![]() |
#271 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Dzięki watko za pocieszenie . Jeszcze nie wiem w końcu gdzie pojadę , musze jeszcze przejechać się do tej kliniki i o wszystko wypytać . Co do ilości dzieci to nie wiem czy gdybym miała parkę to starałabym się trzecie . Zawsze bardzo chciałam mieć dwoje lub troje dzieci , bo bardzo je lubię a poza tym podobają mi się domy w których jest więcej ludzi , np jak do wigilii siada liczna rodzina , może dlatego że sama tak nie mialam . A tak na marginesie podobno mam mieć jeszcze syna , skąd wiem ... ? , kiedyś znajoma mi wróżyła i powiedziała że będe mieć 4 syna , syna , córkę i syna . Jak na rzie sie sprawdza więc nie wiem czy na tym się skończy ale wiem jedno że to ostatnie ma być później . Może strzelę sobie na trzydziestkę , żeby się odmł odzić.
Jeśli zaś chodzi o twardnienie macicy to możesz to mieć ze zbytniego wysiłku albo nerwów , miałam tak czasem przy Patryku . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#272 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Hej dziewczyny!
Urodziłam ![]() ![]() ![]() 26.08 o 0.15 jak już zasypiałam usłyszałam takie głośne "pyk" przestraszyąłm się, obudziłam męża, wstałąm, zrobiłąm dwa kroki i zeczęły mi lecieć wody. Szybko polecieliśmy do szpitala, bałam się, że wypadnie mi pępowina ![]() ![]() ![]() Aha, nie nacinali mnie, pękłam w kierunku odbytu i bardzo mi się to nie podoba... :/ Marcel jest przesłodki, z dnia na dzień pięknieje ![]() ![]() Pierwsze zdjątka sa ze szpitala, dalsze- dzisiejsze ![]() Buziaki! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#273 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie, co za cudny skośnooki pulpecik!
![]() ![]() Czyżby był cięższy poród bo pękł najpierw pęcherz płodowy...? Ściskamy i czekamy na więcej! A ja tez będę miała chłopczyka!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#274 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie gratuluję
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() u mnie drugi poród też zaczął się od "pyk" ![]() Mysiorka podziwiam ![]() ![]() i jeszcze w takim odstępie czasu ![]() u mnie też jest 1,5 roku różnicy, Miśka pełza po całym pokoju i broi a Helenie zaczyna się bunt dwulatka Wkleję jeszcze cosik z poniedziałkowego wypadu na sąsiednią wyspę |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#275 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Dzięki dziewczyny za komplementy w stronę Marcelka
![]() ![]() Dzisiaj TZ już w pracy, ale Rozalkę dałam do cioci, Marcelek śpi to ja mam trochę czasu... watka-no właśnie po sprawie dowiedziałam się, że poród zaczynający się od odejścia wód jest ponoć bardziej bolesny... ![]() W szpitalu strasznie tęskniłam za Rozalką, płakać mi się chciało ![]() ![]() Rozki cieszy się, że jest dzidzia, ale musimy strasznie uważać. Głaszcze go, ale nagle potrafi pociągnąć za ucho w celu sprawdzenia materiału, wciskać palcem policzek bądź naciskać na nego całego. Ciekawe kiedy będzie delikatniejsza... ![]() I budzi się za każdym razem w nocy kiedy płącze mały ![]() ![]() Rzabba-zdjęcier super ![]() ![]() Idę się położyć, bo nie mogę tak krocza naciągać - pęknięcie wygląda źle, zobaczymy co dzisiaj powie położna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#276 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie gratulacje , mały śliczny . Zresztą wszystkie małe dzieci są słodkie . Współczuję że miałaś taki bolesny poród , ale ja też nie uwierzę już że drugi poród jest lżejszy , to tylko mit moim zdaniem . Tym bardziej że z reguły drugie dzieci są podobno większe . Tak było w moim przypadku , Patryk ważył 3360 g. i mnie nacinali , poród trwał ok. 5 godzin tak jak u ciebie , a Dawid ważył 4190 g. nie nacinali mnie a poród trwał 12 godzin i o wiele gorzej go wspominam niż pierwszy . Mam tylko nadzieję że tym razem pójdzie mi lepiej , tzn. że mała nie będzie takim koloskiem i lżej będzie ją urodzić . A tak na marginesie ani przy jednym ani przy drugim nie odeszły mi wody .
