Sierpniówki '17 Słodkie początki - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-10, 21:27   #271
sileje
Raczkowanie
 
Avatar sileje
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 69
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

dzięki dziewczyny ! no jakoś się trzymamy i odliczam dni do wizyty kontrolnej z nadzieją, że lekarz powie, że można już ściągnąć to paskudztwo ! chociaż pewnie jeszcze w grudniu będę musiała mu to zakładać :/

dzięki dziewczyny za wyjaśnienie odnośnie fb. Ja zrozumiałam, że Wy też tam jesteście i inne dziewczyny i że tam częściej piszecie, stąd pytanie o nazwę. Skoro jednak jest to kółko wzajemnej adoracji to nie jestem zainteresowana.

mam pytanie: ile w dzień śpią Wasze pociechy ? bo mój mały ma taki schemat, że półtora godziny aktywności i 20-30 min snu. Wieczorem może być aktywny do 2 godzin. Ostatnio czasami zdarzają się w dzień dłuższe drzemki, które są kontynuacją drzemki na spacerze jak już wracamy ze spaceru. Oczywiście wiem, że każde dziecko jest inne, ale pytam bardziej z ciekawości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez SportMama Pokaż wiadomość
Mi też nie zależy na wejściu na grupę FB. Udzielam się w jednej biegowej i to mi wystarczy. Sileje życzę Wam szybkiego uporania się z bioderkami. U nas na szczęście ok,a też mały był duży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dzięki ! no to naprawdę Wam zazdroszczę ! nic przyjemnego z tą szyną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez sileje
Czas edycji: 2017-11-10 o 21:30
sileje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-10, 21:38   #272
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny ! no jakoś się trzymamy i odliczam dni do wizyty kontrolnej z nadzieją, że lekarz powie, że można już ściągnąć to paskudztwo ! chociaż pewnie jeszcze w grudniu będę musiała mu to zakładać :/

dzięki dziewczyny za wyjaśnienie odnośnie fb. Ja zrozumiałam, że Wy też tam jesteście i inne dziewczyny i że tam częściej piszecie, stąd pytanie o nazwę. Skoro jednak jest to kółko wzajemnej adoracji to nie jestem zainteresowana.

mam pytanie: ile w dzień śpią Wasze pociechy ? bo mój mały ma taki schemat, że półtora godziny aktywności i 20-30 min snu. Wieczorem może być aktywny do 2 godzin. Ostatnio czasami zdarzają się w dzień dłuższe drzemki, które są kontynuacją drzemki na spacerze jak już wracamy ze spaceru. Oczywiście wiem, że każde dziecko jest inne, ale pytam bardziej z ciekawości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

dzięki ! no to naprawdę Wam zazdroszczę ! nic przyjemnego z tą szyną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby na święta już był spokój z tą szyną! A najlepiej wcześniej!

Mój najczęściej ma drzemki ok.godziny, ale zdarzają się takie krótsze że ledwo cokolwiek dam rade zrobić. I są tez dłuższe. Zazwyczaj po spacerze właśnie zwłaszcza jak przed wyjściem się dobrze naje. Wczoraj kimał trzy godziny, a dziś cztery, ale za to jak wstał o 16.30 to już do wieczora nie zasnął. Dopiero o 20. Sumarycznie to mój śpi całkiem sporo zwłaszcza jak się namacha konczynami z radości jak szalony. Wtedy pada jakby prąd ktoś mu odciął

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-10, 21:58   #273
SportMama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Mój śpi ładnie w nocy i wtedy,gdy leżę obok niego. Ale tak ma tylko jedną drzemkę godzinną i 3 20 min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SportMama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 00:17   #274
bianca30
Raczkowanie
 
Avatar bianca30
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Mój ma różnie z tymi drzemkami, ale widać już coraz bardziej, że tworzy się pewien rytm. Rano jak zje - a to bywa różnie raz 7 rano innym razem 8 lub 9 to potem trochę się pobawi i zasypia na ok pół godziny. Potem znowu jedzonko, jakaś aktywność i ok 13-tej zasypia często nawet na dwie godziny. Choć dziś z niezrozumiałych względów kręcił się, przysnął na kwadrans potem znowu zjadł i na tą dłuższą drzemkę poszedł ok 16-tej. Ale widocznie różne ma dni. Następnie staram się go już przytrzymywać żeby znowu wieczorem nie drzemał tylko w miarę wcześnie szedł spać. I przez ostatni dni mi się udawało a dziś wlasnie zjadł po 20-tej i chłopa nie było. Tak mi się wydawało... Po kwadransie zaczął się kręcić w łóżeczku, marudzić. Jak mnie zobaczył to wigoru dostał, zaczął puszczać uśmieszki i po spaniu. Suma sumarum zjadł znowu ok 23-ciej i teraz już śpi. Także dni i wieczory bywają różne. Zazwyczaj jednak mamy ze 2-3 drzemki ok półgodzinne i jedna dłuższą do 2-3 godzin zanim na dobre pójdzie spac.
Z tym kółkiem wzajemnej adoracji może przesadziłam. Nie chciałabym nikogo urazić. Choć z boku to tak wygląda. Rozumiem, że w tej grupie są poruszane jakieś sprawy intymne ale tak samo dość osobiście piszemy tutaj i każdy może to przeczytać. Dlatego były pewne obostrzenia które trzeba było spełnić by w ogóle o członkostwo się ubiegać. Czyli odpowiednia ilość postów, itp. Dziwne więc, że do pewnego momentu przyjmuje się każdego kto je spełnia a potem nagle robi się to grupa ekskluzywna która nie przyjmuje nikogo więcej z zewnątrz. Choć de facto żadna z nas nie jest z zewnątrz skoro tu się udzielamy i kryteria spełniamy. Człowiek się przełamuje by zaufać i okazać się swoim imieniem i nazwiskiem. To proste więc, że nie po to się chce należeć do grupy by trollowac lub wykorzystywać poufne informacje przeciwko komuś. Ale taka była wola ogółu by od pewnego momentu przestać przyjmować do grupy i uczynić z niej towar ekskluzywny dla wybrańców a z wola większości ponoć się nie dyskutuje tylko jest to nie fair, że one mogą czytać co my piszemy a same przestały się tu udzielać kompletnie i swoje posty rezerwują dla wąskiego grona wybranych osob. Nie tak to chyba miało wygladac gdy zakładany był tu temat sierpniowek. Wracam do tego bo jestem tym lekko zniesmaczona cały czas i był moment, że nie chciało mi się tu już udzielać. Tylko kilka z was fajnych osób, które dzielą się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami trzyma mnie tutaj.
A cała sytuacja pokazuje, że w tym wirtualnym świecie podobnie jak w realu ludzie tworzą się w grupki, wykluczają innych i nie ma jednak tej jedności i solidarności nawet jak łączy nas wspólna sprawa i doświadczenia. Ja to chyba nadal zbyt naiwna jestem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bianca30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 09:44   #275
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Witam
Widzę że rytmy dnia są przeróżne. No i dobrze. Tak jak inne są nasze maluchy
U nas ostatnio kiepsko. Mieliśmy tydzień masakry w nocy z niewiadomego powodu. Mam nadzieję że wrócimy do normy bo chodziłam jak zombie. Wczoraj mieliśmy szczepienie i dziś trochę marudzimy. Ale jest weekend więc damy radę
Po kolejnym zapaleniu piersi laktacja spadla i Antoś w ostatnim tygodniu mało przybrał wi3c teraz walczymy. Chociaż to dziwne bo kiedy on kończy jeść to mleko nadal mam w piersi. Eh, takie rozterki
Miłego weekendu
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 14:09   #276
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny no cisza cisza choć ja poczytuje Wasze opowieści z maluchami

u nas niestety na usg bioderek wyszła dysplazja stawu biodrowego podobno jest to przypadłość dużych dzieci, które w brzuchu nie mają miejsca, aby jeden staw się prawidłowo wykształcił. Trochę jestem zła bo pediatra go widział dwa razy i nic nie zauważył, co zdziwiło lekarza od usg. Nie wiem może im wcześniej by to wykryto to leczenie nie byłoby takie drastyczne, a skończyłoby sie tylko na szerokim pieluchowaniu. Mały już prawie od dwóch tygodni nosi szynę koszli. Nie powiem bo początki były okropne strasznie płakał :/ jeszcze bylam z nim praktycznie sama bo TŻ po pracy do późnych godzin na budowie (budujemy dom). Było naprawdę ciężko teraz jest lepiej ale np przy przewijaniu jak ściągam szynę i zakładam to bardzo płacze :/ nie mogę się doczekać aż zostanie ściągnięta. Zresztą widzę, że jak tylko ją ściągam to od razu inne dziecko bardziej pogodne. Teraz też mały mniej chce bawic się sam na macie -przedtem to chętnie sam się bawił i kopał nóżkami, a teraz ma je praktycznie unieruchomione. Co się z tym wiąże to więcej czasu spędza ze mną, a przedtem jednak trochę bawił się sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczucia dla Was. Wyobrażam sobie jakie to musi być trudne zakładać szynę dzieciakowi, który nic nie rozumie. Ale z drugiej strony dobrze, że to wyszło teraz, a nie później. Im szybciej, tym lepiej. Lepiej teraz szyna niż później operacja. W mojej rodzinie za późno lekarze się zorientowali i dopiero jak dziecko było chodzące, to trzeba było operacje zrobić. Nie odbieraj tego jako straszenie, absolutnie!
A swoją drogą może warto by było pediatrze zwrócić na to uwagę, że przegapił tak ważną sprawę.


Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Cześć

Zdrówka dla dzieciaków!
Ładnie Twój mały rośnie. Jak na drożdżach
U nas używamy głównie 62, choć część jest na styk, a część jeszcze ciut za duża - oczywiście zależy jakiej firmy. Kuba waży 5,25 i ma trochę ciałka ale raczej jest szczupły. Mam jeden pajacyk świąteczny na 62 i ubieramy go teraz. Marne szanse żeby w okresie świątecznym w niego wszedł jeszcze. Może bliżej świąt coś kup. Będzie większa pewność że założysz
U nas teraz jest 7-9 stopni i na to co mały nosi w domu zakładam taki trochę ocieplany kombinezon z weluru na wierzchu, ale nie taki mega zimowy i do tego trochę cieplejsza czapeczka. A w gondoli mam śpiworek taki miś + dzianina na wierzchu, do tego rozłożony rożek (wyjelam usztywnienie i używam do przykrywania ) i to pokrycie takie na gondole które jest w komplecie. Nie wygląda żeby mu było gorąco. Chyba ze się wydziera mam jeszcze dwa takie grube kombinezony i jeden nadzór gruby koc ale z tym czekam na mrozy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki Dzieciaki już lepiej. Starszy miał jakieś zatrucie pokarmowe. A najlepsze jak po kilku godzinach snu w ciągu dnia, wstał bez bólu brzucha, w dobrym humorze i od razu chciał sięgnąć po ciastka. A jak mu zabroniliśmy, to się bardzo zdziwił czemu. Ech, dzieciaki.

A Młody chyba po prostu wyczuwał jakieś napięcie w domu i dlatego tak popłakiwał. Chociaż kupsko też zwalił takie, że już myślałam, że body będzie jednorazowe
Ja kupiłam taki fajny kombinezon 62/68 jesienny - nie za gruby. Miałam nadzieję, że poużywamy całą jesień, a na zimę przesiądziemy się na gruby zimowy. I teraz nie wiem co zrobić. Kupować drugi jesienny, czy może np. bez przykrycia zakładać już zimowy. Tym bardziej, że chyba już będzie coraz zimniej 5-6 stopni.

Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Z tym kółkiem wzajemnej adoracji może przesadziłam. Nie chciałabym nikogo urazić. Choć z boku to tak wygląda. Rozumiem, że w tej grupie są poruszane jakieś sprawy intymne ale tak samo dość osobiście piszemy tutaj i każdy może to przeczytać. Dlatego były pewne obostrzenia które trzeba było spełnić by w ogóle o członkostwo się ubiegać. Czyli odpowiednia ilość postów, itp. Dziwne więc, że do pewnego momentu przyjmuje się każdego kto je spełnia a potem nagle robi się to grupa ekskluzywna która nie przyjmuje nikogo więcej z zewnątrz. Choć de facto żadna z nas nie jest z zewnątrz skoro tu się udzielamy i kryteria spełniamy. Człowiek się przełamuje by zaufać i okazać się swoim imieniem i nazwiskiem. To proste więc, że nie po to się chce należeć do grupy by trollowac lub wykorzystywać poufne informacje przeciwko komuś. Ale taka była wola ogółu by od pewnego momentu przestać przyjmować do grupy i uczynić z niej towar ekskluzywny dla wybrańców a z wola większości ponoć się nie dyskutuje tylko jest to nie fair, że one mogą czytać co my piszemy a same przestały się tu udzielać kompletnie i swoje posty rezerwują dla wąskiego grona wybranych osob. Nie tak to chyba miało wygladac gdy zakładany był tu temat sierpniowek. Wracam do tego bo jestem tym lekko zniesmaczona cały czas i był moment, że nie chciało mi się tu już udzielać. Tylko kilka z was fajnych osób, które dzielą się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami trzyma mnie tutaj.
A cała sytuacja pokazuje, że w tym wirtualnym świecie podobnie jak w realu ludzie tworzą się w grupki, wykluczają innych i nie ma jednak tej jedności i solidarności nawet jak łączy nas wspólna sprawa i doświadczenia. Ja to chyba nadal zbyt naiwna jestem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też się właśnie tak zastanawiałam jak to jest z tym fb. Skoro jesteśmy tu, to po co fb? A skoro fb, to czemu jakieś tajne grupki? Zgadzam się, że to wygląda na kółko wzajemnej adoracji. Przecież tu może dołączyć każdy. Sama dołączyłam dość późno.
Może takie tworzenie grup daje wrażenie jakiejś elitarności. Nie wiem, nie rozumiem...

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Witam
Widzę że rytmy dnia są przeróżne. No i dobrze. Tak jak inne są nasze maluchy
U nas ostatnio kiepsko. Mieliśmy tydzień masakry w nocy z niewiadomego powodu. Mam nadzieję że wrócimy do normy bo chodziłam jak zombie. Wczoraj mieliśmy szczepienie i dziś trochę marudzimy. Ale jest weekend więc damy radę
Po kolejnym zapaleniu piersi laktacja spadla i Antoś w ostatnim tygodniu mało przybrał wi3c teraz walczymy. Chociaż to dziwne bo kiedy on kończy jeść to mleko nadal mam w piersi. Eh, takie rozterki
Miłego weekendu
Trzymam kciuki za laktacje. Straszne te zapalenia piersi. Właściwie to co jest ich przyczyną? Ja miałam ze starszym, ale na samym początku jak nie umiał dobrze zjeść z piersi i mleko zostawało. Ale z drugiej strony mówią, że nie można ściągać mleka do końca. Ale u mnie po karmieniu cycki zawsze puściutkie.


Karmienie piersią to naprawdę ciężka sprawa. Ja mam czasem tak bardzo dość bycia cyckiem. U nas usypianie odbywa się tylko na cycku Zastanawiam się, jak to będzie wyglądało jak go odstawię od piersi. To co już nie będzie spał?
A spacery tylko jak go wcześniej uśpię w domu, bo inaczej mam straszną syrenę. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni jak będzie trochę bardziej ogarnięty. Czy też tak macie, że jak w czasie spaceru wejdziecie do pomieszczenia zamkniętego, to następuje pobudka? U nas zmiana temperatury powoduje wybudzanie.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 16:36   #277
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Hej
U nas też bardzo różnie, choć jakiś rytm zaczyna się pomału rysować.
Wstajemy o 7:00, godzina aktywności i śpi. I cały czas zasypiał w wózku, ale strasznie mi to przeszkadzało bo nie po to ma łóżeczko, żeby stało puste. Ale zdarzyło mu się tylko raz, że sam w łóżeczku zasnął. Może nie zostanę zlinczowana, kiedy powiem, że zasypia mi na rękach i wtedy odkładam go do łóżeczka. Bardzo mi to pasuje tak szczerze. Ostatnio zasypia przy piersi i śpipi godzinę. Czasami 20-30 min. Na noc zasypia po 20:00 i co 3 godziny budzi się na kp. Ostatnio dał mi się wyspać bo przespał ciągiem 4 godziny
Mały waży 6900 i dalej nosi rozmiar 62. Wasze dzieci muszą być długie mój ma 63 cm.
Byłam z Mateuszem w pracy w odwiedziny. Skradł serca wszystkich kobiet ,a było ich 21 płacze ostatnio na widok obcych, a w pracy uśmiechał się i gadał
Co do grupy na fb. Czasami chciałabym wrzucić tu zdjęcie, ale powstrzymuje mnie to, że każdy może to zobaczyć. Może utworzymy swoją?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość
1. Starszy miał jakieś zatrucie pokarmowe. A najlepsze jak po kilku godzinach snu w ciągu dnia, wstał bez bólu brzucha, w dobrym humorze i od razu chciał sięgnąć po ciastka. A jak mu zabroniliśmy, to się bardzo zdziwił czemu. Ech, dzieciaki.

2. Ja kupiłam taki fajny kombinezon 62/68 jesienny - nie za gruby. Miałam nadzieję, że poużywamy całą jesień, a na zimę przesiądziemy się na gruby zimowy. I teraz nie wiem co zrobić. Kupować drugi jesienny, czy może np. bez przykrycia zakładać już zimowy. Tym bardziej, że chyba już będzie coraz zimniej 5-6 stopni.

3. Trzymam kciuki za laktacje. Straszne te zapalenia piersi. Właściwie to co jest ich przyczyną? Ja miałam ze starszym, ale na samym początku jak nie umiał dobrze zjeść z piersi i mleko zostawało. Ale z drugiej strony mówią, że nie można ściągać mleka do końca. Ale u mnie po karmieniu cycki zawsze puściutkie.

4. A spacery tylko jak go wcześniej uśpię w domu, bo inaczej mam straszną syrenę. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni jak będzie trochę bardziej ogarnięty. Czy też tak macie, że jak w czasie spaceru wejdziecie do pomieszczenia zamkniętego, to następuje pobudka? U nas zmiana temperatury powoduje wybudzanie.
1. Mój syn też tak miał zrozumiał jak skończył 11 lat
2. Ja bym nie kupowała drugiego już na jesień. My mamy taki w sam raz na taką pogodę, typowo jesienny i przykrywamy kocem. Skoro Wy macie zimowy to po prostu już nie potrzebujecie koca.
3. Ja miałam zapalenie piersi pierwsze po powrocie ze szpitala do domu, a drugie kiedy mały skończył miesiąc. Położna mówiła,że to książkowo, ponieważ zapalenie tworzy się u niektórych kobiet po miesiącu kiedy to mleko gęstnieje, by wykarmić niemowlaczka. Wcześniej było rzadkie bo noworodek nie potrzebuje tak kalorycznego mleczka. Następne zapalenie może mieć miejsce na przełomie 5/6 miesiąca. Ogólnie pokarm zmienia się za potrzebą malucha i czasami piersi nie wyrabiają
4. U nas było tak,że kiedy mały nam zasypiał przed wyjściem z domu to kiedy się budził na podwórku krzyczał w niebogłosy. Teraz zasypia w trakcie spaceru więc jest super. Ale też muszę starać się zmieścić w czasie w ciągu dnia je co 2 godziny,a więc zaraz po karmieniu lecimy na podwórko, mały zasypia w wózku i śpi te 1,5 godz. Jeśli zdarzy się, że długo się gramolę i mija godzina od jedzenia, a my dopiero wychodzimy , to będę wracać do domu na syrenie bo mały głodny masakra też mamy tak,że kiedy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia to się wybudza.

