Ślubne wpadki - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-09-26, 09:59   #271
nel_a
Zakorzenienie
 
Avatar nel_a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Wiadomości: 6 725
Dot.: Ślubne wpadki

Byłam w ostatnia osobte na slubie i szanowny Pan Mlody przyjechal po Mloda bez kwiatow ))) swiadek pojechal po kwiaty a Mlody siedzial w samochodzie
__________________
Emilowe całusy

nel_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 10:38   #272
Bunny_82
Zadomowienie
 
Avatar Bunny_82
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 533
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez nel_a Pokaż wiadomość
Byłam w ostatnia osobte na slubie i szanowny Pan Mlody przyjechal po Mloda bez kwiatow ))) swiadek pojechal po kwiaty a Mlody siedzial w samochodzie
a moja Mama sie zdziwiła, ze chcę w dniu slubu zadzwonic do TZ i przypomniec o odebraniu bukietów
__________________


31.10.2008



Aniołek [*] 12.10.2011 - 16 tc

Bunny_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-26, 17:04   #273
ewelinka1924
Raczkowanie
 
Avatar ewelinka1924
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 31
Dot.: Ślubne wpadki

oj u mnie tez bylo kilka wpadek a najgorsze to ze sa one nawet na kasecie bo ten durny kamerzysta tego nie wymazal
a wiec - o kamerzyscie to wole nie myslec po prostu okropny i gdzies zzniknal w trakcie wesela na 2 godz
jak mnie maz wnosil na sale to wolalam zeby sie zatrzymal bo bylabym wszystko ze stolu sukienka stracila - tak mialam stoly ustawione
zapomnielismy o kwiatach dla rodzicow i o 22 jechalismy po nie do kwiaciarni
fryzura rozpadla mi sie juz o 20 i nikt mi nawet nie powiedzial i ja tak chodzilam z okropnymi wlosami
kamerzysta mial nam zrobic zdjecia do albumu a pozniej sie okazalo ze mamy tych zdjec tylko 8 i powklejal po dwa takie same
po prostu masakra
ewelinka1924 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 05:50   #274
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

ojeju no to rzeczywiscie troche wpadek bylo ale nie martw sie - trudno ja bym w takiej sytuacji mniej kasy dala kamerzscie. W ogole sprawdziliscie go wczesniej?z polecenia kogos?czy tak o wybraliscie?
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 08:10   #275
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Ślubne wpadki

U nas na slubie czy weselu nie bylo wiekszych wpadek moze poza tym ze przy zabawie w pociag prowadzilam caly peleton gosci a ze chwilke przed tym zerwal mi sie tren w sukni to chcialam go podrzucic i wywalilam takiego orla ze jeszcze pare dni potemtylek mnie bolal.
Ale najlepsi byli nasz fotograf i kamerzystka. mieszkam w bloku ktory ma trzy katki. Nie chcialam zadnych dekoracji balonikow itp. W dzien naszego slubu moja sasiadka ktora mieszka klatke obok tez wychodzila za maz. Kiedy kamerzystka i fotograf podjechali pod blok i zobaczyli udekorowana klatke bez wahania udali sie do tamtej a gdy zobaczyli jeszcze udkorowane drzwi to juz byli pewni ze to tu weszli wiec z usmiechem i mowa ze do panny mlodej Ja jestem niewysoka blondynka ona byla wysoka brunetka chwilke im zajelo jak sie zorientowali ze to chyba nie to mieszkanie Cale szczescie sasiedzi przekierowali ich do nas. Wcale nie musieli sie tak spieszyc bo jak w koncu po tych wszystkich bladzeniach dotarli do nas to ja i tak jeszcze paradowalam w szortach i podkoszulku
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 08:41   #276
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

hahah ale fajna sytuacja z kamerzysta i fotografem haha swietna
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 09:04   #277
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: Ślubne wpadki