Rzabba wiem coś o buncie dwulatka bo u mnie trwa on nadal chociaż patryk ma już 3 lata , a u Dawida coś w podobie sie zaczyna . Nauczył sie strasznie złościć i myśli że wszystko wyłudzi krzykiem , często powtarza też zachowania Patryka . Taka mała męska solidarność !!! Już teraz myślę jak to będzie jak w trójkę z tatą będą zasiadać do meczów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
jejku Blondie, bardzo Ci gratujuję
![]() Watko, Tobie gratuluję chłopczyka ![]() ![]() Rzabbo, fajniutkie zdjęcia i bardzo przyjema wyspa, tak samo z resztą jak "Twoja" ![]() Kurcze, ale mnie wystraszyłyście z tym porodem. Byłam pewna, że drugi jest mniej bolesny i krótszy, a tu okazuje sie ze niekoniecznie ![]() ja nadal cierpię, no ale jeszcze tylko 7 tygodni i mdlości powinny przejsc hehe |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#278 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Adriano mój drugi poród był krótszy o 24h
![]() skurcze narastały szybciej ale były efektywniesze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#279 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Ojej watko przegapiłam Twoje info o chłopcu! GRATULUJĘ z całego serca!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Rzabbo, pamiętam jak pisałaś, że Twój pierwszy był baaardzo długi.
Widać nie ma reguły, dla niektórych drugi jest lżejszy, dla innych nie. Prawdę powiedziawszy mój pierwszy poród nie był tragiczny, pierwsze skurcze poczułam około 3 w nocy, ale słabe byly więc podrzemałam jeszcze do 6, potem się wykąpałam i na 7 byłam w szpitalu. Ale i tam skurcze nie były tragiczne, prawdę powiedziawszy do czasu przebicia pęcherza płodowego nie było źle. A potem tylko z dwie godziny męczarni (skurcze parte to była dla mnie tragedia) i o 12.30 urodziłam. W wypisie ze szpitala mam napisane, że rodziłam 5 i pół godziny, więc chyba stosunkowo krótko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#281 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie, u mnie oksytocyna na przyśpieszenie dawała w efekcie okropnie bolesne te skurcze, a zzo z kolei hamowało te skurcze i rozwarcie nie postępowało, więc chyba to się równoważyło
![]() Słodka twoja Rozki, taka mała badaczka ![]() Adriano, przebicie pęcherza? Kurcze, to chyba tez jest taka szemrana metoda. Tyle sie czyta, że poród powinien postępować w swoim rytmie, że się od tego obecnie odstępuje. Wszystko przyśpieszją jak mogą ![]() ![]() Moja koleżanka od tej właśnie prywatnej kliniki dwa tygodnie temu urodziła swoje trzecie dziecko w szpitalu na Żelaznej, czyli w takim sławnym szpitalu, który przoduje w powrocie "do natury" przy porodzie, potem wyłącznie karmienie piersią itp. Rodziła w wannie - super. Natomiast mówi, że zaglądali do niej raz na godzinę, nie było ktg, podczas parcia nikt nią nie kierował i jak się główka całkowicie cofnęła to się nieźle wystraszyła, a potem położyła się z dzieckiem na leżance taka prosto z tej wanny i zostawili je same na dwie godziny przed wszelkimi badaniami ![]() ![]() Innej dziewczynie która rodziła w kucki kazałi samej złapać dziecko, ono oczywiście uderzyło w podłogę i nabiło sobie krwiaka ![]() To są najnowsze trendy w rodzeniu, ale chyba nie w takiej atmosferze to się powinno odbywać, w samotności w takim szpitalu gdzie personel gdzieś znika i nikogo nie można się doprosić. Dziękuje za gratulacje, bardzo się cieszymy z chłopczyka ![]() A co wy mówicie o buncie dwulatka, ja pierwsze słyszę ![]() ![]() Aha, Blondie, oglądałam u Zuli ten hamerykański Graco Quattro Tour Duo. Ma fajny nowoczesny wygląd i rzeczywiście wszystko co potrzeba, ale jest taki ogroooomny ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#282 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
na początku to dla Watki
