PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

[niunieczek]

Napisane przez UnholyOne

Roxi ma racje, a dokładnie chodzi o to, ze po tych 78 dniach następuje całkowita wymiana plemników. Lekarze właśnie po tym czasie zalecają kolejne badanie nasienia, aby sprawdzić czy "kolejna partia" również ma problemy i wtedy jest bardziej wiarygodna diagnoza-właśnie po tych dwóch badaniach w takim odstępie czasu

Jakich madrych rzeczy człowiek się dowiaduje dzieki Wam

[UnholyOne]

Każda z nas się dużo dowiaduje czytając na wzajem swoje posty

Jak zaczął się Wam nowy dzień?

Powiem Wam, że ja od tych staranek czuje się cała pełna wewnątrz hehe
wydaje mi się, że mam w środku balon z płynem, hihi ale to brzmi...

A ja od rana o takich świństwach

Idę wypić kawę , może przywróci mnie do pionu

Buziaki

[becia_leszno]

Napisane przez UnholyOne

Każda z nas się dużo dowiaduje czytając na wzajem swoje posty

Jak zaczął się Wam nowy dzień?

Buziaki

marnie ... obudziłam się w morzu czerwonym i brzuch mnie tak napier***nicza, że nie wytrzymam zaraz :/

[joannao08]

ja mam takiego wiellllkiego doła że bedzie mi cieżko z niego wyjsc- tylko fasolka pomoże!!!!!!!!!!!!!!!!nie dość że nie moge zajsc w ciążę to jeszcze dochodzi praca- brak podwyżki-zarabiam 800zł i nie dostane podwyżki-prywaciaż a pieniądze sa nam bardzo potrzebne-od przyszłego cyklu jak nie bedzie fasolki czekaja mnie badabia hormonów-troche to kosztuje.każda wizyta u gin tez kosztuje a jestem u niej co trzy dzni. poza tym budowa domu no i codzienne potrzebne sprawy-masakra a jeszcze wczoraj podarł mi sie płaszcz i musiałam kupić nowy skad na to wszystko znalezc pieniadze.!!!!! dobrze mam sie gdzie wyzalić bo tak mi bardzo cieżko. jak wyszły TZ dobre wyniki przestał tak sie przejmowac brakiem dzidzi wszystko na mnie spadło.

[UnholyOne]

Napisane przez becia_leszno

marnie ... obudziłam się w morzu czerwonym i brzuch mnie tak napier***nicza, że nie wytrzymam zaraz :/

Wiem co czujesz, ja przez to przechodzę przez ostatni rok i naprawdę trudno się pozbierać. Ale będzie dobrze, musimy tak myśleć

Nie wiem jak Twój Tż, ale mój to czasami mnie załamuje, nie rozumie dlaczego przy każdej @ tak lamentuję. Uważa, że jak ma być fasolka to będzie a jak nie to nie...Strasznie trudno mu się wczuć w moją (naszą) sytuację...

My juz mamy synka, ale bardzo chciałabym żeby miał rodzeństwo, a że już kończy niedługo 5 latek, to nie chciałabym, żeby różnica między dziećmi była taka duża - i chciałabym już.
Jak zaczynaliśmy miał prawie cztery i w tej chwili miałby juz siostrzyczkę albo braciszka na świecie. A tu minął roku i gucio.

Zobaczymy co juro powie lekarz, czy da mi skierowania na wszystkie badania. Mam nadzieję, że coś zacznie robić...

