Jak zostać stewardessą?

[MarGo Art]

Dzięki Justin
Jak to miło spotkać pokrewną duszę, hehe. W sumie to i ja się musialam spotkać z tym check-in, skoro leciałam do Egiptu, Sharm itp. Generalnie uważam, że praca na lotnisku jest fascynująca. To coś innego, niepowtarzalnego, sama atmosfera...loty...tak, tak jest już ze mną chyba źle
Często jeżdżę z moim synkiem na nasze lotnisko, on bardzo lubi podziwiać startujące i przylatujące samoloty (chyba wiem po kim to ma ). Nawet bajki mu muszę kupować o takiej tematyce, hehehe.
A Ty chyba jeszcze nie masz swojej rodzinki, skoro tak elastycznie podchodzisz do ew. zmiany miejsca zamieszkania (w razie, gdybyś u siebie nie znalazła tego typu pracy)? Tak, wówczas jest na pewno łatwiej podjąć decyzję. Ja mam dziecko w wieku przedszkolnym, ale muszę też pomyśleć o sobie! Praca za zwykłym biurkiem to nuda, w ogóle chcę wreszcie coś robić, co da mi satysfakcje, nie tylko pieniądze...chyba mnie rozumiesz? A latać się w ogóle nie boję, ja to wręcz uwielbiam!
Buźka

[Justin Timberlake]

hehe, pewnie że Ci rozumiem, ze mną jest tak samo
Ja jeszcze nie mam rodzinki, stąd zmiana miejsca zamieszkania nie jest dla mnie problemem
Także jakbyś coś znalazła ciekawego to pisz Fajnie, jakbyśmy pracowały razem

[MarGo Art]

Ok, dam Ci znać

[nowotarzanka]

Dzięki bardzo za dodanie mi nadziei!!!bo już myślałam, że będę musiała poczekać aż mój syn nieco podrośnie i będzie bardziej samodzielny. Nie wiem czy to prawda ale na jednym z forum przeczytałam, że nie można mieszkać więcej jak godz jazdy samochodem od lotniska, to prawda?ja mieszkam 120 km od Balic w Krakowie, trochę daleko ale budują nam autostradę więc jestem dobrej myśli ale czy to przejdzie?
Z Margo Art się zgadzam, też powinnyśmy pomyśleć o sobie!mieć pracę taką, która nas będzie satysfakcjonować nie tylko pod względem zarobków, chodź od swoich przyjaciół słyszę negatywne opinie na ten temat. Ale chociaż tu można znaleść pokrewna dusze, która Cię zrozumie.

[MarGo Art]

Do Nowotarzanki:
Wiesz, ja też słyszałam, że trzeba być w stanie dorzeć na lotnisko wciągu 1h, ale na Twoim miejscu nie łamałabym sobie teraz tym głowy. Ja jestem chyba w gorszej sytuacji, bo na "swoje" lotnisko też mam spory kawał (drugi koniec miasta), gdzie korki, są prawdziwym dramatem, ale najgorsze jest to, że wrocławski port lotniczy nie "obsługuje" zbyt wielu lotów, a z tego, co wiem, żadna z linii lotniczych nie ma tu swojej bazy. Mam tylko nadzieję na rozbudowę i to, że zwiększy się liczba miejsc pracy (na ziemi, czy w powietrzu). Natomiast jestem skłonna do przeprowadzki do Poznania, a nawet samej Warszawy = tak bardzo zależy mi na tej pracy (cabin crew).
Dlatego apeluję: nie myśl o dojazdach jako o tragedii . Najważniejsze to dostać tę pracę, a później się będziesz martwić co z tym dalej zrobić, jak będzie z dojazdami na airport, itp. Tak ja to widzę
Głowa do góry!!!

[MarGo Art]

Justin, odezwij się do mnie na gg, ok?
Jakoś tak ciężko ostatnio wpaść na Ciebie na tym forum

[MarGo Art]

Przecież check-in to nic innego jak odprawa pasażerska!

[serpentynka14]

czy znacie może jakieś filmy o stewardessach ?? znam tylko szkołę stewardess.

