Pieprzyki - wątek zbiorczy

[naked21]

tez slyszalam o roznych innych czynnikach wpywajacych na powstawanie pieprzykow, ale w miom przypadku od kiedy nie chodze na solarium nie pojawiaja sie nowe. Swiniaczku moze podzielisz sie swoja wiedza na ten temat?? pozdrawiam

[naked21]

Megi takie malutkie, posalaryjne i niegrozne (co oczywiscie ocenia lekarz) mozna usunac laserem. nie martw sie

[megii2]

ehh dzięki za wsparcie Naked hehe pare i tak bedzie do wyciecia juz niedługo coś tak mysle po tym co mi lekarz powiedziała..ale z tego sie ciesze ..a pozniej moze jakiś laserek sobie zafunduje

[karolca]

Napisane przez LovelyGirl

bylam u lekarza, ktory mial specjalonosc z onkologii i chirurgii plastycznej!

Jeżeli pada decyzja o wycięciu szpetnych i uciążliwych pieprzyków nalezy sie udać tylko i wyłacznie do takiego lekarza. Nie zaden dermatolog tylko onkolog!! bo dermatolog nie wie, czy jakiś pieprzyk moze powodować w przyszlosci czerniaka. Jest niby regula na ich określenie ale to u dermatologów nie skutkuje. Byłam już u kilku i kazdy odprawił mnie z kwitkiem.
A do Centrum Onkologicznego na razie sie nie wybieram bo mają kosmiczne kolejki a od czerwca kazdego roku krucho stoja z kasą. Na pewno zapiszę się na jesieni aby po nowym roku sie dostac.
Slyszałam, ale nie wiem czy to prawda, ze zeby pozbyć się pieprzyków należy znaleźc tzw. pieprzyk "matkę". Jest to ponoć największy pieprzyk na ciele, bardzo często ukryty gdzies we wlosach i nigdy nie przeszkadza. Po jego usunieciu zaczynają znikać pozostałe. Ile w tym prawy? Nie wiem.
Sama mam kilka duzych pieprzyków. Jeden swedzi, dwa bardzo bolą gdy niechcący się podrapię. Na szczescie są z niewidocznych miejsach.
Z drugiej strony uwazam, ze to ile mamy pieprzyków zalezy od naszej cery.
Czytałam niedawno artykuł dt. pigmentacji skóry i trochę się przestraszyłam ale także uspokoiłam.
Kiedyś myślałam, ze pojawianie sie wiekszej ilości pieprzyków to zły objaw. jednak okazało się, ze przy duzej ilości promieni UVA/UVB przy jasnej skórze, która musi wytworzyć bardzo duzo barwnika dla ochrony skóry właściwej pieprzyki są normalne. jest to tylko zaburzenie pigmentacji, coś jak jasne plamy (nie mam na myśli niczego co moze dzialac fotouczulająco!!). Jednak kazdy pieprzyk nalezy uważnie skontrolować. Nawet samodzielnie. Chodzi oczywiscie o czerniaka. Rakotworcze znamiona sa nieregularne, mają na ogół bardzo słabą linię. Dominuje w nich czerwny odcień. tak więc brązowawe, regularne i "zdecydowane" pieprzyki są 'bezpieczne'.

Najlepszą metodą ale i zarazem drogą jest laserowe usuwanie pieprzyków. I pamiętajcie, ze "stan" pieprzyków oceni tylko onkolog!

[_Bjeata_]

Napisane przez karolca

Jeżeli pada decyzja o wycięciu szpetnych i uciążliwych pieprzyków nalezy sie udać tylko i wyłacznie do takiego lekarza. Nie zaden dermatolog tylko onkolog!!

Do końca bym się nie zgodziła, że tylko onkolog.

Jakiś czas temu biorąc przysznic naderwałam paznokciem pieprzyk.
Na drugi dzień byłam z tym u dermatologa, który dał skierowanie do kliniki chirurgii jednego dnia, gdzie chirurg mi go wyciął z marginesem skóry.
Materiał przesłany został do oceny patomorfologicznej.
Po jakiś czasie odebrałam wynik z opisem i pieczątką onkologa.

Sądzę, że tylko po badaniu laboratoryjnym lekarze są w stanie powiedzieć czy w wyciętym materiale są nieprawidłowe komórki.

