2008-06-15, 10:49 | #31 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Cytat:
jedynymi pewnymi metodami sterylizacji są: sterylizacja w autoklawie parowym pod cisnieniem sterylizacja chlorkiem etylu
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO Edytowane przez miss venflon Czas edycji: 2008-06-15 o 16:01 |
|
2008-06-15, 15:31 | #32 |
Przyczajenie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
to dobrze że tu zajrzałam i się dowiedziałam co robię źle. uświadomiłam sobie jednak że to na kursie mnie nauczyli spryskiwać skinseptem pilniki dlatego się temu nie przyjrzałam mam pytanie co robią te formy przetrwalinikowe? bo chyba też mam w pracy ten sterylizator uv i już w ogóle się zestresowałam co poradzicie w takiej sytuacji? ten lysoformin, czy są inne propozycje?
__________________
hail and kill heavy gothic fans |
2008-06-15, 20:10 | #33 |
Zadomowienie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
khami, chodzi chyba o formy przetrwalnikowe grzybów jeżeli dobrze pamiętam lekcje biologii
|
2008-06-16, 07:19 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
po przeczytaniu tego watku wiem juz ze na "profesjonalny" manicure sie nie skusze. myslalam ze te narzedzia sterylne a tu takie rzeczy wyczytalam.. bede nadal masakrowac skorki samodzielnie mym osobistym sprzetem
|
2008-06-16, 08:15 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Cytat:
Rownie dobrze mozna by nie isc do szpitala, bo nasze Polskie sa mocno na bakier z higiena....
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
|
2008-06-16, 08:44 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
ale sa na nim tylko moje zarazki. zoltaczka czy hiv sie sama z siebie nie zaraze.
a szpital to niestety koniecznosc. zreszta standardy sa napewno wyzsze |
2008-06-16, 09:02 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
niestety bolączką polskich gabinetów jest ignoracja w zakresie bezpieczeństwa i higieny
dlatego jako klientki gabinetów powinnyście wymagać pewnych spraw-dezynfekcji dłoni-rękawiczek przy zabiegu-sterylnych cążek a jak co jest nie tak to myk z gabinetu natychmiast zadbanie o bezpieczenstwo naprawdę nie jest kosztowne-dobry środek do dezynfekcji narzędzi kosztuje w przedziale 120-200zł(np.sekusept pulver,aniosyne,lysoformi na)-starcza minimum na pół roku codziennego przygotowania roztworu skinsept do okażania rą to raptem ok.30zł za butelkę-ważne,żeby zostawić go na skórze przez ta jedna minutkę do dezynfekcji powierzchni roboczych polecam Incidin Liquid bądź chusteczki Incides-koszt tez około 30zł koszt sterylizacji zależy od miejsca gdzie to robicie-można dogadać się z zozem, stomatologiem,studiem tatuażu koszty autoklawu parowego do sterylizacji w cyklu nieopakowanym zaczynają się od 4500zł-to nie jest tak strasznie dużo jesli wchodzi w grę bezpieczeństwo pacjenta
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-06-16, 19:13 | #38 |
Zadomowienie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
zgadzam się z wypowiadającymi się tu stylistkami. Jako klientki macie prawo wymagać higieny. To nie jest tak że jak przyjdziecie do salonu to zgadzacie się na wszystko widząc brud i brak higieny. W dzisiejszych czasach mamy tak duzo możliwości wyboru że możemy sobie pozwolic na wymaganie odpowiednich warunków.
Tylko musicie byc swiadome na co zwracac uwagę, zeby po powrocie od stylistki, fryzjerki czy kosmetyczki nie zaplacic od razu za lekarza. |
2008-06-18, 22:05 | #39 |
Przyczajenie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
wiedziałam że to dobry pomysł tu zajrzeć na forum, tyle ważnych rzeczy można się dowiedzieć z pewnością zaopatrzymy nasze stanowisko niedługo zapraszam
__________________
hail and kill heavy gothic fans |
2008-06-23, 18:29 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Jeśli ta pani wszystko pryskała itp to dobrze o niej świadczy. Przez oliwkę raczej się nie zarazisz, jeśli stylistka nie używała jej na kimś z grzybicą. Taka osoba powinna by odesłana do lekarza! Powinna też robi paznokcie w rękawiczkach jednorazowych. I przy przedłużaniu paznokci nie wycina się skórek!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
__________________
Pozdro
Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO http://carlacosmetics.blogspot.com/ 22.08.2015 - Nasza Jagodzianka Wspólnie zamawiamy buty https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031 |
2008-06-25, 18:56 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 70
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Obawiam sie , ze mozna sie zarazic czyms gorszym niz grzybem, bo jezeli olejek z pedzelkiem nakladany jest na uszkodzona polerowaniem skora to ryzyko istnieje niestety...
