (bawarka, kawa zbożowa), ser biały, słodka śmietanka, jogurty naturalne, jajka (ważne - białko jajka prawie w całości jest przyswajane przez organizm), pomidory sparzone bez skórki, wędliny drobiowe chude, parówki drobiowe lub cielęce, ciasto biszkoptowe (w rozsądnej ilości), ryż, kasze, ziemniaczki gotowane (niew olno przysmażanych).
Zabronione: wiadomo alkohol, pizza, hamburgery, chipsy, kwaśne rzeczy, ostre przyprawy, kapusta, kalafior, truskawki, maliny, winogrona, rzeczy wzdymające tj. groch, kawa. Więcej grzechów nie pamiętam...)
mi pielęgniarka mówiła,że owoce sezonowe są właśnie najbezpieczniejsze...
no i pomidory i jajka ponoć niezbyt ale widać są różne szkoły...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 13:16   #1581
gosiaizbyszek
Raczkowanie
 
Avatar gosiaizbyszek
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 308
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dorotko, chyba to zależy od położnej czy szpitala. Ja dostałam w szpitalu taką kartkę z instrukcją co mogę a co nie. Co do tych owoców, to najważniejsze żeby były z dużą pestką, tych z małymi pesteczkami tj. truskawki i maliny nie wolno staram się tego trzymać, na razie mały robi śliczniutkie zółciutkie kupki)
gosiaizbyszek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 13:49   #1582
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

wiecie z tymi dietami to różnie jest... w jednym miejscu jest napisane, że nie można malin, w innym, że można. W jednym, że owoców pestkowych nie wolno, w innych, że niektóre wolno... z nabiałem to samo... ahhhh i tak trzeba to wszystko sprawdzić na naszych dzieciakach - no niestety takie z nich małe króliczki doświadczalne, bo jednemu pewnie ani czekolada ani orzeszki nie zaszkodza, a innemu to pewnie gotowany kurczak może. Ja np. zauważyłam, że Piotrek nie lubi jak zjem coś słodkiego - cholerka! no pilnuje synek mojej diety! A ostatnio jak przeczytałam, że Goga je schabowe to pozazdrościłam: D i też sobie zaserwowałam i było wszystko ok

Mylka trzymam kciuki, żeby wirus nie przeszedł na niunię

Dobra lecę robić obiadek!
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:08   #1583
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

No uwaga mamuśki kolejna babeczka

Tym razem Iwa:
"Dziś o 10.50 urodziła się nasza Hania. Ma 52 cm i 2600g. Byla cesarka, teraz boli brzuch mam wysokie cisnienie"



Iwa gratulacje wielkie i buziaki dla Haneczki, życze spadku wysokiego ciśnienia i szybkiego powrotu do nas no foteczek
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:36   #1584
mandarynka719
Raczkowanie
 
Avatar mandarynka719
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 360
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Iwa gratulacje nareszcie się doczekałaś
__________________

mandarynka719 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:54   #1585
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez magflieg Pokaż wiadomość
No uwaga mamuśki kolejna babeczka
Tym razem Iwa:
"Dziś o 10.50 urodziła się nasza Hania. Ma 52 cm i 2600g. Byla cesarka, teraz boli brzuch mam wysokie cisnienie
olbrzymie gratulacje!nareszcie przyszła Twoja kolej...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 14:54   #1586
GoniaJ
Rozeznanie
 
Avatar GoniaJ
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: PL/USA/JP
Wiadomości: 823
GG do GoniaJ Wyślij wiadomość przez MSN do GoniaJ Wyślij wiadomość przez Yahoo do GoniaJ Send a message via Skype™ to GoniaJ
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Hej kochane!
Przede wszystkim dziekuje za info na temat co wolno a czego nie podczas karmienia. Ja wiem ze z tym tak naprawde jest roznie, ale chcialam uslyszec cos od was na ten temat bo tutaj kazdy gapi sie na mnie jak na wariatke jak sie pytam o te rzeczy. Dla nich moglabym sie caly czas w McDonaldzie zywic i bylo by wedlug nich ok

Iwa GRATULUJE! Nareszcie se doczekalas i dolaczysz do nas na dniach Super!!!
GoniaJ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:01   #1587
izuxyz
Raczkowanie
 
Avatar izuxyz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 466
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

iwa gratulacjenareszcie masz swoja córcie przy sobie.

gonia, kaolinait foteczki cudne

Dzieki za komplementy pod adresem Kalinki i moim - do wagi sprzed ciazy zostało jeszcze 3 kg ale jak dla mnie to moga sobie zostac bo mieszcze sie we wszystkie ciuchy sprzed ciazy, musze tylko nad brzuchem troche popracowac - karmienie piersia czyni cuda w kwestii spadku wagi... no i pewnie to nocne wstawanie tez

anuhaaa ty wyprowadzasz swojego ssaka z łózka a co ja robie głupia baba? od kilku dni biore mała do nas w nocy - tak marudzi ze wymiekam i klade ja z nami - wtedy spi spokojnie... musze chyba byc twardsza bo przez miesiac mała spała u siebie i było ok- szkoda to zmarnowac...

nabuko Twoja Karolinka jest super dzielna i jak widac czysciocha z niej prawdziwa... Trzymam kciuki za rehabilitacje.