[Chloestic]

ja zadnego dobrego filmu niestety jeszcze nie widzialam

ps. wracajac do ludzi pracujacych przy check inie, to bym ich najchetniej wszystkich zwolnila, nie mozna generalizowac oczywiscie, ale wiekszosc z nich w ogole nie trzyma sie ograniczen bagazowych, pozwalaja ludziom pod sporym wplywem alkoholu przechodzi do terminala, generalnie bardzo kiepska odprawa nastała.......robia to tylko i wylacznie z tego powodu, gdyz nie maja ochoty na uzeranie sie z pasazerami i zostawiaja to nam, co do naszych obowiazkow nie nalezy......
w sumie bez sensu, poniewaz, majac nauczke nie wpuszczamy na poklad nikogo pijanego, wiec sprawa i tak wraca na lotnisko....

eh eh

[Hieromina]

dla mnie praca stewardessy jest na razie w sferze marzen... jestem dosyc ladna, kilka kilo wiecej do kochania jest, jesli jednak trzeba, schudne nawet bardzo duzo przez maly okres czasu... mam ladne, blond wlosy, nieskazitelna cere, blekitne oczy, nosze szkla kontaktowe ( podobno okulary sa niedozwolone), mam idealny wrecz modelowy kregoslup, lekarz zapowiedzial ze nie bede miala problemow z zylakami ( bo to genetyczne, a ja podobno mam bardzo zdrowa linie zyl), mam mozliwosc przeprowadzania sie, nie mam leku wysokosci, znam perfect angielski, dosyc dobrze niemiecki, zaczelam uczyc sie francuskiego... mam dobra pamiec, a wiec moge nauczyc sie nowego jezyka w krotkim okresie czasu... jestem mila, kontaktowa, spokojna... nielatwo mnie zdenerwowac... wiem, ze do tego zawodu jestem stworzona dlatego zaraz po maturze lece na jakis pierwszy z rzedu nabor :P pozdrawiam

[palema]

hm zdeterminowana jesteś

[Hieromina]

owszem bardzo zdeterminowana mam nadzieje, ze mi sie uda a to, ze schudne pare kilo czy w kilka miesiecy naucze sie jezyka to nie sa wielkie wyrzeczenia na razie jak mowie, znam angielski, niemiecki, podstawy francuskiego, jesli bedzie trzeba opanuje tez wloski albo hiszpanski... to naprawde nie jest trudne, ale trzeba miec glowe do jezykow, metode i checi reszta przyjdzie sama :P

[Chloestic]

Napisane przez Hieromina

dla mnie praca stewardessy jest na razie w sferze marzen... jestem dosyc ladna, kilka kilo wiecej do kochania jest, jesli jednak trzeba, schudne nawet bardzo duzo przez maly okres czasu... mam ladne, blond wlosy, nieskazitelna cere, blekitne oczy, nosze szkla kontaktowe ( podobno okulary sa niedozwolone), mam idealny wrecz modelowy kregoslup, lekarz zapowiedzial ze nie bede miala problemow z zylakami ( bo to genetyczne, a ja podobno mam bardzo zdrowa linie zyl), mam mozliwosc przeprowadzania sie, nie mam leku wysokosci, znam perfect angielski, dosyc dobrze niemiecki, zaczelam uczyc sie francuskiego... mam dobra pamiec, a wiec moge nauczyc sie nowego jezyka w krotkim okresie czasu... jestem mila, kontaktowa, spokojna... nielatwo mnie zdenerwowac... wiem, ze do tego zawodu jestem stworzona dlatego zaraz po maturze lece na jakis pierwszy z rzedu nabor :P pozdrawiam

kochana, problemy z nogami, zylakami, pajeczynkami sa, obojetne, czy masz do tego sklonnosci, czy nie......oczywiscie zylaki pojawiaja sie po dobrych kilku latach, ale pajaczki po kilku miesiacach

do tego w samolotcie jest sztuczne, bardzo suche powietrze, co dziala na zdrowie dosc negatywnie, nie wspominajac o cerze, paznokciach i wlosach

[Hieromina]

zdaje sobie z tego sprawe naprawde wiem jakie sa zalety tego, a jakie sa wady... przeciez zawsze samolot moga porwac terrorysci albo ktos wkroczy na poklad z bomba w torebce

[calpe2007]

edytowane przez moderatora

[Hieromina]

czesc ... ja probuje dostac jakies ksiazki o pracy stewardessy, ale aktualnie nic mi sie nie udaje... gdzie ja kupilas? a po polsku nie ma zadnych ksiazek?

