Grudniowe mamusie 06!!

[schatzsi]

Cześć dziewczyny
Aranka napisz czy u Ciebie już lepiej.
Dziewczyny a jak to jest z waszą wagą???
Bo ja po tym jak 5 kg zjechałam z wagi , to narazie jeszcze nic nie przybrałam.Ja jestem w 15 tygi wydaje mi sięże już waga powinna rosnąć.
Ja z zaparciami sobie poradziłam jedząc dwa jogurty Activia dziennie,no i na mnie też przeczyszczająco działają jabłka.
Ja smaruję sie Mustelą na piersi i brzuch resztę ciała balsamem.Oliwka mi wysusza skórę

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez schatzsi

Dziewczyny a jak to jest z waszą wagą???

ja przytyłam troche po zimie, a ostatnio u lekarza wazyłam się - wtedy 11 tydz. i przytyłam 40dag ciekawe swoją drogą... bo w spodnie się nie mieszczę.... może rozpulchniłam się

[schatzsi]

Ja pomimo że waga na -, to w spodnie się też nie mieszcze.Chyba też się rozpulchniłam troszkę .To nam się chyba kości rozsuwają czy coś tam

[Emi279]

Napisane przez KICIA80

ja tez chodze do gina raz na 4 tyg. teraz ide po 2, ale to dlatego, ze wyjezdzam na wakacje na 2 tyg ciesze sie bardzo, ze znowu zobacze moja dzidzie.
jesli chodzi o brzuszek to jest juz troszke widoczny, zwlaszcza wieczorem, ale tylko bez ubranka, dol lekko zaokraglony.w ciuchach nic nie widac jeszcze.

Kicia nie boisz się wyjeżdżać na wakacje? . Ja też planowałam - ale boję się że jak coś będzie nie tak to co wtedy? . W okresie wakacji będę w 4 miesiącu....

[KICIA80]

Napisane przez Emi279

Kicia nie boisz się wyjeżdżać na wakacje? . Ja też planowałam - ale boję się że jak coś będzie nie tak to co wtedy? . W okresie wakacji będę w 4 miesiącu....

koncze teraz 3 miesiac, zaczynam 4
nie boje sie jechac!
lekarz wyrazil zgode.
wierze, ze wszystko bedzie ok. jestem w ciazy a nie chora
skoro moge normalnie pracowac to mysle, ze na wakacje tym bardziej moge sobie pozwolic
pozdrawiam

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez schatzsi

Ja pomimo że waga na -, to w spodnie się też nie mieszcze.Chyba też się rozpulchniłam troszkę .To nam się chyba kości rozsuwają czy coś tam

na kości chyba za wczesnie.... w książce Ciąża od A do Z czytałam , ze rozpulchniają się mięśnie brzucha, rozsuwaja się lekko na boki robiąc miejsce macicy i może to jest to...
Ja na wakacje tez się wybieram

[schatzsi]

Napisane przez Ela

na kości chyba za wczesnie.... w książce Ciąża od A do Z czytałam , ze rozpulchniają się mięśnie brzucha, rozsuwaja się lekko na boki robiąc miejsce macicy i może to jest to...
Ja na wakacje tez się wybieram

No to pewnie są to mięśnie ,właśnie nie wiedziałam co mi tam się poszerza i rozrasta.
Ja też jade na wakacje, ciąża to nie choroba.Jak będzie coś nie tak to wszędzie masz szpitale i lekarzy a karte ciąży zabierasz ze sobą.
Nie ma co się bać, jak lekarz pozwoli to śmiało na wakacje.
W sumie ja jeszcze nie wiem co mój lekarz na moje wakacje bo ja muszęlecieć 9 godzin samolotem.A jak nie zezwoli to zmienie poprostu miejsce wakacji.

[KICIA80]

odrazu mi razniej
a gdzie sie dziewczynki wybieracie?

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez KICIA80

odrazu mi razniej
a gdzie sie dziewczynki wybieracie?

Praga, ale nie ta warszawska

[Aranka]

Ja mam lepsze i gorsze dni. Te lepsze to wtedy, kiedy witam się z kibelkiem góra 3-4 razy. W te gorsze nie nadążam liczyć. Mam schizę na truskawki. Najlepiej wchodzą mi z galaretką i bitą smietaną-przynajmniej "smaczniej" się tym haftuje! Pomimo tego, że jestem na zwolnieniu to i tak ciągle jestem okrutnie zmęczona, śpię a chwilami próbuję się uczyć (studiów nie mam zamiaru zawiszać). Nie jest mi łatwo...Nie wyobrażam sobie siebie w takim stanie w pracy! Plamienia ustały ale to pewnie zasługa Duphastonu. We wtorek 13 mam wizytę u gina i zobaczę jak tam moje maleństwo? Jakie już jest duże? Choć waga -4,5 kg to na brzuchu ciężko mi zasnąć-coś w środku ewidentnie mi przeszkadza.Trzymajcie się dzielnie mamuśki. Pa!

