Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!! - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-04-25, 21:49   #271
Ginger1989
Raczkowanie
 
Avatar Ginger1989
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lublin/Kraków
Wiadomości: 210
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Stanowisko kosciola jest jednak inne i niestety nie pozostaje nam nic innego jak zaakceptowac... lub nie
Moim zdaniem najwazniejsze jest, by dogadac sie w sprawach normalnych, codziennych i ogolnie umiec rozmawiac. Na dogadanie sie w lozku przyjdzie czas, ale to tylko moje zdanie

I zapewne masz rację ..a czas na dogadanie się w łóżku może przyjść lub też nie.To jak ze wszystkim w życiu,nie wiadomo..Mi by tylko było szkoda tych lat - młodości - ,które 'straciłam' a w których mogłam gromadzić doświadczenia z chłopakiem którego kocham..ale to już każdego indywidualne rozumowanie.Oczywiście dogadywanie się w życiu codziennym i odbieranie na tych samych falach to najważniejsze podstawy związku ale seks chcąc nie chcąc też ma niemale znaczenie..
Zastanawia mnie tylko,czy jeśli nie akceptuję tej teorii z seksem to mam się odrazu czuć wyklęta z kościoła katolickiego ?
__________________

Razem od 31.03.2010
Zaręczeni od 13.06.2013
1.08.2015 Nasz wielki dzień



Ginger1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-25, 22:10   #272
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ale tu przeciez nie chodzi o to, ze go kochasz, tylko ze z nim sypiasz. Z tego co wiem, moglabys normalnie uczestniczyc w zyciu kosciola, gdybyscie zyli w czystosci.
W swietle Kosciola i Boga, on dalej jest mezem tamtej kobiety.
Ale nie zyjemy w czystosci. ZYJEMY razem a co sie z tym wiaze chcialabym miec z nim dziecko za jakis czas. Jak wiadomo czlowiek ma tez potrzeby seksualne. Uprawiam sex z czlowiekiem, ktorego kocham ale grzech mam taki sam jak pani oddajaca sie w domu publicznym za pieniadze a wydaje mi sie ze jest roznica pomiedzy sexem z milosci a sexem z kims, kogo sie nie kocha. Kosciol jednak tego nie rozroznia. Mysle ze KK chociaz moglby ulatwic sprawe poprzez ulatwienie uniewaznienia malzenstwa, gdyby rozwiedziony wzial slub ponownie wiadomo ze nie zyl by w grzechu.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-25, 22:19   #273
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ale nie zyjemy w czystosci. ZYJEMY razem a co sie z tym wiaze chcialabym miec z nim dziecko za jakis czas. Jak wiadomo czlowiek ma tez potrzeby seksualne. Uprawiam sex z czlowiekiem, ktorego kocham ale grzech mam taki sam jak pani oddajaca sie w domu publicznym za pieniadze a wydaje mi sie ze jest roznica pomiedzy sexem z milosci a sexem z kims, kogo sie nie kocha. Kosciol jednak tego nie rozroznia. Mysle ze KK chociaz moglby ulatwic sprawe poprzez ulatwienie uniewaznienia malzenstwa, gdyby rozwiedziony wzial slub ponownie wiadomo ze nie zyl by w grzechu.