Jeśli się mylę to proszę mnie wyprowadzić z błędu

[karolca]

Napisane przez _Bjeata_

Do końca bym się nie zgodziła, że tylko onkolog.

Nie jestem nieomylna, ale bardzo często polecają udanie się do onkologa. Predzej czy poźniej i tak nawet cząstka nas do niego trafia

pzdr

[_Bjeata_]

Dlatego napisałam, że nie tylko onkolog. Jakbym miała czekać na konsultacje u onkologa kilka miesięcy chyba bym osiwiała ze strachu.

[Świniaczek]

Napisane przez naked21

tez slyszalam o roznych innych czynnikach wpywajacych na powstawanie pieprzykow, ale w miom przypadku od kiedy nie chodze na solarium nie pojawiaja sie nowe. Swiniaczku moze podzielisz sie swoja wiedza na ten temat?? pozdrawiam

Wiem, że słońce przyspiesza powstawanie nowych pieprzyków, ale raczej nic mi nie wiadomo, żeby powstawały tylko od słońca (tak jak np u Ciebie), lekarz mi o czymś takim nie mówił, ale widocznie nie podzielił się ze mną zbyt dużą wiedzą na ten temat . No i podejrzewam, z tego co mi lekarz mówił, że prędzej czy później te pieprzyki, które Ci powychodziły podczas chodzenia na solarium i tak by wyszły, nawet jakbyś na solarium nie chodziła, bo największy wysiew pieprzyków u różnych osób zazwyczaj jest latem, ja chociaż staram się nie opalać i tak zawsze jakiś się pojawi, a zimą często co najwyżej da znać, że ma zamiar się pokazać, a latem się pojawi na dobre. Ale ja się nie znam, wiem tylko, że akurat moje pieprzyki mogą być typowo rakowe, więc staram się unikać słońca jak ognia, a i tak mi wychodzą nowe dosyć często.

[Świniaczek]

Napisane przez karolca

Slyszałam, ale nie wiem czy to prawda, ze zeby pozbyć się pieprzyków należy znaleźc tzw. pieprzyk "matkę". Jest to ponoć największy pieprzyk na ciele, bardzo często ukryty gdzies we wlosach i nigdy nie przeszkadza. Po jego usunieciu zaczynają znikać pozostałe. Ile w tym prawy? Nie wiem.

Mam nadzieję, że słyszałaś prawdę, bo ja miałam ostatnio bardzo brzydkiego i dosyć sporego (najgorszego na całym ciele na pewno) pieprzyka usuwanego właśnie na głowie, we włosach, prawie że na czubku głowy. Jeśli to by była prawda, to bardzo by mnie to ucieszyło, ale wiadomo, różnych rzeczy można się dowiedzieć, a często są to bajki

Bjeata, chodzę prywatnie do onkologa, za wizytę płacę 50-60 zł i czekam góra 2-3 tygodnie. Zadzwonię (znaczy się mamusia zadzwoni, płaci również ona ), umówię się i jadę po 2 albo 3 tygodniach, ewentualnie mówi że za dwa albo trzy miesiące pokazać się znowu z konkretnymi pieprzykami i możliwe, że się wtedy umówi na zabieg, a za zabiegiem czekałabym 2 miesiące, gdyby nie to, że nie patrząc że to wielki piątek zaplanował mój zabieg na właśnie wielki piątek i przekładał i zrobione miałam 11 maja.

[naked21]

hmm bardzo bym chciała, aby opalanie nie było głownym powodem pojawiania sie pieprzyków, bo wtedy troszke bym tej sloneczka sobie uzyla jak narazie unikam kompletnie opalania i musze stwiedzić, ze nowe plamki sie nie pojawiaja ale wiadomo, lato sloneczko, plaza i chcialo by sie lepiej wygaladac takze mam w planach wybrac sie na solarium i mam nadzieje, ze taka delikatna opalenizna nie spowoduje kolejnego wysypu. moje pieprzyki nie sa wogole rakowe - bylam i u dermatologa i u onkologa. to sa zwykle posolaryjne malenkie pieprzyki nadaja sie chyba do usuniecia laserem

[17milena]

dziewczyny a gdzie mozna usnunac laserowo pieprzyki? i jakie to sa mniej wiecej kwoty?
ostatnio bylam u dermatologa i kobieta powiedziala mi ze pieprzyki mozna wyciac jedynie chirurgicznie, laser odpada, wiec sama nie wiem

