Do uzależnionych od słodyczy:) Odwyk...!

[natalia21]

Napisane przez magdalenazz

Miętówki....wcale nie są takie straszne....najgorsze są batoniki, ciasteczka, batoniki, coca -cola, chipsy..oj....ja się jeszce trzymam

A JA JAK NARAZIE 2 DZIEN NIE JEM SLODYCZY A JUZ MI SIE CHCE TAK ZE SZOK.... ZOBACZYMY CZY WYTRZYMAM

[PaLLitQa]

Boze jak ja was podziwiam za to unikanie słodyczy...
bo mnie to chyba przesladują dzisiaj wypiłam mleko waniliowe, a to ma chyba 198 kalori i zjadłam 2 lody w wafelku i jak tu wytrzymac bez slodyczy

[eMPi]

Ja dokładnie tak robie,w momencie jak mi cieknie ślinka na coś słodkiego lece po jakiś jogurt,albo sięgam po jabłko.
Nie powiem,bo nawet to zastępowanie jest dość trudne, w koncu serek homogenizowany ma totalnie inny smak niz czekolada
Ale jesli sie ma samokontrole i duzo zaparcia to uda się.
Damy radę

[ma.ko]

A mnie sie chya okres zbliza i strasznie mnie ciagnie do slodyczy, ale mam nadziej,z e do wieczora wytrzymam. Co bedzie bardzooo ciezkie.

[Agusia=]]

Witam po krótkiej przerwie
Wczoraj na stole leżała czekolada z orzechami... Tak patrze na nia i sobie myślę, że nic a nic nie mam na nia ochoty Doszłam do wniosku, że to pewnie te kubeczki smakowe. Tak sie dłużej zastanowiłam i wziełam jedna do buzi, żeby sprawdzic czy posmakuje. Serio nie miałam bardzo ochoty Zjadłam i wcale nie smakowała No może troszeczkę, ale nie było takiego efektu, że sie na ią rzuciłam, bo taka pycha Wole rodzynki:P
Nie powiem, żebym długo już była na odwyku, bo tylko ponad tydzień. W tym czasie zjadłam: trochę lodów, jeden pierniczek i ta eksperymentalna kostka czekolady. Chyba dużo pomaga mi musli z jogurtem z suszonych śliwek:P
Teraz juz wiem, że chce na stałe ograniczyc słodycze, jeśli tylko będę w stanie... Nie chodzi o samo odchudzanie, ale kiedyś miałam problemy z wypróżnianiem sie, a teraz wszystko już jest OK. Myśle, że to przez odstawienie słodkości I może pomogło musli i Activia.

[yeah]

a ja już ponad tydzień bez słodyczy

[natalia21]

Napisane przez yeah

a ja już ponad tydzień bez słodyczy

to gratulacje!!!
dziewczynki guma do zucia to chyba nie slodycz?

[yeah]

natalia21 dzięki guma do żucia oj to nie jest na pewno nic ze słodyczy nie wpadajmy w skrajność

[jaszczur-ka]

Eeeh... nie jest to proste niestety...
Dziś wciągnęłam na stojąco pół paczki pierniczków w czekoladzie.
Nie wiem dokładnie ile, nie liczyłam.
I popijałam kawką rozpuszczalną ze śmietanką.
Dokładnie jak człowiek uzależniony - nic, nic, nic - a potem do wiwatu.
No cóż - to od jutra zaczynam, heh.

[ka.si]

tak więc kolejny dzień bez słodyczy( wyłączając wtorek- kulki algida)

kiedyś naprawde potrafiłam pochłaniać duże ilości słodkości, mdliło mnie po nich ale dalej jadłam ... ale po co . przecież można rozkoszować się jedną kostką czekolady "ssąc" ja w ustach aniżeli, połykać w tym czasie 6 ...a ja tak miałam doputy, dopóki zrozumiałam, że lepszą przyjemność się odczuwa przy sposobie pierwszym !!! podobnie z jedzeniem, trzeba smakować każdy kęs ... mmmm

taka piękna pogoda, a ja jeszcze dziś musze do pracy na zebranie jechać ehhhhh

[redangel]

jestem z siebie dumna,ze wytrzymuje i z Was tez oczywiscie )

[feVer87]

Napisane przez madziaaakk

Ja mysle ze to mozesz sobie wybaczyc. Ja znam ten bol. Nie mozna odmowic bo pozniej takie straszne wyrzuty sumienia sie ma... Ze sie jakos urazilo kochana babcie.