podobną sytuację mieli przyjaciele na ślubie
pani fotograf pomyliła się na skrzyzowaniu i zamiast w prawo skręciła sobie w lewo i podjechała pod udekorowany dom /nazwa ulicy sie zgadzała/ a tam pani młoda ale jakaś inna
a fotografka miała zacząć pracę od domu pana młodego... okazało się że pan młody mieszka na tej samej ulicy tylko na drugim jej końcu, a tamto wesele to był zupełnie ktoś inny
własciwa pani młoda mieszkała w innym mieście
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-27, 09:09   #278
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

takie wpadki sa akurat fajne bo mozna sie posmiac gorzej jak cos sie niemilego przytrafi
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 09:28   #279
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: Ślubne wpadki

ani mnie ani moim znajomym nic niemiłego sie nie przytrafiło na szczęscie więc luzik

ale sobie jeszcze przypomniałam jedną sytuację z wesela, co prawda to był slub kuzynki, a ja byłam świadkową ale sytaucja była ze mną w roli głównej

już to opisywałam w wątku "wpadki podczas chodzenia na szpilkach" więc zacytuje samą siebie

Cytat:
Ja na co dzień w szpilkach nie chodzę, ale raz na jakiś czas zdarzy mi się ubrać. No i oczywiście w sytuacjach takich jak wesele czy jakaś naprawde ważna impreza.
No i własnie na weselu kuzynki... ehhh.... jak sobie to przypomne cała rodzina ma niezły ubaw do dziś
Byłam świadkiem mojej kuzynki, więc ubrana szałowo i weselnie oczywiscie paradowałam w szpilkach. Po ślubie, a przed ucztą weselną, po całych tych powiataniach z chlebem i solą itd pan młody złapał panne młodą na ręce i przenosi ją przez próg, a ja ze świadkiem za nimi i wtedy stop! Szpilka utknęła mi w takiej jakby metalowej wycieraczce w drzwiach wejściowych. Państwo młodzi weszli i sobie poszli nie zauważając niczego a my (ja) utkneliśmy w wąskich drzwiach. Ja nie mogłam się wydostać, a za mną wygłodniały tłum (dwie rodziny przed obiadem ) zaczyna sie niecierpliwić. Strasznie się tam szarpałam i nic, dopiero Paweł (świadek) klęknął przede mną i wyciągnął mi nogę z uwięzi...
Potem wszyscy się nabijali, że przeze mnie nie mogli wejść i że chciałam ich zagłodzić, a przecież oni przyjechali na wyżerkę no i że będzie drugie wesele, bo jak już Paweł klękał przede mną to i pewnie się oswiadczył Na szczęście nie...

No i taka była moja wpadka szpilkowa, która stała się już rodzinną legendą
Na szczęście nie ma tego nagranego na weselnym DVD, bo kamerzysta wtedy poszedł za młodymi i nas nie zdążył sfilmować (i bardzo dobrze... )
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-27, 09:29   #280
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

niezle...
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-09-29, 17:12   #281
emzeta
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: ciemnogród
Wiadomości: 1 614
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez martuko Pokaż wiadomość
ha, zapraszając przyjaciela- księdza, który nam bedzie udzielał ślubu usłyszeliśmy od niego taką historię:
poodczas jednego ze ślubów zauwazył,że pan młody bierze swoja obrączke i zabiera sie do zakładania jej pannie młodej, Żeby oszczędzić im dalszych problemów ksiądz daawał znaki, że to nie ta obrączka, ale pan mlody zupełnie je ignorował, choć wydawało sie że widzial i z uporem maniaka wkłądal tamta obrączkę.... jakiez było zdziwienie księdza gdy okazało się że rację miał pan mlody - ta mniejsza obrączka pasowala na niego a ta większa na jego żonę )
uśmialiśmy sie z tej opowieści
Mi też ksiądz opowiadał jak widział, że młody wziął większą obrączkęi ksiądz szepcze do niego: to nie ta, to nie ta a młody na to: niech ksiądz uwieży, TO TA!
emzeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-01, 14:25   #282
zmarzenka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 174
Dot.: Ślubne wpadki

