Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :)) - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-30, 20:24   #271
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Dzięki watko za pocieszenie . Jeszcze nie wiem w końcu gdzie pojadę , musze jeszcze przejechać się do tej kliniki i o wszystko wypytać . Co do ilości dzieci to nie wiem czy gdybym miała parkę to starałabym się trzecie . Zawsze bardzo chciałam mieć dwoje lub troje dzieci , bo bardzo je lubię a poza tym podobają mi się domy w których jest więcej ludzi , np jak do wigilii siada liczna rodzina , może dlatego że sama tak nie mialam . A tak na marginesie podobno mam mieć jeszcze syna , skąd wiem ... ? , kiedyś znajoma mi wróżyła i powiedziała że będe mieć 4 syna , syna , córkę i syna . Jak na rzie sie sprawdza więc nie wiem czy na tym się skończy ale wiem jedno że to ostatnie ma być później . Może strzelę sobie na trzydziestkę , żeby się odmł odzić.
Jeśli zaś chodzi o twardnienie macicy to możesz to mieć ze zbytniego wysiłku albo nerwów , miałam tak czasem przy Patryku .
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-30, 21:07   #272
blondie-b1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Hej dziewczyny!
Urodziłam he he. No dobra na poważnie - nie mam za bardzo czasu ani sił pisać więc wkleję zdjątka. Przeczytam co pisałyście w innej wolnej chwili (ciekawe kiedy będzie... ). Na razie z niczym sobie nie radzę, ale to dopiero półtorej dnia z dwójką więc może będzie lepiej...
26.08 o 0.15 jak już zasypiałam usłyszałam takie głośne "pyk" przestraszyąłm się, obudziłam męża, wstałąm, zrobiłąm dwa kroki i zeczęły mi lecieć wody. Szybko polecieliśmy do szpitala, bałam się, że wypadnie mi pępowina Urodziłam o 5.35 - poród był dla mnie długi i bolesny, cały czas towarzyszyło mi uczucie zawodu, że drugi poród jest cięższy. Na szczęście, mimo,że nie mieliśmy tego wplanach, był ze mną kochany mąż. Kiedy bóle były nie do zniesienia bardzo mi pomagałą jego obecność - nie wiem czy sama dałabym tam radę
Aha, nie nacinali mnie, pękłam w kierunku odbytu i bardzo mi się to nie podoba... :/
Marcel jest przesłodki, z dnia na dzień pięknieje zazwyczaj grzeczny Przy urodzeniu ważył 3500g (nie potrzebnie się martwiłam o wagę) i mierzył 55 cm. Główka 33cm- jakoś go wypchnęłam. Żartuję, parcie to był pikuś, dobiło mnie czekanie na rozwarcie....
Pierwsze zdjątka sa ze szpitala, dalsze- dzisiejsze
Buziaki!
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 5.jpg (32,2 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 7.jpg (33,4 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (41,3 KB, 13 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.jpg (32,5 KB, 18 załadowań)
blondie-b1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-30, 22:11   #273
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondie, co za cudny skośnooki pulpecik!:jup i:

Czyżby był cięższy poród bo pękł najpierw pęcherz płodowy...?

Ściskamy i czekamy na więcej!


A ja tez będę miała chłopczyka!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 08:32   #274
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondie gratuluję

u mnie drugi poród też zaczął się od "pyk"

Mysiorka podziwiam dla mnie dwójka to i tak 200% normy
i jeszcze w takim odstępie czasu
u mnie też jest 1,5 roku różnicy, Miśka pełza po całym pokoju i broi a Helenie zaczyna się bunt dwulatka