Wiesz, ale to nie jest takie proste. Gdyby ulatwione zostalo uzyskanie uniewaznienia malzenstwa, to sakrament stracilby na wartosci.
Z jakiegos powodu ludzie sie rozstaja. Czesto z wlasnej winy, zaniedban, a to sa konsekwencje (nie we wszystkich wypadkach). Mimo wszystko slubuje sie milosc do konca zycia.
Dodam, ze Kosciol dopuszcza wyjatki, czyli uznaje malzenstwo za niewazne w niektorych przypadkach. Moja chrzestna takie uniewaznienie uzyskala (skomplikowane to bylo i duzo przez to cierpiala), bo wazne bylo dla niej uczestnictwo w zyciu kosciola.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 10:11   #274
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Wiesz, ale to nie jest takie proste. Gdyby ulatwione zostalo uzyskanie uniewaznienia malzenstwa, to sakrament stracilby na wartosci.
Z jakiegos powodu ludzie sie rozstaja. Czesto z wlasnej winy, zaniedban, a to sa konsekwencje (nie we wszystkich wypadkach). Mimo wszystko slubuje sie milosc do konca zycia.
Dodam, ze Kosciol dopuszcza wyjatki, czyli uznaje malzenstwo za niewazne w niektorych przypadkach. Moja chrzestna takie uniewaznienie uzyskala (skomplikowane to bylo i duzo przez to cierpiala), bo wazne bylo dla niej uczestnictwo w zyciu kosciola.
Dla mnie tez to jest wazne zeby uczestniczyc w zyciu kosciola. Moj TZ wzial rozwod poniewaz zona go zdradzala, mimo tego on z nia dalej byl ze wzgledu na dziecko, jednak po jakims czasie ona wniosla pozew rozwodowy. Zdradzala go praktycznie od kilku lat, on podejrzewal ale nie byl pewien, pozniej uswiadomil go ktos, kto widzial jego zone z innym nie raz i nie dwa. Kosciol uniewaznienia malzenstwa by mu nie dal. Dla mnie jest to dziwne bo wiadomo, ze czlowiek nie bedzie potrafil normalnie zyc w malzenstwie wiedzac ze ta druga osoba notorycznie zdradza, ze zyje z innym i sypia z innym. Mysle ze facet swiadomy, ze jego zona sypia z innym, nie bedzie chcial juz z nia sypiac. Wg kosciola takie malzenstwo mimo wszystko powinno mieszkac ze soba pod jednym dachem, kobieta jest szczesliwa, bo nie zgodnie z KK ma innego a facet mimo, ze to nie jego wina powinien pokornie siedziec w domu i udawac ze nie wie ze jest zdradzany, powinien wspolnie zyc z kobieta do ktorej z czasem zaczyna czuc nie tyle obojetnosc co nienawisc. To co sie stalo nie bylo wina mojego TZ ale przeciez on powinien poniesc teraz "kare" i zyc sobie calkiem sam nie majac prawa do szczescia.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 10:55   #275
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Sam rozwód grzechem nie jest, związanie się z kimś innym tak. Kościół inaczej patrzy na tych którzy ślub kościelnego wziąć nie mogą. Dla małżeństw niesakramentalnych prowadzone są specjalne duszpasterstwa. Nie odwraca się od nich, zachęca by uczestniczyli w życiu parafii nawet jak nie mogą przystępować do Eucharystii.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:11   #276
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Dla mnie tez to jest wazne zeby uczestniczyc w zyciu kosciola. Moj TZ wzial rozwod poniewaz zona go zdradzala, mimo tego on z nia dalej byl ze wzgledu na dziecko, jednak po jakims czasie ona wniosla pozew rozwodowy. Zdradzala go praktycznie od kilku lat, on podejrzewal ale nie byl pewien, pozniej uswiadomil go ktos, kto widzial jego zone z innym nie raz i nie dwa. Kosciol uniewaznienia malzenstwa by mu nie dal. Dla mnie jest to dziwne bo wiadomo, ze czlowiek nie bedzie potrafil normalnie zyc w malzenstwie wiedzac ze ta druga osoba notorycznie zdradza, ze zyje z innym i sypia z innym. Mysle ze facet swiadomy, ze jego zona sypia z innym, nie bedzie chcial juz z nia sypiac. Wg kosciola takie malzenstwo mimo wszystko powinno mieszkac ze soba pod jednym dachem, kobieta jest szczesliwa, bo nie zgodnie z KK ma innego a facet mimo, ze to nie jego wina powinien pokornie siedziec w domu i udawac ze nie wie ze jest zdradzany, powinien wspolnie zyc z kobieta do ktorej z czasem zaczyna czuc nie tyle obojetnosc co nienawisc. To co sie stalo nie bylo wina mojego TZ ale przeciez on powinien poniesc teraz "kare" i zyc sobie calkiem sam nie majac prawa do szczescia.
Ale przeciez kosciol nie nakazuje zdradzanym dalej mieszkac z malzonkiem/malzonka.. Chodzi o to, zeby zyl w czystosci, bo jego zona jest dalej jego zona w oczach Boga.
Z zasadami kosciola mozesz jedynie zgadzac sie lub nie.
W Twoim przypadku to sama wybralas; wiedzialas, ze Tz ma/mial zone i jakie konsekwencje zwiazek z nim za soba pociaga.