Nigdy w życiu nie myślałam, że mnie to spotka, a przecież czytałam już o takich wpadkach na forum.
Ksiądz wymyślił, żeby obrączki podawali nam świadkowie. Świadek podał mężowi jego obrączkę.
Ja - zła obrączka.
Oni nic gapią się na mnie.
Ja - nie ta obrączka.
Oni nic.
Ja oczami duszy widzę jak będę kombinować, żeby mężusiowi wcisnąć mój maleńki złoty krążek, a on ma takie pokaźne rączki.
Przy trzecim konspiracyjnym szepcie zła obrączka, świadek się obudził i podał mu właściwą.
Poza tym reszta numerów była związana z księżukiem. Wyszedł po nas chociaż mieliśmy iść do ołtarza sami, zmienił czytanie na inne okropnie długie, gdzie wyczytywana jest setka imion.
Dobrze, że na koniec wyjaśnił iż czytanie to jest bo akurat przypadało jakieś święto kościelne. Szkoda, że nam o tym nie powiedział jak mu dawaliśmy propozycje czytań.
A tak wszystko było super - a jeszcze - dj był inny niż zamówiliśmy i fotograf też przysłał swojego brata.
Ale obaj się sprawdzili, tylko żeby mnie ktoś o tym zapewnił przed ślubem, a tak byłam cała sparaliżowana.
zmarzenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-01, 19:35   #283
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

ojeju no to mialas wrazenia niezle!!
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 09:23   #284
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Ślubne wpadki

Jak tak to czytam wszystko to zaczyna mi się przypominać coraz więcej śmiesznych rzeczy z naszego ślubu. Dzień wcześniej sie dowiedzieliśmy, ze ktoś nie wpisał w jakieś księgi, ze będzie nasz ślub (braliśmy w piątek) i wpisał mszę w intencji jakiegoś śp.X. Ale udało sie to odkręcić.
Resztę dopiszę jak sobie chronologicznie poukładam.
Super wątek!!!!
jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 09:33   #285
Ela1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 360
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Dzień wcześniej sie dowiedzieliśmy, ze ktoś nie wpisał w jakieś księgi, ze będzie nasz ślub (braliśmy w piątek) i wpisał mszę w intencji jakiegoś śp.X. Ale udało sie to odkręcić.
To chyba się dość często zdarza, bo u mnie było tak samo. Z tą różnicą, że ślub był w sobotę
Ela1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 09:39   #286
mollya
Raczkowanie
 
Avatar mollya
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: dolnośląskie\ 71
Wiadomości: 403
GG do mollya
Dot.: Ślubne wpadki

Do nas kilka dni po slubie dzwoni ksiądz i mowi że nie ma naszych świadectw i że cos jeszcze zapomnieliśmy wpisać w protokół przedślubny. Ja że przeciez wszystko zostało załatwione a zamieszanie zrobiło sie przez to że protokół spisywaliśmy z 2 różnymi księżmi. Za chwile dostajemy esemsa,, Już wszystko OK narka'' - to ci księzulki

Na ślubie wpadek nie mieliśmy- było cudownie
__________________
ANIA
mollya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 14:20   #287
-agniesia-
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 2 083
Dot.: Ślubne wpadki

Ja miałam strasznie nieprzyjemną sytuację z proboszczem. Dzień przed ślubem dowiedziałam się, że ślubu ma mi udzielać nie ksiądz, którego sama wybrałam, ale ksiądz z parafii, wybrany przez proboszcza. Na pytanie dlaczego dostałam odpowiedź "bo tak". Spanikowana zadzwoniłam do księdza, który miał mi udzielać ślubu, on mnie uspokoił i powiedział, że wszystko będzie ok i faktycznie wszystko załatwił. Ale taką wiadomością dzień przed ślubem proboszcz zestresował mnie strasznie, aż się popłakałam...
-agniesia- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-02, 17:28   #288
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

ojeju rzeczywiscie glupio mam nadzieje ze ja nie bede miala takiej sytuacji
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-03, 09:25   #289
Yennefer_1
Przyczajenie
 