Trzymaj się,

[niunieczek]

Napisane przez joannao08

ja mam takiego wiellllkiego doła że bedzie mi cieżko z niego wyjsc- tylko fasolka pomoże!!!!!!!!!!!!!!!!nie dość że nie moge zajsc w ciążę to jeszcze dochodzi praca- brak podwyżki-zarabiam 800zł i nie dostane podwyżki-prywaciaż a pieniądze sa nam bardzo potrzebne-od przyszłego cyklu jak nie bedzie fasolki czekaja mnie badabia hormonów-troche to kosztuje.każda wizyta u gin tez kosztuje a jestem u niej co trzy dzni. poza tym budowa domu no i codzienne potrzebne sprawy-masakra a jeszcze wczoraj podarł mi sie płaszcz i musiałam kupić nowy skad na to wszystko znalezc pieniadze.!!!!! dobrze mam sie gdzie wyzalić bo tak mi bardzo cieżko. jak wyszły TZ dobre wyniki przestał tak sie przejmowac brakiem dzidzi wszystko na mnie spadło.

Wiem co czujesz, co do wypłaty to gdyby nie premia (która raz jest raz nie) to miałabym tez 800 zł, co nawet na rate kredytu by nie starczyło. Wiem ile kosztują badania, wizyty u gina my przez ostatnie 5 m-cy wydaliśmy ponad 1000 zł. Mój K niby przejmuje się brakiem dzidzi ale kiedy nadchodzą TE dni to go nie ma bo pracuje, od przyszłego miesiąca zaczynam brać CLO tylko po co? ja bede narazała mojego jajniora, a staranek nie bedzie. Złości mnie to wszystko.

[becia_leszno]

Napisane przez UnholyOne

Wiem co czujesz, ja przez to przechodzę przez ostatni rok i naprawdę trudno się pozbierać. Ale będzie dobrze, musimy tak myśleć

Nie wiem jak Twój Tż, ale mój to czasami mnie załamuje, nie rozumie dlaczego przy każdej @ tak lamentuję. Uważa, że jak ma być fasolka to będzie a jak nie to nie...Strasznie trudno mu się wczuć w moją (naszą) sytuację...

My juz mamy synka, ale bardzo chciałabym żeby miał rodzeństwo, a że już kończy niedługo 5 latek, to nie chciałabym, żeby różnica między dziećmi była taka duża - i chciałabym już.
Jak zaczynaliśmy miał prawie cztery i w tej chwili miałby juz siostrzyczkę albo braciszka na świecie. A tu minął roku i gucio.

Zobaczymy co juro powie lekarz, czy da mi skierowania na wszystkie badania. Mam nadzieję, że coś zacznie robić...

Trzymaj się,

A mój ma różnie - są dni, kiedy mam wrażenie, że mu to wisi a sa dni kiedy mnie opiernicza, że się na nim wyżywam za brak fasoli tak jakby on nie pragnał tego tak samo jak ja. Ale jak przychodzi malpa to zawsze powtarza to samo co Twój - jak ma być to bedzie ... taaaa a mi wcześniej wypadną zęby i osiwieję :/ Dzisiaj zaczynamy 10 miesiąc starań ... (9 tak na poważnie, ale nie zabezpiezamy się od ponad 10).

Próbuje dodzwonić się do gina żeby ustalić termin hsg, ale nie odbiera ...

PS. dodzwoniłam się ... 11 luty HSG ...

["Magdalena"]

Dziewczyny trzymajcie sie ja 3 dni temu tez bylam wsciekla na caly swiat!

Tak na pocieszenie to my wlasnie zaczelismy 20 miesiac staran, ale zycie toczy sie dalej i trzeba sie z tego cieszyc

[siobhan1]

Hei Dziewczynki,

Mysle, ze nie ma sie co licytowac, ktora dluzej.
Wazne, zeby do kazdej z nas fasolina zawitala, przeciez to, koniec koncow, nie wazne jak dlugo na nia czekamy.
Wiem, ze czasami traci sie juz sily i nadzieje, ale przeciez trzeba trzymac sie do pionu i 'uszy do gory', jutro bedzie nowy dzien, nowa nadzieja.



Caluski

A

[UnholyOne]

Myślę, że nikt się nie licytuje

[niunieczek]

Ależ tu dzisiaj pustostan, a ja kibluję dłuzej w pracy. Właśnie przyjechał gość z Turcji i muszę zostać by usługiwać.
Ciekawe jak egzamin Justynki, mi został jeszcze jeden w sobotę z rana. Uczyć mi sie nie chce bo u tego gościa 90% studentów oblewa, a ja z pewnością w tych 10% zdających nie bedę niestety.