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Sam rozwód grzechem nie jest, związanie się z kimś innym tak. Kościół inaczej patrzy na tych którzy ślub kościelnego wziąć nie mogą. Dla małżeństw niesakramentalnych prowadzone są specjalne duszpasterstwa. Nie odwraca się od nich, zachęca by uczestniczyli w życiu parafii nawet jak nie mogą przystępować do Eucharystii.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 20:50   #277
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ale przeciez kosciol nie nakazuje zdradzanym dalej mieszkac z malzonkiem/malzonka.. Chodzi o to, zeby zyl w czystosci, bo jego zona jest dalej jego zona w oczach Boga.
Z zasadami kosciola mozesz jedynie zgadzac sie lub nie.
W Twoim przypadku to sama wybralas; wiedzialas, ze Tz ma/mial zone i jakie konsekwencje zwiazek z nim za soba pociaga.
A no tak czyli mlody czlowiek, ktory nie jest ze swoja zona powinien zyc do smierci w celibacie bo ze swoja zona nie moze. Ma tez zyc z dala od dziecka, ktore moze widziec tylko raz w roku bo dziecko zona zabrala i nie moze miec nastepnego z inna kobieta- z ktora zyje- nie moze sie mu poswiecic i patrzec jak dorasta bo przeciez musi zachowac "celibat" a co sie z tym wiaze nie moze miec dziecka z inna kobieta. Wg kosciola tak powinien zyc moj TZ. A ja to przeciez grzesznica bo jak moglam sie zwiazac z cudzym mezem, gorszego dranstwa ode mnie to juz chyba nie ma i powinnam miec codziennie wyrzuty sumienia bo przeciez "sama tak wybralam, wiedzialam ze TZ mial zone". Wiedzialam ale serce nie sluga i nie moja wina, ze pokochalam wlasnie jego. Ale jestem zlym czlowiekiem, grzesznikiem.
To TZ-ta ex zachowala sie po swinsku ale wychodzi na to ze to wlasnie TZ musi poniesc za to kare bo nawet nie ma prawa wziasc ponownie slubu a gdyby mial takie prawo to przeciez by to zrobil i by nie bylo grzechu.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-04-26, 20:57   #278
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
A no tak czyli mlody czlowiek, ktory nie jest ze swoja zona powinien zyc do smierci w celibacie bo ze swoja zona nie moze. Ma tez zyc z dala od dziecka, ktore moze widziec tylko raz w roku bo dziecko zona zabrala i nie moze miec nastepnego z inna kobieta- z ktora zyje- nie moze sie mu poswiecic i patrzec jak dorasta bo przeciez musi zachowac "celibat" a co sie z tym wiaze nie moze miec dziecka z inna kobieta. Wg kosciola tak powinien zyc moj TZ. A ja to przeciez grzesznica bo jak moglam sie zwiazac z cudzym mezem, gorszego dranstwa ode mnie to juz chyba nie ma i powinnam miec codziennie wyrzuty sumienia bo przeciez "sama tak wybralam, wiedzialam ze TZ mial zone". Wiedzialam ale serce nie sluga i nie moja wina, ze pokochalam wlasnie jego. Ale jestem zlym czlowiekiem, grzesznikiem.
To TZ-ta ex zachowala sie po swinsku ale wychodzi na to ze to wlasnie TZ musi poniesc za to kare bo nawet nie ma prawa wziasc ponownie slubu a gdyby mial takie prawo to przeciez by to zrobil i by nie bylo grzechu.