Avatar Yennefer_1
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Cork
Wiadomości: 13
Send a message via Skype™ to Yennefer_1
Wink Dot.: Ślubne wpadki

Ja mialam spakowane 2 torby jedna do zabrania na sale a druga do hotelu zeby rano miec w co sie przebrac. Torbe do hotelu zabral moj obecny maz a torbe na sale mielismy wziasc do kosciola . W tej torbie byly obraczki i swiece. Jak dojechalismy pod kosciol wysiadamy z samochodu i moja siostra (byla swiadkiem) podbiegla do mnie ze ksiadz chce obraczki i swiece, no to ja do mezulka sa w torbie a on a jakiej torbie, no to ja ze w tej co zabral z domu, no to on ze zadnej z domu nie zabral...ja zrobilam wielkie oczy a moja mama tylko zdazyla podbiec i powiedziec ze mam sie tylko usmiechac (kamerzysta i fotograf juz byli i krecili), wiec z wymuszonym usmiechem na twarzy wyslalam znajomych do domu po torbe. Swiece na szczescie dal ksiadz a obraczki dojechaly na czas. Ale to nie koniec moich przygod. Zamowilismy skrzypce i spiewaczke zeby na wejscie zaspiewali, wiedzieli ze pan mlody ma czekac na mnie przy oltarzu a ja bede szla z tata, niestety nie wiedzieli jak Pan mlody wyglada i jak zobaczyli swiadka to pomysleli ze to pan mlody i zaczeli grac, my jeszcze w tym czasie bylismy za kosciolem, i nagle wybiegla po nas moja kuzynka ze juz graja (!) wiec mezulek biegiem pod oltarz a ja z tata za nim tyle ze mama musiala mi jeszcze tren poprawic, wiec pod oltarz rowiniez prawie biegiem. Punktem kulminacyjnym bylo to ze podczas przysiegi moj maz nie uslyszal co ma powtrorzyc na koncu i powiedzial cos po swojemu, wiec ksiadz powtorzyl poprawne zakonczenie przysiegi a on znow nie uslyszal i do ksiedza "co?" ja cala ta sytuacja pod kosciolem bylam juz tak rozbawiona ze podczas swojej przysiegi parsklam smiechem... Dopowiem tylko ze jak ja parsknelam smiechem to caly koscol rowniez, ale ciekawie sie to oglada na kasecie
Na sali okazalo sie ze zapomnilalam z tego wsztstkiego podwiazki zalozyc wiec po obiedzie wyslalam moja siostre ze swiadkiem do domu zeby mi ja przywiezli, przeszukali caly dom i nie znalezli, dopiero na drugi dzien rano znalazlam ja w torbie w hotelu. Na oczepinach podbieglam tylko do orkiestry zeby nie wymyslili nic z podwiazka bo jej nie mam,a rzucalam mojej siostry kwiatkiem bo bukiet potrzebowalam na za 2 dni do zdjec. Potem jeszcze zapomnielismy o podziekowaniu dla rodzicow. kilka dni przed weselem orkiestra sie pytala czy robimy podziekowanie, a my ze raczej nie ale jeszcze sie zastanowimy i jak zmienimy zdanie to damy im znac. Zdanie zmienilismy, zamowilam bukiety ale zapomnialam dac znac orkiestrze no i podziekowan nie bylo.
wiecej wpadek juz nie bylo ale goscie i tak mi powiedzieli ze wszystko dopielam na ostatni guzik.... ach gdyby tylko zauwazyli wszystko,...