[UnholyOne]

pusto pusto

ja w domu jestem i mam czas, a nie ma z kim rozmawiać

[bezsenność]

niunieczek- ja tam wierze że w tej 10 sie znajdziesz


Ja właśnie czekam na moją połówkę.

[izzi]

Cześć dziewczyny
A ja dziś jestem załamana bo mi w posiewie wyszedł gronkowiec i modlę się tylko żeby to się dało w ciąży wyleczyć. Jak macie możliwość to zróbcie sobie posiew ,,przed zajściem" ... zawsze potem mniej nerwów. Wiem że to niestandardowe badanie ale chyba warto zrobić i wyleczyć ewentualną infekcję niż później tak jak ja zostać z ,,ręką w nocniku"

[becia_leszno]

Napisane przez UnholyOne

Myślę, że nikt się nie licytuje

dokładnie tak stwierdzilysmy po prostu z "Magdalena" fakt ... (ups ale mi sie zrymowalo)

izzi nie znam sie, więc nie wiem czy i jak sie to leczy w ciąży ale kciuki trzymam, żeby bylo OK.

[Dastina]

To znów ja. Chcę się dowiedzieć czy szczepienie na tężcca może mieć wpływ na ciążę. Tzn. jeśli chciałabym zacząć starania od dziś a dziś byłam szczepiona i za jakies kilka dni (tak mi się wydaję) wystąpią dni płodne, czy to szczepienie może zaszkodzić? Pytam bo wiem, że w ciąży nie można się szczepić, ale jak jest przed planowaniem to nie mam pojęcia. I trochę się nie pokoję.

[UnholyOne]

Tak mi się nic nie chciało, a w końcu upichciłam barszcz ukraiński, sernik na zimno z galaretką a golonka już się moczy na jutro

Jutro ginek, mam nadzieję, że skieruje mnie na konkretne badania.
A może w tym cyklu się uda, przytulanka codziennie chociaż mój małz. taki zmęczony i muszę się nieźle nachodzić, żeby go skusić na barabara
Dzisiaj mam przygotowaną kreację koronkową, którą dostałam od Miśka na mikołajki-taka sexy haleczka i może pończoszki do tego

zbereźnica ze mnie. Ja to tak mam, jak już są przytulanka to chce mi się codziennie, a jak tylko jeden dzień przerwy, to jakoś mi ochota maleje i odwlekam aż robi się tydzień albo dwa. Aż Tz się śmieje, bo wie co kroi się po pierwszych przytulankach
hehe

odezwijcie się dziewczyny, bo nie zdrowa cisza

[freshona]

Napisane przez izzi

Cześć dziewczyny
A ja dziś jestem załamana bo mi w posiewie wyszedł gronkowiec i modlę się tylko żeby to się dało w ciąży wyleczyć. Jak macie możliwość to zróbcie sobie posiew ,,przed zajściem" ... zawsze potem mniej nerwów. Wiem że to niestandardowe badanie ale chyba warto zrobić i wyleczyć ewentualną infekcję niż później tak jak ja zostać z ,,ręką w nocniku"

Iza, a na to badanie wpadłaś Ty czy lekarz zlecił? Skoro je robiłaś, miałaś jakieś dolegliwości?

[AMILAMIJA]

Dobrze jest mieć wszystko pod kontrolą. Ale wyposiewu na zapas to chyba nie da się zrobić. To się ciągle zmienia. W jednym badaniu jest posiew jałowy, a w następnym mogą już być cuda-wianki. Np u mnie tak jest. Miałam jakiś czas temu, było ok, a w ostatnim jakieś nieliczne coś-tam (niegroźne) wyszły.
Izzi, szybkiegio powrotu do jałowości życzę.