Wkleję jeszcze cosik z poniedziałkowego wypadu na sąsiednią wyspę
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_0652resize.jpg (118,1 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0655resize.jpg (119,7 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0660resize.jpg (121,6 KB, 9 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0667resize.jpg (117,7 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0687resize.jpg (113,5 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg IMG_0699resize.jpg (112,8 KB, 26 załadowań)
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 12:06   #275
blondie-b1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Dzięki dziewczyny za komplementy w stronę Marcelka Tak na prawdę nie jest taki pulchniutki, tylko na zdjęciach mu takie chomikowate pyziaczki wychodzą.
Dzisiaj TZ już w pracy, ale Rozalkę dałam do cioci, Marcelek śpi to ja mam trochę czasu...
watka-no właśnie po sprawie dowiedziałam się, że poród zaczynający się od odejścia wód jest ponoć bardziej bolesny... Na razie mówię - nigdy więcej! Nie dostałam nic na przyspieszenie skurczów, dopiero jak rozwarcie było na 9cm dostałam zastrzyk rozkurczający i wtedy poszło...
W szpitalu strasznie tęskniłam za Rozalką, płakać mi się chciało Na szczęście ona w domu nie płakała, a w końcu nauczyła się mówić "m" a nie "b" więc od czasu do czasu jestem już mamą, a nie babą i krowa robi "muu" nie "buuu"
Rozki cieszy się, że jest dzidzia, ale musimy strasznie uważać. Głaszcze go, ale nagle potrafi pociągnąć za ucho w celu sprawdzenia materiału, wciskać palcem policzek bądź naciskać na nego całego. Ciekawe kiedy będzie delikatniejsza...
I budzi się za każdym razem w nocy kiedy płącze mały Ona w ryk również i w konsekwencji ja karmię, a mąż uspokaja Rozlkę. I tak co dwie godziny
Rzabba-zdjęcier super Widać, że Dziewczynki dobrze się bawiły

Idę się położyć, bo nie mogę tak krocza naciągać - pęknięcie wygląda źle, zobaczymy co dzisiaj powie położna.
blondie-b1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 20:22   #276
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondie gratulacje , mały śliczny . Zresztą wszystkie małe dzieci są słodkie . Współczuję że miałaś taki bolesny poród , ale ja też nie uwierzę już że drugi poród jest lżejszy , to tylko mit moim zdaniem . Tym bardziej że z reguły drugie dzieci są podobno większe . Tak było w moim przypadku , Patryk ważył 3360 g. i mnie nacinali , poród trwał ok. 5 godzin tak jak u ciebie , a Dawid ważył 4190 g. nie nacinali mnie a poród trwał 12 godzin i o wiele gorzej go wspominam niż pierwszy . Mam tylko nadzieję że tym razem pójdzie mi lepiej , tzn. że mała nie będzie takim koloskiem i lżej będzie ją urodzić . A tak na marginesie ani przy jednym ani przy drugim nie odeszły mi wody .
Rzabba wiem coś o buncie dwulatka bo u mnie trwa on nadal chociaż patryk ma już 3 lata , a u Dawida coś w podobie sie zaczyna . Nauczył sie strasznie złościć i myśli że wszystko wyłudzi krzykiem , często powtarza też zachowania Patryka . Taka mała męska solidarność !!! Już teraz myślę jak to będzie jak w trójkę z tatą będą zasiadać do meczów
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 20:47   #277
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

jejku Blondie, bardzo Ci gratujuję . Marcelek jest śliczny. Powodzenia!

Watko, Tobie gratuluję chłopczyka , teraz ja powinnam mieć dziewczynkię

Rzabbo, fajniutkie zdjęcia i bardzo przyjema wyspa, tak samo z resztą jak "Twoja"

Kurcze, ale mnie wystraszyłyście z tym porodem. Byłam pewna, że drugi jest mniej bolesny i krótszy, a tu okazuje sie ze niekoniecznie .

ja nadal cierpię, no ale jeszcze tylko 7 tygodni i mdlości powinny przejsc hehe
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-08-31, 21:17   #278
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Adriano mój drugi poród był krótszy o 24h
skurcze narastały szybciej ale były efektywniesze zwłaszcza parte
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 21:47   #279
blondie-b1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Ojej watko przegapiłam Twoje info o chłopcu! GRATULUJĘ z całego serca!
blondie-b1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 22:12   #280
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Rzabbo, pamiętam jak pisałaś, że Twój pierwszy był baaardzo długi.
Widać nie ma reguły, dla niektórych drugi jest lżejszy, dla innych nie.
Prawdę powiedziawszy mój pierwszy poród nie był tragiczny, pierwsze skurcze poczułam około 3 w nocy, ale słabe byly więc podrzemałam jeszcze do 6, potem się wykąpałam i na 7 byłam w szpitalu. Ale i tam skurcze nie były tragiczne, prawdę powiedziawszy do czasu przebicia pęcherza płodowego nie było źle. A potem tylko z dwie godziny męczarni (skurcze parte to była dla mnie tragedia) i o 12.30 urodziłam. W wypisie ze szpitala mam napisane, że rodziłam 5 i pół godziny, więc chyba stosunkowo krótko.
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-31, 23:33   #281
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondie, u mnie oksytocyna na przyśpieszenie dawała w efekcie okropnie bolesne te skurcze, a zzo z kolei hamowało te skurcze i rozwarcie nie postępowało, więc chyba to się równoważyło A ty rodziłas bez znieczulenia?
Słodka twoja Rozki, taka mała badaczka