Edytowane przez Yennefer_1
Czas edycji: 2007-10-03 o 09:51
Yennefer_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-10-03, 21:35   #290
jaskier
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 222
GG do jaskier
Dot.: Ślubne wpadki

Od czego tu zacząć.... Najlepiej d początku:
Fryzjer i kosmetyczka- zapisałam się razem z mamą, teściową, siostrą i szwagierką jakieś pół roku przed ślubem na g. 10. Przyszłyśmy punktualnie. Niestety panie przed nami nie ( miały na 7 przyszły ok 9). Opóźnienie było potworne. Ledwo co zdążyliśmy na zdjęcia. Siedziałyśmy tam ładne parę godzin... Fryzjerce się nieźle oberwało.
Kolejne wpadki były przed kościołem - na obydwie mamy spadło wielkie szczęście - czyli miejscowe wrony pozostawiły swój ślad na kreacjach.
Ostatnia wpadka będzie niestety uwieczniona - mianowicie wychodziliśmy z kościoła jedyne 3 razy Rodzice zrobili nam niespodziankę i na mszy śpiewał chór. Po obejściu ołtarza mieliśmy klęknąć i poczekać aż przestaną śpiewać wtedy miał być marsz i mieliśmy wyjść. Tak też robiliśmy jednak szybko okazało się, że to była jedynie dłuższa pauza więc wróciliśmy na klęcznik. Zaraz po tym wyszedł do a kościelny i powiedział że mamy iść to my znów w drogę a rodzice znów nas zawracają. Już prawie płakaliśmy ze śmiechu....Za 3 razem się udało i szczęśliwie dotarliśmy na wesele
jaskier jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 11:06   #291
jo@n@
Zakorzenienie
 
Avatar jo@n@
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 496
GG do jo@n@
Dot.: Ślubne wpadki

Ciąg dalszy. Do Kościoła mamy 5 minut pieszo, ale tak głupio iść z buta to podjechaliśmy samochodem. Byliśmy za wcześnie jakieś pół godziny, które spędziliśmy stojąc z boczku Kościoła paląc papierosy... Potem się okazało, że organisty nie ma ale w końcu dotarł. Potem standardowo nie mogłam wcisnąć obrączki na palec męża. Potem się poślizgnęłam schodząc z ołtarza. Jak jechaliśmy na wesele dekoracja kwiatowa się odczepiła z maski autka i mój brat wychylony przez okno łapał ją w locie . A na weselu to się dopiero działo... Ale to za jakiś czas.
jo@n@ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 20:09   #292
natali86
Zakorzenienie
 
Avatar natali86
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 176
Send a message via Skype™ to natali86
Dot.: Ślubne wpadki

dziewczyny ale się usmiałąm z tych waszych wpadek
choc pewnie wam w tych chwilach nie było do smiechu
__________________

Czemu ty się zła godzino z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś?
A więc musisz minąć.
Miniesz?
A więc to jest piękne.


"Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi"

Jak zrozumieć sens słów, które nie padły, ze strachu, że mogą coś zepsuć...?
natali86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-04, 20:47   #293
m.a.r.t.a
Zakorzenienie
 
