Dlaczego lubimy kryminały? (wątek zbiorczy)

[shachownica]

ja jeszcze polecam mało znaną fred vargas i jej cykl o 'trzech ewangelistach' czyli trzech historykach bez stałych dochodów wikłających się w dziwne zagadki kryminalne a to tytuły 'i wstali z martwych', 'ławka 102' i 'z mroków przeszłości'

[justa79]

podobnie, jak wiele Wizażanek w tym wątku, uwielbiam Agathę Christie i Joannę Chmielewską. Agathę - za niepowtarzalny styl jej powieści i zaskakujące zakończenia, Joannę - za poczucie humoru. lubię też Arthura Conan Doyla, mam słabość do angielskich powieści innych autorów czytuję rzadko. a kryminały lubię za to, że pobudzają komórki mózgowe do pracy w trakcie czytania, za niepewność i za nieprzewidywalne zakończenia.

[aga01]

Uwielbiam Chmielewską i jej poczucie humoru
Czasem mój TŻ, którego zmusiłam do czytania "Krokodyla z kraju karoliny" jak wymyślę jakąś głupotę, albo coś powiem, to mówi.... "To mogłaś wymyśleć Ty , albo Chmielewska..." Phi! Przeczytał jedną książkę i się mądrzy
Podczas czytania mówił "Jak bym Ciebie słuchał ", po przeczytaniu " Już wiem czemu ją lubisz..."

Co do szalonej rodziny, to chyba już jej nigdzie nie będzie ..

[natii4]

Napisane przez shachownica

ja jeszcze polecam mało znaną fred vargas i jej cykl o 'trzech ewangelistach' czyli trzech historykach bez stałych dochodów wikłających się w dziwne zagadki kryminalne a to tytuły 'i wstali z martwych', 'ławka 102' i 'z mroków przeszłości'

Ha.To coś dla mnie Jutro ruszam na podbój biblioteki

[natii4]

Przypomniało mi się,że nikt tu nie wymienia jednego nazwiska.Kierowcą rajdowym nie jestem ,ale Pana Samochodzika lubię Książki częściowo detyktywistyczne,ale ogólnie fajne. Uwielbiam Straszny dwór i Zagadkę templariuszy

[jaszmurka]

Ależ się cieszę,że znalazłam ten wątek .
Przeczytałam dosłownie jedną książkę tego typu jest to " I nie było już nikogo" Agathy Christie.
Wzięłam ją sobie do przeczytania w podróży... w pociągu miałam spędzić 10 godzin grrrr i tak szybko mi zleciała że nie starczyło mi na drogę powrotną .
Chciałam poczytać więcej tego typu książek (bo ja raczej gustuję w Dostojewskim i Bułhakowie ) i straaasznie się cieszę, że podałyście tu kilka tytułów do których na pewno zajrzę ,
Dziękuję

[Jamajka]

Ja też nie będę oryginalna - uwielbiam Agathę Christie i Joannę Chmielewską. Jeśli chodzi o Agathę to uwielbiam sposób w jaki opisuje ludzi i miejsca, choć oczywiście sama zbrodnia i jej rozwiązanie zawsze przynoszą mi wiele radości, zwłaszcza, ze w jej książkach nic nie jest tak oczywiste i proste jak się może wydawać na pierwszy rzut oka..W książkach Joanny Chmielewskiej uwielbiam jej fantastyczne poczucie humoru, które zawsze doprowadza mnie do niekontrolowanych wybuchów śmiechu i rozluźnia. Należę do osób, którym szybko treść wylatuje z głowy, więc mogę czytać książki po kilka razy. J.Chmielewskiej przeczytałam wszystkie. Polecam także R.Chandlera, Hammeta i A. Mclean'a - to dla tych co chcą zatopić się w mroczny świat zadymionych barów z jazzem w tle, melancholijnych blondynek lub rudzielców z czerwonymi pazurami i twardych mężczyzn litrami pijących whisky

[paula007]

Ja uwielbiam kryminały Agathy Christie. Są naprawdę wciągające i często nieprzewidywalne. W czasie czytania można samemu spróbować znaleźć mordercę czy przestępcę...rozwijamy zdolność logicznego myślenia
uwielbiam Aghate i jej kryminały

[Złośnica81]

Polecam też E.S. Gardnera i jego książki o szlachetnym adwokacie Perrym Masonie i jego sekretarce Delli Street Bardzo fajne klasyczne kryminały, powinny się spodobać wszystkim miłośniczkom Christie

Chmielewską uwielbiałam, starsze książki są fantastyczne, ale nieco denerwuje mnie schematyzm postaci w nowszych powieściach.