Adriano, przebicie pęcherza? Kurcze, to chyba tez jest taka szemrana metoda. Tyle sie czyta, że poród powinien postępować w swoim rytmie, że się od tego obecnie odstępuje. Wszystko przyśpieszją jak mogą. A przebicie pęcherza to ryzyko zakażenia. Zapytam się chyba u mnie, co o tym sądzą.

Moja koleżanka od tej właśnie prywatnej kliniki dwa tygodnie temu urodziła swoje trzecie dziecko w szpitalu na Żelaznej, czyli w takim sławnym szpitalu, który przoduje w powrocie "do natury" przy porodzie, potem wyłącznie karmienie piersią itp.
Rodziła w wannie - super. Natomiast mówi, że zaglądali do niej raz na godzinę, nie było ktg, podczas parcia nikt nią nie kierował i jak się główka całkowicie cofnęła to się nieźle wystraszyła, a potem położyła się z dzieckiem na leżance taka prosto z tej wanny i zostawili je same na dwie godziny przed wszelkimi badaniami Chodzi o to, że nie opłaciła położnej, czy zdali się na jej instynkt?
Innej dziewczynie która rodziła w kucki kazałi samej złapać dziecko, ono oczywiście uderzyło w podłogę i nabiło sobie krwiaka
To są najnowsze trendy w rodzeniu, ale chyba nie w takiej atmosferze to się powinno odbywać, w samotności w takim szpitalu gdzie personel gdzieś znika i nikogo nie można się doprosić.

Dziękuje za gratulacje, bardzo się cieszymy z chłopczyka
A co wy mówicie o buncie dwulatka, ja pierwsze słyszę To u nas na szczęście nieprędko

Aha, Blondie, oglądałam u Zuli ten hamerykański Graco Quattro Tour Duo. Ma fajny nowoczesny wygląd i rzeczywiście wszystko co potrzeba, ale jest taki ogroooomny Jak ja jeszcze zrobię zakupy to nie podjadę na podjazd do klatki, nie ma mowy. W Graco mnie poza tym zniechęcają takie zapadające się oparcia siedzonek, to musi byc okropnie niewygodne dla plecków, a ta część gdzie leży niemowlę w ogóle jest "wyleżana". Ja chcę drugą osobę do spacerów na pierwsze 6 miesięcy, a potem Jane Powertwin!!!
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-01, 10:05   #282
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

na początku to dla Watki gratulacje na przyszłą parkę. jeju alez się cieszę. My to Firma z tradycjami albo ciągle korzystamy z tego samego "słoika". No ale Emilka w przeciwieństwie do Kamilki woła "tada" więc jako trzecie dziecie wróżą nam chłopczyka .

Blondi synek przecudny. Mamusko kochana niech już moja szwagierka tez urodzi bo ja już chcę takie maleństwo popiastować .
Cudności

Rzabba u nas tez bunt dwulatka . Muszę przyznać, że jak to napisałaś to mnie trochę pocieszyłaś, że nie tylko moja Kamilka jest taka.
Ma teraz etap "MOJE!!!!!" i "SIAMA!!!!!"
Zamęcza mnie i tez i doprowadza do szewskiej pasji zmianą zdania w 0.01 sek. Mówi: cie baje o cińce (bajke o dziewczynce) Więc odpowiadam to ci puszcze, a ona " nie o piesku" (grrr) "to masz o piesku" "ja cie o cince" (wrrr) "masz" , "nie Lilo i Stich" ( i tu mnie krew zalewa)
Coś takie mam cały czas. Te rozmowy typu chce, nie chce trwaja oczywiście o kilka frazesów więcej i jej miaukliwy głos jest dokładany, w rezultacie ja musze się gryźć w język i wychodze do drugiego pokoju(bo inaczej jestem w stanie wyjść sama z siebie).