Avatar m.a.r.t.a
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez Yennefer_1 Pokaż wiadomość
(...) ksiadz chce obraczki i swiece, no to ja do mezulka sa w torbie a on a jakiej torbie, no to ja ze w tej co zabral z domu, no to on ze zadnej z domu nie zabral...ja zrobilam wielkie oczy a moja mama tylko zdazyla podbiec i powiedziec ze mam sie tylko usmiechac (kamerzysta i fotograf juz byli i krecili), wiec z wymuszonym usmiechem na twarzy wyslalam znajomych do domu po torbe.(...)
Zamowilismy skrzypce i spiewaczke zeby na wejscie zaspiewali, wiedzieli ze pan mlody ma czekac na mnie przy oltarzu a ja bede szla z tata, niestety nie wiedzieli jak Pan mlody wyglada i jak zobaczyli swiadka to pomysleli ze to pan mlody i zaczeli grac, my jeszcze w tym czasie bylismy za kosciolem, i nagle wybiegla po nas moja kuzynka ze juz graja (!) wiec mezulek biegiem pod oltarz a ja z tata za nim tyle ze mama musiala mi jeszcze tren poprawic, wiec pod oltarz rowiniez prawie biegiem.
Cytat:
Napisane przez jo@n@ Pokaż wiadomość
Jak jechaliśmy na wesele dekoracja kwiatowa się odczepiła z maski autka i mój brat wychylony przez okno łapał ją w locie .
Dziewczyny ale sie uśmiałam
__________________
Zmieniaj swoje życie
m.a.r.t.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-10-05, 09:07   #294
mollya
Raczkowanie
 
Avatar mollya
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: dolnośląskie\ 71
Wiadomości: 403
GG do mollya
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez natali86 Pokaż wiadomość
dziewczyny ale się usmiałąm z tych waszych wpadek
choc pewnie wam w tych chwilach nie było do smiechu
ja po lekturze tego wątku na własnym slubie bałam się że bedzie ich cała masa, naszczeście ich nie było.
__________________
ANIA
mollya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-05, 20:30   #295
olenkaa
Rozeznanie
 
Avatar olenkaa
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 868
GG do olenkaa
Dot.: Ślubne wpadki

Tydzień temu byłam na weselu na którym nie obeszło się bez karetki pogotowia. A to wszystko za sprawą mojego brata. Tak niefortunnie tańczył z kuzynką, że podczas obrotu wyślizgnęła mu się z rąk, a że miała dośc szerogie spodnia, zahazyła obcasem o nogawkę i upadła. Zrobiło się niezłe zamieszanie, wezwano pogotowie, które zawiozło ją do szpitala. Po godzinie "tancerka" wrócila z ręką w gipsie ale szybko zapomniała o wypadku i dalej oddała się zabawie
__________________
bawię się w życie..
olenkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-06, 12:39   #296
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Ślubne wpadki

ale niezle!!!!
Jeju ja tez sie tutaj naczytalam mam nadzieje ze u mnie bedzie dobrze wszystko :/
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-07, 21:29   #297
rav12345
Wtajemniczenie
 
Avatar rav12345
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 609
Dot.: Ślubne wpadki

Przypomnialo mi sie cos z mojego wesela.

W dzien przed slubem od kuzyna mojego meza dostalismy komplet pamiatkowych kielichow z wygrawerowanymi naszymi imionami i data slubu. Postanowilismy wziac je na sale, zeby zrobic kuzynowi przyjemnosc, i popijac z nich winko w trakcie wesela. Rano w sobote podjechalismy jeszcze na sale, zobaczyc czy wszystko jest dopiete, ale zapomnielismy wziac kielichy. Nie przejelismy sie tym za bardzo, bo jeszcze nasz swiadek mial zrobic potajemny kurs do restauracji by zawiezc prezenty dla rodzicow, wiec wszystko bylo dograne.

Wracam wiec do domu, otwieram drzwi, a tam moja mama stoi, blada, trzesie sie i z przerazeniem w oczach mi mowi "Monia, ja cie przepraszam, stalo sie cos strasznego". Ja wiec malo co zawalu nie dostaje, bo juz widze w myslach moja suknie przypalona jakims zelazkiem, albo z plama wielkosci dyni z jakiejs herbaty czy cos (jakos suknia byla dla mnie priorytetem). Wiec pytam co sie stalo. A mama: "Stłukłam Ci kieliszek!"