Tina myślę, że ubierasz ok. Ja kupiłam cienki kombinezon i zakładam go małemu, ale wcześniej zakładałam mu bluzę polarową i grubą czapkę. Skarpetki zamiast rajstop i przykrywałam kocem.
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 17:29   #278
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Sileje
Jesteście bardzo dzielni! Trzymam kciuki żeby poprawa była szybka
Mawik
Potencjalnych przyczyn zapalenia jest kilka. Pierwsze robi pewnością byl uraz mechaniczny. A następne to nie wiem. Może gorsze ssanie przez katar Antosia i moje gigantyczne niewyspanie?

Mąż na imprezie rodzinnej z najmłodszą córką. Idę budzić synka bo będzie problem wieczorem
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 20:06   #279
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Sileje
Jesteście bardzo dzielni! Trzymam kciuki żeby poprawa była szybka
Mawik
Potencjalnych przyczyn zapalenia jest kilka. Pierwsze robi pewnością byl uraz mechaniczny. A następne to nie wiem. Może gorsze ssanie przez katar Antosia i moje gigantyczne niewyspanie?

Mąż na imprezie rodzinnej z najmłodszą córką. Idę budzić synka bo będzie problem wieczorem
Biedna jesteś z tymi zapaleniami. Pamiętam jakie to okropnie bolesne. Ale nie jesteś na antybiotyku?
Ja w końcu na katar kupiłam taki mały odciągacz Hexe. Generalnie jest ok, na pewno cichszy niż Katarek. Wreszcie w nocy nie mam stresu, że pobudzimy sąsiadów. Ale katarek jest na pewno wydajniejszy tzn. bardziej ciągnie.

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Hej
U nas też bardzo różnie, choć jakiś rytm zaczyna się pomału rysować.
Wstajemy o 7:00, godzina aktywności i śpi. I cały czas zasypiał w wózku, ale strasznie mi to przeszkadzało bo nie po to ma łóżeczko, żeby stało puste. Ale zdarzyło mu się tylko raz, że sam w łóżeczku zasnął. Może nie zostanę zlinczowana, kiedy powiem, że zasypia mi na rękach i wtedy odkładam go do łóżeczka. Bardzo mi to pasuje tak szczerze. Ostatnio zasypia przy piersi i śpipi godzinę. Czasami 20-30 min. Na noc zasypia po 20:00 i co 3 godziny budzi się na kp. Ostatnio dał mi się wyspać bo przespał ciągiem 4 godziny
Mały waży 6900 i dalej nosi rozmiar 62. Wasze dzieci muszą być długie mój ma 63 cm.
Byłam z Mateuszem w pracy w odwiedziny. Skradł serca wszystkich kobiet ,a było ich 21 płacze ostatnio na widok obcych, a w pracy uśmiechał się i gadał
Co do grupy na fb. Czasami chciałabym wrzucić tu zdjęcie, ale powstrzymuje mnie to, że każdy może to zobaczyć. Może utworzymy swoją?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------



1. Mój syn też tak miał zrozumiał jak skończył 11 lat
2. Ja bym nie kupowała drugiego już na jesień. My mamy taki w sam raz na taką pogodę, typowo jesienny i przykrywamy kocem. Skoro Wy macie zimowy to po prostu już nie potrzebujecie koca.
3. Ja miałam zapalenie piersi pierwsze po powrocie ze szpitala do domu, a drugie kiedy mały skończył miesiąc. Położna mówiła,że to książkowo, ponieważ zapalenie tworzy się u niektórych kobiet po miesiącu kiedy to mleko gęstnieje, by wykarmić niemowlaczka. Wcześniej było rzadkie bo noworodek nie potrzebuje tak kalorycznego mleczka. Następne zapalenie może mieć miejsce na przełomie 5/6 miesiąca. Ogólnie pokarm zmienia się za potrzebą malucha i czasami piersi nie wyrabiają
4. U nas było tak,że kiedy mały nam zasypiał przed wyjściem z domu to kiedy się budził na podwórku krzyczał w niebogłosy. Teraz zasypia w trakcie spaceru więc jest super. Ale też muszę starać się zmieścić w czasie w ciągu dnia je co 2 godziny,a więc zaraz po karmieniu lecimy na podwórko, mały zasypia w wózku i śpi te 1,5 godz. Jeśli zdarzy się, że długo się gramolę i mija godzina od jedzenia, a my dopiero wychodzimy , to będę wracać do domu na syrenie bo mały głodny masakra też mamy tak,że kiedy wchodzimy do jakiegoś pomieszczenia to się wybudza.
Mój Maluch jest długi. Mamy dosyć sporą gondolę, której przy starszaku używaliśmy do około 5 m-ca. A przy tym raczej nie da rady, bo już zostało niezbyt dużo miejsca.

Wiedziałam, że mleko się zmienia, ale nie miałam pojęcia,że mogą z tego wynikać problemy z piersiami. Znałam dziewczynę, która karmiła już 10 miesięcy i nagle zaczęły jej się robić zastoje w piersi. Strasznie mi się to wydawało dziwne, bo myślałam, że tak może być tylko na początku karmienia. Wniosek taki,że nie należy sądzić tylko po sobie, bo doświadczenia mogą być różne.

PS Tż mi przyniósł Małego do karmienia. Ciężko się pisze na klawiaturze jedną ręką Powoli się przyzwyczajam.
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-11, 20:36   #280
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość
Biedna jesteś z tymi zapaleniami. Pamiętam jakie to okropnie bolesne. Ale nie jesteś na antybiotyku?
Ja w końcu na katar kupiłam taki mały odciągacz Hexe. Generalnie jest ok, na pewno cichszy niż Katarek. Wreszcie w nocy nie mam stresu, że pobudzimy sąsiadów. Ale katarek jest na pewno wydajniejszy tzn. bardziej ciągnie.



Mój Maluch jest długi. Mamy dosyć sporą gondolę, której przy starszaku używaliśmy do około 5 m-ca. A przy tym raczej nie da rady, bo już zostało niezbyt dużo miejsca.

Wiedziałam, że mleko się zmienia, ale nie miałam pojęcia,że mogą z tego wynikać problemy z piersiami. Znałam dziewczynę, która karmiła już 10 miesięcy i nagle zaczęły jej się robić zastoje w piersi. Strasznie mi się to wydawało dziwne, bo myślałam, że tak może być tylko na początku karmienia. Wniosek taki,że nie należy sądzić tylko po sobie, bo doświadczenia mogą być różne.

PS Tż mi przyniósł Małego do karmienia. Ciężko się pisze na klawiaturze jedną ręką Powoli się przyzwyczajam.
U nas katar trwał 2 dni , z czego 1 był ciężki a 2 ledwo co.
Na zapalenie brałam Augmentin. Już wszystko ok. Mam nadzieję że nie wróci Przy pierwszej córce miałam jakoś po 7 miesiącach. Przy kolejnych corkach wcale a teraz już 2 razy pewnie wynika to trochę z natłoku zajęć

My ważny 6kg ale ubranka na 62 nosimy. Powoli wyrasta.
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-12, 09:45   #281
nyna91
Raczkowanie
 
Avatar nyna91
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 247
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny no cisza cisza choć ja poczytuje Wasze opowieści z maluchami

u nas niestety na usg bioderek wyszła dysplazja stawu biodrowego podobno jest to przypadłość dużych dzieci, które w brzuchu nie mają miejsca, aby jeden staw się prawidłowo wykształcił. Trochę jestem zła bo pediatra go widział dwa razy i nic nie zauważył, co zdziwiło lekarza od usg. Nie wiem może im wcześniej by to wykryto to leczenie nie byłoby takie drastyczne, a skończyłoby sie tylko na szerokim pieluchowaniu. Mały już prawie od dwóch tygodni nosi szynę koszli. Nie powiem bo początki były okropne strasznie płakał :/ jeszcze bylam z nim praktycznie sama bo TŻ po pracy do późnych godzin na budowie (budujemy dom). Było naprawdę ciężko teraz jest lepiej ale np przy przewijaniu jak ściągam szynę i zakładam to bardzo płacze :/ nie mogę się doczekać aż zostanie ściągnięta. Zresztą widzę, że jak tylko ją ściągam to od razu inne dziecko bardziej pogodne. Teraz też mały mniej chce bawic się sam na macie -przedtem to chętnie sam się bawił i kopał nóżkami, a teraz ma je praktycznie unieruchomione. Co się z tym wiąże to więcej czasu spędza ze mną, a przedtem jednak trochę bawił się sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Hej.
Ja Was podczytuję jak tylko włączę komputer co niestety zdarza mi się coraz rzadziej, mój Leo jest bardzo wymagający. W dodatku bawimy się w kpi i odciąganie + karmienie zajmuje mi mnóstwo czasu. Prawie w ogóle nie mam czasu dla siebie. Poza tym co chwilę jakiś lekarz. Mamy przepuklinę pępkową, pod plastrem ostatnio zrobił nam się paskudny stan zapalny i trzeba było odkleić plaster i wyleczyć ranę. Bujaliśmy się miesiąc z pleśniawkami, teraz idą nam już zęby. Ciągle coś... W czwartek kolejne szczepienie, po pierwszym mieliśmy nopa w postaci 3 godzin najgorszego płaczu jaki kiedykolwiek widziałam + 3 dni gorączki. I już jestem osrana A nasz rytm dobowy polega na 6 karmieniach na dobę, po niektórych w dzień pół godziny drzemki, po niektórych w ogóle. A noce kiepskie, stękanie i budzenie się...