Oj mam nadzieję że jej to wreszcie przejdzie
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-01, 12:57   #283
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Watko, ja myślałam, że przebicie pęcherza stosuje się w jakiś ekstremalnych sytuacjach, u mnie nie dość, że rodziłam 6 dni przed planowanym terminem, to przebili mi go po raptem po około 3 godzinach od przyjęcia do szpitala...oczywiście dostałam też kilka zastrzyków na przyspieszenie (nie oksytocyna, bo ta dostalam dopiero pod sam koniec porodu). Nie wiem jednak czy te wszystkie przyspieszacze nie byly konieczne, bo wody miałam już zielonkawe.
aa i dodam, że rodziłam zupełnie bez znieczulenia, bo w "moim" szpitalu nie praktykuje się zzo.

co do wózków, ja też stawiam na jane powertwin + 1 rebel (fotelik)
myślę, czyli spacerówka do któej można doczepić fotelik dla niemowlaka. wiem, że nie powinno się często wozić dzieci w fotelikach, ale na godzinny spacer, chyba może być. poza tym mam jeszcze gondolę po tymonie, więc jakby co, będzie można wystawić maluszka po prostu na podwórko (mieszkam w domu jednorodzinnym)
a tu link do jane powertwin z fotelikiem http://www.bobowozki.pl/product_info...839a5df11e3479
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-01, 20:49   #284
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

watko zaszokował mnie twój opis porodu w normalnym szpitalu , ja też rodziłam chłopaków w normalnym szpitalu nie w prywatnej klinice ale nie było tak źle , tzn. co do odwiedzania to rzeczywiście położna przychodziła mniej więcej co godzinę ale jak bym zawołała to nie byłoby problemu aby ktoś przyszedł . Poza tym ktg miałam normalnie co jakiś czas mnie badali . I ogólnie opieka raczej dobra . Personel raczej sympatyczny , bez problemu pomagał jak trzeba było .
Ja Patryka rodziłam sama więc trochę było gorzej , ale Dawida już z mężem i uważam że to duża pomoc . Przy obydwu porodach dzieci od razu zabierali na badania , a dopiero później leżałam z nimi na tym szpitalnym łóżku porodowym , no i po jakichś dwóch godzinach przewieziono nas na salę . Ani przy jednym , ani przy drugim porodzie nie miałam znieczulenia i teraz chyba też nie będe brała , wiem co mnie czeka , ale skoro dwójkę urodziłam , to dam radę jeszcze z jednym . Mam jednak nadzieję że tym razem chociaż pójdzie łatwiej .
_________________________ _____
Patryk- 24.09.04
Dawid- 20.03.06
Daria-???
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-01, 22:06   #285
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Rzabba ma ładne dzieci. Helenka ma delikatną urodę, ale takie charakterystyczne rysy, które się zapamiętuje.

Mysiorko, to nie jest normalny szpital, to jest SUPER szpital do którego sie pchaja wszyscy drzwiami i oknami. Jednak wygląda na to, że nie płacisz - nie jedziesz http://www.szpitalzelazna.pl/index.php?id_page=118 Indywidualna opieka położnej przy porodzie 1500 zł... a pięlęgniacja po porodzie w dzień 250, w nocy 300 zł... (za każde 12 godzin?) Hmm, widocznie akurat wszystkie położne i pielęgniarki były kimś zajęte...
Natomiast to zostawienie rodzącej samej ze swoim instynktem i świeżo urodzonym dzieckiem jest oczywiście celowe i super nowoczesne, a nie z zaniedbania. Ja tez bym chciała poleżeć z noworodkiem przy piersi od razu po porodzie, no może nie 2 godziny, ale chyba w żadnym innym szpitalu nie jest to możliwe... Zresztą jak łyżeczkują, szyją itd. to niby akurat jest czas na zbadanie małego, ale potem w trzech warstwach śpioszków to juz nie jest to samo, dziecko jest już zmęczone... Ja tym razem postaram się zawalczyć, żeby nam darowali te pierwsze powiedzmy 20 minut.

Adriano, ach, to pewnie w takim razie mieli słuszność...
Jane to jest fajny wózio, cacuszko Ale czy Tymek wejdzie na siedzonko, ono jest małe, a on będzie duży? Pewnie że najlepiej wystawiać noworodka w gondoli do ogródka, ja tez mam gondolę po Mariance, niestety nie mam ogródka A po 6 miesiącach juz można śmigać z dwójką A chodzicie na jakiś placyk zabaw? No i ja też zakładam że będę musiała kupić drugi fotelik noworodkowy, bo Marianka raczej nie przekroczy 9 kg i nie wyrośnie główką ze swojego Maxi Cosi.