Ale jak to mowia - jak sie szkło tłucze (a stłukło się nieumyślnie), to wróży szczęscie. Cała reszta dnia minęła bez większych wpadek (no dobra, moze z jakimis malymi, smiesznymi). Szczesliwie udalo mi sie tez uspokoic mame.
__________________
The greatest pleasure in life is doing what people say you cannot do. [Walter Bagehot]
rav12345 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-07, 23:27   #298
martuko
Wtajemniczenie
 
Avatar martuko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
Dot.: Ślubne wpadki

Myslałam,ze i u mnie nie bylo zadnych wpadek, ale jak sobie teraz przypomne nasze zestresowanie ślubne ..... Moja siostra zrobiła mi prezent i spiewała na ślubie kawałki w takim lekko jazzującym stylu. Widac gościom się spodobało, bo gdy wychodziliśmy z koscioła to przed wejściem była tylko jedna para znajomych, reszta gości została w kościele . Owi znajomi tradycyjnie obrzucili nas grosikami, po czym zaczeli wychodzic zaraz za nami inni goście. my bylismy tak oszołomieni, że pominęliśmy pieniążki i poszliśmy dalej, bo już nas wołali do zyczeń, a chcieliśmy zrobic miejsce przed kościołem, bo niedługo miała byc parafialna msza. Dopiero na drugi dzień mówię do mojego już męża - słuchaj, oni nam rzucali grosiki a my się nawet nie zatrzymaliśmy!!! mieliśmy z siebie niezły ubaw, widac jak przywiązujemy wage do przesadów i zwyczajów Ale, żeby nikt się nie czepiał - gdy kilka dni póxniej wybieraliśmy sie na pplener wzięłam bukiet żeby wymienić w nim kilka kwiatków, które przywiędły. Wyjęłam różę a tu z bukietu wypadł grosik tak więc udało nam się jeden zebrac, mam go więc na pamiątkę i zamierzam wkleić do albumu
martuko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-08, 11:34   #299
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez emzeta Pokaż wiadomość
Mi też ksiądz opowiadał jak widział, że młody wziął większą obrączkęi ksiądz szepcze do niego: to nie ta, to nie ta a młody na to: niech ksiądz uwieży, TO TA!
dobre
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-08, 13:24   #300
aluniaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar aluniaaaaa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 18 294
Dot.: Ślubne wpadki

Cytat:
Napisane przez martuko Pokaż wiadomość
Myslałam,ze i u mnie nie bylo zadnych wpadek, ale jak sobie teraz przypomne nasze zestresowanie ślubne ..... Moja siostra zrobiła mi prezent i spiewała na ślubie kawałki w takim lekko jazzującym stylu. Widac gościom się spodobało, bo gdy wychodziliśmy z koscioła to przed wejściem była tylko jedna para znajomych, reszta gości została w kościele . Owi znajomi tradycyjnie obrzucili nas grosikami, po czym zaczeli wychodzic zaraz za nami inni goście. my bylismy tak oszołomieni, że pominęliśmy pieniążki i poszliśmy dalej, bo już nas wołali do zyczeń, a chcieliśmy zrobic miejsce przed kościołem, bo niedługo miała byc parafialna msza. Dopiero na drugi dzień mówię do mojego już męża - słuchaj, oni nam rzucali grosiki a my się nawet nie zatrzymaliśmy!!! mieliśmy z siebie niezły ubaw, widac jak przywiązujemy wage do przesadów i zwyczajów Ale, żeby nikt się nie czepiał - gdy kilka dni póxniej wybieraliśmy sie na pplener wzięłam bukiet żeby wymienić w nim kilka kwiatków, które przywiędły. Wyjęłam różę a tu z bukietu wypadł grosik tak więc udało nam się jeden zebrac, mam go więc na pamiątkę i zamierzam wkleić do albumu
ojej a ja uwazam, ze wyszlo bardzo romantycznie z tym jednym grosikiem w bukiecie
__________________
Razem 14.08.2004
Zaręczeni 14.01.2011

Małżeństwo 06.09.2014
aluniaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-23 11:45:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.