|
2008-06-25, 19:45 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Dziewczyny Wy tu sie oliwką przejmujecie, a moja znajoma ostatnio trafiła do pedikiurzystki (o ile można ją tak nazwać?), która:
1. Nie używa jednorazowych rękawiczek 2. Ne zdezynfekowała swoich dłoni, ani stóp klientki 3. Do usuwaniia nadmiaru naskórka używała SKALPELA! Jeszcze pół biedy, gdyby to wszystko było sterylne, ale ona ten skalpel miała otwarty i używała go dla wcześniejszej klientki, i przetarła go tylko wodą utlenioną przed moją znajomą Jak to usłyszałam to kopara mi opadła
__________________
|
2008-06-25, 21:09 | #43 |
Ordnung muss sein!
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
i jakim cudem dorosla kobieta daje sie wogole dotknac czyms takim?
|
2008-06-25, 21:12 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
sama się dziwie, że nie wyszła Ale tak to jest jak ludziom brakuje asertywności i zdają się na wiedzę i niewiedzę drugiej osoby :/ Z tego co widzę, to wiele osób myśli, że jak coś jest przetarte spirolem, to znaczy, że jest sterylne... A to wielki błąd.
__________________
|
2008-06-25, 22:29 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
ba za szczyt higeny uważane jest spiskanie wszystkiego preparatem do dezynfekcji skóry
ja i mój TZ udaliśmy się pewnego razu do polecanego gabinetu,żeby uporać się z jego wrastającym paznokciem-i na miejscu zgłupieliśmy poprostu-narzędzia przykryte serweta na komodzie miały być sterylne?yhmmm... z powodu braku profesjonalnego podejścia do higieny nie korzystam z usług gabinetów w moim mieście-bezpieczniej czuję się w fotelach znajomych tatuatorów niz u kosmetyczki
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-11-20, 15:16 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: od Tosi ;)
Wiadomości: 115
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
no to odgrzebuję wątek
Chciałam się zapytac jak to u Was jest z uzywaniem rękawiczek jednorazowych? Używacie? Musze sie przyznać, ze ja nie uzywam, tzn na kursie mówili ze trzeba, ale założyłysmy je tylko raz. W sumie to jest tak, ze owszem używałabym, ale jak robie na formie to forma mi sie przykleja do rękawiczek ;/ Czy to jest taki wymóg ze trzeba mieć rękawiczki? Aha, i jak będziecie odpowiadały to napiszcie czy robicie pazurki po domach czy w salonie Bo to juz różnica jest / No to jestem ciekawa czy sie teraz przyznacie ;> |
2008-11-20, 18:49 | #47 |
Zadomowienie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
ja nosze rekawiczki. Na początku tylko jak robiłam na tipsie bo do formy sie przyklejały. Teraz juz robie nawet przy formie bo jakos doszłam do wprawy i umiem trzymać formę tak aby sie nie przyklejała. Pażnokcie robię po domach, ale badzo staram się dbać o higienę: uzywam tylko jednoraowych pilników ( a stałę klientki maja swoje pilniki, które są w osobnych woreczkach strunowych), patyczki drewniane (też jednorazowe, nie mam autoklawu to za metalowe kopytka sie nie biorę), zawsze dezynfekuję dłonie klientek przed zabiegiem, lampę i pochłaniacz pyłu po zabiegu. Mam też jednorazowe ręczniki z folią.
|
2008-11-20, 21:31 | #48 |
Rozeznanie
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Ja tez rękawiczek nie używam... jest mi poprostu w nich niewygodnie Pilników uzywam jednorazowo, kazda klientka za kazdym razem dostaje nowy. Uzywam płynu do dezynfekcji rąk i inny do dezynfekcji przyządów. Chyba nie stwarzam wiekszego zagrożenia...
|
2008-11-20, 22:26 | #49 |
Ordnung muss sein!
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
ja tez uzywam,bo bez rekawiczek piluje sobie skore i paznokcie-i jeszcze powiem szczerze,ze wole wkrecic sobie rekawiczke we frezarke niz wlasna skore.
__________________
[SIGPIC]https://wizaz.pl/forum/signaturepics/sigpic65015_1.gif[/SIGPIC] |
2008-11-21, 00:24 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 53
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Ja nie wyobrażam sobie pracy bez rękawiczek, jak pisała koleżanka wyżej, szkoda ścierać sobie skórę na dłoniach no i oczywiście przemawiają za rękawiczkami względy higieniczne. Jeśli ktoś nie przepada za zwykłymi rękawiczkami polecam rękawiczki winylowe (mniej pocą się w nich dłonie i formy nie przyklejają się do nich tak bardzo).