Dziewczyny karmiace piersia - jak czesto jedza wasze ssaki? Mój ma ponad 4 tyg i najczesciej chce jesc co ok. godzine, półtorej. Myslalam ze sie nie najada moze ale w nocy potrafi przespac 3-4 a nawet 5 godz... w dzien spi moze po 30 min- godzine i budzi sie domagajac cyca. przez to całe dnie mam z głowy bo zajmuje sie tylko mała...
Powaznie zastanawiam sie nad chusta lub jakims lezaczkiem... jesli macie takie sprzety to wypowiedzcie sie prosze na ich temat.
izuxyz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:05   #1588
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Dorotka@ Pokaż wiadomość
polecam czysty spontan...nie zdarzysz sie przestraszyc najlepsze sa nieplanowane akcje
pewnie tak, ale właśnie sie umówiłam z tż na wieczór bo on to mógłby tu i teraz i nie przeszkadza mu, że Piotrek leży i się patrzy, bo on przecież nic nie rozumie ale się nie dałam zobaczymy co przyniesie wieczór

Cytat:
Napisane przez goga144 Pokaż wiadomość


Byłam wczoraj u gina. Moja nadżerka jest mała ok centymetra ale i tak najważniejsza jest cytologia - jej wynik. Lekarz mówił, że teraz jeszcze za wcześnie i zrobimy wymaz w lutym. Co do krwawień to tak może być i mam się nie przejmować, bo ginekologiczne jest wszystko git . Przepisał mi azalię, ale jeszcze nie wykupiłam. Czy któraś z Was ją łyka? - jak się po niej czujecie.
ja łykam carazette od tygodnia, to chyba to samo, albo napewno bardzo podobne i nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. chyba Liatris tez miała przepisaną Azalię.



no i widzę, że nie tylko ja z lenistwa używam tylko kupowanych chusteczek

chciałam dziś, żeby Piotrek sobie trochę poleżał z gołą pupką i powietrzył i tak mu się spodobało, że odrazu walnął kupsko i tyle było z naszego leżenia

moje dziecie dziś bardzo senne, co chwila sobie przysypia, a to do niego nie podobne... pewnie to przez pogodę, ale mam nadzieję, że przez to nie będzie wariował w nocy.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:27   #1589
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez izuxyz Pokaż wiadomość

Dziewczyny karmiace piersia - jak czesto jedza wasze ssaki? Mój ma ponad 4 tyg i najczesciej chce jesc co ok. godzine, półtorej. Myslalam ze sie nie najada moze ale w nocy potrafi przespac 3-4 a nawet 5 godz... w dzien spi moze po 30 min- godzine i budzi sie domagajac cyca. przez to całe dnie mam z głowy bo zajmuje sie tylko mała...
Powaznie zastanawiam sie nad chusta lub jakims lezaczkiem... jesli macie takie sprzety to wypowiedzcie sie prosze na ich temat.

izuxyz mój Piotrek je co 2-3godziny, najdłuższą przerwę ma wieczorem, wtedy po kąpieli jak zaśnie, potrafi przespać nawet ok 6godzin. Ale jak był mniejszy, to też jadał częściej. Więc pewnie z czasem i twoja Kalinka będzie jadać rzadziej. A Kalinka w dzień pewnie nie zawsze jest głodna, tylko pewnie tęskni za cycuśkiem.

A jeżeli chodzi o leżaczek to my kupilismy Piotrkowi taki:
http://www.allegro.pl/item466132356_...najtaniej.html
i jesteśmy naprawdę bardzo zadowoleni. Na początku Piotrek wytrzymaywał tam góra po kilkanaście minut i zabawki go nie interesowały, a teraz bardzo lubi w nim siedzieć i zaczyna się interesować pałąkiem z zabawkami. Taki leżaczek naprawde się przydaje, bo można w nim posadzic dzieciaka i zająć się innymi rzeczami, np. wizażem Piotrek lubi też sobie w leżaczku podrzemać. No i ten nasz jest do 18kg, bo wiekszość takich leżaczków jest tylko do 9kg, więc warto zwrócić na to uwagę.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-29, 15:31   #1590
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
no i widzę, że nie tylko ja z lenistwa używam tylko kupowanych chusteczek

chciałam dziś, żeby Piotrek sobie trochę poleżał z gołą pupką i powietrzył i tak mu się spodobało, że odrazu walnął kupsko i tyle było z naszego leżenia

moje dziecie dziś bardzo senne, co chwila sobie przysypia, a to do niego nie podobne... pewnie to przez pogodę, ale mam nadzieję, że przez to nie będzie wariował w nocy.
ja od czasu, gdy wyszłyśmy ze szpitala wycieram małą chusteczką namoczoną w wodzie i z tego co widzę chyba jestem jedyna muszę Natalce podleczyć krocze, bo od podklejania woreczków na mocz miała podrażnione te okolice no i do tego ostatnio małe odparzenie się wdało...
martwię się, bo mała ma dziś luźne kupki- wygląda jak biegunka i czasem jak z niej "wystrzeli" to aż mi jej żal... męczy się moja żabka strasznie!
wiem,że któraś z Was pisała kiedyś o biegunce- nie wiem ile mam czekać zanim wybiorę się do lekarza, z drugiej strony karmie ją tylko piersią więc to chyba nic dziwnego,że ma różnego rodzaju kupki?
choć powiem wam,że po ostatniej akcji z rotą-każda luźna kupka straszliwie mnie martwi

anuhaaaaaaaaa moja mała też dziś cały dzień jakaś padnięta jest- może to faktycznie to niskie ciśnienie
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:50.