Zanim ktos sie powaznie zakocha w drugiej osobie, uplywa sporo czasu, prawda? I to nie bylo tak, ze kupilas kota w worku, chyba ze Tz fakt posiadania zony przed Toba ukryl.
Proponuje zmienic wiare, skoro katolicyzm jest taki 'be'.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

Edytowane przez wenedka
Czas edycji: 2009-04-26 o 21:23
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 21:14   #279
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Świadomie brał ślub z pierwszą żoną i ponosi tego konsekwencje. Świadomie wiązałaś się z rozwodnikiem wiedząc co się z tym łączy. Nikt nie mówi, że jesteście gorsi. Żaden ksiądz nie powinien w przyszłości odmówić chrztu waszemu dziecku z powodu braku sakramentu. Takie pary trzeba otoczyć szczególną opieką, bo mają trudniej, szczególnie jeśli ktoś był wcześniej blisko związany z Kościołem.Dobrze by było gdybyście mieli kierownika duchowego.
Łatwo jest powiedzieć, że trzeba było pomyśleć dwa razy zanim się związało z rozwodnikiem. Ja osobiście nie potrafiłabym nawet zacząć takiego związku.
Pamiętaj, że Kościół was nie potępia.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 21:34   #280
niuniulka1989
Zakorzenienie
 
Avatar niuniulka1989
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 7 040
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

hm, moj znajomy ksiadz powiedzial, ze spowiednikowi nie wolno zadać pytania czy sie współzyje, kiedy on zada takie pytanie powinno sie go zapytac jak u niego jest z zyciem seksulanym-tak powiedzial moj znajomy:P
niuniulka1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-26, 21:50   #281
soko88
Rozeznanie
 
Avatar soko88
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 628
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

jak widać wszystko zależy od podejścia księdza..

a co myślicie o przypadku gdzie ksiądz odmawia udzielenie chrztu dziecku <niemowlęciu> ponieważ jego matka jest jedynie po ślubie cywilnym
<jest po rozwodzie i nie stać ją było na rozwód również kościelny>?
__________________
It's crazy. Dreams amaze me.





soko88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 08:53   #282
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

W przypadku niemożności wzięcia ślubu kościelnego raczej nikt tego chrztu nie odmawia bo wiadomo ze w najbliższym czasie do niego nie dojdzie. Jeśli ktoś może wziąć ślub kościelny a go nie chce to jak wychowa w wierze swoje dziecko?
Nie ma rozwodów kościelnych, jest stwierdzenie nieważności sakramentu i tylko w kilku konkretnych przypadkach.
Ksiądz może zapytać o współżycie. A jeśli ktoś współżyje a nie powie o tym przy spowiedzi to taka spowiedź jest nieważna a każda Komunia przyjęta jest świętokradzko.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 09:00   #283
kariera85
Wtajemniczenie
 
Avatar kariera85
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Tam i z powrotem..
Wiadomości: 2 156
GG do kariera85
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez **pysiaczek** Pokaż wiadomość
Dziś ksiadz <bardzo fajny zreszta>spytał mnie, czy do ślubu pójde w białej sukni bo jeśli tak mam zamiar zrobic, to bedzie to kpina z Pana Boga..W zadne sposób nie odebrałam tego jako atak ale dało mi duzo do myslenia..Nie wyobrazam sobie jednak nie kochac sie z TŻtem... robimy to z miłosci.. kochamy sie..chcemy byc ze soba.. I niestety to co sprawia nam przyjemnosc jest grzechem...;/ Na slub musimy jeszcze troche poczekac, jak same wiecie nie jest to takie łatwe.. Jak sie z tego spowiadac?? Przeciez wiadome jest, ze znów to zrobimy?? Jak załowac tak pieknych chwil, które są grzechem??
Jak wy sobie radzicie z tym problemem?? Wiadomo-watek ten skierowany jest do wierzacych wizażanek.. Podzielcie sie swoimi doświadczeniami.. pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
ja jestem bardzo ciekawa, gdzie biblii Bóg daje znać o swoich preferencjach co do koloru sukni panny mlodej..?
__________________
Małgoszova Entertainment presents:
overcoming imperfections
Episode I: Killing the ogre
Starring: Cudowna Dieta Mniej Żreć
kariera85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 09:01   #284
soko88
Rozeznanie
 