Sileje mój syn też ma dysplazję. Miał w obu biodrach, z tym że w lewym dużo gorzej. Niestety ma to po mnie, ja też urodziłam się z dysplazją. I mimo, że w szpitalu zaraz po porodzie upominałam się o badanie chyba nie był dobrze zbadany bo wpisali w książeczkę że wszystko ok a na usg w 6 tygodniu okazało się, że jednak nie. też miałam okropny żal. My nosimy już 8,5 tygodnia całodobowo poduszkę frejki. Na początku go to nie ruszało, teraz jest coraz gorzej. Jest przez to do tyłu w rozwoju ruchowym, mamy obniżone napięcie mięśniowe, ćwiczymy w domu. W dodatku bardzo nasiliły się kolki jak zaczął nosić, zaczęły się zaparcia na całego i w ogóle istna masakra była na początku. Wypominałam sobie, że to moja wina, płakałam zakładając mu to homonto. Ale u nas jest już prawie dobrze, idziemy na rtg w przyszłym tygodniu, na usg za półtorej tygodnia i może zdejmiemy poduszkę na dzień, zostanie tylko na noc. Ale jesteśmy bardzo ostrożni, nasz ortopeda boi się pogorszenia po zdjęciu.
W którym tygodniu wykryto u Was dysplazję? Trzymam za Was kciuki, łączę się w bólu, wiem co przechodzicie.

Uświadomiłam sobie wczoraj, że rok temu Leo już był w moim brzuszku <3
A co do grupy na facebooku, cóż większość z Was dołączyła tutaj o wiele później niż dziewczyny które są w grupie. I w momencie w którym część dołączyła tutaj grupa już była. Nie dziwcie się, że nagle nie chcemy więcej członków bo chętne by były nawet po roku od założenia grupy. Ale jaki by to miało sens skoro ta osoba nie znała by nas, naszych problemów i nie była by z nami zżyta? Po co należeć do takiej grupy? Wizaż jest otwarty, tutaj może napisać każdy.

Edytowane przez nyna91
Czas edycji: 2017-11-12 o 09:56
nyna91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-12, 20:56   #282
cesarskie cięcie
Rozeznanie
 
Avatar cesarskie cięcie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość

1. Chce spać,a nie da rady czy po prostu nie ma takiej potrzeby? Marudzi Ci kiedy nie śpi?
2. Trzymam kciuki za laktację. Mi moja szwagierka polecała Karmi. Mówiła,że miała po tym litry mleka. Ja jakoś nie umiem się zdobyć by je wypić. Piję za to Inkę jak szalona
Hej Z małym opóźnieniem, ale odpowiadam.
1. Marudzi w dzień strasznie, ale nie daje się uśpić. Śpiewam mu, noszę w kółko i czasami nawet zasypia, ale dłużej pośpi tylko wtedy, kiedy go kanguruję.
2. Z laktacją trochę lepiej Zrobiłam wielkie uderzenie i zadziałało, tylko że nie zawsze mam czas na pracę z laktatorem, a bez niej mleko od razu leci mi w dół, niezależnie od supli

Za to na dobre pożegnaliśmy kolki i ulewanie. Czasami ma tylko drobny problem z bączkami, ale nie płacze z tego powodu, tylko się z nimi siłuje Za to nawiedziło nas coś jeszcze gorszego - ZĄBKOWANIE Tadek ma już jedną jedynkę w części na wierzchu, a druga mu właśnie wyłazi. Horror. Próbowałam żeli, Camillii, Viburcolu, dwa razy nawet złamałam się i podałam paracetamol... Masakra. Najlepiej działa Viburcol, ale można podawać tylko jeden dziennie.

Zaliczylśmy też pleśniawki. Aphtin przez tydzień nic nie dał, a smarowanie jęzorka Cebionem usunęło je w dwie doby :O Mam nadzieję, że odeszły na zawsze.

Ostatnio odkryłam Milton - produkt w płynie lub tabletkach do dezynfekcji dzieciuchowych rzeczy. Warto? Co myślicie?

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny no cisza cisza choć ja poczytuje Wasze opowieści z maluchami

u nas niestety na usg bioderek wyszła dysplazja stawu biodrowego podobno jest to przypadłość dużych dzieci, które w brzuchu nie mają miejsca, aby jeden staw się prawidłowo wykształcił. Trochę jestem zła bo pediatra go widział dwa razy i nic nie zauważył, co zdziwiło lekarza od usg. Nie wiem może im wcześniej by to wykryto to leczenie nie byłoby takie drastyczne, a skończyłoby sie tylko na szerokim pieluchowaniu. Mały już prawie od dwóch tygodni nosi szynę koszli. Nie powiem bo początki były okropne strasznie płakał :/ jeszcze bylam z nim praktycznie sama bo TŻ po pracy do późnych godzin na budowie (budujemy dom). Było naprawdę ciężko teraz jest lepiej ale np przy przewijaniu jak ściągam szynę i zakładam to bardzo płacze :/ nie mogę się doczekać aż zostanie ściągnięta. Zresztą widzę, że jak tylko ją ściągam to od razu inne dziecko bardziej pogodne. Teraz też mały mniej chce bawic się sam na macie -przedtem to chętnie sam się bawił i kopał nóżkami, a teraz ma je praktycznie unieruchomione. Co się z tym wiąże to więcej czasu spędza ze mną, a przedtem jednak trochę bawił się sam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Współczuję tych bioderek strasznie My mamy kolejne USG 19 grudnia. Zobaczymy, co wyjdzie...

Muszę się pochwalić, że Tadek waży już 6400g. A zaczynał od 2740!
cesarskie cięcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-12, 22:08   #283
sileje
Raczkowanie
 
Avatar sileje
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 69
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez nyna91 Pokaż wiadomość
Hej.
Ja Was podczytuję jak tylko włączę komputer co niestety zdarza mi się coraz rzadziej, mój Leo jest bardzo wymagający. W dodatku bawimy się w kpi i odciąganie + karmienie zajmuje mi mnóstwo czasu. Prawie w ogóle nie mam czasu dla siebie. Poza tym co chwilę jakiś lekarz. Mamy przepuklinę pępkową, pod plastrem ostatnio zrobił nam się paskudny stan zapalny i trzeba było odkleić plaster i wyleczyć ranę. Bujaliśmy się miesiąc z pleśniawkami, teraz idą nam już zęby. Ciągle coś... W czwartek kolejne szczepienie, po pierwszym mieliśmy nopa w postaci 3 godzin najgorszego płaczu jaki kiedykolwiek widziałam + 3 dni gorączki. I już jestem osrana A nasz rytm dobowy polega na 6 karmieniach na dobę, po niektórych w dzień pół godziny drzemki, po niektórych w ogóle. A noce kiepskie, stękanie i budzenie się...

Sileje mój syn też ma dysplazję. Miał w obu biodrach, z tym że w lewym dużo gorzej. Niestety ma to po mnie, ja też urodziłam się z dysplazją. I mimo, że w szpitalu zaraz po porodzie upominałam się o badanie chyba nie był dobrze zbadany bo wpisali w książeczkę że wszystko ok a na usg w 6 tygodniu okazało się, że jednak nie. też miałam okropny żal. My nosimy już 8,5 tygodnia całodobowo poduszkę frejki. Na początku go to nie ruszało, teraz jest coraz gorzej. Jest przez to do tyłu w rozwoju ruchowym, mamy obniżone napięcie mięśniowe, ćwiczymy w domu. W dodatku bardzo nasiliły się kolki jak zaczął nosić, zaczęły się zaparcia na całego i w ogóle istna masakra była na początku. Wypominałam sobie, że to moja wina, płakałam zakładając mu to homonto. Ale u nas jest już prawie dobrze, idziemy na rtg w przyszłym tygodniu, na usg za półtorej tygodnia i może zdejmiemy poduszkę na dzień, zostanie tylko na noc. Ale jesteśmy bardzo ostrożni, nasz ortopeda boi się pogorszenia po zdjęciu.
W którym tygodniu wykryto u Was dysplazję? Trzymam za Was kciuki, łączę się w bólu, wiem co przechodzicie.

Uświadomiłam sobie wczoraj, że rok temu Leo już był w moim brzuszku <3
A co do grupy na facebooku, cóż większość z Was dołączyła tutaj o wiele później niż dziewczyny które są w grupie. I w momencie w którym część dołączyła tutaj grupa już była. Nie dziwcie się, że nagle nie chcemy więcej członków bo chętne by były nawet po roku od założenia grupy. Ale jaki by to miało sens skoro ta osoba nie znała by nas, naszych problemów i nie była by z nami zżyta? Po co należeć do takiej grupy? Wizaż jest otwarty, tutaj może napisać każdy.
no ja czytam forum z telefonu. Komputer teraz zdarza mi się włączać bardzo rzadko

mały ma dysplazje jednego bioderka (bo jest gorzej rozwinięte z uwagi na wagę po urodzeniu -4800). W 8 tyg bylismy na usg i wtedy to wyszło

we wtorek mamy szczepienie na rotawirusy i myślę, że zwrócę uwagę lekarzowi (pediatrze), że tego nie zauważył. Lekarka od usg mnie 3 razy pytała czy ja napewno tego nie zauważyłam skoro widać, że jedna noga gorzej sie rozwija :/ no i jak mi pokazała to rzeczywiście ale wcześniej nie miałam o tym pojęcia

z tego co piszesz to bardzo Ci współczuję bo nie dość, że ta poduszka frejki to jeszcze jakieś choroby/przygody po drodze :/ no zakładanie tego homonta to jest koszmar dla kogoś o silnych nerwach - ja niestety do takich nie należę i bardzo przeżywałam jak musialam to zakładać :/ ale też nie mogę narzekać bo mały nie ma kolek póki co tylko z tą szyną musimy się męczyć. Ja mam cichą nadzieję że już po miesiącu będziemy ją mogli ściągnąć..

z tym fb to ja poprostu tak zapytałam bo sama odkryłam ten wątek dość późno i nie wiedziałam, że jest jakaś inna grupa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sileje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-13, 12:38   #284
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Ojej ale te Wasze maluszki rosną. My powoli wychodzimy z rozmiaru 62. Jasiek waży 6600 i mierzy 63 cm. Ale rozmiar rozmiarowi nierówny. Mam jeden bodziak od początku rozmiar 56 i jeszcze w niego wchodzi. A z kolei welurowa kamizeleczka rozm 68 jest na styk.
Dacie wiarę, że już listopad prawie połowa? Rok temu o tej porze większość z nas zaszła w ciążę także można powiedzieć, że nasze maluszki już rok są z nami.