[naked21]

mi w sumie tez dermatolog powiedziala, ze pieprzyki usuwa sie tylko chirurgicznie, ale wiem, że w klinikach chirurgii laserowej jest mozliwosc usuniecia ich wlasnie laserem ja tam zamierzam zaryzykowac, nie sadze zeby moje 3mm kropki stanowily zagrozenie

[LovelyGirl]

Napisane przez Świniaczek

A jak się ten lekarz nazywa? Bo ja wczoraj miałam wycinane dwa właśnie w Poznaniu, przez dr. Mańkowskiego. Wcześniej jeszcze 5 lat temu też mi wycinał dwa, na brzuchu miałam. I jak na prywatnej wizycie byłam to się pytał, kto mi takie brzydkie blizny na brzuchu zrobił, miał bardzo interesującą minę, jak mu powiedziałam, że on. Teraz na głowie i między piersiami mi wycinał, wczoraj. I już nigdy w życiu nie pójdę na żadne cholerne wycinanie pieprzyków! Już tymbardziej jeśli będą takie jak te, czyli tylko trochę wypukłe i w miejscu które jeśli trzeba na nie szczególnie uważać jest niesamowicie upierdliwe! A jeszcze że na głowe we włosach nie można przykleić normalnego opatrunku, to mam kawałek gazy przyszyty . I mnie boli cholernie jedno i drugie . A zdejmą szwy dopiero za dwa tygodnie i nie wiem co ja do tego czasu zrobię, ocen w szkole prawie nie mam, a nie mogę iść bo się nawet ruszyć porządnie nie mogę ze strachu że jeszcze coś mi się stanie, zahaczę jakoś czy coś

Świniaczku przepraszam, ze tak pozno, ale ostatnio mam duzo na glowie!

Mi wycinal dr Gromadzinski. Niestety z tymi opatrunkami tak to jest! Ale spoko na pewno nic sie nie stanie!!!
Moj tata mial wycinany na glowie i tylko przez pierwsze kilka dni mial plasterek, a potem zasuwal bez!

A smarujesz rane oliwka?? Ja tak musialam robic codziennie wieczorem,zeby sie natłusciła, bo wtedy sie lepiej goi!

A jak zdejma szwy to podpytaj w aptece o takie plasterki, ktore zastepuja szwy, sa naprawde super, bo dobrze sciagaja rane!

[Świniaczek]

Jeśli są maleńkie to pewnie się nadają, ja miałam dosyć duże i jak spytałam czy istnieje możliwość usunięcia laserowo to stwierdził, że przy tak dużych nie ma takiej możliwości. No i moje pieprzyki na pewno nie są posolaryjne, bo na solarium byłam z 10 razy w życiu i w tym czasie mi żaden pieprzyk nie wyskoczył i aż mnie to dziwi , bo słoneczko u mnie przyspiesza, ale nie powoduje, powstawania pieprzyków Uwielbiam słoneczko i wylegiwanie się na nim, a w moim przypadku jest to raczej niemożliwe niestety.

[Świniaczek]

Napisane przez LovelyGirl

Świniaczku przepraszam, ze tak pozno, ale ostatnio mam duzo na glowie!

Mi wycinal dr Gromadzinski. Niestety z tymi opatrunkami tak to jest! Ale spoko na pewno nic sie nie stanie!!!
Moj tata mial wycinany na glowie i tylko przez pierwsze kilka dni mial plasterek, a potem zasuwal bez!

A smarujesz rane oliwka?? Ja tak musialam robic codziennie wieczorem,zeby sie natłusciła, bo wtedy sie lepiej goi!

A jak zdejma szwy to podpytaj w aptece o takie plasterki, ktore zastepuja szwy, sa naprawde super, bo dobrze sciagaja rane!

Jodyną mi kazał smarować, więc robię jodyną, czymś o czym nie mówił boję się tego dotknąć . A ranki już mam prawie zagojone, wyciągnie szwy i będę miała malutkie kropeczki do zarośnięcia, więc raczej nie będzie mi potrzebne nic po ich zdjęciu Pierwsze dwa dni histeryzowałam prawie że, a teraz już się przyzwyczaiłam, chodzę z chustką na głowie i prawie nie pamiętam, że coś mi robili A na głowie nie mam plasterka, mam przyszyty gazik, więc raczej nie mogę sobie go odkleić , no chyba, że byłabym tak głupia, że chciałabym oderwać sobie kawałek skóry .