Avatar soko88
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 628
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Hmm kurcze tylko mi jest szkoda, że w tej całej sytuacji cierpi niewinne dziecko. Skoro matka wyraziła chęć ochrzczenia to dlaczego ono ma na tym cierpieć, przecież nie jest niczemu winne..
__________________
It's crazy. Dreams amaze me.





soko88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 14:57   #285
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Zanim ktos sie powaznie zakocha w drugiej osobie, uplywa sporo czasu, prawda? I to nie bylo tak, ze kupilas kota w worku, chyba ze Tz fakt posiadania zony przed Toba ukryl.
Proponuje zmienic wiare, skoro katolicyzm jest taki 'be'.
Nie twierdze, ze katolicyzm jest "be" tylko w tej kwestii czuje sie pokrzywdzona i wydaje mi sie, ze nie tylko ja. Ktos moze byc zlym czlowiekiem, kogos okrasc a nawet zabic, pojdzie sie wyspowiadac i grzechy zostana mu odpuszczone. A ja nikogo nie krzywdze tylko zyje z kims, kogo kocham a mam przez to ciezki grzech, ktorego nikt mi nie odpusci i na ludzki rozum, chyba kazdy poczul by sie w takiej sytuacji niesprawiedliwie.
Rozumiem, ze kiedys nie bylo rozwodow koscielnych bo czasy byly takie a nie inne i czasami slub byl tym, co trzymalo meza przy zonie z ktora mial dzieci i ktora nie pracowala bo przeciez gdyby odszedl to nie mieli by za co zyc. Teraz kobiety sa niezalezne. Od wiekow jednak wiadomo, ze kobiety byly uzaleznione od mezczyzn a przez to byly poniewierane i bite. Taka kobieta jednak musiala znosic bicie i poniewieranie swoje a czasem nawet dzieci bo kosciol nie pozwalal jej na znalezienie szczescia w ramionach innego mezczyzny. Mysle, ze nie tego Bog chcial, nie wydaje mi sie zeby chcial ludzkiej krzywdy i niewoli w rekach tyrana jakim niejednokrotnie dla kobiety okazywal sie jej wlasny maz.
Papiez ma wladze zmieniac niektore rzeczy w kosciele i ma tez wladze wprowadzenia rozwodow koscielnych. Dlaczego nie dostosuje zasad panujacych w kosciele do aktualnych czasow? Mysle, ze ta zmiana bylaby pozyteczniejsza niz wprowadzanie zasad typu "w piatki mozna spozywac pokarmy miesne". Zadnej bitej kobiety, zadnej zdradzanej zony ani zadnego zdradzanego meza nie pocieszy fakt ze moze zjesc sobie mieso w piatek. Raczej kazda z tych osob zastanawia sie jak odejsc od meza/zony i ulozyc sobie zycie na nowo, moc zyc NORMALNIE a nie ponosci dodatkowych kar za cierpienie, ktore itak juz ich spotkalo. Mysle, ze kazda z tych osob zasluguje na wsparcie drugiej, naprawde kochajacej osoby.
Jestetmy tylko ludzmi, kazdy z nas popelnia bledy. Jest jednak ktos, kto moze sprawic, ze cierpiacy czlowiek nie bedzie potepiony za to, ze szukal na nowo milosci i w koncu ja odnalazl.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 15:31   #286
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Nie, papież nie ma władzy wprowadzenia rozwodu kościelnego, to jest prawo boskie. Morderca dostanie rozgrzeszenie jak pójdzie i zgłosi się na policję.
To nie Kościół ma się dostosowywać do czasów. Przez chęć ponownego ślubu doszło w historii do schizmy.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 15:55   #287
Madia
Zakorzenienie
 
Avatar Madia
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 396
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ktos moze byc zlym czlowiekiem, kogos okrasc a nawet zabic, pojdzie sie wyspowiadac i grzechy zostana mu odpuszczone.
Weź pod uwagę, że taki ktoś nie musi już nigdy nic ukraść i ma odpuszczone grzechy. Ty nawet jak się wyspowiadasz to i tak znowu zaczniesz grzeszyć. Po co więc taka spowiedź, skoro nie jest szczera, bo Ty tego nie uznajesz za grzech? Poza tym też trzeba się zastanowić jak jest ważna dla nas wiara. Nikt też nie mówił, że katolicyzm jest łatwym wyznaniem, że można sobie robić co się chce.
__________________