Myszko, nie podziękowałam ci
A Marianka tez ma chyba bunt dwulatka. Ona chce trzymać łyżeczkę! i nie tylko. Oj, ona wie czego chce
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-02, 08:00   #286
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Cytat:
Napisane przez adriana83 Pokaż wiadomość

co do wózków, ja też stawiam na jane powertwin + 1 rebel (fotelik)
myślę, czyli spacerówka do któej można doczepić fotelik dla niemowlaka. wiem, że nie powinno się często wozić dzieci w fotelikach, ale na godzinny spacer, chyba może być. poza tym mam jeszcze gondolę po tymonie, więc jakby co, będzie można wystawić maluszka po prostu na podwórko (mieszkam w domu jednorodzinnym)
a tu link do jane powertwin z fotelikiem http://www.bobowozki.pl/product_info...839a5df11e3479
Adriana to jest bardzo dobry wózek. Ja ma Jane Slalom Pro (to jest ten sam wózek ale pojedyczy). Ten wozek sam jezdzi wiec z dwojka bedzie Ci latwo. Jane ma też fotelik matrix, ktory rozklada sie do lezenia. Popatrz na ich strone:
http://www.jane.es/seguretat/index.p...tion=matrixcup
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-02, 09:28   #287
watka
Rozeznanie
 
Avatar watka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Aha, zapomniałam napisać, że w jednym sklepie (gdzie się najlepiej znają - "Wózki" w Al. Solidarności) powiedzieli mi, że od 2006 są nowe mocowania w fotelikach Jane i one nie pasują do adapterów dołączanych do wózków obecnie sprzedawanych, pasują tylko modele Rebel i Matrix Pro wyprodukowane do 2005. r, więc żeby sobie kupić fotelik na allegro, albo cudem uda się sprowadzić z zachodu starszy model!!! To jakaś bzdura się wydaje. Przecież ta kolorystyka kompletu wózek+fotelik w Bobowózkach jest z najnowszej kolekcji

Małgogaj, ja czytałam opinie, że Matrix się fatalnie, okropnie mocuje w samochodzie, to prawda? masz go?
__________________
Mój kotek - psotek - huncwotek: MARIANKA
A tu Wiewiórek plumpa sobie w brzuszku
watka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-02, 09:47   #288
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Cytat:
Napisane przez watka Pokaż wiadomość
Aha, zapomniałam napisać, że w jednym sklepie (gdzie się najlepiej znają - "Wózki" w Al. Solidarności) powiedzieli mi, że od 2006 są nowe mocowania w fotelikach Jane i one nie pasują do adapterów dołączanych do wózków obecnie sprzedawanych, pasują tylko modele Rebel i Matrix Pro wyprodukowane do 2005. r, więc żeby sobie kupić fotelik na allegro, albo cudem uda się sprowadzić z zachodu starszy model!!! To jakaś bzdura się wydaje. Przecież ta kolorystyka kompletu wózek+fotelik w Bobowózkach jest z najnowszej kolekcji

Małgogaj, ja czytałam opinie, że Matrix się fatalnie, okropnie mocuje w samochodzie, to prawda? masz go?
Nie, ja mam Rebel. O Matrix wiem tylko tyle, że są . Ja ma model z 2006 roku. Jedyny feler w tym fotelik to tapicerka, ale teraz chyba zmienili. Ja kupilam taki pokrowiec frotte z Maxi Cosi, boby mi sie dziecko tak nie pociło.
co do tych mocowac to nie do konca rozumiem. Foteliki sprzed 2006 roku maja inne mocowania niz te po 2006?
I jeszcze, te foteliki sa odrobine niejsze niz Maxi Cosi i teraz Olaf juz`sie nie miesci (8 miesiecy) a Maxi Cosi jeszcze tak. Troche węższe są po prostu.
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-02, 12:37   #289
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Watko, dobrze, że zwróciłaś moją uwagę na wilekość siedzenia w tym wózku, tak mi się spodobał, że nawet nie pomyślałam, że może okazać się za małe dla Tymona. On jest dosyć duży, waży już pewnie około 10 kg, nie mieści się już w małym foteliku (miałam easybob, ale nie byłam zadowolona, więc teraz chcę kupić nowy), od niedawna jeździ w takim do 18 kg (mam brevi grand prix coś tam, ma taki stalowy stelaż, który podobno jest bezpieczniejszy od tradycyjnego, a poza tym, można go rozłożyć prawie jak te małe foteliki, a to jest dla mnie ważne, bo stosunkowo często jeździmy w dalsze trasy). Będę musiała "przymierzyć" go do jane powertwin.