Jeśli chodzi o pilniki to każda klientka ma u mnie swoje własne, podobnie jak bloki i inne narzędzia. Problem z przechowywaniem też rozwiązałam - przechowuję je w workach strunowych, które są podpisane nazwiskiem i imieniem i ułożone są alfabetycznie w mniejszych kartonach które trzymam w przeznaczonej do tego niewielkiej komodzie - tak że łatwo ich szukać). Jeśli chodzi o resztę, to oczywiście - skinsept na dłonie , incidin.. na powierzchnie, a metalowe narzędzia do autoklawu (z którego korzystam po znajomości gdzieś indziej). Wszystko to wymaga z mojej strony jedynie minimum energii i czasu. Gdyby nie ta dyskusja nie zdawałabym sobie sprawy nawet z tego że to wszystko robię (no i trzeba myć dokładnie ręce uszy i szyję! ...no i nogi i .. zęby ) |
2008-11-21, 07:31 | #51 |
Ordnung muss sein!
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
moje klientki dostaja pilnik do domu,i zawsze ze swoim przychodza.
przechowywanie ich u mnie nie ma sensu,bo z taka iloscia klientek musialabym chyba osobny pokoj na pilniki zaadaptowac!
__________________
[SIGPIC]https://wizaz.pl/forum/signaturepics/sigpic65015_1.gif[/SIGPIC] |
2008-11-21, 07:37 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
no!
dobra myśl. tylko jak sobie myślę, co jej się na tym pilniku wyhoduje...... Ja myję i wrzucam w aldewir. Na szczęście te które mam wytrzymują. Frezy mi nie wytrzymały i zardzewiały ( jakieś podróby....) i dwie pary cążek zabarwiły roztwór na brązowo.... i szlag trafił moje cążki robione na zamówienie za kupę kasy do powierzchni mam propano AF a skinsept kupuje hurtowo i wychodzi jeszcze taniej.. |
2008-11-21, 21:17 | #53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 53
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
ja wolę przechowywać bo mam pewność że klientka nie zapomni pilnika alnbo nie zdąży go stępić na maksa , do ściągania żelu używam frezarki więc na stanie mam tylko pilniki 120/180, bloki używam rzadko (zazwyczaj przy długich paznokciach) i polerki (takie płaskie jak pilniki bo w bloku za dużo miejsca zajmują ), pracuję sama i obecnie pilniki moich 94 klientek przechowuję bez problemu, ale przyznaję że powyżej 120 osób musiałabym dokupić nową komodę
|
2008-11-22, 19:52 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 307
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
Ja zanim zajęłam się stylizacją robiłam tipsy u pewnej pani, która ozdoby nakładała drewnianym patyczkiem wczełniej go śliniąc za każdym razem gdy sięgała po ozdóbkę. I szybko przestałam być jej klienyką.
|
2008-11-26, 00:36 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
o fuu.. to juz szczyt obrzydliwosci... no to milo, ze nie tylko ja i moja matka mamy takiego swira. matula ma zaprowadzila mnie do kosmetyczki jak mialam 15 lat i powiem wam jako ciekawostke, ze wzbudzilysmy wieeeelkie zainteresowanie pozostalych klientek, ktore wysmialy kosmetyczke jak zaoferowala im osobny pilniczek itp. a my mamy swoje odzielne ...wszystko. od pilniczka, separatorow do stop, pensety itd. Ostatnio asia starala sie wprowadzic takie zestawy, koszt kazdego 5 zł. byly tam nawet takie klapeczki, co przy pedi sie przydaje. myslicie, ze ktoras z pan byla chetna??...e-eee:/a to jest jeden z najlepszych salonow w moim miescie;/poooorazka;/
__________________
"Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. " nie mam polskich znakow. nie bede miec. trzeba z tym jakos zyc. |
2008-11-26, 07:08 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
z tym lizaniem patyczków.....
wiele dziewczyn tak robi bo się wszystko najlepiej do patyczka przykleja.. |
2008-11-26, 08:37 | #57 |
Ordnung muss sein!
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
dobrze,ze gdzie indziej sobie patyczka nie wsadzaja...
tam tez jest wilgotno ...
__________________
[SIGPIC]https://wizaz.pl/forum/signaturepics/sigpic65015_1.gif[/SIGPIC] |
2008-11-26, 10:17 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
wiesz.... no to zależy.....
osobiście również uważam to za obrzydliwe i nie życzyła bym sobie... ale czasem się zapominam i tez liżę.. |
2008-11-26, 15:35 | #59 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
jagódeczko... plizzz....
__________________
"Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. " nie mam polskich znakow. nie bede miec. trzeba z tym jakos zyc. |
2008-11-26, 22:50 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 932
|
Dot.: Higiena u stylistki-jest wogole mozliwa?
tak! Powiedzmy sobie to otwarcie.....
jakkkolwiek by to nie brzmiało.... czasami liżę swój patyk.... ale tylko przy małych cyrkoniach... |
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:25.