Dziewczyny chodzicie do Sex-Shopu ?

[Rockman]

Przejrzałem forum nie znalazłem takiego pytania wiem ze większość z was dostaje prezenty z tego miejsca od swoich TŻ. Ale pytanie czy same tam też chodzicie lub z koleżankami a jeśli tak to czy coś kupujecie , lub się wstydzicie ale chętnie byście coś tam kupiły same ( możliwe że dla swojego TŻ )

Ja osobiście parę razy tam gościłem sklep jak sklep ale czasem śmieszy mnie wystrój.Ogólnie spoko można tymi gadżetami sprawić wielka frajdę ukochanej.

Pisać tylko szczerze !!

[misio-gumisio]

raz byłam kupic feremony , chyba nie dzialaja to tak bylam w 3 chyba mzoe 4... sex shopy w polsce sa male ,obskurne i jakies takie......

[~Olya]

taaa... u mnie w miescie jest tylko jeden... w drewnianej budce... chyba po warzywniaku z tego co pamięta.
czerwone zasłony w oknach i wielki szyld: 'sex shop - video kabiny...'

w dodatku włascicielem jest tata mojej kolezanki

[Beatka212]

Mój Ukochany nie jest zainteresowany tego typu zabawkami, woli jak nasza wyobraźnia zadziała, według niego postawa żeby kupić mi coś w sex shopie żeby było bardziej seksownie to nieszanowanie mnie jako kobiety i mojego piękna

i nie wiem czy to normalne, czy może mam się cieszyć ze taki skarb mi sie trafił

[SiSleyS]

w Poznaniu jest jeden porządny sex shop ale jeszcze tam nie byłam.

jedynie co mogę chcieć z takiego miejsca to gumki (lepsze od durexów itp.) albo seksowną bieliznę (ale taką mam i kupuję gdzie indziej).

inne rzeczy nie działają ani na mnie ani na tz

[moonshadow]

Ja muszę przyznać, że jakoś nigdy nie odczuwałam potrzeby zajrzenia do sex shopu, ale kto wie, może któregoś dnia się wybiorę

[Maniwa]

Nie widzę w nich nic złego, choć fakt, że są obskurne. W tym którym byłam, było jakoś dziwnie ciemno, duszno, a sprzedawała stara Barbie - kobita na oko 35 lat, spalona jak frytka w solarium, wielkiej blond szopie z odrostami, w krótkiej bluzeczce i obcisłych spodniach. Bleee.
Kupiłam fikuśne majteczki i kilka gadżetów. Choć zapłaciłam o wiele za dużo. Teraz zaopatrzam się na Allegro

[Rockman]

Faktycznie coraz bardziej popularne są internetowe Sex-Shopy można wybierać ogladac jak długo sie chce bez zbędnego wzroku sprzedawcy no i wysyłają w dyskretnych paczuszkach.


tak mi sie przypomniało że:

Kiedyś (miałem jeszcze 12 bądź 13 lat) byłem na kolonii w Bieszczadach pojechaliśmy do Krosna tam widzac jakiś dziwny sklep wchodzimy z kolegami do środka , a tam odrazu wylatuje babeczka z tekstem "chłopcy za pare lat zapraszam"


Z tego co piszecie to jak juz tam gościcie kupujecie głównie bielizne , żadna nie wspomniała o wibratorach lub innych przedmiotach stymulujacych. Wiadomo , że nie zastąpią one naturalnego i Bardzo Dobrze , ale czy nie moga stać sie wiśneką na przysłowiowym torcie ? dodajac szczypte pikanterii

[pempek]

Ja kupuję na allegro, u mnie w mieście nie ma ani jednego sex shopu, a na allegro jest duzy wybór i dobre ceny.