[kootek_mamrotek]

Napisane przez wewelinka

otóz zauwazylam ze powstaje u mnie coraz wiecej pieprzyków i to u mnie zadna nowosc bo lubie sie opalać i wiem że to od tego ale teraz chyba zaczne uzywac jakis blokerow jak zatrzymac ten proces? jej ja nie chce rezygnowac z opalania pomocy nie ma jakiegos sposobu?

wewelinko, powinnas chronic juz nabyte pieprzyki bo nic nie robiąc wyglada to jak proszenie sie o czerniaka. Ziaja teraz ma w swoch nowosciach wosk z wysokim fakorem (chyba 40 ) ktora chroni pieprzyki i wszelkie wrażliwe miejsca (uszy , usta) przed poparzeniami odbijając UV, warto zainwestowac zwłaszcza ze nie jest to majątek , ok. 7 zl w aptece a skore powinnas jednak chronic jakims wyzszym faktorem skoro ta ochrona jest za mala.. mi z opalania powstalo chyba z 10 pieprzykow i zaluje ze dopiero teraz zaczelam sie bawic w ochrone

[kochanie]

Ja bym nie ryzykowała Ziaji, bo do tej pory nie miała stabilnych filtrów. Szczególnie z pieprzykami trzeba na to uważać...

[kochanie]

Osobom, które mają dużo pieprzyków polecam: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...0&postcount=53
Zawsze lepiej sprawdzić, czy to tylko pieprzyk, czy może coś gorszego.

[taniacos]

Pieprzyki to martwe komórki skóry,mogą pojawiać się samowolnie ,od słońca lub sa zakodowane genetycznie podobnie jak znamiona.Pieprzyki jęzeli są wystajace to najlepiej je usunąć u lekarza dermatologa,tak samo ze znamionami.Jeżeli lubimy sie opalać to najlepiej zabezpieczać je krememi z wysokim filtrem lub blokerami.Ja prosze w aptece o próbkę takiego blokera i nie musze kupować całego opakowania i nosić niepotrzebnego bagażu w postaci wielkiej tubki lub butli.

[taniacos]

co do mojej wcześniejszej wypowiedzi to z rozpędu napisałam"martwe komórki"przepraszam za błąd.Pieprzyki to żywe komórki z większą zawartością melaniny

[LovelyGirl]

Napisane przez Świniaczek

Jodyną mi kazał smarować, więc robię jodyną, czymś o czym nie mówił boję się tego dotknąć . A ranki już mam prawie zagojone, wyciągnie szwy i będę miała malutkie kropeczki do zarośnięcia, więc raczej nie będzie mi potrzebne nic po ich zdjęciu Pierwsze dwa dni histeryzowałam prawie że, a teraz już się przyzwyczaiłam, chodzę z chustką na głowie i prawie nie pamiętam, że coś mi robili A na głowie nie mam plasterka, mam przyszyty gazik, więc raczej nie mogę sobie go odkleić , no chyba, że byłabym tak głupia, że chciałabym oderwać sobie kawałek skóry .

No to super!

Pozdrawiam!!!

[bejbe990]

ja także mam sporo pieprzyków, ale naszczęście nie zauważyłam żeby od opalania robiło mi się ich coraz więcej, tak jak już pisały dziewczyny, pieprzyki się wycina i to chyba jedyny sposób

[megii2]

Witam mam pytanie odnosnie pieprzyków i ich usunięcia mam ich dosyć duzo.Ale chciałabym usunąć te większe..jaka metoda to zrobić i u kogo chodzi mi o dobrego chirurga..w Warszawie! Czy ktoś ma takie namiary..ponieważ chciałabym to usunąć jak najszybciej.
Prosze o pomoc..i jeszcze jedno pytanie czy do kosmetyczki mozna isc z prośba o usuniecie czy raczej nie ???
Proszę o radę! i namiary na dobrego lekarza w Warszawie

[Indiaa]