Ja mialam wczoraj wieczorem kryzys ale udalo sie. Moja mamusia spala a obok niej lezala paczka czipsow. Nagle zlapala mnie taka ochota na chipsy ze siegnelam po nie i juz wlozylam lapy do srodka ale....... okazalo sie ze to prazyki <jupi>. Odlozylam grzecznie do paczki i poszlam na gore. A mama smiala sie pozniej ze mnie;D

Troszke glupio tak zaczynac liczyc od poczatku chyba ten jeden grzeszek pomine...
Hehhehe dobra ta technika..a ja tez czasem robie podobnie...wybieram sobie jakies smakolyki z lodowy...poogladam sobie,narobie smaka i odkladam..

[Agusia=]]

Buu właśnie zjadłam 4 tosty z dżemem z białego chleba:/ A ostatnio juz było tak pięknie Ok do słodyczy dorzucam tosty!! Od dzisiaj zero tostów z dżemem sliwkowym No może za jakiś czas pozwolę sobie na jakiś tyci tyci... Ale narazie odwyk!! BuziakI

[eMPi]

Zeby mi sie tylko słodyczy cciało, ja mam ochote na chipsyyyy, pomocy!!
;(

[Agusia=]]

Haaaaaaa!! Kolejny sukces Odmówiłam sobie deseru czekoladowego bakoma Taka pyszna pianka mmm... Ma tylko 100g a opakowanie jest spore, więc pewnie nie ma tak dużo kcal, ale mimo wszystko potrafiłam odmówić i 1:0 dla mnie

[madziaaakk]

Napisane przez eMPi

Zeby mi sie tylko słodyczy cciało, ja mam ochote na chipsyyyy, pomocy!!
;(

ja tez!! tak jak juz pisalam w poprzednim poscie zjadlabym czipsy mojej mamy gdyby to byly czipsy a nie prazynki;PTrzymajmy sie

[Agusia=]]

Może to pomoże na chipsy: organizm usuwa po nich toksyny przez miesiąc! Gdzies to wyczytałam na wizażu

[madziaaakk]

Napisane przez Agusia=]

Może to pomoże na chipsy: organizm usuwa po nich toksyny przez miesiąc! Gdzies to wyczytałam na wizażu

uuuuuuuuuuuu.... to ja dziekuje. Dzisiaj minelo 5 dni od kiedy pozegnalislmy naszych wspolbraci slodycze. Juz mnie nie ciagbnie do nich. Moze organizm sie odzwyczil?? Nawet teraz juz nie mam ochoty na ta nagrode w niedziele i sie zastanawiam czy wogle sobie ja robic.. Przemysle...

[LaGata]

Hej!
ja rowniez nie jem slodyczy od jakiegos tygodnia(oczywiscie zmotywowana tym watkiem ) ale jakos wczesniej sie nie przyznawalam bo nie wierzylam ze ja!! moge nie jesc tych wszystkich pysznych rzeczy
Ale jakas taka ogolna wola niejedzenia naprawde na mnie dziala!!!! Jak mam tylko na cos slodkiego ochote to od razu mysle o Was i wlacza mi sie blokada Mam nadzieje ze wytrwam dluzej juz zauwazam zmniejszona chec na slodkosci, bo wiadomo ze to wszystko samo sie napedza...

[eMPi]

Napisane przez Agusia=]

Może to pomoże na chipsy: organizm usuwa po nich toksyny przez miesiąc! Gdzies to wyczytałam na wizażu

eee...yyy...eee
Czy ja coś mówiłam,ze mam ochote na chipsy??

Nieeee,napewno nie

[bassienkaw]

dziewczyny a mam pytanko,do tych ktore nie jedza slodyczy juz jakis dluzszy okres czasu... schudlyscie cos dziewczyny? widac jakies efekty? ale w sumie chodiz mi o takie dziewczyny, ktore nie jedza tylko i wylacznie slodyczy...bo wiadomo,dodatkowe diety, cwiczenia, ograniczenia i wogole... to tez inaczje... napiszcie cos wiecej jestem ciekawa tego

