Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz.2

[bini6]

Czytam ten watek i zastanawiam sie czy te osoby ktore tutaj po kazdym stosunku mysla ,ze sa w ciazy tak naprawde dorosly do wspolzycia wydaje mi sie ze seksu trzeba czerpac przyjemnosc ja jeszcze nie wspolzylam i nie wiem czy kiedys bedzie na to pora bo nie mam z kim ale jesli sie znajde tego jedynego i bede gotowa z nim isc do lozka to zabezpieczam i czerpiemy z uprawiania seksu tyle przyjemnosci ile sie da nie wiem morze sie myle ale takie jest moje zdanie

[czuczenka]

Napisane przez bini6

Czytam ten watek i zastanawiam sie czy te osoby ktore tutaj po kazdym stosunku mysla ,ze sa w ciazy tak naprawde dorosly do wspolzycia wydaje mi sie ze seksu trzeba czerpac przyjemnosc ja jeszcze nie wspolzylam i nie wiem czy kiedys bedzie na to pora bo nie mam z kim ale jesli sie znajde tego jedynego i bede gotowa z nim isc do lozka to zabezpieczam i czerpiemy z uprawiania seksu tyle przyjemnosci ile sie da nie wiem morze sie myle ale takie jest moje zdanie

owszem seks jest dla przyjemnosci i uwazam ze kazda osoba, ktora az tak schizuje ze jest w ciazy po kazdym stosunku nie powinna sie wogole za to zabierac ale dodam tylko tyle, ze iz mimo sama biote tabletki, to zawsze dreszczyk jakis jest niestety i strach gdy cos mnie zaboli, gdy jakos sie dziwnie czuje czy cos... nie ma zabezpieczen 100%towych i stad ten strach mlodych ludzi przed ciążami..

[bini6]

Oczywiscie zgadzam sie z toba pewnie jak zaczne tez bede odczowac strach przed ciaza ,ale bez przesady po to sie zabezpieczam zeby nie zajsc w ciaze. Oczywiscie nie mam 100% pewnosci ze mnie np tabetki nie zawioda ,ale albo podejme to ryzyko albo nigdy nie doznam tej przyjemnosci ale mysle ze warto jesli sie ma z kim i robi sie to z milosci pozdrawiam

[foka-84]

Małe dzieci są fajne

[Shemreolin]

Jak sie takie rzeczy czyta to można dojsć do pewnego bardzo nasuwajacego sie wniosku. Nie rozpoczynać współżycia skoro nie jest sie gotowym na tego koneskwencje. Jeśli dla dziewczyny nawet wsadzenie palca do pochwy powoduje paniczny strach przed ciazą, to oznacza, że powinna ona zamknąc temat seksu do czasu aż do tego dojrzeje, zaimast siac panikę na forach i co miesiąc modlić sie o okres. Tak można tylko zeswirować ze strachu a nie cieszyc sie seksem.

Gdybym ja sie tak panicznie bała to bym unikała seksu jak ognia.

A wydaje mi się, że Maryja była tylko jedna, która miała niepokalane poczęcie, wiec raczej jest mało prawdopodobne, że bez seksu zajdziesz w ciażę.

[kreciak]

kaska weź sie w garsc,przeciez wiesz skad sie biora dzieci!.Sama wpedzasz sie w "fobie" (brakuje mi słowa)patrzac na brzuch ,a o ile mi wiadomo od patrzenia nie urosnie i skoro nawet lekarz powiedział Ci ze nie jestes w ciazy i dostajesz okres....;co do panikarstwa dziewczyny dobrze Ci radza w aptece(kazdej!)dostaniesz test a z drugiej strony moze poprostu dorosnij do kontaktu z facetem.

[czuczenka]

to ja dodam, ze brzuch dopiero rosnie gdzies w 4 miesiacu... tzn go zaczyna widac

[emememsik]

jak przeczytałam sobie jeszcze raz moje wypowiedzi w tym wątku sprzed kilku miesięcy, to nie mogłam uwierzyć, że kiedyś byłam aż tak głupia i niedojrzała

[karolca]

Moja siostra przez 4 miesiące nie wiedziała, że jest w ciąży

[Momo]

Napisane przez Shemreolin

Jak sie takie rzeczy czyta to można dojsć do pewnego bardzo nasuwajacego sie wniosku. Nie rozpoczynać współżycia skoro nie jest sie gotowym na tego koneskwencje. Jeśli dla dziewczyny nawet wsadzenie palca do pochwy powoduje paniczny strach przed ciazą, to oznacza, że powinna ona zamknąc temat seksu do czasu aż do tego dojrzeje, zaimast siac panikę na forach i co miesiąc modlić sie o okres. Tak można tylko zeswirować ze strachu a nie cieszyc sie seksem.