Zakręcona na punkcie zakręconego włosa od 22.02.2012
Madia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 17:31   #288
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Nie, papież nie ma władzy wprowadzenia rozwodu kościelnego, to jest prawo boskie. Morderca dostanie rozgrzeszenie jak pójdzie i zgłosi się na policję.
To nie Kościół ma się dostosowywać do czasów. Przez chęć ponownego ślubu doszło w historii do schizmy.
To nie musi byc koniecznie rozwod. Slyszalam w zeszlym roku w wiadomosciach w TV ze jakis biskup bodajze austriacki wymyslil takie cos, ze owszem nie bylo by rozwodu koscielnego, ale w przypadku gdy rozpada sie malzenstwo osoba, ktora nie czuje sie za ten rozpad odpowiedzialna wg. wlasnego sumienia moglaby ponownie wziasc slub. To jest jakies rozwiazanie i nikt by nie byl pokrzywdzony.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 18:52   #289
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Twój TZ świadomie ślubował żonie wierność, chyba nikt go na siłę do ołtarza nie ciągnął. To, że zona go zdradzała nie zwalnia go z tej wierności. I nie uwierzę, że skoro doszło do rozwodu to wina jest tylko po jej stronie.
To, że sobie jakiś biskup coś tam wymyślił nie znaczy, że jest to dobre. Taki już jest ten świat, że ponosimy konsekwencję swoich decyzji.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-04-27, 19:08   #290
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Twój TZ świadomie ślubował żonie wierność, chyba nikt go na siłę do ołtarza nie ciągnął. To, że zona go zdradzała nie zwalnia go z tej wierności. I nie uwierzę, że skoro doszło do rozwodu to wina jest tylko po jej stronie.
To, że sobie jakiś biskup coś tam wymyślił nie znaczy, że jest to dobre. Taki już jest ten świat, że ponosimy konsekwencję swoich decyzji.
Nie zwalnia go to z wiernosci ale wydaje mi sie logiczne, ze moj TZ juz z nia nie jest. Nie wydaje mi sie zebys chciala byc z mezem gdybys wiedziala, ze ma inna lub inne na boku. Czasem gdy slucham opowiesci TZta to sie zastanawiam czy ta kobieta kiedykolwiek go kochala, obawiam sie, ze nigdy. Nie ma nawet pewnosci czy nie miala innych jeszcze zanim wziela slub z moim TZ-tem (tzn nie chodzi mi o to ze miala przed moim TZ-tem innych partnerow tylko prawdopodobne jest ze byla z TZ-tem i juz ustalony byl slub a ona krecila jednoczesnie z innym).
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 19:18   #291
Ninquelote
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninquelote
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Może warto byłoby przeanalizować małżeństwo twojego TZ czy nie ma podstaw do uznania go za nieważne. Nie wiem czy wychodzenie za mąż z myślą, że się kiedyś rozwiedzie nie podeszłoby pod "zatajenie rzeczy ważnej" ale ja robię specjalizację z etyki a nie z prawa kanonicznego więc nie mam pojęcia
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską
Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką
Tak naprawdę jestem pierogiem
Ninquelote jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-27, 19:33   #292
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Seks przed ślubem..-spowiedz-problem!!

Cytat:
Napisane przez Ninquelote Pokaż wiadomość
Może warto byłoby przeanalizować małżeństwo twojego TZ czy nie ma podstaw do uznania go za nieważne. Nie wiem czy wychodzenie za mąż z myślą, że się kiedyś rozwiedzie nie podeszłoby pod "zatajenie rzeczy ważnej" ale ja robię specjalizację z etyki a nie z prawa kanonicznego więc nie mam pojęcia
Problem polega na tym ze nawet jesli byly by podstawy do uniewaznienia malzenstwa TZ-ta to nic z tego by nie wyszlo bo nie mieszkamy w Polsce a TZ nie mialby mozliwosci jezdzic do Polski wtedy kiedy by mu wyznaczyli termin na jakies przesluchania przez ksiezy i psychologow itp.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.