[schatzsi]

Ja się wybieram na Dominikane,a jeśli lekarz się nie zgodzi to Wołchy lub Hiszpania.

[KICIA80]

hej dziewczynki!
chcialam sie z wami pozegnac na dwa tyg, wyjezdzam na wakacje
trzymajcie sie cieplutko i usciskajcie wasze malenstwa!
zycze wszystkim wyjezdzajacym i nie tylko udanego wypoczynku!!
jak znajde jeszcze chwilke to wpadne wieczorkiem zobaczyc co slychac
do zobaczenia! sciskam

[schatzsi]

Kicia80 miłego wypoczynku dla Ciebie i maleństwa.I odezwij się po powrocie.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

no to relaksuj się!

[schatzsi]

Hej dziewczyny.
A co tu tak cicho???
Jak wasze samopoczucia???
Pozdrawiam.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Jestem po kolejnej wizycie kontrolnej.
Tym razem przytylam 80dag.
Pan doktor zapytał jak się czuję, powiedziłam że w porządku, a on na to: "pani Elu, jeśli pani tak się czuje jak wyglada to wydaje mi się ze w porządku to za mało Trzymac tak dalej!"
W drodze powrotnej kupilam 1,5 kg truskawek i kilo już zjadłam.
Odwiedziłam 2 lumpeksy z nadzieją że kupie sobie coś przejściowego... ale niestety Super spodnie lniane były, ale na moja poprzednią figurę... nówka bluzeczka z Zary za 20zł, ale na poprzedni biust

aaa byłam dziś u fryzjera! Pozwoliłam fryzjerce poszaleć i poszalała -7cm

[Nita6]

A ja wstrzymuje sie na razie z farbowaniem bo są różne opinie i wole chyba jakoś przetrzymać. Jeśli chodzi o owoce to zjadam je w ogromnych ilościach. Aha dziewczyny czy jecie cytrusy?? i czy to prawda ze nie powinno sie rzuć gumy??

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

włosy mam zamiar ufarbować, bo znów jakieś siwe nitki się pojawiły...
Cytrusy jem, dośc dużo nawet. O gumie nic nie słyszałam.

[schatzsi]

Ja też nie słyszałam nic o gumie ,cytrusy też jem i to nawet spore ilośći.
Ja planuje się zapisać na masaże dla ciężarnych, ale nie mogęcoś sie wybrać do salonu ,leniwa jakaś się zrobiłam.A czy któraś z was może chodzi na takie masaże???
Pozdrawiam.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez schatzsi

A czy któraś z was może chodzi na takie masaże???
Pozdrawiam.

a czemu te masaże tak dokładnie służą? Bo o ile wiem to typowe masaże, jak i gorące kapiele nie są ciężarnym wskazane.

[Aranka]

A mnie od kilku dni pawiki omijają!!!! Mdli mnie czasem jak niewiem ale normalnie odżyłam! truskawki zjadam w nieprzyzwoitych ilościach, na czereśnie też już musiałam się rzucić! Jutro idę do gina-mam nadzieję, że szystko w porządku będzie. Odebrałam dziś wyniki morfologii - na oko OK ale w moczu zaznaczyli mi obecność białka....ciekawe co na to mój gino?

[schatzsi]

Napisane przez Ela

a czemu te masaże tak dokładnie służą? Bo o ile wiem to typowe masaże, jak i gorące kapiele nie są ciężarnym wskazane.

To sa specjalne masaże dla ciężarnych,masuja delikatnie brzuch uda i pośladki by skóra sięlepiej rozciągała i by zapobiegać rozstępom.Masuja też podobno kark by rozliźnić i coś tam jeszcze, ale nie pamiętam.Te masaże raczej są wskazane bo są to przystosowane typowo dla nas ciężarnych.Lekarz nie widzi przeciwskazań,bo się specjalnie pytałam.
Moja koleżanka chodziła na takie masowanko, i chwali sobie bardzo.

[schatzsi]

Napisane przez Aranka

A mnie od kilku dni pawiki omijają!!!! Mdli mnie czasem jak niewiem ale normalnie odżyłam! truskawki zjadam w nieprzyzwoitych ilościach, na czereśnie też już musiałam się rzucić! Jutro idę do gina-mam nadzieję, że szystko w porządku będzie. Odebrałam dziś wyniki morfologii - na oko OK ale w moczu zaznaczyli mi obecność białka....ciekawe co na to mój gino?

Cieszę się Aranko że już u Ciebie lapiej
U mnie też powoli dolegliwości mijają, więc już teraz mamy z górki.

[schatzsi]

A słyszałyście że my nie możemy jeść podobno owoców pestkowych(śliwki ,czereśnie) i warzyw strączkowych,bo dziecko będzie miało wzdęcia.Ja nie wiem czy to prawda, ale jak pomyśle że nie będe mogła jeśc bobu latem ,to aż mi przykro.