Sileje, współczuję perturbacji bioderkowych. Oby wszystko skończyło się w miarę szybko i jak najmniej boleśnie. I tak Twój synek jest dzielny. No i Mamusia też
Też jestem ciekawa czy dziewczyny na Facebooku się udzielają na grupie czy już każda zajęta swoim maleństwem nie ma na to czasu tak, jak tutaj. Zadziwiające, że te co kiedyś najwięcej się udzielały, w ogóle tu przestały pisać.
Sileje, od pewnego momentu dziewczyny przestały przyjmować zaproszenia do grupy ale możesz spróbować może Cię przyjmą. Dla mnie to było niezrozumiałe i nadal jest bo chyba wszystkie jesteśmy a raczej powinnyśmy być równe. A nie że utworzyło się kółko wzajemnej adoracji, które sobie wystarcza a reszta nie ma wstępu. W końcu w prośbie o przyjęcie do grupy dajemy link do swojego facebookowego profilu, osoby z grupy mają czarno na białym dane osoby chętnej i że nie jest to jakiś troll. I trochę to nie fair, że ktoś może wiedziec kim ja jestem a w drugą stronę to nie działa. Było mi swego czasu przykro, ale trudno. Tak jak w realnym życiu, tak i w wirtualnej rzeczywistości niestety bywa różnie.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
Aż się muszę wtrącić, bo mnie rusza jak czytam takie rzeczy. Czy po tym co napisałaś dziwisz się, że nie ma Cię w grupie? Przeczytaj jeszcze raz jak nas określasz i pomyśl, że sama byś była w takim kółku... Mam wrażenie, że nie wszyscy pamiętają już kiedy dołączyli do wątku, kiedy powstała grupa i na jakiej podstawie roszczą sobie dziwne prawa do grupy, w której jesteśmy zżyte już prawie rok.

Nie udzielam się na Wizażu, bo zwyczajnie nie mam czasu. Ogarnianie młodej, jeszcze do tego FB, dom i trochę pracy - dnia nie starcza. U nas niestety problemy z cmokaniem przy jedzeniu prawdopodobnie spowodowane asymetrią ułożeniową (dziś była u nas rehabilitantka i mamy ćwiczyć). W efekcie mamy stałą kontrolę wagi, bo młoda od urodzenia przybiera minimum, no i pewnie dlatego tak długo był problem z brzuszkiem - od łykania powietrza. Ale za to jest kochana i daje mi pospać w nocy.
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-14, 15:53   #285
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Heloł

Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość

Dzięki Dzieciaki już lepiej. Starszy miał jakieś zatrucie pokarmowe. A najlepsze jak po kilku godzinach snu w ciągu dnia, wstał bez bólu brzucha, w dobrym humorze i od razu chciał sięgnąć po ciastka. A jak mu zabroniliśmy, to się bardzo zdziwił czemu. Ech, dzieciaki.

Ja kupiłam taki fajny kombinezon 62/68 jesienny - nie za gruby. Miałam nadzieję, że poużywamy całą jesień, a na zimę przesiądziemy się na gruby zimowy. I teraz nie wiem co zrobić. Kupować drugi jesienny, czy może np. bez przykrycia zakładać już zimowy. Tym bardziej, że chyba już będzie coraz zimniej 5-6 stopni.

Karmienie piersią to naprawdę ciężka sprawa. Ja mam czasem tak bardzo dość bycia cyckiem. U nas usypianie odbywa się tylko na cycku Zastanawiam się, jak to będzie wyglądało jak go odstawię od piersi. To co już nie będzie spał?
A spacery tylko jak go wcześniej uśpię w domu, bo inaczej mam straszną syrenę. Mam jednak nadzieję, że to się zmieni jak będzie trochę bardziej ogarnięty. Czy też tak macie, że jak w czasie spaceru wejdziecie do pomieszczenia zamkniętego, to następuje pobudka? U nas zmiana temperatury powoduje wybudzanie.
Ja rozumiem Twoje dziecko bo mam podobnie. Jak tylko się lepiej poczuję to bym jadła już jakieś dziwne rzeczy. A jestem dorosła
Też myślę że zimowy kombinezon i mniej okrycia będzie ok bo może się okazać że kupisz jesienny na kilka dni.
Musze się przyznać ze jak słucham koleżanek które kp i czytam jak to czasem u Was wygląda, to przestaję żałować że piersią nie karmię.

U nas jest często rozruba w momencie zakładania czapki i kombonezonu ale w momencie wyjścia na zewnątrz dostaje smoka i w 5 minut zasypia. Albo i szybciej i na szczęście nie zawsze się wybudza po wejściu do domu. Delikatnie go rozpinam i zdejmuje czape i czasem kina jeszcze ponad godzinę.

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Hej
U nas też bardzo różnie, choć jakiś rytm zaczyna się pomału rysować.
Wstajemy o 7:00, godzina aktywności i śpi. I cały czas zasypiał w wózku, ale strasznie mi to przeszkadzało bo nie po to ma łóżeczko, żeby stało puste. Ale zdarzyło mu się tylko raz, że sam w łóżeczku zasnął. Może nie zostanę zlinczowana, kiedy powiem, że zasypia mi na rękach i wtedy odkładam go do łóżeczka. Bardzo mi to pasuje tak szczerze.

Co do grupy na fb. Czasami chciałabym wrzucić tu zdjęcie, ale powstrzymuje mnie to, że każdy może to zobaczyć. Może utworzymy swoją?
Nasze dzieciaczki są jeszcze na tyle malutkie że chyba nie ma nic złego w tym że zasypia Twój synek na rękach

Co do grupy na fb to jest to jakaś opcja



Cytat:
Napisane przez nyna91 Pokaż wiadomość
Hej.
Ja Was podczytuję jak tylko włączę komputer co niestety zdarza mi się coraz rzadziej, mój Leo jest bardzo wymagający. W dodatku bawimy się w kpi i odciąganie + karmienie zajmuje mi mnóstwo czasu. Prawie w ogóle nie mam czasu dla siebie. Poza tym co chwilę jakiś lekarz. Mamy przepuklinę pępkową, pod plastrem ostatnio zrobił nam się paskudny stan zapalny i trzeba było odkleić plaster i wyleczyć ranę. Bujaliśmy się miesiąc z pleśniawkami, teraz idą nam już zęby. Ciągle coś... W czwartek kolejne szczepienie, po pierwszym mieliśmy nopa w postaci 3 godzin najgorszego płaczu jaki kiedykolwiek widziałam + 3 dni gorączki. I już jestem osrana A nasz rytm dobowy polega na 6 karmieniach na dobę, po niektórych w dzień pół godziny drzemki, po niektórych w ogóle. A noce kiepskie, stękanie i budzenie się...

Sileje mój syn też ma dysplazję. Miał w obu biodrach, z tym że w lewym dużo gorzej. Niestety ma to po mnie, ja też urodziłam się z dysplazją. I mimo, że w szpitalu zaraz po porodzie upominałam się o badanie chyba nie był dobrze zbadany bo wpisali w książeczkę że wszystko ok a na usg w 6 tygodniu okazało się, że jednak nie. też miałam okropny żal. My nosimy już 8,5 tygodnia całodobowo poduszkę frejki. Na początku go to nie ruszało, teraz jest coraz gorzej. Jest przez to do tyłu w rozwoju ruchowym, mamy obniżone napięcie mięśniowe, ćwiczymy w domu. W dodatku bardzo nasiliły się kolki jak zaczął nosić, zaczęły się zaparcia na całego i w ogóle istna masakra była na początku. Wypominałam sobie, że to moja wina, płakałam zakładając mu to homonto. Ale u nas jest już prawie dobrze, idziemy na rtg w przyszłym tygodniu, na usg za półtorej tygodnia i może zdejmiemy poduszkę na dzień, zostanie tylko na noc. Ale jesteśmy bardzo ostrożni, nasz ortopeda boi się pogorszenia po zdjęciu.
W którym tygodniu wykryto u Was dysplazję? Trzymam za Was kciuki, łączę się w bólu, wiem co przechodzicie.

Uświadomiłam sobie wczoraj, że rok temu Leo już był w moim brzuszku <3
A co do grupy na facebooku, cóż większość z Was dołączyła tutaj o wiele później niż dziewczyny które są w grupie. I w momencie w którym część dołączyła tutaj grupa już była. Nie dziwcie się, że nagle nie chcemy więcej członków bo chętne by były nawet po roku od założenia grupy. Ale jaki by to miało sens skoro ta osoba nie znała by nas, naszych problemów i nie była by z nami zżyta? Po co należeć do takiej grupy? Wizaż jest otwarty, tutaj może napisać każdy.
Życzę Wam żeby po pożegnaniu tej poduszki wszystko juz było za Wami, bo jak na ten krótki czas to dużo przeszliście.

Cytat:
Napisane przez cesarskie cięcie Pokaż wiadomość
Za to na dobre pożegnaliśmy kolki i ulewanie. Czasami ma tylko drobny problem z bączkami, ale nie płacze z tego powodu, tylko się z nimi siłuje Za to nawiedziło nas coś jeszcze gorszego - ZĄBKOWANIE Tadek ma już jedną jedynkę w części na wierzchu, a druga mu właśnie wyłazi. Horror. Próbowałam żeli, Camillii, Viburcolu, dwa razy nawet złamałam się i podałam paracetamol... Masakra. Najlepiej działa Viburcol, ale można podawać tylko jeden dziennie.

Zaliczylśmy też pleśniawki. Aphtin przez tydzień nic nie dał, a smarowanie jęzorka Cebionem usunęło je w dwie doby :O Mam nadzieję, że odeszły na zawsze.

Ostatnio odkryłam Milton - produkt w płynie lub tabletkach do dezynfekcji dzieciuchowych rzeczy. Warto?