Malgogaj, dzięki za opinię. Dla Twojego Olafa, siedzenie w tym wózku nie jest za małe??
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-02, 20:31   #290
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Smile Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Witam dziewczyny ! Widze że macie kłopot z wybraniem wózka dla waszych dzieciaczków . Ja osobiście nigdy nie posiadałam podwójnego wózka ( tak zwanego dla bliźniaków ) , kiedy urodził się patryk kupiliśmy po prostu wózek głęboki normalny bez fotelika , a później gdy był większy kupiliśmy jeszcze spacerówke - parasolkę bo wygodniej go było np. wkładać do tramwaju czy autobusu lub wynosić po schodach z racji swojej wagi . Później gdy urodził się Dawidek ( Patryk miał 1,5 roku ) nie kupiliśmy nic nowego , bo głęboki po Patryku był jeszcze w całkiem niezłym stanie więc mały miał swój pojazd . Spytacie pewnie co z Patrykiem . Ja przeważnie na spacery chodzę sama bez męża , bo on dużo pracuje . Patryk po prostu chodził , bo nawet sam nie koniecznie chciał siedzieć w wózku , a gdy szliśmy dalej to początkowo siadał na wózek z małym , tyle że bliżej rączki do prowadzenia no i oczywiście mnie . Dawid spokojnie się mieścił leżąc a Patryk mógł siedzieć tylko trzeba było uważać przy sadzaniu żeby nie usiadł na nóżki małemu. Później przerzuciliśmy się na spacerówke i wtedy Patryk stawał sobie z tyłu na stelażu lub tak jak czasem teraz siada z Dawidem tyle że rozkładam oparcie na leżąco i jest ok. Teraz też nie zamierzam kupować podwójnego wózka , kupię taką rozkładaną na leżąco parasolkę . Dawid i tak woli chodzić na nóżkach , gdy idę na spacer to wózek często biorę tylko "na pokaz " bo on w nim w ogóle nie siada . Życzę jednak powodzenia bo dobry wózek naprawde ciężko wybrać , bo czasem pozory mylą.
_____________________
Patryk-24.09.04
Dawid-20.03.06
Daria- ???
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 11:26   #291
blondie-b1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Do mam, które mają za sobą drugi poród:
Pisałyście, że skurcze przy inwolucji macicy są bardzo bolesne, wyczytałam, że tak właśnie mają wieloródki. Ale do kiedy one mogą trwać??? Mnie nie boli już nic przy karmieniu, ale w ciągu dnia przy normalnym funkcjonowaniu po prostu chodzę i płaczę... To taki ból razem z jelitami, dół krocza no i ta macica... A i po takim napadzie mam większe krwawienie. Czy to normalne???
blondie-b1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 18:22   #292
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondie normalne
choć zawsze warto skonsultować z lekarzem

A jelita czesto bolą jak wracają na miejsce, zarówno po ciązy jak i po operacjach, mnie bolały długo po obu porodach
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-03, 20:58   #293
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

blondi niestety powrót do normalności boli mnie też bolało po urodeniu Dawidka . Organizm musi przyzwyczaić się do normalności . Współczuję ale musisz niestety wytrzymać , u mnie nie trwało to długo dokładnie nie pamiętam ile ale nie długo. Pozdrawiam
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-09-04, 08:46   #294
Myszka_80
Zakorzenienie
 
Avatar Myszka_80
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Radlin
Wiadomości: 5 386
GG do Myszka_80 Send a message via Skype™ to Myszka_80
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Blondi ja tez cierpiałam, ale tylko przez te 3 dni w szpitalu. Wtedy najbardziej dokuczały mi skurcze macicy. JUz kiedyś pisałam, że rzadna małpiszona mi nie powiedziała, że mogłam przyjść po coś od bólu, dopiero od mojej połoznej sie tego dowiedziałam jak juz najgorsze było za mną . No trudno się mówi.
Życzę szybkiego powrotu do formy
__________________
Kamilka - 17.03.05
Emilka - 16.10.06

http://picasaweb.google.com/myszka1980

Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660



Myszka_80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-04, 14:36   #295
blondie-b1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