[Aranka]

Napisane przez schatzsi

A słyszałyście że my nie możemy jeść podobno owoców pestkowych(śliwki ,czereśnie) i warzyw strączkowych,bo dziecko będzie miało wzdęcia.Ja nie wiem czy to prawda, ale jak pomyśle że nie będe mogła jeśc bobu latem ,to aż mi przykro.

Eeeee....pierwszy raz to słyszę. Może jak karmimy piersią to tak ale co ma czereśnia do wzdęć mojego maluszka? Przecież z krwią mu tego nie przekazuję...Jeśli ja po czereśniach czy fasolce rewelacyjnie się czuję i pawiki omijają mnie szrokim łukiem to chyba maluszek też jest szczęśliwy?

[schatzsi]

Napisane przez Aranka

Eeeee....pierwszy raz to słyszę. Może jak karmimy piersią to tak ale co ma czereśnia do wzdęć mojego maluszka? Przecież z krwią mu tego nie przekazuję...Jeśli ja po czereśniach czy fasolce rewelacyjnie się czuję i pawiki omijają mnie szrokim łukiem to chyba maluszek też jest szczęśliwy?

Ja już to słyszałam od kilku osób niestety.
Podobno moja ciocia jadła w ciąży ogromne ilości śliwek, i jej mała miała cały czas wzdęcia i ciągle płakała.Nie wiew czy było to tym spowodowane.Jak wiadomo na temat ciąży i porodów jest wiele opowieści dziwnej treści.Jak ją karmiła to piła koperki i inne spr przeciwko wzdęcią i nie jadła pestkowców.Więc ja nie wiem,napewno nie zaszkodzi nam mała ilośc czereśni czy śliwek.Więc nie zamierzam rezygnować z bobu, choć raz muszę napewno zjeśc.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez schatzsi

A słyszałyście że my nie możemy jeść podobno owoców pestkowych(śliwki ,czereśnie) i warzyw strączkowych,bo dziecko będzie miało wzdęcia.Ja nie wiem czy to prawda, ale jak pomyśle że nie będe mogła jeśc bobu latem ,to aż mi przykro.

Jeśli mowa o karmieniu piersią, to zgoda.Kapusta, jaja ciężkostrawne potrawy odpadają. Ale w chwili obecnej myslę, że nic takiego się nie wydarzy. Dziecko twojej cioci może miało wzdęcia z innego powodu, ja słyszłam również o innych zabobonach.... że jak matka w ciązy cos tam coś tam to później dziecko znów coś tam
Moje zdanie na temat jedzenia jest takie: wszystko w rozsądnych ilościach. Po to mamy watrobę, żeby czyściła krew, po to dziecko ma łozysko i pępowinę żeby czyścily krew drugi raz. Musimy się dobrze postarać żeby zaszkodzić sobie czy dziecku. Czy jak zjemy raz w tyg. wątróbke na obiad to poprawi sie poziom żelaza?? Ja myślę że to za mało. Czy jedna polopiryna wyleczy nas z grypy? Też chyba za mało... To wobec tego garść bobu, czy talerzyk fasolki zawazy na zdrowiu dziecka?
Dziś dyrektorka powiedziała nam - ciężarnym - zebysmy nie jadły bułek słodkich z rabarbarem bo od niego skurczy się dostaje. A jak będę w 9 mies. i zjem ich 20sztuk to pewnie odrazu urodzę...

[Aranka]

Byłam dziś u gina! Malenstwo bardzo energicznie ćwiczyło kończyny! Ma 4 cm! Test przezierności karkowej - pozytywny, maluch zdrowy! Ja niestety muszę leżeć, nie współżyć "głęboko" bo kosmówka zarasta mi na szyjkę macicy i to powoduje krwawienia a na przyszłość prorokuje cesarkę bo łożysko rozwijając się zasłoni dziecku drogę do wyjścia! Dostałam też od gina super kalenarz ciąży "dziewięć miesięcy przyszłej mamy". Ślicznie wydany w rodzaju pamiętnika na każdy tydzień ciąży, drobne porady i opisy jak dzidzia teraz się rozija. Papier gruby, aksamitny w dotyku, kolorowy, na grzbiecie z białą rolką. Ma fajny kształt - brzeg jak okrągły ciążowy brzuszek!

[Nita6]

Pozdrowionka dla ciezarnych poczytalam wasze opinie i zmykam do pracy ) I potem znowu będe padnięta, buziaczki cięzarne

[kamilka23]

A ja mam 61 mm chlopaka, ktory wierci sie niesamowicie i musze przyznac, ze jego ''sprzet'' jest naprawde spory . A dzisiaj jedziemy na urlop do dziadkow, a pozniej jak brzuch nie bedzie za bardzo odstawal i wszystko bedzie ok (a mam nadzieje, ze bedzie) to lecimy sie smazyc na Majorke.