Współczuję tych bioderek strasznie My mamy kolejne USG 19 grudnia. Zobaczymy, co wyjdzie...

Muszę się pochwalić, że Tadek waży już 6400g. A zaczynał od 2740!
Ale super przyrost!
Dobrze że macie spokój z brzuszkowymi sprawami. U nas z bąkami jest podobnie z tym ze przy poprzednim mleku silował się czasem pół nocy dosłownie

Ten preparat do dezynfekcji widziałam ale mam taką wodę dezynfekującą w sprayu i u nas się sprawdza.
Szybko Tadzikowi ząbki idą. Oby później było ciut lżej!



Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Nie udzielam się na Wizażu, bo zwyczajnie nie mam czasu. Ogarnianie młodej, jeszcze do tego FB, dom i trochę pracy - dnia nie starcza. U nas niestety problemy z cmokaniem przy jedzeniu prawdopodobnie spowodowane asymetrią ułożeniową (dziś była u nas rehabilitantka i mamy ćwiczyć). W efekcie mamy stałą kontrolę wagi, bo młoda od urodzenia przybiera minimum, no i pewnie dlatego tak długo był problem z brzuszkiem - od łykania powietrza. Ale za to jest kochana i daje mi pospać w nocy.
Spanie w nocy to mega ważna rzecz. Przynajmniej ma się człowiek kiedy ciut zregenerować. Choć mam wrażenie że deficytow w 100% nie nadrobie przez kilka lat


My też mamy ćwiczyć bo Kubie słabo idzie przenoszenie rączek do przodu, jak się go położy na brzuszku z rękami do tyłu. A jak miał 4 tyg to było świetnie. Z tym że od tygodnia mi nie pasowało że jak go biorę na ręce to on nie zginał rąk tylko jakoś tak je układał na pingwina. Mam nadzieję że ćwiczenia coś dadzą bo jak fizjoterapeuta je z nim robił to różnica była od razu a ja z pewnością aż tak dobrze tego nie zrobię, ale pracujemy na tym
W ogóle znowu jesteśmy sami. Na szczęście tylko 3 dni. Wczoraj była mama Tż na szczęście to mogłam do swojej fizjo pomknąc bez dziecka. A dziś i jutro walczymy w szóstkę - Kuba, dwa psy, dwa koty i ja. Jest wesoło

Czy Wam też tak szybko dni się kończą? U mnie zanim się rano całkiem poogarniamy to jest 11, potem jakiś spacer i cisctam jeszcze i jest po 15, i zaraz jest wieczór. Zwłaszcza teraz jak tak szybciej się robi ciemno, to nie wiem kiedy i gdzie ten czas się podziewa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2017-11-14, 19:42   #286
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Tina, mi też dzień leci nie wiadomo kiedy
Nim się obejrzę, a jest 15:00 i zaraz mąż wraca z pracy.

Dziewczyny, czekam aż się wypowiecie odnośnie Fb. Możemy utworzyć grupę, w której będziemy mogły wrzucać zdjęcia naszych dzieci bez obaw czy napisać coś osobistego. Kto będzie chciał to do niej dołączy. Co wy na to? To oczywiście tylko propozycja, zrozumiem jeśli wolicie,żeby zostało tak jak jest
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-14, 19:48   #287
SportMama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

U mnie też dzień leci za dniem. Ja też chętna do grupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SportMama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-14, 20:48   #288
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Oczywiście dołączę do grupy jeśli będzie ☺ zawsze to więcej prywatności jednak.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 15:08   #289
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Znów wracaliśmy na syrenie ze spaceru a już myślałam,że z tego wyrósł cały spacer (40minut) nie spał, a na koniec zaczął płakać, ehh
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 16:11   #290
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Współczuję, ale może w spacerowce będzie lepiej bo będzie coś widział. Tylko ze to jeszcze chwila...
Mój jak zaśnie na spacerze to potrafi jeszcze dwie godziny w domu spać. A dziś to aż chrapał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 18:25   #291
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Współczuję, ale może w spacerowce będzie lepiej bo będzie coś widział. Tylko ze to jeszcze chwila...
Mój jak zaśnie na spacerze to potrafi jeszcze dwie godziny w domu spać. A dziś to aż chrapał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam nadzieję, że w spacerówce będzie lepiej kiedy zmienia się gondolę na spacerówkę? Wiem, że wtedy kiedy dziecko siedzi, ale widziałam też w spacerówkach dzieci ,na oko 4 miesięczne, w pozycji pół leżącej. Nie wiem czy tak można
Fajnie, że twój mały ma sen jak kamień mój jeśli na spacerze zaśnie, to budzi się jak tylko wjedziemy do klatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Jakie będziecie kupować spacerówki? Ja mam Quinny 3w1, ale chyba będę inwestować w mniejszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 18:44   #292
sileje
Raczkowanie
 
Avatar sileje
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 69
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

no u mnie tak samo - jak zaśnie na spacerze to potem w domu jeszcze z dwie godziny może spać. Ale jeszcze niedawno jak tylko przekroczyliśmy próg mieszkania to oczy otwarte

co do grupy na fb to chyba fajny pomysł jeśli chodzi o dzielenie się zdjęciami

My wczoraj zaliczyliśmy szczepienie na rotawirusy. Przy okazji zwróciłam uwagę lekarzowi (pediatrze), że w książeczce zdrowia wpisał, że Mały nie ma dysplazji stawów biodrowych :/ ale on zaczął się tłumaczyć, że niby zauważył dysplazje ale się asekurował, że za 10 dni mieliśmy iść na usg. Trochę się zdenerwowałam bo pediatra powiedział, ze to tylko tydzień różnicy,a jednak dla rodzica z dzieckiem,które może nosić o tydzien krócej szynę to jest to zasadnicza różnica. No nic przepadło, ale chociaż na tej wizycie lekarz się bardziej przyłożył do badania (a przynajmniej mi się tak wydawało)

cesarskie cięcie:
gratulacje dla wagi Małego ! wielkie Wow!
Mój Mały waży 6750 ale nie jest to jakoś dużo biorąc pod uwagę, że urodził się z wagą 4800, a u Was biorąc pod uwagę wagę wyjściową to waga jest zacna.

niestety nie wiem ile Mały ma cm no w przychodni nikt go nie mierzył na żadnym z dotychczasowych badań


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sileje jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 18:52   #293
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
no u mnie tak samo - jak zaśnie na spacerze to potem w domu jeszcze z dwie godziny może spać. Ale jeszcze niedawno jak tylko przekroczyliśmy próg mieszkania to oczy otwarte

co do grupy na fb to chyba fajny pomysł jeśli chodzi o dzielenie się zdjęciami

My wczoraj zaliczyliśmy szczepienie na rotawirusy. Przy okazji zwróciłam uwagę lekarzowi (pediatrze), że w książeczce zdrowia wpisał, że Mały nie ma dysplazji stawów biodrowych :/ ale on zaczął się tłumaczyć, że niby zauważył dysplazje ale się asekurował, że za 10 dni mieliśmy iść na usg. Trochę się zdenerwowałam bo pediatra powiedział, ze to tylko tydzień różnicy,a jednak dla rodzica z dzieckiem,które może nosić o tydzien krócej szynę to jest to zasadnicza różnica. No nic przepadło, ale chociaż na tej wizycie lekarz się bardziej przyłożył do badania (a przynajmniej mi się tak wydawało)

cesarskie cięcie:
gratulacje dla wagi Małego ! wielkie Wow!
Mój Mały waży 6750 ale nie jest to jakoś dużo biorąc pod uwagę, że urodził się z wagą 4800, a u Was biorąc pod uwagę wagę wyjściową to waga jest zacna.

niestety nie wiem ile Mały ma cm no w przychodni nikt go nie mierzył na żadnym z dotychczasowych badań


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dobrze, że zwróciłas uwagę lekarzowi.
My małego mierzymy sami kiedy leży na macie czy łóżku, przykładamy do niego cm krawiecki

[CC/] waga małego super! U nas dziś pokazała równo 7 kg, ale my startowalismy z 3960 także twój to mały byczek )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 20:38   #294
bianca30
Raczkowanie
 
Avatar bianca30
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Mój też jeszcze póki co śpi na spacerach. Czasami potem jeszcze w domu dosypia, a czasami w domu się budzi przy rozbieraniu i marudzi.
Mam znowu problem ze spaniem. Parę dni zasnął ok 20-21 a teraz mimo prób przeciągnięcia go, zabawy spacerów itp karmie ok 20-tej szczęśliwa, że zasypia przy jedzeniu. Po odlozeniu do łóżeczka jest placz, uśmiechy, guganie. I na dobre idzie spać ok 23-ciej po jedzonku. Nie wiem już co robić. Za to chętnie by drzemał ok 18-19tej. Ale tak jak mówię, nawet próby przetrzymania go nic nie dają. Trzymam się rytuałów chcąc położyć go spać na noc. Jest mycie, przebieranie w piżamkę, witaminki itp. I nic. Nie wiem już jak to zmienić. Boję się, że zawsze będzie chodził tak późno spac.
A co robicie jeśli rozjedzie Wam się plan dnia? Np jakiś wyjazd itp. My ok 2 razy w tyg jeździmy do teściów i często wracamy późnym wieczorem. Wiadomo wtedy, że ten plan dnia nie jest do końca taki sam jak w domu. Więcej ludzi, wrażeń, kto inny czasami go karmi. Teściowa ostatnio właśnie uśpiła małego przy karmieniu ok 18-tej na co byłam bardzo zła bo prosiłam żeby nie drzemał już o tej porze. Wróciliśmy ok 22-guej i młody był ożywiony do północy. Ale już pomijając to uśpienie wieczorne. Zdarza się czasem że jest się z dzieckiem poza domem, wraca się później itp. Jak sobie Wy i Wasze dzieci z tym radzicie?

Fajna waga już naszych maluszków. Każde rośnie w swoim tempie, ale nie są to już te kruszynki z sierpnia. Czuć to zwłaszcza na rękach.