Właśnie czekam na swoją paczuszkę:P

[martna]

W polskich sex-shopach nic nie ma.Bylam tam pare razy .Co innego za granica

[Adkara]

Nigdy nie byłam i jakoś nie spieszy mi się :P Ale mój tż z chęcią by się wybrał, mimo że u mnie w mieście nie przypominam sobie aby jakikolwiek był

[1141655]

Byłam..po prezent dla kolegi ...dołaczalismy mu dmuchaną panienke do prezentu ...

jakos dziwnie sie tam czulam widzac 70letniego faceta sprawdzajacego zywotnosc wibratorow heh

[lain]

jeszcze z TZem do sex shopu nie chodzimy, bo jestesmy w takim wieku, ze wspomaganie nam jeszcze nie potrzebne ale jak zapragniemy urozmaicenia to czemu nie

[monis276]

nie byłam ale przechodziłam obok bo chciałam luknać co tam jest w środku więc łaziłam chodnikiem w tą i z powrotem

[Flofferek]

kilka razy bylismy w sex-shopie.... nic nadzwyczajnego sklep jak sklep, nic nie mam do sex-szopow.
mnie rowniez tak jak autora watku takze smieszy wystroj sklepu
osobiscie nic nie kupowalismy, bo nie lubimy takich zabawek
a i wiem, ze niektorzy wstydza sie nawet przejsc obok szopa, ale uwazam ze nie ma sie czego wstydzic wlazac tam nawet

[m.a.r.t.a]

Sex-shop -patrząc na sam zewnętrzny wystrój, pewnie asortyment ma bogaty , ale my ani razu nie skorzystaliśmy z okazji wejścia do środka.Nie mamy potrzeby zaopatrzać się w ich produkty.A sama wystawa jest śmieszna te bicze,kajdanki, lateksowe ubranka na manekinach normalnie sado-macho

[hecate]

Bylam kilka razy - ogolnie sklep jak sklep tylko najczesciej wystroj nedzny i kojarzy mi sie z pryszczatymi onanistami..obskurnie tak i bez klasy.


Ale czesto zagladam sobie do Ann Summers a tam to juz to wszystko ma rece i nogi i nawet ogladajac wibrator nie czuje sie czlowiek jak zboczeniec tylko zwykly klient.

[Ally83]

Napisane przez monis276

nie byłam ale przechodziłam obok bo chciałam luknać co tam jest w środku więc łaziłam chodnikiem w tą i z powrotem

Napisane przez Flofferek

kilka razy bylismy w sex-shopie.... nic nadzwyczajnego sklep jak sklep, nic nie mam do sex-szopow.
mnie rowniez tak jak autora watku takze smieszy wystroj sklepu
osobiscie nic nie kupowalismy, bo nie lubimy takich zabawek
a i wiem, ze niektorzy wstydza sie nawet przejsc obok szopa, ale uwazam ze nie ma sie czego wstydzic wlazac tam nawet

Ja codziennie muszę przechodzić obok jednego, a czasem nawet i dwóch Przy jednym często stoi właściciel sam lub z innymi facetami i się gapią i często komentują Wkurzające, ale już się przyzwyczaiłam i ignoruję

[dzustam]

Byłyśmy z koleżankami kilka lat temu. Ni to mnie ziębi, ni to mnie grzeje. O i byłam w Erotic Museum w Berlinie. Najbardziej zainteresowany z całej grupy był nasz kolega. Wyglądał jakby conajmniej miał napisać rozprawę doktorską o wielkości męskich członków - tak drobiazgowo je oglądał...

[sugar_kitty]

ja byłam 2 czy 3, bo razem ze znajomymi chcielismy kupic prezent na 18stke dla kolezanki (w koncu nic nie wybralismy). naoglądalismy sie wibratorow i inych zabawek, bylo kilka smiesznych masotek, jakies kosmetyki do masażu itp ale nic szczegolnego. bielizna z latexu tez mnie specjalnie nie pociaga
najlepsze bylo jak nam facet pokazuje malutkie wibratorki, a potem takiego byka na wystawie: ten jest najbardziej realistyczny. ja : yyy jeszcze sobie kolezanka krzywde zrobi

[Nati02]

Nie miałam jeszcze okazji zajrzeć do takiego sklepu, ale z pewnością jak tylko ujrze, który nie będzie mnie drażnił z zewnatrz (m.in czerwone zasłony ).