Gdybym ja sie tak panicznie bała to bym unikała seksu jak ognia.

A wydaje mi się, że Maryja była tylko jedna, która miała niepokalane poczęcie, wiec raczej jest mało prawdopodobne, że bez seksu zajdziesz w ciażę.

Shem trafiłaś w sedno

[sonne25]

Witam.
Mam problem, zaczelam brac Cilest tydzien temu, przed okresem mialam 2 dni plamienia /ktore zdarzyly mi sie pierwszy raz w zyciu, moze nadmiar stresu, ktorego mi nie brak w ostatnich miesiach/, ale pierwsza tabletke wzielam w dniu kiedy zaczal mi sie okres. W tym samym dniu zrobilam tez test ciazowy, z uwagi na te plamienia, wyszedl negatywny, wiec zaczelam brac tabletki.
No i teraz mam problem, bo strasznie bola mnie piersi, jakby powiekszyly sie, sutki tez, nieco sciemnialy, no i zauwazylam niebieskie zylki na obu piersiach- nie wiem, czy to skutek uboczny tabletek, czy tez moze jednak test ciazowy przeklamal? wiem, ze nikt tu wrozka nie jest, ale nie wiem, czy mam nadal je lykac, zrobic ponownie test, zadnych innych objawow ubocznych nie mam poza tkliwoscia piersi itd. no i poa cisnieniem ktore troche mi wzroslo.
Czy tez mialyscie takie objawy biorac tabletki anty?

[czuczenka]

mysle ze nie masz sie co zamartwiac, moze twoj organizm tak reaguje na te tabletki ja tez biore Cilest i tez mnie czaem bola piersi,czasem ciezko mi jakos na brzuchu,jest mi czasem jakos mdło... ale to tak sie dzieje gdyz nasz organizm tak reaguje na hormony a kochalas sie juz teraz na tabletkach bezzadnego innego zabezpieczenia?? Hmm w sumie ciekawe czy oby na pewno to byly plamienia przez pierwsze dwa sni? wzielas jakby 3 dnia tabletke, wiec tydzien czasu powinnas sie nie kochac moim zdaniem.... a jak zrobilas wlasciwie??

[sonne25]

hej, dzieki za odpowiedz, no niby 3 dnia, ale to nie byl okres, tylko plamienia, a od plamien to juz w sumie 10 dzien dzisiaj, zero zblizen jeszcze, wiec nic nie powinno sie stac, jesli chodzi o ostatnie 2 tygodnie.
Ale szczerze mowiac to odechciewa mi sie Cilestu, bol piersi bywa nie do zniesienia, sa totalnie nabrzmiale, brodawki mega powiekszone, gdzie sa moje dawne piersi?
Nie wiem, czy jesli odstawilabym teraz tabletki, to moge sie znowu spodziewac okresu? po 7 tabletkach? czy lepiej przetrwac do konca listka i potem zrezygnowac.

[czuczenka]

najlepszym rozwiazaniem jest przetrwac do ostatniego listka, bo gdybys teraz przerwala to wiesz.. pokrescisz ostro w swoim organizmie... ale powiem CI ze takie bole moga sie utrzymac do 3 miesiecy... to normalne jest... naprawde bo organizm musi sie przyzwyczaic poprostyu,no ale jesli nie bedziesz juz mogla scierpiec tego bolu, radze wybrac sie do gina by ci przepisal inne tabletki, podobno Yasmin sa bardzo dobre bo nie powoduja wlasnie nabrzmien piersi mi po Cilescie piersi tez spuchły niestety z miseczki B mam C i mi z tym bardzo nie wygodnie ale coz na to poradze...

[AMILAMIJA]

że cykl jest bezowulacyjny? Jakie są tego objawy?

I Pytanie z innej beczki: Po jakim czasie organizm "pokazuje" pierwsze objawy ciąży?

[prosiek]

No skoro odczuwamy bole jajnikow, sluz jest lepki(rozciagliwy) w trakcie owulacji no to brakt takich objawow moze swiadczyc o braku owulacji...Nie wydaje mi sie zeby oprocz objawow owulacji(a wlasciwie brakow tych objawow) mogly byc jakies objawy specyficzne dla cyklu bezowulacyjnego.