![]() ![]() ![]() ![]() Blondi synek przecudny. Mamusko kochana niech już moja szwagierka tez urodzi bo ja już chcę takie maleństwo popiastować ![]() Cudności Rzabba u nas tez bunt dwulatka ![]() Ma teraz etap "MOJE!!!!!" i "SIAMA!!!!!" Zamęcza mnie i tez i doprowadza do szewskiej pasji zmianą zdania w 0.01 sek. Mówi: cie baje o cińce (bajke o dziewczynce) Więc odpowiadam to ci puszcze, a ona " nie o piesku" (grrr) "to masz o piesku" "ja cie o cince" (wrrr) "masz" , "nie Lilo i Stich" ( i tu mnie krew zalewa) Coś takie mam cały czas. Te rozmowy typu chce, nie chce trwaja oczywiście o kilka frazesów więcej i jej miaukliwy głos jest dokładany, w rezultacie ja musze się gryźć w język i wychodze do drugiego pokoju(bo inaczej jestem w stanie wyjść sama z siebie). Oj mam nadzieję że jej to wreszcie przejdzie ![]()
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Watko, ja myślałam, że przebicie pęcherza stosuje się w jakiś ekstremalnych sytuacjach, u mnie nie dość, że rodziłam 6 dni przed planowanym terminem, to przebili mi go po raptem po około 3 godzinach od przyjęcia do szpitala...oczywiście dostałam też kilka zastrzyków na przyspieszenie (nie oksytocyna, bo ta dostalam dopiero pod sam koniec porodu). Nie wiem jednak czy te wszystkie przyspieszacze nie byly konieczne, bo wody miałam już zielonkawe.
aa i dodam, że rodziłam zupełnie bez znieczulenia, bo w "moim" szpitalu nie praktykuje się zzo. co do wózków, ja też stawiam na jane powertwin + 1 rebel (fotelik) myślę, czyli spacerówka do któej można doczepić fotelik dla niemowlaka. wiem, że nie powinno się często wozić dzieci w fotelikach, ale na godzinny spacer, chyba może być. poza tym mam jeszcze gondolę po tymonie, więc jakby co, będzie można wystawić maluszka po prostu na podwórko (mieszkam w domu jednorodzinnym) a tu link do jane powertwin z fotelikiem http://www.bobowozki.pl/product_info...839a5df11e3479 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#284 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
watko zaszokował mnie twój opis porodu w normalnym szpitalu , ja też rodziłam chłopaków w normalnym szpitalu nie w prywatnej klinice ale nie było tak źle , tzn. co do odwiedzania to rzeczywiście położna przychodziła mniej więcej co godzinę ale jak bym zawołała to nie byłoby problemu aby ktoś przyszedł . Poza tym ktg miałam normalnie co jakiś czas mnie badali . I ogólnie opieka raczej dobra . Personel raczej sympatyczny , bez problemu pomagał jak trzeba było .
Ja Patryka rodziłam sama więc trochę było gorzej , ale Dawida już z mężem i uważam że to duża pomoc . Przy obydwu porodach dzieci od razu zabierali na badania , a dopiero później leżałam z nimi na tym szpitalnym łóżku porodowym , no i po jakichś dwóch godzinach przewieziono nas na salę . Ani przy jednym , ani przy drugim porodzie nie miałam znieczulenia i teraz chyba też nie będe brała , wiem co mnie czeka , ale skoro dwójkę urodziłam , to dam radę jeszcze z jednym . Mam jednak nadzieję że tym razem chociaż pójdzie łatwiej . _________________________ _____ Patryk- 24.09.04 Dawid- 20.03.06 Daria-??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#285 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Rzabba ma ładne dzieci
![]() Mysiorko, to nie jest normalny szpital, to jest SUPER szpital do którego sie pchaja wszyscy drzwiami i oknami. Jednak wygląda na to, że nie płacisz - nie jedziesz http://www.szpitalzelazna.pl/index.php?id_page=118 Indywidualna opieka położnej przy porodzie 1500 zł... a pięlęgniacja po porodzie w dzień 250, w nocy 300 zł... (za każde 12 godzin?) Hmm, widocznie akurat wszystkie położne i pielęgniarki były kimś zajęte... Natomiast to zostawienie rodzącej samej ze swoim instynktem i świeżo urodzonym dzieckiem jest oczywiście celowe i super nowoczesne, a nie z zaniedbania. Ja tez bym chciała poleżeć z noworodkiem przy piersi od razu po porodzie, no może nie 2 godziny ![]() Adriano, ach, to pewnie w takim razie mieli słuszność... Jane to jest fajny wózio, cacuszko ![]() ![]() ![]() Myszko, nie podziękowałam ci ![]() A Marianka tez ma chyba bunt dwulatka ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#286 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() http://www.jane.es/seguretat/index.p...tion=matrixcup |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#287 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 925