[Hieromina]

przepraszam, jzu wiem gdzie kupilas ja mam inne pytanko:
slyszalam, ze Ryanair to straszne linie nie warto u nich aplikowac... jednak na kilku forach uslyszalam glosy od stewardess tam pracujacych, ze to bzdury... to jaka jest w koncu prawda? nie chcialabym sie na samym poczatku naciąć...

[Chloestic]

ryanair to oboz pracy, mam 2 kolezanki, ktore tam pracowaly

[Hieromina]

a czy moglabys powiedziec cokolwiek wiecej? jesli oczywscie nie sprawi ci to problemu... poniewaz jak juz pisalam, na kilku forach slyszalam glosy, ze ryanair to normalna firma, a te pogloski to bzdura... ale tweoje kolezanki stwierdzily to naocznie... wiec mozesz cos o tym opowieziec>

[palema]

wydaje mi się, że już o ryanair była wiele razy mowa. w tym wątku!

[Hieromina]

ja to wiem, palemko, nie denerwuj sie po prostu chcialam dowedziec sie dokladniej... bo o ryainarze bylo tyle, ze to oboz pracy, nie warto tam pracowac, stewardessy sa wykorzystywane... i to koniec... a jakies konkretne przyklady tego wykorzystywania? bo jak mowilam, na kilku forach slyszalam ze to wierutne bzdury i pisaly to pracujace tam stewardessy... dlatego to napisalam... z gory dzieki za wszelkie odpowiedzi

[Justin Timberlake]

Margo czyli już nie chcesz pracować w check-in'ie?

[Hieromina]

z ciekawostek- slyszalam dzisiaj o jakiejs tak katastrofce samolotu, bez ofiar... pokazali samolot... jak wol pisalo na nim RYANAIR

[MarGo Art]

Napisane przez Hieromina

z ciekawostek- slyszalam dzisiaj o jakiejs tak katastrofce samolotu, bez ofiar... pokazali samolot... jak wol pisalo na nim RYANAIR

Droga Hieronimo:
Jeśli chodzi o ten wypadek to mógł by on miec miejsce w każdym innym samolocie danych linii. To, iż był to akurat Rayan nie ma tu myślę żadnego znaczenia - takie rzeczy się zdarzają. Ważne, że nikomu nic się nie stało (przynajmniej ja nie słyszałam).
Co do samego Rayana to i ja sama dostałam zaproszenie na rozmowę jakiś czas temu, ale sie rozmyśliłam. Dużo się na temat owych linni naczytałam, jak również dowiedziałam od koleżanki mojego męża, która (pracując tam) za jedno spóźnienie prawdopodobnie wyleci z pracy (czeka na swoją kolej). Ta dziewczyna ma złe zdanie o swoim poracodawcy, ale dodała też, że jeśli już przejdziesz przez ten okres próbny (tylko nielicznym sie to udaje), Twoja sytuacja ulega diametralnym zmianom. Chodzi tu mniej-więcej o traktowanie przez przełożonych, opłaty za mundur (nie ma ich) itp., a zycie staje się piękniejsze
Jednak jak wiadomo, lepiej nie pakowac się w długi (chodzi mi o formę zapłaty za kurs) i później zostac bez pracy...to pracodawca, który kieruje na kurs, powinien za niego zapłacic, nie pracownik! Czarna lista Rayana jest długa, więc nie chcę się powtarzac. W każdym razie ja zrezygnowałam.