A co do pytania o pierwsze objawy ciazy to tez jestem ciekawa i sie dopisuje do pytankaNajbardziej mnie interesuja powiekszenie okolicy sutkow, w jakim czasie najwczesniej moga zaczac reagowac piersi?czy to mozliwe ze tydzien po zaplodnieniu?!

[AMILAMIJA]

Jeśli chodzi o cykl bezowulacyjny...Oprócz braków typowych dla owulacji objawów - takich jak opisałaś - jestszcze jeden: długi cykl. Ja mam taką sytuację, że moje cykle trwają ponad 40 dni i ginekolog powiedziała mi, że to może być przyczyną. Dostałam luteinę i mam obserwować uważnie organizm. Po objawach myślę ( i mam nadzieję, że dobrze mi się wydaje) że jednak mam owulacyjny śluz i że te długie cykle są wynikiem czego innego...tylko czego??

[primavera]

Napisane przez prosiek

No skoro odczuwamy bole jajnikow, sluz jest lepki(rozciagliwy) w trakcie owulacji no to brakt takich objawow moze swiadczyc o braku owulacji...

Niekoniecznie. Czasami organizm przygotowuje się do owulacji i występuje już rozciągliwy śluz, ale owulacja z jakichś przyczyn nie występuje.

Pewność, czy owulacja ma miejsce, czy też nie - można sprawdzić mierząc temperaturę; w cyklu owulacyjnym po owulacjiz pękniętego pęcherzyka Graafa powstaje ciałko żółte, które produkuje hormon - progesteron, on
powoduje wzrost podstawowej temperatury ciała.

Tak wiec-jeśli miał miejsce wzrost temperatury- to była owulacja; jeśli temperatura się nie podniosła- owulacja nie wystąpiła.

[asiuleczka_kubeczka]

Hej u mnie lekarz stwierdzil cykl bezowulacyjny, do tego mialam zaburzenia hormonalne, i bardzo, bardzo nieregularne miesiączki. Lekarz powiedzial mi ze nie bedę mogla miec dzieci, to bylo w kwietniu 2005 roku, a teraz moja córcia ma 2 miesiące
U mnie objawem, który skłonil mnie do zrobienia testu byly powiekszone i bolace piersi.

[primavera]

Napisane przez AMILAMIJA

Jeśli chodzi o cykl bezowulacyjny...Oprócz braków typowych dla owulacji objawów - takich jak opisałaś - jestszcze jeden: długi cykl. Ja mam taką sytuację, że moje cykle trwają ponad 40 dni i ginekolog powiedziała mi, że to może być przyczyną. Dostałam luteinę i mam obserwować uważnie organizm. Po objawach myślę ( i mam nadzieję, że dobrze mi się wydaje) że jednak mam owulacyjny śluz i że te długie cykle są wynikiem czego innego...tylko czego??

Amilajma-ja mam nieregularne cykle i też czasami bardzo długie - właśnie to zmotywowało mnie do mierzenia temp, bo chciałam wiedzieć, czy mam owulację, czy nie. U mnie też przy tych bardzo długich-nie ma.
Z tym, że mój lekarz nie przepisuje mi luteiny- twierdzi, że do 3 miesięcy nie powinno się ingerować, a jeśli nie ma okresu przez 3 miesiące-to dopiero wtedy.
Sama nie wiem, czy to dobrze... niektórym dziewczynom cykl przedłuży się o kilka dni i już dostają luteinę... Chyba jednak wolę nei ingerować- bo przecież opóźnienie jest czymś spowodowane, a biorąc luteinę nie wyeliminuję tego, a jedynie skutek w postaci przedłużającego się cyklu...

Aha- u mnie długie cykle spowodowane są stresowymi sytuacjami, np sesja czy jakieś kłopoty.