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Aha, zapomniałam napisać, że w jednym sklepie (gdzie się najlepiej znają - "Wózki" w Al. Solidarności) powiedzieli mi, że od 2006 są nowe mocowania w fotelikach Jane i one nie pasują do adapterów dołączanych do wózków obecnie sprzedawanych, pasują tylko modele Rebel i Matrix Pro wyprodukowane do 2005. r, więc żeby sobie kupić fotelik na allegro, albo cudem uda się sprowadzić z zachodu starszy model!!! To jakaś bzdura się wydaje. Przecież ta kolorystyka kompletu wózek+fotelik w Bobowózkach jest z najnowszej kolekcji
![]() Małgogaj, ja czytałam opinie, że Matrix się fatalnie, okropnie mocuje w samochodzie, to prawda? masz go? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#288 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() co do tych mocowac to nie do konca rozumiem. Foteliki sprzed 2006 roku maja inne mocowania niz te po 2006? I jeszcze, te foteliki sa odrobine niejsze niz Maxi Cosi i teraz Olaf juz`sie nie miesci (8 miesiecy) a Maxi Cosi jeszcze tak. Troche węższe są po prostu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#289 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Watko, dobrze, że zwróciłaś moją uwagę na wilekość siedzenia w tym wózku, tak mi się spodobał, że nawet nie pomyślałam, że może okazać się za małe dla Tymona. On jest dosyć duży, waży już pewnie około 10 kg, nie mieści się już w małym foteliku (miałam easybob, ale nie byłam zadowolona, więc teraz chcę kupić nowy), od niedawna jeździ w takim do 18 kg (mam brevi grand prix coś tam, ma taki stalowy stelaż, który podobno jest bezpieczniejszy od tradycyjnego, a poza tym, można go rozłożyć prawie jak te małe foteliki, a to jest dla mnie ważne, bo stosunkowo często jeździmy w dalsze trasy). Będę musiała "przymierzyć" go do jane powertwin.
Malgogaj, dzięki za opinię. Dla Twojego Olafa, siedzenie w tym wózku nie jest za małe?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#290 |
Raczkowanie
|
![]()
Witam dziewczyny ! Widze że macie kłopot z wybraniem wózka dla waszych dzieciaczków . Ja osobiście nigdy nie posiadałam podwójnego wózka ( tak zwanego dla bliźniaków ) , kiedy urodził się patryk kupiliśmy po prostu wózek głęboki normalny bez fotelika , a później gdy był większy kupiliśmy jeszcze spacerówke - parasolkę bo wygodniej go było np. wkładać do tramwaju czy autobusu lub wynosić po schodach z racji swojej wagi . Później gdy urodził się Dawidek ( Patryk miał 1,5 roku ) nie kupiliśmy nic nowego , bo głęboki po Patryku był jeszcze w całkiem niezłym stanie więc mały miał swój pojazd . Spytacie pewnie co z Patrykiem . Ja przeważnie na spacery chodzę sama bez męża , bo on dużo pracuje . Patryk po prostu chodził , bo nawet sam nie koniecznie chciał siedzieć w wózku , a gdy szliśmy dalej to początkowo siadał na wózek z małym , tyle że bliżej rączki do prowadzenia no i oczywiście mnie . Dawid spokojnie się mieścił leżąc a Patryk mógł siedzieć tylko trzeba było uważać przy sadzaniu żeby nie usiadł na nóżki małemu. Później przerzuciliśmy się na spacerówke i wtedy Patryk stawał sobie z tyłu na stelażu lub tak jak czasem teraz siada z Dawidem tyle że rozkładam oparcie na leżąco i jest ok. Teraz też nie zamierzam kupować podwójnego wózka , kupię taką rozkładaną na leżąco parasolkę . Dawid i tak woli chodzić na nóżkach , gdy idę na spacer to wózek często biorę tylko "na pokaz " bo on w nim w ogóle nie siada . Życzę jednak powodzenia bo dobry wózek naprawde ciężko wybrać , bo czasem pozory mylą.