Btw a zabawki erotyczne lubie

[korin]

W seź shopach jest fajna biezlina ale ostatnio z dostaniem takowej nie ma zbyt wielkich problemów, w zasadzie jest w każdym lepszym sklepie z bieliznom. A zabawek nie potrzebuje ta którą mam mi wystarcza tylko niestety karmić trzeba .

[Kicia_Wampirzyca]

Jeszcze się nie odważyłam...
Ale mam taką ochotę

[Sielska]

U mnie w mieście jest jeden. Jest tak malutki i niepozorny (wciśnięty między sklep mięsny a budkę z piwem), że właściwie przypuszczam iż mało kto wie o jego istnieniu. Wstąpiłam do niego ze trzy razy w życiu. Jest tam ciemno,ponuro i jakoś niezręcznie o cokolwiek pytać.
Widziałam kiedyś na zachodzie wielki sex shop na zasadzie supersamu lub małego marketu. Chodzi się z koszykiem,wszytko możesz dotknąć ,obejrzeć, przeczytać. Nikt nie patrzy na ciebie jak na zboczeńca i nie musisz nikogo o nic pytać. Takie powinny być sex shopy
pozdrawiam

[SK77]

Bylam,bylam i....kupilam bawole oko i takie obrecze gumowe co sie zaklada na malego.Teraz chce sie wybrac po jakies kajdaneczki i jeszcze cosik.

[SiSleyS]

Napisane przez SK77

Bylam,bylam i....kupilam bawole oko i takie obrecze gumowe co sie zaklada na malego.Teraz chce sie wybrac po jakies kajdaneczki i jeszcze cosik.

po co te obręcze?? pytam z ciekawości

a bawole oko to

[Aeterna]

Te obręcze to chyba przedłużają erekcję.

A takie bawole oko to swoją drogą musi nieźle wyglądać na penisie

Jego prostota i funkcjonalnośc sprawia, że do dziś widnieje on na listach najpopularniejszych gadżetów do zabawy we dwoje.

No no.
---------

Też uważam, że lepsze allegro czy sieciowe, bo gdy miałam kiedyś przyjemność zajrzeć w realu do ss, to myślałam, że padnę, nie dość, że bida ograniczona do tandetnej bielizny i paru gumowych wibratorów, to jeszcze te równie tandetne sztuczne pochwy, czy raczej - plastikowe fragmenty kobiet, bo zza szybek wyzierały brzuchy z myszkami , że tak powiem. Za to zupełnie nietandetne były ceny. Pf.

[R-O-B-E-R-T]

Byłem tylko raz w sexshopie, kupowaliśmy wibrator dla koleżanki z okazji urodzin. Delikatnie zasugerowała, że chciałaby coś takiego dostać. Co ciekawe, kilka innych koleżanek, z którymi składaliśmy się na ten prezent zadeklarowało, że nie życzą sobie takiego czegoś na prezent urodzinowy

[Maniwa]

Napisane przez Aeterna

Te obręcze to chyba przedłużają erekcję.

Taaak, i działają świetnie

[klaustrofobia007]

raz byłam, zeby w ogole wiedziec jak tam jest. ale zaopatrywac się to chyba wolałabym przez internet. tylko ja sie zastanawiam czy w tych sklepach internetowych to te rozne gadzety pakuja w jakies ludzkie paczki, czy ze tak powiem "firmowe" i potem bym byla zmuszona paradowac w moim punkcie pocztowym z paczka obklejona golymi kobietami np.
ja dziekuja za takie atrakcje. ale jak pakuja w szary papier to ja się pisze na takie zakupy macie jakies sprawdzone inetrnetowe sklepy????