Witaj ,ja mialam usuwany dość duzy pieprzyk ,ale miałam skierowanie od dermatologa ,i tylko wtedy chirurg usuwa bez problemow taki pieprzyk lub znamię . Potem był wysylany do badanie histopatologicznego, w takim przypadku się tak postepuje .Dlaczego chcesz usuwać te pieprzyki ? Ja mialam akurat taki który podejrzanie wyglądał ,byl dość czarny i miał nieregulene brzegi .Dlatego lekarka zdecydowala o usunięciu ,raczej nie wybieraj się z tym do kosmetyczki ,gdyż to nie ona powinna decydowac które znamiona sa potencjalnie niebezpieczne, tylko lekarz dermatolog .Niestety nie jestem z Wawy ,więc nie mogę pomóc odnośnie polecenia dobrego chirurga ,pozdrawiam

[megii2]

byłam na Wideodermaskopii ..i pani doktor powiedziała ze jest pare podejrzanych..dlatego własnie chce je usunąć..bo będą sie zmieniac i maja nieregularny kształt ..a szukam dobrego chirurga który nie zrobi mi szramy na pół ciała..czy mogłby mi ktoś kogoś polecic??

[*KaLa*]

Ja juz jestem po usunieciu dwoch pieprzy,jednego pozbylam sie ponad rok temu,mialam go na brzuchu-ale pozniej zrobil mi sie tzw "bliznowiec" i nie wyglada to najlepiej a drugiego pozbylam sie chyba dwa tygodnie temu,jakos w ostatnio szwy po nim sciagalam,ale na nim akurat jest zero bliz tzn jest blizna ale malutka wiec z tego akurat jestem zadowolona Moje pieprze tez byly niebiezpieczne i dermatolog postanowil ,ze nalezy je wyciac Co do kosmetyczki to tak jak Indiaa mowi ona chyba nie jest osoba upowazniona do tego typu decyzji lepiej zglosic sie z tym zdecydownie do dermatologa Niestety ja tez nie jestem z Wawy zeby Ci kogos polecici ja mialam wycinane po prostu w szpitalu

[Indiaa]

Witam ,ja szczerze powiem że jedną bliznę mam na piersi malutką ,prawie niewidoczną ,zabieg robil mi w szpitalu chirurg - ale mąż pani ordynator oddzialu ,na którym leżalam .Druga blizne mam na plecach ,jest to szpetna dziura :-(,zabieg miałam robiony w przychodni przez innego chirurga ,co za wstrętny facet ,tak że zupelnie Ciebie rozumiem że szukasz dobrego chirurga .Szkoda że nie moge nikogo polecić,zapytam jeszcze koleżankę ,ona jest z Wawy ,może będzie mogła pomóc ,wtedy tutaj napiszę namiary ,pozdrawiam

[mjaw]

Cze
Miałam usunięte dwa pieprzyki przez chirurga. Moję blizny są różne, tak jak były pieprzyki. Tam gdzie skóra naciągała się więcej, tam oczywiście ślad jest duży. Ale zależne to jest też od tego, że jeden był głeboki i miał "korzenie". Robił mi to chirurg w prywatnym gabinecie, a moja koleżanka usunięte miała w przychodni i u niej nawet śladu nie widać. Poza tym u niej goiło się znacznie szybciej. Myślę, że nie tylko od lekarza zależy efekt końcowy.
Zabiegi nie były robione w W-wie, dlatego nie podaję namiarów.
Życzę powodzenia
pa pa

[megii2]

aha..Dzięki za odpowiedzii ) ..mało pokrzepiające ale zawsze coś nadal szukam..kogos dobrego może znajde a jak nie to trudno raz sie żyje

[ParisXXX]

Witam wszytskich!

Moim problemem są pieprzyki na szyi i klatce piersiowej .Chciałbym je usunąć u zwykłego chirurga a nie u plastycznego .Moje pieprzyki na szyi są w kształcie małych kuleczek i jest ich 4, a na klatce piersiowej jest ich 6 i są płaskie,mają ciemobrązową barwę.Czy po zabiegu u zwykłego chirurga zostaną blizny?Czy zakładane są szwy czy tylko jakiś zwykły opatrunek?Dodam,że lekarz u którego mam zamiar robić zabieg wycina znamiona,a nie je zamraża itp.

Z góry dziękuję za odpwiedzi