Co do grupy to też jestem za, o ile mnie przyjmiecie. Bywam niewygodna jak widać.

Serenely, zarówno Wy macie swoje powody i prawo do tego, jak i ktoś ma prawo się z tym nie zgodzic i to zakwestionować. I tyle. Niepotrzebnie się wypowiedziałam na ten temat. Przepraszam za wyrażenie o tym kółku adoracji. Nie spodobała mi się jednak ta dyskryminacja. I z tym mi się to w danym momencie skojarzyło.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
bianca30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 21:30   #295
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
1. A co robicie jeśli rozjedzie Wam się plan dnia? Np jakiś wyjazd itp. My ok 2 razy w tyg jeździmy do teściów i często wracamy późnym wieczorem. Wiadomo wtedy, że ten plan dnia nie jest do końca taki sam jak w domu. Więcej ludzi, wrażeń, kto inny czasami go karmi. Teściowa ostatnio właśnie uśpiła małego przy karmieniu ok 18-tej na co byłam bardzo zła bo prosiłam żeby nie drzemał już o tej porze. Wróciliśmy ok 22-guej i młody był ożywiony do północy. Ale już pomijając to uśpienie wieczorne. Zdarza się czasem że jest się z dzieckiem poza domem, wraca się później itp. Jak sobie Wy i Wasze dzieci z tym radzicie?

2. Co do grupy to też jestem za, o ile mnie przyjmiecie. Bywam niewygodna jak widać.
1. Nie radzę M. jest wtedy płaczliwy, widzę,że bardzo zmęczony, ale zasnąć nie da rady. Zasypia dopiero kiedy goście wyjdą. Staramy się gościom mówić by długo nie siedzieli bo mały będzie marudny i w ten sposób sobie radzimy. Kiedy my gdzieś jedziemy wracamy najpóźniej o 18:00.
2. Ta grupa będzie dla wszystkich sierpniówek

Apropo grupy na fb. Chcę ją utworzyć, ale wyskakuje mi komunikat, że aby ją utworzyć muszę dodać minimum jedną osobę. Któraś chętna? Proszę o priv
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 22:47   #296
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że w spacerówce będzie lepiej kiedy zmienia się gondolę na spacerówkę? Wiem, że wtedy kiedy dziecko siedzi, ale widziałam też w spacerówkach dzieci ,na oko 4 miesięczne, w pozycji pół leżącej. Nie wiem czy tak można
Fajnie, że twój mały ma sen jak kamień mój jeśli na spacerze zaśnie, to budzi się jak tylko wjedziemy do klatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Jakie będziecie kupować spacerówki? Ja mam Quinny 3w1, ale chyba będę inwestować w mniejszą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas bardzo bardzo rzadko zdarza się że się obudzi po powrocie do domu. Chyba jedynie wtedy gdy wcześniej miał sporo drzemek, bo jak ma przed spacerem mało, to musi sobie przykimać dłużej
Do spacerówki niby jak dziecko siedzi, ale wydaje mi się że sporo dzieci jest przesadzanych wcześniej właśnie. Teraz większość spacerowek ma kilka pozycji oparcia, rozkładana na płasko też, więc może można. Taki 4-miesięczniak w różnych leżaczkach też ma pożycie pewnie pół leżącą więc może to jest ok. Możliwe ze tez bym kombinowała ciut wcześniej ale będzie zima i zależy mi żeby jak najdłużej jeździł w gondoli. Nie celem tylko co zrobię jak się przestanie np.w styczniu mieścić... niby ona jest z tych największych ale te wszystkie kombinezony i śpiworki miejsce zajmują.
My mamy emmaljungę i jest idealna na te moje wertepy i dziwy, i dla dobra dziecka raczej ją zostawimy. Chyba że na wyjazdy kupię jakąś mniejszą używkę, ale jeszcze nie myślałam o tym konkretnie.



Cytat:
Napisane przez sileje Pokaż wiadomość
My wczoraj zaliczyliśmy szczepienie na rotawirusy. Przy okazji zwróciłam uwagę lekarzowi (pediatrze), że w książeczce zdrowia wpisał, że Mały nie ma dysplazji stawów biodrowych :/ ale on zaczął się tłumaczyć, że niby zauważył dysplazje ale się asekurował, że za 10 dni mieliśmy iść na usg. Trochę się zdenerwowałam bo pediatra powiedział, ze to tylko tydzień różnicy,a jednak dla rodzica z dzieckiem,które może nosić o tydzien krócej szynę to jest to zasadnicza różnica. No nic przepadło, ale chociaż na tej wizycie lekarz się bardziej przyłożył do badania (a przynajmniej mi się tak wydawało)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co za debilne tłumaczenie. Jak to się asekurował? W obawie przed czy na litość boską? Myślę że nie zauważył i wymyśla teraz głupoty. Pytanie czy to brak wiedzy czy dokładności



Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Mój też jeszcze póki co śpi na spacerach. Czasami potem jeszcze w domu dosypia, a czasami w domu się budzi przy rozbieraniu i marudzi.
Mam znowu problem ze spaniem. Parę dni zasnął ok 20-21 a teraz mimo prób przeciągnięcia go, zabawy spacerów itp karmie ok 20-tej szczęśliwa, że zasypia przy jedzeniu. Po odlozeniu do łóżeczka jest placz, uśmiechy, guganie. I na dobre idzie spać ok 23-ciej po jedzonku. Nie wiem już co robić. Za to chętnie by drzemał ok 18-19tej. Ale tak jak mówię, nawet próby przetrzymania go nic nie dają. Trzymam się rytuałów chcąc położyć go spać na noc. Jest mycie, przebieranie w piżamkę, witaminki itp. I nic. Nie wiem już jak to zmienić. Boję się, że zawsze będzie chodził tak późno spac.
A co robicie jeśli rozjedzie Wam się plan dnia? Np jakiś wyjazd itp. My ok 2 razy w tyg jeździmy do teściów i często wracamy późnym wieczorem. Wiadomo wtedy, że ten plan dnia nie jest do końca taki sam jak w domu. Więcej ludzi, wrażeń, kto inny czasami go karmi. Teściowa ostatnio właśnie uśpiła małego przy karmieniu ok 18-tej na co byłam bardzo zła bo prosiłam żeby nie drzemał już o tej porze. Wróciliśmy ok 22-guej i młody był ożywiony do północy. Ale już pomijając to uśpienie wieczorne. Zdarza się czasem że jest się z dzieckiem poza domem, wraca się później itp. Jak sobie Wy i Wasze dzieci z tym radzicie?

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
Ja nie rozbieram. Co najwyżej delikatnie rozpinam. No ok, czapkę czasem zdejmując alevto zależy jaką ma. Jak przejściową to zdarza mi się nie zdjąć.

U nas po takich powrotach, a było ich pewnie ze dwa na krzyż, to wszystko zależy od tego w jakim mały jest stanie. Zazwyczaj jest zmęczony i nawet go nie kąpieli, tylko po harcersku - buzia, ręce, tyłek i on pada. Z resztą on nawet jak zrobi sobie drzemkę bliżej wieczora, to może z pół godziny mi się wszystko przesunir. Z reguły po aktywności między drzemkami jest już o tej 20 padnięty i czasem jak go biorę na ręce to marudzi i chce żeby go odłożyć. No i następnego dnia już jest wszystko po staremu.


Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
1. Nie radzę M. jest wtedy płaczliwy, widzę,że bardzo zmęczony, ale zasnąć nie da rady. Zasypia dopiero kiedy goście wyjdą. Staramy się gościom mówić by długo nie siedzieli bo mały będzie marudny i w ten sposób sobie radzimy. Kiedy my gdzieś jedziemy wracamy najpóźniej o 18:00.
2. Ta grupa będzie dla wszystkich sierpniówek

Apropo grupy na fb. Chcę ją utworzyć, ale wyskakuje mi komunikat, że aby ją utworzyć muszę dodać minimum jedną osobę. Któraś chętna? Proszę o priv
Do nas jak już goście przyjdą to nie ma kłopotu bo to w sumie nic nie zmienia - nadal zachowany jest porządek dnia i młody daje radę bez problemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-15, 23:37   #297
Serenely
Zakorzenienie
 
Avatar Serenely
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Mój też jeszcze póki co śpi na spacerach. Czasami potem jeszcze w domu dosypia, a czasami w domu się budzi przy rozbieraniu i marudzi.
Mam znowu problem ze spaniem. Parę dni zasnął ok 20-21 a teraz mimo prób przeciągnięcia go, zabawy spacerów itp karmie ok 20-tej szczęśliwa, że zasypia przy jedzeniu. Po odlozeniu do łóżeczka jest placz, uśmiechy, guganie. I na dobre idzie spać ok 23-ciej po jedzonku. Nie wiem już co robić. Za to chętnie by drzemał ok 18-19tej. Ale tak jak mówię, nawet próby przetrzymania go nic nie dają. Trzymam się rytuałów chcąc położyć go spać na noc. Jest mycie, przebieranie w piżamkę, witaminki itp. I nic. Nie wiem już jak to zmienić. Boję się, że zawsze będzie chodził tak późno spac.
A co robicie jeśli rozjedzie Wam się plan dnia? Np jakiś wyjazd itp. My ok 2 razy w tyg jeździmy do teściów i często wracamy późnym wieczorem. Wiadomo wtedy, że ten plan dnia nie jest do końca taki sam jak w domu. Więcej ludzi, wrażeń, kto inny czasami go karmi. Teściowa ostatnio właśnie uśpiła małego przy karmieniu ok 18-tej na co byłam bardzo zła bo prosiłam żeby nie drzemał już o tej porze. Wróciliśmy ok 22-guej i młody był ożywiony do północy. Ale już pomijając to uśpienie wieczorne. Zdarza się czasem że jest się z dzieckiem poza domem, wraca się później itp. Jak sobie Wy i Wasze dzieci z tym radzicie?