Droga Justin:
nie było Cię na tej stronie wieki, więc i ja znikłam na jakiś czas. Z moją zmianą pracy na razie cisza. Troszkę mi się choruje, więc zaniedbałam poszukiwania (ale tylko na razie), natomiast nie wykluczam tego check-in. Chloestic troszkę przybliżyła nam szczególów , ale w sumie to nie dziwię się dziewczynie - stewki muszą stawiac czoła takim problemom, a w imię czego?! Ludzie-ludźmi, a praca wydaje się byc ciekawa, bo wiąźe się z lotnictwem, nie da sie zaprzeczyc.
Napisałąm do Ciebie wiadomośc na skrzynkę, ale nie wiem czy odebrałaś...
A Ty? Znalazłaś coś? Co u Ciebie?
Pozdrawiam!

[Aggie125]

Napisane przez Hieromina

ja to wiem, palemko, nie denerwuj sie po prostu chcialam dowedziec sie dokladniej... bo o ryainarze bylo tyle, ze to oboz pracy, nie warto tam pracowac, stewardessy sa wykorzystywane... i to koniec... a jakies konkretne przyklady tego wykorzystywania? bo jak mowilam, na kilku forach slyszalam ze to wierutne bzdury i pisaly to pracujace tam stewardessy... dlatego to napisalam... z gory dzieki za wszelkie odpowiedzi

Napisane przez Hieromina

z ciekawostek- slyszalam dzisiaj o jakiejs tak katastrofce samolotu, bez ofiar... pokazali samolot... jak wol pisalo na nim RYANAIR

Ale czy Ty szukasz negatywnych opinii na temat Ryan Air? Katastrofa samolotu - zawsze może się zdarzyć...

[Justin Timberlake]

Margo dostałam i nawet Ci odpisałam, ale może nie dostałaś Narazie nie mam dostępu do gadu, ale jak będę miała to od razu napiszę do Ciebie!
Fajnie, że ciągle nie wykluczasz check-inu, bo już się zmartwiłam a tak nam będzie raźniej

[Hieromina]

Napisane przez Aggie125

Ale czy Ty szukasz negatywnych opinii na temat Ryan Air? Katastrofa samolotu - zawsze może się zdarzyć...

ja wiem, ze moze... ja nie napisalam tego, zeby podkreslic, ze katastrofa miala miejsce w samolocie ryanair, tylko ze wogole byla katastrofa.., a to ryanair jakos rzucilo mi sie w oczy...

[Chloestic]

Napisane przez Aggie125

Ale czy Ty szukasz negatywnych opinii na temat Ryan Air? Katastrofa samolotu - zawsze może się zdarzyć...

akurat w przypadku tych linii zdarza sie to dosc czesto, nie sa to katastrofy na miare ostatniej gałązki SAS, ale roznego rodzaju wypadki, a to na pasie startowym, a to przy ladowaniu, glownie dlatego, ze maszyny nie sa odpowiednio przegladane oraz zaloga w cockpicie przygotowana tak, ja byc powinna......trzeba siedziec glebiej w lotnictwie, wtedy mozna zglebiac 'fenomen' ryanaira, a nie opierajac sie o telewizje, czy gazety....

[Hieromina]

dziekuje ci bardzo Chloestic... dla mnie jestes wielka mam tylko jedno pytanko-a mianowicie- czy sa dostepne jakies polskie ksiazki na temat stewardessowania? a co do ryanaira nie wiem juz... opinie sa podzielone, a ja mowilam, ze czytalam od innych stewardess,m ze to calkiem porzadne linie sa

[Chloestic]

nie sa porzadne, sa to linie, ktore nie dbaja o bezpieczenstwo jak nalezy....a ludzie, ktorzy tam pracuja doznaja doslownie obozu pracy, zdarzyly sie nawet przypadki omdlen stewardess z powodu zmeczenia.....mam znajomych, ktorzy tam pracowali


zreszta zastanowcie sie....dlaczego kazdy sie tam dostaje i musi jeszcze dodatkowo placic za zrobienie licencji ( kurs)? chora praktyka :x