[AMILAMIJA]

Primavera-ja dostałam luteinę nie tylko dlatego, by skrócić cykl. Prawdę mówiąc wcale mi to nie przeszkadzało, że trwa on tyle dni. Miesiączki normalne, bez żadnych niepokojących objawów, w trakcie cyklu żadnych innych "dziwnych" uchyleń nie było. Od kiedy pamiętam zawsze miałam tak długie cykle (nie tylko po stresie czy w wyjątkowych sytuacjach). Zanim zaczęłam brać hormony cykle były długie, ale dochodziło to, że gdy nadchodził okres, to dwie doby z bólu nie spałam, zjadałam całe opakowanie środków przeciwbólowych i rozkurczowych i wyglądałam jak zombi - niestety, to u mnie rodzinne Wiele lat brałam hormony, świetnie mi się wszystko wyregulowało, nic nie bolało-ideał. Odstawiłam je w grudniu ubiegłego roku i od tamtej pory każdy z kolejnych cykli jest kilka dni dłuższy od poprzedniego, bóle ustąpiły. Wszystkie badania krwi mam ok, TSH w normie, badanie ginekologiczne nic nie wykazało( żadnych torbieli itd) I z tego co wiem (mierzyłam troszkę) mam skoki temperatury. Poszłam do lekarza, bo planuję zostać mamą i chciałam mieć pewność, czy wszystko ok. Może faktycznie te długie cykle spowodowane są brakiem owulacji...nie wiem. Po co zakładac złą wersję? Mam brać luteinę 5 dni w tygodniu, 2x po 1 tabletce pod język, obserwować objawy i temperaturę...i próbować. Luteina pobudza jajeczkowanie, prawda? A jeśli u mnie możliwa jest wersja, że go nie ma, to chyba ok, że luteina mi "pomoże"? Jeśli przez 4-5 miesięcy nie będzie "wyniku" mogę zacząć się martwić i zrobić dodatkowe badania - progesteron i PRL.
Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam lekarza i że jednak uda mi się w najbliższych miesiącach zostać mamą...
Jeśli coś pomieszałam, popraw mnie proszę.
Pozdrawiam

[primavera]

Napisane przez AMILAMIJA

Primavera-ja dostałam luteinę nie tylko dlatego, by skrócić cykl. Prawdę mówiąc wcale mi to nie przeszkadzało, że trwa on tyle dni. Miesiączki normalne, bez żadnych niepokojących objawów, w trakcie cyklu żadnych innych "dziwnych" uchyleń nie było. Od kiedy pamiętam zawsze miałam tak długie cykle (nie tylko po stresie czy w wyjątkowych sytuacjach). Zanim zaczęłam brać hormony cykle były długie, ale dochodziło to, że gdy nadchodził okres, to dwie doby z bólu nie spałam, zjadałam całe opakowanie środków przeciwbólowych i rozkurczowych i wyglądałam jak zombi - niestety, to u mnie rodzinne Wiele lat brałam hormony, świetnie mi się wszystko wyregulowało, nic nie bolało-ideał.

Aha, ja przed hormonami miałam bardzo regularne cykle, na bolesne miesiączki też nie narzekałam. Wszystko było w normie.

Napisane przez AMILAMIJA

Odstawiłam je w grudniu ubiegłego roku i od tamtej pory każdy z kolejnych cykli jest kilka dni dłuższy od poprzedniego, bóle ustąpiły.

U mnie poodstawieniu miesiączka występowała normalnie, po 28 dniach pojawiła się pierwsza, kolejne były regularne. Dopiero po 6 m-cach pojawiły się te "skoki" cykli - nie wiedziałam co sie dzieje i dlatego zaczęłam mierzyć temp, chciałam wiedzieć, czy mam cykle owulacyjne czy nie, bo zaczęło mnie to martwić.
Jak już ci pisałam-mój lekarz nie jest zwolennikiem szybkiej interwencji i zawsze kazał mi czekać 3 m-ce; zawsze też przed upływem tego czasu miesiączka następowała; chociaż niektóre cykle były bezowul.

Napisane przez AMILAMIJA

Może faktycznie te długie cykle spowodowane są brakiem owulacji...nie wiem. ...Luteina pobudza jajeczkowanie, prawda?

Niew iem tego. Ja u mnie zaobserwowałam, że właśnie zwłaszcza w jakichś stresujących sytuacjach występuje u mnie cykl bezowulacyjny, który czasami jest przedłużony ( a czasami jednak owulacja ma miejsce, po niej normalnie po 14 dniach jest miesiączka).

Z tego co wiem, to luteina jest bezpośrednio odpowiedzialna za owulację- normalnie w organizmie jest wytwarzana ok 24 godz przed owulacją i jest jej bezpośrednią przyczyną - ale mogę się mylić.

Aha- a czy ty wiesz,jak często występują u ciebie cykle bezowulacyjne?
CZy często, czy sporadycznie?