[Rena]

Napisane przez shachownica

było ostatnio kilka wątków o książkach ale ten jest skierowany do miłośniczek kryminałów

jestem ciekawa jakie są wasze ulubione tytuły, czy macie swoich ukochanych bohaterów i czy możecie polecić dobre ale mało rozreklamowane pozycje?

czekam, piszcie

jestem fanka Agaty Christie a ulubiony bohater to oczywiscie Hercules Poirot Lubie te ksiazki, bo odrywaja mnie calkowicie od codziennych trosk i sie przy nich relaksuje.

[shachownica]

ponieważ poprzedni wątek zaginął w odmętach 'plotkowego' 'klonuje' temat na nowym forum
pretekstem niech będzie wydanie w polsce autorki klasycznych angielskich kryminałów caroline graham, zarzucam tu linkiem do 'merlina' gdzie obie książki można obadać
http://www.merlin.com.pl/frontend/se...erta=O&dzial=1

inspektora barnaby, kojarzą może oglądaczki hallmarku z ekranizacji pt.'morderstwa w midsommer', a dla pozostałych niech rekomendacją będzie, że autorkę wymienia się jako jedną ze spadkobierczyń() agathy christie i dorothy sayers.

[Anisia25]

hmmm, chyba kupie TZ

Ostatnio przeczytal cala serie Borisa Akunina, a ja dojrzewam do przeczytania "klubu Dantego" autora nie pamietam odpadlam przy soczystej scenie opisujacej rozklad zwlok...
Kto czytal? warto dokonczyc

[shachownica]

no przyznam się ja czytałam i warto dokończyć naprawdę, choć równie 'soczystych' opisów nie brakuje ja miałam kryzys na początku, mam wstręt do robaków przyznaję a później już było z górki zwłaszcza, że intryga rozwija się tak ciekawie, że nie skupia nadmiernej uwagi na 'tych' szczegółach

[mech]

Oj czytałam "Klub" i powiem Wam...już nigdy nie spojrzę w ten sam (obojętny) sposób na muchę
Przyznam się też do pewnego zboczenia. Lubię stare, peerelowskie kryminałki z dzielnymi MILICJANTAMI w roli głównej. Są tak uroczo naiwne

[dioska]

A ja ubóstwiam, pożeram i uwielbiam książki Chmielewskiej Oczywiście nie są to klasyczne kryminały, bo doprawione dużą dawką humoru i w ogóle bardzo...pozytywne Szczególnie lubię te, których akcja rozgrywa się jeszcze za starych dobrych czasów PRL - kiedy biegający w tą i z powrotem milicjanci próbują odnaleźć mordercę

Napisane przez mech

Przyznam się też do pewnego zboczenia. Lubię stare, peerelowskie kryminałki z dzielnymi MILICJANTAMI w roli głównej. Są tak uroczo naiwne

[mech]

KOCHAM Chmielewską Lesio rządzi! I "Wszystko czerwone" - "i Biała Glista takoż też..." pamiętasz?

[dioska]

Napisane przez mech

KOCHAM Chmielewską Lesio rządzi! I "Wszystko czerwone" - "i Biała Glista takoż też..." pamiętasz?

no ba!! "azali były osoby mrowie a mrowie?" Jak czytałam wypowiedzi tego duńskiego policjanta, to już nie było ważne gdzie jestem - w pociągu, w tamwaju, na uczelni - wybuch śmiechu gwarantowany Potem jeszcze wracałam do tego kilkakrotnie i za każdym razem było równie śmieszne Teraz czytam "Upiornego legata", no i muszę przyznać, że....niezłe jaja

[nekome]

Napisane przez mech

KOCHAM Chmielewską Lesio rządzi! I "Wszystko czerwone" - "i Biała Glista takoż też..." pamiętasz?

