kto zaczyna razem ze mną ? ;-) 17.05.2006

[Ivon.a]

No co Wy dziewczyny, nie możecie się poddawać To chwilowe załamanie minie. Wszystko przez tą koszmarną pogodę, nic się nie chce.
Ja zaraz zacznę ćwiczyć i nie mam zamiaru rezygnować
Wczoraj miałam smutki i utopiłam je w lodach , ale dziś juz lodów nie ma i nie mam co podjadać, hehe

[201701160947]

Napisane przez Ivon.a

Wczoraj miałam smutki i utopiłam je w lodach , ale dziś juz lodów nie ma i nie mam co podjadać, hehe

I w ten sposób nie mam za co bić

[Ivon.a]

Napisane przez silva

I w ten sposób nie mam za co bić

Mama ma bombonierkę
Ale i tak nie zjem, nie dam Ci pretekstu sadystko

[201701160947]

Napisane przez Ivon.a

Mama ma bombonierkę
Ale i tak nie zjem, nie dam Ci pretekstu sadystko

No coś Ty. Taka dobra bombonierka, mniaammm....
Aż szkoda ,żeby tak leżała

Nie no żartuję Nie wolno ruszać!
Dobrze Ci idzie, a bombonierka to trucizna. Beee.
Same konserwanty,sztuczne aromaty i barwniki

[Joasiaa]

U mnie przez ostanie dwa dni dieta poszła w odstawkę. Wczoraj o 22 opychałam się kanapkami z pastą z tuńczyka. Bardzo dietetyczne nie ma co. Ale na rozgrzeszenie dużo chodziłam prawie 5h. I co ja poradze że tak lubie jeść?

[Joasiaa]

Napisane przez silva

No coś Ty. Taka dobra bombonierka, mniaammm....
Aż szkoda ,żeby tak leżała

Nie no żartuję Nie wolno ruszać!
Dobrze Ci idzie, a bombonierka to trucizna. Beee.
Same konserwanty,sztuczne aromaty i barwniki

tak sobie tłumaczcie

[podziomka]

Z jednego sie ciesze ,ze nawet jak zjem ten kawalek ciasta to nie rzucam diety.Zawsze tak robilam.Mowilam sobie to jak juz zjadlam to jem dalej ,zaczne od jutra diete od nowa.Tylko nigdy nie zaczynalam.

[201701160947]

Napisane przez Joasiaa

tak sobie tłumaczcie

Wiesz jak kiedys sobie pomagałam w odchudzaniu?Wtedy schudłam 14 kg w dwa miesiące.
Jak patrzyłam na słodycze to wyobrazałam sobie taka czaszkę jaka jest na produktach toksycznych,chemikaliach itd.

No i pomagało. Czas przeszły

[Ivon.a]

Napisane przez silva

Wiesz jak kiedys sobie pomagałam w odchudzaniu?Wtedy schudłam 14 kg w dwa miesiące.
Jak patrzyłam na słodycze to wyobrazałam sobie taka czaszkę jaka jest na produktach toksycznych,chemikaliach itd.

No i pomagało. Czas przeszły

Ale masz wyobrażnię no no, pozazdrościć
Ja też tak spróbuję, ale wątpię czy dam radę w taki sposób, bo kiedy patrzę na kiełbaskę z grilla z chrupiącą skórką, to widzę tylko kiełbaskę z chrupiącą skórką która powinna natychmiast znależć się w moim żołądku, hehe

[coca_cola]

ja probuje sobei wyobrazac cos podobnego jak te czaszki, albo ze czekoladke oblazly mrowki albo ze ma nogi i zaraz mi zacznie uciekac po stole itp rzadko kiedy dziala

[201701160947]

Napisane przez coca_cola

albo ze czekoladke oblazly mrowki albo ze ma nogi i zaraz mi zacznie uciekac po stole itp rzadko kiedy dziala

dobre

[coca_cola]

Napisane przez silva

dobre

ale nie dziala

[201701160947]

Napisane przez coca_cola

ale nie dziala

Ale pomysł jest przedni Muszę wypróbować

Nie no nie moge z Tobą

"ze ma nogi i zaraz mi zacznie uciekac po stole"

[coca_cola]

Napisane przez silva

Ale pomysł jest przedni Muszę wypróbować

Nie no nie moge z Tobą

"ze ma nogi i zaraz mi zacznie uciekac po stole"

może na Ciebie podziała.. wee ja w ogole od slodyczy jestem tak uzalezniona, ze gdyby zaczela taka kostka czekolady uciekać to bym ją i tak zjadła

[201701160947]

Napisane przez coca_cola

wee ja w ogole od slodyczy jestem tak uzalezniona, ze gdyby zaczela taka kostka czekolady uciekać to bym ją i tak zjadła

Już widze Ciebie goniącą po całym domu za kostką czekolady

[Joasiaa]

Mam coś lepszego zacznijmy sobie wyobrażać że to jest jakiś potwór pod postacią ciastka/czekolady/kurczaczka itp Jak go zjemy to zacznie nam wypuszczać macki w brzuchu. I wtedy brzuch będzie jeszcze większy niż jest teraz. Czyli lepiej nie ruszać tego żarełka.