Chciałam wam tylko napisać, że dostaliśmy (po badaniach, USG itp) zielone światło do IUI i jeśli pęcherzyki się spiszą i wszystko będzie ok, to w przyszłym tygodniu...

Dane do pola (bo się zaniedbałam)
@ 24.01, I próba z IUI

[siobhan1]

Witajcie dziewczyny,

Przepraszam, za te licytacje, chyba mam dzis zly dzien i wszystko widze inaczej
Nie chcialam nikogo urazic, sorrki, mam nadzieje, ze poszlo w zapomnienie

Postaram sie byc bardziej optymistyczna

Sorry

A

[becia_leszno]

Napisane przez AMILAMIJA

Dobrze jest mieć wszystko pod kontrolą. Ale wyposiewu na zapas to chyba nie da się zrobić. To się ciągle zmienia. W jednym badaniu jest posiew jałowy, a w następnym mogą już być cuda-wianki. Np u mnie tak jest. Miałam jakiś czas temu, było ok, a w ostatnim jakieś nieliczne coś-tam (niegroźne) wyszły.
Izzi, szybkiegio powrotu do jałowości życzę.

Chciałam wam tylko napisać, że dostaliśmy (po badaniach, USG itp) zielone światło do IUI i jeśli pęcherzyki się spiszą i wszystko będzie ok, to w przyszłym tygodniu...

Dane do pola (bo się zaniedbałam)
@ 24.01, I próba z IUI

No to nie pozostaje mi nic innego jak tylko z całej siły

Napisane przez siobhan1

Witajcie dziewczyny,

Przepraszam, za te licytacje, chyba mam dzis zly dzien i wszystko widze inaczej
Nie chcialam nikogo urazic, sorrki, mam nadzieje, ze poszlo w zapomnienie

Postaram sie byc bardziej optymistyczna

Sorry

A

Yes of course

[jukol]

kasiu prosze o zmiane w polu @ 29.01 starania zawieszone

kolejna kolezanka w ciazy ... nie chce mi sie zyc

[hooba]

Napisane przez jukol

kasiu prosze o zmiane w polu @ 29.01 starania zawieszone

kolejna kolezanka w ciazy ... nie chce mi sie zyc

Jukol
Skąd ja to znam, wszystkie wokoło w ciąży

[freshona]

Napisane przez UnholyOne

Jutro ginek, mam nadzieję, że skieruje mnie na konkretne badania.
A może w tym cyklu się uda, przytulanka codziennie chociaż mój małz. taki zmęczony i muszę się nieźle nachodzić, żeby go skusić na barabara
hehe

odezwijcie się dziewczyny, bo nie zdrowa cisza

Skądś to znam

Napisane przez AMILAMIJA

Chciałam wam tylko napisać, że dostaliśmy (po badaniach, USG itp) zielone światło do IUI i jeśli pęcherzyki się spiszą i wszystko będzie ok, to w przyszłym tygodniu...

Dane do pola (bo się zaniedbałam)
@ 24.01, I próba z IUI

Napisane przez siobhan1

Postaram sie byc bardziej optymistyczna

Sorry

A

Napisane przez jukol

kasiu prosze o zmiane w polu @ 29.01 starania zawieszone

kolejna kolezanka w ciazy ... nie chce mi sie zyc

Napisane przez hooba

Jukol
Skąd ja to znam, wszystkie wokoło w ciąży

Nie pozostaje mi nic innego jak się pouśmiechać do Was

Kilka dni temu dowiedziałam się, że moja koleżanka, która od 3 lat nie mogła zajść w ciążę - jest w 7 tygodniu
Długo się leczyli, przy czym złe wyniki miała i Ona i On. Parę miesięcy temu byli na in vitro, które się nie powiodło, umówili się na kolejne na marzec.
W grudniu wyjechali sobie odpocząć I jak się domyślacie, odpoczywali baaardzo produktywnie.