[AMILAMIJA]

Jeszcze tego nie wiem. Nie myślałam o tym wcześniej. Podjęliśmy decyzję o staranie się o dziecko i dopiero podczas wizyty dowiedziałam się, że te moje wydłużone cykle mogą mieć podłoże w bezowulacyjnych cyklach.
Wiesz...zdałam sobie sprawę, że mimo tego, iż myślałam, że sporo wiem, to jednak w sumie nie wiem najważniejszego...Zawsze myślałam, że mam owulację (ból w jajniku, więcej "białkowatego" śluzu). Ale teraz już nie wiem. Dostałam tą luteinę w sumie na skrócenie cyklu, ale też na ewentualne (gdybym nie miała owulacji) pobudzenie jajeczkowania. Takie koło ratunkowe na wszelki wypadek. Zobaczymy...Nawet podczas badania lekarka powiedziała, że widzi początki śluzu owulacyjnego i jak chcemy, to możemy zacząć próbować. To jest teraz jak loteria...bo nie mam pewności, czy mam owulację, czy nie.
Czy tylko mierzeniem temperatury mogę to sprawdzić?
Czym może być spowodowany brak owulacji i od czego zależy, czy występuje ona w danym cyklu, czy nie?
Czy można domowym sposobem "sprawdzić" z którego janika jest ta owulacja - jak już jest?
A.

[primavera]

Napisane przez AMILAMIJA

Czy tylko mierzeniem temperatury mogę to sprawdzić?

Są także do kupienia w aptekach (i chyba na allegro) tzw "testery płodności" - o ile się nie mylę, to pobiera się próbkę moczu lub śliny odczytuje się wynik. Są także urządzenia w stylu Persona (http://www.lmm.pl/npr/testery.html).

Chyba z tych wszystkich-mierzenie temp jest najtańsze

Napisane przez AMILAMIJA

Czym może być spowodowany brak owulacji i od czego zależy, czy występuje ona w danym cyklu, czy nie?

Hmm, znam takie przyczyny jak: stres, choroba, przyjmowane leki, zmiana klimatu... zapewne jest ich więcej, ale nie znam dokładnie.

Napisane przez AMILAMIJA

Czy można domowym sposobem "sprawdzić" z którego janika jest ta owulacja - jak już jest?
A.

Niektóre kobiety podczas owulacji odczuwają ból w pachwinie po tej stronie, po której dochodzi do owulacji - to chyba jedyny domowy sposób na sprawdzenie, chociaż tylko dla tych, które ten objaw odczuwaja.

Wiesz-ja zaczęłam o tym wszystkim czytać, bo zaczęłam mieć jakieś czarne myśli-że może po hormonach jest coś nie tak i nie mam owulacji... dlatego zaczęłam mierzyć temp i to mnie uspokoiło - bo w sumie to, że czasem występuje cykl bazowulacyjny, jest w normie. Gorzej, gdy często lub cały czas...

Zacznij mierzyć temp albo kup te "testery"- wtedy będziesz wiedziała, na czym stoicie, czy jest owulacja czy jej nie ma.
Buziaki

[caro_l_a]

cześć. mam problem i nie wiem co robic, może mało poważny ale ja zaczynam sie troche bac , chodzi o to ze od 3 dni powinnam miec okres,przez ostatnie 5 miesięcy byl 20, a teraz nic ,w dodatku 18 zaszalałam troszke z moim chłopakiem, do niczego nie doszło, mieliśmy bielizne cały czas na sobie, nawet nie wiem czy miał wytrysk, a jeśli tak to czy mozliwe jest w tak krotkim czasie (boje sie tych słow) zajscie w ciąże?Okres mam troche nieregularny ale własnie te ostatnie 5 miesiecy co do dnia a teraz . Prosze poradźcie cos

[foka-84]

Dziewczynki jak Wasza sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda??

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

jak mialas bielizne caly czas na sobie to raczej nie ma mozliwosci zajscia w ciaze wyluzuja co do okresu to kazdemu moga sie zdazyc przesuniecia o kilka dni.teraz twoje nerwy blokuja miesiaczke uspokoj sie i dostaniesz pewnie jutro

[iwciunia]

Przez bieliznę i bez wytrysku na pewno nie zaszłaś w ciążę Spóźnianie sie okresu może mieć różne przeczyny, nie martw się i najlepiej poczekaj jeszcze troszeczkę, a jak nic się nie zmieni to wybierz się do lekarza, może to jakaś infekcja.

[caro_l_a]

dzięki

[asia26]

test wykonuje sie najszybciej na 6 dzień od momentu zapłaodnienia a najpewniej w pierwszy dzień planowanej miesiączki

asia27