'pani Biala Glista won!!!' oj....uwielbiam Chmielewska

[Anisia25]

Napisane przez mech

Oj czytałam "Klub" i powiem Wam...już nigdy nie spojrzę w ten sam (obojętny) sposób na muchę
Przyznam się też do pewnego zboczenia. Lubię stare, peerelowskie kryminałki z dzielnymi MILICJANTAMI w roli głównej. Są tak uroczo naiwne

Biore zatem "klub Dantego" w podroz polecacie czytac przed jedzeniem czy po?

[dioska]

"Ta dama to Wasza mać?"

[mech]

Napisane przez dioska

no ba!! "azali były osoby mrowie a mrowie?"

taaaak I jeszcze dołożę "Całe zdanie nieboszczyka" z motywem przedłubywania się szydełkiem przez piwniczne kazamaty zamku nad Loarą Na szczęście był wapienny
Ale mam wrażenie, że jej wcześniejsze książki były lepsze od tych nowszych
a na marginesie, widzę, że masz bardzo podobną lokalizację do mojej

[mech]

Napisane przez Anisia25

Biore zatem "klub Dantego" w podroz polecacie czytac przed jedzeniem czy po?

wybierz taki moment, kiedy będziesz jeszcze długo nie głodna, ale NIE swieżo najedzona

[dioska]

Napisane przez mech

taaaak I jeszcze dołożę "Całe zdanie nieboszczyka" z motywem przedłubywania się szydełkiem przez piwniczne kazamaty zamku nad Loarą Na szczęście był wapienny

Napisane przez mech

Ale mam wrażenie, że jej wcześniejsze książki były lepsze od tych nowszych

póki co staram się przebić przez starsze rzeczy, przyznam się, że nowych nie znam. aha, chyba tylko "przeklętą barierę" z nowszych czytałam, była całkiem niezła, ale już nie z takim rozmachem jak "lesio" czy "wszystko czerwone"

Napisane przez mech

a na marginesie, widzę, że masz bardzo podobną lokalizację do mojej

rzeczywiście!! myślałam, że to tylko ja tak ciągle w rozjazdach między stolicą a dawną stolicą

[wolk]

ta nowa chmielewska jest już nie do czytania. to takie pla pla babci, która składa wnuczce zyczenia na urodziny: żebyś wyszła za mąz za milego dobrego chłopca i zebyście dostali wieeeelki spadek. polecam "zbieg okoliczności".
a cytam brzmi "pani biała glista takoż prosze won!"

[mech]

Napisane przez wolk

a cytam brzmi "pani biała glista takoż prosze won!"

no właśnie, pamietałam, że było "takoż" i "won" ale nie byłam pewna jak to należało poskładać nie dysponuję własnym egzemplarzem niestety
dzięki wolk

a kojarzycie akcję "szkorbut"?

[wolk]

mój egzemplarz porwała życiowa zawierucha, ale sa takie cyatay, które mam wypalone w duszy
akcji szkorbut nie pamiętam
psiakrew!

[mech]

No właśnie, moje "wszystko czerwone" i "lesio" poszły do ludzi i dotychczas (parę lat) nie wróciły. I już raczej nie wrócą. Jaki i z tego morał? Nie pożyczać książek, albo zamówić sobie exlibris
A "szkorbut" był w "Klinie"

[Yolla]

Napisane przez mech

a kojarzycie akcję "szkorbut"?

"...
- Szkorbut, szkorbut!
- Lumbago, lumbago...
- Dlaczego lumbago?
- A dlaczego szkorbut? Mnie męczy lumbago, zęby mam w porządku..."

Czy jakoś tak Uwielbiam "Klin", jak dla mnie najlepsza powieść Chmielewskiej
Dziesiejsza Chmielewska, to już nie to, ale z sentymentu czytam
Pozdrawiam

[mech]

Yolla otóż to uwielbiam ten fragment
"Stara" Chmielewska to było to teraz jej się dowcip przytępił coś

[dioska]

wystarczy w wyszukiwarkę wpisać "chmielewska cytaty" i się znajduje bez problemu kilka stron z najlepszymi kawałkami