_____________________ Patryk-24.09.04 Dawid-20.03.06 Daria- ??? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#291 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Do mam, które mają za sobą drugi poród:
Pisałyście, że skurcze przy inwolucji macicy są bardzo bolesne, wyczytałam, że tak właśnie mają wieloródki. Ale do kiedy one mogą trwać??? Mnie nie boli już nic przy karmieniu, ale w ciągu dnia przy normalnym funkcjonowaniu po prostu chodzę i płaczę... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#292 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondie normalne
![]() choć zawsze warto skonsultować z lekarzem A jelita czesto bolą jak wracają na miejsce, zarówno po ciązy jak i po operacjach, mnie bolały długo po obu porodach |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#293 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
blondi niestety powrót do normalności boli mnie też bolało po urodeniu Dawidka . Organizm musi przyzwyczaić się do normalności . Współczuję ale musisz niestety wytrzymać , u mnie nie trwało to długo dokładnie nie pamiętam ile ale nie długo. Pozdrawiam
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#294 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Blondi ja tez cierpiałam, ale tylko przez te 3 dni w szpitalu. Wtedy najbardziej dokuczały mi skurcze macicy. JUz kiedyś pisałam, że rzadna małpiszona mi nie powiedziała, że mogłam przyjść po coś od bólu, dopiero od mojej połoznej sie tego dowiedziałam jak juz najgorsze było za mną
![]() Życzę szybkiego powrotu do formy
__________________
Kamilka - 17.03.05 Emilka - 16.10.06 http://picasaweb.google.com/myszka1980 Moje "conieco" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=24660 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#295 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 693
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
No właśnie w szpitalu to raczej takich bóli nie miałam. Teraz to po prostu się zwijam i nie mogę złapać oddechu jak mnie złapie.
![]() Ale dzwoniłam do położnej i potwierdziła Waszą wersję. Mam brać środki przeciwbólowe i tyle. Z życia rodzinnego: Rozalia od dwóch dni zawożona jest do dziadków, bo na razie nie mam sił za nią biegać. Marcel śpi, je i robi kupki. Aniołeczek. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#296 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
http://www.gracobaby.com.pl/stadium.htm http://www.gracobaby.com.pl/quattro_duo.htm Aranka ma z tej firmy (pojedyńczy) i bardzo sobie chwali. Ten Graco wydaje mi sie nawet fajniejszy niż Jane |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#297 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Toruń/Grudziądz
Wiadomości: 18
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#298 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Dawno mnie tu nie było ale widzę że zbyt dużo nie przegapiłam . Robiliśmy remont i nareszcie mam taki pokoik o jakim marzyłam , no a niedługo powinna przyjść na świat nasza kruszynka ... Powoli już się przygotowuję bo coś mi sie wydaje że to będzie trochę wcześniej niż sie spodziewamy ( mój termin jest taki w ogóle umowny tylko i to jest do kitu ) , brzuszek powoli zaczyna mi opadać, już jest sporo niżej , więc gdyby słuchać rad specjalistów to jeszcze jakieś dwa tygodnie . Zjednej strony się ciesze a z drugiej trochę boję . Ale chciałabym mieć już małego bobaska w ramionach .
_________________________ __________ moje urwisy : Patryk- 24.09.04 Dawid-20.03.06 Daria-? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#299 | |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Cytat:
![]() mysiorka trzymam kciuki, żeby wszystko było szybko, sprawnie i bezboleśnie i żebyś mogła jak najszybciej trzymać w ramionach swoje maleństwo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#300 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci rok po roku - przydałoby sie wsparcie :))
Rzabba dzięki za wsparcie , mam wielką nadzieję że trzecie dziecko urodzę szybko bo drugie rodziło mi się znacznie gorzej niż pierwsze , ale tym razem może będzie lepiej . Powiedzcie dziewczyny w którym momencie stało już u was rozłożone łóżeczko dla malucha , czy dopiero jak przyszło maleństwo na świat to tatuś się tym zajmował czy już wcześniej czekało
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:27.