No właśnie w szpitalu to raczej takich bóli nie miałam. Teraz to po prostu się zwijam i nie mogę złapać oddechu jak mnie złapie.
Ale dzwoniłam do położnej i potwierdziła Waszą wersję. Mam brać środki przeciwbólowe i tyle.
Z życia rodzinnego: Rozalia od dwóch dni zawożona jest do dziadków, bo na razie nie mam sił za nią biegać. Marcel śpi, je i robi kupki. Aniołeczek.
blondie-b1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-12, 18:40   #296
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Cytat:
Napisane przez adriana83 Pokaż wiadomość
Malgogaj, dzięki za opinię. Dla Twojego Olafa, siedzenie w tym wózku nie jest za małe??
Jest bardzo szerokie i glebokie, ale nie wiem czy w tym podwojnym jest takie samo. Natknęłam sie tez na Graco:
http://www.gracobaby.com.pl/stadium.htm
http://www.gracobaby.com.pl/quattro_duo.htm
Aranka ma z tej firmy (pojedyńczy) i bardzo sobie chwali. Ten Graco wydaje mi sie nawet fajniejszy niż Jane
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-13, 18:55   #297
Natalieeh
Przyczajenie
 
Avatar Natalieeh
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń/Grudziądz
Wiadomości: 18
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Cytat:
Napisane przez Myszka_80 Pokaż wiadomość
Blondi ja tez cierpiałam, ale tylko przez te 3 dni w szpitalu. Wtedy najbardziej dokuczały mi skurcze macicy. JUz kiedyś pisałam, że rzadna małpiszona mi nie powiedziała, że mogłam przyjść po coś od bólu, dopiero od mojej połoznej sie tego dowiedziałam jak juz najgorsze było za mną . No trudno się mówi.
Życzę szybkiego powrotu do formy
Mi powrót do normalności zabrał ponad 10 dni. Męczarnia jakich mało, nie mogłam nawet odrobinę unieść kolan,bo rozsadzało mi dół brzucha
Natalieeh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-09-18, 22:01   #298
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Dawno mnie tu nie było ale widzę że zbyt dużo nie przegapiłam . Robiliśmy remont i nareszcie mam taki pokoik o jakim marzyłam , no a niedługo powinna przyjść na świat nasza kruszynka ... Powoli już się przygotowuję bo coś mi sie wydaje że to będzie trochę wcześniej niż sie spodziewamy ( mój termin jest taki w ogóle umowny tylko i to jest do kitu ) , brzuszek powoli zaczyna mi opadać, już jest sporo niżej , więc gdyby słuchać rad specjalistów to jeszcze jakieś dwa tygodnie . Zjednej strony się ciesze a z drugiej trochę boję . Ale chciałabym mieć już małego bobaska w ramionach .
_________________________ __________
moje urwisy :
Patryk- 24.09.04
Dawid-20.03.06
Daria-?
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-18, 22:08   #299
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Cytat:
Napisane przez malgogaj Pokaż wiadomość
Jest bardzo szerokie i glebokie, ale nie wiem czy w tym podwojnym jest takie samo. Natknęłam sie tez na Graco:
http://www.gracobaby.com.pl/stadium.htm
http://www.gracobaby.com.pl/quattro_duo.htm
Aranka ma z tej firmy (pojedyńczy) i bardzo sobie chwali. Ten Graco wydaje mi sie nawet fajniejszy niż Jane
Ja mam ten pierwszy tylko kolorystyka inna

mysiorka trzymam kciuki, żeby wszystko było szybko, sprawnie i bezboleśnie i żebyś mogła jak najszybciej trzymać w ramionach swoje maleństwo
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-19, 20:31   #300
mysiorka023
Raczkowanie
 
Avatar mysiorka023
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 52
GG do mysiorka023 Send a message via Skype™ to mysiorka023
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))

Rzabba dzięki za wsparcie , mam wielką nadzieję że trzecie dziecko urodzę szybko bo drugie rodziło mi się znacznie gorzej niż pierwsze , ale tym razem może będzie lepiej . Powiedzcie dziewczyny w którym momencie stało już u was rozłożone łóżeczko dla malucha , czy dopiero jak przyszło maleństwo na świat to tatuś się tym zajmował czy już wcześniej czekało
mysiorka023 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.