[201701160947]

Napisane przez Joasiaa

Mam coś lepszego zacznijmy sobie wyobrażać że to jest jakiś potwór pod postacią ciastka/czekolady/kurczaczka itp Jak go zjemy to zacznie nam wypuszczać macki w brzuchu. I wtedy brzuch będzie jeszcze większy niż jest teraz. Czyli lepiej nie ruszać tego żarełka.

Wiesz co, to może być skuteczne Tylko pewnie na krótko

[coca_cola]

Napisane przez silva

Już widze Ciebie goniącą po całym domu za kostką czekolady

źle napisalam.. dla 1 kostki pewnie by mi sie nie chcialo w ogole ruszac co innego dla całej pysznej czekoladki..

[201701160947]

Napisane przez coca_cola

źle napisalam.. dla 1 kostki pewnie by mi sie nie chcialo w ogole ruszac co innego dla całej pysznej czekoladki..

No właśnie Dzisiaj mam ochotę na coś ,ale wiem - nie wolno

[psheniczka]

HEhe ale macie wyobraźnię..

Mam coś lepszego zacznijmy sobie wyobrażać że to jest jakiś potwór pod postacią ciastka/czekolady/kurczaczka itp Jak go zjemy to zacznie nam wypuszczać macki w brzuchu. I wtedy brzuch będzie jeszcze większy niż jest teraz. Czyli lepiej nie ruszać tego żarełka.

Joasia hehe napewno zadziala:P

A tak na powaznie to kryzys przyszedl nam wszystkim w jednym czasie... tzreba tylko przeczekac ten okres i walczyc dalej

[Oleńka =)]

[Oleńka =)]

tak, kryzys chyba zawsze kiedyś nadchodzi.
Muszę się Wam przyznać... Dziś z okazji Dnia Dziecka mama zrobiła takie pyszne ciasto...nie zjadłam jego dużo, ale zawsze to odstepstwo od diety.
Zeby odpokutowac, poszlam biegac. Jak znajde w sobie na tyle samozaparcia, to zrobie jeszcze serie cwiczen z shape'a

Mam do Was pytanko: czy powinnam wyelimiowac cukier z diety? Chodzi mi dokladnie o slodzenie herbaty. Slodze 1 lyzeczke, a herbat wypijam ok 4-5 w ciagu zalego dnia. Nie chodzi mi tutaj o ilosc kalorii, tylko wplyw takiej ilosci cukru na rezultat diety. Mam czasem wrazenie ze bez tej herbaty to bym padla biegajac..

[Oleńka =)]

Lenistwo czy brak czasu ze tu nie zagladacie

[podziomka]

Ja zagladam. Tylko tak mi srednio idzie ta dieta ,ze nie mam co pisac.

[Oleńka =)]

Musicie mnie jakos ukarać i zmobilizować. Otóż: mam straszną ochote na słodycze-nic w tym złego, gdyby nie to ze je jem;/ Juz tak dobrze bylo, nie jadłam ponad tydzien, a teraz Za kare ide na basen

[201701160947]

Napisane przez Oleńka =)

Musicie mnie jakos ukarać i zmobilizować.

Oczywiście, już jestem Możesz na mnie liczyć, na Ivonę też

Tak więc... słodycze są fujjj, blee takie beeee, toksyczne odpadki, dlatego tańsze niż zdrowa zywnosć.

Słodyczom mówimy NIE!!!

Teraz - bacik ....niestety ,ale musi być Przykro mi...

Ja Cię zmobilizuję....eheee. Sama siebie nie mogę

Ale pamiętaj, czekoladki nie warto jeść, nie wiadomo kiedy może zacząć Ci uciekać.

Coca Colo -

[Ivon.a]

Ja nie mogę nic odpisać Szwankuje mi internet, piszę odpowiedzi po kilka razy i mi nie wyświetla Widzę że Silva już obrzydziłaś czekoladki a ode mnie masz jeszcze baciki Oleńka oraz na zaś jakbym przez przypadek nie mogła komuś wlać (zwłaszcza Tobie Silva ) Hehehe

Rzeczywiście coś jest w tym zbiorowym kryzysie, bo z trudem powstrzymuję się od rzucenia się na mięsiwo

Słodycze i soczyste pieczenie są bleeeee

[201701160947]

Ivonooo, no coś Ty. Weź to gdzieś zgłoś.
Coś ostatnio wielu osobom net nawala
Dziekuję za lańsko

[podziomka]

Tak sa fujjjj....

[Oleńka =)]

Dzięki dziewczynki, basen jednak zminimalizował do prawie zera moją ochotę na słodycze Teraz troche jajeczniczki na kolacje , a wieczorem seria cwiczeń z shape

Nie odpisalyscie mi co z tym cukrem:
"czy powinnam wyelimiowac cukier z diety? Chodzi mi dokladnie o slodzenie herbaty. Slodze 1 lyzeczke, a herbat wypijam ok 4-5 w ciagu zalego dnia. Nie chodzi mi tutaj o ilosc kalorii, tylko wplyw takiej ilosci cukru na rezultat diety. Mam czasem wrazenie ze bez tej herbaty to bym padla biegajac.."