[masiek]

teraz mam krótki staż, ale jak w zeszłym roku ograniczyłam ilość słodkiego i niesypałam cukru do kawy to waga zjechała i to dość dużo. Szkoda, że kawa bez cukru latem to jeszcze nie przeszkadzała, ale im dłużej trwała zima tym więcej sypałam cukru...
W tym roku zamieniam ciacha na marchewkę,jabko lub sałatki. I jakoś udaje mi się wygrać z chęcią na słodkie.
Dzisiaj (chyba) będe miała małą przerwe bo jade do babci. A jak wiecie u babaci nie można być na diecie

[madziaaakk]

Napisane przez bassienkaw

dziewczyny a mam pytanko,do tych ktore nie jedza slodyczy juz jakis dluzszy okres czasu... schudlyscie cos dziewczyny? widac jakies efekty? ale w sumie chodiz mi o takie dziewczyny, ktore nie jedza tylko i wylacznie slodyczy...bo wiadomo,dodatkowe diety, cwiczenia, ograniczenia i wogole... to tez inaczje... napiszcie cos wiecej jestem ciekawa tego

Ja juz prawie tuydzien nie jem slodyczy i zauwazam same plusy:


Po 1. Nie mam ciagle wypchanego brucha ( a juz wygladalam jak w ciazy)
2. Codziennie robie kupke (wczesniej nie zawcze albo mialam zaparcia)
3. Nie wydaje tyle kasy ( w tym tygodbniu po wykalkulowaniu ile zaplacilabym za slodycze ktore jem kupilam sobie tusz maybelline)
4. Czuje sie jakby lzej
5. waga delikatnie spadla

Zaznaczam ze zrezygnowalam jedynie ze slodyczy jem normalnie (albo moze wiecej bo zaamiast slodyczy jem jabluszko)
Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w nie jedzeniu slodyczy. Mnie juz jakos nie ciagnie do nich. Chyba sie odzwyczailam<jupi>

[bassienkaw]

ja nie jadlam od poczatku postu, teraz ostatnio sie skusilam na kilka rzeczy,ale w sumie malokalorycznych... narazie waga nie spada,ale zobaczymy jak to bedzie... ponoc gdzies po 3-4 miesiacach nie jedzneia slodyczy mozna zrzucic nawet do 4-5kg... ja robilam blad bo jadlam duzo kisli tych bez gotowania,a ponoc tego tez nie mozna... slodzic nie slodze,wiec jest ok... tzn pijam w domu czesto herbate z cukrem i cytryna,ale teraz i to zostawiam,zobaczymy jak to bedzie

[coca_cola]

jutro minie dokladnie miesiac bez slodyczy
grzeszki : rafaello + 2 cukierki czekoladowe

[natalia21]

Napisane przez coca_cola

jutro minie dokladnie miesiac bez slodyczy
grzeszki : rafaello + 2 cukierki czekoladowe

woooooooow jak to zrobilas to ja zakladam pare dni moze tydzien bez slodyczy a ty miesiac jestem pod wrazeniem ja tyle to chyba nie wytrzymam

[GosikK]

U mnie kiepsko Dzisiaj miałam jakiś napad cukrowy. Ehh.. Zabezpieczyłam się na następny raz i kupiłam sobie pół kilo daktyli. W razie jakby mi się coś słodkiego zachciało będe podbierać 3-4 sztuki

[madziaaakk]

A ja dzisiaj sie skusilam na loda.... A to wszystko przez kolezanke namowila mnie. Ale wybralam big milka ktory ma o ile pamietam 81 kcal a mialam ochote na cortine ale jak zobaczylam ile ma kalorii (260) to zrezygnowalam. Ale i tak nie jest zle. 6 dni udalo mi sie wytrwac i beda nastepne:P

[redangel]

ja dzisiaj mialam odpuszczone jakiekolwiek diety..bo zaslablam...wiem,glupia jestem,z braku czasu nie jadlam nic do 16-17...i na dodatek porzadnie nadwyrezylam sciegno gdy szlam,tak po prostu.teraz nie moge chodzic,kuleje...jutro wracam do diety

[madziaaakk]

Napisane przez redangel

ja dzisiaj mialam odpuszczone jakiekolwiek diety..bo zaslablam...wiem,glupia jestem,z braku czasu nie jadlam nic do 16-17...i na dodatek porzadnie nadwyrezylam sciegno gdy szlam,tak po prostu.teraz nie moge chodzic,kuleje...jutro wracam do diety

Nie wracaj do diety jezeli zle sie czujesz... Wystarczy ja nie bedziesz jadla slodyczy a nie glodzila. Redangel jak cie w d*** trzepne to zaraz mi tu zaczniesz racjonalnie jesc