Fajna waga już naszych maluszków. Każde rośnie w swoim tempie, ale nie są to już te kruszynki z sierpnia. Czuć to zwłaszcza na rękach.

Co do grupy to też jestem za, o ile mnie przyjmiecie. Bywam niewygodna jak widać.

Serenely, zarówno Wy macie swoje powody i prawo do tego, jak i ktoś ma prawo się z tym nie zgodzic i to zakwestionować. I tyle. Niepotrzebnie się wypowiedziałam na ten temat. Przepraszam za wyrażenie o tym kółku adoracji. Nie spodobała mi się jednak ta dyskryminacja. I z tym mi się to w danym momencie skojarzyło.

Sent from my PRA-LX1 using Wizaz Forum mobile app
Ale to nie jest żadna dyskryminacja. Byłaby w momencie, gdybyś nie została dodana jak tylko powstała. I o to właśnie chodziło od początku - my jesteśmy zżyte rok i nie każda chciała się dzielić swoją prywatą parę mięsiecy po założeniu grupy z kimś zupełnie nowym i obcym. Jednak tam piszemy o intymnych sprawach pod własnym nazwiskiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Serenely jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-16, 00:53   #298
cesarskie cięcie
Rozeznanie
 
Avatar cesarskie cięcie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Heloł



U nas jest często rozruba w momencie zakładania czapki i kombonezonu ale w momencie wyjścia na zewnątrz dostaje smoka i w 5 minut zasypia. Albo i szybciej i na szczęście nie zawsze się wybudza po wejściu do domu. Delikatnie go rozpinam i zdejmuje czape i czasem kina jeszcze ponad godzinę.
(...)

Czy Wam też tak szybko dni się kończą? U mnie zanim się rano całkiem poogarniamy to jest 11, potem jakiś spacer i cisctam jeszcze i jest po 15, i zaraz jest wieczór. Zwłaszcza teraz jak tak szybciej się robi ciemno, to nie wiem kiedy i gdzie ten czas się podziewa.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
1. U nas przy zakładaniu czapki jest ostra rozróba, po wsadzeniu do wózka jeszcze większa, a po wyjściu z domu - największa
2. Ja mam na odwrót - mnie się dnie strasznie dłużą przy tych monotonnych czynnościach...

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Znów wracaliśmy na syrenie ze spaceru a już myślałam,że z tego wyrósł cały spacer (40minut) nie spał, a na koniec zaczął płakać, ehh
Oj, skąd ja to znam...
cesarskie cięcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-16, 08:24   #299
mawik0
Raczkowanie
 
Avatar mawik0
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

U nas ze spacerami długo to była ruletka. Były spacer po 2h, ale też takie, podczas których odeszłam tylko kilkaset metrów od domu. Na szczęście ostatnio się to unormowało. Jak widzę, że jest śpiący, to ubieram go w kombinezon, karmię i śpiącego odkładam do wózka. Niestety Mały nie chciał smoczka, więc muszę go uśpić na cycu. Jeszcze nie jest gotowy na spacery bez spania, bo chwilę pogapi się na zabawki, a potem syrena.

Myślę, że w spacerówkę wstawimy go za jakieś 2 miesiące. Zależy to od tego, kiedy wyrośnie z gondoli. Spacerówkę mamy z tego samego wózka i pewnie poużywamy do około półtora roku, bo jest spora i wygodna. Taką mniejszą spacerówkę też już mamy - została po starszaku. To najstarsza wersja Baby Jogger. Ale według mnie nie nadaje się na zimę w ogóle, nawet ze śpiworkiem.

Natomiast z rytmem dnia też jest różnie. Zwykle "psują" go weekendy, ale i tak staramy się ustalać dzień tak, żeby np. jazda samochodem odbywała się w czasie snu malucha. Znajomych też raczej ostrzegamy, że mamy małego domatora, który o 20 ma już wszystkiego i wszystkich dosyć. Sami wracamy do domu najpóźniej o 19.
Przyznam, że ja się zupełnie nie spinam z rytmem dnia. Staram się trzymać mniej więcej podobny, ale dostosowuję się do dziecka. Czasem Mały wstaje rano o 6:30-7, a czasem jeszcze dosypia do 8 i mu pozwalam. Czasem śpi o 12 2h, a czasem o 14 godzinę. Jak jest brzydka pogoda, to w ogóle nie wychodzę na spacer.

bianca, a jeśli Twój Maluch usnąłby o 18 już na sen nocny, to wtedy wstałby za wcześnie? I czy w ogóle by tak usnął, to pytanie. Może przed tą 18 ma zbyt intensywny czas i dlatego jest taki zmęczony.

A w ogóle to powiem Wam, że myślałam, że tylko ja jedna mam dziecko (dzieci, bo starszy był podobny), które wyje w wózku, a inne mamy to takie szczęściary, które zatkają smoczkiem i mają spokój. Trochę to jednak pocieszające, że nie jestem jedyna. Chociaż nikomu tego nie życzę. Fajnie jest mieć spokojne spacery.
Swoją drogą też macie wrażenie, że wszyscy na was patrzą jak sprintem wracacie do domu z drącym się Bobasem?

Edytowane przez mawik0
Czas edycji: 2017-11-16 o 12:24
mawik0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-16, 12:46   #300
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki '17 Słodkie początki

Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Ale to nie jest żadna dyskryminacja. Byłaby w momencie, gdybyś nie została dodana jak tylko powstała. I o to właśnie chodziło od początku - my jesteśmy zżyte rok i nie każda chciała się dzielić swoją prywatą parę mięsiecy po założeniu grupy z kimś zupełnie nowym i obcym. Jednak tam piszemy o intymnych sprawach pod własnym nazwiskiem.
Tutaj muszę wziąć stronę Bianki. Nie starałam się wprawdzie o "członkostwo" na fb, ale myślałam,że ta grupa działa inaczej. Rozumiem, że są sprawy, o których ktoś nie chce pisać tutaj, na wizażu, bo rzeczywiście jest to miejsce otwarte, kto chce to przeczyta. Myślałam,że z tą myślą otworzyłyście fb, aby móc spokojnie pogadać o czymś osobistym. Ale nie sądziłam,że zamkniecie drzwi przed innymi sierpniówkami. Rozumiem,że jedna jest od początku, a druga miesiąc, ale co to ma za znaczenie? Powiem na swoim przykładzie. Czytałam sierpniówki od pierwszego posta. Od samego początku. Bałam się jednak napisać, bo wcześniejszą ciążę poroniłam i bałam się ,że "zapeszę". I tak was podczytywałam. A więc ja znam was od początku. Odważyłam się tu napisać dopiero po badaniach połówkowych, kiedy okazało się, że wszystko ok.
Moim skromnym zdaniem, grupa na fb powinna być otwarta dla nas wszystkich, nieważne kto kiedy zaczął się tu udzielać. Bo co ma do rzeczy to, że ktoś zna się rok? Co to za tłumaczenie? Nie przyjmować obcych chcących dołączyć ot tak z poza wizażu, ale nas? Przecież też jesteśmy sierpniówkami. I wszystkie się znamy.
Cytat:
Napisane przez mawik0 Pokaż wiadomość
U nas ze spacerami długo to była ruletka. Były spacer po 2h, ale też takie, podczas których odeszłam tylko kilkaset metrów od domu. Na szczęście ostatnio się to unormowało. Jak widzę, że jest śpiący, to ubieram go w kombinezon, karmię i śpiącego odkładam do wózka. Niestety Mały nie chciał smoczka, więc muszę go uśpić na cycu. Jeszcze nie jest gotowy na spacery bez spania, bo chwilę pogapi się na zabawki, a potem syrena.

Myślę, że w spacerówkę wstawimy go za jakieś 2 miesiące. Zależy to od tego, kiedy wyrośnie z gondoli. Spacerówkę mamy z tego samego wózka i pewnie poużywamy do około półtora roku, bo jest spora i wygodna. Taką mniejszą spacerówkę też już mamy - została po starszaku. To najstarsza wersja Baby Jogger. Ale według mnie nie nadaje się na zimę w ogóle, nawet ze śpiworkiem.

Natomiast z rytmem dnia też jest różnie. Zwykle "psują" go weekendy, ale i tak staramy się ustalać dzień tak, żeby np. jazda samochodem odbywała się w czasie snu malucha. Znajomych też raczej ostrzegamy, że mamy małego domatora, który o 20 ma już wszystkiego i wszystkich dosyć. Sami wracamy do domu najpóźniej o 19.
Przyznam, że ja się zupełnie nie spinam z rytmem dnia. Staram się trzymać mniej więcej podobny, ale dostosowuję się do dziecka. Czasem Mały wstaje rano o 6:30-7, a czasem jeszcze dosypia do 8 i mu pozwalam. Czasem śpi o 12 2h, a czasem o 14 godzinę. Jak jest brzydka pogoda, to w ogóle nie wychodzę na spacer.

bianca, a jeśli Twój Maluch usnąłby o 18 już na sen nocny, to wtedy wstałby za wcześnie? I czy w ogóle by tak usnął, to pytanie. Może przed tą 18 ma zbyt intensywny czas i dlatego jest taki zmęczony.

A w ogóle to powiem Wam, że myślałam, że tylko ja jedna mam dziecko (dzieci, bo starszy był podobny), które wyje w wózku, a inne mamy to takie szczęściary, które zatkają smoczkiem i mają spokój. Trochę to jednak pocieszające, że nie jestem jedyna. Chociaż nikomu tego nie życzę. Fajnie jest mieć spokojne spacery.
Swoją drogą też macie wrażenie, że wszyscy na was patrzą jak sprintem wracacie do domu z drącym się Bobasem?
My dziś zaliczyliśmy 10 minutowy spacer prawie od razu był płacz. Dłużej się na ten spacer szykowaliśmy niż na nim byliśmy
Oj tak, kiedy wracam do domu pędem, mam wrażenie,że wszystkie oczy są skierowane na nas

My dziś po drugiej bioderkowej wizycie, wszystko dobrze
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-07-23 11:47:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.