[izzi]

Napisane przez freshona

Iza, a na to badanie wpadłaś Ty czy lekarz zlecił? Skoro je robiłaś, miałaś jakieś dolegliwości?

Haj.

To badanie zleciła mi ginka prywatna jak obejrzała wyniki mojego męża w których oprócz spermiogramu był zrobiony posiew. No ale to się trochę kiepsko w czasie zeszło bo zanim się dowiedziałam że mój TŻ ma jakieś kilka rodzajów bakterii to już byłam w ciąży:/
Objawów nie miałam żadnych, bo często takie infekcje dają bardzo nieswoiste objawy i trudno to wydedukować bez zrobienia posiewu.
Byłam dziś u lekarki i powiedziała że z tych wszystkich 4 rodzajów bakterii, które mógł mi ,,sprzedać" TŻ , wyszły mi na posiewie akurat takie, które są relatywnie najłatwiejsze do wytępienia. Dostałam receptę na robiony antybiotyk, zapłaciłam 100 zł w aptece i mam go jutro odebrać i zacząć stosować przez 12 kolejnych dni ,,dowcipnie". Później kontrola po 3 tygodniach i zobaczymy czy się to cholerstwo wybije co do nogi.
Państwowo to nie wiem jak to wygląda, myślę że raczej lekarze niechętnie dają skierowanie na posiew bo ,,po co"? Nawet jak już człek w ciąży to uważają że to nic takiego.... no peeewnie bo to nie ich dziecko więc po co się przejmować...

Amilamija - dzięki za dobre słowo To fakt, na zapas nie da się zrobić takiego badania dlatego też chyba warto je powtarzać co jakiś czas ....

[joannao08]

wczoraj byłam u gin mam piekny pcherzyk 18 mm w 14 dc i endometrium 9mm-przepisała mi duphaston zebym wzieła po owulce. brałyscie może coś takiego?

[niunieczek]

Napisane przez AMILAMIJA

Chciałam wam tylko napisać, że dostaliśmy (po badaniach, USG itp) zielone światło do IUI i jeśli pęcherzyki się spiszą i wszystko będzie ok, to w przyszłym tygodniu...

Dane do pola (bo się zaniedbałam)
@ 24.01, I próba z IUI

Amilamija z całych sił zaciskam kciuki i życzę powodzenia

Napisane przez jukol

kasiu prosze o zmiane w polu @ 29.01 starania zawieszone

kolejna kolezanka w ciazy ... nie chce mi sie zyc

Justyśka weź się w garść bo zaraz przez d.psko dostaniesz, i na Ciebie przyjdzie czas Słoneczko, tak jak na każdą z nas. Byłaś wkońcu z TŻ w klinice, jak wyszły badania?

Joasiu ten lek to syntetyczny progesteron, pomoze utrzymać ewentualna ciązę. Ja biorę luteinkę po owulce, działa tak samo tyle że jest sporo tańsza

[jukol]

Zanetko nie bylismy w klinice bo dopiero wczoraj pojawila sie @ i zalewa mnie jak nie wiem ... zaraz bede dzwonic i umawiac sie na badanie tz i moj monitoring ehh

Chwila prawdy 8 luty godz 17.45 w 11 dc ...

[niunieczek]

Napisane przez jukol

Zanetko nie bylismy w klinice bo dopiero wczoraj pojawila sie @ i zalewa mnie jak nie wiem ... zaraz bede dzwonic i umawiac sie na badanie tz i moj monitoring ehh

Chwila prawdy 8 luty godz 17.45 w 11 dc ...

Bedzie dobrze

[joannao08]

powiedzcie mi czy jesli ładnie rośnie pecherzyk i endometrium to może byc coś nie tak z hormonami które odpowiedaja za ten pecherzyk? jukol nie martw sie -ja niedawno przechodziłam to samo z TZ ale najgorzej jest przed bo niewiadomo co jest a jak juz sie wie to jakos troche lżej na duszy.trzymam kciuki